Ludzie i zachowania, które nas dziwią +ot. cz.79

[pempek]

Ja do friends nic nie mam, ale nigdy jakimś specjalnym fanem nie byłam
Dużo bardziej lubiłam how i met your mother
Teraz żadnych sit comow nie oglądam, bo chyba nie wychodzi nic godnego uwagi 🤷🏻☠♀️


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Paprotka_]

"Przyjaciół" zaczęłam oglądać jakieś 15 lat temu, już jako dorosły człowiek. W latach 90 jakoś mnie ominęli. Lubię bardzo, taki klimat mają kojarzący się z domem i rodzinnymi popołudniami. "Sex w wielkim mieście" odpaliłam po raz pierwszy kilka lat temu i poległam na pierwszym odcinku. Zupełnie nie moja bajka. Lubiłam "Ally McBeal", oglądałam jak pierwszy raz leciało w TV w latach 90 ale kiedy parę lat temu próbowałam sobie odświeżyć to już znudził mnie. Big Banga bardzo lubiłam, HIMYM trochę mniej. I jeszcze IT Crowd oglądałam z przyjemnością. "Bill Cosby Show", "Pełna chata", "Allo,allo" chyba nie przetrwały dla mnie próby czasu. Wracam tylko do "Pan wzywał milordzie?". Kurcze, aż bym sobie obejrzała jakiś fajny sitcom. Coś polecacie?

Wysłane z mojego 2109119DG przy użyciu Tapatalka

[0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99]

z tych starszych lubie Fresh Prince of Bel-Air i That 70s Show

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Norluka]

Napisane przez Paprotka_

"Przyjaciół" zaczęłam oglądać jakieś 15 lat temu, już jako dorosły człowiek. W latach 90 jakoś mnie ominęli. Lubię bardzo, taki klimat mają kojarzący się z domem i rodzinnymi popołudniami. "Sex w wielkim mieście" odpaliłam po raz pierwszy kilka lat temu i poległam na pierwszym odcinku. Zupełnie nie moja bajka. Lubiłam "Ally McBeal", oglądałam jak pierwszy raz leciało w TV w latach 90 ale kiedy parę lat temu próbowałam sobie odświeżyć to już znudził mnie. Big Banga bardzo lubiłam, HIMYM trochę mniej. I jeszcze IT Crowd oglądałam z przyjemnością. "Bill Cosby Show", "Pełna chata", "Allo,allo" chyba nie przetrwały dla mnie próby czasu. Wracam tylko do "Pan wzywał milordzie?". Kurcze, aż bym sobie obejrzała jakiś fajny sitcom. Coś polecacie?

Wysłane z mojego 2109119DG przy użyciu Tapatalka

Ja Allo Allo uwielbiam do dziś.
Ze starych jeszcze świat według Bundych.

Wysłane z mojego 23049PCD8G przy użyciu Tapatalka

[natalcia250]

Napisane przez pempek

Ja do friends nic nie mam, ale nigdy jakimś specjalnym fanem nie byłam
Dużo bardziej lubiłam how i met your mother
Teraz żadnych sit comow nie oglądam, bo chyba nie wychodzi nic godnego uwagi 🤷🏻☠♀️


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

How I Met Your Mother to był mój serial numer 1 jak byłam nastolatką

Napisane przez magbeth

Ja to w ogole jestem rarog, bo mnie żaden ze wspomnianych tu seriali z lat 90tych nie wciągnął a próbowałam oglądać wszystkie. Jedyny, któremu się to udało, to była Ally McBeal. A i przepraszam, jeszcze wcześniej Miasteczko Twin Peaks, tylko tu jakby inny ciężar gatunkowy.

do dziś nie rozumiem fenomenu Miasteczka Twin Peaks, a to jest jedna z tych rzeczy, która powinna mi się podobać biorąc pod uwagę całokształt mojego gustu. to znaczy, ogląda się całkiem spoko, ale bez zachwytu, a pamiętam że był/jest? straszny hype na ten serial.

