Zara, NK, wyprzedaże + OT

[gabi1234]

Sztywne nie są

Ale specjalnie miękkie jak aksamit tez nie

Na prwno są wygodne

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

Znaczy nie wiem teraz o które buty pytasz :hahaha;

[Rena]

Napisane przez gabi1234

Buty słynne na insta

Garnitur

Ale cena boli, tym bardziej ze tak sam fason ale chabrowy mam z % za niecała 100 (69,90 marynarka i 29,90 spodnie) wiec boli bardzo

Fajny styl, czasem w lecie sie tak ubieram. Tylko, ze moj komplet (zakiet i spodnie) mam granatowy z camaieu, a buty to zwykle adidasy. Choc nie ukrywam, ze Gucci Ace bardzo mi sie podobaja.
W zimie z kolei nie moge miec odkrytych kostek, bo natychmiast jestem chora.

Napisane przez Gonia

też czekam na wiosnę jakoś zimą nic mi sie nie chce... ubieram się , bo ubieram i tyle.... ale wiosną jakoś budzę się ze snu i duzą przyjemność sprawia mi ,,strojenie się"

Ja w zimie chodze sporo na czarno. Ale juz mam dosc tego koloru i w ramach zmian w zwiazku z nadchodzaca wiosna kupilam sobie niebieskie dzinsy.

[morelle_]

Napisane przez Rena

Fajny styl, czasem w lecie sie tak ubieram. Tylko, ze moj komplet (zakiet i spodnie) mam granatowy z camaieu, a buty to zwykle adidasy. Choc nie ukrywam, ze Gucci Ace bardzo mi sie podobaja.
W zimie z kolei nie moge miec odkrytych kostek, bo natychmiast jestem chora.



Ja w zimie chodze sporo na czarno. Ale juz mam dosc tego koloru i w ramach zmian w zwiazku z nadchodzaca wiosna kupilam sobie niebieskie dzinsy.

Ja w ogóle nie rozumiem tej mody na gołe kostki w zimie.

Garnitury super tylko szkoda, że Zara nie ma 32. Te 34 duże jednak są

[gabi1234]

Duze?

Może po prostu za duze na ciebie

Nie uważam żeby rozmiar 34 był duzy

[edi2012]

Mam do oddania marynarkę białą z marszczonymi rękawami, rozmiar L ale wydaje mi się, że będzie dobra też dla kogoś kto nosi rozmiar M. https://www.zara.com/pl/en/blazer-wi...824&v2=1431942. Cena 159 zł + kw

[Mo_Nika]

Napisane przez morelle_

Ja w ogóle nie rozumiem tej mody na gołe kostki w zimie.

ja też, ale ja jestem zmarźluchem strasznym

[UNIKALNA1983]

Napisane przez edi2012

Mam do oddania marynarkę białą z marszczonymi rękawami, rozmiar L ale wydaje mi się, że będzie dobra też dla kogoś kto nosi rozmiar M. https://www.zara.com/pl/en/blazer-wi...824&v2=1431942. Cena 159 zł + kw

Szkoda, że nie M albo S

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Napisane przez morelle_

Ja w ogóle nie rozumiem tej mody na gołe kostki w zimie.

Garnitury super tylko szkoda, że Zara nie ma 32. Te 34 duże jednak są

Ja też nie rozumiem tej mody na gołe kostki w zimie ale ja zmarźluch jestem okropny

Na mnie garnitury zarowe 34 też są za duże, (za długie, za szerokie) dlatego od kilku sezonów kupuję garnitury w Mango, ostatnio kupiłam sobie granatowy w kropki i żółty nic nie muszę przerabiać, zwężać, skracać, idealne na mój wzrost.

[Gonia]

Napisane przez morelle_

Ja w ogóle nie rozumiem tej mody na gołe kostki w zimie.

