Problemy wspólnozakupowe z organizatorką/uczestnikiem

[Fenris]

Napisane przez afaland78

Ja tez rozbieram zapachy i tez robie te sama robote i nie mam wymagan dostosowuje się w granicach możliwości do uczestników. Rozbiorka jest korzyscia dla siebie. Dla innych okazja do zakupu.

Rozbiórka jest korzyścią dla wszystkich. Organizator odwala za darmo kawał roboty, a reszta tylko odlewkę odbiera. Co do wymagań - jeśli bierzesz udział w rozbiórce to się dostosowujesz do wymagań Organizatora. Proste. Jeśli masz podać dane od razu po wpisie to podajesz, a jeśli Ci to nie odpowiada to bierz udział w innej rozbiórce.
Nie wiem czego Ty nie rozumiesz? I jeszcze te teksty o legalności. Zgłoś nas.

[blue3]

Powiedzcie, że to mi się tylko śni

[afaland78]

Napisane przez afaland78

Ja tez rozbieram zapachy i tez robie te sama robote i nie mam wymagan dostosowuje się w granicach możliwości do uczestników. Rozbiorka jest korzyscia dla siebie. Dla innych okazja do zakupu.
Mam nawet watpliwosc czy jest legalna. Rozbiorki zapachow we flakonach o znaczącej wartości typu Roja Dove, Royal Crown, Boadicea i kilka innych to nie przelicznik ml zapachu ale uwzględnienie wartości flakonu.

Wizaz za to nie odpowiada ale każdy organizator jest sprzedawcą w rozumieniu przepisów a tu dowolności nie ma i własnego podwórka wiec nie radze chlubić się możliwościami dyktowania czego się chce.

[blue3]

Trafiłaś jak kulą w płot, ten temat był ostatnio omawiany na forum prawnym i osoba organizująca wspólne zakupy nie jest żadnym sprzedawcą xD Chyba byłaś za długo na dyżurze i praca ci zaszkodziła

[Fenris]

Napisane przez afaland78

Wizaz za to nie odpowiada ale każdy organizator jest sprzedawcą w rozumieniu przepisów a tu dowolności nie ma i własnego podwórka wiec nie radze chlubić się możliwościami dyktowania czego się chce.

A ja radzę zaprzestania brania udziału w rozbiórkach, których zasady Ci nie odpowiadają.

[SzatAnka71]

Napisane przez afaland78

Mam nawet watpliwosc czy jest legalna.

Nie ogarniam.....co w tym jest nielegalnego skoro NIKT na tym nie zarabia

[scorpionetka]

Napisane przez afaland78

Ja tez rozbieram zapachy i tez robie te sama robote i nie mam wymagan dostosowuje się w granicach możliwości do uczestników. Rozbiorka jest korzyscia dla siebie. Dla innych okazja do zakupu.
Mam nawet watpliwosc czy jest legalna. Rozbiorki zapachow we flakonach o znaczącej wartości typu Roja Dove, Royal Crown, Boadicea i kilka innych to nie przelicznik ml zapachu ale uwzględnienie wartości flakonu.

Może powinnaś rozważyć zmianę forum...

[wgn]

Czego to ludzie nie wymyślą, żeby poprzeć swoje "wątpliwe racje"
Forum nazywa się "wspólne zakupy" więc o jaką sprzedaż chodzi (nielegalną w dodatku)?
Robimy po prostu zrzutkę na kupno flakonu i wspólnie go kupujemy a że fizycznej możliwości nie ma, żeby ten flakon krążył po świecie to jeden pracuś odpowiednio porcjuje jego zawartość

[misianka]

Moje miłe, darujmy sobie tłumaczenia oczywistości, bo to nic nie da (nawet jak tak naprawdę jest to oczywiste i dla tej Wizazanki), każdy broni się jak umie
Bo zaraz i CBA się tu pojawi

[LeejdiNaati]

