Rhonda Byrne - The Secret

[kinnia]

dziewczyny, czytała któraś z Was książkę The Secret? jestem ciekawa co myślicie na temat teorii w niej zawartej ja po przeczytaniu byłam nastawiona optymistycznie, ale po kolejnym przeczytaniu troche wątpie w te rewelacje
a Wy?

[Mona Lisa]

Cały sekret na tym właśnie polega, żeby nie wątpić

Książka może wzbudzać mieszane uczucia, bo mówi w niezwykle prosty sposób o najważniejszych rzeczach; pewnie znajdą się sceptycy-pesymiści, którym te proste idee wydadzą się dziecinnie śmieszne. Ja jednak wierzę w ogólną zasadę i wielokrotnie obserwowałam jej działanie, zarówno w pozytywnym, jak i negatywnym sensie. A zasada ta brzmi: "Myśli się urzeczywistniają".

Szczerze polecam

[madzia_g]

nie znalazlam takiego watku wiec zakladam
pierwsze pytanie?czy jest tu ktos,kto przeczytal te ksiazke? albo o niej slyszal? ja wlasnie przeczytalam i zastanawia mnie to na ile to jest prawda a na ile komercyjny wymysl?czy to dziala? ja po przeczytaniu ksiazki poczulam wielka energie i przyplyw pozytywnego myslenia! wierze w to, ze moge osiagnac swoj cel myslac pozytywnie. wiele z tez tej ksiazki wydaje mi sie bardzo realnych, wszystko uklada sie w logiczna calosc, wszystkie moje pytana i watpliwosci mialy odpowiedz. ksiazka jest tak napisana, ze pozostaje uwierzyc... ale czy naprawde? znalazlam w internecie troche opinni na ten temat:
http://moje-boje.profeo.pl/blog/view/1746/Sekret.html
http://sklep.tarotnet.pl/product_inf...ducts_id=34644

czy stosujecie Seret w swim zyciu? a może zamierzacie? przemaiwa to do Was..? do mnie tak a przynejmniej wiekszosc rzeczy w niej zawartych choc przyznam sie ze bez watpliwosci to nie jestem..

[karta666]

Właśnie niedawno zaczęłam czytać, też zastanawiam się czy działa faktycznie

[kiciulka1985]

Czytalam o tej ksiazce. I tyle co wyczytalam jest przeciez oczywiste? Z tym pozytywnym mysleniem... tylko dla mnie???
Dziwi mnie popularnosc tego typu ksiazek (poradnikow) przeciez nie pisza w nich nic o czym nie byloby wiadomo ...

[karta666]

A czytałaś książkę?
Ona sama pozytywnie nastraja.

[lapus]

Ja co prawda nie czytałam książki, ale oglądałam film, nie wiem czy w PL jest dostępny, siostra przywiozła go z Holandii. Po opisie widzę że to to samo były tam opinie naukowców i jakichśtam innych ludzi, którym The Secret zmienił życie. Hmm, ja osobiście bardzo sceptycznie podchodzę może to wina tego filmu, bo np. był fragment, gdzie facet opowiadał (będę mówić ogólnikowo, bo aż tak dokładnie nie oglądałam, zresztą film po ang, więc mogłam wszystkiego nie wyłapać) o pieniądzach, miał jakieś kłopoty finansowe, i w końcu powiesił sobie dolara, czy tam 10 $ nad łóżkiem, i intensywnie przez ileśtam-dni myślał o tym, że chce mieć ich więcej. Po czym oczywiście poskutkowało, bla bla, teraz jest kasiasty Może coś w tym jest, ale nie sądzę, żeby autosugestia była na tyle silna żeby ludziom dawać pieniądze, szczęście i co tam jeszcze.

[TheCuteOne]

A o czym mniej więcej jest ta książka?
Afirmacje?

