O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach... Część III

[aalegna]

my wczoraj z mężem obejrzeliśmy dzisiejszy odcinek usta usta... nie chce wam mówić co było... więc oglądajcie koniecznie !!!!

[alamig]

Ale te Święta szybko zleciały. Czuję się bardziej zmęczona niż przed i na dodatek totalnie objedzona Jak to się mówi: święta, święta i po świętach

[wakiki]

W niedzielę mieliśmy super świąteczny nastrój- wizyta u rodziców, przyjazd wujków, później siedzenie przed telewizorkiem w domku.
Niestety w poniedziałek po obiedzie teściowa musiała popsuć nam, humor totalnie oznajmiając że chce zacząć wszystko od nowa i sprzedać dom, zamieszkać z Olą (siostrą Waldka) w domu którego jeszcze nie mają
zysk z domu podzielić na trzy (my, Ola i teściowa).. Im to dobrze- wezmą kredyt teraz na budowę domu i z kasy którą dostaną (2/3) go spłacą, przynajmniej dużą część, ciekawe tylko jak my mamy kupić mieszkanie chociaż za jakieś 100 tys...
oczywiście- możemy zostać, ale musielibyśmy resztę spłacić (liczymy min. 350 tys wyceny- 40 tys. za mieszkanie Oli i Grzegorza czyli spłacić musielibyśmy conajmniej 200 tys..)

Jeszcze w zeszłym roku były ustalenia, że od 2012 roku, po przepisaniu dla Waldka jego części ruszamy z podnoszeniem dachu i robieniem całego mieszkania.. Szkoda że oni biorą pod uwagę tylko siebie, nie zważając na wcześniejsze umowy..
Szkoda że nie spisaliśmy tego, ale kto by pomyślał że będzie taka sytuacja

[aalegna]

Napisane przez wakiki

W niedzielę mieliśmy super świąteczny nastrój- wizyta u rodziców, przyjazd wujków, później siedzenie przed telewizorkiem w domku.
Niestety w poniedziałek po obiedzie teściowa musiała popsuć nam, humor totalnie oznajmiając że chce zacząć wszystko od nowa i sprzedać dom, zamieszkać z Olą (siostrą Waldka) w domu którego jeszcze nie mają
zysk z domu podzielić na trzy (my, Ola i teściowa).. Im to dobrze- wezmą kredyt teraz na budowę domu i z kasy którą dostaną (2/3) go spłacą, przynajmniej dużą część, ciekawe tylko jak my mamy kupić mieszkanie chociaż za jakieś 100 tys...
oczywiście- możemy zostać, ale musielibyśmy resztę spłacić (liczymy min. 350 tys wyceny- 40 tys. za mieszkanie Oli i Grzegorza czyli spłacić musielibyśmy conajmniej 200 tys..)

Jeszcze w zeszłym roku były ustalenia, że od 2012 roku, po przepisaniu dla Waldka jego części ruszamy z podnoszeniem dachu i robieniem całego mieszkania.. Szkoda że oni biorą pod uwagę tylko siebie, nie zważając na wcześniejsze umowy..
Szkoda że nie spisaliśmy tego, ale kto by pomyślał że będzie taka sytuacja

Kurcze Monia nieciekawa sytuacja, nieźle was załatwili mam nadzieję że teściowa jeszcze zmieni zdanie !

[alamig]

Napisane przez wakiki

W niedzielę mieliśmy super świąteczny nastrój- wizyta u rodziców, przyjazd wujków, później siedzenie przed telewizorkiem w domku.
Niestety w poniedziałek po obiedzie teściowa musiała popsuć nam, humor totalnie oznajmiając że chce zacząć wszystko od nowa i sprzedać dom, zamieszkać z Olą (siostrą Waldka) w domu którego jeszcze nie mają
zysk z domu podzielić na trzy (my, Ola i teściowa).. Im to dobrze- wezmą kredyt teraz na budowę domu i z kasy którą dostaną (2/3) go spłacą, przynajmniej dużą część, ciekawe tylko jak my mamy kupić mieszkanie chociaż za jakieś 100 tys...
oczywiście- możemy zostać, ale musielibyśmy resztę spłacić (liczymy min. 350 tys wyceny- 40 tys. za mieszkanie Oli i Grzegorza czyli spłacić musielibyśmy conajmniej 200 tys..)