Napisane przez Limonka2738

A, to dla mnie ten sam typ serialu, ale racja, w oficjalnej klasyfikacji telewizyjnej to nie będzie to samo.


Myślę, że to po prostu kwestia tego, że Friends mnie nie śmieszą. Tak po prostu, zupełnie subiektywnie. Puścili nam kiedyś odcinek na angielskim. Ten, w którym Joey próbuje się uczyć francuskiego i powtarza za Phoebe. I za każdym razem jak on mówił to swoje dfkjrhgflergfherqough zamiast Je m'appele to ja byłam co najwyżej zażenowana, a niektórzy zdychali ze śmiechu. No tak działa humor, nie da się rozbawić wszystkich.


Założę się, że żarty, które ja uwielbiam też ktoś uzna za żenujące, nie próbuję tutaj jakoś jechać po serialu.


A w Seksie nawet jak mam lekki wewnętrzy cringe, bo żart był no taki średnio przyjemny politycznie powiedzmy, to i tak się zaśmieję albo uśmiechnę.

z jakiegoś powodu ciągle mi się wyświetlają filmiki z Friends na fb i widziałam tę scenę, masakra miałam kiedyś podejście do tego serialu, obejrzałam ze 2 odcinki, no i nie, nie moja bajka.


Czarodziejki też były super, pamiętam że kiedyś często leciały w weekend rano na Polsacie, do dziś sobie słucham czasem piosenki z intro. Chciałam to kiedyś obejrzeć w całości w internecie, ale nie znalazłam wszystkich sezonów, teraz jak mi się przypomniało to może poszukam znowu

[Olkaaaa_s]

Napisane przez Norluka

Ja Allo Allo uwielbiam do dziś.
Ze starych jeszcze świat według Bundych.

Wysłane z mojego 23049PCD8G przy użyciu Tapatalka

Tak! Moje dwa seriale z dzienstwa, które śmieszą mnie do dziś. Bardzo się cieszyłam, że Ed O'Neil był jednym z głównych aktorów w Modern Family. Uwielbiałam czytać teorie, że Al Bundy porzucił Peggy, porzucił sklep z butami, stal się biznesmenem i ożenił się z młodszą Latynoską bardzo lubię Modern Family

Że starych seriali uwielbiam też Co ludzie powiedzą/Keeping up appearances

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lightangel]

Napisane przez Olkaaaa_s

Tak! Moje dwa seriale z dzienstwa, które śmieszą mnie do dziś. Bardzo się cieszyłam, że Ed O'Neil był jednym z głównych aktorów w Modern Family. Uwielbiałam czytać teorie, że Al Bundy porzucił Peggy, porzucił sklep z butami, stal się biznesmenem i ożenił się z młodszą Latynoską bardzo lubię Modern Family

Że starych seriali uwielbiam też Co ludzie powiedzą/Keeping up appearances

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Znam kobiety które są wypisz wymaluj jak Hiacynta, nawet ton głosu i fryzura się zgadza, także ten serial bawi mnie niezmiennie od lat

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99]

Napisane przez Norluka

Ja Allo Allo uwielbiam do dziś.
Ze starych jeszcze świat według Bundych.

Wysłane z mojego 23049PCD8G przy użyciu Tapatalka

ooo zapomniałam o Bundych, a też są w moich top 10

[beatiska]

Mój serial z dzieciństwa to Zbuntowany Anioł a tak to oglądałam co leci w TV - dr House, Chirurdzy, Gotowe na wszystko - ale to jak już byłam starsza. Potem na studiach numerem jeden była Plotkara i L World.

Wysłane z mojego SM-S911B przy użyciu Tapatalka

[Milagros_90]

Napisane przez beatiska

Mój serial z dzieciństwa to Zbuntowany Anioł a tak to oglądałam co leci w TV - dr House, Chirurdzy, Gotowe na wszystko - ale to jak już byłam starsza. Potem na studiach numerem jeden była Plotkara i L World.

