Kiedy dziecko ma autyzm...

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Mnie wczoraj znajoma zabiła

Ma w rodzinie mamę, któej synowi teraz niedawno ZA zdiagnozowano, dziecko ma 9 lat. I ona stwierdziła (ta mama), że... ona w to nie wierzy, że to wymysły lekarza a dziecko po prostu jest pobudzone, dziwne i tyle, ale nie chore.

Żal jak cholera małego, to świeża sprawa, mam tylko nadzieję, że trafi w szkole na kogoś kto nią pokieruje :/ aczkolwiek to zwykła szkoła, nie integracyjna, więc może być różnie.

[Awenturyn]

szajajaba niestety jeszcze tacy rodzice się zdarzają że nie przyjmują do wiadomości iż z ich dzieckiem dzieje się coś złego
baaa niektórzy dostaja "łatke" złego rodzica bo rozpuścili dziecko ,pozwalają mu na wszystko i stąd takie zachowanie
a nikt nie pomyśli że przyczyna jest zupełnie inna

niech znajoma zasugeruje tej mamie aby choć spróbowała jakiej terapii
nie wiem może SI i niech zobaczy na efakty
trzeba inaczej podejśc do niej ,wytłumaczyć że te zajęcia pomoga mu wyciszyc to pobudzenie ,że będzie grzeczniejszy itp
wydaje mi się że ta droga "docierania" będzie odpowiednia

[melabn]

Dzieki dziewczynki powoli sie oswajam...
Szaja ja ciagleslysze ze moje dzieci nie sa chore tylko rozpuszczone i ze im "wmawiam" choroby z nudów

[Lusia 13]

Skąd ja to znam...

[GoodNight]

Napisane przez melabn

Dzieki dziewczynki powoli sie oswajam...

Powodzenia.

Napisane przez melabn

Szaja ja ciagleslysze ze moje dzieci nie sa chore tylko rozpuszczone i ze im "wmawiam" choroby z nudów

Jak mozna powiedziec cos takiego??? Jak mozna w ogóle na cos takiego wpasc??

[mintleaf]

No i chyba i tak złe sformulowalam pytanie bo nie o to mi chodziło. Chciałabym sie dowiedzieć "na jakiej podstawie" kwalifikuje sie sie "wredne" - cudzyslow, zachowanie dzieci z ZA jako objaw choroby? Ok, są inne objawy które odstaja od normy i jest dla mnie jasne wtedy ze są objawami, ale zdrowe dzieci tez wpadają w histerie i są "wredne", skąd wiadomo ze to nie jest tak jak u dzieci zdrowych a po prostu inne objawy są objawami ale takie zachowanie jest naturalne tak jak u innych dzieci. Niewiem jak inaczej wyjaśnić moje pytanie

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Bo na ZA składa się cały zespół objawów, a nie tylko "niegrzeczne" zachowanie, ujmując rzecz po twojemu.

[kropka75]

Napisane przez mintleaf

No i chyba i tak złe sformulowalam pytanie bo nie o to mi chodziło. Chciałabym sie dowiedzieć "na jakiej podstawie" kwalifikuje sie sie "wredne" - cudzyslow, zachowanie dzieci z ZA jako objaw choroby? Ok, są inne objawy które odstaja od normy i jest dla mnie jasne wtedy ze są objawami, ale zdrowe dzieci tez wpadają w histerie i są "wredne", skąd wiadomo ze to nie jest tak jak u dzieci zdrowych a po prostu inne objawy są objawami ale takie zachowanie jest naturalne tak jak u innych dzieci. Niewiem jak inaczej wyjaśnić moje pytanie

Wg mnie wcale nie wiadomo.

Podam przykład.
Mój syn ma dwa lata. Różne jego zachowania są wrzucane do worka pt. "spektrum autyzmu". Tymczasem w sporej większości są to zachowania występujące normalnie w tym wieku. Nie u każdego dziecka, ale w znacznej części.

Prześledziłam pół netu, przeczytałam setki formułek, artykułów, przegadałam godziny z różnymi ludźmi, logopedami, psychologami, terapeutami itd.

I postanowiłam sama jedno od drugiego oddzielać. Z pomocą pewnej pani psycholog wyczarowanej w internecie i z uwzględnieniem doświadczeń naszej psycholog.