Jeszcze w zeszłym roku były ustalenia, że od 2012 roku, po przepisaniu dla Waldka jego części ruszamy z podnoszeniem dachu i robieniem całego mieszkania.. Szkoda że oni biorą pod uwagę tylko siebie, nie zważając na wcześniejsze umowy..
Szkoda że nie spisaliśmy tego, ale kto by pomyślał że będzie taka sytuacja

Kurcze, to faktycznie nieciekawie. Może porozmawiajcie z teściową na spokojnie i przedstawcie Wasz punkt widzenia. Przecież musi też Was brać pod uwagę w swoich planach.

[Tygrysek_aa]

Napisane przez aalegna

Hej dziewczyny, ja już dziś po wszystkich odwiedzinach, już odpoczywam przed tv. U nas pogoda była dziś cudna
U mnie póki co święta mijają spokojnie, nawet u teściowej nie było żadnych zgrzytów nawet nam ciasto do domku dała, szok
Pogrzeb mamy dopiero we wtorek strasznie mi babci żal, przeżywa śmierć dziadka i to bardzo, aż się rozchorowała i na antybiotykach jest. Twierdzi że dziadek czuł że niedługo odejdzie bo poprosił w poniedziałek żeby fryzjerka przyjechała go obciąć a w środę kuzyn do spowiedzi go zawiózł. Niestety takie życie, ale babcia bardzo to przeżywa i jak twierdzi że ona niedługo pójdzie za dziadkiem ehsss

Hej.
Angie-przykro mi z powodu dziadka i współczuję babci...

---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

Napisane przez aalegna

Hej u mnie po świętach też spokojnie, ja jeszcze dziś mam wolne. Muszę się zabrać za porządki poświąteczne. U mnie dziś burze zapowiadają co mi wogóle się nie uśmiecha :/

Fajnie,że masz jeszcze dzień wolny
ja też muszę się zabrać za sprzątanie,ale najpierw wpadłam na wizaż

---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

Napisane przez meg22

jestem obżarta

Madziu-ja na szczęście mogę powiedzieć,że pojadłam dużo różnych pyszności,ale nie czuję się obżarta

[aalegna]

dziewczyny ja uciekam już na dzisiaj, ide zrobić sobie herbatke miętową bo jakas strasznie nerwowa przed tym pogrzebem jestem, nie moge sobie miejsca znaleźć
miłego dnia wam życze papapa

[Tygrysek_aa]

na właśnie jak nie zapomnimy, to oglądamy razem-aż mnie ciekawość z lekka zżera...

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

Napisane przez alamig

Ale te Święta szybko zleciały. Czuję się bardziej zmęczona niż przed i na dodatek totalnie objedzona Jak to się mówi: święta, święta i po świętach

Dobrze Alu,że dłużej nie trwają

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

Napisane przez wakiki

W niedzielę mieliśmy super świąteczny nastrój- wizyta u rodziców, przyjazd wujków, później siedzenie przed telewizorkiem w domku.
Niestety w poniedziałek po obiedzie teściowa musiała popsuć nam, humor totalnie oznajmiając że chce zacząć wszystko od nowa i sprzedać dom, zamieszkać z Olą (siostrą Waldka) w domu którego jeszcze nie mają
zysk z domu podzielić na trzy (my, Ola i teściowa).. Im to dobrze- wezmą kredyt teraz na budowę domu i z kasy którą dostaną (2/3) go spłacą, przynajmniej dużą część, ciekawe tylko jak my mamy kupić mieszkanie chociaż za jakieś 100 tys...
oczywiście- możemy zostać, ale musielibyśmy resztę spłacić (liczymy min. 350 tys wyceny- 40 tys. za mieszkanie Oli i Grzegorza czyli spłacić musielibyśmy conajmniej 200 tys..)

Jeszcze w zeszłym roku były ustalenia, że od 2012 roku, po przepisaniu dla Waldka jego części ruszamy z podnoszeniem dachu i robieniem całego mieszkania.. Szkoda że oni biorą pod uwagę tylko siebie, nie zważając na wcześniejsze umowy..
Szkoda że nie spisaliśmy tego, ale kto by pomyślał że będzie taka sytuacja

Monia-ale kwas...
Egoiści

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Napisane przez aalegna

dziewczyny ja uciekam już na dzisiaj, ide zrobić sobie herbatke miętową bo jakas strasznie nerwowa przed tym pogrzebem jestem, nie moge sobie miejsca znaleźć
miłego dnia wam życze papapa

Meliskę sobie zrób....i trzymaj się!

