Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXV

[martucha84]

Napisane przez mona_ja

Ja mam trochę zmartwień bo mąż ma problemy z urzędem skarbowym, i to częściowo z winy księgowej bo zamiast mu powiedzieć co może a czego nie to po prostu brała faktury, rozliczała i tyle, mogła go poinformować co robi źle, mam nadzieję że nie wlepią mu jakieś ogromnej kary.

zmieńcie księgową a tą obciążcie kosztami... ehsss też znam taką jedną.. no ale..

Napisane przez Ana***

Lecę do fryzjera

pokaż się jak wrócisz..

Napisane przez atomufka

No Tż pojedzie po pracy ,bo ja zostalam i zabieram sie za pakowanie

Moj Tż też nie umie pływać ja tego nie rozumiem,przecież to takie proste

pakuj pakuj bo już nie długo...
ja potrafię pływać ale jeśli czuję grunt jak nie to panika i nie utrzymam się na wodzie, kiedyś byłam mała i się topiłam i teraz mam uraz.. takie to śmieszne ale serio... jak czuję grunt to popływam a tak to dupa idę na dno

Napisane przez śliweńka

nie

dziś u mnie w pracy zwolnili 2 osoby jednej nie przedłużą umowy i jutro zwolnią dwie kolejne jak do nich plota nie dojdzie że czekają wypowiedzenia i na chorobowe nie pójdą :/

jassssne
a czemu to takie czystki?

[mona_ja]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

to jest tak że tż od poczatku sie u niej rozliczał i było ok a teraz po 2-3 latach wychodzą wszystkie jej błędy. Więc jak jest teraz coś zaległego do zapłacenia to razem z odsetkami już się zastanawiamy nad zmianą księgowej, ileż można. Ciekawe jest to że us zwraca sie z wszystkim do tża, księgowa żadnego pisemka nie dostała.

[Justyna33333]

Napisane przez martucha84

zmieńcie księgową a tą obciążcie kosztami... ehsss też znam taką jedną.. no ale..


pokaż się jak wrócisz..


pakuj pakuj bo już nie długo...
ja potrafię pływać ale jeśli czuję grunt jak nie to panika i nie utrzymam się na wodzie, kiedyś byłam mała i się topiłam i teraz mam uraz.. takie to śmieszne ale serio... jak czuję grunt to popływam a tak to dupa idę na dno


jassssne
a czemu to takie czystki?

pracuję

a pływać też nie umiem
tzn. umiem stylem SMND - Szukajcie Mnie Na Dnie

[martucha84]

Napisane przez Justyna33333

pracuję

a pływać też nie umiem
tzn. umiem stylem SMND - Szukajcie Mnie Na Dnie

też można hahahah


byli u mnie panowie sprawdzać szczelność gazu... bałam się że Pata obudzą i będzie potem taki nie za fajny ale nawet się nie kapnął
no a jeden Pan to był taki fajny było na czym oko zawiesić


spojrzałam na zegarek Magda już po rozmowie, albo przed jeśli owa sytuacja sie rozwinęła.. ciekawe czy bardzo panikowała

[201803111825]

Treść usunięta

[atomufka]

Napisane przez martucha84

zmieńcie księgową a tą obciążcie kosztami... ehsss też znam taką jedną.. no ale..


pokaż się jak wrócisz..


pakuj pakuj bo już nie długo...
ja potrafię pływać ale jeśli czuję grunt jak nie to panika i nie utrzymam się na wodzie, kiedyś byłam mała i się topiłam i teraz mam uraz.. takie to śmieszne ale serio... jak czuję grunt to popływam a tak to dupa idę na dno


jassssne
a czemu to takie czystki?

Ja rozumiem jak ktoś miał jakiś uraz czy coś ale mój Tż nie umie i koniec kiedys próbowałam go uczyć ,ale jego tyłek na dno idzie jak kamień

Napisane przez Justyna33333

pracuję

a pływać też nie umiem
tzn. umiem stylem SMND - Szukajcie Mnie Na Dnie

o rossete też

[201803111825]

Treść usunięta

[anika222]

Napisane przez mona_ja

to jest tak że tż od poczatku sie u niej rozliczał i było ok a teraz po 2-3 latach wychodzą wszystkie jej błędy. Więc jak jest teraz coś zaległego do zapłacenia to razem z odsetkami już się zastanawiamy nad zmianą księgowej, ileż można. Ciekawe jest to że us zwraca sie z wszystkim do tża, księgowa żadnego pisemka nie dostała.

mona takich ksiegowych to na peczki jest moja firma ma juz trzecią a i tak głupie błędy robi...

co do wezwań to US zawsze zwraca sie do przedsiębiorcy nigdy do księgowej jak są jakies uchybienia, potem trezba to wyjasniac z księgowością,

a maż miał z księgowa podpisana jakas umowe o odpowiedzialność? za co ona bierze na siebie odpowiedzialnosc w razie jakichś problemów??

