Plus Size-owy wątek gadulcowy :)

[mezaga]

Dziękuję
Evilcia jak przyjedziesz mi pozmywać naczynia to ja Ci miotłą przejadę po mieszkaniu
Nie cierpię zmywać naczyń.

[Imperfecta]

Napisane przez chilanes

Jak idą jazdy?

Super, wyjeździłam 7 godzin już i coraz bardziej łapię bakcyla podoba mi się jazda samochodem, tylko nie mogę zapanować nad tyloma rzeczami jednocześnie, ale to dopiero początek to jakoś będzie mam nadzieję a Wy lubicie jeździć samochodem? Macie prawko wszystkie?

Napisane przez mezaga

Dziękuję
Evilcia jak przyjedziesz mi pozmywać naczynia to ja Ci miotłą przejadę po mieszkaniu
Nie cierpię zmywać naczyń.

Oj ja też! Mogę robić wszystko tylko nie każcie mi zmywać!

[mezaga]

Ja nie mam prawa jazdy i raczej nie będę mieć. 5 lat temu miałam wypadek - potrącił mnie samochód. Tyle, że z mojej winy i od tamtej pory w ogóle boję się jeździć samochodem - nawet jako pasażer. Boję się, że nam przed maskę wyskoczy jakaś krowa - tak jak ja wyskoczyłam kolesiowi. Na szczęście mieszkam w małym mieście więc wszędzie dojdę pieszo

[evilcia]

Napisane przez mezaga

Dziękuję
Evilcia jak przyjedziesz mi pozmywać naczynia to ja Ci miotłą przejadę po mieszkaniu
Nie cierpię zmywać naczyń.

Też tego nie lubię i dlatego w końcu kupiliśmy z TŻ zmywarkę. Od razu lżej

Napisane przez Imperfecta

Super, wyjeździłam 7 godzin już i coraz bardziej łapię bakcyla podoba mi się jazda samochodem, tylko nie mogę zapanować nad tyloma rzeczami jednocześnie, ale to dopiero początek to jakoś będzie mam nadzieję a Wy lubicie jeździć samochodem? Macie prawko wszystkie?

O robisz prawko Ja na początku też tak miałam. Ba! Ja się martwiłam jak ja sobie poradzę ze zmianą biegów, skoro ja jestem leworęczna I na początku też żeby zmienić bieg to musiałam kukać na skrzynię biegów, w zakręty wchodziłam z prędkościa ok. 60km i wrzuconym trzecim biegiem. A już patrzenie jednocześnie na drogę, znaki, inne auta czy pieszych to było nie do opanowania. Prawko już mam ok. 2-3 lat i nie umiem sobie wyobrazić, że go nie mam. Te wszystkie początkowe problemy z organizacją dawno minęły. Dla mnie jazda to czysta przyjemność. Wiadomo jednak, że są sytuacje, gdzie do bywa poważnie i trzeba mieć oczy dookoła głowy.

Napisane przez mezaga

Ja nie mam prawa jazdy i raczej nie będę mieć. 5 lat temu miałam wypadek - potrącił mnie samochód. Tyle, że z mojej winy i od tamtej pory w ogóle boję się jeździć samochodem - nawet jako pasażer. Boję się, że nam przed maskę wyskoczy jakaś krowa - tak jak ja wyskoczyłam kolesiowi. Na szczęście mieszkam w małym mieście więc wszędzie dojdę pieszo

O kurcze! Nie wiem co powiedzieć, bo musisz pokonać kiedyś ten strach. Gdyby każdy z nas się bał, to nikt by autem nie jeździł. Mi już wielokrotnie ludzie wchodzili pod maskę albo wjeżdżali zagapieni, ale udawało się wszystko zakończyć bezkolizyjnie/wypadkowo.

[mezaga]

Napisane przez evilcia

O kurcze! Nie wiem co powiedzieć, bo musisz pokonać kiedyś ten strach.