Bo niby dlaczego mam tresować dziecko z powodu rzucania się na glebę na dworze, jeśli tak zachowuje się niemal połowa dwulatków w ramach zwykłego buntu dwulatka?
Albo dlaczego mam uczyć dziecko na zajęciach behawioralnych siedzenia przy stole i siłą je do tego zmuszać, aż zrozumie, że nie ma wyjścia i się podda, jeśli większość dwulatków nie usiedzi minuty w ten sposób?

Trzeba uruchomić dużą dozę zdrowego rozsądku. I nie szeregować wszystkiego na siłę. Bo i po co?
Tak myślę.

[Awenturyn]

u nas było tak że to JA szukałam dodatkowej choroby u dziecka
zawsze słyszałam "on ma zD po co mu dokładać coś nowego"
poza tym to co się z nim działo to nie było "normalne" zachowanie dziecka z zD widac było że jest coś jeszcze tylko co?
zawsze mówiłam że jest autyzm (bo po nim tego zD nie widac aż tak bardzo i co niektórym trudno było zrozumieć jego zachownie )

mintleaf u dzieciaków z ZA czy z A "wredne" "złe" "dziwne" zachowania występują stereotypowo,nagminnie,w konkretnym miejscu czasie i czynności,gdzie rodzic aby uniknąć tych zachowań poprostu nie dopuszcza do pewnych zdarzeń

kropka75 masz racje co do buntu dwulatków ale z czasem pewne zachowania przemijają a u naszych dzieciaków niekoniecznie
baaaa dochodzą nowe jak ja to mówie "dziwactwa" których nei można przypisac do rozwojówki

[kropka75]

U nas dużo mija, a w to miejsce wchodzi nowe.

Była faza chodzenia na palcach, kręcenia w koło, biegania bez sensu, kręcenia wszystkim.
Teraz jest faza gryzienia w ręce, kręcenia jedną ręką kółek i patrzenia przez nie gdzieś tam. I siadania na dupę gdzie bądź w ramach buntu.

Ciekawe co przed nami.

[melabn]

mój syn aktualnie wącha wszystko co sie da, nie dotyka klamek bo mu ręce śmierdzą, nie nosi w zimie rękawic bo mu ręce śmierdzą, nie lubi się wycierać ręcznikiem po myciu bo "śmierdzi ręcznikiem" -ręcznik oczywiście czysty a nie zleżały, nie rozepnie sam kurtki bo ręce będzie czuć zamkiem, no i nie dotknie niczego co mogło by zostawić na nim jakiś ślad( zupa, baton, mokry piasek w piaskownicy, banan itp.) Ciekawe co dalej...

[kropka75]

My z takich atrakcji mamy tylko niedotykanie jedzenia. Weźmie coś w rękę i odkłada, bo... mokre, śliskie, jakieś tam...

Za to nie przeszkadza mu rozgniecenie robala palcami na chodniku. To ciekawe dlaczego?!

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Kropuś, bo Gadzina nie lubi jeść, może dlatego?

[Awenturyn]

kropka75 to dokładnie jak u nas normalnie jakbyś opisywała mojego syna
my przerabialiśmy : chodzenie na palcach, kręcenie się w kółko wokół własnej osi , kręcenie maskotkami przed oczami, kręcenie rękawem,mruczenie z bujaniem,szukanie rogów np bluzy lub sznurków,dieta eliminacyjna (przez 12 lat nie jadł chleba,wędlin, oj wielu rzeczy sporo bym musiała wymieniać ) , nie dotknął plasteliny,modeliny,gliny ,nie malował rękoma farbami,(ale w kałuże właził i włazi do tej pory ) nie dotykał kredek,kleju itd układanie równo wszystkiego,jak coś ma swoje miejsce to już ma i koniec,w nowych miejscach musze od razu mu powiedzic jak ma się zachować lub gdzie usiąść i pamięta to itd itd itd

teraz zostało nam (i pojawia się co jakiś czas ) kręcenie maskotką,bujanie,skręcani e sznurków od bluzy,chodzenie wg Monka to chyba tyle

[kropka75]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;35742855]Kropuś, bo Gadzina nie lubi jeść, może dlatego?[/QUOTE] Może

Napisane przez Awenturyn

teraz zostało nam (i pojawia się co jakiś czas ) kręcenie maskotką,bujanie,skręcani e sznurków od bluzy,chodzenie wg Monka to chyba tyle

To nie tak dużo.

