Ilu języków obcych uczysz się jednocześnie?

[ArabicPrincess]

Napisane przez beatiska

Szukałam tylko ogólnej motywacji do samodzielnej nauki jezyka. Ja staram sie doklepac mój angielski, no i wzięłabym się za jakiś inny (niemiecki, hiszpanski, włoski, rosyjcki), ale nie mam motywatora w postaci żywego dowodu, ze samemu można sie nauczyć

to ja ci powiem, że owszem można samemu nauczyć się włoskiego i hiszpańskiego jeśli się tylko chce Wiadomo im dalej w las tym trudniej, ale spokojnie do poziomu B2 można dojść samemu
Włoski jest bardzo przyjazny polecam, tylko sporo ma końcówek do nauczenia

Ieka a którego arabskiego się uczysz? tzn chodzi mi o to czy uczysz się tego powiedzmy ogólnego literackiego czy jakiegoś konkretnego dialektu tylko?

[netkia]

Zaczęłam ostatnio przypominać sobie podstawy włoskiego, którego to się przez kilka miesięcy uczyłam i żałuje teraz, że brakło mi wtedy motywacji do dalszej nauki.
Angielski też ciągle wałkuje jestem tak na A2-B1 i ciężko mi ruszyć dalej.

[little.b.blue]

Hiszpański
Angielski
Włoski

Kiedyś Łacina, ale tylko rok na studiach.

[Maja102]

1 - fiński
jak skończę, to mam w planach opanować przynajmniej podstawy szwedzkiego
wcześniej w szkole niemiecki i angielski
i samodzielnie nieco hieroglifów egipskich

[201607131114]

angielski, choć nie powinnam go tu wymieniać (uczę się go od 21 lat, jestem niedawno upieczonym mgr z fil. angielskiej, już raczej szlifuję niż się uczę)

fracuski (obecnie kurs, przedtem na studiach)

hiszpański (obecnie sama, przedtem na studiach jako lektorat)

japoński (kurs)

chciałabym czeski mnie kusi, ale co za dużo to niezdrowo, na razie go odpuszczam

[LilyAllen]

Napisane przez sylllvia89

angielski, niemiecki i hiszpanski

ja tak samo
ale mam niedosyt...

[Candy_lips]

wlasciwie to znam tylko angielski, i to i tak średnio.. niby zaczęłam studia z poziomem B1, lecz tak na serio, to średnio z tym i nie dogadałabym się nawet zbyt dobrze, pierwsze stres, drugie brak płynności.
w LO miałam wloski, ale to mi nie wchodziło
ogólnie nie mam głowy do języków ;/
chcialabym jednak sprobowac z hiszpanskim, ale to będe musiała znaleźć motywację
mówqię o jakiejś podstawowej znajomości, niekoniecznie jakieś śmiganie w danym języku

[parapluie89]

Obecnie angielskiego i francuskiego - myślę, że oba znam na poziomie co najmniej średniozaawansowanym, jeśli chodzi o tę stronę bierną, czyli słuchanie i czytanie, to nawet może zaawansowanym.

Przez pewien czas były również: włoski, esperanto, rosyjski, portugalski. Próbowałam też ostatnio coś z arabskim, ale to bardziej jest takie zainteresowanie niż nauka na poważnie.

Na razie jestem zmotywowana, by doprowadzić oba języki do poziomów C1 i zdać odpowiednie egzaminy na tym poziomie i raczej nie dołożę kolejnego przed zrealizowaniem tego celu. Chociaż nigdy nic nie wiadomo...

[Esency]

Ja uczę się trzech.
Angielski - w szkole, zajęcia dodatkowe i dużo w domu. Chciałabym do końca roku wbić na takie mocne C1 i ćwiczyć płynność i używanie trudniejszych struktur w mówieniu a nie tylko to co proste przyjdzie na myśl. Na razie jestem na wydaje mi się dość mocnym B2.

Niemiecki - niby 3 lata w liceum, ale prawie nic nie umiem, więc zaczynam od zera.

Hiszpański - również od zera chociaż sporo rozumiem.

