Mamusie lipcowe 2020

[Michiru]

Teodio, kciuki opóźnienie spore, ale sama kiedyś pisałaś że masz nieregularne cykle więc może naprawdę jest wszystko ok

Ja się zbieram do pracy. Przez czarny weekend i cyber poniedziałek jesteśmy zawaleni totalnie zamówieniami i trzeba wszystkiego dopilnować, by przynajmniej część została wysłana o czasie. Jak się będę źle czuła to się zwolnię wcześniej do domu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fioleciasto]

Napisane przez pretty_girl19892

Ja prenatalne mam dopiero 8.01
Dziś dopiero mam 8+0, te pierwsze tygodnie strasznie się dlużą 🤷♀️

Teodio kciuki za dzisiejszą wizytę!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie dziś dopiero 6+0

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

Taedio daj proszę znać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[madz90]

U mnie 5+6 dopiero. A pierwsza wizyta jutro, zobaczymy. Ale to moja pierwsza ciąża wiec nie chciałam dłużej czekać i tak dzielnie do 6 tyg wytrwałam 😬✌🏽

[fioleciasto]

Napisane przez madz90

U mnie 5+6 dopiero. A pierwsza wizyta jutro, zobaczymy. Ale to moja pierwsza ciąża wiec nie chciałam dłużej czekać i tak dzielnie do 6 tyg wytrwałam

Czyli jesteśmy prawie rowno

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Michiru]

Napisane przez madz90

U mnie 5+6 dopiero. A pierwsza wizyta jutro, zobaczymy. Ale to moja pierwsza ciąża wiec nie chciałam dłużej czekać i tak dzielnie do 6 tyg wytrwałam

Wcześniej i tak niewiele byłoby widać powodzenia jutro

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------

Taedio, jak u Ciebie po wizycie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NinaMandolina]

U mnie 8 tydz leci.Mialam założonego holtera i idę dziś z wynikami do kardiologa.Poki co jest mi niedobrze i ciężko mi coś przełknąć.tez tak macie?

[NotreDame]

Napisane przez madz90

U mnie 5+6 dopiero. A pierwsza wizyta jutro, zobaczymy. Ale to moja pierwsza ciąża wiec nie chciałam dłużej czekać i tak dzielnie do 6 tyg wytrwałam

Tez miałam pierwsza wizytę dokładnie w dniu, w którym mijał mi 6 tydzień. Tez pierwsza ciąża, anu ginekologa widać było tylko pęcherzyk, bo ciąża wcześniejsza.
Dziwne trochę, bo miałam miesiączki jak w zegarku.
Kazał mi przyjść za 2 tygodnie, czyli jutro. Ale jakoś tak mam wrażenie, ze nic z tego nie będzie.
Mam objawy itd. Ale coś mi siedzi w głowie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[fioleciasto]

Napisane przez NotreDame

Tez miałam pierwsza wizytę dokładnie w dniu, w którym mijał mi 6 tydzień. Tez pierwsza ciąża, anu ginekologa widać było tylko pęcherzyk, bo ciąża wcześniejsza.
Dziwne trochę, bo miałam miesiączki jak w zegarku.
Kazał mi przyjść za 2 tygodnie, czyli jutro. Ale jakoś tak mam wrażenie, ze nic z tego nie będzie.
Mam objawy itd. Ale coś mi siedzi w głowie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Co to za głupie myśli? Ciąża bardzo często wychodzi młodsza! Nawet przy regularnych cyklach, bo znaczenie ma to kiedy była owulacja.
Wszystko na pewno będzie dobrze ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------

Notre, Co to za głupie myśli? Ciąża bardzo często wychodzi młodsza! Nawet przy regularnych cyklach, bo znaczenie ma to kiedy była owulacja.
Wszystko na pewno będzie dobrze ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[taedio]

Dalej nie ma serduszka, ciąża sie nie rozwija. Bliźniacza. Jutro szpital. Juz mam dość

[Essence89]

Napisane przez taedio

Dalej nie ma serduszka, ciąża sie nie rozwija. Bliźniacza. Jutro szpital. Juz mam dość

Przykro mi. Siły życzę.
A czy są tu dziewczyny, które mają współczynnik rh-?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vrenth]

Podczytuję Was przez chwilę, to się dołączę.

