Odwyk od zakupów kosmetycznych - grupa wsparcia, część XIII

[Hosenka*]

Napisane przez ParoleParole

AnulaQa ja najbardziej lubię antyperspiranty Dove. Czasami coś kupie innego, ale i tak do nich wracam.


Kupiłyście coś na promocji w rosmanie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kupiłam parę rzeczy, ale bez szaleństwa.

[Iwona 25]

mam w końcu jakieś zużycia:
+ płyn do rąk i krem do twarzy- fajny a widzę,że już wycofany- AA Korygujący z różowymi algami, mąż ze mną używał i to jeden z nielicznych kremów które polubił

[zywieczdroj]

Hej! Jak Wasze bilanse? U mnie maj słabiutki...


Maj:

Wyszło: 4

1. Nacomi Olejek do demakijażu cera normalna i mieszana 150ml
2. Le Petit Marseillais żel pod prysznic granat 400 ml
3. Garnier żel do mycia twarzy z węglem
4. The Body Shop maseczka Tea Tree


Przyszło: 6

1. Palmolive żel pod prysznic 13 zł
2. Matrix Total Results Dark Envy szampon neutralizujący odcienie czerwieni 300 ml, 20,79 zł
3. Matrix Total Results Dark Envy odżywka do włosów 300 ml, 20,79 zł
4. EVELINE COSMETICS, SOS Lash Booster, multifunkcyjne serum do rzęs z olejkiem arganowymi 5w1 ok. 20 zł
5. MAX FACTOR, False Lash Effect Max Out Primer, baza pod tusz do rzęs zwiększająca objętość, nr 001 Midnight Blue, 20 zł
6. L'ORÉAL PARIS, Bambi Eye False Lash Extra Black, tusz do rzęs ekstra czarny, podkręcający i wydłużający 20 zł


Wydane: ok. 115 zł

[AnulaQa]

U mnie maj zakupowo wygląda tak.
Kosmetyki nabyte początkiem miesiąca i tak zostało.

2 dezodoranty Dove
2 szampony rumiankowe Bambi i Timotei
2 farby do włosów
10 mydeł w kostce
1 krem do rak z woskiem pszczelim Anida
1 mydło nagietkowe DLA
kilka próbek saszetek odżywek i masek do włosów

aktualnie w użyciu dezodorant Dove, szampon Bambi i Timotei, 3 mydła w kostce, mydło nagietkowe DLA, zdenkowana farba i saszetka maski do włosów

w zapasach z majowego rzutu zakupowego pozostało
7 mydeł, dezodorant, krem do rąk, farba do włosów i kilka próbek odżywek do włosów

Link do denek wrzucę po zrobieniu foty. Zrobię też wtedy aktualizację Projektu 20 na 2020.


Mam! Tutaj denko!
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=2558

[AnulaQa]

Projekt 20 na 2020

Wytypowani (luty)
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=4605

Obecnie (czerwiec)
Denko:
1. Puder Sephora (git!)
2. Podkład Mac (biały, do rozjaśniania podkładów, zużyłam 3/4, reszta się zwarzyła)
3. mini Pomadka MUFE (matowa czerwień; odcień twarzowy, ale odważny, zdecydowanie wolę kolory delikatniejsze; używałam, ale tylko po domu i to do dresów haha, końcówkę zużyłam do prac plastycznych z córeczką)
4. odżywka do panokci Miss Sporty (idealny kolor, świetny lakier ale jako odzywka to dość słaba)

Paleta (zużycie)
Postępy jak na zdjęciu

[Iwona 25]

Napisane przez AnulaQa

Projekt 20 na 2020

Wytypowani (luty)
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=4605

Obecnie (czerwiec)
Denko:
1. Puder Sephora (git!)
2. Podkład Mac (biały, do rozjaśniania podkładów, zużyłam 3/4, reszta się zwarzyła)
3. mini Pomadka MUFE (matowa czerwień; odcień twarzowy, ale odważny, zdecydowanie wolę kolory delikatniejsze; używałam, ale tylko po domu i to do dresów haha, końcówkę zużyłam do prac plastycznych z córeczką)
4. odżywka do panokci Miss Sporty (idealny kolor, świetny lakier ale jako odzywka to dość słaba)

Paleta (zużycie)
Postępy jak na zdjęciu

WOW, paleta robi na mnie wrażenie, tzn. zużycie, nigdy tak nie miałam.
ja po domu się nie maluję, ale żeby nie było, kiedys na siłę próbowałam się malować i ZUŻYWAĆ

[Iwona 25]

dziewczyny dziś przy zakupach dove 2+1 w hebe dodają za grosza dove żel gratis!!!!!!!

