Schudnę w 2022 - Strona 40 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2021-07-18, 20:30   #1171
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Schudnę w 2021

Z hula hopem idzie mi coraz lepiej. Jak się obracam z nim to nawet to lekkie udaje się utrzymywać przez kilka obrotów, ale prawdę mówiąc to udaje mi się najwięcej obrotów zrobić jak mi spadnie do kolan i na kolanach kręcę. A dzisiaj przyszedł mój kuzyn i zaczął całkiem nieźle kręcić na tym lekkim. No ale on ma wzrost większy ale dużo mniej w talii niż ja więc na pewno bardziej do niego dostosowane.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-19, 07:42   #1172
windowS17
Zadomowienie
 
Avatar windowS17
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 637
Dot.: Schudnę w 2021

Cytat:
Napisane przez Michalina83 Pokaż wiadomość
Z hula hopem idzie mi coraz lepiej. Jak się obracam z nim to nawet to lekkie udaje się utrzymywać przez kilka obrotów, ale prawdę mówiąc to udaje mi się najwięcej obrotów zrobić jak mi spadnie do kolan i na kolanach kręcę. A dzisiaj przyszedł mój kuzyn i zaczął całkiem nieźle kręcić na tym lekkim. No ale on ma wzrost większy ale dużo mniej w talii niż ja więc na pewno bardziej do niego dostosowane.
Ważne że próbujesz i się nie poddajesz. I tobie wreszcie uda się dłużej i dłużej utrzymać na pasie.
U mnie dziś z jedzenia- śniadanie- pieczywo plus twaróg i marmoladą plus pomidor. Obiad- ziemniaki ze śledziem. Kolacja- twarożek z pieczywem.
Z ruchu już był rower i walk z obciążeniem. W planach mała wycieczka rowerowa.

Prawie udało mi się dojść do wagi sprzed urlopu. Widać organizm zrobił sobie mały przestój.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
windowS17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-19, 08:24   #1173
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Schudnę w 2021

Cytat:
Napisane przez windowS17 Pokaż wiadomość
Ważne że próbujesz i się nie poddajesz. I tobie wreszcie uda się dłużej i dłużej utrzymać na pasie.
U mnie dziś z jedzenia- śniadanie- pieczywo plus twaróg i marmoladą plus pomidor. Obiad- ziemniaki ze śledziem. Kolacja- twarożek z pieczywem.
Z ruchu już był rower i walk z obciążeniem. W planach mała wycieczka rowerowa.

Prawie udało mi się dojść do wagi sprzed urlopu. Widać organizm zrobił sobie mały przestój.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wiem bo za 2 dni wracamy do siebie a u mnie nie mam miejsca na ćwiczenie takim dużym. Zobaczymy może coś wykombinuję.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-20, 08:54   #1174
shaylla
Raczkowanie
 
Avatar shaylla
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 386
Dot.: Schudnę w 2021

Cytat:
Napisane przez Michalina83 Pokaż wiadomość
Z hula hopem idzie mi coraz lepiej. Jak się obracam z nim to nawet to lekkie udaje się utrzymywać przez kilka obrotów, ale prawdę mówiąc to udaje mi się najwięcej obrotów zrobić jak mi spadnie do kolan i na kolanach kręcę. A dzisiaj przyszedł mój kuzyn i zaczął całkiem nieźle kręcić na tym lekkim. No ale on ma wzrost większy ale dużo mniej w talii niż ja więc na pewno bardziej do niego dostosowane.
Z hula hopem to właśnie kwestia doświadczenia - ja obecnie mogę kręcić bez przerwy, nawet jak mi opadnie trochę to bez rąk dam radę podciągnąć wyżej. Ale nadal tylko w jedną stronę W drugą zaraz ląduje na ziemi

Cytat:
Napisane przez windowS17 Pokaż wiadomość
Prawie udało mi się dojść do wagi sprzed urlopu. Widać organizm zrobił sobie mały przestój.
No to trzymam kciuki, żeby się udało wrócić!


Przełamałam się i kupiłam bikini. Pierwsze w życiu. W weekend wyskoczyliśmy sobie na cały dzień nad morze. Na początku dziwnie się czułam, ale jak sie przeszłam po plaży stwierdziłam, że większość kobiet w bikini ma figurę daleko odbiegającą od idealnej i się jakoś nie przejmują. Chyba się wyleczyłam z kompleksów

Na wagę mam obecnie focha - zawzięła się i nie chce pokazać tej 7 z przodu. Postanowiłam ją przeczekać Przez najbliższe dni nie będę się do niej zbliżać to może przemyśli swoje zachowanie

Ostatnie dni w pracy to masakra - sezon urlopowy w pełni więc ciągle trzeba kogoś zastępować. Ale jeszcze niecałe 4 tygodnie i moja kolej, już nie mogę się doczekać!
shaylla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-20, 09:56   #1175
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Schudnę w 2021

Ja już stwierdziłam że za długo czekam aż w mojej firmie się coś ruszy i szukam pracy. Na razie będę szukała czegoś na produkcji, bo jednak przez ten macierzyński mam dużą lukę w CV i na pewno nie będzie to zachęcać potencjalnych pracodawców, a w domu już dostaję szału. Nawet jakby się gdzieś w sklepie udało, ale niestety jak ostatnio próbowałam w sklepach w okolicy to krzywo patrzyli na to, że mam małe dzieci a niestety pytania padają prawie zawsze.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-20, 12:05   #1176
windowS17
Zadomowienie
 
Avatar windowS17
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 637
Dot.: Schudnę w 2021

Cytat:
Napisane przez Michalina83 Pokaż wiadomość
Nie wiem bo za 2 dni wracamy do siebie a u mnie nie mam miejsca na ćwiczenie takim dużym. Zobaczymy może coś wykombinuję.
Wykombinować zawsze coś można. Może małe przemeblowanie??
Cytat:
Napisane przez shaylla Pokaż wiadomość
Z hula hopem to właśnie kwestia doświadczenia - ja obecnie mogę kręcić bez przerwy, nawet jak mi opadnie trochę to bez rąk dam radę podciągnąć wyżej. Ale nadal tylko w jedną stronę W drugą zaraz ląduje na ziemi



No to trzymam kciuki, żeby się udało wrócić!