[lapus]

O tym że jak w coś bardzo mocno wierzysz i cały czas myślisz o tym że musi ci się udać, to tak się stanie

[madzia_g]

fakt faktem ksiazka baaaardzo poztywnie nastraja zawiera zasady, ktore moga pomoc w spelnieniu marzenia, opiera sie na psychologii, ale ma taka sekciarska otoczke- wiara w moc Wszechświata.. to mnie zastanawia. to nie jest zwykly poradnik

[kaszellek]

dostałam ją na święta i nie doczytałam do końca
owszem pozytywnie nastraja hehe jak czytałam, że jestem Anteną albo historię Pani która odkryła miłość gdy zrobiła dla niej miejsce w garażu :P pfhii.. przepraszam, wiem że to spłycam, ale nad tą książką momentami wybuchałam śmiechem...

w psychologii moc pozytywnego myślenia znana jest nie od dzisiaj.. formułowanie celów bez zaprzeczeń, wiara w to, że się uda..
SEKRET to nie pierwszy taki poradnik, ale ta książka ma piękną otoczkę, reklamę, śliczne wydanie... wprost pachnie komercją

poza tym moim zdaniem pozytywne myślenie-ok.. ale ona nie pokazuje drugiej strony.. jak dla mnie za dużo tam jest o tym wysyłaniu sygnałów do wszechświata, a za mało zdań z serii- ok to twoje życie, ale jak już coś wymyślisz, myśl sobie o tym I WSTAŃ I ZRÓB TO bo od samego myślenia się nie zrobi

chociaż to wszystko z pobieżnej i niedokończonej lektury refleksje.. może doczytam ją kiedyś

[19katarina82]

Odsieżę watek, bo mam nadzieję, za jak najwiecej osob kupi ta ksiazke lub obejzy film i odmieni swoje zycie jak ja oto moja, krotka historia:

- przez miesiac pracowalam w sklepie i kazdego dnia plalalam, bo zarabiajac 5zl/1h po dniu pracy nie bylo mnie stac nawet na zakupy spozywcze. Kazdego dnia powtarzalam sobie, patrzac na wszystko co mi sie podobalo "stać mnie na to! dziekuje bardzo!" i oczywiscie modlilam sie, żebym mogla zrezygnowac z pracy. stalo sie! dostałam prace w nieruchomosciach, ktora uwielbiam!

- pierwszego dnia w nowej pracy na koncie mialam mniej niz 100zł i czynsz na karku więc każdego dnia powtarzałam sobie " każdego miesiaca sprzedaje nieruchomość. jestem najlepszym agenetem nieruchomosci. dziekuje bardzo!" voila, po tygodniu pracy sprzedalam mieszkanie!!!

- miejsce parkingowe mam za KAZDYM razem... nie w 99% przypadkow, w 100%!

- nigdy nie stoje w kolejkach

- zawsze mam miejsce najlepsze miejsce siedzace w knajpie/restauracji/kinie itp

- ludzie sa dla mnie bardzo przyjazni i pomocni, nigdy nie spotykam sie z chamstwem

- zrobilam liste wszystkich rzeczy, ktore powinien miec moj wymarzony partner. kazdego dnia dziekowalam za niego i czytalam liste az go spotkalam! i to po 6 miesiacach... tzn okazalo sie ze juz sie poznalismy rok wczesniej jest tak idealny, że nie moge w to uwierzyc czasem i nawet kiedy nie pisal do mnie przez miesiac, codziennioe dziekowalam za niego i z miloscia patrzylam na jego zdjecie, wrecz slyszalam dzwiek przychodzacego smsa i widzialam na wyswietlaczy jego imie i co? oczywiscie NAPISAL!!! o malo z lozka nie spadlam teraz wizualizuje ze przyjezdza do mnie ( jest z Irlandii ) i placze ze szczescia (wiem wiem jak to brzmi ) kiedy wyborazam sobie, że odbieram go z lotniska a potem także i nasz slub.

- zawsze keidy potrzebuje pieniedzy-dostaje. ostatnio w jedym miesiacu niespodziewanie dostalam prawie 1000zł!

- bez przerwy wygrywam pieniadze- za kazdym razem kiedy gram w zdrapke - wygrywam

- jestem zdrowa, szczesliwa, kochana, kochajaca, wdzieczna i codziennie usmiechnieta! a wiem, ze bedzie tylko lepiej

bede do konca zycia wdzieczna za Sekret i goraco go polecam każdemu kto chce wiesc takie zycie o jakim zawsze marzy;

pozdrawiam serdecznie

[Sirixc]

Narescie mam ta ksiazke!!!
Szczera prawda w niej pisze....
sama sie czesto zadreczalam najgorszymi myslami, i tak tez moje zycie wygladalo...
ale zmieniam to swoimi myslami....i czuje sie o niebo lepiej!
Polecam wszystkim zalamanym, w depresji czy dolku zyciowym
TEN SEKRET ZMIENI WASZE ZYCIE!!!!

