kolczyk w wardze

[Szaruch]

Napisane przez strictlyparanoid

Tymczasem.. wybaczcie moje nieobeznanie ale nie wiem jak odróżnić stal chiruriczną od tytanu, aczkolwiek mój kolczyk jest na pewno z jednego z tych materiałów. Stopka trochę wchodzi mi w warge, ale to pewnie przez kąt pod jakim mam przekłucie. Tutaj pytanie: czy wymieniając kolczyka powinnam wziąć ten z bioplastu? Podobno one mają większą stopkę. Szczerze mówiąć nie podobają mi się, ale nie wiem czy na dłuższą metę to wżynanie się stopki w warge nie będzie szkodliwe. Dodam, że opuchlizna już zeszła, więc to nie jest przyczyną.

Kiedy się uśmiecham kolczyk lekko przesuwa się po zębie i podrażnia mi dziąsło, mam to zignorować czy coś z tym zrobić? Staram się uważać, ale bez przesady, i tak już opanowuję wybuchy śmiechu wydając z siebie jakieś kocie "khhhh" lol

Tak btw, to niektórzy mogą mówić żeby nie kręcić kolczykiem, nie ruszać go, ale on i tak sam będzie się ruszał kiedy wykonujemy różne miny, prawda?

z odróżnieniem stali od tytanu idź do piercera, bo na świeże przekłucie powinien być założony tytan, stal dopiero jak się wygoi.
skoro opuchlizna zeszła a dalej się wżyna to znaczy, że kolczyk jest za krótki. jak już pisałam na początku zakładamy dłuższy, standardowa długość do wargi to 10-12mm.
zastanawiam się, skoro stopka się wżyna to jakim cudem może podrażniać Ci dziąsło? wnioskuję że kolczyk jest zrobiony pod złym kątem. możesz zmienić na bioplast ale jak jest krzywo to stopka i tak będzie Ci podrażniać więc nie ma to sensu.
niektórzy mówią żeby kręcić, niektórzy że nie trzeba, ale owszem, będzie się ruszał i to nie zaszkodzi

to tyle ile wiem, jak się mylę to niech mnie ktoś poprawi

[strictlyparanoid]

na pewno chodzi o to że jest pod złym kątem, bo ma 1,2 cm i teraz wystaje mi bardzo dużo (co zresztą mi trochę przeszkadza), ale już nic nie uraża. chciałam jeszcze o coś zapytać. otóż mam w szkole wf i przeważnie gramy w siatke, boję się że moge sobie urazić ten kolczyk skoro jest taki megadługi, nie wiem czy mam ćwiczyć czy nie.. nie chcę mieć problemów z ocenami. kolczyk mam od 2 tygodni, więc jeszcze się goi i nie mogę wymienić na krótszy no i tym bardziej wyciągać. i jeszcze jedno, jest ciepło i niedługo będziemy wychodzić na dwór biegać no i też zaliczać biegi. czy z 2 tygodniowym przekłuciem można biegać? i to jeszcze z takim długim prętem.. wf mam w czwartek i piątek, poradźcie mi coś bo nwm już co robić

[Szaruch]

Napisane przez strictlyparanoid

na pewno chodzi o to że jest pod złym kątem, bo ma 1,2 cm i teraz wystaje mi bardzo dużo (co zresztą mi trochę przeszkadza), ale już nic nie uraża. chciałam jeszcze o coś zapytać. otóż mam w szkole wf i przeważnie gramy w siatke, boję się że moge sobie urazić ten kolczyk skoro jest taki megadługi, nie wiem czy mam ćwiczyć czy nie.. nie chcę mieć problemów z ocenami. kolczyk mam od 2 tygodni, więc jeszcze się goi i nie mogę wymienić na krótszy no i tym bardziej wyciągać. i jeszcze jedno, jest ciepło i niedługo będziemy wychodzić na dwór biegać no i też zaliczać biegi. czy z 2 tygodniowym przekłuciem można biegać? i to jeszcze z takim długim prętem.. wf mam w czwartek i piątek, poradźcie mi coś bo nwm już co robić

no z siatkówką bym uważała, bo jak dostaniesz piłką w kolczyk to będzie niefajnie. możesz sobie kupić krótszy bioplast i ewentualnie wymienić na tę godzinę wfu a potem włożyć normalny z powrotem.
biegać można, czemu nie, tylko się nie przewróć na twarz

[strictlyparanoid]

lool, dzięki a narazie wolę go nie wyciągać, żeby się tam spokojnie wygoiło, więc z siatki chyba zrezygnuję

[Szaruch]

tylko jak jest pod złym kątem to i tak powinnaś go zrobić jeszcze raz

[strictlyparanoid]

nie jest tak źle jak myślałam, właściwie to nie przeszkadza mi to już ani nic nie boli mam jeszcze pytanie odnośnie uczulenia na stal chirurgiczną. wyczytałam że chodzi o domieszke niklu w kolczykach, no i właśnie z tej stali zamówiłam sobie labret na zmianę w necie. słyszałam opinię, że jeśli nigdy nie miało się reakcji uczuleniowej od innej biżuterii typu łańcuszki, bransoletki itp to spokojnie można stwierdzić, że uczulenia nie ma. to prawda? jeśli nie to jak mogę sprawdzić np na jakiejś innej części ciała czy ten kolczyk mnie nie uczula? nie chcę sobie spaprać przekłucia i potem mieć problem i bolećxd

[Szaruch]

w sumie to nie wiem, jak poprzednio nosiłaś biżuterię z domieszką niklu i nic Ci nie było to teraz tez powinno być w porządku, może robią jakieś testy uczuleniowe na stal chirurgiczną tak jak np na jad osy, pszczoły itd?