[AnulaQa]

Napisane przez Iwona 25

WOW, paleta robi na mnie wrażenie, tzn. zużycie, nigdy tak nie miałam.
ja po domu się nie maluję, ale żeby nie było, kiedys na siłę próbowałam się malować i ZUŻYWAĆ

Dzięki. Kiedyś udało mi się zużyć małą paletkę Loreal. Taką z trzema cieniami (kolorystyka perłowo, różowo, fioletowa). Mam około 10 palet (mogę wrzucić foto, jeśli chcecie, tak dla rozrywki) i tma mało co tknięte, ale na tę konkretną MJ Lolita uparłam się. Zresztą kolorystycznie i jakościowo a i nawet ilościowo bardzo mi odpowiada. Jest mega!

Ja po domu też raczej się nie maluje, (tylko do Lidla i Biedronki żartuję ) no ale jeśli do czegoś nie jestem przekonana, jest w fazie testów lub jest zbyt odważne jak dla mnie to wolę przetestować w swoich 4 ścianach.
Wykorzystuję możliwości.

[Iwona 25]

Napisane przez AnulaQa

Dzięki. Kiedyś udało mi się zużyć małą paletkę Loreal. Taką z trzema cieniami (kolorystyka perłowo, różowo, fioletowa). Mam około 10 palet (mogę wrzucić foto, jeśli chcecie, tak dla rozrywki) i tma mało co tknięte, ale na tę konkretną MJ Lolita uparłam się. Zresztą kolorystycznie i jakościowo a i nawet ilościowo bardzo mi odpowiada. Jest mega!

Ja po domu też raczej się nie maluje, (tylko do Lidla i Biedronki żartuję ) no ale jeśli do czegoś nie jestem przekonana, jest w fazie testów lub jest zbyt odważne jak dla mnie to wolę przetestować w swoich 4 ścianach.
Wykorzystuję możliwości.

wrzucaj, ja mam 2 palety- dostałam, a tu pandemia, ja i tak mało się malowałam a teraz to już wogóle

[AnulaQa]

Wrzucam, ale to stanowczo za dużo jak na jedną parę oczu. Jednak żadnej się pozbyć nie potrafię, bo każdą w jakimś tam stopniu lubię. diabelek:

Tymczasem, póki co nie kupuję kolejnej, choć przyznaję, że kusi mnie Bohema GS we współpracy z Zuzią.
Tom Ford też mnie kusi.
I Natasza Denona.

Były i takie które wydałam, lub po prostu sprzedałam za grosze, byle tylko odetchnąć z ulgą (w sumie wolałabym o tym zapomnieć, haha). Ale też i sporo takich na które mi chęć przeszła choć były na mojej liście must have i długo do nich wzdychałam.

[AnulaQa]

.

[Iwona 25]

haha juz skumałam. Chodzi o ładne pudełeczka, bo cienie w środku sa podobne kolorystyka podobna.
ja tez kiedys namiętnie zbierałam "kolorówkę"- przeszło mi jakoś
jestem bardziej praktyczna teraz- zbieram żele i szampony, obecnie: mydła w kostce

[AnulaQa]

Bingo! Ja jako laik, większej różnicy nie widzę, a nawet jeśli widać te niuanse, to i tak makijaż zawsze wychodzi podobnie.
Najbardziej wyróżnia się Zoeva SG- jasne, pastelowe kolory, dosyć kredowe
Too Faced SP- kolorystyka brzoskwiniowa
Fenty MS- sporo nietuzinkowych błysków, kolorów, ale też i codziennych cieni
ABH CB- dosyć jasna, beżowo, złoto (także staro), fioletowo, brązowo, miedziano, szaro, grafitowo, bakłażanowa z ogromną ilością błysków

Reszta utrzymana w kolorystyce głównie beżowej, biurowej, chłodnej, ciepłej lub neutralnej.

