Kapsułki do prania- co sądzicie?

[Rena]

Napisane przez Noor

Ostatnio z braku promocji na Vizir kupiłam omijany dotąd Persil (dlaczego ktoś środek do prania nazwał "pietruszka"?), w wersji uniwersalnej i muszę przyznać, że w sumie nie mam zastrzeżeń do skuteczności - czarne rzeczy się uprały, do jasnych jeszcze nie używałam, ale jak on potwornie śmierdzi O mamo! Jeżeli się sprawdzi do jasnych, to następnym razem, jeśli znowu będę musiałą kupić Persila zamiast Vizir, wezmę tylko jakąś lawendę, albo ew. wersję Premium, bo zapach tego jest okropny.
Za to pudełko wielofunkcyjne.

Nazwa pochodzi od dwoch slow perborate silicate. Faktycznie po francusku persil to pietruszka, ale to przypadek.

[MyaMK]

Napisane przez riolla

Ja się zraziłam do nich po tym jak mi zawilgotniały, mimo iż byly w opakowaniu i się ze sobą posklejały

Kiedyś tak miałam z jednymi kapsułkami, ale to też ma chyba znaczenie jak są w sklepie przechowywane niestety i jak długo leżały zanim sklep je wypchnał na półki.

Jeśli chodzi o dopieranie Surf u mnie się sprawdza. Zapach to ie jedyny jego plus jednak

[Noor]

Napisane przez Noor

Ostatnio z braku promocji na Vizir kupiłam omijany dotąd Persil (dlaczego ktoś środek do prania nazwał "pietruszka"?), w wersji uniwersalnej i muszę przyznać, że w sumie nie mam zastrzeżeń do skuteczności - czarne rzeczy się uprały, do jasnych jeszcze nie używałam, ale jak on potwornie śmierdzi O mamo! Jeżeli się sprawdzi do jasnych, to następnym razem, jeśli znowu będę musiałą kupić Persila zamiast Vizir, wezmę tylko jakąś lawendę, albo ew. wersję Premium, bo zapach tego jest okropny.
Za to pudełko wielofunkcyjne.

Poprawka: po raz pierwszy mi się zdarzyło, że nie rozpuściła się do końca kapsułka Swetry, 40 stopni, czas prania 1 godzina. I został glutek. Z Vizirem i Arielem nigdy coś takiego się nie zdarzyło, nawet, jak prałam ręcznie - kapsułka rozpuszczała się w całości zanim jeszcze miednica napełniła sie wodą. Chyba jednak nie polecam Persila i sama będę unikać.

[Olushka]

Które kapsułki do prania, dostępne na polskim rynku są dla was najmocniejsze w zapachu?


Czy produkty marki Surf dobrze się u was sprawdzają? Dopierają, pachną nimi ubrania?


Od kilku lat używałam kapsułki Ariel zielone. Teraz kupiłam Persil 360^ i są do bani.


Wysłane z iPhone'a

[glossyzuz]

Napisane przez Olushka

Które kapsułki do prania, dostępne na polskim rynku są dla was najmocniejsze w zapachu?


Czy produkty marki Surf dobrze się u was sprawdzają? Dopierają, pachną nimi ubrania?


Od kilku lat używałam kapsułki Ariel zielone. Teraz kupiłam Persil 360^ i są do bani.


Wysłane z iPhone'a

surf to raczej do odświeżenia ubrań, a pachną nimi niezbyt długo. ja mam surf na takie "codzienne" pranie na krótkim programie, na coś brudniejszego czy na dłuższy program mam vizir i one pachną dłużej.

[gasolina84]

Napisane przez Olushka

Które kapsułki do prania, dostępne na polskim rynku są dla was najmocniejsze w zapachu?


Czy produkty marki Surf dobrze się u was sprawdzają? Dopierają, pachną nimi ubrania?


Od kilku lat używałam kapsułki Ariel zielone. Teraz kupiłam Persil 360^ i są do bani.


Wysłane z iPhone'a

Surf moim zdaniem jest kiepski jesli chodzi o dopieranie, najdluzej pachną po niemieckim Arielu, zaden Lenor i Cocolino im nie dorownalo, pranie w tych kapsulkach pachnialo bardzooo długo.

