2019-01-31, 10:38 | #91 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Jak rozmawiać z mężem, żeby coś do niego dotarło?
Cytat:
Wybrałabym taki moment kiedy nie jestem zła i powiedziałabym na spokojnie w formie obwieszczenia nie bawiąc się w rozmowy bo chłopak jest dorosły i żadnych jego tłumaczeń nie potrzebujesz: ''Zanim się pobraliśmy, prowadziłeś dom razem ze mną. Sprzątałeś, gotowałeś. Wierzyłam że jesteśmy w związku partnerskim. To było rok temu. Teraz wszystko zostawiłeś na mojej głowie i nie obchodzi cię absolutnie nic. Ja takiego związku nie uznaję. Żałuję że mnie okłamałeś i pozwoliłeś mi wierzyć że nie jesteś pasożytem. Trudno, stało się. Ja od dzisiaj w domu nie zrobię przez najbliższe miesiące absolutnie nic. Chcę sprawdzić jakie są twoje granice tolerancji na brud. Nie piorę, nie gotuję, nie robię zakupów, nie sprzątam, robię tylko minimum niezbędne dla mnie. I nie musisz mi prześmiewczo mówić że poradzisz sobie bez obiadu albo że coś sobie ugotujesz, bo wiem, że sobie poradzisz. Jestem pewna tego, że nie wyszłam za idiotę. To co ty robisz to jest kompletny brak szacunku dla mnie jako twojej partnerki. Jeśli za kilka dni, tygodni albo kilka miesięcy uznam że tego nie wytrzymuję po prostu się rozstaniemy bo najwyraźniej nie pasujemy do siebie. Nie zamierzam o tym rozmawiać, przypominać ani się o nic prosić. Kocham cię ale dla mnie to nie jest małżeństwo ale wegetacja a ja np. jestem na to zwyczajnie za młoda.'' Nawet bym to wydrukowała i położyła mu przed nosem na komputerze żeby nie musieć się wysilać w ogóle na komunikat słowny oraz żeby mu te słowa nie mogły łatwo umknąć. Różnica między tobą a mną jest taka że ja bym nie sprzątała z uwagi na znajomych, miałabym to w tyłku czy zobaczą brud czy nie i nie gotowałabym skoro mi się nie chce. Nie interesowałaby mnie opinia teściowej że np. co ze mnie za żona, ani tym bardziej szydera twojego męża. Cytat:
Związek z kimś takim jak opisała autorka i gdy narasta frustracja nie jest fajny. Powyższe zdania są miłe i uprzejme i nie ma w nich nic złego, a nawet dobrze mają się dla komunikacji pomiędzy partnerami, ale jeśli musisz się o wszystko prosić swojego męża a taki przepis podajesz, to staje się to już upokarzające. Jak dla mnie w normalnym związku gdy wiesz że komuś się nie chce co jest normalną ludzką rzeczą wystarczy powiedzieć ''wstawiłabyś pranie (skoro masz czas) bo zaraz nam wyjdzie z łazienki. '' I sensowny partner z ociaganiem lub nie to zrobi. Wcześniej, później, może na drugi dzien, bo też potrzebuje czystych majtek. A nie ''bo ja jestem na uczelni to czy mógłbyś wstawić pranie??'' Sorry. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2019-01-31 o 10:51 |
||
2019-01-31, 11:31 | #92 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 376
|
Jak rozmawiać z mężem, żeby coś do niego dotarło?