Garnitury super tylko szkoda, że Zara nie ma 32. Te 34 duże jednak są

no ja jestem z tych gołokostkowych , nie lubie skarpetek do sneakersów, które tej zimy często nosze , bo w sumie to zimy w Trójmieście tej zimy nie było

[gabi1234]

Gonia

Ja tez lubię gole kostki

Ponieważ jeżdżę do pracy samochodem to nie narzekam

Zdarzyło mi się w listopadzie do kozaków i sukienki gole nogi nosic

[bitedelite]

Napisane przez Gonia

no ja jestem z tych gołokostkowych , nie lubie skarpetek do sneakersów, które tej zimy często nosze , bo w sumie to zimy w Trójmieście tej zimy nie było

Napisane przez gabi1234

Gonia

Ja tez lubię gole kostki

Ponieważ jeżdżę do pracy samochodem to nie narzekam

Zdarzyło mi się w listopadzie do kozaków i sukienki gole nogi nosic

Ja też z tych w sezonie zimowym do sneakersów wkładam wkładki z wełny owczej i skarpetki typu stopki wystarczą - nie marznę nic a nic ale przyznaję, że nie jestem zmarzluchem i poruszam się głównie samochodem. Tegoroczna zima w mieście jest bardzo ciepła, ani razu nie musiałam odśnieżać

[morelle_]

[1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;87624105]Ja też nie rozumiem tej mody na gołe kostki w zimie ale ja zmarźluch jestem okropny

Na mnie garnitury zarowe 34 też są za duże, (za długie, za szerokie) dlatego od kilku sezonów kupuję garnitury w Mango, ostatnio kupiłam sobie granatowy w kropki i żółty nic nie muszę przerabiać, zwężać, skracać, idealne na mój wzrost.[/QUOTE]

Właśnie na mnie tylko długość jest ok. Z mng nie widziałam. Musze zobaczyc. Hm ma teraz 32 z garniturów.

Napisane przez Gonia

no ja jestem z tych gołokostkowych , nie lubie skarpetek do sneakersów, które tej zimy często nosze , bo w sumie to zimy w Trójmieście tej zimy nie było

Dla mnie jest za zimno. Jestem zmarźluch. Poruszam się też komunikacją miejską lub na piechotę. Rano tylko auto. Mi to wizualnie nie pasuje tez do kurtki puchowej czy płaszcza. Zresztą ja nie noszę takich butów tylko jak widzę na przystanku te gołe kostki to jest mi jeszcze bardziej zimno

[KiLaNeCzKa]

Mnie zawsze bawi widok dziewczyn w puchówkach, wielkich czapach, po owijanych szalikami po kokardę i do tego spodnie z krótszą nogawką, oczywiście, sportowe buty i oczywiście czerwone kostki...

Mnie zdarza się złożyć sportowe buty (ale koniecznie na grubej podeszwie) jak jest na plusie, a ja i tak jadę samochodem. Ale do tego zawsze spodnie z jak najdłuższą nogawką i skarpetki stopki. Zbyt wiele razy miałam kontuzję stawów skokowych, żeby Jeszce teraz je narażać na takie skoki temperatury...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mo_Nika]

Napisane przez KiLaNeCzKa

Mnie zawsze bawi widok dziewczyn w puchówkach, wielkich czapach, po owijanych szalikami po kokardę i do tego spodnie z krótszą nogawką, oczywiście, sportowe buty i oczywiście czerwone kostki...

no dokładnie, też mnie taki widok osłabia
rozumiem, że jak ktoś podróżuje autem i jest ogólnie lżej ubrany, ale takie opatulenie na górze, a gołe kostki jest dziwne.
Tak samo wiele lat temu była moda na bardzo krótkie kurtki, że było widać plecy

[KiLaNeCzKa]

Napisane przez Mo_Nika

no dokładnie, też mnie taki widok osłabia
rozumiem, że jak ktoś podróżuje autem i jest ogólnie lżej ubrany, ale takie opatulenie na górze, a gołe kostki jest dziwne.
Tak samo wiele lat temu była moda na bardzo krótkie kurtki, że było widać plecy

Teraz są tak szerokie, że też nie wiem jakim cudem one mają trzymać ciepło, tam aż wiatr hula...