Wysłane z mojego SM-S911B przy użyciu Tapatalka

U mnie też Zbuntowany anioł ️ zresztą wystarczy spojrzeć na mój nick

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[squirrelqa]

Napisane przez natalcia250

How I Met Your Mother to był mój serial numer 1 jak byłam nastolatką


do dziś nie rozumiem fenomenu Miasteczka Twin Peaks, a to jest jedna z tych rzeczy, która powinna mi się podobać biorąc pod uwagę całokształt mojego gustu. to znaczy, ogląda się całkiem spoko, ale bez zachwytu, a pamiętam że był/jest? straszny hype na ten serial.

z jakiegoś powodu ciągle mi się wyświetlają filmiki z Friends na fb i widziałam tę scenę, masakra miałam kiedyś podejście do tego serialu, obejrzałam ze 2 odcinki, no i nie, nie moja bajka.


Czarodziejki też były super, pamiętam że kiedyś często leciały w weekend rano na Polsacie, do dziś sobie słucham czasem piosenki z intro. Chciałam to kiedyś obejrzeć w całości w internecie, ale nie znalazłam wszystkich sezonów, teraz jak mi się przypomniało to może poszukam znowu

https://ww1.goojara.to/eZNm2v
Tutaj oglądam Charmed, są wszystkie odcinki też bardzo lubię ten serial.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Norluka]

Napisane przez beatiska

Mój serial z dzieciństwa to Zbuntowany Anioł a tak to oglądałam co leci w TV - dr House, Chirurdzy, Gotowe na wszystko - ale to jak już byłam starsza. Potem na studiach numerem jeden była Plotkara i L World.

Wysłane z mojego SM-S911B przy użyciu Tapatalka

Też to uwielbiałam, ale po latach nie da się tego oglądać.

Wysłane z mojego 23049PCD8G przy użyciu Tapatalka

[kasiunia788742]

Napisane przez squirrelqa

https://ww1.goojara.to/eZNm2v
Tutaj oglądam Charmed, są wszystkie odcinki też bardzo lubię ten serial.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oo dzięki, z chęcią sobie obejrzę

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[brandie]

Czarodziejki ubóstwiałam, chciałam wyglądać jak Phoebe.

[kasiunia788742]

Napisane przez brandie

Czarodziejki ubóstwiałam, chciałam wyglądać jak Phoebe.

Ja chciałam być jak Prue choć romansować chciałam jak Phoebe

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[squirrelqa]

Haha a ja chciałam mieć moce Piper

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Laief]

Napisane przez beatiska

Chirurdzy, Gotowe na wszystko - ale to jak już byłam starsza. Potem na studiach numerem jeden była Plotkara i L World.

Też oglądałam te, które wymieniłaś powyzej. Swego czasu Greys Anatomy sledzilam na bieżąco. Przerwałam jakoś w pierwszej połowie 16 sezonu jeśli dobrze pamiętam. Czy ktoś wie gdzie mogę wznowić oglądanie po pl? Chociaz ostatnie serie znacznie mniej mi sie podobały, to z ciekawości z checia zerkne co tam się dzieje.
Plotkarę uwielbiałam, a dzięki Tobie przypomniałam sobie, że chciałam zobaczyć 2 sezon 2.0 zanim zniknie. Jednak dziwię się jak ktokolwiek mogl pomyśleć, że wypuszczenie reboota to dobry pomysł. Nie wiem co musiałoby się znaleźć w scenariuszu, żeby ta produkcja mogła się choć zbliżyć poziomem do oryginalnej Gossip Girl.
Natomiast TLW to jedyny serial, do którego co jakiś czas wracam. Nigdy nie udało mi się trafić na jakiś inny lgbt, który mógłby go przebić. Niestety sequel kompletnie do mnie nie przemawia. Mam lekki dysonans gdy widzę te nowoczesnosc połączona ze starymi postaciami.

