Dziurowstręt- wątek zrozumienia

[olenkasz]

Szukam ludzi, którzy się boją dziur jako i ja się boję.

Nie wiem, kiedy zaczęłam się bać, ale kiedyś znalazłam pewną grafikę, która ma testować, czy dana osoba ma trypofobię czy nie.
no i stestowałam, efekt był jeden- gęsia skóra, lęk, niepokój, chęć izolacji, duży dyskomfort.
podobno całkiem sporo osób to ma- jest atawizmem z niebezpiecznej przeszłości, kiedy to trzeba było bronić się przed gadami, które często miały wzory na skórze.

ja w każdym razie umieram, kiedy tylko gdzieś widzę te grafiki. ludzie naprawdę obleśnie przerabiają te zdjęcia, tak realnie.

Siostry,
odnajdźmy się w cierpieniu.


p.s. jak się nie boisz dziur, to nie szydź sama wiem, ze to jest dziwne

[05872c226b72f809f533e1be5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f2b5f9d]

Mogę dołączyć. I przy okazji przekląć Zdziwko, bo to przez ne dowiedziałam się, że istnieje taka fobia i owszem, mam ją Przeklęty lotus

[olenkasz]

ja się dowiedziałam z jakiegoś chyba 9gaga o tym. i też stamtąd dowiedziałam się, że nie jestem sama w swojej dziwności

[zakonna]

weźcie kurdę, ja się dowiedziałam na forum gazeta.pl.
Oczywiście hasło trypofobia nic mi nie mówiło więc sobie wpisałam w google. Fuck fuck fuck. Zaczęłam krzyczeć i nie mogłam przestać, po prostu. Dopóki nie zamknęłam oczu. Ciarki mam do dziś jak myślę o tym co widziałam.
Jak chłop robił sobie test na trypofobię to wyszłam z pokoju, pomimo tego, że robił na swoim laptopie i ja nie widziałam jego ekranu.

[05872c226b72f809f533e1be5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f2b5f9d]

Jak usłyszałam, że można bać się dziur, to byłam pełna hahahalol, bać się dziur, lol. A potem zobaczyłam zdjęcia. I przestałam się śmiać. Na samym wizażu jest parę osób z tą fobię.

[olenkasz]

to jest najdziwniejsza kwestia.
już nie chciałam pisać w pierwszym poście, żeby nie wyjść na kompletnego freaka, ale kiedyś się autentycznie poryczałam, bo nagle mi to wyskoczyło, a miałam gorszy dzień.
na fejsie ludzie to niechcący udostępniają, jest jako jakiś tam efekt uboczny szamponu czy coś.

[kawa_zmlekiem]

Dziś widziałam dziewczynę w trypofobicznej spódnicy, przedziwny, obrzydliwie ażurowy materiał. Zrobiło mi się słabo.

[zakonna]

Ja omijam szerokim łukiem wszelkie strony/wątki/grafiki w których mogę się na TO natknąć.
Poza tym, sam tytuł wątku sprawia, że zaciskam odruchowo szczęki. Możesz jakoś zmienić żeby ta nazwa się tak w oczy nie rzucała?

kawa, ja się czasami natykam w naturze, podczas spacerów z psami, na takie wzorki. Na liściach, ziemi, szron przy brzegu rzeki. Za każdym razem przeżywam małą traumę
Aaa, jeszcze jest taka reklama jakiegoś żelu pod prysznic, ze zbliżeniem na komórki skóry. Bosze, bosze, bosze. Raz ją zobaczyłam przez przypadek. Teraz nie mogę nawet na te produkty patrzeć jak jestem w rossmanie.

[05872c226b72f809f533e1be5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f2b5f9d]

A, mam tylko ostatnią prośbę zanim pójdę, nie wklejajcie tu żadnych zdjęć pokazowych. Ewentualnie same linki lub hasła do wygooglania na własną odpowiedzialność.

[olenkasz]

powiedz mi jak, to zmienię :P

tylko też nie wiem na jaki tytuł, żeby nie drażnił, ale żeby było wiadomo, o co chodzi

[201605090949]

Nie nazwałbym tego fobią, ale wstręt owszem i jak mówisz, zapewne jest to wynik atawizmu.