[khloe]

Napisane przez gasolina84

Surf moim zdaniem jest kiepski jesli chodzi o dopieranie, najdluzej pachną po niemieckim Arielu, zaden Lenor i Cocolino im nie dorownalo, pranie w tych kapsulkach pachnialo bardzooo długo.

Ja z kapsułek lubię Ariela za zapach właśnie. Aczkolwiek uważam że kapsułki słabo piorą, wolę proszek. Kapsułki używam tylko do szybkiego, 30 minutowego prania, gdy chce odświeżyć przepocone ubrania, które w sumie nie są brudne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[katniewojt]

Napisane przez glossyzuz

surf to raczej do odświeżenia ubrań, a pachną nimi niezbyt długo. ja mam surf na takie "codzienne" pranie na krótkim programie, na coś brudniejszego czy na dłuższy program mam vizir i one pachną dłużej.

Dla mnie Surf też jest do bani

[szmyglo]

Napisane przez Olushka

Które kapsułki do prania, dostępne na polskim rynku są dla was najmocniejsze w zapachu?


Czy produkty marki Surf dobrze się u was sprawdzają? Dopierają, pachną nimi ubrania?


Od kilku lat używałam kapsułki Ariel zielone. Teraz kupiłam Persil 360^ i są do bani.


Wysłane z iPhone'a

Dołączam do zdania, że surf słabo pachnie. Jeszcze ten do białego w miarę utrzymuje zapach ale miałam „tropikalny”, strasznie się napaliłam na niego a zapach wietrzał jak pranie tylko wyschło. Moja mama używa Vizira naprzemiennie z Arielem i jej pranie zawsze mocno i ładnie pachnie. Mój ulubiony to ten Vizir z nutą Lenora

[invisible_01]

Z ciekawości - czemu Wam tak zależy, żeby pranie pachniało? Mnie zależy, żeby było czyste, ale osobiście nie lubię, kiedy pranie pachnie intensywnie płynem do płukania. Jakiś bardzo delikatny zapach ok, ale zupełnie nie potrzebuję, żeby nie wietrzał. Od "pachnienia" mam w razie czego perfumy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Olushka]

Napisane przez invisible_01

Z ciekawości - czemu Wam tak zależy, żeby pranie pachniało? Mnie zależy, żeby było czyste, ale osobiście nie lubię, kiedy pranie pachnie intensywnie płynem do płukania. Jakiś bardzo delikatny zapach ok, ale zupełnie nie potrzebuję, żeby nie wietrzał. Od "pachnienia" mam w razie czego perfumy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja odpowiedź jest prosta. Ja po prostu LUBIĘ, jak ubrania pachną mi czystością. Płynów do płukania używam litrami, a i tak nie wszystkie materiały łapią zapachy i równomiernie nimi nie pachną. Niestety.


Dzięki dziewczyny za odpowiedzi. Bo kurde, tak się napalilam na Surf po reklamie

A jeszcze pytanie w kontekście prania. Jesteście team kapsułki / płyn do prania / proszek? Co ekonomiczniej wychodzi? Ja robię full prania. W tygodniu do 3-4 pralek.


Wysłane z iPhone'a

[stotek]

Napisane przez Olushka

Moja odpowiedź jest prosta. Ja po prostu LUBIĘ, jak ubrania pachną mi czystością. Płynów do płukania używam litrami, a i tak nie wszystkie materiały łapią zapachy i równomiernie nimi nie pachną. Niestety.


Dzięki dziewczyny za odpowiedzi. Bo kurde, tak się napalilam na Surf po reklamie

A jeszcze pytanie w kontekście prania. Jesteście team kapsułki / płyn do prania / proszek? Co ekonomiczniej wychodzi? Ja robię full prania. W tygodniu do 3-4 pralek.


Wysłane z iPhone'a

Ja jestem team orzechy piorące, ale z tych przez Ciebie wymienionych najekonomiczniej wychodzi proszek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[invisible_01]

Napisane przez Olushka

Moja odpowiedź jest prosta. Ja po prostu LUBIĘ, jak ubrania pachną mi czystością. Płynów do płukania używam litrami, a i tak nie wszystkie materiały łapią zapachy i równomiernie nimi nie pachną. Niestety.


Dzięki dziewczyny za odpowiedzi. Bo kurde, tak się napalilam na Surf po reklamie

A jeszcze pytanie w kontekście prania. Jesteście team kapsułki / płyn do prania / proszek? Co ekonomiczniej wychodzi? Ja robię full prania. W tygodniu do 3-4 pralek.


