Scent Bar LIV

[Betty83]

Aileenn p/gorączkowe i herbata z lipy


a ja wróciłam od wracza
poszłam po skier do chirurga lub ortopedy z garbatą dłonią
dodatkowo z bezsennością, niepokojem i jadłowstrętem
wyszła tachykardia, jakieś szmery, dali nitroglicerynę pod język, zrobili ekg...
jutro morfo, ob, cukier i tsh....
i dopóki się nie wyjaśni co z sercem, to chirurg musi poczekać...

poza tym podobno schudłam, nawet ex potwierdził, że bardzo

[Miciel]

Napisane przez gryx82

No cooo? Nie moja wina, że przepisów za dużo w sieciuni

No ale chyba chciałaś, żeby mało korzenne były?

Może wg tego przepisu? Albo tego? Ew. tego?

albo jakiegoś spekulośnego

[rachell111]

Betty - kurtka z tachy to nie ma żartów. Może pij mniej kawy, i podziękuj garbatej ręce Oby się wyjąsniło skąd tachy i co Cię dopadło. Wygląda jak nadczynność? nie wiem, nie znam się, ale dobrze żeś polazła.

[Betty83]

Rejcz - kawę ograniczyłam jakiś czas temu do jednej popołudniowej lub wcale, wiadrami melisę, poza tym rooibos, pokrzywa i woda.
moja lekarka jest specyficzna, raz oleje i opieprzy (tak jak z anginą, że jak ją sobie zdiagnozowałam) a innym się przejmie i zleca od ręki badania
trochę się bałam z samym nastrojem jej głowę zawracać, ale pytała czy to pierwszy raz mam takie akcje. no niestety zimowa bezsenność od paru lat mnie dopada. ale tym razem sama ze sobą już nie wytrzymuję...

[rachell111]

Rozumiem.

Ja ze swojego doświadczenia wiem, że melisa i pokrzywa tak mnie wypłukują masakrycznie, że już nie piję. Niby one zdrowe, nie niby, tylko zdrowe. Zwłąszcza pokrzywa, ale mam objawy jak po gwałtownej utracie elektrolotów, telepie mną, pot na dłoniach etc. Wiadomo, że zdrowy człowiek tak chyba nie ma od samej pokrzywy, ale widać u mnie coś nie gra więc unikam.

Z belebzdur, stanęło jednak na koszulce dla teżyka. Bo jak się dowiedziałam, że uchwyt taki jest zły a siaki okropny a owaki się nie nadaje bo nie, to sobie darowałam. Uff.
Tera poluję na Tszerta, małż ma niedobór ubrań. Chyba pojadę do Carry i coś capnę bo z neta nie utrafię rozmiaru.

[Polly_]

betty to dobrze ze masz taka lekarke ze sie przejeła.moja by mie krzywym sikiem olała, jak juz wiele razy , a jak sie chcialam zaszczepic na wzw to mi pojechala ze mam fanaberie i za duzo kasy

[rachell111]

Polly - ja nie wiem zatem po co do takiej chodzisz i dajesz jej robotę. U nas w normie są skargi, jechanie po opinii, zmiana lekarza. Wszsytko na piśmie. Już tak kilka (w dwóch miastach) pseudolekarek się pozbyli z braku pacjentów. Wszyscy w rejestracji mówili byle nie do XYZ. Przychodnie jednak pokazały że się liczą z pacjentami, zabiegają o pacjenta. Nie chcą złej sławy.
Zazwyczaj myślimy ze taki wybryk lekarza to jednorazowy przypadek, a okazuje się, że prawie nigdy tak nie jest. Konowała czuć na kilometr, i na takim się prędzej czy później wszyscy przejadą.

[Polly_]

rejcz-wciaz mysle o tym zeby ka zmienic,tylko jakos nigdy nie moge sie za to zabrac

[anastazjaaa2]

Napisane przez gryx82

Faktycznie fisasz świruje

No i to bardzo....