Przełamałam się i kupiłam bikini. Pierwsze w życiu. W weekend wyskoczyliśmy sobie na cały dzień nad morze. Na początku dziwnie się czułam, ale jak sie przeszłam po plaży stwierdziłam, że większość kobiet w bikini ma figurę daleko odbiegającą od idealnej i się jakoś nie przejmują. Chyba się wyleczyłam z kompleksów

Na wagę mam obecnie focha - zawzięła się i nie chce pokazać tej 7 z przodu. Postanowiłam ją przeczekać Przez najbliższe dni nie będę się do niej zbliżać to może przemyśli swoje zachowanie

Ostatnie dni w pracy to masakra - sezon urlopowy w pełni więc ciągle trzeba kogoś zastępować. Ale jeszcze niecałe 4 tygodnie i moja kolej, już nie mogę się doczekać!
Świetnie. Dokładnie te kompleksy zabierają nam cała przyjemność z życia. Trzeba je wyrzucić ze swojego życia. Jestem z ciebie dumna

U nas to samo. Po kilka osób na urlopie a my musimy wszystko ogarnąć i bardzo mało wolnego.

U mnie z jedzenia - śniadanie- musli z owocami i jogurtem, obiad ziemniaki ze śledzikiem, kolacja- pieczywo plus twarożek i jajko.
Z ruchu to walk był już i tyle na dziś że sportu. A tak to dużo sprzątania miała i jeszcze popołudnie w pracy mnie czeka więc nie jest źle.

Cytat:
Napisane przez Michalina83 Pokaż wiadomość
Ja już stwierdziłam że za długo czekam aż w mojej firmie się coś ruszy i szukam pracy. Na razie będę szukała czegoś na produkcji, bo jednak przez ten macierzyński mam dużą lukę w CV i na pewno nie będzie to zachęcać potencjalnych pracodawców, a w domu już dostaję szału. Nawet jakby się gdzieś w sklepie udało, ale niestety jak ostatnio próbowałam w sklepach w okolicy to krzywo patrzyli na to, że mam małe dzieci a niestety pytania padają prawie zawsze.
Powodzenia Michalina z poszukiwaniem. Niestety często chcą pracownika dyspozycyjną bo przy dzieciach to wiadomo że częściej opuszcza się dni. Bo to lekarz, to źle wyspany pracownik bo nocka zerwana i jest mało wydajny.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

A i jeszcze zapomniałam się pochwalić że wreszcie zobaczyłam miniszczeline między udami przy staniu. Ucieszyłam się jak dziecko. Powoli koniec obcierania udo o udo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez windowS17
Czas edycji: 2021-07-20 o 10:40
windowS17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-20, 13:32   #1177
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Schudnę w 2021

Dobra wcześniej pisałam na szybko bo się spieszyłam. Synek u dentysty nawet nie pisnął, trochę było płaczu bo nie chciał wejść ale potem już w porządku. Zadowolony. Pani mu tylko trochę powierciła i założyła lekarstwo.



Shaylla
Nie ma co tracić życia na kompleksy. Ja teraz bez przerwy chodzę w szortach, nawet się nie przejmuję tym, że nie mam czasu nóg wydepilować, bardzo mi szybko odrastają. Puki bardzo nie widoczne to ok.



Windows

U mnie mieszkanie najbardziej optymalnie ustawione. Już nic się bardziej nie da przemeblować żeby było więcej miejsca. Jest opcja składać łóżko na którym śpimy. Oczywiście można to zrobić ale puki mały jeszcze się na wszystko wspina to lepiej jak jest rozłożone. Na tym kole zwykłym mi wychodzi tylko jak się kręcę wraz z nim więc pokój i tak całkowicie odpada. Ewentualnie zostanie korytarz w bloku. Jest wąski ale może się nada.



Z tą pracą to i tak na razie będę szukać ale bez spiny. Jak coś to będę mówić, że mieszka z nami mama. Prawda jest taka że w poprzedniej pracy nie miałam z tym problemu, że dziecko, pracowałam tak samo a nawet lepiej niż część tych pracowników. Tak się składa że właśnie matki były najlepszymi pracownicami. Ale wiadomo nie wszystkim to pasuje. Ale z doświadczenia wiem, że lepiej jest szukać pracy mając pracę jakąkolwiek niż jak jej nie mam. A może w międzyczasie będą szukać tam gdzie pracowałam i może się uda.



A jeśli chodzi o wagę to dzisiaj wchodzę a tam 71 kg. Myślę sobie że coś nie tak i nie możliwe. Okazało się że pod wagę weszło takie małe twarde ziarenko i tak zaburzyło. Na wadze równe 74 kg więc super. Zgodnie z planem wszystko idzie. Jeszcze miesiąc i wychodzę z nadwagi.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2021-07-20, 18:47   #1178
Iwona 25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 4 111
Dot.: Schudnę w 2021

Michalina- ja jestem w podobnej sytuacji co TY. Długo byłam w domu, za długo...i mam lukę olbrzymią, wcześniej pracowałam w logistyce przed komputerem, duże doświadczenie.