Staramy się niecałe 6 lat, tzn. ostatnio już nawet przestaliśmy mieć nadzieję, że się uda, zresztą pierwsza ciąża w wieku 34 lat to jest średni pomysł. Wygląda na to, że się udało. OM 21.10, beta w ostatni piątek ponad 12000, więc między 5 a 6 tygodniem, czyli mniej więcej prawidłowo. Dzisiaj byłam na wizycie, badanie sugeruje, że jest ok, ale jeszcze wcześnie. USG i druga wizyta w piątek. Internet wylicza termin na sam koniec lipca. Generalnie jestem pełna obaw - rok temu miałam wczesne poronienie (prawdopodobnie puste jajo, niecałe 2 tyg. od OM), pewnie przez wysoką prolaktynę, którą wyleczyłam, ale i tak się stresuję. Może po piątkowych wizytach będzie lepiej. Z objawów w zeszłym tygodniu miałam sporo nudności, dzisiaj jakoś zeszło, ale mogłam się już trochę przyzwyczaić do tego jak jeść, żeby sobie nie szkodzić.

Napisane przez taedio

Dalej nie ma serduszka, ciąża sie nie rozwija. Bliźniacza. Jutro szpital. Juz mam dość

Bardzo Ci współczuję, trzymaj się w tym wszystkim!

[Lusiija]

Napisane przez Essence89

Przykro mi. Siły życzę.
A czy są tu dziewczyny, które mają współczynnik rh-?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak ja mam. Robiłam oznaczenie grupy krwi, potem się je powtarza. Mąż ma + wiec mamy konflikt.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

Napisane przez taedio

Dalej nie ma serduszka, ciąża sie nie rozwija. Bliźniacza. Jutro szpital. Juz mam dość

Bardzo mi przykro Trzymaj się.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[NotreDame]

Napisane przez fioleciasto

Co to za głupie myśli? Ciąża bardzo często wychodzi młodsza! Nawet przy regularnych cyklach, bo znaczenie ma to kiedy była owulacja.
Wszystko na pewno będzie dobrze ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------

Notre, Co to za głupie myśli? Ciąża bardzo często wychodzi młodsza! Nawet przy regularnych cyklach, bo znaczenie ma to kiedy była owulacja.
Wszystko na pewno będzie dobrze ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tu nawet nie chodzi, ze młodsza, ogólnie mam takie dziwne myśli.
To chyba kwestia tego, ze jak miałam 16 lat to z moja przegroda powiedziała mi ginekolog, ze nie ma szans, żebym zaszła w ciąże, a jak jakimś cudem zajdę to praktycznie nie ma szans na donoszenie ciąży, w każdym razie będzie mnie czekało 9 miesięcy w łóżku. Wszyscy ginekolodzy kolejni potwierdzali diagnozę. Dopiero jak miałam 28 lat trafiłam na lekarza, który doprowadził mi macice do stanu, w którym mogłam zajść w ciąże i prawdopodobnie mogę ja donosić.
Wiec teraz nie dowierzam, ze może być dobrze.

Napisane przez taedio

Dalej nie ma serduszka, ciąża sie nie rozwija. Bliźniacza. Jutro szpital. Juz mam dość

Przykro mi



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[madz90]

Taedio szalenie mi przykro :-( trzymaj się dzielne ❤️



Wiem, ze to szybko ale nie ram rady dłużej czekać wiec oby chociaż pęcherzyk był 😭



Tak, ja tez mam 0RH-

[Essence89]

Napisane przez Lusiija

Tak ja mam. Robiłam oznaczenie grupy krwi, potem się je powtarza. Mąż ma + wiec mamy konflikt.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------




