Czerwcówki 2016 cz. 4

[australia87]

Dzień dobry

Madzia, zdrówka dla Hani! Szkoda, że ząbkowanie zbiegło się z adaptacją...

[201711281320]

Dzień dobry!
Ja wczoraj znowu zamiast iść spać o ludzkiej porze to oglądałam do północy

[australia87]

A ja wczoraj padłam po 22 Też miałam w planach film, ale stwierdziłam, że pierdzielę, idę spać

My już po śniadaniu

[Madzia9999]

Napisane przez Lena_Marlena

Ja jestem młoda mama i w sumie mi z tym dobrze

Madziu, będę pracować na magazynie, zgodnie z moim zawodem: P A tak serio to u nas tylko magazyny dookoła to co biedny logistyk ma robić jak nie kartony przewalac


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Grunt, że praca jest!!!
Kiedy Franek po chorobie wraca do żłobka?

Napisane przez sliweczka85

Lena skoro TZ australii starszy od Ciebie o równą dychę to ja też A moja Iga w tym roku 10 lat skończy, więc prawie równo zostałyśmy mamami.

Ja dopiero teraz czuję się pewną siebie mamą. Znaczy się wcześniej przy starszakach też wiedziałam co robię ale inaczej byłam postrzegana przez innych. Dostawałam od wszystkich miliony dobrych rad, większość ludzi myślała że MI to trzeba pomóc, zupełnie nie wiem dlaczego Miałam wrażenie, że jestem postrzegana jako mama gówniara Może też dlatego, że kiedyś nie umiałam się odezwać i zamknąć innym gębę tylko usłusznie siedziałam cicho i przytakiwałam. Kiedyś asertywność nie była w modzie, ja jestem wychowana w duchu "szanuj starszego i się nie kłóć"

Madziu, zdrówka dla Hani

Dziękujemy
Ja też czasem siedzę cicho jak słyszę dobre rady od starszych osób. Nie chce mi się po prostu gadać bo i tak części się nie przegada. Posłucham a i tak zrobię swoje. chociaż są osoby którym mówię wprost swoje zdanie i koniec:P

Napisane przez australia87

Dzień dobry

Madzia, zdrówka dla Hani! Szkoda, że ząbkowanie zbiegło się z adaptacją...

Noo właśnie szkoda. Poza tym te wymioty przy kaszlu od kataru mnie bardzo zmartwiły
Dziś jest już lepiej. Nos dalej zawalony i furczy ale mniej kaszle i humor zdecydowanie lepszy

Napisane przez australia87

A ja wczoraj padłam po 22 Też miałam w planach film, ale stwierdziłam, że pierdzielę, idę spać

My już po śniadaniu

Ja przed 22 poszłam spać. Miałam sprzątać, upiec ciasto jogurtowe z czerwoną porzeczką i ogarnąć wózek bo sprzedajemy ale Hania się co chwilę przebudzała i musiałam w końcu iść się z nią położyćwszystko przełożone na dzisiaj.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[australia87]

Madzia, a na jaką spacerówkę się w końcu zdecydowałaś?

[Lena_Marlena]

Madziu właśnie nie wiem. Lekarka kazała 5 dni co nie posylac czyli w poniedziałek już powinien iść, i tak by też mi pasowało bo muszę w poniedziałek załatwić lekarza i jechać podpisać umowę.
Ale niestety cały czas gil leci. No i nie wiem czy go posylać.

Też sprzedajemy wózek: D spacerowke już wypralam przedwczoraj, a teraz jestem w trakcie prania gondoli



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201711281320]

No właśnie- ogarnąć wózek...
Ja tą naszą "nową"spacerówkę kupiłam taką brudną że szok. Mi byłoby wstyd taki uwalony wózek w ogóle komuś pokazać. Ludzie niektórzy są bezobciachowi.

U nas pada deszcz, odpoczywam po obiedzie przy kawie i kulkach z biedry :P

[Madzia9999]

Napisane przez australia87

Madzia, a na jaką spacerówkę się w końcu zdecydowałaś?

Valco snap wersja tailormade
Jestem mega zadowolona!!!
Lekki i w porównaniu do BJ city mini mniej miejsca zajmuje złożony

Napisane przez sliweczka85

No właśnie- ogarnąć wózek...
Ja tą naszą "nową"spacerówkę kupiłam taką brudną że szok. Mi byłoby wstyd taki uwalony wózek w ogóle komuś pokazać. Ludzie niektórzy są bezobciachowi.