Do końca roku z Niemieckim i Hiszpańskim chciałabym ukończyć A2 i zacząć B1

[ArabicPrincess]

Ja angielskiego się uczyłam w podstawówce i liceum, potem czasem coś się jeszcze douczyłam, ale teraz się już nie uczę

Natomiast podciągam cały czas włoski
Uczę się hiszpańskiego i arabskiego i jak mi się przypomni to od czasu do czasu jakieś słówka po turecku

[_Japonka_]

Napisane przez ellenore

W tej chwili (na studiach):
Angielski - zaawansowany;
Japoński - półtora roku nauki dopiero (pomiędzy N5 a N4) ;

niedługo koniec semestru, a od nowego mogę wreszcie wybrać lektorat, więc jeśli się uda to porzucę angielski dla hiszpańskiego.

No i za mną 7 lat nauki niemieckiego, ale jakbym teraz miała coś powiedzieć to się ledwo co przedstawię i powiem ile mam lat ;p Jak wujek się do mnie zwracał po niemiecku to zrozumiałam, ale za chiny bym mu nie odpowiedziała ;p już nie wspominając o tym, że nic nie rozumiem z telewizji.

Aaa, jeszcze w szkole 3 lata łaciny i chciałabym kiedyś jeszcze kontynuować ten język, jest piękny.

Studiujesz japonistykę?
Ja aktualnie uczę się japońskiego i łaciny na studiach - pierwszy rok więc szału nie ma
Poza tym uczyłam się 10 lat angielskiego(matura postawa/rozszerzenie 100%/96% więc było nieźle) - teraz na studiach nie mam, będę miała od drugiego roku i martwi mnie to, że na pewno dużo zapomnę Uczyłam się też 5 lat niemieckiego, ale umiem się jedynie przedstawić + znam jakieś podstawy

[201610310857]

Dwoch, angielski i niemiecki, z czego angielski mam opanowany, a z niemieckim jestem na kursie b1, w sumie to trzech, bo jeszcze szwajcarski, chyba najtrudniejszy, bo to jest dialekt i w zadnych ksiazkach tego nie ma. Swego czasu uczylam sie tureckiego. Fajny, ale dosc trudny jezyk

[poppy seed]

uczę się dwóch języków nowożytnych angielskiego i rosyjskiego, oprócz tego łaciny.
łacina pierwszy rok, ale bardzo przypadła mi do gustu. rosyjski też pierwszy rok, idzie raczej średnio, tzn. mam problem z mówieniem, trudno mi przełamac barierę językową, dlatego zastanawiam się nad korepetycjami.
angielskiego uczę się od 7 lat, nie chodzę na żadne dodatkowe zajęcia niestety, w szkole jestem w grupie na poziomie B2.

[Mitsukki]

Angielski (od zawsze, teraz moja nauka to oglądanie seriali i filmów w oryginale), niemiecki, francuski, chiński, łacina, szwedzki.

[201704210903]

Napisane przez Mitsukki

Angielski (od zawsze, teraz moja nauka to oglądanie seriali i filmów w oryginale), niemiecki, francuski, chiński, łacina, szwedzki.

nieźle.... nie mieszają Ci się?

[Mitsukki]

Napisane przez Mlebidakin

nieźle.... nie mieszają Ci się?

Nie, nigdy nie miałam takiego problemu z językami, ale muszę przyznać, że łatwo mi przychodzi ich nauka
Łacinę akurat już skończyłam, znam ją dość dobrze (w sensie tłumaczeń, bo uczyłam się jej biernie czyli właśnie pod kątem tłumaczenia), czasem się przydaje i fajnie znać
Angielski w sumie znam, więc jak napisałam tylko już z niego korzystam, żeby podłapywać lepiej wymowę czy jakieś struktury oglądając rzeczy w oryginale.
Od podstaw zupełnie w tej chwili mam tylko chiński i szwedzki, reszta to po prostu kontynuacja
Ale np znajomość francuskiego bardzo mi się przydawała na łacinie, bo to języki się ze sobą łączą, więc takie mieszanie bardziej pomagało

[201704210903]