Bardzo mi przykro Trzymaj się.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Czy jest to Twoja pierwsza ciąża? Czy stosuje się teraz jakieś leki, żeby zminimalizować ryzyko powikłań? Czy jesteś pod jakąś szczególną obserwacją? Zmartwiłam się, nie powiem, że nie. Podobno ten współczynnik nie jest taki niebezpieczny w pierwszej ciąży ale w kolejnych już tak.
Jeszcze męża muszę przebadać, mam nadzieję, że też ma rh-.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Michiru]

Napisane przez taedio

Dalej nie ma serduszka, ciąża sie nie rozwija. Bliźniacza. Jutro szpital. Juz mam dość

Bardzo mi przykro trzymaj się, następnym razem na pewno się uda

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lusiija]

Napisane przez Essence89

Czy jest to Twoja pierwsza ciąża? Czy stosuje się teraz jakieś leki, żeby zminimalizować ryzyko powikłań? Czy jesteś pod jakąś szczególną obserwacją? Zmartwiłam się, nie powiem, że nie. Podobno ten współczynnik nie jest taki niebezpieczny w pierwszej ciąży ale w kolejnych już tak.
Jeszcze męża muszę przebadać, mam nadzieję, że też ma rh-.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie jestem w stanie nic za bardzo powiedzieć, bo to moja pierwsza ciąża. Słyszałam, ze kiedyś gdy była to pierwsza ciąża to w ogóle się RH nie przejmowano. Teraz się to zmieniło. Na razie kazano mi przypiąć wynik do karty ciąży i tyle. Mąż ma 0 RH+. Na razie żadnych przeciwciał nie mam. Słyszałam, ze nie zawsze dziecko ma grupę po ojcu, choć najczęściej. Czasami można zrobić za coś koło 300-400zl oznaczenie grupy dziecka z krwi matki. Jeszcze się nie zagłębialam Wiem tylko, ze dostaje się zastrzyk.

Zobacz tutaj jest więcej:
https://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza...EJCn-U8ua.html

PS. Według artykułu, aby w 1 ciąży wystąpił konflikt krew dziecka musi przedostać się do matki np odklejające się łożysko, badania prenatalne (pewnie inwazyjne), poronienie czy poród. Po ok 1-6ms przeciwciała są na tyle silne by przejść przez łożysko. Ciekawe

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Natus276]

Napisane przez taedio

Dalej nie ma serduszka, ciąża sie nie rozwija. Bliźniacza. Jutro szpital. Juz mam dość

Tak mi przykro trzymaj się

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fioleciasto]

Napisane przez taedio

Dalej nie ma serduszka, ciąża sie nie rozwija. Bliźniacza. Jutro szpital. Juz mam dość

Żadne to pocieszenie ale znam ten ból
Nasza pierwsza ciąża, identyczny scenariusz...
Strasznie, strasznie mi przykro

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:17 ----------

Napisane przez Vrenth

Podczytuję Was przez chwilę, to się dołączę.

Staramy się niecałe 6 lat, tzn. ostatnio już nawet przestaliśmy mieć nadzieję, że się uda, zresztą pierwsza ciąża w wieku 34 lat to jest średni pomysł. Wygląda na to, że się udało. OM 21.10, beta w ostatni piątek ponad 12000, więc między 5 a 6 tygodniem, czyli mniej więcej prawidłowo. Dzisiaj byłam na wizycie, badanie sugeruje, że jest ok, ale jeszcze wcześnie. USG i druga wizyta w piątek. Internet wylicza termin na sam koniec lipca. Generalnie jestem pełna obaw - rok temu miałam wczesne poronienie (prawdopodobnie puste jajo, niecałe 2 tyg. od OM), pewnie przez wysoką prolaktynę, którą wyleczyłam, ale i tak się stresuję. Może po piątkowych wizytach będzie lepiej. Z objawów w zeszłym tygodniu miałam sporo nudności, dzisiaj jakoś zeszło, ale mogłam się już trochę przyzwyczaić do tego jak jeść, żeby sobie nie szkodzić.


Bardzo Ci współczuję, trzymaj się w tym wszystkim!

Teraz już musi być dobrze

Mamy ten sam termin

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Michiru]

Napisane przez Vrenth

Podczytuję Was przez chwilę, to się dołączę.