No cóż... Moda...

Chyba jestem już w tym wieku, że jakoś rozsądniej na to patrzę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Gonia]

moje gołe kostki też pewnie wynikają z tego , że poruszam się samochodem , oczywiscie jak było chłodniej ( czyt. 0 stopni a raz chyba sie tej zimy tak zdarzyło, to załozyłam botki ) , płaszcz puchowy tej zimy miałam dosłownie raz, włlasnie na "zerowym" spacerze , cały czas pomykam w płaszczach ( tych wiązanych z kieszeniami : czarnym, szarym, khaki) i mam jeden camel innej firmy


ani razu tej "zimy" nie zmarzłam i nie wynika to z mojego wieku bo jestem sporo po 40

[Zeberkaa88]

Pamiętacie kiedy było MSS w tamtym roku?

[Kamila96]

Powiem szczerze, że nie bawi mnie widok osób z gołymi kostkami.. Widocznie tak jest im dobrze.. Jestem zdania, że każdy powinien patrzeć na siebie..

[morelle_]

Napisane przez Gonia

moje gołe kostki też pewnie wynikają z tego , że poruszam się samochodem , oczywiscie jak było chłodniej ( czyt. 0 stopni a raz chyba sie tej zimy tak zdarzyło, to załozyłam botki ) , płaszcz puchowy tej zimy miałam dosłownie raz, włlasnie na "zerowym" spacerze , cały czas pomykam w płaszczach ( tych wiązanych z kieszeniami : czarnym, szarym, khaki) i mam jeden camel innej firmy


ani razu tej "zimy" nie zmarzłam i nie wynika to z mojego wieku bo jestem sporo po 40

Tak jak napisałaś ja cały czas noszę puchowke. Raz ubrałam płaszcz to zmarzlam niesamowicie. Jeszcze jak na złość była awaria tramwaji.
Autem to zupełnie inna bajka.

[Rena]

Napisane przez bitedelite

Ja też z tych w sezonie zimowym do sneakersów wkładam wkładki z wełny owczej i skarpetki typu stopki wystarczą - nie marznę nic a nic ale przyznaję, że nie jestem zmarzluchem i poruszam się głównie samochodem. Tegoroczna zima w mieście jest bardzo ciepła, ani razu nie musiałam odśnieżać

Mi nawet nie jest az tak zimno. Nie nosze ocieplanych butow, zadnych welnianych wkladek, ani rajstop pod spodnie czy innych 200 den. Cienka bawelna wystarczy, ale jednak warstwa musi byc i miedzy cienkim ubraniem a nagim cialem u mnie jest ogromna roznica. Roznica polega na tym, ze z golymi kostkami lapie natychmiast goraczke, katar, kaszel i inne dramaty. Podobnie szalik moze byc tylko z jedwabiu czy starczy bawelniany golf, ale jak mam naga szyje, to od razu ostry bol gardla.

W zimie do dzinsow nosze najczesciej kowbojki, a do spodnicy nieocieplane kozaczki. Wydaje mi sie, ze tak jest tez dosc modnie i stylowo.

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Napisane przez morelle_

Właśnie na mnie tylko długość jest ok. Z mng nie widziałam. Musze zobaczyc. Hm ma teraz 32 z garniturów.

Dla mnie jest za zimno. Jestem zmarźluch. Poruszam się też komunikacją miejską lub na piechotę. Rano tylko auto. Mi to wizualnie nie pasuje tez do kurtki puchowej czy płaszcza. Zresztą ja nie noszę takich butów tylko jak widzę na przystanku te gołe kostki to jest mi jeszcze bardziej zimno

Wydaje mi się, że 32 też Mohito szyje, moja szefowa tam w tym rozmiarze kupuje - warto też tam zaglądać

Napisane przez morelle_

Tak jak napisałaś ja cały czas noszę puchowke. Raz ubrałam płaszcz to zmarzlam niesamowicie. Jeszcze jak na złość była awaria tramwaji.
Autem to zupełnie inna bajka.