Wysłane z iPhone'a

Najbardziej ekonomiczny jest proszek, o ile się go sypie odpowiednią ilość.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b937e0c478c7f0bdd9edd1f55f22ced0e16f646d]

Napisane przez invisible_01

Z ciekawości - czemu Wam tak zależy, żeby pranie pachniało? Mnie zależy, żeby było czyste, ale osobiście nie lubię, kiedy pranie pachnie intensywnie płynem do płukania. Jakiś bardzo delikatny zapach ok, ale zupełnie nie potrzebuję, żeby nie wietrzał. Od "pachnienia" mam w razie czego perfumy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Lubię jak pranie pachnie płynem bo mam wtedy wrażenie (może czasem mylne) że jest czyste i świeże
Leje zawsze dużo płynu, aż tak zależy mi na zapachu Nie lubię zapachu prania suszonego na powietrzu.

A udało Ci się w końcu przygarnąć kotka? Może pisałaś w wątku ale przeoczyłam a jestem bardzo ciekawa

[3a699716aa851854b23aba023079d493c4073377]

Ja też jestem team proszek do prania. Wsypuję mniej niż producent zaleca, nawet jak pralka jest wypełniona po brzegi i dopycham nogą, to max 50 ml. Przy większej ilościach na moim ulubionym programie mam łazienkę pełną piany a proszek się nie wypłukuje do końca.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ja płyn do prania+do płukania, ale tego drugiego malutko.
Najbardziej jednak lubię powyższe płyny w wersji dzidziuś
I uweieeeelbiam suszyć pranie na balkonie, jestem chora, jak się kończy sezon na to :/

[invisible_01]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;86805275]Ja płyn do prania+do płukania, ale tego drugiego malutko.
Najbardziej jednak lubię powyższe płyny w wersji dzidziuś
I uweieeeelbiam suszyć pranie na balkonie, jestem chora, jak się kończy sezon na to :/[/QUOTE]Co to znaczy w wersji dzidziuś?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez invisible_01

Co to znaczy w wersji dzidziuś?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Najbardziej lubię płyny do prania dla dzieci, są delikatne i pięknie pachną. No i jeden z nich dosłownie nazywa się Dzidziuś.

[invisible_01]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;86805412]Najbardziej lubię płyny do prania dla dzieci, są delikatne i pięknie pachną. No i jeden z nich dosłownie nazywa się Dzidziuś.[/QUOTE]Aaa ok, rozumiem Myślałam, że są jakieś miniwersje płynów do płukania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Benera]

a jaki plyn do plukania polecacie ?

[szmyglo]

Napisane przez Benera

a jaki plyn do plukania polecacie ?

Lenor Emerald i Coccolino.

[khloe]

Napisane przez szmyglo

Lenor Emerald i Coccolino.

Kupiłam to osławione cocolino. Takie granatowe-bergamotka i coś tam.
Nie rozumiem zachwytu nad tą marką.

Nie kupię więcej, bo jest takie samo jak inne płyny:czyli pachnie po wyciągnięciu z pralki, jak wyschnie, to już nie
Szkoda mi kasy, jak nie widać różnicy. To już wolę z Biedry za połowę ceny, a efekt taki sam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_vixen_]

Ja sie oduczyłam stosowania płynów do płukania i mocno pachnących proszków czy płynów. Czytałam ostatnio wywiad ze specjalistami od leczenia niepłodności, sa podejrzenia, ze tego typu mocne zapachy sa dla ludzi szkodliwe. Pewnie racja, przecież przez nasza skore te składniki płynu sie pewnie w jakimś stopniu wchłaniają. Moja mama kiedyś tez stosowała tego sporo, jak włożyłam dżinsy wypłukane w płynie do płukania, myślałam, ze zwariuje tak mnie skóra swedziala. Teraz zawsze załączam dodatkowe płukanie w pralce.
Aha, i nie wypełniam pralki po brzegi, takie pranie wtedy nie ma szans sie porządnie wypłukać.