Marta to ty widze pływasz jak ja byle było dno pod nogami albo z boku basenu tak aby sie chycić w razie czego
nawet na krecie gdzioe jest duze zasolenie szłam na dno jak kloda a moja elunie z kolei mimo ze boroczka bardzo chciała sie nauczyc nurkowac cały czas tyłkiem wypychało na wierzch

co do przychodni to nie chciałabym jej zmieniac bo badania robie na skierowanie, nie usmiech mi sieco tydzien dodatkowo płacic za badania- bo robie je co tydzien prawie
zostawie w kasie fortune

ale jeszcze tylko miesiąc

[martucha84]

Gucia przepadła od rana jej nie było pewno ma dużo spraw.. załatwia cuda, bo przecież przy beznadziejnych sprawach ma czas na wizaż

[201803111825]

Treść usunięta

[anika222]

I maji tez ni maaaaa

[idzia111]

Napisane przez mona_ja

Ja mam trochę zmartwień bo mąż ma problemy z urzędem skarbowym, i to częściowo z winy księgowej bo zamiast mu powiedzieć co może a czego nie to po prostu brała faktury, rozliczała i tyle, mogła go poinformować co robi źle, mam nadzieję że nie wlepią mu jakieś ogromnej kary.

Niech księgowa płaci jakby co. Ona jest też po to żeby doradzać a nie tylko pisać kwity. Mam nadzieję, że US lagodnie potraktuje Twojego męża. Niech z nimi rozmawia, próbuje jakoś załagodzić sytuację. Wiem, że da się negocjować stawki kar.

Napisane przez śliweńka

ja rozwoziłam tylko CV hmm tzn. zaniosłam do wydziału Oświaty Urzędu Miasta gdzie każda szkoła ma swoją teczkę na pocztę do nich
(...)
ja dawałam tylko CV a na rozmowie w jednej szkole babka mi pow bym następnym razem określiła jakie stanowisko

Szczęściara. Tam gdzie nie można zanosić do Wydziału Oświaty trzeba samemu się nachodzić. Ja znowu w tym roku muszę do ponad 20 miejsc, w różnych odległościach (nawet 100km).

A z tymi stanowiskami to jest z jednej strony mądre, bo wiadomo, że powinnam napisać na jakie stanowisko aplikuję, ale ...
Jeżeli mam uprawnienia i kwalifikacje na kilka. To co wtedy, wymieniać w jednym kilka stanowisk, czy pisac kilka listów. Trochę bez sensu.

Wg mnie na podstawie CV (kwalifikacji i doświadczenia) pracodawca powinien odpowiadać na aplikację i określić na jakie stanowisko potrzebuje pracownika. Ewentualnie po tym można dopisać list i info o stanowisku.

Ja zawsze roznosiłam CV z listem i wymieniałam w nim stanowisko.

[martucha84]

zguba Guciolowa się odnalazła a klubie napisała

[atomufka]

Zaczelam pakowac ciuchy no i okazuje się,że mam ich mnóstwooo ,a wiecie jak przychodzi co do czego to nie mam się w co ubrać

[idzia111]

Napisane przez atomufka

Zaczelam pakowac ciuchy no i okazuje się,że mam ich mnóstwooo ,a wiecie jak przychodzi co do czego to nie mam się w co ubrać

hehe, norma też tak mam

[201803111825]

Treść usunięta

[Gucia0987]

Cześć!

Będę wieczorkiem. Muszę Was nadrobić. Cały weekend spędziłam w pracy.
Stęskniłam się! Do wieczora

[mona_ja]

Napisane przez anika222

mona takich ksiegowych to na peczki jest moja firma ma juz trzecią a i tak głupie błędy robi...

co do wezwań to US zawsze zwraca sie do przedsiębiorcy nigdy do księgowej jak są jakies uchybienia, potem trezba to wyjasniac z księgowością,

a maż miał z księgowa podpisana jakas umowe o odpowiedzialność? za co ona bierze na siebie odpowiedzialnosc w razie jakichś problemów??