Ja też poruszam się pieszo albo komunikacją miejską, więc muszę się cieplej ubierać, żeby mnie nie przewiało.
Tak się teraz zastanawiam....tej zimy ani razu nie założyłam puchówki.... ale śmigam zakapturzona w kurtkach na futerku więc też cieplutko

---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

Napisane przez KiLaNeCzKa

Mnie zawsze bawi widok dziewczyn w puchówkach, wielkich czapach, po owijanych szalikami po kokardę i do tego spodnie z krótszą nogawką, oczywiście, sportowe buty i oczywiście czerwone kostki...

Mnie zdarza się złożyć sportowe buty (ale koniecznie na grubej podeszwie) jak jest na plusie, a ja i tak jadę samochodem. Ale do tego zawsze spodnie z jak najdłuższą nogawką i skarpetki stopki. Zbyt wiele razy miałam kontuzję stawów skokowych, żeby Jeszce teraz je narażać na takie skoki temperatury...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też mnie taki widok bawi i nic na to nie poradzę, komicznie to wygląda

[morelle_]

[1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;87625808]Wydaje mi się, że 32 też Mohito szyje, moja szefowa tam w tym rozmiarze kupuje - warto też tam zaglądać




Ja też poruszam się pieszo albo komunikacją miejską, więc muszę się cieplej ubierać, żeby mnie nie przewiało.
Tak się teraz zastanawiam....tej zimy ani razu nie założyłam puchówki.... ale śmigam zakapturzona w kurtkach na futerku więc też cieplutko

---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------



Też mnie taki widok bawi i nic na to nie poradzę, komicznie to wygląda [/QUOTE]

Ja właśnie ostatnio nie zabrałam szalik bo wydawało mi się, że jest ciepło. Mam zapalenie gardła i nie mogę nic przełknąć od 4 dni. Nawet śliny.

Tak mohito tez ma 32. U nich to wszystko mam w tym rozmiarze. W hm różnie.

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Napisane przez morelle_

Ja właśnie ostatnio nie zabrałam szalik bo wydawało mi się, że jest ciepło. Mam zapalenie gardła i nie mogę nic przełknąć od 4 dni. Nawet śliny.

Tak mohito tez ma 32. U nich to wszystko mam w tym rozmiarze. W hm różnie.

Oj współczuję, zapalenie gardła to paskudna sprawa. Taka zmienna pogoda jaka jest aktualnie, jest bardzo zdradliwa i można szybko się "załatwić". Nie żebym się wymądrzała, ale... zimą 2018 roku zbagatelizowałam długie i upierdliwe przeziębienie, chodziłam do pracy bo trzeba, bo koniec roku... i jak się okazało teraz się leczę laryngologicznie bo przez rok chodziłam z zapaleniem zatok.

[Marigold19]

Ja jestem specjalistką z zakresu laryngologii i jak myślicie, ze zapalenie gardła czy angina to jest problem (to miewam niestety regularnie, niezależnie od pory roku) to w tym roku nabawilam się po chodzeniu z wirusem zapalenia tchawicy. Marzyłam o antybiotyku.

I uważam, ze nieubieranie się ciepło może nie ma teraz konsekwencji, ale dopadnie za parę lat- stawy, zatoki. Zima jestem ziemniaczkiem, ciepłym ziemniaczkiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LadyI]

Ja im jestem starsza, tym bardziej marzne. Gdy wyjdę na minutę bez szalika od razu mnie boli gardlo...z kostkami mam inaczej-moge mieć odkryte i jest ok :P.
Z tym ze ja poruszam się tylko autem- spacer z psami to mój jedyny ruch .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[gabi1234]

A ja odkąd systematycznie biegam w każdych warunkach atmosferycznych zupełnie inaczej odczuwam zimno.

Mi po prostu rzadko kiedy jest zimno.

I nie biegam opatulona

Jak dotąd wystarcza mi jeden długi rękaw j kamizelka. Cienka czapka.