Napisane przez wgn

Czego to ludzie nie wymyślą, żeby poprzeć swoje "wątpliwe racje"
Forum nazywa się "wspólne zakupy" więc o jaką sprzedaż chodzi (nielegalną w dodatku)?
Robimy po prostu zrzutkę na kupno flakonu i wspólnie go kupujemy a że fizycznej możliwości nie ma, żeby ten flakon krążył po świecie to jeden pracuś odpowiednio porcjuje jego zawartość

O tym samym pomyślałam. I o dziwo zawsze jak wychodzą problemy z zakupowiczami, to tłumaczeniem jest ciężka choroba czy szpital. To też mnie dziwi. Tak jak już zostało napisane - regulamin jest regulaminem i trzeba go przestrzegać, wszędzie A naprawdę w erze mobilnych aplikacji przelew można zrobić w 2 minuty, tylko wystarczy szanować czas drugiej osoby, jeśli chce się, żeby ktoś szanował nasz.

[vilka80]

Mam wrażenie, że robi się tu już z igły widły. Robić aferę, że dziewczyna zrobiła przelew o 1 dzień za późno, choć w sumie z treści rozbiórki nie wynika, że wpłata miała już być na koncie w piątek więc można uznać, ze się nie spóźniła w ogóle. Dajcie spokój dziewczyny.

[wgn]

Napisane przez LeejdiNaati

O tym samym pomyślałam. I o dziwo zawsze jak wychodzą problemy z zakupowiczami, to tłumaczeniem jest ciężka choroba czy szpital. To też mnie dziwi. Tak jak już zostało napisane - regulamin jest regulaminem i trzeba go przestrzegać, wszędzie A naprawdę w erze mobilnych aplikacji przelew można zrobić w 2 minuty, tylko wystarczy szanować czas drugiej osoby, jeśli chce się, żeby ktoś szanował nasz.

Miałam raczej na myśli sugerowaną "nielegalność zakupów" bo akurat niemożność zrobienia przelewu rozumiem bardzo dobrze (tym bardziej, że akurat przelewy mobilne mnie nie przekonują)

[afaland78]

Rozumiem szczytny cel Wizażu jako uruchomienie mozliwości nabywania oryginalnych perfum osobom, których nie stac na zakup większego flakonu w szczególnosci nastolatkom 5 ml zapachu wartego 0,89 zł, jak widac powyzej te grono najbardziej broni tu wszelkich działan i wspomaga wizaz jak może Znaczna część to osoby, które stac na flakon a poświęcaja się zajęciu rozdzielania perfum w celu dzielenia się swoja pasją i szczególny ukłon dla tej cześci zwłaszcza, ze wśród tego grona widac poszanowanie do utrzymywania dobrych relacji i dobrego zwyczaju.
Nie zamierzam jednak tolerować zachowań osób szczycących się mianem Wielkich Organizatorek i uzurpujących sobie prawo do żądań, chimeryczność, brak poszanowania zasad.

Jak napisał Wizaz na wstępie własnego Regulaminu nie odpowiada za wpisy w forum, nie odpowiada za zachodzące między uzytkownikami umowy handlowe. Ok.
Dlaczego zatem kształtujecie własne zasady tworząc zapisy niewłąściwe praktyki rynkowe.
Szablon zwanej przez Was rozbiórki jest oferta sprzedazy w rozumieniu kc i jeżeli już się tego podjeliscie to powinien być sporządzony zgodnie z zasadami prawa.
I tak po pierwsze:

Organizator (czasami wielki)jest Sprzedawcą a dokłądniej dostawca w tymprzypadku, osoba uczestnicząca w tym precederze jest nikim innym jak Kupującym. I to ona ma swoje prawa w szczególności.
Co więcej Sprzedawca może być przedsiębiorcą a sam fakt ze ktos tu sprzedaje dość często jest poczytywany przez US jako prowadzenie działalnosci gospodarczej.
Kupującemu przysługuja prawa: jeżeli jest konsumentem- prawo odstąpienia od umowy (być może w moim przypadku miałam prawo odstąpić od umowy z wielka organizatorka bo być może prowadzi działalnosc gospodarczą) Dlaczego nie zostałam przez nia o tym fakcie poinformowana?
Jezeli nie jest przedsiębiorca – rekojmia i inneprawa z kc.
Dlaczego Sprzedawca „tupie mi nogą i przymusza w ogóle toprzelania kwoty? Ja się moge wycofac z tej transakcji do chwili wysyłki, dlaczego przymusza mnie do podawania danych osobowych już w chwili negocjacji?
Pomijam fakt, bo tego będę dochodziłą na drodze karnej, opisuje mnie publiczne jako nieuczciwego Kupującego?