Marta to ty widze pływasz jak ja byle było dno pod nogami albo z boku basenu tak aby sie chycić w razie czego
nawet na krecie gdzioe jest duze zasolenie szłam na dno jak kloda a moja elunie z kolei mimo ze boroczka bardzo chciała sie nauczyc nurkowac cały czas tyłkiem wypychało na wierzch

co do przychodni to nie chciałabym jej zmieniac bo badania robie na skierowanie, nie usmiech mi sieco tydzien dodatkowo płacic za badania- bo robie je co tydzien prawie
zostawie w kasie fortune

ale jeszcze tylko miesiąc

No ma pełnomocnictwo, tyle wiem. Co do wyjaśnień, ona w tym temcie jest zielona i teraz tż musi się tłumaczyć, do tego urząd co dzwoni to inną kwotę tego zaległego podatku podaje, za każdym razem inaczej liczą, tż zawozi im dokumenty i znów telefon że znów inna kwota i tak w kółko, sami nie wiedzą czego chcą.


Idzia ja mam nadzieję że kary nie będzie tylko ten zaległy podatek z odsetkami, chociaż to te ok 3 tyś

Co do pływania ja też mogę pływać jak czuję grunt pod nogami, głębiej sie boję, pozatym w wodzie sie szybko męczę.

[Sysunia_d]

Siemanooo Laseczki


Co do pływania to sie okropnie boje wody Próbowałam przełamać strach ale nic z tego.


Anika wygladasz przeslicznie w tej ciąży !!! Brzusio kochany i nie martw sie wszystko ładnie rzucisz kwestia czasu

India ale fajowy dom wow Co do sofy starsznie duza wiec napewno jest wygodna I faktycznie wygląda na taką mięciutką.

Marta uwielbiam cie Ty zawsze napiszesz tu jakaś ciekawostke .

[martucha84]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

pokazała tu już niejednokrotnie - szczególnie przed ślubem ze to największa panikara na wizażu więc myślę że bardzo to za mało powiedziane hahahahahaha

Napisane przez anika222

Marta to ty widze pływasz jak ja byle było dno pod nogami albo z boku basenu tak aby sie chycić w razie czego
nawet na krecie gdzioe jest duze zasolenie szłam na dno jak kloda a moja elunie z kolei mimo ze boroczka bardzo chciała sie nauczyc nurkowac cały czas tyłkiem wypychało na wierzch

co do przychodni to nie chciałabym jej zmieniac bo badania robie na skierowanie, nie usmiech mi sieco tydzien dodatkowo płacic za badania- bo robie je co tydzien prawie
zostawie w kasie fortune

ale jeszcze tylko miesiąc

hahahha no to super ze nie jestem sama bo widzę że Rosi i Sysunia też nie pływajace
a skierowanie masz ogólnie czy do tego konkretnego labolatorium?

Napisane przez anika222

I maji tez ni maaaaa

a ta to już dawno przepadła - ona pojawia się i znika i znika

Napisane przez atomufka

Zaczelam pakowac ciuchy no i okazuje się,że mam ich mnóstwooo ,a wiecie jak przychodzi co do czego to nie mam się w co ubrać

hahahaha to zupełnie jak ja... kupuje co jakiś czas coś nowego a przed wyjściem zawsze o nieee ja nie mam co na siebie włożyć i mąż się śmieje że zaraz mi coś znajdzie.. to mówię mu szybko nie nie zaraz sama coś poszukam

Napisane przez Gucia0987

Cześć!

Będę wieczorkiem. Muszę Was nadrobić. Cały weekend spędziłam w pracy.
Stęskniłam się! Do wieczora

ty tęskniłaś? a my jeszcze bardziej

Napisane przez mona_ja

No ma pełnomocnictwo, tyle wiem. Co do wyjaśnień, ona w tym temcie jest zielona i teraz tż musi się tłumaczyć, do tego urząd co dzwoni to inną kwotę tego zaległego podatku podaje, za każdym razem inaczej liczą, tż zawozi im dokumenty i znów telefon że znów inna kwota i tak w kółko, sami nie wiedzą czego chcą.