Obecnie mam "długi przeciąg" i nie wiem jak to będzie....a muszę iść do ludzi dla zdrowia psychicznego!!! to odpoczynek być bez dzieci przy nodze i wyjść do ludzi. To dla mnie nie do wiary...

a kiedyś myślałam, że praca zawodowa to harówka, ależ byłam głupia

dziś- spacer 4-5km do rodziców i powrót (częściowo autobusem)
nie mam szczeliny między udami-dorobiłam się tłustej oponki udowej 2 miesiące jedzenia lodów po 5 sztuk dziennie i inne ciasteczka...teraz ze 2-3miesiące będę zrzucać, szybciej- jak pójdę do pracy
kiedyś schudłam- ze stresu i pracy przed kompem- schudłam ponad 25kg w rok!!!bez wysiłku i bez wyrzeczeń!!! teraz też na to liczę!
aha i jak pracowałam to ta waga się utrzymywała przez 7-8lat! taki stres pracowy jest!po prostu nie mam czasu zjeść w pracy,a jak wracałam nie mogłam się najeść jadłam aż bolał żołądek i co ? byłam wychudzona jak patyczak

Edytowane przez Iwona 25
Czas edycji: 2021-07-20 o 18:52
Iwona 25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-20, 20:08   #1179
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Schudnę w 2021

U mnie w sumie większość tej luki to ciąża i macierzyński ale niestety dla potencjalnego pracodawcy to duży minus. Stwierdziłam, że jednak wolę iść do pracy na produkcji. Pracowałam długo w biurze przy komputerze, projekty, trochę jako przedstawiciel handlowy. Pieniędzy z tego wielkich nie miałam, bo u prywaciarzy w Lublinie to się człowiek nie dorobi a jedyne co się dorobiłam to problemy z kręgosłupem. Tak po prawdzie to w pracy fizycznej odżyłam. Mniej stresu, dużo ruchu, nawet kasa była lepsza, głownie dlatego, że w tym czasie podnieśli stawki ale akurat w tej mojej firmie to nie płacili najniższych.



Dzisiaj z ojcem zabraliśmy dzieciaki na wycieczkę i starszego wzięłam do parku kreatywnego. Młodszy się rozpłakał, że jego nie. W sumie mogłam go wziąć ale prawdę mówiąc jak tam wchodziłam to nie widziałam atrakcji dla takich maluchów. Z tymi dużymi dzieciakami jakby się zaczął bawić to by go staranowały. Ojciec chciał małemu bilet kupić na park linowy dla dzieci i wymyślił sobie, że ja z nim przejdę. Wiem, że młody sam sobie nie radzi z podobnymi przeszkodami na placu zabaw a co dopiero jeszcze iść na wysokości. Ojciec dopiero odpuścił jak mu powiedziałam że ten tor jest do 15 lat więc ja nie wejdę i jak zobaczył jak dużo starszy chłopak wpadł nogą między drabinki i facet z obsługi go wyciągał. Te młodsze dzieciaczki tam płakały na tym torze, chodziły ze starszym rodzeństwem.

Zamówiłam dzisiaj duże hulahop. Takie na metr. Mam nadzieję że do mojego wzrostu będzie pasować.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-21, 07:27   #1180
Ewa435
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 2
Dot.: Schudnę w 2021

dołaczam sie!
zaczelam uzywac siemie lniane i rozne oleje - juz schudłam ze 3 kilo
jak ktos interesuje sie - kupuje od produkcji "big nature" w internet sklepach.
Ewa435 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-21, 08:40   #1181
shaylla
Raczkowanie
 
Avatar shaylla
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 386
Dot.: Schudnę w 2021

Cytat:
Napisane przez windowS17 Pokaż wiadomość
A i jeszcze zapomniałam się pochwalić że wreszcie zobaczyłam miniszczeline między udami przy staniu. Ucieszyłam się jak dziecko. Powoli koniec obcierania udo o udo.
To pewnie też zależy indywidualnie od budowy - ja jestem od Ciebie duuużo większa a też mam już przerwę między udami i skończyło się ocieranie! Wcześniej kupowałam tylko naprawdę grube jeansy - i tak szybko je przecierałam w kroku... Teraz noszę cieniutkie spodnie i nic się nie dzieje. No i nareszcie noszę spódnice/sukienki i mogę chodzić kilometry beż żadnych rajtków - zero dyskomfortu.

Cytat:
Napisane przez Michalina83 Pokaż wiadomość
U mnie w sumie większość tej luki to ciąża i macierzyński ale niestety dla potencjalnego pracodawcy to duży minus. Stwierdziłam, że jednak wolę iść do pracy na produkcji. Pracowałam długo w biurze przy komputerze, projekty, trochę jako przedstawiciel handlowy. Pieniędzy z tego wielkich nie miałam, bo u prywaciarzy w Lublinie to się człowiek nie dorobi a jedyne co się dorobiłam to problemy z kręgosłupem. Tak po prawdzie to w pracy fizycznej odżyłam. Mniej stresu, dużo ruchu, nawet kasa była lepsza, głownie dlatego, że w tym czasie podnieśli stawki ale akurat w tej mojej firmie to nie płacili najniższych.
A nie myślałaś o korpo? Tam raczej nie pytają o sytuację rodzinną - dzisiaj korporacje mają swoje polityki, większość jest profamilijna. Wiadomo, korpo też ma swoje minusy, ale ja już nie chciałabym pracować nigdzie indziej. A mam doświadczenie i w budżetówce i u polskiego janusza biznesu. W korpo dokładnie wiem co mam robić, nadgodziny właściwie się nie zdarzają, a jak już to wszystko jest oddawane albo wypłacane. No i żadnych pieniędzy pod stołem, ogólnie bardzo przejrzyste warunki wynagradzania no i możliwości awansu.