Czas przerzucić się na mydła.

[MissChievousTess]

Napisane przez AnulaQa

Bingo! Ja jako laik, większej różnicy nie widzę, a nawet jeśli widać te niuanse, to i tak makijaż zawsze wychodzi podobnie.
Najbardziej wyróżnia się Zoeva SG- jasne, pastelowe kolory, dosyć kredowe
Too Faced SP- kolorystyka brzoskwiniowa
Fenty MS- sporo nietuzinkowych błysków, kolorów, ale też i codziennych cieni
ABH CB- dosyć jasna, beżowo, złoto (także staro), fioletowo, brązowo, miedziano, szaro, grafitowo, bakłażanowa z ogromną ilością błysków

Reszta utrzymana w kolorystyce głównie beżowej, biurowej, chłodnej, ciepłej lub neutralnej.

Czas przerzucić się na mydła.

Ja się przerzuciłam na naturalną pielęgnację. Polecam. Kolorówka jakoś schodzi, ale szczerze to ostatnio mało mnie kręci. Za to polubiłam korzystanie z serum i markę MYIA. A co do palet to najbardziej lubię te typu NUDE i w sumie teraz jeśli nabywam to tylko takie.

[AnulaQa]

Napisane przez MissChievousTess

Ja się przerzuciłam na naturalną pielęgnację. Polecam. Kolorówka jakoś schodzi, ale szczerze to ostatnio mało mnie kręci. Za to polubiłam korzystanie z serum i markę MYIA. A co do palet to najbardziej lubię te typu NUDE i w sumie teraz jeśli nabywam to tylko takie.

Ja też, jeśli miałabym pozbyć się jakiejś palety to raczej którejś z tych "wyróżniających się". Dzienne, podstawowe, choć jest ich sporo to kategoria nie do ruszenia. No i mam na oku jeszcze jedną. Bohemę Glam-shop.

Od tego miesiąca wdrożyłam w życie kolejny projekt- Rotację kosmetyczną. Póki co, na razie odnosi się on jedynie do palet.
Sukcesywnie, z każdej strony, przez miesiąc będę obracać paletę ABH Carli Bybel by sprawdzić jej potencjał. A potem następną i następną i następną, do czasu aż mi zapału starczy.
Lolita MJ praktycznie na wykończeniu, to jedno drugiemu konkurencji nie robi.
Do tej pory większość palet trzymałam albo w toaletce, albo w sephorowych pudłach a i tak przeważnie używałam tylko jednej MJ Lolity (z projektu 19 na 2019 i 20 na 2020, przyzwyczaiłam się do niej, znam ją na wylot, dla mnie niezawodna i bezproblemowa, zawsze pod ręką)
Także i w tym temacie coś ruszy do przodu.

Jeśli chodzi o kolorówkę to kiedyś był to dla mnie większy problem niż teraz.
W bieżącym roku kupiłam jedynie paletę cieni ABH Carli Bybel.
I to by było na tyle, choć mam już listę na kolejne miesiące. pozycji jest niewiele, ale tylko jedna z nich tak naprawdę potrzebna (wynikająca z braku na stanie i z potrzeby posiadania) reszta to zachcianki.
1. Inglot, Duraline
2. paleta Bohema Glam-shop
3. Paese, mgła pudrowa
4. Bourjois pomadka koniecznie o numerze 10
5. Fenty, błyszczyk, ten milki coś tam

i to by było na tyle.

Oczywiście zachcianek mam dużo więcej i kusicieli, ale póki co postanowiłam ograniczyć siędo powyższych.