[olenkasz]

[1=05872c226b72f809f533e1b e5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f 2b5f9d;51641513]A, mam tylko ostatnią prośbę zanim pójdę, nie wklejajcie tu żadnych zdjęć pokazowych. Ewentualnie same linki lub hasła do wygooglania na własną odpowiedzialność.[/QUOTE]

popieram, żadnych zdjęć!

[kawa_zmlekiem]

Ja czuję dyskomfort na widok podziurkowanych ramion to się nazywa zapalenie mieszkow wlosowych?

[olenkasz]

Napisane przez ZaleszczotekKsiazkowy

Nie nazwałbym tego fobią, ale wstręt owszem i jak mówisz, zapewne jest to wynik atawizmu.

u mnie to ma fobiczne cechy, naprawdę bardzo silne i zniewalające uczucie, które paraliżuje.

[zakonna]

No skoro zaczęłam krzyczeć i nie mogłam przestać to chyba to jest jednak więcej niż wstręt.
I ŻADNYCH ZDJĘĆ, BŁAGAM WAS!!! Aż mi się słabo zrobiło jak pomyślałam, że wstawicie jakieś grafiki.

[olenkasz]

nie, grafik nie będzie.
jedyne co, to niestety ludzie będą wchodzić i wpisywać z ciekawości, co to jest za nowy wymysł z kolejną fobią i w ten sposób się dorobią traumy

[201605090949]

Napisane przez olenkasz

u mnie to ma fobiczne cechy, naprawdę bardzo silne i zniewalające uczucie, które paraliżuje.

Są pewne różne poziomy nasilenia. We mnie to budzi lekki lęk, obrzydzenie i takie hm, obruszenie, wstręt. Tak czy siak optuję za tym, że to po przodkach. Dobra metoda psychologiczna na przeciwnika przy jakimś ważnym starciu-debacie-cokolwiek .

[201703061432]

Zobaczylam tytul watku i prawie zawalu dostalam. Nigdy nie mialam takiego ataku paniki, jak przy tym.

________
Wysłane z tapatalka

[201604191001]

Napisane przez olenkasz

Szukam ludzi, którzy się boją dziur jako i ja się boję.

Nie wiem, kiedy zaczęłam się bać, ale kiedyś znalazłam pewną grafikę, która ma testować, czy dana osoba ma trypofobię czy nie.
no i stestowałam, efekt był jeden- gęsia skóra, lęk, niepokój, chęć izolacji, duży dyskomfort.
podobno całkiem sporo osób to ma- jest atawizmem z niebezpiecznej przeszłości, kiedy to trzeba było bronić się przed gadami, które często miały wzory na skórze.

ja w każdym razie umieram, kiedy tylko gdzieś widzę te grafiki. ludzie naprawdę obleśnie przerabiają te zdjęcia, tak realnie.

Siostry,
odnajdźmy się w cierpieniu.


p.s. jak się nie boisz dziur, to nie szydź sama wiem, ze to jest dziwne

Jeśli była to grafika przedstawiająca otwory wkomponowane w ludzką skórę czy cokolwiek ludzkiego to nie jest to grafika mająca testować czy ktoś ma trypofobię czy nie. Taki test w ogóle nie istnieje. A taki obrazek powinien sprawić, że źle poczuje się każdy człowiek, tak jak napisałaś o tym później, naturalna reakcja organizmu. Jeśli widzimy coś takiego to jest to chore, niebezpieczne i trzeba uciekać. I ludzie, którzy wzdrygają się czy nawet płaczą widząc taki obrazek nie mają trypofobii, bo wtedy mieliby ją wszyscy na świecie.
Trypofobia, która nie została uznana za fobię przez DSM ani ICD jest irracjonalnym strachem przed otworami. Najlepszy przykład to pumeks. Ktoś się przyglądał kiedyś pumeksowi? Obrzydziło go to? Jeśli nie to luz. Bo fobia to lęk przed rzeczami zupełnie niegroźnymi. Dlatego nie nazywamy fobią strachu przed ogromnym, jadowitym pająkiem, który siedzi na czyjejś ręce - to jest uzasadniona obawa, pająk jest niebezpieczny itd. Ale już nazwiemy fobią paniczny lęk przed małym, niegroźnym pajączkiem.
Dlatego ludzie bojący się obrazków dziur na skórze nie mają trypofobii - lęk ten jest mimo wszystko racjonalny. Mają ją za to ci, którzy zaczynają płakać widząc mrowisko lub gąbkę.

