2013-06-22, 12:45 | #31 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 534
|
Dot.: By osiągnąć sukces - DT nolose
21.06.13r., piątek
Wrzucam miskę. W soboty zwykle ćwiczyłam, ale od wczoraj mam @, a poza tym leje się ze mnie przez upał, więc myślę, że siłówki dzisiaj nie zrobię. edit: 22.06.13r., sobota Dorzucam miskę z dziś. Widzę, że wychodzi mi najwięcej kcal na kolację. To bardzo źle? + ponawiam pytanie: Po jakim czasie od przyjęcia danego rozkładu B/T/W się zmierzyć? Edytowane przez nolose Czas edycji: 2013-06-22 o 20:53 |
2013-06-23, 08:34 | #32 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 165
|
Dot.: By osiągnąć sukces - DT nolose
Ja bym trochę tłuszczu z kolacji wrzuciła do wczesniejszego posiłku Ja bym się zmierzyła po 2 tyg od zmiany, a potem cyklicznie co tydzień.
|
2013-06-23, 10:08 | #33 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 534
|
Dot.: By osiągnąć sukces - DT nolose
Dzięki za odpowiedź Właśnie akurat wczoraj miski nie planowałam i wyszło mi potem za mało i w sumie nie wiedziałam, czy dobijać... ale to zrobiłam xF Żeby jednak rozkład zachować.
Tak myślałam, że może 2 tygodnie, szczególnie, że teraz mam @, ale z drugiej strony w tym tygodniu jeden w dzień będę raczej miała rozwaloną miskę, a w jeszcze jeden niedokładnie policzoną. No zobaczę. 23.06.13r., niedziela Miska. I komentarz: jakoś bardziej mi spodnie przylegają w biodrach i ciasno mi w udach, raczej tak nie miałam nawet przy @. I ostatnio strasznie mi gorąco, ja wiem, że są upały, ale tyle to się nigdy nie pociłam - plecy mokre, pod pachami wielkie plamy (używam antyperspirantu) :| Edytowane przez nolose Czas edycji: 2013-06-23 o 22:11 |
2013-06-26, 14:28 | #34 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 534
|
Dot.: By osiągnąć sukces - DT nolose
Uzupełniam:
24.06.13r., poniedziałek Dzisiaj progres ciężaru, oprócz przyciągania drążka, to w każdym ćwiczeniu! Zdradzę „tajemnicę sukcesu” – zrobiłam 3 serie zamiast 4. To i większa moc. Te cztery zawsze mi się strasznie dłużyły, a poza tym i z siłą średnio po tych trzech lepszych. Bardziej mi odpowiada taka metoda... tylko czy będzie skuteczna? 25.06.13r., wtorek Jeden posiłek niedokładnie policzony->makaron. Jednak reszta chyba jako tako wygląda? Szczególnie, że zakładałam, że ten dzień pod względem żywieniowym będzie gorszy 26.06.13r., środa Progres w przysiadach (ciężko) i uginaniu uchwytem młotkowym (chyba jeszcze ciężej). Znowu 3 serie. Mam nadzieję, że to nie zmniejszy skuteczności treningu? Potem dorzucę miskę z dziś. Edit: Aha, już nie jest gorąco, a moja koszulka nadal wilgotna, pod pachami plamy Niby miałam jeszcze sweter, ale bez niego byłoby mi sporo za zimno. Są jakieś skuteczne metody na zmniejszenie potliwości? Jakie mogą być tego przyczyny? Edit2: Dorzucam miskę. Edytowane przez nolose Czas edycji: 2013-06-26 o 22:34 |
2013-06-26, 14:52 | #35 |
Rozeznanie
|
Dot.: By osiągnąć sukces - DT nolose
Co do potliwości to nie doradzę, bo nie znam się.