[kaylla]

Napisane przez Laief

Też oglądałam te, które wymieniłaś powyzej. Swego czasu Greys Anatomy sledzilam na bieżąco. Przerwałam jakoś w pierwszej połowie 16 sezonu jeśli dobrze pamiętam. Czy ktoś wie gdzie mogę wznowić oglądanie po pl? Chociaz ostatnie serie znacznie mniej mi sie podobały, to z ciekawości z checia zerkne co tam się dzieje.
Plotkarę uwielbiałam, a dzięki Tobie przypomniałam sobie, że chciałam zobaczyć 2 sezon 2.0 zanim zniknie. Jednak dziwię się jak ktokolwiek mogl pomyśleć, że wypuszczenie reboota to dobry pomysł. Nie wiem co musiałoby się znaleźć w scenariuszu, żeby ta produkcja mogła się choć zbliżyć poziomem do oryginalnej Gossip Girl.
Natomiast TLW to jedyny serial, do którego co jakiś czas wracam. Nigdy nie udało mi się trafić na jakiś inny lgbt, który mógłby go przebić. Niestety sequel kompletnie do mnie nie przemawia. Mam lekki dysonans gdy widzę te nowoczesnosc połączona ze starymi postaciami.

Greys anatomy jest na platformie disney.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Laief]

Napisane przez kaylla

Greys anatomy jest na platformie disney.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ooo pięknie dziękuję! A czy jest tam możliwość oglądania w przyspieszeniu?

[Limonka2738]

Napisane przez chacaos

Mam wrażenie, że Friends mimo nieco boomerskiego z dzisiejszej perspektywy humoru potrafiło się miejscami ,,rehabilitować'' i chociaż tyle, że np. była ta scena pojednania z niesławnym ojcem, Chandler został sczelendżowany za swoją fatfobię, a Ross dostawał pstryczka w nos za narcystyczne zachowania. Mnie serial bawił tam, gdzie aktorzy mogli pokazać swój talent komediowy i tchnąć trochę życia w skrypt. Rossa nie cierpiałam, ale i tak nie był dla mnie tak płaską postacią jak strasznie przerysowani Joey i Phoebe.

Często łapałam załamkę na Big Bang Theory. Gdyby było serialem ponad trzydziestoletnim jak Friends, przymknęłabym oko, ale nie jest. Humor i tematykę bardzo lubiłam, ale postaci z osobna niezbyt. A jeśli chodzi o 20/30-minutowce ogólnie, najbardziej podchodzi mi Brooklyn 9-9, jest to dla mnie przykład serialu, który umie bawić bez ,,chłop za babę się przebrał, nienooo trzymajta mnie''.

B99 uwielbiam. To jest porządnie zrobiony sitcom.

BBT jest... niewykorzystanym potencjałem. Obejrzałam, bo wiele osób mi mówiło "musisz to obejrzeć, to jest serial o tobie", nawet moja mama jak przyszła do pokoju kiedy oglądałam zapytała "o, Limonka, co robisz w telewizji".

Ale przesadzili z humorem w każdą stronę, a do tego humor polega na tym, że haha, Leonard zamiast z latarką przyszedł świecić mieczem świetlnym, no boki zrywać albo Sheldon powiedział wektor prędkości zamiast prędkość na egzaminie na prawo jazdy.

Nie wiem, jak wam to wytłumaczyć, żebyście mnie zrozumiały. To był humor, który polegał na tym, że kojarzysz jakieś randomowe wstawki z nauki i popkultury, ale nie było w tym głębszego sensu.

W sensie wyszło bardziej śmianie się z nerdów, niż śmianie się z nerdami. A na to trochę liczyłam. Nie powiem, że się nie uśmiałam czasem, ale mogło być lepiej i to mnie trochę uwiera. Bo był potencjał, a wyszło jak zwykle. O mizogini, seksizmie, uprzedmiotowaniu Penny (która nie miała nawet nazwiska, a na samym końcu wrobili ją w ciążę, której wyraźnie wcześniej nie chciała) i całej reszcie to ja nawet nie.

[olabambola]

Dziwią mnie osoby, które chcą sobie budować dom poza miastem, mając małe dziecko. To już któryś przypadek - znajoma sama ma 45 at, dziecko obecnie 8 at i za 3 lata chcą się wyprowadzić do już wybudowanego domu poza miastem. Dziecko chodzi do szkoly muzycznej i na tańce. Ja bym porzadnie przemyslała sprawę dla dobra dziecka.