[LzaNaRzesie]

Witam Was serdecznie
dziś mam urodziny i postanowilam wziąźć się za siebie
któregoś dnia kupiłam książkę "The Secret", strasznie mnie wciągneła, polecam ją wszystkim znajomym, później obejrzałam film i również jest ciakwy...
stosuję sekret od jakiegoś czasu i pomimo tego ze robię to nieregularnie to i tak widze efekty, jestem bardziej uśmiechnięta, dobrze się czuję, staram się schudnąć, jak do tej pory jest 10kg w dół a wiem że na pewno będzie tych kilogramów coraz mniej.
Mam przyjaciół którzy mnie uwielbiają
Mam rodzine która mnie kocha
trzeba jeszcze znaleźć ukochanego mężczyzne i pracę o której marzę
wierzę, że tak się stanie, musi tak byc
3mam za Was wszystkie kciuki, pamiętajcie że pozytywne myślenie jest najwazniejsze !

[chmurka80]

ja planuje zakup tej książki , może faktycznie coś w tym jest ?

[Tutli]

Ja co prawda zawodowo zajmuję się sprzedażą książek, ale kiedy ktoś mnie pyta czy warto kupić Sekret, to mówię mu, że NIE !
Popularność tej pozycji to dla mnie idealny przykład na to, jak bardzo ludzie pragną, żeby ktoś im wcisnął kilka słodkich złudzeń i przekonanie o jakiejś banalnej metafizyce.
Cześć zawartych w niej "porad" jest po prostu niezwykle infantylna. Moim faworytem na "megabzdurę" jest fragment, jak kobieta pragnęła, aby w jej życiu pojawił się właściwy mężczyzna. Tak więc zrobiła w szafie miejsce dla niego (jeszcze nie istniał!), znalała w garażu wolne miejsce na hipotetyczny samochód hipotetycznego faceta, zrobiła jeszcze sto równie idiotycznych rzeczy i ... on się pojawił !
a świstak siedzi i zawija sreberka...
Ludzie, nie dajcie sobą manipulowac takim naciągaczom !!!
Radują Was takie pierdoły ? Może warto jednak zainwestowac w wartościowe i poważne pozycje ?

[19katarina82]

Tutli Twoja wypowiedz jest bardzo zgorzchniała a najpewniej taka nie jesteś. Dlaczego atakujesz tych, ktorym ta ksiazka bardzo pomogla i odmienila ich zycie? Przeciez kazdy ma prawo wierzyc w to co chce. Nie twierdze, że ze wszstkim co jest w tej ksiazce zgadzam sie w 100% ale wiem, jak ona wplynela na moje zycie i bede do konca zycia wdzieczna osobie ktora mi ja polecila i kupila. W ksiazce chodzi dokladnie o to by wierzyc ze cos sie uda a jak wiadomo od czasu "przed Chrystusem" wiara przenosi gory i nie zaprzecza temu nawet najwieksi sceptycy. A czesc z ksiazki z ktorej sie siejesz najbardziej sprawila, ze jestem teraz w bardzo szczesliwym zwiazku z mezczyzna mojego zycia.

Nie chcesz wierzyc to nie wierz, ale rob jedej rzeczy - nie zabijaj czyjes nadziei na lepsze zycie bo czasem nadzieja to jedyne co temu komus zostalo.

pozdrawiam

[19katarina82]

chmurka80 moim zdaniem warto - kup, przeczytaj, to co Ci pasuje wprowadz w zycie i sama zdecyduj. ja wiem tylko, ze tak ksiazka odmienila zycie moje i kazdego komu ja polecilam. pozdrawiam!

[Anja92]

Po przeczytaniu tej książki najpierw byłam nastowiona bardzo optymistycznie, ale gdy po jakimś czasie ( miesiącu, dwóch ) przemyślałam wszystko jeszcze raz, zastanawiac się czy to co jest napisane w Sekrecie może byc prawdą jakoś zwątpiłam. Chyba też dlatego że nic z kilku rzeczy o których marzyłam się nie spełniło.
Teraz jednak myślę że byłam zdecydowanie za bardzo niecierpliwa i chciałam wszystkiego "na już". Muszę zacząc ponownie stosowac się do porad autorki. Baardzo bym chciała osiągnąc takie rezultaty jak 19katarina82 .