U nas pada deszcz, odpoczywam po obiedzie przy kawie i kulkach z biedry :P

A no mnie by też wstyd było, ale pewnie olali sprawę niech nabywa ogarnia:/

Napisane przez Lena_Marlena

Madziu właśnie nie wiem. Lekarka kazała 5 dni co nie posylac czyli w poniedziałek już powinien iść, i tak by też mi pasowało bo muszę w poniedziałek załatwić lekarza i jechać podpisać umowę.
Ale niestety cały czas gil leci. No i nie wiem czy go posylać.

Też sprzedajemy wózek: D spacerowke już wypralam przedwczoraj, a teraz jestem w trakcie prania gondoli



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U Nas 3dni kazała czekać bo to od ząbków katar. Katar dalej jest ale mniejszy więc pewnie w poniedziałek odstawie Hannę do żłobka. Tylko martwi mnie fakt, że ma tam być 4godz! Co ja bez niej zrobię

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lena_Marlena]

Napisane przez Madzia9999

Valco snap wersja tailormade
Jestem mega zadowolona!!!
Lekki i w porównaniu do BJ city mini mniej miejsca zajmuje złożony


A no mnie by też wstyd było, ale pewnie olali sprawę niech nabywa ogarnia:/

U Nas 3dni kazała czekać bo to od ząbków katar. Katar dalej jest ale mniejszy więc pewnie w poniedziałek odstawie Hannę do żłobka. Tylko martwi mnie fakt, że ma tam być 4godz! Co ja bez niej zrobię

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No mi też powiedzieli że od 8 do 12 żeby na drzemkę nie zostawał narazie ale myślę że będą dzwonić wcześniej bo będzie płakał. No zobaczymy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Madzia9999]

Napisane przez Lena_Marlena

No mi też powiedzieli że od 8 do 12 żeby na drzemkę nie zostawał narazie ale myślę że będą dzwonić wcześniej bo będzie płakał. No zobaczymy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie pierwszy dzień ze mną około 30min, drugi dzień 15min sama, trzeci 30min,czwarty godzina no i we wtorek od 8 do 11:45 i powiem Ci, że przerażona jestem
Niby mam co robić w tym czasie, ale czy ja będę w stanie się czymś zająć żeby non stop o Hani nie myśleć...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[CarycaKatharina]

Hej ho, u mnie intensywnie. Nowa praca od tygodnia a dzis przeprowadzka i pierwsza noc na swoim. Umeczona jestem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Madzia9999]

Napisane przez CarycaKatharina

Hej ho, u mnie intensywnie. Nowa praca od tygodnia a dzis przeprowadzka i pierwsza noc na swoim. Umeczona jestem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ooooo ile zmian
Co z Mieszkiem w czasie Twojej pracy?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[australia87]

Napisane przez sliweczka85

No właśnie- ogarnąć wózek...
Ja tą naszą "nową"spacerówkę kupiłam taką brudną że szok. Mi byłoby wstyd taki uwalony wózek w ogóle komuś pokazać. Ludzie niektórzy są bezobciachowi.

U nas pada deszcz, odpoczywam po obiedzie przy kawie i kulkach z biedry :P

Co Ty mówisz No wstyd, też bym tak nie umiała.

Napisane przez Madzia9999

Valco snap wersja tailormade
Jestem mega zadowolona!!!
Lekki i w porównaniu do BJ city mini mniej miejsca zajmuje złożony


A no mnie by też wstyd było, ale pewnie olali sprawę niech nabywa ogarnia:/

U Nas 3dni kazała czekać bo to od ząbków katar. Katar dalej jest ale mniejszy więc pewnie w poniedziałek odstawie Hannę do żłobka. Tylko martwi mnie fakt, że ma tam być 4godz! Co ja bez niej zrobię

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hmm, a na zdjęciach wydaje się podobnie do BJ Mnie te Valco jakoś nie przekonują

Dasz radę, początki są trudne

---------- Dopisano o 19:42 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------

Napisane przez CarycaKatharina

Hej ho, u mnie intensywnie. Nowa praca od tygodnia a dzis przeprowadzka i pierwsza noc na swoim. Umeczona jestem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No i następna co do pracy poszła, chyba chcecie żebym zzieleniała z zazdrości

[CarycaKatharina]

Mieszko jest wtedy z moją mamą. Dobrze sobie radzi bez mamusi u babci.