U nas też jest kręcenie rogów, zapomniałam o tym. Ale to rodzinne, więc nie wiążę z autyzmem. Ja mam tak że między palcami pościel przesuwam, albo miękkie materiały. A mój brat do tej pory smyra rogi różne i twarde materiały skubie, a w jego dzieciństwie wszystkie poduszki i kołdry bez rogów były.

Bujanie jest, jak się denerwuje, albo jest zmęczony, wtedy chce, by go bujać.

Z kredkami walczymy, bo nie ma chęci. Plastelina też wprowadzona i farby do malowania palcami, ciocia Szaja podarowała i mażemy.
Piasek już dotyka, ale to od wiosny jest na tapecie. Ostatnio jak sami byliśmy to mu buty zdjęłam na placu zabaw żeby połaził po mokrym piachu. Jeszcze miesiąc temu nie chciał, teraz nie protestował.

W tej chwili martwi mnie: zgrzytanie zębami i gryzienie kołdry, koca, tak mocno, że aż szczęki piszczą.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Kropka, a wy to po prostu kinestetycy nie jesteście? jak ci się uczyło najlepiej?

[kropka75]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;35760187]Kropka, a wy to po prostu kinestetycy nie jesteście? jak ci się uczyło najlepiej?[/QUOTE]
Ano właśnie nie wiem co jestem.

Mam dużo ze wzrokowca, pamiętam, że dany tekst był na kartce z lewej strony u góry, uczyłam się wg tego schematu.
W medyku najlepiej mi się uczyło pisząc zadania i wzory, kilka powtórzeń i widziałam wzór w głowie na amen.
Dużo lepiej zapamiętuję słowo pisane niż czytane, nienawidzę gdy ktoś mi czyta. Szybko mówię. I często głośno, albo za głośno.

Ale też gestykuluję gdy coś opisuję, tłumaczę, ale też wtedy gdy mówię o byle czym. Nawet jak gadam przez tel. to pokazuję coś tam rękoma. (Świr!)
W przerwach pisania na klawiaturze, ruszam palcami. Gdy nie klikam myszą, ruszam nią.
Mam słoniową pamięć do własnych, ważnych doświadczeń.
(Niedawno gadałam z pierwszym byłym o czymś tam sprzed lat i rozmowa taka:
- pewnie sobie coś jeszcze zaraz przypomnę
- przypomnisz? ja jestem pewien że Ty to wszystko doskonale pamiętasz;
Więc chyba inni też to wiedzą.)
Uwielbiam wygodne rzeczy, zawsze macam wszystko co mam pod ręką, żarcie w sklepie (owoce, warzywa), ubrania - najpierw sprawdzam materiał, choćby nie wiem jakie piękne było nie kupię, gdy nie jest dla mnie miłe w dotyku; sporo rzeczy wącham, jedzenie zawsze - czym wk... mojego ojca od ponad 30 lat ,
I uwielbiam coś trzymać w rękach, gdy są puste czuję się jak sierota. Choćby to miał być stary bilet znaleziony w kieszeni... Mogę go męczyć kilka godzin, gdy jestem z kimś na kawie.

Nie wiem czy kinestetyk. Na pewno psychol.

---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

Widzę, że pisałaś o tym.

Tam Ci pytanie wrzuciłam.

[Awenturyn]

kropka75 no nie dużo ale jednak są
no i twój opis własnej osoby rozbawił mnie
szczególnie ten psychol bo przeciez każda z nas ma coś z wariata

wróciłam do domu po 12 godz i padam
ale mamy ustaloną terapie od września
zajęcia tj masaz twarzy,ćw.ruchowe,muzykot erapia,logopeda,praca przy komputerze,pedagog
jazda co poniedziałek 100km

czekam na tel co do SI i odliczam "zadwonią" "nie zadzwonią" itd

musze zaplanować młodemu plan dnia
bo zaczyna się gubić

[kropka75]

U nas faza luzu.