[Angi74]

[QUOTE=Mona Lisa;6256751]Cały sekret na tym właśnie polega, żeby nie wątpić

Książka może wzbudzać mieszane uczucia, bo mówi w niezwykle prosty sposób o najważniejszych rzeczach; pewnie znajdą się sceptycy-pesymiści, którym te proste idee wydadzą się dziecinnie śmieszne. Ja jednak wierzę w ogólną zasadę i wielokrotnie obserwowałam jej działanie, zarówno w pozytywnym, jak i negatywnym sensie. A zasada ta brzmi: "Myśli się urzeczywistniają".

Podpisuje sie pod tym.

[Anusia90]

czy mogę sobie zażyczyć,żeby chłopak, którego bardzo kocham do mnie wrócił czy nie mam na to wpływu i mogę chcieć już tylko nowej miłości?

[Ag4]

Słyszałam, ale nie czytałam.
Aczkolwiek zamierzam, bo czytam wiele tego typu książek.

Nie jest to nic innego jak kolejne wydanie o pozytywnym myśleniu. Po Potędze podświadomości Murphego czy Możesz uzdrowić swoje zycie (nie pamętam w tej chwili autora).
Ksiązki tego typu znajdują zwolenników na całym świecie.
Sekret jest identyczy jak inne pozycje, tylko bardziej rozleklamowany, no i sam tytuł przyciąga. Daje wyobrażenie, że czytając książke poznamy jakiś tajemniczy sekret, dowiemy się czegoś o czym inni nie wiedzą...

Ksiązki tego tyu są bardzo przydatne i moim zdaniem pomagają w życiu.
Ja zawsze jak mam gorszy okres to sięgam po Potęgę podświadomości.
Ostatnio chciałam kupić sekret, miałam już nawet w koszyku, ale mój tż stwierdził że od tych ksiązek przewraca mi się w głowie


TheCuteOne afirmacje. myślę że tak właśnie działa sekret.
Nie wiem czy są tam podane już gotowe wzory afirmacji bo nie czytałam, no ale napewno jest napisane że mamy sobie w myślach powtartzać to czy tamto

[Anusia90]

Ksiażka mi sie bardzo podoba,ale mam też kilka wątpliwości,a raczej może pytań, do kogoś kto lepiej to zrozumial niz ja.

1. czy mogę chcieć i uwierzyć, że mój chłopak do mnie wróci? czy nie mam na to wpływu?

2. co z przeczuciem? ja takie mam(np. wiem czy ktoś dzis do mnie zadzwoni, czy dostałam maila, smsa, co się wydarzy- w drobnych sprawach) czy jeżeli chciałabym, żeby ktoś zadzwonił,a przeczucie mi mówi,że ta osoba tego nie zrobi to jeśli będę sobie wmawiać,że jednak zadzwoni, rzeczywiście to zrobi?

[Mona Lisa]

Obiecałam sobie kiedyś, że nie będę nikogo namawiać na ten sposób myślenia, który jest zaprezentowany w książce, ani udowadniać, że to się sprawdza, ale przyszło mi do głowy coś, co może przekonać "niedowiarków"

Zapewne oglądacie tegoroczne relacje z Olimpiady, która jest w toku, prawda? Jeśli przysłuchacie się zawodnikom, ich trenerom, komentatorom, usłyszycie jedno: sportowy sukces jest ... w głowie. Porażka także. O to właśnie chodzi. Wizualizacje sportowców przed startem (szczególnie widowiskowe przed skokiem wzwyż i w dal, kiedy to zawodnik przebiega w myślach cały dystans i widać nawet, jak odbija się do skoku), motywowanie się, koncentracja - to jest właśnie odpowiedzialne za sukces.

Usłyszałam dzisiaj podczas porannej re-transmisji, że Otylia Jędrzejczak w dniu startu obudziła się z przeświadczeniem, że zajmie 4 miejsce. I zajęła. Zrealizowała swój scenariusz. Pudzianowski mówił niedawno, że wygrywa, bo wierzy, że wygra. Podaję teraz proste przykłady sportowe, bo słyszę je na okrągło i wyłapuję chcąc nie chcąc. Tak to właśnie działa. To nie żadne czary-mary, ale otwarcie się na pewne rozwiązania i zezwolenie na ich realizację, dopuszczenie do siebie wielu możliwości, na które normalnie jesteśmy zamknięci poprzez - "nie mogę", "nie umiem", "nie potrafię", "ja tego nie zrobię", "to się nie uda". Chodzi o to, żeby przestać powtarzać tę smutną mantrę i szeroko otworzyć drzwi