[SteveS]

Napisane przez olabambola

Dziwią mnie osoby, które chcą sobie budować dom poza miastem, mając małe dziecko. To już któryś przypadek - znajoma sama ma 45 at, dziecko obecnie 8 at i za 3 lata chcą się wyprowadzić do już wybudowanego domu poza miastem. Dziecko chodzi do szkoly muzycznej i na tańce. Ja bym porzadnie przemyslała sprawę dla dobra dziecka.

Ach, gdyby sprawa była taka prosta i liczyło się tylko dobro dziecka...

[natalia_t]

Napisane przez Limonka2738

B99 uwielbiam. To jest porządnie zrobiony sitcom.

BBT jest... niewykorzystanym potencjałem. Obejrzałam, bo wiele osób mi mówiło "musisz to obejrzeć, to jest serial o tobie", nawet moja mama jak przyszła do pokoju kiedy oglądałam zapytała "o, Limonka, co robisz w telewizji".

Ale przesadzili z humorem w każdą stronę, a do tego humor polega na tym, że haha, Leonard zamiast z latarką przyszedł świecić mieczem świetlnym, no boki zrywać albo Sheldon powiedział wektor prędkości zamiast prędkość na egzaminie na prawo jazdy.

Nie wiem, jak wam to wytłumaczyć, żebyście mnie zrozumiały. To był humor, który polegał na tym, że kojarzysz jakieś randomowe wstawki z nauki i popkultury, ale nie było w tym głębszego sensu.

W sensie wyszło bardziej śmianie się z nerdów, niż śmianie się z nerdami. A na to trochę liczyłam. Nie powiem, że się nie uśmiałam czasem, ale mogło być lepiej i to mnie trochę uwiera. Bo był potencjał, a wyszło jak zwykle. O mizogini, seksizmie, uprzedmiotowaniu Penny (która nie miała nawet nazwiska, a na samym końcu wrobili ją w ciążę, której wyraźnie wcześniej nie chciała) i całej reszcie to ja nawet nie.

Z tą ciążą Penny to absolutnie przegięli. Był potencjał na bardzo ładne zakończenie serialu i prawie im się udało, ale ta ciąża mnie tak uwiera... Już lepiej by wyszło, gdyby w ogóle nie wprowadzali wątku, że Penny nie chce dzieci, tylko tak że wyszło to wyszło i trudno... Zresztą przecież u hollowitzów było tak samo - facet chciał, kobieta nie, ostatecznie doczekali się potomka, a nawet nie jednego! WTF? Tak bardzo na siłę te dzieci zostały im wepchnięte. Jeszcze u Bernadette to może i bym przełknęła, ale Penny zdecydowanie wolałabym jako niezależną kobietę sukcesu, która sama decyduje o swoim rozrodzie, a nie że zostaje tym przypadkiem 1:10000, gdy antykoncepcja zawodzi.
Jednak mimo tych zgrzytów ten serial też bardzo lubię i czasami z sentymentem popatrzę jednym okiem.
Na pewno nie ma serialu, gdzie wszystko by było tak tip-top, poprawne politycznie i społecznie i w ogóle dla każdego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaylla]

Napisane przez Laief

Ooo pięknie dziękuję! A czy jest tam możliwość oglądania w przyspieszeniu?

Wydaje mi się że nie ma.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kici88]

Dziwią (i szczerze mówiąc śmieszą) mnie ludzie, którzy nadają swoim zwierzętom ludzkie imiona i określają je mianem swoich dzieci.

[milka_70]

Napisane przez kici88

Dziwią (i szczerze mówiąc śmieszą) mnie ludzie, którzy nadają swoim zwierzętom ludzkie imiona i określają je mianem swoich dzieci.

Ludzkie imiona mnie nie dziwią. Określanie zwierząt swoimi dziećmi zdecydowanie tak.

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

[Norluka]

Napisane przez kici88

Dziwią (i szczerze mówiąc śmieszą) mnie ludzie, którzy nadają swoim zwierzętom ludzkie imiona i określają je mianem swoich dzieci.