Nie muszę
Prawo jazdy mi nie jest potrzebne, bo wszędzie mam blisko

[chilanes]

Napisane przez Imperfecta

Super, wyjeździłam 7 godzin już i coraz bardziej łapię bakcyla podoba mi się jazda samochodem, tylko nie mogę zapanować nad tyloma rzeczami jednocześnie, ale to dopiero początek to jakoś będzie mam nadzieję a Wy lubicie jeździć samochodem? Macie prawko wszystkie?


Oj ja też! Mogę robić wszystko tylko nie każcie mi zmywać!

Spoko, to "robienie kilku rzeczy naraz" wejdzie z czasem w krew i nawet nie zauważysz, kiedy przestaniesz myśleć : "teraz wcisnąć sprzęgło, wbić bieg, puścić sprzęgło, wcisnąć gaz" Potem idzie automatycznie
Ja mam prawko i lubię "wolność" w tym temacie. Chcę, to jadę, nie chcę nie jadę, wszędzie mogę dojechać sama i nie jestem ograniczona np godz kursowania pociągów. A jak teraz mieszkam na wsi, gdzie do najbliższej stacji jest kilka km, a autobus to rzadkość, to już w ogóle...

Napisane przez mezaga

Ja się nauczyłam szydełkować pół roku temu. Wcześniej nie robiłam nic na szydełku. A uczyłam się na tutorialach na Youtube i z książki, którą dostałam od mamy
Mam w planach zrobić jeszcze kilka choinek piórkowych ale nie wiem czy się wyrobię.

Hmmm ja wolę, jak mi ktoś pokaże, wytłumaczy i rozwieje wątpliwości. Jakoś tak, jak z maszyną do szycia: pokazane w necie, to nie to samo,c o na żywo Ale może się jeszcze zbiorę w sobie i spróbuję... Z kordonka robisz?

Napisane przez evilcia

Starałam się klikać jak tylko mignął mi gdzieś Twój podpis.



Robisz przepiękne rzeczy

A ja siedzę w domku na L4. Bardzo boli mnie gardło, jestem cała osłabiona i boli mnie głowa.

Miałam nadzieję, że z tej okazji uda mi się porządnie poodkurzać dom, a tu bo awizo, które przyszło było na jakieś durne pismo, a nie na część do odkurzacza i zamiast odkurzaczem znowu będę się męczyć z miotłą i mopem po kilka razy, yyyyyh!

Dziękuję za kliki w takim razie

[Imperfecta]

Napisane przez evilcia

O robisz prawko Ja na początku też tak miałam. Ba! Ja się martwiłam jak ja sobie poradzę ze zmianą biegów, skoro ja jestem leworęczna I na początku też żeby zmienić bieg to musiałam kukać na skrzynię biegów, w zakręty wchodziłam z prędkościa ok. 60km i wrzuconym trzecim biegiem. A już patrzenie jednocześnie na drogę, znaki, inne auta czy pieszych to było nie do opanowania. Prawko już mam ok. 2-3 lat i nie umiem sobie wyobrazić, że go nie mam. Te wszystkie początkowe problemy z organizacją dawno minęły. Dla mnie jazda to czysta przyjemność. Wiadomo jednak, że są sytuacje, gdzie do bywa poważnie i trzeba mieć oczy dookoła głowy.

Powiem Ci, że jak szłam na prawko to najbardziej właśnie bałam się zmiany biegów myślałam, że to jakieś rzeczy z kosmosu i będę musiała czarować nad tym aby wrzucić kolejny, a teraz po 7 godzinach niby to niewiele, ale już wiem kiedy powinnam go zmienić i wiem jak to zrobić i idzie mi lepiej. z czego się obłędnie cieszę! Aż milej się robi jak Instruktor mówi mi "Bardzo dobrze!"

Napisane przez chilanes

Spoko, to "robienie kilku rzeczy naraz" wejdzie z czasem w krew i nawet nie zauważysz, kiedy przestaniesz myśleć : "teraz wcisnąć sprzęgło, wbić bieg, puścić sprzęgło, wcisnąć gaz" Potem idzie automatycznie
Ja mam prawko i lubię "wolność" w tym temacie. Chcę, to jadę, nie chcę nie jadę, wszędzie mogę dojechać sama i nie jestem ograniczona np godz kursowania pociągów. A jak teraz mieszkam na wsi, gdzie do najbliższej stacji jest kilka km, a autobus to rzadkość, to już w ogóle...

