DZIECI 2003 - z dedykacją dla Niki :)

[*Niki*]

vireczko o wózku takim myślę http://www.allegro.pl/item485877561_...wka_meggy.html



a co choroby to rzeczywiście, Ty z dziećmi pracujesz a to skupisko zarazków itd
moja mama też często chorowała i wszystko z przedszkola przynosiła

wracaj do zdrówka

jesteś na L4 ??

[virka]

Napisane przez *Niki*

vireczko o wózku takim myślę http://www.allegro.pl/item485877561_...wka_meggy.html

Fajniutki Bardzo podobny, tylko zamiast tego nosidła ma taki jakby fotelik samochodowy, kupiliśmy Julci kiedyś w Carrefourze za chyba 79 zł.

Napisane przez *Niki*

wracaj do zdrówka

Dziękuję

Napisane przez *Niki*

jesteś na L4 ??

Nie Chodzę do pracy... Dopiero wróciłam z L4 (niecały tydzień temu) więc nie mogę znowu iść

[*Niki*]

Napisane przez virka

Nie Chodzę do pracy... Dopiero wróciłam z L4 (niecały tydzień temu) więc nie mogę znowu iść

niedobrze, bo tak to się nie wyleczysz

[virka]

Napisane przez *Niki*

niedobrze, bo tak to się nie wyleczysz

Jakoś muszę


A jak tam u Ciebie w pracy??

[*Niki*]

Napisane przez virka

Jakoś muszę


A jak tam u Ciebie w pracy??

dobrze, jakoś leci
z kierowniczką też sobie radzę, mam już na nię swoje sposoby

miałam mieć wolny piątek i sobotę, to mnie dziś poprosili o przyjście w sob. do pracy (bo koleżanka nie da rady) no i muszę ciągnąć 3 dni pod rząd , no ale za to sobie więcej zarobię bo za taki dzień jak sob czy niedz. mam prawie 90 zł
a w poniedziałek mnie wypuszczą za to wcześniej, więc jakoś przeżyję te 3 dni

[virka]

Napisane przez *Niki*

dobrze, jakoś leci
z kierowniczką też sobie radzę, mam już na nię swoje sposoby

No to pięknie

Napisane przez *Niki*

miałam mieć wolny piątek i sobotę, to mnie dziś poprosili o przyjście w sob. do pracy (bo koleżanka nie da rady) no i muszę ciągnąć 3 dni pod rząd , no ale za to sobie więcej zarobię bo za taki dzień jak sob czy niedz. mam prawie 90 zł
a w poniedziałek mnie wypuszczą za to wcześniej, więc jakoś przeżyję te 3 dni

Fajnie tak, przynajmniej wiesz, za ile się "męczysz" A to nie jest tak, że jak jesteś za kogoś, to ten ktoś ma później przyjść za Ciebie??

[*Niki*]

Napisane przez virka

No to pięknie



Fajnie tak, przynajmniej wiesz, za ile się "męczysz" A to nie jest tak, że jak jesteś za kogoś, to ten ktoś ma później przyjść za Ciebie??

mogę sobie ten dzień odebrać, albo i nie (jeżeli np. chcę więcej zarobić )
nie będę sobie tego dnia "odbierać", bo prawie za ten dzień będzie na wózek dla Nikolki

jednak nie wiem jak będzie wyglądała moja dalsa praca tam, bo we wtorek mamy zebranie z szefem i podobno szykują się jakieś zmiany z umowami i jakieś inne zmiany. Dziś coś koleżanka napomniała że chcą nam zrobić umowy na cały etat wszystkim, no i utną wypłaty do ok. 6 zł na godz

też coś mówią, że zrobią nam obsługę kelnerską, czyli nie tak jak teraz że klient podchodzi do lady i zamawia, tylko my podchodzimy do stolika, no i z tego względu też wypłata by się zmniejszyła, bo jak to szef powiedział "z napiwków dostaniecie drugą wypłatę" :roll eyes: (albo i nie )

no ale to na razie tylko takie pogłoski, zobaczymy co powiedzą na zebraniu, być może porobią takie zmiany, że po prostu odejdziemy z pracy
3 osoby już myślą o odejściu w styczniu (i to osoby które bardzo lubię), także nie wiem jak to wszystko bedzie

[virka]

Na razie nie ma co niepotrzebnie denerwować. Spokojnie . Zobaczysz co się okaże na zebraniu. Może zmiany nie będą takie złe

[virka]

Widzę, że tutaj znowu cisza...
Czy tak Was wciągnęły przedświąteczne przygotowania ?
Prezenty pod choinkę już kupione ?