Dziewczyny śląskie.
Czuję nieodparta ochotę zrobić w tym roku Moczkę. Jadłam naście razy jak byłam dzieckiem i mnie teraz tak naszło,że chyba oszaleję jak nie będę miała, ciotka ślązaczka ( już nie zyje) przyjeżdzala i robiła. W sieciuni znalazłam mase przepisow. I niby wszysko wiem, i wszystko ok, ale....w jednych przepisach jest piwo w innych tylko kompoty. No i co? z piwem lepsze?Serio moczyć owoce w piwie lepiej? No i najważniejsze...jaki piernik, jakiś konkretny ? Bo to najważniejsze jest..nie mam zamiaru piec, nawet mi się nie chce i już za pózno. Szukać w sklepach jakiegoś konkretnego? Czy brać jakikolwiek?


I jakieś makiełki z bułka mój tato chce...

[Polly_]

zgadnijcie co bede robic za chwile

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------

ma ktos moze roombe?

[gryx82]

Rejcz, powtarzasz się

Napisane przez Ewusia_marchew

może dlatego ze remont robiliśmy?

Albo dlatego, żeście młodym małżeństwem dopiero-co-na-swoim

Napisane przez Betty83

a ja wróciłam od wracza

Napisane przez Miciel

albo jakiegoś spekulośnego

Wafle nakubkowe czyli?

Napisane przez Polly_

jak sie chcialam zaszczepic na wzw to mi pojechala ze mam fanaberie i za duzo kasy

[Betty83]

jakbyście zobaczyły moją kartę w tej przychodni przez te chyba 7 czy 8 lat co tam chodzę, to bym chyba wyszła na hipochondryka i wyłudzacza skierowań pierwszej wody
2 żołądkowo-jelitowe, angina, jakaś grypa, rp na heviran z 10 razy, rp na anty też sporo, porażenie nerwu promieniowego, 2 gangliony i chirurg, drętwiejące ręce i skier do neuro, krew z ucha i skier do laryngo, guz w policzku i skier, podejrzenie problemów z tarczycą i badania, przekroczone próby wątrobowe po anty, no i te dzisiejsze...

[rachell111]

Polly - rozumiem, masz wazniejsze sprawy an głowie, ale tego nauczyła mnie moja przyjaciółka też K. od małej didki. K. jest mikrusowa i przesympatyczna i wygląda na 16 lat i nikt się nie spodziewa, że ktoś taki może mieć jaja. A ona zaczęła sprawę w swojej przychodni. Po roku zmiany są diametralne. Ona pchnęła mnie do tego, żeby nic nie zostawiać, na nic nie machać ręką bo nam się nie chce, nic nie olewać, niczego nie odpuszczać. Nie, nie jest naiwna, że zmieni świat, ale podejście z cyklu "eeeeee i tak to nic nie zmieni więc nic nie zrobię" jest strzałem w kolano i uznała jako niedopuszczalne.

Z kolei w mojej, małomiasteczkowej nazwijmy to przychodni mam ludzi urodzonych do rzucania sie o wszystko, urodzonych roszczeniowców, pyskówki. ale w sumie dzięki nim zmiany zaistniały. Ale w małych miasteczkach to łatwiej, bo rządzą ludzie. Nikt nikomu nie pozwoli sobie na robienie z niego durnia. Zwłąszcza w chorobie, gdy desperacja sięga zenitu

[Spoora]

Napisane przez Parabelka

2. to to co się nie chciało samo zrobić ?

Napisane przez rachell111

Mam upolowała w Lidlu robot Silvercresta. Dzielna była i waleczna. Robot parametry ma bdb, jeśli okaże się taki jak go malują, to się śmieje, że w te święta to se jeszcze domowe spa zdąży zrobić. Co zresztą zawsze czynimy.

Tż chciał go zanabyć, ale teraz to już chyba po ptakach Zresztą przymierzamy się do wyciskarki, więc może na razie starczy tych sprzętów Daj znać jak wypadnie w testach

Napisane przez aileenn

Baru, pomocy!
TŻ-a od rana męczył ból gardła i rosła mu gorączka. Teraz ma 39,7. Poszedł spać. W ciągu dnia tylko witaminą C i sebidinem (na gardło) się szpikował. Nigdy nie miałam do czynienia z tak wysoką gorączką, zaczynam panikować. Jutro do lekarza, wiadomo. A teraz? Zbijać gorączkę? Pozwolić mu spać?