Australia, noo macierzyński sie skończył, wybralam zaległy wypoczynkowy to teraz do roboty, a że sie przy okazji nowa trafiła... Przynajmniej kasa duzo lepsza, trzeba jakos hipoteke splacic xD

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201711281320]

Łał Caryca! Jak Mieszko się odnajduje w takich zawirowaniach? Jak w pracy?

Dla mnie valco fajne Po sklepie jeździłam i było super. Drogi niestety jak każdy fajny wózek...

Lena, a jak drzemki Franka? Wytrzyma do 12:00?

[201711281320]

Już widzę że Mieszko dobrze

[Paulinagm]

Napisane przez Lena_Marlena

Dokładnie, to samo czuje. Mnie też wszyscy próbują pouczać, a bardzo często te ich rady to takie z lamusa. Myślisz że u mnie też przy trzecim dopiero się zmieni?
Też zostałam tak wychowana i w sumie to żałuję, bo w środku aż się gotuje i mam milion odpowiedzi, ale zwykle nic nie mówię. Blokuje mnie.

ooooo, ja też tak mam w sumie "dobre rady" tylko teściowa daje, ale ona jest taka, ze i tak nie słucha co się do niej mówi. Więc najczęściej mi się nie chce produkować, skoro jak grochem o ścianę... w dodatku nigdy nie mogę znaleźć grzecznych argumentów, żeby tak po prostu wytłumaczyć co i jak, tylko gotuje się we mnie więc jakbym się odezwała to pewnie bym napyskowała, a wtedy byłoby teściowej przykro i mężowi przykro, więc wolę milczeć. Za to małżonek często ma ochotę, żeby mama coś w końcu zrozumiała. I produkuje się przez telefon godzinami a to i tak nic nie wnosi. Ona wie lepiej bo znajoma znajomej słyszała... A przyczepia się chyba każdego aspektu dotyczącego Krzysia. Bo dietę czemu nie po 4 msc rozszerzamy, a teraz skończyl rok, ale czemu Wy mu zupek nie miksujecie. A czemu miał 6 msc i nie siedział jeszcze - pewnie dlatego, że siły nie ma, bo diety nie rozszerzacie. Co to za nowa moda, ze bez butów chodzi, nogi koślawi - znajomej znajomej znajoma ma dziecko i ortopeda kazał w butach chodzić po domu, ale Wy musicie trendom ulegać. Wszyscy mają fotelik przodem, czemu męczycie dziecko, jakby przodem jechał to by nie płakał. Oczywiście nie tak ciurkiem co chwila jest wałkowany inny top temat
ach zapomniałabym o sławetnej czapeczce przy 28 stopniach w lecie rok temu

Napisane przez Madzia9999

U Nas 3dni kazała czekać bo to od ząbków katar. Katar dalej jest ale mniejszy więc pewnie w poniedziałek odstawie Hannę do żłobka. Tylko martwi mnie fakt, że ma tam być 4godz! Co ja bez niej zrobię

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ooooch w 4 godz chałupę wysprzątasz

[Lena_Marlena]

Madziu, ja też mam stresa. U nas trochę inaczej adaptacja bo pierwszego dnia byliśmy razem oboje od 9:30 do 12, drugiego dnia zostawiłam małego o 9:30 I około 10:30 wychodzili na spacer to byłam z nimi a trzeciego dnia zostawiłam go o 9:30 i miał sam być do 11 Ale niestety o 10:20 dzwonili ze bardzo płacze i byłam z nim do 12.