A jak Tygrysek ci doradziła co do serii? Bo z tego co pamiętam to ona ci zaproponowała ten trening? Moim zdaniem jeśli nie wyrabiasz się w godzinie z czterema seriami to dałabym 3 na większych ciężarach - tylko tutaj juz technika musi być ok. Ja jestem za krótkim (do godziny) i intensywnym treningiem. Przy dobrej technice wykonywania ćwiczeń i wystarczającym obciążeniu to nawet 3 serie zrobią swoje. Ale jesli z czterema wyrabiasz sie około godziny to wal 4 moim zdaniem. Ale poczekaj co Ci doradzi Tygryskowym-okiem. Co do michy, nie za dużo tego kefiru wczoraj? ;> Widzę że lubisz nabiał tak jak ja
__________________
Po Turbo Fire ... ...ZUZKA LIGHT 69 -> 68 -> 67 -> 66 -> 65 -> 64 -> 63 -> 62 -> 61 -> 60 -> 59 -> 58 |
2013-06-26, 15:21 | #36 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 534
|
Dot.: By osiągnąć sukces - DT nolose
No właśnie wolę zrobić 3 serie lepiej, niż zmuszać się do 4. Poczekam na opinię jeszcze kogoś doświadczonego
Co do wczoraj, to napisałam, że i tak miało być gorzej A na co dzień nie jem tyle nabiału - często nawet wcale. |
2013-06-26, 22:44 | #37 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: busz :P
Wiadomości: 2 883
|
Dot.: By osiągnąć sukces - DT nolose
Hmmm, generalnie skoro ćwiczyłaś 4x8 i nie mogłaś zwiększyć, odpuściłaś jedną serię i zwiększyłaś, to mam wrażenie, że Twoja siła nie poszła wcale do przodu. Po prostu tą energię, którą dawałaś w tą 4 serię, Ty przełożyłaś na to, żeby minimalnie więcej kg sobie dołożyć. Trochę bezsensu, zwłaszcza, że chcesz robić 3x8, a obciążenie masz w ogóle nie pasujące do takiej liczby powtórzeń i serii. Podsumowując, nie wiem gdzie masz ten progres
Nie podobają mi się przede wszystkim przysiady i wyciskania - jeśli masz możliwość nagrania filmików to dobrze by było to zrobić.
__________________
"Because what doesn't kill you makes you a fighter" Mój blog: Tygryskowym okiem ; baza wiedzy o treningu siłowym kobiet: Kobieta na siłowni
|
2013-06-26, 23:00 | #38 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 534
|
Dot.: By osiągnąć sukces - DT nolose
Hm, to ja chyba wcale nie mam siły bo to jest dla mnie ciężkie.. Czyli progresu nie ma. Chyba łatwiej zostać meduzą, szczególnie, jak się nie ma efektów mimo [w sumie nieprawidłowego] treningu.
Nie wiem jeszcze, czy uda mi się to nagrać, ale zobaczę, co da się zrobić - to w piątek. Mam pytanie: dlaczego akurat te dwa ćwiczenia Cię niepokoją? |
2013-06-26, 23:11 | #39 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: busz :P
Wiadomości: 2 883
|
Dot.: By osiągnąć sukces - DT nolose
Cytat:
Praca nad sylwetką to ciężki i długotrwały proces, a nie hop siup i już, a efekty to wypadkowa nie tylko treningu. Jeżeli uważasz, że trening jest nieprawidłowy to zrób sobie prawidłowy. Czemu te dwa - bo jeżeli podajesz łączną ilość kg w danym ćwiczeniu, to wydaje mi się dziwnym tyle samo w wyciskaniu co w bicepsie. I relatywnie mało w przysiadzie. EDIT: dopisuję, bo wcześniej już padłam doczytałam, że teraz chyba podajesz wagę 1 hantelki ?? jeżeli tak, to przysiad 2x10 wygląda lepiej, ale tak czy inaczej zerknij do innych dziewczyn, tam są filmiki i komentarze Rzabby, więc skontroluj się. A jak dasz radę nagrać to będzie okej. I przy tej wadze nie myślałaś o sztandze ? A co do wyciskania, to generalnie pracują tam większe partie mięśniowe niż przy bicepsie, więc powinnaś być w stanie jednak więcej nimi wypracować. Wyjątkiem może być sytuacja, w której faktycznie nie ma obciążenia żeby zmienić, ale po Twoich wypiskach widzę, że możesz trochę się nim pobawić. Próbowałaś w wyciskaniu coś zmieniać ? I jeszcze co do progresu. Nie musisz na upartego zwiększać od razu w trzech seriach kg. Jeżeli zrobiłaś dwie i czujesz, że masz siłę w 3 czy tam 4 serii powalczyć, to dołóż więcej. Bo widzę, że u Ciebie wzrosty są od razu w trzech seriach. Czyli tak naprawdę te 10 kg w przysiadzie być może byłabyś już w stanie wcześniej wziąć. Z tego co widzę po wypiskach to masz możliwość w miarę płynnego zwiększania kg, więc możesz sobie inaczej w seriach rozkładać obciążenie, niekoniecznie 3x tyle samo.