Jak widzę osoby biegające w wełnianych czapach to mi słabo.....

[wankaw]

Napisane przez Kamila96

Powiem szczerze, że nie bawi mnie widok osób z gołymi kostkami.. Widocznie tak jest im dobrze.. Jestem zdania, że każdy powinien patrzeć na siebie..

[morelle_]

[1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;87626122]Oj współczuję, zapalenie gardła to paskudna sprawa. Taka zmienna pogoda jaka jest aktualnie, jest bardzo zdradliwa i można szybko się "załatwić". Nie żebym się wymądrzała, ale... zimą 2018 roku zbagatelizowałam długie i upierdliwe przeziębienie, chodziłam do pracy bo trzeba, bo koniec roku... i jak się okazało teraz się leczę laryngologicznie bo przez rok chodziłam z zapaleniem zatok.[/QUOTE]

Warto jednak zadbać o zdrowie

Napisane przez Marigold19

Ja jestem specjalistką z zakresu laryngologii i jak myślicie, ze zapalenie gardła czy angina to jest problem (to miewam niestety regularnie, niezależnie od pory roku) to w tym roku nabawilam się po chodzeniu z wirusem zapalenia tchawicy. Marzyłam o antybiotyku.

I uważam, ze nieubieranie się ciepło może nie ma teraz konsekwencji, ale dopadnie za parę lat- stawy, zatoki. Zima jestem ziemniaczkiem, ciepłym ziemniaczkiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O matko. Brzmi strasznie.

Lubię ziemniaczki; )

Z tym nieubieraniem tez tak mam. Bo wydawało mi się, że zawsze będę młoda; ) po 30 trochę zmieniło mi się odczuwanie zimna. Zawsze byłam zmarzluch. Teraz to jednak jest hard core

Napisane przez LadyI

Ja im jestem starsza, tym bardziej marzne. Gdy wyjdę na minutę bez szalika od razu mnie boli gardlo...z kostkami mam inaczej-moge mieć odkryte i jest ok :P.
Z tym ze ja poruszam się tylko autem- spacer z psami to mój jedyny ruch .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja ostatnio właśnie mówiłam do tz ze założę się, że gdybyśmy mieli krokomierze to by pokazały ze ja robię 3 razy więcej kroków niż on.

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Napisane przez Marigold19

Ja jestem specjalistką z zakresu laryngologii i jak myślicie, ze zapalenie gardła czy angina to jest problem (to miewam niestety regularnie, niezależnie od pory roku) to w tym roku nabawilam się po chodzeniu z wirusem zapalenia tchawicy. Marzyłam o antybiotyku.

I uważam, ze nieubieranie się ciepło może nie ma teraz konsekwencji, ale dopadnie za parę lat- stawy, zatoki. Zima jestem ziemniaczkiem, ciepłym ziemniaczkiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No coś w tym jest, póki się jest młodym to nie myśli się o takich sprawach, bo taka jest moda, trzeba być trendy, a potem wychodzą "grzechy młodości"....

Napisane przez morelle_

Warto jednak zadbać o zdrowie

O matko. Brzmi strasznie.

Lubię ziemniaczki; )

Z tym nieubieraniem tez tak mam. Bo wydawało mi się, że zawsze będę młoda; ) po 30 trochę zmieniło mi się odczuwanie zimna. Zawsze byłam zmarzluch. Teraz to jednak jest hard core


Ja ostatnio właśnie mówiłam do tz ze założę się, że gdybyśmy mieli krokomierze to by pokazały ze ja robię 3 razy więcej kroków niż on.

Trzeba dbać o zdrowie bo zdrowia nigdzie nie kupimy.
Też z wiekiem robię się coraz większym zmarzluchem....

[Mo_Nika]

[1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;87626758]Trzeba dbać o zdrowie bo zdrowia nigdzie nie kupimy.

Też z wiekiem robię się coraz większym zmarzluchem....[/QUOTE]


Ja chyba tez, ale wcale mi się to nie podoba