Mnie nie, ludzie często chyba nie mają pomysłu na imię.

Wysłane z mojego 23049PCD8G przy użyciu Tapatalka

[NocnaWiedma]

Napisane przez Limonka2738

B99 uwielbiam. To jest porządnie zrobiony sitcom.

BBT jest... niewykorzystanym potencjałem. Obejrzałam, bo wiele osób mi mówiło "musisz to obejrzeć, to jest serial o tobie", nawet moja mama jak przyszła do pokoju kiedy oglądałam zapytała "o, Limonka, co robisz w telewizji".

Ale przesadzili z humorem w każdą stronę, a do tego humor polega na tym, że haha, Leonard zamiast z latarką przyszedł świecić mieczem świetlnym, no boki zrywać albo Sheldon powiedział wektor prędkości zamiast prędkość na egzaminie na prawo jazdy.

Nie wiem, jak wam to wytłumaczyć, żebyście mnie zrozumiały. To był humor, który polegał na tym, że kojarzysz jakieś randomowe wstawki z nauki i popkultury, ale nie było w tym głębszego sensu.

W sensie wyszło bardziej śmianie się z nerdów, niż śmianie się z nerdami. A na to trochę liczyłam. Nie powiem, że się nie uśmiałam czasem, ale mogło być lepiej i to mnie trochę uwiera. Bo był potencjał, a wyszło jak zwykle. O mizogini, seksizmie, uprzedmiotowaniu Penny (która nie miała nawet nazwiska, a na samym końcu wrobili ją w ciążę, której wyraźnie wcześniej nie chciała) i całej reszcie to ja nawet nie.

Wyświetlił mi się kiedyś na YouTube materiał Niezdarny Mizoginizm w BBT czy coś takiego. W każdym razie był to zagraniczny materiał z polskimi napisami. Serial nie był porywający jak dla mnie, ale na wyrywki lubiłam oglądać i był w sumie to dla mnie ciekawy materiał traktujący o tym.

Napisane przez olabambola

Dziwią mnie osoby, które chcą sobie budować dom poza miastem, mając małe dziecko. To już któryś przypadek - znajoma sama ma 45 at, dziecko obecnie 8 at i za 3 lata chcą się wyprowadzić do już wybudowanego domu poza miastem. Dziecko chodzi do szkoly muzycznej i na tańce. Ja bym porzadnie przemyslała sprawę dla dobra dziecka.

Też mnie dziwi. Nastolatki potrzebują kontaktu z rówieśnikami, życzę powodzenia z wożeniem im tyłka.

Wysłane z mojego RMX3624 przy użyciu Tapatalka

[0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99]

Napisane przez kici88

Dziwią (i szczerze mówiąc śmieszą) mnie ludzie, którzy nadają swoim zwierzętom ludzkie imiona i określają je mianem swoich dzieci.

co jakis czas ktos taki sie tu pojawia

mnie dziwi, ze ludzi to dziwi; po tym widac ze czlowiek kocha swoje zwierzaki jak czlonkow rodziny (a do kogo porownac zwierze jak nie do malego dziecka) i dba o nie zarowno finansowo jak i emocjonalnie.

np. nie znam zadnego kociego rodzica, ktory karmi swoje zwierzaki karma z marketu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karawanna]

Napisane przez NocnaWiedma

Też mnie dziwi. Nastolatki potrzebują kontaktu z rówieśnikami, życzę powodzenia z wożeniem im tyłka.

Wysłane z mojego RMX3624 przy użyciu Tapatalka

Jeśli jest to teren pod dużym miastem, niedaleko kolejki, która często jeździ, to może się to udać. W innych przypadkach jestem na nie. Sama pochodze z małego miasta, ale dzieciaki, które mieszkały na wsiach, to były praktycznie wykluczone ze sporej części imprez, bo autobus jeździł z dwa razu dziennie, a rodzice często nie mieli możliwości ich zawozić i odwozić. Ewentualnie musieli się wkręcać do innych na nocowanie.

Wysłane z mojego SM-S901B przy użyciu Tapatalka