__________________
"Because what doesn't kill you makes you a fighter" Mój blog: Tygryskowym okiem ; baza wiedzy o treningu siłowym kobiet: Kobieta na siłowni
Edytowane przez tygryskowym_okiem Czas edycji: 2013-06-27 o 08:45 |
|
2013-06-27, 14:46 | #40 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 534
|
Dot.: By osiągnąć sukces - DT nolose
Na początek zaznaczę, że nie chodzi o nieprawidłowy trening jako dobrane ćwiczenia, tylko moje wykonanie - żeby to jakoś inaczej nie zabrzmiało
Tak, waga 1 hantelki. Dotychczas ćwiczyłam 2 razy na siłowni i 1 raz w domu, gdzie właśnie nie mam możliwości zmieniania obciążenia, więc i na siłowni próbuję przyzwyczajać się do jak najmniejszego zmieniania, żeby potem w domu nie mieć gorzej (ostatnie treningi są tylko z siłowni, bo raz w domu nie ćwiczyłam, dlatego te różne obciążenia). Teraz, w wakacje, jeszcze niestety nie wiem, ile razy będę mogła chodzić na siłownię.. Patrzę właśnie na poprawne wykonanie i wydaje mi się, że u mnie jest w miarę w porządku. Aczkolwiek postaram się nagrać, zawsze to ktoś inny oceni. Wyciskanie próbowałam, ale następne po 6kg mam 8kg i tego nie dam rady. Co do Twoich ostatnich słów to już nie ogarniam - to mogę te 3 serie a nie 4? I jeszcze pytanie: na tym etapie, na którym teraz jestem, mogę robić siłowe 2 razy w tygodniu? Bo trzeci mam w domu, a tu z obciążeniami jest o wiele gorzej |
2013-06-27, 15:07 | #41 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: busz :P
Wiadomości: 2 883
|
Dot.: By osiągnąć sukces - DT nolose
Cytat:
Hmmm, mogą być 3, tylko to już musi być na błysk, nie ma opier..., no w sensie lenistwa I w trzeciej serii jak zrobisz 8 (czy 10 bo gdzieniegdzie o ile dobrze widziałam robiłaś 10) powtórzeń i czujesz, że 1, 2 powt. jeszcze zrobisz to rób. Nie patrz na zasadzie, że ma być 8 to jest 8. Tak samo, jak czujesz, że w trzeciej serii mogłabyś wziąć więcej i np. tylko 6 wyjdzie, to okej. Tym razem będzie 6, następnym wyjdzie 8. Co jeszcze ? A no i technika, ma być poprawnie, kontroluj się. Jeżeli nawet nie chcesz wrzucać filmików tutaj, to nagrywaj dla samej siebie, na filmikach po prostu można zobaczyć to czego nie widać gołym okiem będąc na sali. Jak nie masz wyjścia, to i tak muszą zostać 2 dni siłówki. Ale coś tam chyba masz w domu z obciążenia ? To albo wtedy dołożyć 3 dzień z innymi ćwiczeniami, w których obejdziesz się bez dużych ciężarków. Albo wybrać np. Zuzkę, któryś zwow z obciążeniem. Nie jest to sytuacja idealna, ale jak nie masz innego wyjścia.