No ja właściwe głównie przez to, że na wsi mieszkam poszłam na to prawko bo już mnie cholera brała jak kończąc szkołę o 14 musiałam czekać do 16:30 na autobus, więc stwierdziłam że męczyć się dłużej nie będę.
Póki co ciągle za szybko sprzęgło puszczam i mi na światłach często gaśnie i ze 3 kolejki muszę przeczekać

[chilanes]

Nauczysz się Spoko Ja zawsze się bałam, że będzie mi gasł, a nigdy do tego nei doszło,a le jak dojeżdżałam do skrzyżowania to panika w oczach

[mezaga]

Napisane przez chilanes

Hmmm ja wolę, jak mi ktoś pokaże, wytłumaczy i rozwieje wątpliwości. Jakoś tak, jak z maszyną do szycia: pokazane w necie, to nie to samo,c o na żywo Ale może się jeszcze zbiorę w sobie i spróbuję... Z kordonka robisz?

Z kordonka. Dzisiaj byłam w Krakowie i w empiku wynalazłam kilka fajnych pomysłów na ozdoby choinkowe. Może uda mi się coś wykorzystać

[Limonatka]

Napisane przez mezaga

Mama wczoraj była w fabryce bombek, przesłała mi zdjęcia i od wczoraj chora chodzę Dla mnie to raj. Kupiła 20 sztuk czystych bombek szklanych - będziemy malować ręcznie. Już się nie mogę doczekać

Gdzie ta fabryka bombek? Słyszałam o jakiś dwóch w Polsce, a ciekawa jestem, czy jest tu gdzieś w południowej Polsce jakaś.

[mezaga]

Napisane przez Limonatka

Gdzie ta fabryka bombek? Słyszałam o jakiś dwóch w Polsce, a ciekawa jestem, czy jest tu gdzieś w południowej Polsce jakaś.

Limo fabryk bombek w Polsce jest więcej z tego co wiem.
Moja mama była w Nowej Dębie. To jest niedaleko Tarnobrzegu.

[malinka_86]

U mnie w Staszowie (w rodzinnym mieście) jest taka firma jak GMC normalnie choruje na ich bombki od lat ) cudowne są

[mezaga]

Znam - zresztą ja całkiem niedaleko Staszowa mieszkałam
Ja generalnie uwielbiam ręcznie robione bombki. Pamiętam jak mojego wujka szwagier pracował w fabryce bombek to przywozili nam różne - anioły, samochodziki, zegary. Ale była radocha. Do dzisiaj mam pełno wiadereczek z brokatem z takiej fabryki. Przydawał się do szyszkowych ozdób choinkowych

[adrijah]

Dziewczyny, potrzebuję w miarę szybko podpowiedzi - skąd wziąć czarną folię, w którą się pakuje paczki do wysyłki i okleja taśmą? Taśma wiem, że jest na poczcie, a czy tą folię też mają? Czy może jakiegoś papierniczego szukać albo czegoś takiego?

[mezaga]

Daria a nie może być worek na śmieci?
Ja nimi owijam zawsze paczki.

[adrijah]

Akurat mam niebieskie. Nadają się?

[mezaga]

W niebieskich też wysyłałam. I w różowych

[adrijah]

Uff dzięki wielkie uratowałaś mnie przed szaleńczym bieganiem i szukaniem

[chilanes]

A ja nigdy nie owijałam w folię, tzn nie z zewnątrz. Trzeba?