Cytat:
Wybacz, ale co ci konkretnie nie pasuje w tym zdaniu, ze ktoś prosi kogoś aby coś zrobił bo sam wróci późno z uczelni szczególnie gdy prosi o to partnera? To mężczyznę nie można o nic poprosić bo to upokarzające? To dopiero nowość! W ogóle może nie używajmy słów proszę, dziekuje, przepraszam bo to upokarzające „sensowny partner z ociaganiem lub nie to zrobi. Wcześniej, później, może na drugi dzien” Serio? To raczej nie sensowny partner tylko jakiś lamus. Wyobraź sobie, że np. prosisz siostrę aby ustąpiła ci miejsce parkingowe z jakiegoś ważnego powodu dzisiaj o 11 a ona z „ociąganiem lub nie” mówi ok, ale ustępuje dopiero za dwa dni. Przecież to zwyczajne olewanie drugiej osoby i brak szacunku do niej. Współczuje partnera, któremu coś mówisz a on z wielkim bólem tyłka robi to za dwa dni. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez SchokoBons85 Czas edycji: 2019-01-31 o 11:36 |
|
2019-01-31, 12:09 | #93 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 256
|
Dot.: Jak rozmawiać z mężem, żeby coś do niego dotarło?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-01-31, 13:55 | #94 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Jak rozmawiać z mężem, żeby coś do niego dotarło?
Cytat:
Uprzejmość zacna sprawa ale na codzienność składają się różne drobiazgi i proszenie się partnera za każdym razem by w ogóle raczył ogarniać także własne pranie i zakupy (on z tego w końcu korzysta) a jeszcze żeby było śmieszniej tłumaczyć mu przy tym że ja kurze, ty podłogi, albo ja jestem gdzieś, ty wstaw pranie, jest niedorzeczne. ---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ---------- Cytat:
|
||
2019-01-31, 14:09 | #95 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Jak rozmawiać z mężem, żeby coś do niego dotarło?
Cytat:
A skoro sama nie potrafi wymyślić rozwiązania, to dostaje różne. Sama musi zdecydować które jej odpowiadają, a które nie. Póki co najwyraźniej woli być cierpiętnicą na własne życzenie. Cytat:
Zresztą każdy ma prawo zmienić swoje zachowanie i niekoniecznie kryje się za tym jakaś większa filozofia. Oszukałby ją, gdyby obiecywał sprzątać i gotować jak przed ślubem, a potem nie wywiązywałby się z obowiązków. Z wątku nie wynika, by obiecywał cokolwiek. Cytat:
|
|||
2019-01-31, 14:31 | #96 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
|
Dot.: Jak rozmawiać z mężem, żeby coś do niego dotarło?
cava, kto jej co wmawia? Autorka ma problem. My podajemy kilka możliwych rozwiązań. Jej podejście - delikatne sugerowanie i groźby - nie skutkują. Może się przyzwyczaić do roli kuchty i sprzątaczki, może wziąć rozwód, albo może pokazać panu mężowi jak wyglądają konsekwencje jego lenistwa. A ty z tego bierzesz że my każemy biednej autorce żyć w brudzie, serio? Chodzi o to że obecnie facet nie wie, co to konsekwencje. Narzekanie autorki może z łatwością olać, a wszystko obecnie i tak jest zrobione, posprzątane, ugotowane i wyprane. Na jego logikę - po co ma się zmieniać?
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0 |
2019-01-31, 16:12 | #97 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Jak rozmawiać z mężem, żeby coś do niego dotarło?
Cytat:
Cytat:
|
||
2019-01-31, 17:58 | #98 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Jak rozmawiać z mężem, żeby coś do niego dotarło?
|
2019-01-31, 18:46 | #99 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Jak rozmawiać z mężem, żeby coś do niego dotarło?
[1=871319bc27e9d09c3f0d50d 55d02d0b6e86b5c84;8644416 1]A dlaczego on nie może zmienić swoich przyzwyczajeń? Tym bardziej że na początku związku zachowywał się zupełnie inaczej [/QUOTE]
Bo może nie ma ochoty, albo z jakiegokolwiek powodu. Zresztą teraz nie wiadomo czy nie może, nie chce czy co, bo autorka o nim prawie nic nie pisała, woląc się skupiać na sobie i swoich przeżyciach. |
2019-01-31, 21:02 | #100 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7
|
Dot.: Jak rozmawiać z mężem, żeby coś do niego dotarło?
W moim rodzinnym domu przez pewien czas była rozpiska obowiązków dla każdego na dni tygodnia. Może to jest jakiś pomysł na początek?
|
2019-01-31, 21:04 | #101 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Jak rozmawiać z mężem, żeby coś do niego dotarło?