Cytat:
Napisane przez Michalina83 Pokaż wiadomość
Zamówiłam dzisiaj duże hulahop. Takie na metr. Mam nadzieję że do mojego wzrostu będzie pasować.
Ja mam podobne i przy wzroście 170 cm super mi pasuje.
shaylla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-07-21, 09:21   #1182
Iwona 25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 4 111
Dot.: Schudnę w 2021

haha korpo w Białymstoku, się uśmiałam dobry początek dnia, dzięki
Iwona 25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-21, 09:26   #1183
shaylla
Raczkowanie
 
Avatar shaylla
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 386
Dot.: Schudnę w 2021

Cytat:
Napisane przez Iwona 25 Pokaż wiadomość
haha korpo w Białymstoku, się uśmiałam dobry początek dnia, dzięki
To było do Michaliny, zdaje się, że ona mieszka w Lublinie

Poza tym dzisiaj nie ma przeszkód by w korpo pracować zdalnie - u mnie jeszcze przed pandemią było sporo osób, które właśnie w ten sposób pracowało, teraz paktycznie wszyscy pracujemy z domu, więc lokalizacja to akurat żaden problem.

Edytowane przez shaylla
Czas edycji: 2021-07-21 o 09:36
shaylla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-21, 11:10   #1184
windowS17
Zadomowienie
 
Avatar windowS17
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 637
Dot.: Schudnę w 2021

Michalina super że udało się bez dramatu u dentysty.
Super że wszystko idzie w dobrą stronę. Kciuki za wyjście z nadwagi.
Iwona stres nie jest dobrym odchudzaczem. Stres robi byle co w organizmie. Zdrowie wtedy to już całkiem siada. A tu chodzi o to by być zdrowym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

Cytat:
Napisane przez shaylla Pokaż wiadomość
To pewnie też zależy indywidualnie od budowy - ja jestem od Ciebie duuużo większa a też mam już przerwę między udami i skończyło się ocieranie! Wcześniej kupowałam tylko naprawdę grube jeansy - i tak szybko je przecierałam w kroku... Teraz noszę cieniutkie spodnie i nic się nie dzieje. No i nareszcie noszę spódnice/sukienki i mogę chodzić kilometry beż żadnych rajtków - zero dyskomfortu.



A nie myślałaś o korpo? Tam raczej nie pytają o sytuację rodzinną - dzisiaj korporacje mają swoje polityki, większość jest profamilijna. Wiadomo, korpo też ma swoje minusy, ale ja już nie chciałabym pracować nigdzie indziej. A mam doświadczenie i w budżetówce i u polskiego janusza biznesu. W korpo dokładnie wiem co mam robić, nadgodziny właściwie się nie zdarzają, a jak już to wszystko jest oddawane albo wypłacane. No i żadnych pieniędzy pod stołem, ogólnie bardzo przejrzyste warunki wynagradzania no i możliwości awansu.


Ja mam podobne i przy wzroście 170 cm super mi pasuje.
U mnie to chyba najbardziej zasługa jazdy na rowerze że wreszcie się ta luka pokazała bo przy nadwadze miałam bardzo masywne uda. 1 sierpnia będę się mierzyć i zobaczę czy coś spadło.

U mnie dziś z jedzenia. Śniadanie- pieczywo z marmoladą plus jogurt. Obiad- zupa warzywna z pieczywem. Kolacja pieczywo plus twarożek i jajko plus pomidorki. Dziś trochę więcej tego pieczywa ale jutro będzie go mniej.
Z ruchu to rower, spacer i oczywiście praca.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
windowS17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-21, 14:30   #1185
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Schudnę w 2021

Cytat:
Napisane przez shaylla Pokaż wiadomość

A nie myślałaś o korpo? Tam raczej nie pytają o sytuację rodzinną - dzisiaj korporacje mają swoje polityki, większość jest profamilijna. Wiadomo, korpo też ma swoje minusy, ale ja już nie chciałabym pracować nigdzie indziej. A mam doświadczenie i w budżetówce i u polskiego janusza biznesu. W korpo dokładnie wiem co mam robić, nadgodziny właściwie się nie zdarzają, a jak już to wszystko jest oddawane albo wypłacane. No i żadnych pieniędzy pod stołem, ogólnie bardzo przejrzyste warunki wynagradzania no i możliwości awansu.


Ja mam podobne i przy wzroście 170 cm super mi pasuje.

Cytat:
Napisane przez shaylla Pokaż wiadomość
To było do Michaliny, zdaje się, że ona mieszka w Lublinie

Poza tym dzisiaj nie ma przeszkód by w korpo pracować zdalnie - u mnie jeszcze przed pandemią było sporo osób, które właśnie w ten sposób pracowało, teraz paktycznie wszyscy pracujemy z domu, więc lokalizacja to akurat żaden problem.

Prawdę mówiąc kiedyś to szukałabym cokolwiek. Na razie jeszcze szukam bez spinania się. Teraz chcę powybrzydzać jeśli chodzi o lokalizację, szukam czegoś blisko. Nie chcę pracować gdzieś daleko, bo pamiętam ile czasu marnowało się na dojazdy nawet jak pracowałam w lublinie gdzieś, a niekoniecznie poza miastem.