Idzia ja mam nadzieję że kary nie będzie tylko ten zaległy podatek z odsetkami, chociaż to te ok 3 tyś

Co do pływania ja też mogę pływać jak czuję grunt pod nogami, głębiej sie boję, pozatym w wodzie sie szybko męczę.

trzymam kciuki żeby kar nie było..
hahha kolejna nie pływajaca

Napisane przez Sysunia_d

Siemanooo Laseczki

Marta uwielbiam cie Ty zawsze napiszesz tu jakaś ciekawostke .

heee? no co ty ja nie przecież ja to największe zło jestem

[atomufka]

Napisane przez martucha84

pokazała tu już niejednokrotnie - szczególnie przed ślubem ze to największa panikara na wizażu więc myślę że bardzo to za mało powiedziane hahahahahaha


hahahha no to super ze nie jestem sama bo widzę że Rosi i Sysunia też nie pływajace
a skierowanie masz ogólnie czy do tego konkretnego labolatorium?


a ta to już dawno przepadła - ona pojawia się i znika i znika


hahahaha to zupełnie jak ja... kupuje co jakiś czas coś nowego a przed wyjściem zawsze o nieee ja nie mam co na siebie włożyć i mąż się śmieje że zaraz mi coś znajdzie.. to mówię mu szybko nie nie zaraz sama coś poszukam


ty tęskniłaś? a my jeszcze bardziej


trzymam kciuki żeby kar nie było..
hahha kolejna nie pływajaca


heee? no co ty ja nie przecież ja to największe zło jestem

a kto to ta panikara?

[anika222]

Napisane przez martucha84

pokazała tu już niejednokrotnie - szczególnie przed ślubem ze to największa panikara na wizażu więc myślę że bardzo to za mało powiedziane hahahahahaha


hahahha no to super ze nie jestem sama bo widzę że Rosi i Sysunia też nie pływajace
a skierowanie masz ogólnie czy do tego konkretnego labolatorium?


a ta to już dawno przepadła - ona pojawia się i znika i znika


hahahaha to zupełnie jak ja... kupuje co jakiś czas coś nowego a przed wyjściem zawsze o nieee ja nie mam co na siebie włożyć i mąż się śmieje że zaraz mi coś znajdzie.. to mówię mu szybko nie nie zaraz sama coś poszukam


ty tęskniłaś? a my jeszcze bardziej


trzymam kciuki żeby kar nie było..
hahha kolejna nie pływajaca


heee? no co ty ja nie przecież ja to największe zło jestem

własnie mam skierowanie w tej przychodni do ktorej chodze do ich labolatorium

[śliweńka]

Napisane przez martucha84

zmieńcie księgową a tą obciążcie kosztami... ehsss też znam taką jedną.. no ale..


pokaż się jak wrócisz..


pakuj pakuj bo już nie długo...
ja potrafię pływać ale jeśli czuję grunt jak nie to panika i nie utrzymam się na wodzie, kiedyś byłam mała i się topiłam i teraz mam uraz.. takie to śmieszne ale serio... jak czuję grunt to popływam a tak to dupa idę na dno


jassssne
a czemu to takie czystki?

zmniejszyli sklep to i obrót będzie mniejszy to pracowników tyle nie trzeba


idzia111 tak fajnie że mam wydział oświaty tylko że np. nie składam do szkół pod moim miastem musiałabym jeździć ale może złożę do jakiejś szkoły we wiosce


wizaż coś mi wiariuje

[martucha84]

Napisane przez atomufka

a kto to ta panikara?

no jak kto kto - magda nasza przed ślubem o wsyztko panikowała ostatnio przeglądałam poczekalnie tak na chybił trafił i miałam śmiechy z poziomu paniki wesoło było fajnie tak powspominać

Napisane przez śliweńka

zmniejszyli sklep to i obrót będzie mniejszy to pracowników tyle nie trzeba

rozumiem...



uciekamy do przyjaciół do jutra albo dziś późna wieczora

[idzia111]

Napisane przez śliweńka

zmniejszyli sklep to i obrót będzie mniejszy to pracowników tyle nie trzeba


idzia111 tak fajnie że mam wydział oświaty tylko że np. nie składam do szkół pod moim miastem musiałabym jeździć ale może złożę do jakiejś szkoły we wiosce


wizaż coś mi wiariuje

Mi też już jakiś czas wizaz szwankuje

A praca na wsi ma jeden +, dodatek do wypłaty

[atomufka]

Napisane przez martucha84

no jak kto kto - magda nasza przed ślubem o wsyztko panikowała ostatnio przeglądałam poczekalnie tak na chybił trafił i miałam śmiechy z poziomu paniki wesoło było fajnie tak powspominać



rozumiem...



uciekamy do przyjaciół do jutra albo dziś późna wieczora

a tak myślałam że o Madzię chodzi


idzia a jaki dodatek?

a w ogóle co tu dzisiaj taka cisza? jak mam chwilę ,żeby tu posiedzieć to nikogo nie ma