Staramy się niecałe 6 lat, tzn. ostatnio już nawet przestaliśmy mieć nadzieję, że się uda, zresztą pierwsza ciąża w wieku 34 lat to jest średni pomysł. Wygląda na to, że się udało. OM 21.10, beta w ostatni piątek ponad 12000, więc między 5 a 6 tygodniem, czyli mniej więcej prawidłowo. Dzisiaj byłam na wizycie, badanie sugeruje, że jest ok, ale jeszcze wcześnie. USG i druga wizyta w piątek. Internet wylicza termin na sam koniec lipca. Generalnie jestem pełna obaw - rok temu miałam wczesne poronienie (prawdopodobnie puste jajo, niecałe 2 tyg. od OM), pewnie przez wysoką prolaktynę, którą wyleczyłam, ale i tak się stresuję. Może po piątkowych wizytach będzie lepiej. Z objawów w zeszłym tygodniu miałam sporo nudności, dzisiaj jakoś zeszło, ale mogłam się już trochę przyzwyczaić do tego jak jeść, żeby sobie nie szkodzić.


Bardzo Ci współczuję, trzymaj się w tym wszystkim!

Bądź dobrej myśli ja jestem po 2 poronieniavh, nawet nie wiadomo z jakiego powodu. Naprawdę to o niczym nie świadczy jeśli chodzi o kolejne ciąże. Na pewno wszystko będzie ok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fioleciasto]

Za mną też dwie straty. Ale staram się mocno wierzyć w tego Malucha w brzuchu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Essence89]

Napisane przez Lusiija

Nie jestem w stanie nic za bardzo powiedzieć, bo to moja pierwsza ciąża. Słyszałam, ze kiedyś gdy była to pierwsza ciąża to w ogóle się RH nie przejmowano. Teraz się to zmieniło. Na razie kazano mi przypiąć wynik do karty ciąży i tyle. Mąż ma 0 RH+. Na razie żadnych przeciwciał nie mam. Słyszałam, ze nie zawsze dziecko ma grupę po ojcu, choć najczęściej. Czasami można zrobić za coś koło 300-400zl oznaczenie grupy dziecka z krwi matki. Jeszcze się nie zagłębialam Wiem tylko, ze dostaje się zastrzyk.

Zobacz tutaj jest więcej:
https://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza...EJCn-U8ua.html

PS. Według artykułu, aby w 1 ciąży wystąpił konflikt krew dziecka musi przedostać się do matki np odklejające się łożysko, badania prenatalne (pewnie inwazyjne), poronienie czy poród. Po ok 1-6ms przeciwciała są na tyle silne by przejść przez łożysko. Ciekawe

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tak to prawda, że współczynnik można odziedziczyć po matce, ja i mój brat jesteśmy na to doskonałym przykladem . Troszkę się zmartwiłam bo bardzo chciałabym mieć jednak dwójkę dzieci, ale w sumie dzisiejsza medycyna jest tak daleko posunięta, że nie ma co się martwić na zapas.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Michiru]

Kilkadziesiąt lat temu można było się przejmować, teraz naprawdę wystarczy być pod dobrą opieką bardzo często

Ja dopiero do domu wróciłam, starszak dzielnie czekał na mamę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pretty_girl19892]

Napisane przez taedio

Dalej nie ma serduszka, ciąża sie nie rozwija. Bliźniacza. Jutro szpital. Juz mam dość

Przykro mi Teodio

Napisane przez Vrenth

Podczytuję Was przez chwilę, to się dołączę.

Staramy się niecałe 6 lat, tzn. ostatnio już nawet przestaliśmy mieć nadzieję, że się uda, zresztą pierwsza ciąża w wieku 34 lat to jest średni pomysł. Wygląda na to, że się udało. OM 21.10, beta w ostatni piątek ponad 12000, więc między 5 a 6 tygodniem, czyli mniej więcej prawidłowo. Dzisiaj byłam na wizycie, badanie sugeruje, że jest ok, ale jeszcze wcześnie. USG i druga wizyta w piątek. Internet wylicza termin na sam koniec lipca. Generalnie jestem pełna obaw - rok temu miałam wczesne poronienie (prawdopodobnie puste jajo, niecałe 2 tyg. od OM), pewnie przez wysoką prolaktynę, którą wyleczyłam, ale i tak się stresuję. Może po piątkowych wizytach będzie lepiej. Z objawów w zeszłym tygodniu miałam sporo nudności, dzisiaj jakoś zeszło, ale mogłam się już trochę przyzwyczaić do tego jak jeść, żeby sobie nie szkodzić.