A praca w domu u mnie odpada całkowicie. Po pierwsze chcę iść do pracy głownie żeby się wyrwać z domu, od dzieci i wyjść do ludzi. Pamiętam jeszcze jak mąż był na zdalnej pracy przez pierwszy miesiąc pandemii, oboje odetchnęliśmy jak wrócił do biura. Nie dość że on nie mógł pracować bo starszy syn siedział z nami, to ja miałam 2 razy więcej roboty w domu z pilnowaniem dzieci, tak żeby on mógł pracować cokolwiek. Swoją droga miałam wtedy taki stres, że mały przestawał jeść z piersi, sztuczne mleko odrzucał wogóle i przez 2 miesiące nie przybierał na wadze. Najgorsze 2 miesiące jakie pamiętam od dawna. Praca zdalna, nie ma takiej opcji. Nawet teraz czasami jak próbuję siąść do kompa posprawdzać cokolwiek to mam zaraz małego na plecach próbującego mi wyrwać myszkę albo wciskać guziki.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-21, 18:20   #1186
Iwona 25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 4 111
Dot.: Schudnę w 2021

Cytat:
Napisane przez Michalina83 Pokaż wiadomość
Prawdę mówiąc kiedyś to szukałabym cokolwiek. Na razie jeszcze szukam bez spinania się. Teraz chcę powybrzydzać jeśli chodzi o lokalizację, szukam czegoś blisko. Nie chcę pracować gdzieś daleko, bo pamiętam ile czasu marnowało się na dojazdy nawet jak pracowałam w lublinie gdzieś, a niekoniecznie poza miastem.

A praca w domu u mnie odpada całkowicie. Po pierwsze chcę iść do pracy głownie żeby się wyrwać z domu, od dzieci i wyjść do ludzi. Pamiętam jeszcze jak mąż był na zdalnej pracy przez pierwszy miesiąc pandemii, oboje odetchnęliśmy jak wrócił do biura. Nie dość że on nie mógł pracować bo starszy syn siedział z nami, to ja miałam 2 razy więcej roboty w domu z pilnowaniem dzieci, tak żeby on mógł pracować cokolwiek. Swoją droga miałam wtedy taki stres, że mały przestawał jeść z piersi, sztuczne mleko odrzucał wogóle i przez 2 miesiące nie przybierał na wadze. Najgorsze 2 miesiące jakie pamiętam od dawna. Praca zdalna, nie ma takiej opcji. Nawet teraz czasami jak próbuję siąść do kompa posprawdzać cokolwiek to mam zaraz małego na plecach próbującego mi wyrwać myszkę albo wciskać guziki.
jak ja Cię rozumiem- uciec z domu człowiek solo lata, wręcz fruwa uroczo bez dzieci.
Wyobraź sobie- ja wyszłam do pizzerii, a za mną dołączyła 2ka moich dzieci i małżonek (za moją aprobatą) to był błąd. Wyszli po pół godzinie, nawet przyjaciółka powiedziała, że jest spalona w tej knajpie, a to chleb powszedni kury domowej-matki...powiedziała, że następnym razem spotkamy się bez dzieci (Ona nie ma potomstwa)... nawet nie wiem jak to być samemu
Iwona 25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-21, 19:15   #1187
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Schudnę w 2021

W sumie nie mam co narzekać. Chyba najbardziej przewalone w tej zdalnej pracy mieli ludzie ze starszymi dziećmi. Moi znajomi to mieli tak że oboje wylądowali w domu na zdalnej pracy, trójka dzieci w wieku szkolnym, mieszkanie 3 pokojowe, tylko 1 dodatkowy komputer i jeszcze każde dziecko zagonić do tego żeby brało udział w tych zdalnych lekcjach. Koleżanka mówiła że na początku działali na telefonach i ona miała biuro w łazience a jej mąż w kuchni.



Ja to jak jadę do rodziców i jak wracam to mam cały dzień wyjęty z życiorysu. Pakowanie, rozpakowywanie, upychanie wszystkiego po szafkach. Mam trochę owoców i sałaty. Trochę pomroziłam jagód. Dzień mi uciekł na niczym praktycznie.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-21, 20:30   #1188
Iwona 25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 4 111
Dot.: Schudnę w 2021

po jakim czasie ograniczając słodycze waga idzie w dół po miesiącu prawda?
- jakoś nie widać u mnie nic, a zazwyczaj po 3 dniach juz spadała woda jak nie tykałam słodyczy
Iwona 25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-21, 20:55   #1189
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Schudnę w 2021

Cytat:
Napisane przez Iwona 25 Pokaż wiadomość
po jakim czasie ograniczając słodycze waga idzie w dół po miesiącu prawda?
- jakoś nie widać u mnie nic, a zazwyczaj po 3 dniach juz spadała woda jak nie tykałam słodyczy

U mnie po ograniczeniu słodyczy spadło w ciągu pierwszego troszkę więcej niż miesiąca jakieś 6 kg. Potem spadek był taki stonowany. Warto też ograniczyć sól. Woda schodzi wtedy. U mnie zjedzenie czegoś słonego skutkowało czasami tym że 1,5 kg więcej na wadze w ciągu dnia.


edit
to znaczy dokładnie nie wiem czy to miesiąc, bo na początku grudnia się ważyłam a słodycze odstawiłam gdzieś w połowie grudnia i kolejne ważenie miałam 20 stycznia. Jakoś wtedy unikałam wagi jak ognia.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015

Edytowane przez Michalina83
Czas edycji: 2021-07-21 o 20:59
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-07-22, 11:02   #1190
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Schudnę w 2021

Hula hop przyszło. W pokoju daję radę na styk jak mi dzieci nie wpadają pod koło. A kręcenie mi wychodzi w obie strony jako tako. Mój trening na tym dziecięcym nie poszedł na marne, chociaż na tamtym to ćwiczyłam bardziej kręcąc się razem z kołem bo inaczej opadało. W pokoju nie ma mowy żebym się jeszcze poruszała przy tym. Korytarz niestety odpada do kręcenia chyba że wyjdę na połączenie korytarzy, tam jest więcej miejsca.