Napisane przez Mitsukki

Nie, nigdy nie miałam takiego problemu z językami, ale muszę przyznać, że łatwo mi przychodzi ich nauka
Łacinę akurat już skończyłam, znam ją dość dobrze (w sensie tłumaczeń, bo uczyłam się jej biernie czyli właśnie pod kątem tłumaczenia), czasem się przydaje i fajnie znać
Angielski w sumie znam, więc jak napisałam tylko już z niego korzystam, żeby podłapywać lepiej wymowę czy jakieś struktury oglądając rzeczy w oryginale.
Od podstaw zupełnie w tej chwili mam tylko chiński i szwedzki, reszta to po prostu kontynuacja
Ale np znajomość francuskiego bardzo mi się przydawała na łacinie, bo to języki się ze sobą łączą, więc takie mieszanie bardziej pomagało

a ile się uczysz chińskiego? jak oceniasz - trudny? ja się uczę 4 miesiące i wg mnie b. trudny, ale nie mam porównania do innych języków, jak Ci idzie nauka znaków?

[Mitsukki]

Napisane przez Mlebidakin

a ile się uczysz chińskiego? jak oceniasz - trudny? ja się uczę 4 miesiące i wg mnie b. trudny, ale nie mam porównania do innych języków, jak Ci idzie nauka znaków?

Uczę się od października czyli też 4 miesiące
Moim zdaniem jest bardzo prosty, jedynym problemem są dla mnie znaki, ale to też jest rzecz do nauczenia się. Wcześniej uczyłam się japońskiego (ale przerwałam naukę po pół roku, znam podstawy i tyle), więc jest mi trochę łatwiej uczyć się znaków, bo po jakby jestem "w systemie" kiedy wiem, że muszę łapać znaki od początku. Ale muszę przyznać, ze miałam trochę ciężki okres i mało chińskiego sobie powtarzałam - uczyłam się tyle co na zajęciach, więc jakoś wymiatać nie wymiatam tak jakbym mogła
Jak ogarnę sesję planuję sobie poogarniać i przerobić to czego do tej pory się nauczyłam

[201704210903]

Napisane przez Mitsukki

Uczę się od października czyli też 4 miesiące
Moim zdaniem jest bardzo prosty, jedynym problemem są dla mnie znaki, ale to też jest rzecz do nauczenia się. Wcześniej uczyłam się japońskiego (ale przerwałam naukę po pół roku, znam podstawy i tyle), więc jest mi trochę łatwiej uczyć się znaków, bo po jakby jestem "w systemie" kiedy wiem, że muszę łapać znaki od początku. Ale muszę przyznać, ze miałam trochę ciężki okres i mało chińskiego sobie powtarzałam - uczyłam się tyle co na zajęciach, więc jakoś wymiatać nie wymiatam tak jakbym mogła
Jak ogarnę sesję planuję sobie poogarniać i przerobić to czego do tej pory się nauczyłam

a podobny jest do japońskiego? który wg Ciebie trudniejszy?

[Mitsukki]

Nie jest podobny do japońskiego Chiński jest trudniejszy

[201704210903]

Napisane przez Mitsukki

Nie jest podobny do japońskiego Chiński jest trudniejszy

dzięki za odpowiedź mam nadzieję że dotrwamy do poziomy HSK

[jola_lojalna]

Moje noworoczne postanowienie to nauczyć się francuskiego!
Teraz uczę się więc tylko jednego języka, ale za to poświęcam mu dużo czasu i uwagi

[Mitsukki]

Napisane przez Mlebidakin

dzięki za odpowiedź mam nadzieję że dotrwamy do poziomy HSK

Można się wspierać, też mam nadzieję, że dotrwamy

Napisane przez jola_lojalna

Moje noworoczne postanowienie to nauczyć się francuskiego!
Teraz uczę się więc tylko jednego języka, ale za to poświęcam mu dużo czasu i uwagi

Francuski jest super, powodzenia
Radzę usunąć link z podpisu, może zostać uznany za reklamę

[jola_lojalna]

Jest super, to prawda! Mimo, że do opanowania jest mnóóóstwo gramatyki, to staram się nie poddawać! Dla pięknie brzmiącego "r" wszystko!
Francuski to moja nowa miłość!

[Wredonisia]

Napisane przez Bonbon88

na razie uczę się tylko jednego..angielskiego. W tempie 120 słówek dziennie chyba się go nauczę porządnie w ciągu roku?