[Angi74]

Napisane przez Mona Lisa

Obiecałam sobie kiedyś, że nie będę nikogo namawiać na ten sposób myślenia, który jest zaprezentowany w książce, ani udowadniać, że to się sprawdza, ale przyszło mi do głowy coś, co może przekonać "niedowiarków"

Zapewne oglądacie tegoroczne relacje z Olimpiady, która jest w toku, prawda? Jeśli przysłuchacie się zawodnikom, ich trenerom, komentatorom, usłyszycie jedno: sportowy sukces jest ... w głowie. Porażka także. O to właśnie chodzi. Wizualizacje sportowców przed startem (szczególnie widowiskowe przed skokiem wzwyż i w dal, kiedy to zawodnik przebiega w myślach cały dystans i widać nawet, jak odbija się do skoku), motywowanie się, koncentracja - to jest właśnie odpowiedzialne za sukces.

Usłyszałam dzisiaj podczas porannej re-transmisji, że Otylia Jędrzejczak w dniu startu obudziła się z przeświadczeniem, że zajmie 4 miejsce. I zajęła. Zrealizowała swój scenariusz. Pudzianowski mówił niedawno, że wygrywa, bo wierzy, że wygra. Podaję teraz proste przykłady sportowe, bo słyszę je na okrągło i wyłapuję chcąc nie chcąc. Tak to właśnie działa. To nie żadne czary-mary, ale otwarcie się na pewne rozwiązania i zezwolenie na ich realizację, dopuszczenie do siebie wielu możliwości, na które normalnie jesteśmy zamknięci poprzez - "nie mogę", "nie umiem", "nie potrafię", "ja tego nie zrobię", "to się nie uda". Chodzi o to, żeby przestać powtarzać tę smutną mantrę i szeroko otworzyć drzwi

PO raz kolejny się z Tobą zgadzam

[19katarina82]

Mona Lisa bardzo madre slowa kobieto pozytywne myslenie i wizualizacja oraz wiara w zwycieztwo to najwazniejszy etap treningu sportowcow i nawet zostalo to udowodnione- ile razy slyszymy ze jakis zawodnik przegral bo zawidla go psychika

Anusia90 super za zadalas te pytania bo same chodzily mi po glowie jakis czas i w koncu patrzac w przeszlosc chyba udalo mi sie rozgryzc odp

odp 1 - oczywiscie ze mozesz! tylko nie wmawiaj sobie "on do mnie wroci" tylko cos w rodzaju "ciesze sie ze jestesmy razem" generalnie powinnas myslec juz o tym jak to cudownie ze jestescie razem

odp 2 - ach to przeczucie powiem Ci ze sama nad tym sleczalam bo tez nie raz mam przeczucie - nie, on nie zadzwoni, albo nie, na pewno ni zdalam. wtedy or razu jak tylko poczulam to przeczucie zaczynałam wmawiac sobie ze jeste inaczej. powtarzalam to sobie do znudzenia i wiesz co? i zdałam egzamin i on zadzwonil! absolutnie wszystko zalezy tylko i wylacznie od Ciebie, musisz wiedziec tylko dokladnie czego chcesz

polecam ten link http://www.thesecret.tv/secret-treasures-stories.html
to link do opowiadan ludzi ktorzy uzywaja sekretu i wielokrotnie bardzo mnie zainspirowal kiedy nie wiedzialam jak jakies moje marzenie urzeczywistnic

trzymam kciuki i pozdrawiam!

[Tutli]