Byłam dzisiaj z małym na szczepieniu, a że była kolejka to jeszcze udało się krótki spacer zaliczyć. Poszło bez większego płaczu ale czekają nas jeszcze chyba 2 szczepienia z tego co zrozumiałam. Mi się zdawało, że tylko jedno przed 3 rokiem życia ale znowu coś na przestawiali. Zupełnie inaczej wszystko jak 3 lata temu.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-22, 12:58   #1191
Iwona 25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 4 111
Dot.: Schudnę w 2021

zaliczony spacer 2km x2
Iwona 25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-22, 19:51   #1192
windowS17
Zadomowienie
 
Avatar windowS17
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 637
Dot.: Schudnę w 2021

Cytat:
Napisane przez Michalina83 Pokaż wiadomość
Hula hop przyszło. W pokoju daję radę na styk jak mi dzieci nie wpadają pod koło. A kręcenie mi wychodzi w obie strony jako tako. Mój trening na tym dziecięcym nie poszedł na marne, chociaż na tamtym to ćwiczyłam bardziej kręcąc się razem z kołem bo inaczej opadało. W pokoju nie ma mowy żebym się jeszcze poruszała przy tym. Korytarz niestety odpada do kręcenia chyba że wyjdę na połączenie korytarzy, tam jest więcej miejsca.

Byłam dzisiaj z małym na szczepieniu, a że była kolejka to jeszcze udało się krótki spacer zaliczyć. Poszło bez większego płaczu ale czekają nas jeszcze chyba 2 szczepienia z tego co zrozumiałam. Mi się zdawało, że tylko jedno przed 3 rokiem życia ale znowu coś na przestawiali. Zupełnie inaczej wszystko jak 3 lata temu.
Świetnie. To teraz dzieci do przedszkola albo z tatą na spacer a ty kręcisz
Cytat:
Napisane przez Iwona 25 Pokaż wiadomość
zaliczony spacer 2km x2
Super. Trzeba rozruszać trochę ciało.

Ja dziś miałam dzień obżarstwa. Im bardziej jestem zdenerwowana albo czymś wzburzona to bardziej ciągnie mnie do jedzenia. Wyjście tylko jedno- nie denerwować się.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
windowS17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-22, 20:38   #1193
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Schudnę w 2021

Cytat:
Napisane przez Iwona 25 Pokaż wiadomość
zaliczony spacer 2km x2
Brawo.



Cytat:
Napisane przez windowS17 Pokaż wiadomość
Świetnie. To teraz dzieci do przedszkola albo z tatą na spacer a ty kręciszSuper. Trzeba rozruszać trochę ciało.

Ja dziś miałam dzień obżarstwa. Im bardziej jestem zdenerwowana albo czymś wzburzona to bardziej ciągnie mnie do jedzenia. Wyjście tylko jedno- nie denerwować się.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Starszy ma wakacje a młodszy jeszcze za młody. Ale tak po prawdzie to nie zamierzam kręcić nie wiadomo ile. Wiadomo że każdy sport ma swoich zwolenników i przeciwników. Ponoć Hula hop spina bardzo dno miednicy więc takie długie kręcenie nie jest wskazane zwłaszcza po porodzie. Ja jeszcze po porodzie nie doszłam do siebie mimo że długo minęło. Lekarz mówił że po cesarce 2 lata to minimum żeby ciało wróciło do normy. Z trampoliną też nie przesadzałam.



Jak masz dzień obżarstwa to się zaopatrz w owoce i warzywa. U mnie to zawsze działa. Przynajmniej trochę witamin będzie.

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

A poza tym to mnie obiło to hula hop. Niestety na allegro nie mogłam znaleźć takiego najzwyklejszego żeby było w miarę szerokie i proste.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-23, 08:21   #1194
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Schudnę w 2021

Wczoraj wieczorem jeszcze mąż mi powiedział, że dostaje nowe stanowisko, chyba od przyszłego miesiąca i prawdopodobnie wróci do biura na od 8 do 16 czy jakoś tak. W zasadzie to się już wdraża w tym miesiącu ale nie było jeszcze wiadome na jakiej zasadzie ma być to stanowisko. Z jednej strony dla niego lepiej ale trochę to psuje mój plan powrotu do pracy . Zakładaliśmy że mąż przy 24 godz w pracy raz na kilka dni, zajmie się dziećmi a tu trzeba coś teraz na cały tydzień kombinować. Młodszego będzie można dać do przedszkola dopiero od marca chyba że żłobek. Zobaczymy. I tak będę szukać. Teraz by mi się naprawdę przydało wrócić do mojej firmy, bo tam się dogadać mogłam tak jak wcześniej to było.

Znowu mamy problem bo starszy nie chce w pokoju dziecięcym spać sam tylko przychodzi. Już był spokój ale ostatnie 2 tygodnie spał w pokoju u dziadka i teraz sam nie chce.

Dzisiaj nie wychodzimy nigdzie, chyba że wieczorem ze starszym wyjdę, bo mały po szczepieniu i nie chce go narażać na kontakty z innymi przynajmniej przez 3 dni. Nie wiem jak teraz ale kiedyś tak zalecali.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-23, 11:42   #1195
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Schudnę w 2021

Próbowałam z tym hula hop dzisiaj i nie dało rady. Tak mnie wczoraj wyobijało, że aż boli. Siniaki po bokach. Jednak mogłam wziąć od rodziców jedno z tych dziecięcych lekkich. Przynajmniej może na kolanach bym poćwiczyła. Ponoć się skóra przyzwyczaja do tego masażera w kole. Ma któraś z was takie z masażerem? Te siniaki się cały czas robią czy jak to jest. Ja chciałam takie bez masażera na początek ale nigdzie nie mogłam znaleźć.



Dzisiaj śledzie na obiad. Próbuję tez upiec bułki. Zobaczymy czy mi wyjdą tym razem. Siostra mi kupiła książkę z wypiekaniem chlebów i chlebopodobych na zakwasie i drożdżach więc próbuję.



Wysłałam też z rana kilka cv. Mały mi sam chciał wysyłać, bo myszką naklikał coś .