__________________
"Because what doesn't kill you makes you a fighter" Mój blog: Tygryskowym okiem ; baza wiedzy o treningu siłowym kobiet: Kobieta na siłowni
|
|
2013-06-27, 20:02 | #42 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 534
|
Dot.: By osiągnąć sukces - DT nolose
Dziękuję bardzo bardzo bardzo
OK, nagram, tylko jutro chyba nie da rady - w przyszłym tygodniu. Ewentualnie mogę Ci wtedy przesłać na priva? Mam hantle bitumiczne, obciążenie: 4x2,5kg, 4x1,25kg, 4x1kg. Chodzi o to, że mam takie "wkręcane" zmienianie obciążenia i to zajmuje trochę czasu. Jaki mniej więcej typ ćwiczeń na ten trzeci dzień by się nadawał? Z Zuzką jest taka sprawa, że ona ma w prawie wszystkich ZWOWach, które widziałam, albo burpees, albo inne skakanie, do którego trzeba więcej miejsca i bardziej stabilne podłoże, którego ja nie mam =( Patrzyłam tutaj: http://litealloy.com/workouts/tags?u...2%9C%93&search , doszłam do ZWOWa 54. Najlepszy, jaki znalazłam, to na razie tylko 63, jak ulepszę siłę w rękach, to jeszcze z pompkami - 60 i 59 (ten ostatni jest z takim czymś gumowym jak część piłki, na którym się przeskakuje<--przepraszam za głupi opis, ale nie wiem, jak to się nazywa więc jeszcze to albo coś w zamian skombinować). W wolnej dłuższej chwili poszukam jeszcze. Jestem Ci bardzo wdzięczna za te rady, tego potrzebowałam A jutro na siłownię bez opier... wiadomo czego |
2013-06-28, 19:25 | #43 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: By osiągnąć sukces - DT nolose
Jak nie będziesz trenowała robienia pompek..to się ich nie nauczysz. Także nie ma to tamto rób burbeesy..na początek damskie, w wolniejszym tempie ale rób!.
__________________
|
2013-06-29, 14:03 | #44 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 534
|
Dot.: By osiągnąć sukces - DT nolose
hania811: Może nie doprecyzowałam: bez pompek chciałam na początek, potem jasne, że z nimi. A co do burpees to nie chodzi o to, że ich nie umiem (chociaż pewnie tak jest ), ale o to, że w pokoju, w którym bym ćwiczyła, mam dywan na części podłogi, reszta to parkiet, więc bym się ślizgała albo na parkiecie, albo ten dywan by ze mną jeździł.
Uzupełniam: 27.06.13r., czwartek Wrzucam miskę, ale jest niedokładnie liczona->ten makaron. 28.06.13r., piątek Miska - muszę jeść wcześniej i chodzić spać wcześniej. Ten ostatni tydzień roku szkolnego był trochę "rozwalony", teraz raczej się bardziej ustatkuję Trening - i jak? 3 serie, ale 2-3 ostatnie powtórzenia to była masakra - ciężko! Pytanie: zaczynam od słabszej ręki/nogi i jak robiłam wyciskanie francuskie, to lewą już nie mogłam, ale prawą dałoby radę więcej. W takim przypadku robić różną ilość powtórzeń czy ma być tyle samo lewą i prawą? I bonus: na ten moment mogę jednak chodzić 3 razy w tygodniu na siłownię |
2013-06-29, 19:22 | #45 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: By osiągnąć sukces - DT nolose
Cytat:
__________________
|
|
2013-06-29, 20:32 | #46 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 4 923
|
Dot.: By osiągnąć sukces - DT nolose
A ja przykleiłam dywan taśmą samoprzylepną żeby się nie ślizgał i na razie git i tak na dywan kładę jeszcze koc bo jak mam plank czasami to łokcie bolą (szorstki jest)!