Cytat:
Tak szczerze autorka odczuwa głód za własnego meża, byłby głodny to by zrobił sobie kanapkę lub grzał pizzę z pudełka czy zamówił. Skoro woli się kłaść bez kolacji jego wybór. Anorektykiem chyba nie jest a jeszcze nie spotkałam się żeby ktoś dostał jadłowstrętu z powodu lenistwa. Nie wierzyłabym w gadki teściowej że mąż piecze super ciasta, wg mnie to zwykła reklama w wykonaniu mamusi. Jakby lubił piec to czasem by coś zrobił ale autorka zdązyła poznać się z tym panem, przerobić narzeczeństwo i być mężatką od roku i tego ciasta jakoś nie doświadczyła. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2019-01-31 o 21:06 |
|
2019-01-31, 21:19 | #102 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 376
|
Jak rozmawiać z mężem, żeby coś do niego dotarło?
Cytat:
Podałam przykłady jakimi komunikują się na codzień ze sobą dorośli ludzie, prostych i konkretnych pytań, bezpośrednich. Ja nie czekam aż ktoś się domyśli. Nie robię scen w stylu „wiedziałeś, że późno wrócę z uczelni dlaczego nie domyśliłeś się i nie wstawiłeś prania?”. Bo niby skąd ktoś ma to wiedzieć I w moim poprzednim związku to działało i nie czułam się jakbym mówiła do dziecka kiedy mówiłam tak do swojego partnera tak samo jak on do mnie wysyłając wiadomość o treści „wstawić pranie teraz czy poczekać na ciebie bo chcesz coś dorzucić?”. Ot, zwykła komunikacja. Tylko właśnie, my ze sobą rozmawialiśmy nie to co Autorka i jej mąż. Ja nie jestem tą od grafiku Nie rozumiem jednak postawy, że jak kogoś o coś prosisz a ta osoba nie ma logicznego argumentu aby tego nie zrobić w tej chwili (bo proszę w tej chwili i zależy mi na wykonaniu tej czynności teraz) i powód nie chce mi się nie jest dla mnie logiczny, wtedy pytam kiedy jej się będzie chciało ale taka postawa w stylu „dobraaa, zaraaa zrobię” i brak zmiany sytuacji bardzo mnie denerwuje Bo to zwykłe olewactwo. Wnosisz zakupy na czwarte piętro, dzwonisz do partnera żeby zszedł ci pomóc, on siedzi przed tv ale mówi, że zaraz zejdzie i ty czekasz 10 min bo jemu się teraz nie chce, bo nie będziesz na nim nic wymuszać i on ma inne priorytety Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez SchokoBons85 Czas edycji: 2019-01-31 o 21:20 |
|
2019-01-31, 21:35 | #103 | |||||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Jak rozmawiać z mężem, żeby coś do niego dotarło?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Oraz mówimy w tym konkretnym wątku o zalewaniu czułością i proszeniu się kogoś kto ma w dupie i jeszcze dostaje nagrodę w postaci przymilania się. I dlatego to jest niespecjalnie halo. Cytat:
Cytat:
Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2019-01-31 o 21:38 |
|||||
2019-02-01, 13:09 | #104 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 10 371
|
Dot.: Jak rozmawiać z mężem, żeby coś do niego dotarło?
Jak rozmawiać z mężem, żeby coś do niego dotarło?
konkretnie- zrób, kochanie, dziś obiad (najlepiej konkretnie z czego i co, chyba że sam wymysli inną potrawę). jeśli nie zrobi- zamów - dla siebie coś "na dowóz" - niech pogłoduje! (od braku jednego czy dwoch posiłkow nic mu się nie stanie przecież). odżałuj te kilka złotych, mam nadzieję, ze przez taki "dydaktyczny" wydatek nie będziecie faktycznie głodować potem w miesiącu? ze sprzątaniem to faktycznie ciężej - bo jak nie posprzątanie, to tego nie odczuje tak fizjologicznie. Ale tez mozesz wymyślić jakies hmm "kary" jak nie posprząta - w sensie, że konsekwencje.mi np. by się nei cchialo przebuywac w syfie i bym sobie poszła gdzieś - póki nie posprzata (oczywiście wcześniej uzgadniając grafik sprzatania) Chociaż to troche śmiesznie brzmi w przypadku dorosłego faceta, bo wg wielu on "sam z siebie powinien chciec" i "nie powinno sie traktowac faceta jak dziecko". Ale skoro jednak przestał sie starać to coś musisz zrobić (jesli chcesz poprawy tej sytuacji) Cytat:
Edytowane przez 71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9 Czas edycji: 2019-02-01 o 13:12 |
|
2019-02-01, 19:17 | #105 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 126
|
Dot.: Jak rozmawiać z mężem, żeby coś do niego dotarło?