[Faficzkowa]

Chill, można folią
zamiast szukać specjalnego papieru i tak dalej
ja mam ułatwione zadanie, tata ma w swojej firmie papier lakierniczy do oklejania samochodów przed malowaniem, są to duże bele więc idę ucinam i mam to się nazywa wygoda i lenistwo :P

[chilanes]

Ja po prostu zawsze opakowywałam "w to co pod ręką" najczęściej szary papier

[mezaga]

Napisane przez chilanes

Ja po prostu zawsze opakowywałam "w to co pod ręką" najczęściej szary papier

Ja nigdy nie mam pakowego papieru w domu kiedy trzeba. A worki na śmieci mam zawsze

[chilanes]

Życzę zdrowych, spokojnych i rodzinnych Świąt Narodzenia Pańskiego wszystkim Czytelniczkom tego wątku

[Talantea]

Napisane przez chilanes

Życzę zdrowych, spokojnych i rodzinnych Świąt Narodzenia Pańskiego wszystkim Czytelniczkom tego wątku

Yay! Dziękuję i wzajemnie

[mezaga]

Jest taki dzień w środku zimy
Pachnący barszczem, choinką
Wesołych świąt sobie życzymy
Karmiąc się szczęścia drobinką.
Nadzieja wchodzi w nasze progi
Miłość otwiera ramiona
Dzień wszystkim nam drogi
Radość smutek pokona.
Pierwsza gwiazdka zaświeci
Życzliwość z uśmiechem się splata
W świat kolęda poleci
Wiara do serca wkracza.
Przystańmy więc na chwilę
Nadzieja niech przetrwa rok cały
Uśmiech króluje codziennie,
A wiara niech kruszy skały!

Zdrowych i wesołych Świąt!!!

[adrijah]

Wesołych świąt Dziewczynki

[Limonatka]

Melduję, że żyję i jednocześnie życzę wam spokojnych i radosnych Świąt! Jedzcie tyle pyszności, na ile macie ochotę, i proszę, nie myślcie w tym dniu o dietach czy innych problemach. Relaks, uśmiech i luz

[guantanamera]

O dietach pomyślimy po świętach, kiedy żadna spódnica nie będzie się chciała dopiąć w pasie

Ja dziś od godziny 16 o samej wodzie

[evilcia]

Witajcie
I jak tam po świętach? Wybieracie się gdzieś na Sylwestra?
Ja powoli przekopuje internet w poszukiwaniu inspiracji na przekąski i inne smakołyki, bo w tym roku impreza jest u nas. Póki co wiem, że na ciepło zrobię bigos, a tak to jajka faszerowane i koreczki zrobię. No ale to mało. Nie wiem też jaką sałatkę zrobić? Może macie jakieś sprawdzone przepisy?

[Faficzkowa]

hej, ja tez zajmuję się menu sylwestrowym bo spotykamy się u znajomego kawalera więc wiadomo jak to u facetów z gotowaniem niektórym to dobrze idzie jednak jemu nie bardzo
wiec u nas w menu będzie:
pizza którą robię sama wg przepisu : http://gotuj.skutecznie.tv/2010/07/p...ak-z-pizzerii/

Kartofelki zapiekane z szynką i serem z przepisu:

. Pieczone ziemniaki z szynką i serem
- 8 ziemniaków
Farsz:
10 dag gotowanej szynki (myślę że można to zastąpić jakąś drobiową dać z np. mielonką z biedronki bo trochę tłuszczyku tam się przyda, ale trochę… )
20 dag sera gouda
1 pęczek dymki
1 dojrzały pomidor
2 łyzki oleju
Sół i biały pieprz
Sos:
2 kubki (300 g) jogurtu naturalnego
1-2 ząbki czosnku
1 pęczek szczypiorku
wiadomo, ugotować całe ziemniaki, wydłubać środek i dać tam tego wszystkiego ja dodaję jeszcze pieczarek ugotowanych z cebulką zapiekam na górę też ser żeby się roztopił
ZDJĘCIE nr 1

krem pieczarkowy, mam przepis mamy.
bigos - zrobi kolegi mama , bo robi pyszny
paróweczki w szlafrokach wg przepisu:

Ciasto :
25 dag mąki
125g masła
1 żółtko, sól
Nadzienie
4 łyżeczki ostrej musztardy
4 łyżeczki ketchupu
8 cienkich parówek
robisz ciasto, zawijasz paróweczki i do pieca na 200* na ok 25 min az się ciasto zarumieni
zdjęcie nr 2

Turkey Becon Club Wrap wg przepisu:
http://winterwheat1.wordpress.com/20...con-club-wrap/
będzie też coś słodkiego i ogólnie jakieś pierdołki w miseczkach na zagryche tyle