__________________
"I nawet kiedy będzie gęsta mgła... Ja w tej mgle do Ciebie będę szła" Kocham Cię syneczku...moja gwiazdo na niebie... |
2013-06-29, 21:50 | #47 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 534
|
Dot.: By osiągnąć sukces - DT nolose
hania811, Mała!: Dzięki za podpowiedzi U mnie to co najwyżej mogłabym zwinąć dywany, tylko i tak nie wiem, czy na długość bym nie waliła w ścianę/meble
29.06.13r., sobota Wrzucam miskę. Zmierzyłam się, pierwsze pomiary to 15.06.13r., drugie - 29.06.13r.: Obwód w biuście(1) : 90cm / 91-92 Obwód pod biustem : 75cm / 76 Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 75cm (mierzyłam się wieczorem, wtedy mam czas i mogę to zrobić na spokojnie) /74 Obwód na wysokości pępka : 79cm / 85 Obwód bioder (3): 102cm / 102 Obwód uda w najszerszym miejscu: L 60cm, P 61cm / L 61, P 61 Obwód łydki : L 38cm, P 38cm / L 38, P 38 2 tygodnie rozkładu B/T/W 135/84/150, 1900 kcal. To powinna być niby redukcja, bo zapotrzebowanie obliczyłam sobie na ok. 2500 kcal. Wcześniej jadłam więcej węglowodanów, nieuporządkowanie białko i tłuszcze, wymiary były bez zmian. Zostawić ten rozkład i kaloryczność czy coś zmienić? 2 tygodnie to za mało czy już mogłoby coś ruszyć? Edytowane przez nolose Czas edycji: 2013-06-30 o 14:23 |
2013-06-30, 21:20 | #48 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 534
|
Dot.: By osiągnąć sukces - DT nolose
30.06.13r., niedziela
Miska. Doradzi mi ktoś co do rozkładu B/T/W? |
2013-06-30, 22:39 | #49 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: busz :P
Wiadomości: 2 883
|
Dot.: By osiągnąć sukces - DT nolose
Oba te pomiary wykonywałaś wieczorem ?
__________________
"Because what doesn't kill you makes you a fighter" Mój blog: Tygryskowym okiem ; baza wiedzy o treningu siłowym kobiet: Kobieta na siłowni
|
2013-07-01, 08:32 | #50 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 534
|
Dot.: By osiągnąć sukces - DT nolose
Tak.
|
2013-07-01, 09:25 | #51 |
Rzabbocop
|
Dot.: By osiągnąć sukces - DT nolose
Leć jeszcze 2 tygodnie z tym rozkładem, wygląda jakbyś spuchła, może od pełni
Możesz robić 3 serie na następnym treningu zrób 3 serie ale postaraj się zrobić maksymalną ilość powtórzeń w każdej, chcę zobaczyć ile wyjdzie |
2013-07-01, 12:37 | #52 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: busz :P
Wiadomości: 2 883
|
Dot.: By osiągnąć sukces - DT nolose
Od pełni, albo po prostu opuchlizna po całym dniu funkcjonowania.
Dlatego chyba relatywnie lepiej jest mierzyć się rano Poza tym równie dobrze jeśli przed pomiarami jadłaś to ta różnica w pępku może wynikać właśnie z tego, albo np. coś cię wzdęło. Więc na to też zwróć uwagę, bo może się okazać, że coś zamazuje Tobie pomiar
__________________
"Because what doesn't kill you makes you a fighter" Mój blog: Tygryskowym okiem ; baza wiedzy o treningu siłowym kobiet: Kobieta na siłowni
|
2013-07-01, 13:34 | #53 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 534
|
Dot.: By osiągnąć sukces - DT nolose
Dzięki dziewczyny Oby to była pełnia, bo brak efektów jest dołujący Dotychczas mierzyłam się wieczorem, bo wtedy miałam czas, rano zwykle gdzieś wychodziłam i zazwyczaj się spieszyłam. Co do brzucha to spoko, tutaj zawsze mam inny obwód Bardziej zwracam uwagę na te części, których nie da się "wciągnąć", które raczej mają stałe wymiary.