[witchwq]

Napisane przez virka

Widzę, że tutaj znowu cisza...
Czy tak Was wciągnęły przedświąteczne przygotowania ?
Prezenty pod choinkę już kupione ?

A bo tu tak jakos zawsze cicho
Mnie tam nie wciagaja przygotowania, bo biore to na spokojnie, nie przemeczam sie, nie zamartwiam, jak nie zdarze to trudno. Swieta spedzamy tylko w najblizszej rodzinie, czyli ja, TZ i dzieci, wiec nie trzeba nic robic na pokaz, czy cos..
Z prezentow, to dla TZ mam juz kupiony, dla dzieci juz prawie, prawie (kompletujemy im kompika, brakuje nam monitora, szukamy usilnie ).
No i to by bylo na tyle.

[virka]

Jak się widzi ten szał w sklepach przed świętami, to głowa boli, ludzie kupują z takim szaleństwem, jakby miesiąc sklepy miały być pozamykane...
Ja ze sprzątaniem jestem w tym roku wyjątkowo mocno w tyle (10 dni w w szpitalu zrobiło swoje), ale pomalutku nadrabiam (choć wszystkiego i tak nie dam rady zrobić), ale to nie jest ważne.
Prezentów jeszcze nie mam, ale pomysły na nie mam

[witchwq]

Napisane przez virka

Jak się widzi ten szał w sklepach przed świętami, to głowa boli, ludzie kupują z takim szaleństwem, jakby miesiąc sklepy miały być pozamykane...
Ja ze sprzątaniem jestem w tym roku wyjątkowo mocno w tyle (10 dni w w szpitalu zrobiło swoje), ale pomalutku nadrabiam (choć wszystkiego i tak nie dam rady zrobić), ale to nie jest ważne.
Prezentów jeszcze nie mam, ale pomysły na nie mam

ojoj a co to za historia ze szpitalem?

[virka]

Napisane przez witchwq

ojoj a co to za historia ze szpitalem?

Miałam wypadek samochodowy (gość wyjechał mi na czołowe) i musieli mnie trochę podleczyć...
Ale już dochodzę do siebie, w nie ustającej wdzięczności za cud i opiekę Anioła Stróża. .

[witchwq]

Napisane przez virka

Miałam wypadek samochodowy (gość wyjechał mi na czołowe) i musieli mnie trochę podleczyć...
Ale już dochodzę do siebie, w nie ustającej wdzięczności za cud i opiekę Anioła Stróża. .

O kurcze, wspolczuje i ciesze sie, ze dochodzisz do siebie

[virka]

Napisane przez witchwq

O kurcze, wspolczuje i ciesze sie, ze dochodzisz do siebie

Dziękuję

[Svinecka]

hej dawno mnie tu nie bylo

a co tu taka cisza?

jak tam Wasze pociechy?

[*Niki*]

straszna cisza, masz rację

a Ty gdzie się podziewałaś Swinecka, że tak dawno Cię tu nie było???

moja pociecha, powoli szykuje się do balu karnawałowego w przedszkolu, upatrzył sobie na allegro czarny kostium spidermena, no i dziś zamówiłam, mam nadzieję że przesyłka dotrze na czas

[virka]

U mnie Mysza żyje dniem Babci i Dziadka w przedszkolu. Mówi wierszyki, śpiewa piosenki i codziennie rano pyta, czy to już ten dzień
Coś mi się wydaje, że ja będę bardziej wzruszona tym Jej występem niż Dziadkowie

Nikuś pokaż kostium

[Svinecka]

Napisane przez *Niki*

straszna cisza, masz rację

a Ty gdzie się podziewałaś Swinecka, że tak dawno Cię tu nie było???

moja pociecha, powoli szykuje się do balu karnawałowego w przedszkolu, upatrzył sobie na allegro czarny kostium spidermena, no i dziś zamówiłam, mam nadzieję że przesyłka dotrze na czas

a jakos tak....nie mialam weny
he moj maly byl przebrany w tamtym roku za spidermana na mikolaja - tyle, ze stroj byl wypozyczony