Od SI mamy urlop, psycholog nam odpadł przedwczoraj, bo młody postanowił spać do 16ej, a w pon. wypadł neurologopeda, bo mu jakieś zebranie wyszło...

[mamaolisia]

My jesteśmy jeszcze przed diagnozą Oliwierek,od zawsze wszystkim kręci,uwielbia zabawę przy pralcę , zabawę sznurkiem kablem,otwieranie i zamykanie drzwi,furtek potrafi przez kilka sekund być w sowim swiecie nie reaguje jak się mówi do niego ipd...nasz neurolog sugeruje Całościowe Zaburzenia Rozwojowe...

[Awenturyn]

dzisiaj byłam robić wyniki młodemu na tarczyce - jutro dzwonie sie okaże jakie są
no i przy okazji zrobiłam mu foty do dowodu
nawet fajnie wyszedł
ale musze śmigać do USC bo nie mam odpisu aktu urodzenia

aaaaaaaaaa
no i może będę sie starała o zasiłek szkolny
ino musze się dowiedzieć czy wliczają to do dochodu przy przyznawaniu dodatku bo jak tak to lipa

sama papierkologia

[kropka75]

Napisane przez mamaolisia

My jesteśmy jeszcze przed diagnozą Oliwierek,od zawsze wszystkim kręci,uwielbia zabawę przy pralcę , zabawę sznurkiem kablem,otwieranie i zamykanie drzwi,furtek potrafi przez kilka sekund być w sowim swiecie nie reaguje jak się mówi do niego ipd...nasz neurolog sugeruje Całościowe Zaburzenia Rozwojowe...

Witaj Mamo Olisia.

Ile Twój maluch ma??

[Awenturyn]

Napisane przez mamaolisia

My jesteśmy jeszcze przed diagnozą Oliwierek,od zawsze wszystkim kręci,uwielbia zabawę przy pralcę , zabawę sznurkiem kablem,otwieranie i zamykanie drzwi,furtek potrafi przez kilka sekund być w sowim swiecie nie reaguje jak się mówi do niego ipd...nasz neurolog sugeruje Całościowe Zaburzenia Rozwojowe...

witaj

a ja dzisiaj wylądowałam u lekarza
tym razem moje kolana się zbuntowały i od wczoraj "czuje że je mam"
masakra
no a mój lekarz to poprostu błysnął diagnozą " za dużo ważysz i dlatego bolą cie kolana " myślałam że go ubije
jak mu przypomniałam że lecze tarczyce i od 2 lat mam ta samą (to fakt ciut większą) wage to jakim cudem dopiero teraz mnie napie........ kolana
zasugerował wizyte u ortopedy no to ja mu że nic nie znalazł jak byłam ostatnio (bo to że mam trafiony kręgosłup to wiem a na rtg kolan nic nie wyszło)
no to stwierdził że może mam zmiany zwyrodnieniowe więc
wydębiłam skierowanie do reumatologa i na wyniki
w czwartek się okaże jak wyszły
a wizyta jak dobrze pójdzie w listopadzie noszzz i lecz się człowieku

ale to nasz polska rzeczywistość
wykupiłam tabletki ppbólowe no i może jakoś przebimbam
zapas bandaży elastycznych jest więc póki ból nie minie jakoś se dam rade

a co u was ??
mój dzieć jest na etapie skubania podkoszulków
wrrrrrrr i to przy samej szyji

[nejreza]

po tylu latach zmagań z autyzmem odczuwam radość że mam 2 dorosłych synów z autyzmem rzecz jasna (29 i 22). Na uwagę zasługuje fakt że jestem mężczyzną i nie odpuszczam. Moi chłopcy są wspaniałymi nauczycielami dużo się od nich nauczyłem. Cierpliwość ,dystans do otaczającej rzeczywistości. Pomagam też innym rodzicom i zachciało mi się w chwili obecnej skończyć studia psychologiczne.
Dla zainteresowanych prześlę mój artykuł ,proszę o maile.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i przekazuję dużą dozę radości i spokoju.