[wakiki]

Napisane przez aalegna

Kurcze Monia nieciekawa sytuacja, nieźle was załatwili mam nadzieję że teściowa jeszcze zmieni zdanie !

szczerze w to wątpię

Napisane przez alamig

Kurcze, to faktycznie nieciekawie. Może porozmawiajcie z teściową na spokojnie i przedstawcie Wasz punkt widzenia. Przecież musi też Was brać pod uwagę w swoich planach.

wczoraj wieczorem chcieliśmy porozmawiać ale ona ma swój film oglądała
stwierdziła że plany są po to żeby je zmieniać- mówimy jej że można zmienić ale przecież nie tak diametralnie!

[Tygrysek_aa]

spadam odkurzać-dość lenistwa
zaraz kumpela przyjdzie na ciacho i kawkę, a ok.15-16 idę na basen
mam karnet-pójdę drugi raz

[alamig]

Przez ten wolny poniedziałek przestawił mi się cały tydzień

Jakie macie plany na weekend majowy?

[Esti10]

A u mnie dzis jest pochmurno Nic mi sie nie chce
W piatek ide na jakies badania wiec mam dzien wolny czyli jeszcze tylko dzis i jutro i wolne do wtorku

Oprocz wesela w sobote to nie mamy jeszcze zadnych planow, jeszcze nawet maz nie wie jak bedzie pracowac dopiero jutro sie dowie.

[wakiki]

My planów niestety nie mamy- Waldek musi być w niedzielę w pracy, ja w sobotę i poniedziałek..

pewnie po prostu na jakiś spacer się przejdziemy..

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------

a w piątek Ola ma 30. Zaplanowała ją na 13, mimo że doskonale wie że Waldek jest o 15 w domu, a ja o 18:30 i że nie ma siły żebym dostała wolne
jeszcze się o to obraża

[alamig]

Napisane przez Esti10

A u mnie dzis jest pochmurno Nic mi sie nie chce
W piatek ide na jakies badania wiec mam dzien wolny czyli jeszcze tylko dzis i jutro i wolne do wtorku

Oprocz wesela w sobote to nie mamy jeszcze zadnych planow, jeszcze nawet maz nie wie jak bedzie pracowac dopiero jutro sie dowie.

Esti, a jak tam w nowej pracy?

Napisane przez wakiki

My planów niestety nie mamy- Waldek musi być w niedzielę w pracy, ja w sobotę i poniedziałek..

pewnie po prostu na jakiś spacer się przejdziemy..

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------

a w piątek Ola ma 30. Zaplanowała ją na 13, mimo że doskonale wie że Waldek jest o 15 w domu, a ja o 18:30 i że nie ma siły żebym dostała wolne
jeszcze się o to obraża

Impreza w piątek na 13? Czy ona sobie nie zdaje sprawy z tego, że ludzie pracują?

My chyba pojedziemy ze znajomymi w góry

[wakiki]

Napisane przez alamig

Esti, a jak tam w nowej pracy?



Impreza w piątek na 13? Czy ona sobie nie zdaje sprawy z tego, że ludzie pracują?

My chyba pojedziemy ze znajomymi w góry

Chyba niestety nie do końca
tłumaczy się dzieckiem- że o 19 będzie musiała już wyjść, a guzik prawda- mała jest bardzo towarzyska- ostatnio wrócili o 23 a ta jeszcze nie spała
jak ja nie lubię jak ktoś używa dziecka jako wymówki

[Esti10]

Napisane przez alamig

Esti, a jak tam w nowej pracy?



Impreza w piątek na 13? Czy ona sobie nie zdaje sprawy z tego, że ludzie pracują?

My chyba pojedziemy ze znajomymi w góry

Alusia nawet spoko wszystko jest ok ale widac, ze firma dopiero sie rozkreca i wogole te maszyny im sie czasem psuja jest tam teraz taki francuz ktory uczy ich nastawiana tych maszyn strach pomyslec co bedzie jak on wyjedzie tzn czy dadza sobie rade. I tak bede szukac sobie czegos innego bo nie mamy pewnosci czy im sie to rozkreci, poki nic nie znajde to moge tu byc bo jest umowa o prace a potem sie zobaczy

Zazdroszcze takiego wyjazdu pewnie bedzie super w gorach jeszcze jak pogoda dopisze to juz wogole bedzie extra

[wakiki]

Alu też Ci zazdroszczę wyjazdu
chociaż my wyjeżdżamy co weekend prawie ostatnio, to teraz po wszystkich stresach przydałby mi się taki kilku dniowy rest..