Zbijać, a jakby po zbiciu znów rosła do takiej wysokiej to ja bym na dyżur jechała. Mój Tż kiedyś tak miał, okazało się, że to zapalenie płuc A gorączka spadała dopiero po dożylnym leku

Coś bym obejrzała Rozważałam tę Zaginioną dziewczynę, ale jakieś ciężkie toto chyba co? Wolałabym coś lżejszego obecnie Ale też nie jakieś głupoty Choć Igrzyska śmierci to akurat krwawe "głupoty" były, więc na razie starczy A może serial jakiś ? A najlepiej to chyba spać pójdę Bo ok. 4,5 h ino spałam Bo mnie necik wciągnął

To lecę, branoc

[rachell111]

Poly - reklamować ?

Gryx - nom, padłam.

---------- Dopisano o 22:53 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------

Betty - kurcze, a nie przyszło Ci do głowy (choć powinno lekarce of kors) że to wszystko zusamen do kupy jest powiązane? Odporność vs inne przypadłości? Że może coś powoduje te sprawy. Nic nie dzieje się wiesz, że pojadę cytatem bez przyczyny, ale no nie są to osobne sprawy, wszystko w organiźmie jest powiązane. Zasugeruj przy omawianiu wyników takie podsumowanie, zestawienie, może coś jej do głowy przyjdzie?

Spo - dam znać. Ale to tylko robot do ciasta, jak ktoś duuużo piecze. Lepsza imo wyciskarka do soków. Bardzo bym chciała Bo sokuję sporo, w sokowirówce i płakać mi się chce jak sobie zdaję sprawę ile się niszczy, ile wyrzuca.

Zaginiona Dziewczyna nie jest ciężka. To lajtowa hamerykańska opowieść o ....
Pytałaś czy warto ciągnąć Homeland. No cóż, zależy dla kogo. Ja uważam, że serial miałby spory potencjał, a robią z tego miazgę. Męczę się, głównie ze względu na nieporadność aktorki i żenujące dla tej tematyki sceny, zdarza się, że parskam. No ale, skoro zaczęłam, to ciągnę ten temat. Z ciekawości. Bo postać Quinna mnie interesuje. lubiłam sceny, grę Saula. Polityczne dialogi - najs . Fabuła smętna, cienka, tandetna, ale ciekawość bierze górę. Więc - podsumowując, serial momentami żenująco niskich lotów, momentami całkiem srednich i niekiepskich, nierówny bardzo, i jeśli ktoś ma czas i go ciekawi to warto się przekonać czy warto Bo wiesz, przewidzieć wątek obyczajowy trudno nie będzie, ale dosyć spodobały mi się te polityczne sceny - szef CIA genialny, aż se wygooglam aktora, znana morda. Kapitalny. Tracy Letts jako Lockhart.

[gryx82]

Teraz śmiga jakoś, ale cytować nie mogę

Polly - będziesz prasować? Albo pierniki lepić? Stazja - makiełek lata całe nie jadłem, odkąd babcia zmarła i odkąd nie jeździmy już na święta do Wlkp (babcia robiła z domowego makaronu)

[Polly_]

niezgadliscie-ide chujke ubierac

[rachell111]

Napisane przez anastazjaaa2

Dziewczyny śląskie.
Czuję nieodparta ochotę zrobić w tym roku Moczkę.
I jakieś makiełki z bułka mój tato chce...

Ja nawet nie wiem co to Ja tu tylko mieszkam

Z makowych potraw znam tylko makowiec

[gryx82]

Czuję się jak w jakimś kiepskim matrixie

Napisane przez Polly_

ma ktos moze roombe?

Tego robota samoodkurzającego? Jeszcze Ci nie przeszło (bo pytałas o niego rok, czy tam dwa/trzy lata temu)?

Chujkę? Trochę późna godzina raczej

A pamiętasz casting na pollyastyczną chujkę industrialno-postmodernistyczną? Zdjęcia wklejaliśmy

[anastazjaaa2]

Napisane przez rachell111

Ja nawet nie wiem co to Ja tu tylko mieszkam

Z makowych potraw znam tylko makowiec

To ja z centruma wiem..
http://pl.wikipedia.org/wiki/Moczka


Poważnie, to jak pamiętam to to pyszne było. Nie jakies mega slodkie tylko takie piernikowae wlasnie i proste w przygotowaniu...