Bardzo Ci współczuję, trzymaj się w tym wszystkim!

Cześć!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[taedio]

Dzięki

Jestem założycielka wątku i nie wiem czy da sie zmienić moderatora wątku? Albo będziecie zmieniać drugi post?

[ewelkaw]

Napisane przez taedio

Dzięki

Jestem założycielka wątku i nie wiem czy da sie zmienić moderatora wątku? Albo będziecie zmieniać drugi post?

Bardzo mi przykro

Pechowy ten początek wątku, Ty i matka z internetu miałyście przykre zakończenia. Jestem 3 w kolejce, aż się boje że i u mnie coś nie wyjdzie.

Jeśli już mowa o stratach, to ja w sierpniu miałam ciążę biochemiczną, zaraz później zaszłam kolejny raz w ciążę. Czytałam że to bardzo często spotykane.

Badania mam dopiero 23 grudnia, nie wiem jak wytrzymam do tego czasu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Michiru]

Napisane przez taedio

Dzięki

Jestem założycielka wątku i nie wiem czy da sie zmienić moderatora wątku? Albo będziecie zmieniać drugi post?

Nie przejmuj się. Myślę, że spokojnie możemy w następnym wątku wszystko ogarnąć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:39 ---------- Poprzedni post napisano o 23:35 ----------

Napisane przez ewelkaw

Bardzo mi przykro

Pechowy ten początek wątku, Ty i matka z internetu miałyście przykre zakończenia. Jestem 3 w kolejce, aż się boje że i u mnie coś nie wyjdzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czemu miałoby nie wyjść? Niestety to się może przydarzyć każdej z nas. Równie dobrze mogę w środę rano dowiedzieć się, że serduszko przestało bić i ciąża przestała się rozwijać. Ale postanowiłam nie myśleć w ten sposób. Niestety przyczyn może być tak wiele, że tego nie da się ogarnąć i na tym etapie niewiele możemy zrobić, by pomóc. Pozostaje być dobrej myśli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 00:42 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:39 ----------

U mnie śnieg sypie, wreszcie widać że zima idzie i święta się powoli zbliżają mi jest ostatnio wiecznie duszno i takie zimne powietrze, szczególnie wieczorem jak wracam z pracy, dobrze mi robi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mal_bar]

Napisane przez fioleciasto

Za mną też dwie straty. Ale staram się mocno wierzyć w tego Malucha w brzuchu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bardzo ładnie powiedziane. Ja też staram się mocno wierzyć w mojego Maluszka. Ale wiecie, co..do mnie jeszcze nie dotarło tak naprawdę, że jestem w ciąży, a to już 8 tydzień. Dziwne to! Rodziłam swoje dzieci 8 i 9 lat temu. Bycie w ciąży teraz, przed 40-stką wydaje mi się takie nieprawdopodobne! Jakby za chwile miało się okazać, że to jakaś pomyłka, złudzenie. Trudno to wszystko ogarnąć, zwłaszcza to, że nasze ustabilizowane już życie..zmieni się. Oczywiście bardzo tego chcę i Maluszek jest zaplanowany, niemniej jednak mój mózg jeszcze tego nie przyswoił Mam nadzieję, że usg 9 grudnia uspokoi moje myśli

[Michiru]

Hej wyprawiłam starszaka z TŻtem do przedszkola i zaraz zbieram się na badania, mam ich jeszcze kilka do zrobienia przed jutrzejszą wizytą. Popołudniu tylko wyniki druknąć i jestem gotowa.
W pracy nie zostało mi dużo czasu na ukrywanie ciąży, już się kolejna osoba domyśliła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fioleciasto]

Dzień dobry