Jakbym swoją matkę słyszała.
Zrobi wypasioną kolację, chociaż człowiek nie jest głodny, przyniesie do pokoju i postawi. A potem wydrze japę, że wszystko musi mi pod nos podstawiać i ja nawet nie zjadam! I jej nie szanuję!
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
2019-02-02, 11:57 | #106 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 527
|
Dot.: Jak rozmawiać z mężem, żeby coś do niego dotarło?
Powszechny problem w momencie jeśli kobieta po prostu nie lubi/nie ma czasu sprzątać
ja zrobiłam kiedyś tak: rozpisałam na kartce co, kto i kiedy ma zrobić. I taki plan na cały tydzień uwzględniając kto kiedy i ile pracuje. Np. w poniedziałek ja wracam o 18, a mąż o 15 więc mąż może ugotować obiad w poniedziałek, we wtorek ja zrobie bo mam później do pracy, ale on poodkurza ITP. I tak podzielić, rozpiske zostawić, zeby wiedział co ma zrobić. U mnie podziałało tylko no... ja np musiałam pilnować "o miałeś dzisiaj zrobić to a nie zrobiłeś", albo "pamietaj, ze jutro robisz to i to" no i wtedy robił
__________________
to jest MOJE zdanie. Nikt Ci nie każe się z nim zgadzać! Szanujmy odmienne poglądy |
2019-02-02, 14:38 | #107 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Jak rozmawiać z mężem, żeby coś do niego dotarło?
[1=871319bc27e9d09c3f0d50d 55d02d0b6e86b5c84;8644416 1]A dlaczego on nie może zmienić swoich przyzwyczajeń? Tym bardziej że na początku związku zachowywał się zupełnie inaczej
Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] On tez powinien sie troche dopasowac, z tych samych powodow co ona. Bo nie mieszka sam. |
2019-02-02, 14:42 | #108 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Jak rozmawiać z mężem, żeby coś do niego dotarło?
Tak naprawdę oboje powinni ustalić jakiś kompromis. Żona zrozumieć, że mąż może mieć inne pojęcie porządku i bez sensu go na siłę uszczęśliwiać. Mąż zrozumieć, że żona to nie służąca i powinien być na równi zaangażowany w obowiązki domowe, bo nie mieszka w hotelu. Problem w tym, że ona widzi problem, a on nie, bo w sumie jest mu to na rękę.
|
2019-02-02, 19:01 | #109 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 256
|
Dot.: Jak rozmawiać z mężem, żeby coś do niego dotarło?
Autorko, czy jest jakiś progres?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-02-02, 22:36 | #110 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 83
|
Dot.: Jak rozmawiać z mężem, żeby coś do niego dotarło?
Cytat:
Dzialac , nie gadać. A raczej nie pras i nie prasowac jego rzeczy, wtedy moze sie domysli ze majtki trzeba wstawic do pralki. Nie gotowac i nie robic zakupow albo gotowac dla siebie. Naprawde jak nie dziala to cos sie mowi, to trzeba pokazac ze nie bedziesz za niego cale zycie robic jak za malego synka. Wiele osob z domu wynioslo cos takiego,ze 'wszystko sie samo zrobi", ale jak musi to sie nauczy....serio. Dlaczego robisz cos co Cie denerwuje i Ci sie nie podoba? Edytowane przez niezdecydowa27 Czas edycji: 2019-02-02 o 22:37 |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:57.