[idzia111]

Napisane przez atomufka

idzia a jaki dodatek?

a w ogóle co tu dzisiaj taka cisza? jak mam chwilę ,żeby tu posiedzieć to nikogo nie ma

,,Zgodnie z art. 54 ust. 5 Karty Nauczyciela (DzU z 2006 r., Nr 97, poz. 674) nauczycielowi mającemu kwalifikacje do zajmowania stanowiska nauczyciela, zatrudnionemu na terenie wsi lub w mieście liczącym do 5000 mieszkańców, przysługuje odrębny dodatek w wysokości 10% wynagrodzenia zasadniczego. Organ prowadzący szkołę może podwyższyć dodatek nauczycielowi zatrudnionemu na terenie wiejskim, na którym występuje deficyt kadr"

[atomufka]

Napisane przez idzia111

,,Zgodnie z art. 54 ust. 5 Karty Nauczyciela (DzU z 2006 r., Nr 97, poz. 674) nauczycielowi mającemu kwalifikacje do zajmowania stanowiska nauczyciela, zatrudnionemu na terenie wsi lub w mieście liczącym do 5000 mieszkańców, przysługuje odrębny dodatek w wysokości 10% wynagrodzenia zasadniczego. Organ prowadzący szkołę może podwyższyć dodatek nauczycielowi zatrudnionemu na terenie wiejskim, na którym występuje deficyt kadr"

o nie wiedziałam niedługo będę mieszanką wsi więc może zostanę nauczycielką

[ktosia86]

Dziękuję wszystkim za gratulacje dotyczące ocen Siedzę w domu, to aż wstyd byłoby się nie uczyć

Anika świetny masz brzuszek Na buźce faktycznie się zmieniłaś, ale wcale to nie znaczy, że na gorsze Bo wyglądasz kwitnąco

Mona niezła akcja z tą księgową. Oj porozmawiałabym z nią

India fajnie widzieć, ze domek coraz bardziej nabiera kształtu Kanapa świetna, stół jak dla mnie wygląda ok tak jak jest

Martucha ja też nie umiem pływać Zawsze sobie obiecywałam, że pójdę na kurs i się nauczę, ale chyba już za stara na to jestem Żałuję tylko, że u nas nie ma zajęć dla niemowląt, bo nie chciałabym, zeby moje dziecko było taką kaleką jak ja w tej kwestii.

Mąż pojechał po stolik pod akwarium i będzie zakładał akwarium Miał już wcześniej, za kawalerskich czasów, ale jak się przeprowadzał to nie mieliśmy go gdzie postawić, więc musiał się go pozbyć. A teraz będzie zakładał zupełnie nowe od początku. Mnie to specjalnie nie kręci, ale on ma radochę. Obiecał mi, że będę mogła powybierać rybki

[zaaaabcia]

Napisane przez celi25

a róźnie: fitball, pilates, stepy, bs, aeroboxing... urozmaicam sobie, żeby mi się nie znudziło

o to fajnie
przynajmniej sie nie nudzisz
i nie martw sie zaniedlugo waga napewno poleci w dol

Napisane przez anika222

wiem wlasnie ze wcale do siebie niepodobna jestem
masakra
maz mnie ciagle pociesza ale i tak niewiele to pomaga

wczoraj tak nas przytulił i mowi co sie kociu martwisz mamunią bedziesz a kiloski razem zrzucimy
i jakos tak miło mi sie zrobiło
ale i tak nie moge patrzec na siebie

ciekawe kiedy ta opuchlizna zejdzie

mialam Ci wlasnie pisac ze calkiem inaczej wygladasz

Napisane przez atomufka

Cześć dziewczyny.Wzięłam sobie specjalnie dzień wolny,żeby zrobić badania krwi no i nic z tego nie wyszło,lekarka nie umiała mi pobra c krwi powiedziała, ze mam przyjechać za tydzień....no kurde...tylko mi rękę pokłuła...

glupie babsko

Napisane przez kliwia

a Zuu skonczyla wczoraj 7tyg

atomufka łojesu

juuzzz? ale ten czas leci

Madzia - daj znac jak Ci poszlo


My wczoraj z Mezulem ogladalismy "Projekt dziecko" .. o Boze jaki beznadziejny film

Wrzucam wam zdjecia lazienki na dole to jedno zdjecie wyszlo mi jakos ciemno szafka jest taka jasna jak na tym drugim

Ok zmykam sprzatac reszte domku