1.07.13r., poniedziałek Mogę już wrzucić trening, miska potem. Edit: Dołączam miskę. (plus w sumie ok. 13g cukru->tabletki na gardło. Dzisiaj już w porządku, płukałam też ziołami ) A w ogóle to chyba się zaziębiłam, tzn. boli mnie gardło. Nie pamiętam, żebym była chora w ciągu ostatnich dwóch lat (zażywam Cholinex, ma 1,8g sacharozy i 1,5g glukozy na tabletkę. Więc w sumie już wzięłam 10 g cukru. Może dziwne pytanie, ale: wliczać to? ) Edytowane przez nolose Czas edycji: 2013-07-02 o 12:28 |
2013-07-01, 14:51 | #54 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: By osiągnąć sukces - DT nolose
Za szybko te pomiary. Ja siłowo nie ćwiczę- tylko zuzkę- a przez pierwszy miesiąc czułam się cały czas jak zakwaszona bania. Szczególnie jak wprowadziłam zwowy z obciążeniem. Moim zdaniem póki co to opuchlizna . Dopiero po miesiącu jest sens się mierzyć.
__________________
|
2013-07-01, 18:45 | #55 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 534
|
Dot.: By osiągnąć sukces - DT nolose
Z tym, że to tak naprawdę już 11. tydzień tego treningu Ale zobaczę. I dziękuję za uspokojenie i pocieszenie
Jak z tym wliczaniem leków? Cukier to cukier? I jeszcze jeśli chodzi o fasolkę szparagową - martuska004 na low carb nie wlicza, ale to w sumie strączkowe (nie mogę tego znaleźć, napisała, że to "nieobierane" i dlatego), więc nie jestem pewna - wypowie się ktoś? Edytowane przez nolose Czas edycji: 2013-07-02 o 12:31 |
2013-07-02, 21:26 | #56 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 534
|
Dot.: By osiągnąć sukces - DT nolose
2.07.13r., wtorek
Wrzucam miskę. Widzę, że trochę za mało węgli, ale to dzień nietreningowy, a poza tym wczoraj miałam ich więcej, a więc z dwóch dni po kolei średnia jest ok, więc chyba nie ma tragedii (w ogóle ostatnio mi się strasznie potreningu.pl wolno ładuje i się zacina ;/) Chyba z okazji wakacji "wypróbuję" bieganie Zbiorę się raz, a jak mi się spodoba i co, najważniejsze, chociaż trochę dam radę, to skorzystam chyba z tego planu http://www.bieganie.pl/?show=1&cat=19&id=547 W Lidlu niedługo mają być buty do biegania, zobaczę, czy będą sensowne. Mam nadzieję, że mogę na początek pobiec w adidasach? Nie chcę sobie zaszkodzić, ale nie jestem do końca zdecydowana, więc wolałabym od razu nie kupować butów. W ogóle to jeszcze coś do mierzenia czasu by się przydało, jak bym chciała robić ten plan. A podobno do biegania nie potrzeba specjalnego sprzętu
__________________
Człowiek niewiele wie, zanim umrze. Åsa Larsson, "Aż gniew twój przeminie" Edytowane przez nolose Czas edycji: 2013-07-02 o 22:09 |
2013-07-04, 13:52 | #57 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 534
|
Dot.: By osiągnąć sukces - DT nolose
3.07.13r., środa
Wrzucam miskę i trening. Wyciskanie sztangielek i wyciskanie francuskie na stojąco. Ściąganie drążka z 5 sztukami obciążników, które nie wiem, ile ważą (być może po 5kg) i nie mam możliwości sprawdzenia. potreningu.pl przestało mi już tak zamulać Oby trwale. 1. Ponawiam pytanie o fasolkę szparagową - wliczać ją? 2. Jak liczyć wywar z łopatki i udźca z indyka? Jeśli na tym była gotowana kapusta, to jakoś powinnam ją wliczyć, tylko nie mam pomysłu, jak
__________________
Człowiek niewiele wie, zanim umrze. Åsa Larsson, "Aż gniew twój przeminie" |