Caryca, Ale się dzieje. Super

No właśnie nie wiem jak z drzemkami bo każdego dnia ma inaczej. Ostatnio budzi się około 5 więc gdzieś o 9 jest śpiący, Ale jeśli się dużo dzieje to "zapomina" spać. Mam nadzieję że jak jednego dnia się przetrzyma to następnego już będzie dłużej spał w nocy. Bo nie mogę tych drzemek mu unormowac

Paulina, współczuję teściowej, wiem co przezywasz. Moja przynajmniej udaje ze nam wierzy że mamy rację xD

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201711281320]

Napisane przez Lena_Marlena

Dokładnie, to samo czuje. Mnie też wszyscy próbują pouczać, a bardzo często te ich rady to takie z lamusa. Myślisz że u mnie też przy trzecim dopiero się zmieni?
Też zostałam tak wychowana i w sumie to żałuję, bo w środku aż się gotuje i mam milion odpowiedzi, ale zwykle nic nie mówię. Blokuje mnie.

Umknął mi ten post jakoś. Dopiero teraz dzięki Paulinie zobaczyłam.
Ja myślę, że to nie chodzi o ilość dzieci, a bardziej o dojrzałość, pewność siebie no i wiek.
Nie ukrywajmy, ja teraz też sama się nie mogę nadziwić, że dzieci, które niedawno bawiły się na placu zabaw dzisiaj prowadzą samochody, że kuzynka, której nie tak dawno zmieniałam pieluchy w przyszłym roku zdaje maturę... Ja jak urodziłam Igę czułam się dojrzale, inni widzieli we mnie właśnie takie dziecko, które to niedawno z wózkiem z lalkami robiło tunele w kukurydzy Wtedy łatwo mogą się wymsknąć dobre rady, które sprawiały że malała moja pewność siebie.
Jak tak sobie czasem przypominam różne historie sprzed 10 lat to stwierdzam, że straszną wtedy byłam sierotą

Paulina, a Ty to już w ogóle nie wiem dlaczego nie umiesz się odezwać Z Twoim zawodem w dodatku...

[Madzia9999]

Napisane przez australia87

Co Ty mówisz No wstyd, też bym tak nie umiała.


Hmm, a na zdjęciach wydaje się podobnie do BJ Mnie te Valco jakoś nie przekonują

Dasz radę, początki są trudne

---------- Dopisano o 19:42 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------


No i następna co do pracy poszła, chyba chcecie żebym zzieleniała z zazdrości

Wam BJ będzie pewnie bardziej pasował bo Marysia wysoka jest, prawda?
Hania się w nim topiła no i brak podnóżka nogi i coś tam jeszcze ale bierz na mnie poprawkę bo ja meeega wybredna byłam wybierając spacerówkę

Napisane przez CarycaKatharina

Mieszko jest wtedy z moją mamą. Dobrze sobie radzi bez mamusi u babci.

Australia, noo macierzyński sie skończył, wybralam zaległy wypoczynkowy to teraz do roboty, a że sie przy okazji nowa trafiła... Przynajmniej kasa duzo lepsza, trzeba jakos hipoteke splacic xD

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, że nowa lepsza praca Ci się trafiła! Ja też pędzę do pracy żeby szybciej przestać mieszanie na własność z bankiem dzielić

Napisane przez sliweczka85

Łał Caryca! Jak Mieszko się odnajduje w takich zawirowaniach? Jak w pracy?

Dla mnie valco fajne Po sklepie jeździłam i było super. Drogi niestety jak każdy fajny wózek...

Lena, a jak drzemki Franka? Wytrzyma do 12:00?

Cena Valco nie jest przyjemna ale zwrot podatku plus kasa od dziadków na roczek i daliśmy radę. Póki co jestem z wózka bardzo zadowolona!

Napisane przez Paulinagm

ooooo, ja też tak mam w sumie "dobre rady" tylko teściowa daje, ale ona jest taka, ze i tak nie słucha co się do niej mówi. Więc najczęściej mi się nie chce produkować, skoro jak grochem o ścianę... w dodatku nigdy nie mogę znaleźć grzecznych argumentów, żeby tak po prostu wytłumaczyć co i jak, tylko gotuje się we mnie więc jakbym się odezwała to pewnie bym napyskowała, a wtedy byłoby teściowej przykro i mężowi przykro, więc wolę milczeć. Za to małżonek często ma ochotę, żeby mama coś w końcu zrozumiała. I produkuje się przez telefon godzinami a to i tak nic nie wnosi. Ona wie lepiej bo znajoma znajomej słyszała... A przyczepia się chyba każdego aspektu dotyczącego Krzysia. Bo dietę czemu nie po 4 msc rozszerzamy, a teraz skończyl rok, ale czemu Wy mu zupek nie miksujecie. A czemu miał 6 msc i nie siedział jeszcze - pewnie dlatego, że siły nie ma, bo diety nie rozszerzacie. Co to za nowa moda, ze bez butów chodzi, nogi koślawi - znajomej znajomej znajoma ma dziecko i ortopeda kazał w butach chodzić po domu, ale Wy musicie trendom ulegać. Wszyscy mają fotelik przodem, czemu męczycie dziecko, jakby przodem jechał to by nie płakał. Oczywiście nie tak ciurkiem co chwila jest wałkowany inny top temat
ach zapomniałabym o sławetnej czapeczce przy 28 stopniach w lecie rok temu