Odnośnie naturalnej pielęgnacji, to od czasu do czasu chętnie sięgnę, używam, zaglądam, obczajam, interesuję się, ale teraz widzę, że nie mogłabym się przerzucić tylko na to. U mnie jest taki misz masz i tak już pewnie zostanie, choć chciałabym zminimalizować ilość używanych i posiadanych rzeczy. Na jakość nie narzekam, przynajmniej w charakterze- służy mi. Doszłam do wniosku, że składniki to jedno, pochodzenie drugie, ilości trzecie, relacje między nimi czwarte, itp, itd (kolejność przypadkowa).

[Iwona 25]

jaka cisza, kosmetyki się zemściły na mnie, w półce rozlało się mydło w płynie, sprzątanie zajęło mi wiele minut

[MissChievousTess]

Napisane przez Iwona 25

jaka cisza, kosmetyki się zemściły na mnie, w półce rozlało się mydło w płynie, sprzątanie zajęło mi wiele minut

No właśnie. Cisza. Jak Wam idzie denkowanie?
Mnie kuszą promocje, ale zrobiłam przegląd szafy i stwierdzam, że o ile kosmetyków mi nie brakuje to ciuchów na upały już tak i jeśli mam się wybrać na zakupy to raczej na te odzieżowe. Tym bardziej, że upały nie opduszczają.
Z kosmetyków może skuszę się tylko na coś do włosów i na żel aloesowy albo na hydrolat z aloesu bo mam od farbowań taki przesusz włosów, że szok. Muszę latem odstawić suszarkę i zadbać o nawilżenie włosów. Chyba ukręcę jakiś domowy spray nawilżający. Alinarose podsunęła mi pomysł. Mam chyba nawet jakiś hydrolat z róży, który już nadaje się wyłącznie na kudły bo troszkę postał. Mam dość smarowania się i kremem z filtrem i osobno podkładem, więc może skuszę się na jakiś krem BB z wysokim filtrem. I chyba tyle. Miesiąc temu zaczęłam używać kremów Cosnature i podkładu mineralnego w płynie Bielenda i chyba niedługo je wykończę. Coś mi się wydaje, że na dłużej niż 1,5 miesiąca no może 2 miesiące max to mi nie wystarczą. Włosowo wracam do lnianego duetu O'herbal, który poszedł w odstawkę jakiś czas temu bo za bardzo mnie puszył. Teraz jest w sam raz. Nie trawię tylko tych pompek w odżywce- zawsze strzelają nie tam gdzie trzeba. Ja bym chciała te odżywki w słoiczku albo w tubie. Z nowości mam peeling cukrowy z olejekiem z czarne porzeczki Soraya Plante i muszę przyznać, że jest bardzo fajny. A co do denek to lecą mi produkty do depilacji, mgiełki nawilżające do twarzy, znów sięgam po puder. Mgiełki chyba będę musiała dokupić.

[Iwona 25]

no właśnie ja się muszę zaopatrzyć w mgiełki, ale takie do ciała zapachowe, mam wody perfumowane i toaletowe i są za "mocne" na upały. Duszą mnie
-zakupy ubraniowe też by się przydały, najchętniej w second handzie, ale nie wiem jak to teraz wygląda z tym covidem

[zywieczdroj]

A jak Wasze bilanse czerwcowe?

[Hosenka*]