No a jak bakalie, suszone owoce, to mega zdrowe, piernika nie liczę ;-)


A te makowki to tez nie mam pojęcia co to, tato se wymyślil,ze jadł kiedyś u ciotki i by chciał, to bym mu zrobila, jak łatwe...

[rachell111]

Napisane przez Polly_

niezgadliscie-ide chujke ubierac

Wizaż przestraszył się moich pogróżek o skargach i zażaleniach

Zmyliłaś mnie roombą. Myślałam że coś z cyklu kupiłam, posprzątałam i nie zwyciężyłam

Moja przyjaciółka ma, ale ona nie będzie pomocna, od razu Ci mówię. To jest tzw rozwiedziona bizneswoman, mieszkajaca na 100 m kw mieszkania, w którym bywa 5 h na dobę, tylko po to żeby sie myć i spać. Nie ma dywanów ani czasu żeby zauważyć brud. Ma roombę, bo nie ma czasu sprzątać. Sprzątaczki nie ma na stałe, tylko do okien i grubszych spraw. Pytałąm ja o wrazęnia, ale mówiła że nie może porównać do niczego, to taki must have dla niej, zbiera syf i tyle.

[gryx82]

Śpicie?

[Polly_]

Napisane przez gryx82

Czuję się jak w jakimś kiepskim matrixie

Tego robota samoodkurzającego? Jeszcze Ci nie przeszło (bo pytałas o niego rok, czy tam dwa/trzy lata temu)?

Chujkę? Trochę późna godzina raczej

A pamiętasz casting na pollyastyczną chujkę industrialno-postmodernistyczną? Zdjęcia wklejaliśmy

no tego własnie..ale ja juz od tego czasu mialam taki odkurzacz tylko jakis czeski podrób no i był ok,tzn gubił sie goopek i niemogł do bazy trafic,cza go było po chaupie szukac i przyprowadzac...nawet imie miał, bo to był taki nasz kochany zwierzaczek co zzera syf i nie sra , no ale mu sie dedło juz jakis czas temu, TZ rwanimował, no ale ilez mozna poxiliny w jedno urzadzenie wpakowac ...
nom..no i mi sie teskni za takim ,

Napisane przez rachell111

Wizaż przestraszył się moich pogróżek o skargach i zażaleniach

Zmyliłaś mnie roombą. Myślałam że coś z cyklu kupiłam, posprzątałam i nie zwyciężyłam

Moja przyjaciółka ma, ale ona nie będzie pomocna, od razu Ci mówię. To jest tzw rozwiedziona bizneswoman, mieszkajaca na 100 m kw mieszkania, w którym bywa 5 h na dobę, tylko po to żeby sie myć i spać. Nie ma dywanów ani czasu żeby zauważyć brud. Ma roombę, bo nie ma czasu sprzątać. Sprzątaczki nie ma na stałe, tylko do okien i grubszych spraw. Pytałąm ja o wrazęnia, ale mówiła że nie może porównać do niczego, to taki must have dla niej, zbiera syf i tyle.

własciwie to chce wiedziec tylko czy roombie długie włosy przeszkadzajo , bo tamten dedlismy włosiem-rozwaliły łozyska , bo my trudny przypadek rodzinny,same długie włosy i wszyscy linieją

ja sie jej nie dziwie, taki odkiurzacz to skarb

[rachell111]

Gryx - ja jeszcze nie, ale nie wiem kiedy zadałeś pytanie, wizaż jednak nie przestraszył się mnie

[Polly_]

chujka zawalona badzieiwm-dosłownie , nrmalnie chujki spod badziewia nie widac, a tu jeszcze pierdzielniczki zostały do powieszenia

---------- Dopisano o 00:34 ---------- Poprzedni post napisano o 00:33 ----------

wspominalam ze nasz stary odkurzacz auto miał imie?

[rachell111]

Polly - ja też jej się nie dziwię. Dała 1500. Ma dopiero kilka miechów. tak ze 4. No i ma dłuuugie grube włosy, ale nie bardzo linieje No i NIE MA DYWANÓW. Bo z gładkich nawierzchni zwykły odkuracz zbierze każdy włos - tylko szczotką wsysową jak ja to nazywam, parkietową. Tzn w sumie nasz zwykły elektrolux zbierał każdą jak oboje mieliśmy długie. Ja się lenię cały rok. U ans w sumie nie ma syfu only włosy i ten zwyklak daje radę no ale trza z nim chodzić Dla mnie, 70 m kw jedne gładki czerwony dywan, to kwestia 5- 10 min. Ale roomba wygodniejsza zapewne. Jak go lubiłaś i miał imię to kup se roombę.