Napisane przez virka

U mnie Mysza żyje dniem Babci i Dziadka w przedszkolu. Mówi wierszyki, śpiewa piosenki i codziennie rano pyta, czy to już ten dzień
Coś mi się wydaje, że ja będę bardziej wzruszona tym Jej występem niż Dziadkowie

Nikuś pokaż kostium

my mielismy dzien babci i dziadka w piatek

[witchwq]

A u mnie ani imprezy karnawalowej, ani z okazji dnia babci czy dziadka.
Caly ostatni tydzien siedzielismy w domu, bo dzieciaki pokaslywaly dosc powaznie a i mnie podwyzszona temperatura dopadla, wiec sobie darowalam.
Dzis przywiezlismy mlodym biurko do komputera (dostaly komputer pod choinke).

Moze Wy mi cos doradzicie (i nie chodzi tu o kwestie uzytkowania komputera przez dzieci w tak mlodym wieku, bo tu akurat wszystko mam pod kontrola, odpowiednie programy poinstalowane i blokady pozakladane i nie martwie sie co ogladaja w internecie czy w co graja).
Chodzi mi o to, czy instalowac im gry edukacyjne po angielsku czy po polsku? Prawda jest taka, ze dziwnym trafem gdy maja zainstalowana jedna gre polska i jedna angielska - zawsze wybieraja ta angielska. Polska tylko wtedy, jak od angielskiej im skrot usune.
Znaczy niby to nic, no ale przeciez jestesmy na emigracji, wiec chcialabym, zeby graly po polsku, bo w tych grach ucza sie literek, cyferek itd (nie mam zdolnosci eee... nauczania takich rzeczy, wiec wole, zeby sie nauczyly przez zabawe z programu komputerowego - przynajmniej naucza sie w miare poprawnie).
Ale z drugiej strony znow - synek wogole nie chce mowic po angielsku. On nawet nie bardzo rozumie, co sie do niego mowi. Wykorzystuje swoje kolezanki do tlumaczenia mu i do przekazywania paniom tego, co on chce im powiedziec. Ostatnio mial w szkole podczas obiadu taka sytuacje, ze zgubil lyzeczke od jogurtu (nie pytajcie mnie jak), nie umial poprosic o druga i sie rozplakal z tej niemocy Wiec takie granie, gdzie musialby zrozumiec co mowia troszke by go rozruszalo.
Znowu corcia z angielskim radzi sobie swietnie, ale nauczycielka twierdzi, ze wciaz jest wsrod najslabszych uczniow. Powolutku pnie sie w gore, ale wciaz jest w tej "ostatniej" grupie. Wiec moze to granie po angielsku to dobry pomysl?
Ale co zrobic, zeby graly tez po polsku? Bo przeciez chce, zeby sie nauczyly, a na polska szkolke sobotnia sa jeszcze za male
No dylemat mam no.

[virka]

Napisane przez Svinecka

my mielismy dzien babci i dziadka w piatek

I jak było ?

U nas bal karnawałowy będzie pod koniec miesiąca (w ostatnim tygodniu), i już wiem, że mam szukać stroju księżniczki

[Svinecka]

Napisane przez witchwq

A u mnie ani imprezy karnawalowej, ani z okazji dnia babci czy dziadka.
Caly ostatni tydzien siedzielismy w domu, bo dzieciaki pokaslywaly dosc powaznie a i mnie podwyzszona temperatura dopadla, wiec sobie darowalam.
Dzis przywiezlismy mlodym biurko do komputera (dostaly komputer pod choinke).

