Coraz większa tęsknota po rozstaniu. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2024-03-15, 21:01   #1
czarnaa56
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2024-03
Wiadomości: 3

Coraz większa tęsknota po rozstaniu.


Witam, niecałe 3 miesiące temu zostawił mnie facet. Z czasem mam wrażenie że coraz bardziej mi go brakuje i coraz bardziej to przeżywam. Czy to normalne? Myślałam że będzie na odwrót i z czasem właśnie będzie lepiej ale nie jest;/
Miał ktoś podobnie? Jak było u was po rozstaniach ile czasu wam zajęło żeby się wyleczyć, odkochać?
czarnaa56 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-03-18, 09:57   #2
Aelora
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 291
Dot.: Coraz większa tęsknota po rozstaniu.

Każdy przeżywa rozstanie po swojemu, nie ma reguły. Jeden stopniowo odzyskuje zapał i zapomina, inny musi przeboleć swoje. Jak spędzasz czas po rozstaniu, masz swoje hobby, znajomych, pracę? Czy siedzisz sama i przez to włączają Ci się sentymenty do byłego?
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-03-18, 12:46   #3
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Coraz większa tęsknota po rozstaniu.

Cytat:
Napisane przez czarnaa56 Pokaż wiadomość
Witam, niecałe 3 miesiące temu zostawił mnie facet. Z czasem mam wrażenie że coraz bardziej mi go brakuje i coraz bardziej to przeżywam. Czy to normalne? Myślałam że będzie na odwrót i z czasem właśnie będzie lepiej ale nie jest;/
Miał ktoś podobnie? Jak było u was po rozstaniach ile czasu wam zajęło żeby się wyleczyć, odkochać?
Za mało danych. Co innego tygodniowa znajomość, co innego kilkuletni, mocno zaangażowany związek. Napisz coś więcej o tej relacji. Jak długo trwała, po ile macie lat, jak wyglądał sam związek (stopień zaangażowania, ilość wspólnych spraw, plany).
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-03-18, 13:50   #4
Rogatka_Ozdobna
Raczkowanie
 
Avatar Rogatka_Ozdobna
 
Zarejestrowany: 2022-11
Wiadomości: 125
Dot.: Coraz większa tęsknota po rozstaniu.

Standardową procedurą po bolesnym rozstaniu jest zwiększenie wszelakiej aktywności, zwłaszcza społecznej. Najlepiej tak bardzo, by po prostu nie mieć czasu na siedzenie i wspominanie.
Rogatka_Ozdobna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-03-18, 16:47   #5
czarnaa56
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2024-03
Wiadomości: 3
Dot.: Coraz większa tęsknota po rozstaniu.

Cytat:
Napisane przez Aelora Pokaż wiadomość
Każdy przeżywa rozstanie po swojemu, nie ma reguły. Jeden stopniowo odzyskuje zapał i zapomina, inny musi przeboleć swoje. Jak spędzasz czas po rozstaniu, masz swoje hobby, znajomych, pracę? Czy siedzisz sama i przez to włączają Ci się sentymenty do byłego?
oczywiscie mam swoje zajecia, troche pomaga, spotkania ze znajomymi tez ale nawet jak z nimi jestem to czesto o nim mysle, a jak jestem sama to juz wogole, nie umiem go wyrzucic z glowy, chyba po prostu musze to przecierpiec, najgorsze jest to ze ja bym sie chciala calkowicie odciac ale mieszkamy na tym samym osiedlu, on blok dalej i moge go widywac wszedzie doslownie plus wspolni znajomi itp masakra jakas
czarnaa56 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-03-18, 18:54   #6
czarnaa56
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2024-03
Wiadomości: 3
Dot.: Coraz większa tęsknota po rozstaniu.

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Za mało danych. Co innego tygodniowa znajomość, co innego kilkuletni, mocno zaangażowany związek. Napisz coś więcej o tej relacji. Jak długo trwała, po ile macie lat, jak wyglądał sam związek (stopień zaangażowania, ilość wspólnych spraw, plany).