No nieźle, XXI wiek a zabobony jak ze średniowiecza...
Ja rozumiem - pozytywne myślenie, wiara w siebie - oczywiście. Ale może jakaś głębsza refleksja ?
Jak możecie być tak naiwne i wierzyć, że to co od Was całkowicie nie zależy stanie się, bo sto razy to sobie powtórzyłyście, uwierzyłyście książce dla frajerów ? Może trzeba podejść do problemu analitycznie ? Chłopak odszedł, ponieważ... Może nie było mu z Tobą dobrze ? Po co Ci facet, który Cię nie chce ? A może Ty coś zepsułaś ? Należy zanalizować sytuację a nie myśleć :"chcę żeby wrócił". Dlaczego chcesz, żeby wrócił ? Ponieważ to Twoje egoistyczne pragnienie ? I nie interesuje Cię, dlaczego on odszedł ? Może warto zrozumieć sens związku - że to dobrowolny wybór dwojga ludzi. Nie jednego, które chce zawłaszczyć sobie drugiego człowieka - to nie jest związek.
Rozumiem, że Sekret może komuś pomóc "myśleć pozytywnie". Lecz odróżnijmy pozytywne myślenie od wiary w zabobony. Jeżeli zaczniecie funkcjonować w ten chory sposób, to skończy się to dla Was złamaną psychiką i skończycie jako życiowi nieudacznicy. Dlaczego ? Bo powtarzacie "chcę, żeby...". Mówicie, ale nie działacie. A to działanie jest kluczem do każdego sukcesu. Kiedy kilkanaście razy pod rząd nie uda Wam się osiągnąć tego, czego chciałyście przez powtarzanie (to jest normalne, ale Wy macie błędną świadomość), zaczniecie mieć pretensje do siebie. Obwiniać się. "Innym się udało, mnie nie, coś ze mną jest nie tak". Oczywiście jest to idiotyzm, ponieważ nikt Wam nie przedstawił żadnych dowodów na to, że mu się udało. Jeżeli nawet myśli, że mu się udało, to był to czysty zbieg okoliczności - tak, one się zdarzają. Ten idiotyzm może Was zapędzić w poważne problemy psychiczne.
Zastanówcie się nad tym i uwierzcie w siebie i swój rozum, umiejętności - nie w bajeczki z książki.

[Tutli]

Do Angi74 : Napisałaś "Myśli się urzeczywistniają". To nie o to chodzi.
Należy tutaj przedstawić zjawisko znane w psychologii jako samospełniająca się przepowiednia.
Chodzi o to, że jeżeli czegoś bardzo pragniemy i wierzymy, to kiedy się nasze marzenie spełnia, przypisujemy temu jakieś magiczne właściwości. To nieprawda. SSP opisuje funkcjonowanie człowieka, któremu na czymś bardzo zależy. Częstokroć, podświadomie nawet dąży on do realizacji swego celu. Działa, jednak tego działania nie łączy bezpośrednio z pragnieniem. Przykład : samotna kobieta pragnie poznać ciekawego mężczyznę. Idzie do kosmetyczki, kupuje nowe seksowne sukienki, zaczyna flirtować, nawiązywać kontakty przez internet. W końcu go spotyka. I co myśli ? Moje marzenia się spełniły, chciałam i mam. Nie widzi zaś oczywistych związków między czynnościami, które poczyniła a znalezieniem faceta... Chce uwierzyć w magię.
Podobnie, jak kobieta przedstawiona w Sekrecie, która pragnęła poznać mężczyznę. Nie chodzi o to, że zrobiła miejsce w garażu czy sprzątnęła w szafie. Z całą pewnością zainwestowała w swój wygląd, stała się bardziej kokieteryjna i wykonała szereg innych przydatnych przy szukaniu faceta czynności. A szafa i garaż ? Sprzątnęła je przy okazji, ale teraz nadaje im "magiczną" moc. To tyle - ludzkie samooszukiwanie się, żadna magia...

[Tutli]

Bardziej fachowo :

Samospełniające się proroctwo (samorealizująca się przepowiednia) jest to zjawisko, które polega na tym, że określone oczekiwania w stosunku do innych osób, samych siebie lub przyszłych zdarzeń, wpływają na zachowanie innych, bądź nas samych, co powoduje spełnienie oczekiwań.

Występuje ono wówczas, gdy informacja o mającym się zdarzyć incydencie pochodzi z wiarygodnego dla jednostek źródła i pod wpływem tej informacji jednostki postępują w taki sposób, że realizują w końcu treść przepowiedni. Jest ono zjawiskiem nieświadomym i pojawia się w sposób mimowolny.

Przykładem samospełniającego się proroctwa może być np. plotka o tym, że dany bank w najbliższym czasie z powodu problemów finansowych upadnie. W wyniku rozchodzenia się tej informacji wśród klientów banku pojawić może się zjawisko owczego pędu, gdy klienci wierząc w plotkę zaczynają wyciągać złożone w nim oszczędności. Rezultatem takiego działania jest wyprowadzenie pieniędzy z banku i doprowadzenie go do upadłości.

[Angi74]

Tulti - po pierwsze edytuj posty,nie pisz post pod postem-czytaj regulamin forum.Po drugie ,zapewniam Cie ,ze pozytywne myślenie nie ma nic wspólnego z chorobą psychiczną ..