2013-07-05, 21:52 | #58 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 534
|
Dot.: By osiągnąć sukces - DT nolose
4.07.13r., czwartek
Miska. 5.07.13r., piątek Miska i trening. W reverse fly nie wiem, czy dobrze stoję, bo czasem bolą mnie wtedy plecy nad biodrami. Uginanie chwytem młotkowym - wcześniej nie do końca opuszczałam ręce, więc teraz bardziej to czuję. Btw, tutaj http://www.kulturystyka.pl/atlas/ramiona.asp na gifie ten pan przy uniesieniu ręki przechyla się w jej stronę - myślałam, że trzeba stać prosto? Ja robię obiema rękami równocześnie, więc to mnie nie dotyczy, tak tylko zauważyłam. W ogóle to ostatnio jakoś źle się czuję: najpierw kilka dni bolało mnie gardło-zaleczone ziołową płukanką, potem powoli przestało, ale zaczęłam chrypieć. Dzisiaj koniec z gardłem, za to najpierw czułam ból w okolicach prawej nerki, a potem przeniósł się on gdzieś na jajnik
__________________
Człowiek niewiele wie, zanim umrze. Åsa Larsson, "Aż gniew twój przeminie" |
2013-07-05, 22:23 | #59 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: busz :P
Wiadomości: 2 883
|
Dot.: By osiągnąć sukces - DT nolose
Cytat:
nie wliczać szparagówki (wliczasz tylko samo ziarno np. fasola Jasiek, czyli to co masz suche, które zwykle najpierw moczysz, wtedy to jest traktowane jako strączek, ale normalna szparagówka, to po prostu warzywko, bo jeszcze wtedy ziarenek za bardzo to ona nie ma) Ad. 2 Yyyy, rozumiem, że masz na myśli sytuację, w której ugotowałaś mięso, wyciągnęłaś je z wody i została ta woda. Wrzuciłaś do niej samą kapuchę i zagotowałaś. Jeśli tak to nie liczysz i nie komplikujesz sobie aż tak życia Inaczej jest jak zrobiłaś coś w stylu bigosu lub kapuchy z mięchem. Ale to nawet wtedy liczysz jedynie te składniki, które się zwykle wlicza (np. mięcho, marchew, jeżeli było więcej, itp.).
__________________
"Because what doesn't kill you makes you a fighter" Mój blog: Tygryskowym okiem ; baza wiedzy o treningu siłowym kobiet: Kobieta na siłowni
|
|
2013-07-07, 13:21 | #60 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 534
|
Dot.: By osiągnąć sukces - DT nolose
Dziękuję
6.07.13r., sobota Wklejam miskę - nie jestem z niej zadowolona, bo podbiłam węgle jogurtem i bananem, a potem wieczorem bardziej mi się chciało więcej tego łososia i już zero węgli...ale przynajmniej rozkład się w miarę zgadza. (nie zawsze wpisuję wszystkie warzywa, ale mam je praktycznie do każdego posiłku) Za to pochwalę się, że pierwszy raz w życiu poszłam 'biegać' Oczywiście, dużo więcej było marszu, a jak wróciłam i zobaczyłam moją twarz w lustrze, to się aż przestraszyłam - była dosłownie bordowa Ale i tak jestem dumna, że wreszcie się spięłam i wyszłam. Już mi został mniej niż tydzień tej miski, i dobrze, ponieważ chcę jak najszybciej przestać liczyć, bo tak naprawdę każdy dzień mam inny godzinowo i pod względem aktywności, więc i zapotrzebowanie różne. Jednak dla efektów (żeby jeszcze były ) wytrzymuję, ale szczerze mówiąc czasem mam już dość. Aha, ostatnio (gdzieś od 2 tygodni?) wypada mi sporo włosów i nie wiem, jak temu zapobiec. Zaczęłam pić drożdże, lecz na ewentualne rezultaty jeszcze trochę poczekam.
__________________
Człowiek niewiele wie, zanim umrze. Åsa Larsson, "Aż gniew twój przeminie" |
Nowe wątki na forum Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:03.