Ja mam 22 lata, on 30. Ogólnie znamy sie ok. 5 lat razem bylismy 8 miesiecy. Na poczatku znajomosci zaczelismy sie spotykac, bylam w nim wtedy zauroczona, ale z pewnych przyczyn nie pyklo i zostalismy na etapie kolezenskim, potem jakos to zauroczenie minelo, kolegowalismy sie dalej mimo ze kontakt byl juz troche mniejszy. Jakis czas pozniej zaczelismy sie czesciej widywac, a to jakies wyjscie, kawa, piwo itp staral sie o mnie, ale ja chcialam sie tylko kumplowac, jakby wtedy nie myslalam o nim za bardzo w ''ten'' sposob jak na poczatku. Nastepnie kontakt sie urwal calkowicie na kilka miesiecy. Dowiedzialam sie ze byl w zwiazku ale krociutko, nic powaznego. Spotkalam go przypadkiem po tych kilku m. na miescie ze znajomymi, dolaczylam do nich, pogadalam z nim troche mowil ze o mnie mysli, na odchodne mnie znienacka pocalowal. To bylo jak grom z jasnego nieba a ja cos wtedy poczulam, czego sie nie spodziewalam. Od tego czasu bylo kilka spotkan no i weszlismy w zwiazek, totalnie mi zawrocil w glowie. Bylo pieknie, oczywiscie nie zawsze bo tez mial swoje zachowania tak samo jak i ja, czasem sie klocilismy jak to bywa, ale dochodzilismy do porozumienia, bylo duzo czulosci, bliskosci, rozmow. Pierwszy raz przy kims sie poczulam szczesliwa. Mielismy zaniedlugo zamieszkac razem, obydwoje bylismy zaangazowani, planowalismy w przyszlosci dziecko. Jak on to powtarzał ''ty albo zadna inna''. Okazywal i dawal do zrozumienia ze jestem dla niego bardzo wazna. Nie sadzilam ze ja go tak bardzo pokocham.. smialo moge przyznac ze to moja pierwsza milosc moze dlatego tak to przezywam, ale wyszlo jak wyszlo;c nadal nie moge pojac jak mozna zerwac kontakt z dnia na dzien jak gdyby nigdy nic bez sensownych wyjasnien, zadnej rozmowy, a myslalam ze dojrzaly facet... niby tak kochal, teraz juz w to watpie.
czarnaa56 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-03-18, 19:49   #7
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Coraz większa tęsknota po rozstaniu.

Cytat:
Napisane przez czarnaa56 Pokaż wiadomość
Ja mam 22 lata, on 30. Ogólnie znamy sie ok. 5 lat razem bylismy 8 miesiecy. Na poczatku znajomosci zaczelismy sie spotykac, bylam w nim wtedy zauroczona, ale z pewnych przyczyn nie pyklo i zostalismy na etapie kolezenskim, potem jakos to zauroczenie minelo, kolegowalismy sie dalej mimo ze kontakt byl juz troche mniejszy. Jakis czas pozniej zaczelismy sie czesciej widywac, a to jakies wyjscie, kawa, piwo itp staral sie o mnie, ale ja chcialam sie tylko kumplowac, jakby wtedy nie myslalam o nim za bardzo w ''ten'' sposob jak na poczatku. Nastepnie kontakt sie urwal calkowicie na kilka miesiecy. Dowiedzialam sie ze byl w zwiazku ale krociutko, nic powaznego. Spotkalam go przypadkiem po tych kilku m. na miescie ze znajomymi, dolaczylam do nich, pogadalam z nim troche mowil ze o mnie mysli, na odchodne mnie znienacka pocalowal. To bylo jak grom z jasnego nieba a ja cos wtedy poczulam, czego sie nie spodziewalam. Od tego czasu bylo kilka spotkan no i weszlismy w zwiazek, totalnie mi zawrocil w glowie. Bylo pieknie, oczywiscie nie zawsze bo tez mial swoje zachowania tak samo jak i ja, czasem sie klocilismy jak to bywa, ale dochodzilismy do porozumienia, bylo duzo czulosci, bliskosci, rozmow. Pierwszy raz przy kims sie poczulam szczesliwa. Mielismy zaniedlugo zamieszkac razem, obydwoje bylismy zaangazowani, planowalismy w przyszlosci dziecko. Jak on to powtarzał ''ty albo zadna inna''. Okazywal i dawal do zrozumienia ze jestem dla niego bardzo wazna. Nie sadzilam ze ja go tak bardzo pokocham.. smialo moge przyznac ze to moja pierwsza milosc moze dlatego tak to przezywam, ale wyszlo jak wyszlo;c nadal nie moge pojac jak mozna zerwac kontakt z dnia na dzien jak gdyby nigdy nic bez sensownych wyjasnien, zadnej rozmowy, a myslalam ze dojrzaly facet... niby tak kochal, teraz juz w to watpie.
Dziewczyno, bardzo dobrze że ten facet dał Ci spokój. Zrobił Ci tym przysługę, chociaż jeszcze o tym nie wiesz. Trzymają Cię emocje, ale serio z opisu beznadziejny koleś. Taki typek bierze się za dużo młodszą, bo pewnie rówieśniczki dla niego za mądre w sensie doświadczenia z wyczuwania ściemy.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.

Edytowane przez Ellen_Ripley
Czas edycji: 2024-03-19 o 00:55
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2024-03-18, 20:40   #8
Boryniarz
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2022-01
Wiadomości: 20
Dot.: Coraz większa tęsknota po rozstaniu.

straszny kretyn z tego typa, nic nie straciłaś
Boryniarz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-03-19, 09:18   #9
Aelora
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 291
Dot.: Coraz większa tęsknota po rozstaniu.