[kasztanka3]

Napisane przez _vixen_

Ja sie oduczyłam stosowania płynów do płukania i mocno pachnących proszków czy płynów. Czytałam ostatnio wywiad ze specjalistami od leczenia niepłodności, sa podejrzenia, ze tego typu mocne zapachy sa dla ludzi szkodliwe. Pewnie racja, przecież przez nasza skore te składniki płynu sie pewnie w jakimś stopniu wchłaniają. Moja mama kiedyś tez stosowała tego sporo, jak włożyłam dżinsy wypłukane w płynie do płukania, myślałam, ze zwariuje tak mnie skóra swedziala. Teraz zawsze załączam dodatkowe płukanie w pralce.
Aha, i nie wypełniam pralki po brzegi, takie pranie wtedy nie ma szans sie porządnie wypłukać.

Ja tak samo. Kiedys bardzo lubilam mocno pachnace plyny, ale coraz czesciej zdarzalo mi sie po nich swedzenie skory, nawet po 3 czy 4 plukaniach w czystej wodzie, wiec przestalam ich uzywac.

[khloe]

Napisane przez kasztanka3

Ja tak samo. Kiedys bardzo lubilam mocno pachnace plyny, ale coraz czesciej zdarzalo mi sie po nich swedzenie skory, nawet po 3 czy 4 plukaniach w czystej wodzie, wiec przestalam ich uzywac.

Ale mi dałaś do myślenia teraz.
Od kilku tygodni mam mega swędząca skórę na rękach, wiecznie się drapie. Myślałam, że to wina badziewnego balsamu do ciała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

Napisane przez khloe

Ale mi dałaś do myślenia teraz.
Od kilku tygodni mam mega swędząca skórę na rękach, wiecznie się drapie. Myślałam, że to wina badziewnego balsamu do ciała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Balsamy i zele pod prysznic tez mnie czesto uczulaja, wiec niekoniecznie jest to wina plynu do plukania u Ciebie. Zeli pod prysznic w ogole nie moge uzywac, zadnych, bo zostawiaja mi na skorze jakby uczulajaca warstwe, ktorej nie da sie splukac, jedynie mydla w kostce o dobrym skladzie splukuja sie w 100% i nie swedzi mnie po nich skora. Balsamy z kolei jedynie bez parafiny maja u mnie racje bytu, tak samo kremy do rak i stop.

[kaledonia]

Napisane przez _vixen_

Ja sie oduczyłam stosowania płynów do płukania i mocno pachnących proszków czy płynów. Czytałam ostatnio wywiad ze specjalistami od leczenia niepłodności, sa podejrzenia, ze tego typu mocne zapachy sa dla ludzi szkodliwe. Pewnie racja, przecież przez nasza skore te składniki płynu sie pewnie w jakimś stopniu wchłaniają. Moja mama kiedyś tez stosowała tego sporo, jak włożyłam dżinsy wypłukane w płynie do płukania, myślałam, ze zwariuje tak mnie skóra swedziala. Teraz zawsze załączam dodatkowe płukanie w pralce.
Aha, i nie wypełniam pralki po brzegi, takie pranie wtedy nie ma szans sie porządnie wypłukać.

Może coś w tym być.
W Polsce większość środków do prania strasznie mocno pachnie, aż mi nie dobrze, o alergii skórnej nie wspominając. Zabroniłam teściowej dotykania moich rzeczy i zabierania ich do prania, bo wolę lekko nieświeże, niż śmierdzące chemią.

Surf i Wirek szybko się wypłukują i nie ma zapachu na ubraniach na szczęście.

Napisane przez khloe

Ale mi dałaś do myślenia teraz.
Od kilku tygodni mam mega swędząca skórę na rękach, wiecznie się drapie. Myślałam, że to wina badziewnego balsamu do ciała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie masz żadnych plam czerwonych ? U męża to jak wysypka wyglądało.

[khloe]

No właśnie nie.
Odczuwam po prostu nieustającą chęć drapania się po rękach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez khloe

No właśnie nie.
Odczuwam po prostu nieustającą chęć drapania się po rękach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moje dziecko tak ma, jak nosi przylegające ciuchy, tj. jakieś wąskie spodnie czy rajtuzy. Mimo podwójnego płukania. Drapie się ciągle po nogach, nic tam nie ma.

[gryx82]

Siostra twierdzi, że kapsułki Ariel się "popsuły" i nie pachną tak, jak dawniej (wczoraj wyprała trzy rzeczy na krzyż z jedną kapsułką i faktycznie, nie czułem zapachu, siedząc obok suszarki)