Napisane przez MissChievousTess

No właśnie. Cisza. Jak Wam idzie denkowanie?
Mnie kuszą promocje, ale zrobiłam przegląd szafy i stwierdzam, że o ile kosmetyków mi nie brakuje to ciuchów na upały już tak i jeśli mam się wybrać na zakupy to raczej na te odzieżowe. Tym bardziej, że upały nie opduszczają.
Z kosmetyków może skuszę się tylko na coś do włosów i na żel aloesowy albo na hydrolat z aloesu bo mam od farbowań taki przesusz włosów, że szok. Muszę latem odstawić suszarkę i zadbać o nawilżenie włosów. Chyba ukręcę jakiś domowy spray nawilżający. Alinarose podsunęła mi pomysł. Mam chyba nawet jakiś hydrolat z róży, który już nadaje się wyłącznie na kudły bo troszkę postał. Mam dość smarowania się i kremem z filtrem i osobno podkładem, więc może skuszę się na jakiś krem BB z wysokim filtrem. I chyba tyle. Miesiąc temu zaczęłam używać kremów Cosnature i podkładu mineralnego w płynie Bielenda i chyba niedługo je wykończę. Coś mi się wydaje, że na dłużej niż 1,5 miesiąca no może 2 miesiące max to mi nie wystarczą. Włosowo wracam do lnianego duetu O'herbal, który poszedł w odstawkę jakiś czas temu bo za bardzo mnie puszył. Teraz jest w sam raz. Nie trawię tylko tych pompek w odżywce- zawsze strzelają nie tam gdzie trzeba. Ja bym chciała te odżywki w słoiczku albo w tubie. Z nowości mam peeling cukrowy z olejekiem z czarne porzeczki Soraya Plante i muszę przyznać, że jest bardzo fajny. A co do denek to lecą mi produkty do depilacji, mgiełki nawilżające do twarzy, znów sięgam po puder. Mgiełki chyba będę musiała dokupić.

Te peelingi Soraya są genialne, zrobilam spory zapas, jeszcze z apteki Melissa pod nazwą linii Healthy Body taniej niż w Rossmannie.


Ostatnio uzupelnilam braki ubraniowe, butowe, torebkowe (potrzebuję jeszcze dużą czarną bo obecna jest już dosyć znoszczona) , kupilam nowy blender, smartwatch, nową matę i buty do ćwiczeń, zamówiłam w końcu nową szafę do przedpokoju więc miałam dużo wydatków.

Chodzi za mną jeszcze paleta Huda Beauty Rose Gold.

[zywieczdroj]

Wrzucam skromny bilans czerwcowy:

Czerwiec

Wyszło: 4

Cien pomarańczowy krem do rąk
Purederm kolagenowe płatki pod oczy
Nivea Olejek do demakijażu
Dove dezodorant


Próbki:
Sylveco szampon pszeniczno-owsiany 10 ml
Galimard żel pod prysznic 15 ml
Brazilian Bum Bum Cream 4 x
Signorina edp 1,5 ml
Biotherm Eau Pure 2 x 1,5 ml


Przyszło: 2
Nivea dezodorant. ok. 10 zł
Dodu Osun czarne mydło ok. 15 zł

[MissChievousTess]

Napisane przez Iwona 25

no właśnie ja się muszę zaopatrzyć w mgiełki, ale takie do ciała zapachowe, mam wody perfumowane i toaletowe i są za "mocne" na upały. Duszą mnie
-zakupy ubraniowe też by się przydały, najchętniej w second handzie, ale nie wiem jak to teraz wygląda z tym covidem

Polecam zakupyw sklepie, któy deklaruje, że odkaża i tkaniny naturalne, które na wszelki wypadek możesz wyprać w temperaturze 60 stopni. U mnie jak co roku poliester latem nie ma szans, ale doszły dodatkowe przyczyny takiej sytuacji czyli względy sanitarne.

[MissChievousTess]

Napisane przez zywieczdroj

A jak Wasze bilanse czerwcowe?