Moze Wy mi cos doradzicie (i nie chodzi tu o kwestie uzytkowania komputera przez dzieci w tak mlodym wieku, bo tu akurat wszystko mam pod kontrola, odpowiednie programy poinstalowane i blokady pozakladane i nie martwie sie co ogladaja w internecie czy w co graja).
Chodzi mi o to, czy instalowac im gry edukacyjne po angielsku czy po polsku? Prawda jest taka, ze dziwnym trafem gdy maja zainstalowana jedna gre polska i jedna angielska - zawsze wybieraja ta angielska. Polska tylko wtedy, jak od angielskiej im skrot usune.
Znaczy niby to nic, no ale przeciez jestesmy na emigracji, wiec chcialabym, zeby graly po polsku, bo w tych grach ucza sie literek, cyferek itd (nie mam zdolnosci eee... nauczania takich rzeczy, wiec wole, zeby sie nauczyly przez zabawe z programu komputerowego - przynajmniej naucza sie w miare poprawnie).
Ale z drugiej strony znow - synek wogole nie chce mowic po angielsku. On nawet nie bardzo rozumie, co sie do niego mowi. Wykorzystuje swoje kolezanki do tlumaczenia mu i do przekazywania paniom tego, co on chce im powiedziec. Ostatnio mial w szkole podczas obiadu taka sytuacje, ze zgubil lyzeczke od jogurtu (nie pytajcie mnie jak), nie umial poprosic o druga i sie rozplakal z tej niemocy Wiec takie granie, gdzie musialby zrozumiec co mowia troszke by go rozruszalo.
Znowu corcia z angielskim radzi sobie swietnie, ale nauczycielka twierdzi, ze wciaz jest wsrod najslabszych uczniow. Powolutku pnie sie w gore, ale wciaz jest w tej "ostatniej" grupie. Wiec moze to granie po angielsku to dobry pomysl?
Ale co zrobic, zeby graly tez po polsku? Bo przeciez chce, zeby sie nauczyly, a na polska szkolke sobotnia sa jeszcze za male
No dylemat mam no.

moze zostawiaj im na zmiane jednego dnia skrot do angielskiej gry, a drugiego do polskiej

Napisane przez virka

I jak było ?

U nas bal karnawałowy będzie pod koniec miesiąca (w ostatnim tygodniu), i już wiem, że mam szukać stroju księżniczki

bylo fajnie - zwlaszcza jak podczas wystepu moj maly na caly glos: "prosze pani, musze kupe"

[*Niki*]

Napisane przez virka

Nikuś pokaż kostium

proszę
http://www.allegro.pl/item528666425_...s_4_6_lat.html

[*Niki*]

Witch nie mam pojęcia co Ci doradzić
może zapytaj nauczycielki, czy jakiejś psycholog (na pewno tam macie w szkole), one doradzą Ci bardziej profesjonalnie....

[virka]

Napisane przez Svinecka

moze zostawiaj im na zmiane jednego dnia skrot do angielskiej gry, a drugiego do polskiej

to samo sobie pomyślałam

Napisane przez Svinecka

bylo fajnie - zwlaszcza jak podczas wystepu moj maly na caly glos: "prosze pani, musze kupe"

[virka]

Napisane przez *Niki*

proszę
http://www.allegro.pl/item528666425_...s_4_6_lat.html

Super
Może mi znajdziesz coś fajnego (i taniego) na księżniczkę ??

[Svinecka]

Niki fajny - Eryk mial taki sam tylko, ze czerwony - tylko gdzie otwor do oddychania

Napisane przez virka

Super
Może mi znajdziesz coś fajnego (i taniego) na księżniczkę ??

nie prosciej wypozyczyc? po co kupowac na jeden raz?

[virka]

Napisane przez Svinecka

nie prosciej wypozyczyc? po co kupowac na jeden raz?

No fakt, może to też jest jakieś wyjście, ale jak się mieszka w małej miejscowości, to nawet nie wiem, czy są tu jakieś wypożyczalnie...
A jak mi Niki coś taniego wynajdzie na allegro ? Ona ten strój tanio kupiła, pewnie wypożyczenie jest nie wiele tańsze...(nie wiem, tak strzelam )

[witchwq]

Faktycznie, nie pomyslalam o tym, zeby im na zmiane te skroty podmieniac Dziekuje bardzo
Gorzej, jak im juz kilka gier poinstaluje (na razie maja 2) - bede sie gubic w ustaleniach ktora ma byc dzisiaj

A kostium super, moj synus dal by sie za niego pociachac

[Svinecka]

mamuski, ktore maja synkow mam do Was pytanie:
jak jest u Waszych synkow ze stulejka? maja albo mieli? jesli tak to jak sobie radzicie/radzilyscie? czy ktrorys mial to okropne nacinanie?

boszzz moj synek ma przyklejona skorke - jak sie naciagnie to widac tylko dziurke i nic dalej nie schodzi - boje sie isc do hirurga bo wiekszosc z nich od razu pod skalpel chcia dzieciaki brac a slyszalam, ze jest swietna masc, ktora pomaga w odklejaniu naletka