Cytat:
Napisane przez czarnaa56 Pokaż wiadomość
Ja mam 22 lata, on 30. Ogólnie znamy sie ok. 5 lat razem bylismy 8 miesiecy. Na poczatku znajomosci zaczelismy sie spotykac, bylam w nim wtedy zauroczona, ale z pewnych przyczyn nie pyklo i zostalismy na etapie kolezenskim, potem jakos to zauroczenie minelo, kolegowalismy sie dalej mimo ze kontakt byl juz troche mniejszy. Jakis czas pozniej zaczelismy sie czesciej widywac, a to jakies wyjscie, kawa, piwo itp staral sie o mnie, ale ja chcialam sie tylko kumplowac, jakby wtedy nie myslalam o nim za bardzo w ''ten'' sposob jak na poczatku. Nastepnie kontakt sie urwal calkowicie na kilka miesiecy. Dowiedzialam sie ze byl w zwiazku ale krociutko, nic powaznego. Spotkalam go przypadkiem po tych kilku m. na miescie ze znajomymi, dolaczylam do nich, pogadalam z nim troche mowil ze o mnie mysli, na odchodne mnie znienacka pocalowal. To bylo jak grom z jasnego nieba a ja cos wtedy poczulam, czego sie nie spodziewalam. Od tego czasu bylo kilka spotkan no i weszlismy w zwiazek, totalnie mi zawrocil w glowie. Bylo pieknie, oczywiscie nie zawsze bo tez mial swoje zachowania tak samo jak i ja, czasem sie klocilismy jak to bywa, ale dochodzilismy do porozumienia, bylo duzo czulosci, bliskosci, rozmow. Pierwszy raz przy kims sie poczulam szczesliwa. Mielismy zaniedlugo zamieszkac razem, obydwoje bylismy zaangazowani, planowalismy w przyszlosci dziecko. Jak on to powtarzał ''ty albo zadna inna''. Okazywal i dawal do zrozumienia ze jestem dla niego bardzo wazna. Nie sadzilam ze ja go tak bardzo pokocham.. smialo moge przyznac ze to moja pierwsza milosc moze dlatego tak to przezywam, ale wyszlo jak wyszlo;c nadal nie moge pojac jak mozna zerwac kontakt z dnia na dzien jak gdyby nigdy nic bez sensownych wyjasnien, zadnej rozmowy, a myslalam ze dojrzaly facet... niby tak kochal, teraz juz w to watpie.
Wiem, że łatwo mi tak pisać, rozumiem Twoje zauroczenie, ale laska czemu tak żałujesz typa-bajeranta, który wprost Cię olał, nagadał jaka jesteś dla niego ważna, a jak zaczęło robić się poważniej (mieszkanie, wspólna przyszłość) zwiał bez słowa? Przepraszam, że to napiszę, ale on kolejnej dziewczynie też powie że Wasza relacja była "króciutka, nic poważnego", po prostu tak działa. Nie masz czego żałować, za to jak on się zachował powinnaś być na niego wściekła a nie wypłakiwać oczy za kimś takim. Trzymaj się i następnym razem uważaj na takich, Ellen słusznie napisała że tego typu faceci często wiążą się z młodszymi bo rówieśniczki już wiedzą z kim mają do czynienia.
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-03-19, 22:42   #10
RudeRude5
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2023-04
Wiadomości: 3
Dot.: Coraz większa tęsknota po rozstaniu.

Cytat:
Napisane przez czarnaa56 Pokaż wiadomość
Witam, niecałe 3 miesiące temu zostawił mnie facet. Z czasem mam wrażenie że coraz bardziej mi go brakuje i coraz bardziej to przeżywam. Czy to normalne? Myślałam że będzie na odwrót i z czasem właśnie będzie lepiej ale nie jest;/
Miał ktoś podobnie? Jak było u was po rozstaniach ile czasu wam zajęło żeby się wyleczyć, odkochać?

Przygotuj się na to, że takie wahania emocji mogą się utrzymywać jeszcze przez długi czas i to jest normalne. Nie ma recepty, przejdzie samo. Trzeba tylko dać sobie czas na przeżycie żałoby, można dużo płakać jeśli się chce, nie trzymać w sobie wszystkiego.

Mnie chłopak zostawił 8 miesięcy temu i dochodzenie do siebie było pełne takich wahań. Jednego dnia było ze mną źle, drugiego dobrze, trzeciego znowu źle i tak na zmianę. Na szczęście przetrwałam, a nawet wyszłam z tego silniejsza. Teraz zastanawiam się, gdzie ja miałam oczy będąc z nim.

Ty też sobie poradzisz. Dbaj o siebie, pozwalaj sobie na emocje, płacz, może nawet skorzystaj z pomocy psychologa. I za jakiś czas daj znać w tym wątku jak się czujesz.
RudeRude5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-03-20, 17:21   #11
matushkaaa
Raczkowanie
 
Avatar matushkaaa
 
Zarejestrowany: 2024-01
Wiadomości: 286
Dot.: Coraz większa tęsknota po rozstaniu.

U mnie równo 6 miesięcy jak zerwałam a nadal mam mood swings.
matushkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2024-03-20 18:21:57


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:19.