Ja właśnie robię "rachunek sumienia"
U mnie na pewno poszły kosmetyki do stóp- krem i peelingi.
I tu mam nabytki czyli następcy są.
Poszły mi 2 mgiełki do twarzy: szyprowa Ziaja (jeszcze jedną sztukę mam z zapasów, chciałabym dokupić, ale nie wiem czy jest nadal dostępna. W sklepie online nie widziałam) oraz mała Uriage (też planuję dokup- używam na wyjazdach turystycznych czy jak biegam po mieście)
Żel do kąpieli Yope- mistrz, starczył na 2 miesiące mimo, że bardzo wodnisty.
Peeling cukrowy do ciała- mam już następca z Soraya Plante i jest super
1 tubka odżywki z farby L'oreal ( zachomikowałam ich całą masę, zużywam teraz kolejną. W zapasie mam chyba jescze z 6 albo 8. )
Krem nawilżający Mixa Hyalurogel- i może skład nie powala ,ale moja cera go latem lubi, więc chyba jeszcze go dokupię. Tymczasowo zastąpiłam go Hydratorem Hada Labo.
Podkład Bourjois 123 Perfect kolor 53. I tu nie wiem czy do niego wrócę. Z jednej strony wykończenie matowe nawet bez pudru. I dobrze maskował. Ale o ile pamiętam coś mnie w nim podrażniało i miałam problem z nadmiernym czerwienieniem się skóry. Teraz mam mineralny Bielenda i na razie daję sobie czas na testy podkładów naturalnych. Jakieś drogeryjne jeszcze mam, ale może jak zużyję to już nie wrócę i zostanę przy tych o lepszych, naturalnych składach?
poszły mi też 2 małe dezodoranty - Dove Jabłko- był ok, ale jednak brudził ubrania na biało. Mam jeszcze jeden z dwupaku z biedry, ale raczej będę po nie sięgać sporadycznie. Ok są na noc w upały. Człowiek poci się ciut mniej, ale nie blokuje gruczołów potowych tak mocno jak w dzień. Co do zapachu- chyba wolę jednak wersję z gruszką, ale jabłuszko też ok. I mała Rexona Black& White Invisible- tu ulubieniec. Stale wracam. Teraz mam dużą butlę.
Poza tym i poza drobiazgami z kolorówki typu jakieś korektory z Catrice po które sięgam cały rok mam sporo świeżo otwartych kosmetyków, więc na zużycia pewnie poczekam do końca lipca albo nawet do końca wakacji.
Najbliższe zużycie to pewnie będzie jakaś farba do włosów bez amoniaku bo mam 2 i dumam po którą sięgnąć. Ale pewnie wygra nowość Gliss Color z kwasem hialuronowym 7.00 bo jestem ciekawa jak się sprawdzi, a alternatywę czyli Casting znam i tu żadnych zaskoczeń się raczej nie spodziewam. No chyba, że ten konkretny odcień wyjdzie ciut zbyt miedziany u mnie co mi się czasem zdarza.

[ParoleParole]

Napisane przez Hosenka*

Te peelingi Soraya są genialne, zrobilam spory zapas, jeszcze z apteki Melissa pod nazwą linii Healthy Body taniej niż w Rossmannie.


Ostatnio uzupelnilam braki ubraniowe, butowe, torebkowe (potrzebuję jeszcze dużą czarną bo obecna jest już dosyć znoszczona) , kupilam nowy blender, smartwatch, nową matę i buty do ćwiczeń, zamówiłam w końcu nową szafę do przedpokoju więc miałam dużo wydatków.

Chodzi za mną jeszcze paleta Huda Beauty Rose Gold.

Kusił mnie ten peeling, ale u mnie w rosmanie pusta półka z niego.


U mnie jest dużo mniej zakupów niż kiedyś. Ale jednak w dalszym ciągu zapasów jeszcze trochę mam.
Mam plan w lipcu po używać rzeczy z łazienki. Bo 3 półki pełne. I dopiero wtedy coś z zapasów wyciągnąć.
Ale już marzy mi się kupowanie na bieżąco.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwona 25]

no mnie kusi czarne mydło agafii 27zł ale czy warte swojej ceny?
zauważyłam,że ceny w drogeriach zmieniają się jak wiatr zawieje- podczas kwarantanny wybitnie i zastanawia mnie czy będą niższe...

[MissChievousTess]

Napisane przez Iwona 25

no mnie kusi czarne mydło agafii 27zł ale czy warte swojej ceny?
zauważyłam,że ceny w drogeriach zmieniają się jak wiatr zawieje- podczas kwarantanny wybitnie i zastanawia mnie czy będą niższe...

Nie wiem czy będą niższe bo cena ropy ma iść w górę, a to się przekłąda na koszty transportu. Konkurencję cenową zapowiadał Rossmann i allegro, więc może taniej będzie tam.
Ja na pewno jak zwykle będę polować na promocje i kupować z głową bo żywność nie tanieje. Ale mam dodatkowe kryterium zakupowe- w peirwszej kolejności jeśli znajdę to ma być produkt z Polski bo wiem, że dzięki temu nasza gospodarka szybciej ruszy. Niemcy oczekują poprawy koniunktury od października, więc pewnie wtedy ceny też będą korzystniejsze bo spadki sprzedaży na rynku polskim firmy zrekompensują sobie eksportem na rynek niemiecki.