Tylko że nie powiem Ci czy jest lepsza, i czy na dlużej starcza bo jak pisałam sprawa świeża i bez porównania do podrób.

[gryx82]

Napisane przez Polly_

no tego własnie..ale ja juz od tego czasu mialam taki odkurzacz tylko jakis czeski podrób no i był ok,tzn gubił sie goopek i niemogł do bazy trafic,cza go było po chaupie szukac i przyprowadzac...nawet imie miał, bo to był taki nasz kochany zwierzaczek co zzera syf i nie sra , no ale mu sie dedło juz jakis czas temu, TZ rwanimował, no ale ilez mozna poxiliny w jedno urzadzenie wpakowac ...

Napisane przez rachell111

Gryx - ja jeszcze nie, ale nie wiem kiedy zadałeś pytanie, wizaż jednak nie przestraszył się mnie

00:25

Lete się obmyć

[rachell111]

Napisane przez Polly_

wspominalam ze nasz stary odkurzacz auto miał imie?

Tak, będzie konkurs? O bosz, i chyba pogrzeb

Nasz to Fafik, bo na smyczy go targamy do budy, czyli za komodami. Leciutki jak York, etc

---------- Dopisano o 00:45 ---------- Poprzedni post napisano o 00:41 ----------

Napisane przez gryx82

00:25

A to nie śpię na ten moment jeszcze.

Dziś nie zasnę z przejęcia.

[Polly_]

Napisane przez rachell111

Polly - ja też jej się nie dziwię. Dała 1500. Ma dopiero kilka miechów. tak ze 4. No i ma dłuuugie grube włosy, ale nie bardzo linieje No i NIE MA DYWANÓW. Bo z gładkich nawierzchni zwykły odkuracz zbierze każdy włos - tylko szczotką wsysową jak ja to nazywam, parkietową. Tzn w sumie nasz zwykły elektrolux zbierał każdą jak oboje mieliśmy długie. Ja się lenię cały rok. U ans w sumie nie ma syfu only włosy i ten zwyklak daje radę no ale trza z nim chodzić Dla mnie, 70 m kw jedne gładki czerwony dywan, to kwestia 5- 10 min. Ale roomba wygodniejsza zapewne. Jak go lubiłaś i miał imię to kup se roombę.

Tylko że nie powiem Ci czy jest lepsza, i czy na dlużej starcza bo jak pisałam sprawa świeża i bez porównania do podrób.

no ale własnie włosy wkrecaja sie w łozyska szczotki i jest po odkurzaczu..pozatym włosy tak oblepiaja szczote ze przestaje dzialac....jesli roomba tez tak ma to nie ma sensu kupowac , a bardzo bym chciala, te odkurzacze bardzo staniały, pare lat temy roomba była w pl do dostania za 3 tys, teraz najtanszy model około tysiaka ,
a włąsnie czytam na forumie ze jednak z włosami jest problem przy roombie , i ze ew najnowszy model sobie radzi lepiej,ale ten model 2600 kosztuje,to za duzo

---------- Dopisano o 01:02 ---------- Poprzedni post napisano o 01:00 ----------

nsz mial na imie mohatu ,
piękne imie

[rachell111]

No piękne, ale widzisz Mohatu umarł, a Fafik żyje i wsysa WSZYSTKO jak leci. Już 3 rok. Albo dopiero, no ale śśie.
Może roomba i jej kuzyni emigranci faktycznie nie są dla owłosionych. Może faktycznie czyszczą lepiej kieszenie To się wstrzymaj, za jakieś pół roku powinno być już wszystko jasne, mam na mysli aktualizację u przyjaciółki

U nas

---------- Dopisano o 01:14 ---------- Poprzedni post napisano o 01:08 ----------

Czas na Earl Grey i próbę spania nr 1.

Wiem, że na noc to strzał w kolanko ale mam chcicę i przyjąć muszę