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

Apropo pieczenia to jak przyjechałam to okazało się że mąż mi zepsuł zakwas. Wstawiłam go do lodówki i jakieś półtora tygodnia temu napisałam do męża żeby dokarmił. Dałam mu instrukcję krok po kroku, tylko nie zrobił ostatniego kroku czyli wstawienie zakwasu do lodówki następnego dnia. No i tak zakwas stał sobie na półce przez półtora tygodnia bez dokarmiania. Nie spleśniał ale cóż, smród nie zabijał jeszcze ale jak wczoraj myłam słoik to ręce mi śmierdziały tym cały dzień mimo że myłam wielokrotnie i dokładnie mydłem. Przywiozłam sobie zakwas który zabrałam do rodziców więc nadal mam.



Bułki wydaje się że wyszły . Nie wyglądają tak korzystnie jak te w sklepie i daleko im do tych ze zdjęcia ale dobre są.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-24, 05:51   #1196
windowS17
Zadomowienie
 
Avatar windowS17
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 637
Dot.: Schudnę w 2021

Cytat:
Napisane przez Michalina83 Pokaż wiadomość
Próbowałam z tym hula hop dzisiaj i nie dało rady. Tak mnie wczoraj wyobijało, że aż boli. Siniaki po bokach. Jednak mogłam wziąć od rodziców jedno z tych dziecięcych lekkich. Przynajmniej może na kolanach bym poćwiczyła. Ponoć się skóra przyzwyczaja do tego masażera w kole. Ma któraś z was takie z masażerem? Te siniaki się cały czas robią czy jak to jest. Ja chciałam takie bez masażera na początek ale nigdzie nie mogłam znaleźć.



Dzisiaj śledzie na obiad. Próbuję tez upiec bułki. Zobaczymy czy mi wyjdą tym razem. Siostra mi kupiła książkę z wypiekaniem chlebów i chlebopodobych na zakwasie i drożdżach więc próbuję.



Wysłałam też z rana kilka cv. Mały mi sam chciał wysyłać, bo myszką naklikał coś .

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

Apropo pieczenia to jak przyjechałam to okazało się że mąż mi zepsuł zakwas. Wstawiłam go do lodówki i jakieś półtora tygodnia temu napisałam do męża żeby dokarmił. Dałam mu instrukcję krok po kroku, tylko nie zrobił ostatniego kroku czyli wstawienie zakwasu do lodówki następnego dnia. No i tak zakwas stał sobie na półce przez półtora tygodnia bez dokarmiania. Nie spleśniał ale cóż, smród nie zabijał jeszcze ale jak wczoraj myłam słoik to ręce mi śmierdziały tym cały dzień mimo że myłam wielokrotnie i dokładnie mydłem. Przywiozłam sobie zakwas który zabrałam do rodziców więc nadal mam.



Bułki wydaje się że wyszły . Nie wyglądają tak korzystnie jak te w sklepie i daleko im do tych ze zdjęcia ale dobre są.
Na początku kręcenia też mnie wszystko bolało. Ciało musi się przyzwyczaić. Nie poddawaj się. Te dziecięce kółko nie da cię takich efektów jak to.
Twój mąż to nie ma ręki do zakwasu i chyba trzeba to już zaakceptować

Ja mam tyle roboty ostatnio że ciężko mi choć kilka minut znalesc na cokolwiek. Ale myślę że kilka dni i ten sajgon się skończy.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
windowS17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-24, 11:14   #1197
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Schudnę w 2021

Dzisiaj już inaczej. Siniaki są ale nie boli tak. Na razie pracuję nad tym żeby rozluźnić mięśnie podczas kręcenia, bo bardzo wszystko spinam, a jak rozluźniam to lepiej wychodzi i dłużej wytrzymam.

Dzisiaj znowu będziemy jeść śledzia bo mąz nakupił wczoraj. Rano robiłam naleśniki jagodowe z serem. Przywiozłam sobie z domu jarmuż ale się okazało, że go mszyca opanowała. Na szczęście nie wszystek ale połowę liści musiałam wyrzucić.

Mój starszy syn się w bloku zrobił strasznie leniwy i nie wychodzi na spacery, na razie go nie cisnę, bo z małym też nie wychodziłam, ale jutro to go chyba siła wykopię.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-24, 20:33   #1198
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Schudnę w 2021

Dzisiaj wyprowadzałam synów na raty na spacer. Najpierw jednego potem drugiego. Czasami to wygodniejsze i łatwiej ich upilnować, i więcej chodzenia.

Jutro mam w planach zapiekankę makaronową.

Bułki wczoraj wyszły dobre ale już dzisiaj były strasznie suche. Przypomniało mi to dlaczego nie przepadam za ciastem drożdżowym. Chleby na zakwasie jakoś wychodzą tak że są miękkie przez dłuższy czas, a na drożdżach to wszystko następnego dnia suche.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-25, 19:43   #1199
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Schudnę w 2021

Wychodzi na to że lepiej mi idzie z hulahop z tą stroną którą wcześniej miałam słabszą. A może to przypadek. Próbuje ćwiczyć trochę jak młody śpi i jak tata ich obu kąpie. W trakcie drzemki to mam przeważnie dużo rzeczy do zrobienia, bo ogarnąć obiad, odespać trochę nocne wstawanie, jakieś zakupy internetowe jak coś mam do kupienia, ze starszym coś porobić. Idzie coraz lepiej ale największy problem to że nie mogę się ruszyć podczas tego kręcenia więc jedyna opcja ratowania upadku koła to przyspieszyć, albo zataczać większe okręgi. Wczoraj przesunęłam się dosłownie o długość połowy stopy i już rozwaliłam piankę o meble. Mieliśmy dzisiaj też z dziećmi spacerek. Z Lublina wszystkie dzieci zniknęły, na placach zabaw pustki o jakiej byśmy porze nie poszli. Pewnie kolonie itd. Dzisiaj mieliśmy cały plac zabaw dla siebie w godzinach gdzie zawsze był tłum.