Ale słownictwo to jedno, a mówienie, czytanie, rozumienie ze słuchu, pisanie to zupełnie co innego. Z punktu widzenia nauczycielki, nie da się przyswoić tylu słów, osoby na lekcji czasami nie zapamiętają nawet 5!

I powiedzmy szczerze, jakie to są słówka. Bo jeżeli 'abomination' 'perseverance' 'whimsical' 'atrocious' 'credentials' to nie użyjesz ich
Czytaj, słuchaj, mów a nie kuj słówka na blachę.

Odpowiedź na pytanie z tematu: uczę (innych i się) angielskiego, uczę się rosyjskiego (3 lata, poziom B2/C1)

[bolczita]

Ja się uczę aktualnie angielskiego i niemieckiego. Lubię języki, jestem na profilu językowym w liceum teraz i mi się bardzo podoba. Mam zamiar później iść na lingwistykę stosowaną. Poza tym chciałabym się teraz pouczyć jakiegoś języka tak indywidualnie. Myślałam o czeskim, mam wielu znajomych w Czechach, więc nie miałabym problemu z konwersacją. Czeski czeskim, ale marzy mi się hiszpański albo włoski. i jestem pewna, że na pewno kiedyś się nauczę i tego, i tego!

[Ekstazaa]

Angielski i niemiecki, czyli takie dwa podstawowe. Strasznie mi się podoba rosyjski! Hiszpańskim też bym nie pogardziła. Dlatego mam ciężki wybór co do tych dwóch języków.. Polecono mi żebym pouczyła się na początku trochę tego, i tego, a następnie stwierdziła, który bardziej mi pasuje. No i tak też chyba zrobię

[Unex]

Napisane przez ellenore

Aaa, jeszcze w szkole 3 lata łaciny i chciałabym kiedyś jeszcze kontynuować ten język, jest piękny.

Niestety nie podzielam Twojego entuzjazmu Miałam łacinę 2 lata i nikomu nie życzę Próbowałam cokolwiek się nauczyć nic mi do głowy nie wchodziło, teraz nie pamiętam kompletnie nic chyba, że jakieś sentencje typu memento mori czy tota vita discendum est mori

A tak to ang i niemiecki ( niemiecki 4 rok, i również zero postępów)
A ang na średnio zaawansowanym poziomie.

[poppy seed]

Napisane przez Unex

Niestety nie podzielam Twojego entuzjazmu Miałam łacinę 2 lata i nikomu nie życzę Próbowałam cokolwiek się nauczyć nic mi do głowy nie wchodziło, teraz nie pamiętam kompletnie nic chyba, że jakieś sentencje typu memento mori czy tota vita discendum est mori

A tak to ang i niemiecki ( niemiecki 4 rok, i również zero postępów)
A ang na średnio zaawansowanym poziomie.

haha, z ta niechęc do łaciny to jakieś zjawisko masowe chociaż ja bardzo lubię ten język, podoba mi się w nim to, że jest taki uporządkowany, logiczny wręcz. szybko wchodzi mi do głowy, dużo szybciej niż rosyjski
najbardziej chyba lubię robic tłumaczenia.
ech, szkoda, że mam łacinę na poziomie podstawowym tylko.

[Unex]

Napisane przez poppy seed

haha, z ta niechęc do łaciny to jakieś zjawisko masowe chociaż ja bardzo lubię ten język, podoba mi się w nim to, że jest taki uporządkowany, logiczny wręcz. szybko wchodzi mi do głowy, dużo szybciej niż rosyjski
najbardziej chyba lubię robic tłumaczenia.
ech, szkoda, że mam łacinę na poziomie podstawowym tylko.

hmm a ja się cieszę i cała moja stara klasa się też cieszy, że mamy to za sobą.
Może to też atmosfera jaką tworzył nauczyciel, a panią tą ( w moim przypadku ) można było nazwać fałszywym wiecznie uśmiechniętym suczy*kiem

Ja chciałabym biegle mówić po angielsku, a w przyszłości ogarnąć podstawy włoskie/portugalskiego bądź hiszpańskiego