[Esti10]

Napisane przez wakiki

Chyba niestety nie do końca
tłumaczy się dzieckiem- że o 19 będzie musiała już wyjść, a guzik prawda- mała jest bardzo towarzyska- ostatnio wrócili o 23 a ta jeszcze nie spała
jak ja nie lubię jak ktoś używa dziecka jako wymówki

Monia a reszta zaproszonych gosci bedzie o tej porze? tzn czy wszystkim innym pasuje i beda? To jest lekka przesada o 13 ludzie to czasem wogole nie mysla

[alamig]

Napisane przez wakiki

Chyba niestety nie do końca
tłumaczy się dzieckiem- że o 19 będzie musiała już wyjść, a guzik prawda- mała jest bardzo towarzyska- ostatnio wrócili o 23 a ta jeszcze nie spała
jak ja nie lubię jak ktoś używa dziecka jako wymówki

Wybacz określenie, ale strasznie samolubna ta Twoja Ola

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------

Napisane przez Esti10

Alusia nawet spoko wszystko jest ok ale widac, ze firma dopiero sie rozkreca i wogole te maszyny im sie czasem psuja jest tam teraz taki francuz ktory uczy ich nastawiana tych maszyn strach pomyslec co bedzie jak on wyjedzie tzn czy dadza sobie rade. I tak bede szukac sobie czegos innego bo nie mamy pewnosci czy im sie to rozkreci, poki nic nie znajde to moge tu byc bo jest umowa o prace a potem sie zobaczy

Zazdroszcze takiego wyjazdu pewnie bedzie super w gorach jeszcze jak pogoda dopisze to juz wogole bedzie extra

Dobrze, że praca Ci odpowiada, ale faktycznie szukaj czegoś równolegle, żebyś nie została na lodzie jak im ten interes się nie rozkręci.

Napisane przez wakiki

Alu też Ci zazdroszczę wyjazdu
chociaż my wyjeżdżamy co weekend prawie ostatnio, to teraz po wszystkich stresach przydałby mi się taki kilku dniowy rest..

No właśnie znajomi powiedzieli że się wahają czy jechać, bo podobno ma być brzydka pogoda

[aalegna]

Hej. Ja dzist 1 dzien w pracy po swietach i kurde nie moge dojsc do siebie :/ jeszcze sie ojcem martwie bo sie kiepsko czuje, wszystko przez nerwy. Przeciez po stypie na cmentarzu ojca siostry sie licytowaly ktora dala wiecej za wieniec i ktory byl ladniejszy! Paranoja mowie wam! Jeszcze taty tak zdenerwowanego nie widzialam.

[wakiki]

Napisane przez Esti10

Monia a reszta zaproszonych gosci bedzie o tej porze? tzn czy wszystkim innym pasuje i beda? To jest lekka przesada o 13 ludzie to czasem wogole nie mysla

Reszta gości to emerytowani rodzice, dziadkowie, wujkowie, siostra Grzegorza (męża Oli) z chłopakiem którzy na święta przyjechali z Angli i w poniedziałek wracają, także wszyscy mają mnóstwo czasu wolnego

Napisane przez alamig

Wybacz określenie, ale strasznie samolubna ta Twoja Ola

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------



Dobrze, że praca Ci odpowiada, ale faktycznie szukaj czegoś równolegle, żebyś nie została na lodzie jak im ten interes się nie rozkręci.



No właśnie znajomi powiedzieli że się wahają czy jechać, bo podobno ma być brzydka pogoda

Jest strrrasznie samolubna
coraz mniej podoba mi się ta rodzinka...
Też słyszałam że ma być niezbyt ładnie ale w sumie może być zupełnie na opak- przez święta, do wtorku głosili lampę a padało i pochmurno było cały czas a gdzie planowaliście wyjechać?

Napisane przez aalegna

Hej. Ja dzist 1 dzien w pracy po swietach i kurde nie moge dojsc do siebie :/ jeszcze sie ojcem martwie bo sie kiepsko czuje, wszystko przez nerwy. Przeciez po stypie na cmentarzu ojca siostry sie licytowaly ktora dala wiecej za wieniec i ktory byl ladniejszy! Paranoja mowie wam! Jeszcze taty tak zdenerwowanego nie widzialam.

Tak to niestety czasami jest na pogrzebach.. wzajemne licytacje aż się odechciewa, nie dziwię się Twojemu tacie (bo to Jego Ojciec był prawda?)

[Tygrysek_aa]

Napisane przez aalegna

Hej. Ja dzist 1 dzien w pracy po swietach i kurde nie moge dojsc do siebie :/ jeszcze sie ojcem martwie bo sie kiepsko czuje, wszystko przez nerwy. Przeciez po stypie na cmentarzu ojca siostry sie licytowaly ktora dala wiecej za wieniec i ktory byl ladniejszy! Paranoja mowie wam! Jeszcze taty tak zdenerwowanego nie widzialam.