Piekłam dzisiaj chleb, nowy przepis. Chciałam spróbować takiego formowanego, miałam przepis na pszenny na żytnim zakwasie i wyszedł fajny. I co innego niż do tej pory. No może mąka pszenna mniej zdrowa ale zawsze jakaś odskocznia, zobaczymy ile wytrzyma. Nie przykładałam do tego takiej wagi bo przeważnie robiłam w formie, ale ma tu też znaczenie żeby go zagnieść parę razy i odgazować.



Przy tej zmianie diety to mi się cykle menstruacyjne poprawiły, jeszcze kilka miesięcy temu miałam, niby to regularnie mniej więcej co 26, 27 dni, ale dni płodne które się prawie niczym nie odznaczały. Sprawdzałam je testami tak z ciekawości, bo mam tego sporo. Miałam też jakieś plamienia przed miesiączką i po. Poza tym obfite krwawienia, nie jakieś krytyczne że powodowały zagrożenie dla zdrowia, ale denerwowało. A teraz od kilku miesięcy się to uregulowało. Dni płodne bardzo wyraźnie można rozpoznać, żadnych plamień, krwawienie też zmalało. Nawet cykl się wydłużył ostatnio. Tylko że teraz co miesiąc się cykam przez kilka dni, że w ciąży jestem, nawet jak szans nie ma. Kiedyś, kilkanaście lat temu mi jedna lekarka powiedziała, że najlepszym sposobem żeby poprawić cykl to suplementować magnez. Poprawa jest często w pierwszym miesiącu. Sprawdziłam to na sobie wtedy i faktycznie to bardzo pomogło. A ja tutaj teraz nic nie suplementuję i się poprawiło.



Dzisiaj prawie same grzechy. Naleśniki rano, zapiekanka po południu, lody na spacerku (mój pierwszy kupiony lód w tym roku), w dodatku przed chwilą jadłam świeży chleb z masłem.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-26, 07:07   #1200
windowS17
Zadomowienie
 
Avatar windowS17
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 637
Dot.: Schudnę w 2021

Cytat:
Napisane przez Michalina83 Pokaż wiadomość
Wychodzi na to że lepiej mi idzie z hulahop z tą stroną którą wcześniej miałam słabszą. A może to przypadek. Próbuje ćwiczyć trochę jak młody śpi i jak tata ich obu kąpie. W trakcie drzemki to mam przeważnie dużo rzeczy do zrobienia, bo ogarnąć obiad, odespać trochę nocne wstawanie, jakieś zakupy internetowe jak coś mam do kupienia, ze starszym coś porobić. Idzie coraz lepiej ale największy problem to że nie mogę się ruszyć podczas tego kręcenia więc jedyna opcja ratowania upadku koła to przyspieszyć, albo zataczać większe okręgi. Wczoraj przesunęłam się dosłownie o długość połowy stopy i już rozwaliłam piankę o meble. Mieliśmy dzisiaj też z dziećmi spacerek. Z Lublina wszystkie dzieci zniknęły, na placach zabaw pustki o jakiej byśmy porze nie poszli. Pewnie kolonie itd. Dzisiaj mieliśmy cały plac zabaw dla siebie w godzinach gdzie zawsze był tłum.



Piekłam dzisiaj chleb, nowy przepis. Chciałam spróbować takiego formowanego, miałam przepis na pszenny na żytnim zakwasie i wyszedł fajny. I co innego niż do tej pory. No może mąka pszenna mniej zdrowa ale zawsze jakaś odskocznia, zobaczymy ile wytrzyma. Nie przykładałam do tego takiej wagi bo przeważnie robiłam w formie, ale ma tu też znaczenie żeby go zagnieść parę razy i odgazować.



Przy tej zmianie diety to mi się cykle menstruacyjne poprawiły, jeszcze kilka miesięcy temu miałam, niby to regularnie mniej więcej co 26, 27 dni, ale dni płodne które się prawie niczym nie odznaczały. Sprawdzałam je testami tak z ciekawości, bo mam tego sporo. Miałam też jakieś plamienia przed miesiączką i po. Poza tym obfite krwawienia, nie jakieś krytyczne że powodowały zagrożenie dla zdrowia, ale denerwowało. A teraz od kilku miesięcy się to uregulowało. Dni płodne bardzo wyraźnie można rozpoznać, żadnych plamień, krwawienie też zmalało. Nawet cykl się wydłużył ostatnio. Tylko że teraz co miesiąc się cykam przez kilka dni, że w ciąży jestem, nawet jak szans nie ma. Kiedyś, kilkanaście lat temu mi jedna lekarka powiedziała, że najlepszym sposobem żeby poprawić cykl to suplementować magnez. Poprawa jest często w pierwszym miesiącu. Sprawdziłam to na sobie wtedy i faktycznie to bardzo pomogło. A ja tutaj teraz nic nie suplementuję i się poprawiło.



Dzisiaj prawie same grzechy. Naleśniki rano, zapiekanka po południu, lody na spacerku (mój pierwszy kupiony lód w tym roku), w dodatku przed chwilą jadłam świeży chleb z masłem.
Trening czyni mistrza.
Michalina organizm zaczął dobrze funkcjonować i to widać. Nie musi już walczyć z aż tyloma kilogramami. Świetnie.

U mnie troszeczkę więcej czasu teraz będzie i mam nadzieję że wreszcie coś ruszy. Muszę trochę więcej się ruszać.

Z jedzenia- śniadanie- musli z jogurtem i owoców. Obiad- makaron z cukinią. Kolacja pieczywo z dodatkami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
windowS17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2022-11-22 10:56:51


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:31.