[olenkasz]

moja dziewczyna odczuca obrzydzenie, ale nie dostaje takiego ☠☠☠☠☠☠☠ca jak ja. więc pewnie są różne stadia tego

[zakonna]

olenkasz, poproś moda jakiegoś, to zmieni tytuł. Nie wiem na jaki, najwyżej będę zamykać oczy jak będę sprawdzać subskrypcje

[agniesiaa]

Napisane przez madzia_12

Zobaczylam tytul watku i prawie zawalu dostalam. Nigdy nie mialam takiego ataku paniki, jak przy tym.

________
Wysłane z tapatalka

Miałam dokładnie tak samo. Aż mi niedobrze teraz.

[kawa_zmlekiem]

O nie, mrowisko. Omijam szerokim łukiem.

[zakonna]

Nie mogę patrzeć na gąbki spokojnie, kiedyś taki szron przy brzegu spowodował, że nie mogłam po prostu tam zostać. Chciałam uciekać. Bosze drogi, mój TŻ nie potrafił ogarnąć o co mi chodzi.

[201604251028]

A te dziury to w ciele są? Czy tak w ogóle? Boje sie googlac i nie wiem czy to mam

[olenkasz]

no nie wiem, ja się boję plastra miodu, lotusa i goździków wbitych w pomarańczę*
tak więc nie wiem, która z tych rzeczy jest racjonalnie niebezpieczna



*taka ozdoba na święta

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

Napisane przez zakonna

Nie mogę patrzeć na gąbki spokojnie, kiedyś taki szron przy brzegu spowodował, że nie mogłam po prostu tam zostać. Chciałam uciekać. Bosze drogi, mój TŻ nie potrafił ogarnąć o co mi chodzi.

ja tak miałam na widok tej pomarańczy

[201604191001]

Napisane przez olenkasz

no nie wiem, ja się boję plastra miodu, lotusa i goździków wbitych w pomarańczę*
tak więc nie wiem, która z tych rzeczy jest racjonalnie niebezpieczna



*taka ozdoba na święta

A ja twierdze, ze jest lub, ze nie masz fobii?

Sent from my mind using the Force.

[olenkasz]

Napisane przez yonce

A te dziury to w ciele są? Czy tak w ogóle? Boje sie googlac i nie wiem czy to mam

są grafiki z ciałem, ale ogółem może to być dowolna powierzchnia pokryta dziurami, otworami w miarę równo ułożonymi

[zakonna]

yonce, weź nie szukaj w google. Radzę ci dobrze i szczerze. Nawet jak nie masz trypofobii, to z tego co napisała Judith, nie będzie ci fajnie jak zobaczysz te zdjęcia.

[05872c226b72f809f533e1be5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f2b5f9d]

Dobra, teraz rzeczywiście ostatnia rzecz zanim pójdę spać. Tytuł proponuje zmienić na Dziurofobię

Napisane przez _Judith_

Dlatego ludzie bojący się obrazków dziur na skórze nie mają trypofobii - lęk ten jest mimo wszystko racjonalny. Mają ją za to ci, którzy zaczynają płakać widząc mrowisko lub gąbkę.

A to jest właśnie dziwne. Wcześniej nie bałam się widoku pumeksu itp, ale po tym zdjęciu ze skórą i dziurami nie mogę patrzeć na rzeczy, które przedtem nie wywoływały jakichś reakcji. Jakby ktoś mi pstryknął w głowię włącznik z napisem Nowa Fobia