ooooch w 4 godz chałupę wysprzątasz

OMG teściowa dalej to rozszerzenie diety i papki wałkuje
U Nas gadanie o fotelik też będzie już się doczekać nie mogę. Jak byłam kiedyś z TŻ u jego rodziców i wracałam z Hania i teściową z miasta obok nagle Hanka zaczęła jęczeć a ona to ja ją wyjmę i przytulę na kolanach (bo z pierwszym wnukiem tak robiła) noo i że nogi teraz Hani wystają za fotelik to pewnie niewygodnie i drugi fotelik już musimy kupić taki przodem to więcej widzi 😂😂😂 Ja powiedziałam że kupimy najbardziej bezpieczny fotelik na jaki będzie Nas staćaaaa wnuka w wieku 3 lat czasem wozili na poddupniku bo przecież wysoki jak na swój wiek.

Napisane przez Lena_Marlena

Madziu, ja też mam stresa. U nas trochę inaczej adaptacja bo pierwszego dnia byliśmy razem oboje od 9:30 do 12, drugiego dnia zostawiłam małego o 9:30 I około 10:30 wychodzili na spacer to byłam z nimi a trzeciego dnia zostawiłam go o 9:30 i miał sam być do 11 Ale niestety o 10:20 dzwonili ze bardzo płacze i byłam z nim do 12.

Caryca, Ale się dzieje. Super

No właśnie nie wiem jak z drzemkami bo każdego dnia ma inaczej. Ostatnio budzi się około 5 więc gdzieś o 9 jest śpiący, Ale jeśli się dużo dzieje to "zapomina" spać. Mam nadzieję że jak jednego dnia się przetrzyma to następnego już będzie dłużej spał w nocy. Bo nie mogę tych drzemek mu unormowac

Paulina, współczuję teściowej, wiem co przezywasz. Moja przynajmniej udaje ze nam wierzy że mamy rację xD

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kurczę to u Was totalnie inaczej adaptacja wygląda
Ile jest dzieci w grupie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201711281320]

Dzień Dobry!
Dziś jestem niewyspana, dużo pobudek w nocy było.
Tz przed chwilą wrócił z pracy i mówi że znowu pójdzie dzisiaj na 17:00
Ech, trzeba sobie jakoś zaplanować dzień jak zwykle bez niego...

[Lena_Marlena]

Madziu dzieci było 13 Ale z tej ekipy tylko dwójka zostaje we wrześniu a reszta idzie do przedszkola lub starszej grupy żłobka a zamiast tego przyjdą nowe dzieci

Napisane przez sliweczka85

Umknął mi ten post jakoś. Dopiero teraz dzięki Paulinie zobaczyłam.
Ja myślę, że to nie chodzi o ilość dzieci, a bardziej o dojrzałość, pewność siebie no i wiek.
Nie ukrywajmy, ja teraz też sama się nie mogę nadziwić, że dzieci, które niedawno bawiły się na placu zabaw dzisiaj prowadzą samochody, że kuzynka, której nie tak dawno zmieniałam pieluchy w przyszłym roku zdaje maturę... Ja jak urodziłam Igę czułam się dojrzale, inni widzieli we mnie właśnie takie dziecko, które to niedawno z wózkiem z lalkami robiło tunele w kukurydzy Wtedy łatwo mogą się wymsknąć dobre rady, które sprawiały że malała moja pewność siebie.
Jak tak sobie czasem przypominam różne historie sprzed 10 lat to stwierdzam, że straszną wtedy byłam sierotą

Paulina, a Ty to już w ogóle nie wiem dlaczego nie umiesz się odezwać Z Twoim zawodem w dodatku...