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ----------

Napisane przez Iwona 25

no mnie kusi czarne mydło agafii 27zł ale czy warte swojej ceny?
zauważyłam,że ceny w drogeriach zmieniają się jak wiatr zawieje- podczas kwarantanny wybitnie i zastanawia mnie czy będą niższe...

Drogeria Estrella i z wysyłką masz 23 złote. Polecam korzystać z ceneo. Mnie ono nie kusi. Chyba wolałabym to szmargadowe- perwuiwańskie czy azteckie. Jakoś tak. Ponoć fajny skład i na włosy i do ciała. O to, w ubiegłym tygodniu o nim czytałam, tak od storny analizy biochemicznej składu:https://www.ceneo.pl/43500782 A na teraz to fajne z tego typu produktów to maska toskańska do włosów na przykład od Planeta Organica.

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ----------

A co do rozsądku- zamiast kupować kosmetyki idę się w końcu pokwarantannowo ostrzyc (tak wiem, długo wytrzymałam, ale po kwarantannie mój chłop tak zarósł, że miał pierwszeństwo i pierwszy wolny termin u naszej fryzjerki oddałam jemu). A w ramach rozsądnych oszczędności farbowanie i kurację nawilżająco-regenrujacą włosy zrobię w domu. Już wybrałam jaki aloes dokupię i będę dziś wieczorem kręcić spray nawilżający na włosy inspirujac się recepturą Alinki i przy okazji denkując to, co mam. A butelkę mam z denka z maja bo wtedy zdenkowałam odżywkę dwufazową Gliss Kur no to się do samoróbki w spray'u idealnie nada.

[ParoleParole]

Hosenko mnie kusi paletka Bohema z Glam shopu..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnulaQa]

Mój blilans wygląda tak (uwaga będę spamować fotami, wrażliwi niech nie wchodzą, psssst... jest Bohema )

Zakupy
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1344

Denko
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1345

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------


Jednocześnie pragnę nadmiemić, że od razu do użytku poszły:
1. myszkowe mydło Yope- dzieciaki mają radochę
2. żel do mycia twarzy, tonik i esencja Fitomed- radochę mam ja
3. antyperspirant Dove- pewnie gdybym jeździła komunikacją miejską mogłabym powiedzieć, że radochę mają współpasażerowie
4. płyn micelarny Bielenda, póki co fajny, podoba mi się

Reszta jako zapas, niebawem i po nie sięgnę, bo i zmywacz i odżywkę mam na wykończeniu.

Jeśli zaś chodzi o zakupy kolorówkowe, no to tak
Bohemę planowałam kupić (wykończyłam paletkę MJ Lolite wiec mozna powiedziec 1 za 1, haha)
Z cieni pojedynczych wytlumaczyc sie nie potrafie, skusiła mnie promocja i kolorki, chcialam zobaczyc co to ta słynna ultraperła i turbopigment.

A pudry? To też kwestia promocji i niezdecydowania co do konkretnego rodzaju. Wzięłam więc 3, żeby już nie wracać po więcej i nie narażać się znówu na pokusy.
Brawo ja.

[Iwona 25]

o ja ale zacofana jestem, mydło szmaragdowe, białe, kurka, niebawem nadrobię zaległości. Ja czytałam,że normalnie to sierpień i luty to miesiące wyprzedażowe i niższe ceny
- jak sprawują się szampony Johnsons faktycznie bąbelkuje? więcej piany? i jak Pantene Volume?

[zywieczdroj]

Napisane przez AnulaQa

Z cieni pojedynczych wytlumaczyc sie nie potrafie, skusiła mnie promocja i kolorki, chcialam zobaczyc co to ta słynna ultraperła i turbopigment.

Haha właśnie miałam pytać po co Ci pojedyncze cienie o niemalże identycznych kolorach jak w Bohemie