Pranie

[karolina411]

Czesc dziewczyny Mam do was pytanie odnosnie prania, pierzecie czarne, ciemne i kolorowe ubrania w plynie/proszku do czarnego czy macie osobny srodek do kolorow?

[Dotka90]

Czarne i ciemne w płynie do czarnych tkanin, typu Perwoll, nie używam proszku.
Kolory w kapsułkach do kolorów, białe i jasne w kapsułkach do białych i jasnych

[czekoladka3]

Napisane przez karolina411

Czesc dziewczyny Mam do was pytanie odnosnie prania, pierzecie czarne, ciemne i kolorowe ubrania w plynie/proszku do czarnego czy macie osobny srodek do kolorow?

w proszku do białego tylko jasne rzeczy, w proszku do kolorów zarówno rzeczy kolorowe jak i ciemne/czarne

[pannaatopowa]

Mam jakiś niemiecki proszek uniwersalny i w nim piorę jasne oraz białe. Ciemne raczej w płynach do ciemnego. Jeśli nie mam to w tym proszku. Tylko ustawiam niską temperaturę.

[bernikula]

Ciemne i kolorowe zazwyczaj w płynie Persil, a białe w proszku, ale czasami robię odwrotnie, bo chcę, by białe pachniało lawendowym żelem Persil.

[madana]

Używam tylko płynów albo kapsułek (częściej teraz kapsułek) w 2 rodzajach: do kolorów i do białych - kolory łączę ze sobą, nie robię osobno np. czarne i jakoś nic się nie dzieje. Proszku do prania od lat nie używam.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Piorę wszystko razem niezależnie od koloru i nigdy nie patrzę do jakiego koloru przeznaczony jest proszek/płyn. Interesuje mnie tylko tyle, żeby był "do prania".

[Kocurasek]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;50868209]Piorę wszystko razem niezależnie od koloru i nigdy nie patrzę do jakiego koloru przeznaczony jest proszek/płyn. Interesuje mnie tylko tyle, żeby był "do prania".[/QUOTE]


Nigdy Ci noc nie zafarbowało?

Używam płynu do ciemnych (nieraz mi się proszek nie wypłukał dlatego nie używam do ciemnych rzeczy). A jasne to albo w tym albo w tym.

[201607050913]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;50868209]Piorę wszystko razem niezależnie od koloru i nigdy nie patrzę do jakiego koloru przeznaczony jest proszek/płyn. Interesuje mnie tylko tyle, żeby był "do prania".[/QUOTE]

Ja tak samo nigdy mi nic nie zafarbowalo

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Kocurasek

Nigdy Ci noc nie zafarbowało?

Nie. Na przykład prześcieradło jest ciągle białe, chociaż piorę je z czarnymi dżinsami. A poza tym mam 90% ubrań czarnych i nawet nie opłaca mi się tego dzielić na jakieś partie.

[Kocurasek]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;50869712]Nie. Na przykład prześcieradło jest ciągle białe, chociaż piorę je z czarnymi dżinsami. A poza tym mam 90% ubrań czarnych i nawet nie opłaca mi się tego dzielić na jakieś partie.[/QUOTE]


Ciekawe od czego to zależy, bo mi się raz zaplątał jasny stanik z dżinsami i miałam już niebieski stanik

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Mnie szczerze mówiąc żadne farbowanie nie zniechęciłoby do moich standardowych praktyk

[lapida]

Napisane przez Kocurasek

Ciekawe od czego to zależy, bo mi się raz zaplątał jasny stanik z dżinsami i miałam już niebieski stanik

jeansy to jedne z najbardziej farbujących materiałów - to bardzo ważny czynnik. Poza tym podejrzewam, że ważne jest tez to, z jakiego materiału był stanik niektóre szybko łapią obce kolory, a inne trudniej

[eibhlin87]

Ciemne rzeczy- zawsze w płynie do czarnego, kolory- proszek do kolorów lub płyn do czarnego, białe- zawsze w proszku (do kolorów, nie opłaca mi się kupować do białego).

[marianna144]

polecam chusteczki do prania chroniace przed zafarbowaniem. grosze kosztuja a działają.
ja o ile czasem "mieszam"rzeczy to przynajmniej staram sie patrzec jaki proszek wsypuję.
te typowe "do białego" zawieraja jakies wybielacze optyczne i inne takie i szkoda mi nimi "niszczyc" ciemne ubrania.