Hej!

-też sobie znalazły moment-naprawdę się Twojemu ojcu nie dziwię!
ja bym chyba w łeb im palnęła-co to za zachowanie po pogrzebie/stypie??!!

---------- Dopisano o 10:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------

Napisane przez wakiki

a w piątek Ola ma 30. Zaplanowała ją na 13, mimo że doskonale wie że Waldek jest o 15 w domu, a ja o 18:30 i że nie ma siły żebym dostała wolne
jeszcze się o to obraża

impreza na 13
ja rozumiem niedzielny obiad na 13,ale piątkowa impreza?

---------- Dopisano o 10:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Napisane przez Esti10

A u mnie dzis jest pochmurno Nic mi sie nie chce
W piatek ide na jakies badania wiec mam dzien wolny czyli jeszcze tylko dzis i jutro i wolne do wtorku

Oprocz wesela w sobote to nie mamy jeszcze zadnych planow, jeszcze nawet maz nie wie jak bedzie pracowac dopiero jutro sie dowie.

A to wesele to już-no to fajnie miłej zabawy!

[alamig]

Napisane przez wakiki

Jest strrrasznie samolubna
coraz mniej podoba mi się ta rodzinka...
Też słyszałam że ma być niezbyt ładnie ale w sumie może być zupełnie na opak- przez święta, do wtorku głosili lampę a padało i pochmurno było cały czas a gdzie planowaliście wyjechać?

Chcemy jechać w Pieniny do miejscowości Sromowce (nad Dunajcem ) Tam jest cudownie

[Esti10]

[QUOTE=wakiki;26562701]Reszta gości to emerytowani rodzice, dziadkowie, wujkowie, siostra Grzegorza (męża Oli) z chłopakiem którzy na święta przyjechali z Angli i w poniedziałek wracają, także wszyscy mają mnóstwo czasu wolnego

Czyli tylko Wy wychodzicie na tych najgorszych tak? Wszyscy maja czas no ale jak to starsze osoby to sie nie dziwie.
Rozumiem, ze godziny juz nie zmieni tak? czyli co nie bedzie was? Szkoda slow na takie zachowanie

[Tygrysek_aa]

Napisane przez alamig

Przez ten wolny poniedziałek przestawił mi się cały tydzień

Jakie macie plany na weekend majowy?

My też nie mamy żadnych planów-w pon.R.pewnie będzie pracować (trzymam kciuki,żeby miał wolne-ale marne szanse
Zakomunikował mi tylko,że w sobotę jedzie na mecz z kumplami-ale to blisko...
ja zapraszałam kumpelę z mężem,ale nie potwierdziła jeszcze....
mieli tak wpaść na jeden dzień w odwiedziny, bo dawno jej nie wiedziałam-ostatnio na weselu

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

Napisane przez aalegna

my wczoraj z mężem obejrzeliśmy dzisiejszy odcinek usta usta... nie chce wam mówić co było... więc oglądajcie koniecznie !!!!

Obejrzeliśmy-nie podobał mi się

[Esti10]

Napisane przez aalegna

Hej. Ja dzist 1 dzien w pracy po swietach i kurde nie moge dojsc do siebie :/ jeszcze sie ojcem martwie bo sie kiepsko czuje, wszystko przez nerwy. Przeciez po stypie na cmentarzu ojca siostry sie licytowaly ktora dala wiecej za wieniec i ktory byl ladniejszy! Paranoja mowie wam! Jeszcze taty tak zdenerwowanego nie widzialam.

Tak po dluzszej przerwie bywa
Nawet na pogrzebie ludzie nie potrafia sie zachowac brak slow. Oby z tata bylo wszystko dobrze

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

Napisane przez Tygrysek_aa

Hej!



A to wesele to już-no to fajnie miłej zabawy!

No to juz w ta sobote ale zlecialo szybko mam nadzieje, ze bedzie fajnie

[Tygrysek_aa]

znikam na dziś-może wieczorkiem zajrzę
Miłego dnia

[Esti10]

Napisane przez Tygrysek_aa

znikam na dziś-może wieczorkiem zajrzę
Miłego dnia

Wzajemnie

[alamig]

Pa Aguś

Jakś strasznie śpiąca dzisiaj jestem

[aalegna]

tak to byl ojciec mojego taty, a te co sie klocily to corki dziadka, normalnie jak na jarmarku :/

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

Monia smiechu warte z ta godz urodzin! Albo niemyslaca ta kobieta albo jej nie zalezy na waszej obecnosci!