Złe samopoczucie po treningu

[marika_1990]

Cześć Dziewczyny
Mam taki problem: we wtorek odbyłam intensywny trening interwałowy. Solidnie zmęczyłam się ale uważam, że trening nie był ponad moje siły. Po zajęciach wróciłam do domu, wzięłam prysznic, wyszłam na spacer z psem i zjadłam kolację. Wieczorem źle się poczułam- miałam mdłości i było mi nie dobrze. Pomyślałam, że trochę się przeforsowałam i położyłam się spać. Następnego dnia, czyli wczoraj miałam lekkie zawroty głowy, lekki ból głowy. Pomyślałam, że może lekko się odwodniłam i cały dzień starałam się uzupełniać płyny. Wieczorem czułam się całkiem ok. Dzisiaj od rana znów mam zawroty głowy. Sama nie wiem co mi może być....
Czy któraś z Was miała może podobne objawy po ciężkim treningu? Dodam, że ćwiczę od niedawna... Martwię się.
Dziękuję za pomoc!

[201607040946]

Może zatrucie?

[cava]

Napisane przez marika_1990

Cześć Dziewczyny
Mam taki problem: we wtorek odbyłam intensywny trening interwałowy. Solidnie zmęczyłam się ale uważam, że trening nie był ponad moje siły. Po zajęciach wróciłam do domu, wzięłam prysznic, wyszłam na spacer z psem i zjadłam kolację. Wieczorem źle się poczułam- miałam mdłości i było mi nie dobrze. Pomyślałam, że trochę się przeforsowałam i położyłam się spać. Następnego dnia, czyli wczoraj miałam lekkie zawroty głowy, lekki ból głowy. Pomyślałam, że może lekko się odwodniłam i cały dzień starałam się uzupełniać płyny. Wieczorem czułam się całkiem ok. Dzisiaj od rana znów mam zawroty głowy. Sama nie wiem co mi może być....
Czy któraś z Was miała może podobne objawy po ciężkim treningu? Dodam, że ćwiczę od niedawna... Martwię się.
Dziękuję za pomoc!

Może normalnie się podziębiłaś, masz jakąś infekcję z która organizm walczy i tyle.

Ja bym nie wiązała tego z treningiem, który był ze wtorek.

[krystyna77]

wróciłaś do domu, wzięłaś prysznic i wyszłaś na dwór z psem na zimne powietrze?

[marika_1990]

Napisane przez krystyna77

wróciłaś do domu, wzięłaś prysznic i wyszłaś na dwór z psem na zimne powietrze?

W złej kolejności napisałam... Prosto po przyjściu z treningu wyprowadziłam psa na spacer, a po powrocie wzięłam prysznic

Nie sądzę, żeby to była infekcja... Pierwszy raz tak dziwnie się czuję. Mam nadzieję, że mi przejdzie...

[Martva]

Ja od paru dni nie mogę robić cardio/HIITów, bo jak tylko podskoczę, to zaczyna mnie boleć głowa. Myślę że coś dziwnego się dzieje z pogodą albo innym ciśnieniem i liczę, że kiedyś przejdzie.

[cava]

Napisane przez Martva

Ja od paru dni nie mogę robić cardio/HIITów, bo jak tylko podskoczę, to zaczyna mnie boleć głowa. Myślę że coś dziwnego się dzieje z pogodą albo innym ciśnieniem i liczę, że kiedyś przejdzie.

Może tak, wyszłam wczoraj biegać i po prostu tragedia. Nie mogłam złapać tchu mimo ze wolno biegłam, a potem w ogóle dostałam czkawki. ;/ Fatalnie mi się biegło, jakby mi ołowiu do butów nasypał.
Po 5 km czułam się zmęczona jakbym z 15 przebiegłą a raptem 5 wymęczyłam. :/
Normalnie chodzę spać koło 23, wczoraj już 21.30 siedziałam w łóżku i koło 22 na 100% spałam. :/

[phideaux]

Kurczę, chyba wczoraj coś faktycznie wisiało w powietrzu, bo ja również byłam wykończona po treningu, który nie był dla mnie pierwszyzną. Po nim byłam też na abs i nie dałam rady zrobić większości ćwiczeń, sama nie wiedziałam, co się ze mną dzieje Kompletnie nie miałam pary. Dziś odpoczywam

[marika_1990]

Dziękuję Dziewczyny za wszystkie odpowiedzi
Dzisiaj czuję się już dobrze. Na razie odpuszczę sobie ćwiczenia interwałowe... może nie są dla mnie

[cava]

Napisane przez marika_1990

Dziękuję Dziewczyny za wszystkie odpowiedzi
Dzisiaj czuję się już dobrze. Na razie odpuszczę sobie ćwiczenia interwałowe... może nie są dla mnie

Nie zniechęcaj się , tylko dlatego ze źle się poczułaś.


Mnie się zdarzało wychodzić w 3/4 treningu słaniając się na nogach z mroczkami przed oczami.
Ale to zawsze miało jakiś powód i z czasem ogarnęłam, ze nie mogę robić większego wysiłku tak już ze 2-3 dni przed miesiączką i pierwsze 2 dni w trakcie.

Ewentualnie, miałam infekcje o której jeszcze nie wiedziałam bo organizm już walczył, ale objawów jeszcze nie było.


Twoje dolegliwości pojawiły się na tyle późno po zakończeniu treningu, ze w ogóle bym ich z nim nie wiązałą.
Ewentualnie, być może za mało jesz a był to spory wydatek kaloryczny którego nie pokryłaś odpowiednio wcześnie.

[DrTangela2935]

Właśnie nie możesz mieć słomianego zapału. Tutaj pokaż, że jesteś twarda i po prostu zaciśnij pięści i ćwicz dalej to prosta sprawa. Jak ja podchodziłam po raz pierwszy raz do wspinaczki górskiej też nie chciałam już więcej razy iść na to ale jakoś się przemogłam i już było potem lepiej. Pierwszy raz zawsze najgorszy hihi

[franeczka34]

Moim zdaniem, jeśli Ci nie przejdzie w jeden dzień powinnaś pójść do lekarza, niezależnie, czy to trening był powodem, czy coś innego. Głowę mamy w końcu tylko jedno.

[anne_mary]

Napisane przez DrTangela2935

Właśnie nie możesz mieć słomianego zapału. Tutaj pokaż, że jesteś twarda i po prostu zaciśnij pięści i ćwicz dalej to prosta sprawa. Jak ja podchodziłam po raz pierwszy raz do wspinaczki górskiej też nie chciałam już więcej razy iść na to ale jakoś się przemogłam i już było potem lepiej. Pierwszy raz zawsze najgorszy hihi

Przeciez tu nie chodzi o slomiany zapal, tylko o troske o wlasne zdrowie i samopoczucie, co jest w pelni zrozumiale...

Autorko probuj cwiczyc, moze najpierw troche delikatniej, obserwuj wlasne cialo i to jak sie czujesz moze to faktycznie zwykle zatrucie albo infekcja i nie ma powodow do obaw

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

Napisane przez franeczka34

Moim zdaniem, jeśli Ci nie przejdzie w jeden dzień powinnaś pójść do lekarza, niezależnie, czy to trening był powodem, czy coś innego. Głowę mamy w końcu tylko jedno.

Zgadzam sie