[lapida]

Napisane przez marianna144

polecam chusteczki do prania chroniace przed zafarbowaniem. grosze kosztuja a działają.
ja o ile czasem "mieszam"rzeczy to przynajmniej staram sie patrzec jaki proszek wsypuję.
te typowe "do białego" zawieraja jakies wybielacze optyczne i inne takie i szkoda mi nimi "niszczyc" ciemne ubrania.

ja się zawiodłam, bo o ile kolor na husteczce zostaje, to na jasniejszych ubraniach również (zrobiłam test z ciemnymi ubraniami i jedną białą skarpetką + husteczka wylapująca kolory. Husteczka była jasno szara, tak samo jak i skarpetka )

[_Aneta]

Napisane przez lapida

ja się zawiodłam, bo o ile kolor na husteczce zostaje, to na jasniejszych ubraniach również (zrobiłam test z ciemnymi ubraniami i jedną białą skarpetką + husteczka wylapująca kolory. Husteczka była jasno szara, tak samo jak i skarpetka )

Na moich pisze, że w przypadku bardzo kontrastowych kolorów trzeba użyć 2. Kiedyś dałam jedną do czarno białego prania i też zafarbowalo. Nie jakoś bardzo mocno ale jednak. Dobrze, że to był tylko jeden biały ręcznik. Ale do kolorów (przeróżnych, bo mało mamy i wszystko wrzucam razem czy żółte czy różowe) daję jedną i wystarcza.
A co do tematu to do kolorów używam płynu do kolorów, do czarnego płynu do czarnego a do białego proszku

[kajankas]

Od jakiegoś czasu odpuszczam wszystko co wymagające - oddaję do pralni. Raz zrobiłam głupotę i kilka świetnych rzeczy przefarbowało się na zielone - nie nadawały się do użytku. Wiem, że to tylko pranie, może jestem zbyt koślawa?

[PatrycjaNowa2015]

Dziewczyny z tym praniem to zawsze są jakieś problemy.. ja też ostatnio przefarbowałam sobie sukienkę i do teraz nie wiem jak to się stało Co gorsza mieszkam z teściową, która nie potrafi żyć bez codziennego robienia prania. W efekcie wszystko co się tylko nadaje wrzuca do pralki.. w ostatnim czasie pokusiła się nawet na pranie dywanu w pralce, ta nie dała rady i się zepsuła tak więc nie macie tak źle

[telek]

Dokładnie tak samo robię - mam nawet pralnię z dowozem, nie chodzę nawet do nich, a jest taniej niż w znanych pralniach.
A faktycznie samodzielne pranie drogich rzeczy się nie opłaca - jeśli pralnia ją zniszczy, to ona ponosi odpowiedzialność ;-)

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Mam proszek uniwersalny, piore w nim wszystko. Plyn tez jeden. Tylko do bialego dodaje troche wybielacza. Ogolnie piore zawsze w 50 stopniach wszystkie ubrania. Pranie w 30 u mnie sie nie sprawdza.

[kajankas]

Ile się płaci w pralniach z dowozem? Nie słyszałam o czymś takim w Wawie. Te większe, bardziej znane firmy mają coś takiego? Tzn. siecówki w galeriach?

[telek]

W xxx kosztuje 25 zł za kg prania - i to jest w Wawie. Ogólnie wychodzi dużo taniej niż licząc po stawkach w galeriach/marketach.
Tam mają stawki z kosmosu.

[kajankas]

Czyli mowa o jakiejś mniejszej firmie. Sprawdzę to. Generalnie w galeriach jest drogo i nie widziałam nigdzie oferty z dowozem. Obawiam się, że w takim wypadku te stawki byłyby już całkowicie kosmiczne. Słyszeliśmy o czymś takim?

[popmonik87]

Ja generalnie piorę wszystko razem. Oddzielam tylko ubrania, które podejrzewam o to, że mogą farbować. Piorę też oddzielnie koszule mojego faceta. Oddzielnie piorę także pościel + ręczniki.

[Kolor Bzu]

Do pralni oddajemy płaszcze, marynarki, garnitury, eleganckie sukienki.
Tak to pierzemy w domu. Zawsze robię 3 podstawowe prania w ok 40 stopniach:
-białe w proszku do białego
-kolorowe i czarne w proszku do koloru
Dodatkowo co jakiś czas:
-swetry wełniane w płynie do wełny
-pościel/ręczniki w 60 stopniach
-ubrania z membranami w specjalnym płynie
-bieliznę termoaktywną w delikatnym płynie i 30 stopniach
-ściereczki, szmateczki itd w 90 stopniach.

[kajankas]

Wolę nie kombinować, niektórych ciuchów sama nie ruszam. Facet by mnie chyba... no wiecie. Ma świra na punkcie niektórych rzeczy.