Może i tak, zobaczymy czy kiedyś się jeszcze coś zmieni.



Dziewczyny, czy mężowie dali wam do zrobumienia albo powiedzieli że zmienilyscie się po urodzeniu dziecka?

[Madzia9999]

Napisane przez Lena_Marlena

Madziu dzieci było 13 Ale z tej ekipy tylko dwójka zostaje we wrześniu a reszta idzie do przedszkola lub starszej grupy żłobka a zamiast tego przyjdą nowe dzieci

Może i tak, zobaczymy czy kiedyś się jeszcze coś zmieni.



Dziewczyny, czy mężowie dali wam do zrobumienia albo powiedzieli że zmienilyscie się po urodzeniu dziecka?

Hm nie nic takiego mi TŻ nie mówił

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[australia87]

Madzia, zdecydowanie wydaje mi się, że BJ będzie idealny chociaż nie mierzyliśmy na żywo Porównywałam wymiary i dla mojego długaska będzie ok, powinien dłużej posłużyć (o ile będzie chciała jeździć w wózku gdy zacznie sama chodzić). Podnóżek chcę dokupić, tak jak i folię przeciwdeszczową

---------- Dopisano o 08:12 ---------- Poprzedni post napisano o 07:56 ----------

Napisane przez Lena_Marlena

Dziewczyny, czy mężowie dali wam do zrobumienia albo powiedzieli że zmienilyscie się po urodzeniu dziecka?

Ale w negatywnym kontekście? Mój nic takiego nie powiedział... Domyślam się jednak, że pewnie tęskni za moim libido sprzed ciąży

[agusiia69]

Hej

Wczoraj byliśmy na uro kuzyna Kini. Była też 10 msczna dziewczynka i fajnie się razem bawiły

Moja mama i teściowa praktycznie sie nie wtrącają w nasze wychowanie Kini, alr czasem zdarzy się, ze cos powiedzą. Wtedy zazwyczaj jestem nie przyjemna i szybko kończa temat takze nie musze sie z nikim użerac

Wysłane z mojego X7pro przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ----------

Napisane przez Lena_Marlena

Madziu dzieci było 13 Ale z tej ekipy tylko dwójka zostaje we wrześniu a reszta idzie do przedszkola lub starszej grupy żłobka a zamiast tego przyjdą nowe dzieci

Może i tak, zobaczymy czy kiedyś się jeszcze coś zmieni.



Dziewczyny, czy mężowie dali wam do zrobumienia albo powiedzieli że zmienilyscie się po urodzeniu dziecka?

Mój mi nic takiego nie mówoł.

Wysłane z mojego X7pro przy użyciu Tapatalka

[australia87]

Agusia, a jak tam wózek się sprawuje?

[australia87]

U Was też?

1499609073599.jpg

[agusiia69]

Napisane przez australia87

Agusia, a jak tam wózek się sprawuje?

Wózek jest super! Fajnie sie go prowadzi i mieści sie do bagażnika

Wysłane z mojego X7pro przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 16:20 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ----------

Napisane przez australia87

U Was też?

Załącznik 7142501

U nas też

[Honcia]

Dzień dobry

U nas weekend bardzo intensywny i szczerze ppwiedziawszy dopiero mam chwilę od wczorajszego poranka żeby usiąść na d a to nie koniec

Jeśli chodzi o dobre rady to pomimo mojego wieku wszyscy czują się upowaznieni wtrącić swoje 3 grosze bo to przecież nasze pierwsze dziecko i nie wiemy co czynimy robimy i tak po swojemu i olewamy obecnie na topie jest odstawianie od piersi, biadolenie jak nam trudno będzie przestawić M na butelkę (ale jak to nie będziecie jej dawać grysiku na noc z butli??? Dletego budzi się tyle '2'! razy w nocy),no i zbyt lekki ubiór mojego dziecka


Przepraszam, ale nie wiem co jeszcze miałam napisać więc oddalę się w celu ugotowania ziemniaków do obiadokolacji

[201711281320]

A ja wpadłam na cudowny pomysł zabrania moich dzieci na wycieczkę do zoo. Przed chwilą wróciliśmy. Padam na gębę i boli mnie głowa. Nigdy więcej nie będę sobie robić pod górkę