[buffy249]

Trochę co innego jest noszenie metalowych łańcuszków, które tylko przylegają do skóry, a co innego wsadzić w ciało potencjalnie uczulający kolczyk.. jak masz wątpliwości to bezpieczniej kupić kolczyk z materiału nieuczulającego, np z tytanu czy bioplastu.

[strictlyparanoid]

zamówiłam już w necie kolczyki ze stali więc wolę nie kupować innych marnując kase. tak sobie pomyślałam.. skoro kiedyś miałam przekłute uszy i nosiłam tam przeróżne kolczyki (te z gazet też) to chyba jest podobna sytuacja (biżuteria wewnątrz ciała). nigdy nic mi nie było.

[strictlyparanoid]

no niestety zamówione kolczyki mnie zawiodły. zupełnie mi się nie podobają, więc chyba kupię tytanowy. możecie podać jakieś stronki ze sklepami internetowymi gdzie można kupić tytanowe kolczyki do wargi? obczaiłam sporo stronek z pierwszych propozycji google, ale nic tam ciekawego nie znalazłam.

[Szaruch]

wildcat, arif - najlepsze moim zdaniem i najbardziej zaufane.

[losbimbos]

Napisane przez Szaruch

no z siatkówką bym uważała, bo jak dostaniesz piłką w kolczyk to będzie niefajnie. możesz sobie kupić krótszy bioplast i ewentualnie wymienić na tę godzinę wfu a potem włożyć normalny z powrotem.
biegać można, czemu nie, tylko się nie przewróć na twarz

No to jest już kompletną głupotą... Skoro masz przekłucie od dwóch tygodni NIE MOŻESZ go wyciągać nawet na godzinę wf-u, bo nie o czas tu chodzi a o wprowadzanie bakterii i wirusów w niezagojony kanał przekłucia. Możesz ewentualnie udać się do piercera, który zmieni ci kolczyk na sterylny, bo sama tego sterylnie nie zrobisz.

Z uczuleniem na nikiel jest tak, jak z każdym innym uczuleniem - może się odezwać w każdym momencie. Warto więc zainwestować w kolczyki tytanowe lub właśnie z bioplastu, ale jeżeli nie było wcześniej reakcji alergicznej na stal chirurgiczną to można spróbować założyć taki kolczyk, dopiero po całkowitym wygojeniu przekłucia.

Też polecam wildcat i arif (w tym do zamówienia dostaniesz jedną drażetkę mamby :P). Fajny sklepy to jeszcze pierceofcake.

[strictlyparanoid]

dzięki za propozycje sklepów z tą mambą to dobre hahah.

właśnie zamierzam go zmienić na krótszy po miesiącu u piercerki (jeśli uzna że jest wszystko tam okay). mam pytanie, czy za taki wysterylizowany zapłacę tam więcej? bo tak normalnie kosztują 10-20 zł, a za przekłucie płaciłam 120 (wiem, drogo) w tym cena kolczyka, i nie mam pojęcia ile ten kolczyk kosztował.. ktoś się orientuje tak mniej więcej?

[Szaruch]

Napisane przez losbimbos

No to jest już kompletną głupotą... Skoro masz przekłucie od dwóch tygodni NIE MOŻESZ go wyciągać nawet na godzinę wf-u, bo nie o czas tu chodzi a o wprowadzanie bakterii i wirusów w niezagojony kanał przekłucia.

ale ja nigdzie nie napisałam, że ma go wyciągać na godzinę wfu O.o tylko, żeby zmienić na tę godzinę na krótszy... i pewnie, że lepiej byłoby jakby udała się z tym do piercera.

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

Napisane przez strictlyparanoid

dzięki za propozycje sklepów z tą mambą to dobre hahah.

właśnie zamierzam go zmienić na krótszy po miesiącu u piercerki (jeśli uzna że jest wszystko tam okay). mam pytanie, czy za taki wysterylizowany zapłacę tam więcej? bo tak normalnie kosztują 10-20 zł, a za przekłucie płaciłam 120 (wiem, drogo) w tym cena kolczyka, i nie mam pojęcia ile ten kolczyk kosztował.. ktoś się orientuje tak mniej więcej?

zależy od studia, ja się spotkałam z cenami od 30zł wzwyż. zwykły labret nie powinien być szaleńczo drogi. najlepiej przejdź się po studiach w swoim mieście i popytaj.

[strictlyparanoid]

dzięki. a wiesz, chyba mamy tylko jedno studio (w którym przekłuwają akurat wargę) lol. to małe miasto

[aniam215]

Witam! Mam wielki problem mam przebita warge juz prawie 2 miesiące przy gojeniu było wszytsko ok ale pozniej cos sie stało i wyskoczyło mi pod stopka od labreta jakieś świństwo nie wiem co to jest nie boli mnie to ani nic z tych rzeczy tylko ze mnie to nie pokoi pomóżcie prosze! Dodam zdjecia ale sa niestety złej jakosci. Ale moge tylko powiedziec ze jest taka jakby galaretowata narośle tak jakby sie tam jakas woda zbierało lub cos takiego!