[Lusia 13]

Napisane przez Awenturyn

witaj

a ja dzisiaj wylądowałam u lekarza
tym razem moje kolana się zbuntowały i od wczoraj "czuje że je mam"
masakra
no a mój lekarz to poprostu błysnął diagnozą " za dużo ważysz i dlatego bolą cie kolana " myślałam że go ubije
jak mu przypomniałam że lecze tarczyce i od 2 lat mam ta samą (to fakt ciut większą) wage to jakim cudem dopiero teraz mnie napie........ kolana
zasugerował wizyte u ortopedy no to ja mu że nic nie znalazł jak byłam ostatnio (bo to że mam trafiony kręgosłup to wiem a na rtg kolan nic nie wyszło)
no to stwierdził że może mam zmiany zwyrodnieniowe więc
wydębiłam skierowanie do reumatologa i na wyniki
w czwartek się okaże jak wyszły
a wizyta jak dobrze pójdzie w listopadzie noszzz i lecz się człowieku

ale to nasz polska rzeczywistość
wykupiłam tabletki ppbólowe no i może jakoś przebimbam
zapas bandaży elastycznych jest więc póki ból nie minie jakoś se dam rade

a co u was ??
mój dzieć jest na etapie skubania podkoszulków
wrrrrrrr i to przy samej szyji

Mój je dekolty...

Mi nerwy tak dały w kość w ostatnim czasie, że poleciały mi zęby. Nigdy nie miałam z nimi problemów, a teraz masakra... złamałam zęba i miałam hemisekcję, myślałam, że zejdę z bólu... przez 2 tygodnie wyłam bo pbólowe nie działały... Za to mój synek miał swoje problemy i nie chciał zrozumieć, że mamę boli...

Zdecydowanie brakuje mu SI

[kropka75]

Napisane przez Awenturyn

a co u was ??
mój dzieć jest na etapie skubania podkoszulków
wrrrrrrr i to przy samej szyji

Daniel skubie rogi poduszek i kołdry. Od dawna już. Niedługo będą wszystkie okrągłe.

Na podkoszulki jeszcze nie wpadł.

____________

U nas nieźle.
Ja odpuszczam. On odpuszcza.

Wczoraj sobie uświadomiłam na spacerze, że już dawno nie zrobił mi padu na dworze, takiego histerycznego. W domu też rzadko.

I zgubiło mu się zamykanie wszystkich drzwi. Może na chwilę, ale póki co mam spokój.

[Awenturyn]

Lusia 13 oj bidulko przytulam
ja na samą myśl o dentyście już cierpie

kropka75 i oby ten spokój był jak najdłużej

ja się wkurzyłam dzisiaj bo ...................
rozbiłam foty młodemu do dowodu
poszłam do UM wypełniłam wniosek,dałam papierki a koleżanka do mnie - fotki są złe noszzz
weź teraz człowieku ustaw młodego profilem i zrób fote
ok posiedziałam,pomyślałam i .............
zrobiłam w domu po 1,5 godz ustawiania
teraz ide wydrukować do kafejki a w czwatrek zanosze do UM no i jeszcze coś ........... młody musi się podpisac na wniosku ale on nie piśmienny i niemówiący no ale musi
więc ............ pomaże cały wniosek i tyle o czym poinformowałam koleżanke - urzędniczke

poza tym upał mam u siebie 40st na balkonie

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Wrzucam stronę:

http://www.highlightskids.com/hidden...ctive/game-tag

trzeba na czarno-białej kolorowance szukać obrazków (po prawej można opcję wybrać: albo angielskie nazwy, albo same obrazki, albo obrazki z podpisami). Wciąga fajnie spostrzegawczość ćwiczy i koncentrację uwagi.

[kropka75]

Napisane przez Awenturyn

no i jeszcze coś ........... młody musi się podpisac na wniosku ale on nie piśmienny i niemówiący no ale musi
więc ............ pomaże cały wniosek i tyle o czym poinformowałam koleżanke - urzędniczke

Dla urzędu człowiek nie ubezwłasnowolniony to człowiek mówiący, piszący, rozumiejący i ogólnie mocno uspołeczniony, widać.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Dlatego nawet w szkole specjalnej ww klasach edu-ter. dzieci uczy się podpisywania. Nieważne, że tym sposobem można potem z nich ofiary zrobić (niech pani tu podpisze, o tu tu tu... i już kredycik jest). Paranoja.