To meil od Spzredawcy:
Dziękuję za Twój udział w rozbiórce Amouage Library Collection Opus I.
W pierwszym poście zamieściłam rozliczenie ogólne oraz w załączniku rozliczenie szczegółowe, w formie tabelki. Sprawdź proszę, zgodność rozliczenia i potwierdź swoją wpłatę w wątku.
Termin wpłat: do 10 czerwca (piątek)
Podaję dane do wpłaty:



Termin wpłaty został zachowany przez Kupującego (skonsultowano prawnie), ja nie mam watpliwości, Spzredawca może mieć zobaczymy kto będzie miał racje, jestem cierpliwa

Ponadto konsultując ten preceder dowiedziałąm się innych ciekawych rzeczy. Np takich ze perfumy podlegają szczególnym ochronom. „Ochrona perfum może być rozpatrywana na różnych płaszczyznach:
Flakon
Ochronie może podlegać buteleczka, flakonik perfum, które nie stanowią tylko opakowania, ale obok samego zapachu najważniejszy element produktu. Jak wynika z badań, wiele osób decyduje się na zakup danych perfum właśnie z uwagi na flakon. Często koszt produkcji buteleczek perfum przewyższa koszt wytworzenia zapachu.
Flakon może być chroniony jako wzór przemysłowy lub jako znak towarowy, może też stanowić utwór.”
Grykowski i Januszczyk
Spółka Partnerska
Adwokata i Radcy Prawnego

Tak było w przypadku Al-Kimiya Royal Crown.
Flakon Royal Crown został zgłoszony jako dzieło sztuki ma prawdopodobnie wartośc większa niż same perfumy.
Flakony Amouage zostały zgłoszone jako dzieła kolekcjonerskie tak jak i Boadicea.

Używanie wzorów przemysłowych i znaków towarowych na atomizerach ze sprzedawanymi perfumami jest niedozwolone. Tak robi jedna z wielkich organizatorek.
I tu pytam czy sprzedaz perfum z obliczeniem ceny ml z wliczoną wartością flakonu nie jest zarobkowa?
Wizaz tez o tym nie pomyslał piszac Regulamin zapewnia prawo do flakonu Sprzedawcy ?
No chyba ze celem jest umozliwianie komuś kolekcjonowanie dzieł to przepraszam tylko dlaczego kosztem Kupującego.

Konsultując sprawę w jednej z renomowanych perfumerii dowiedziałam się również ze rozdzielanie perfum bez zgody Wytwórcy jest niedozwolone. Własnie z tego powodu, ze trudno wyliczyc wartośc perfum nie znajac wartości flakonu, poza tym Wytworca żada spełnienia wielu norm. I tak dla przykłądu F. Malle nie pozwala nawet dystrybutorom wykonywania próbek ( wykonuje je fabrycznie) a Nasomatto pozwala na testowanie perfum wylącznie u dystrybutora.
Rozdzielanie towaru na części to tez spełnienie PN (miara) kłania się Urzad miar i cen.
Na odpowiedz ze odbywa się to strzykawka lub poprzez przepsikiwanie do atomizera ( na atomizerze brak informacji o pojemności i normie podawanej w OZ) usmieli się jak bąki

Reasumując; Osoby, które dopuszczają się nielegalnych precederów niech przynajmiej zachowają minimum dobrego obyczaju i załatwiają sprawy polubownie. Mozna się pomylić, można cos zle zinterpretować, czegoś nie zrozumiec. Tak bywa w kontaktach miedzyludzkich. Jak ktos ma inny pomysł na to dopuszczając się nielegalnego precederu jeszcze publicznie oświadcza nieprawdę o Kupującym to spotka się z określonym działąniem Kupującego.
Nie wiem co zamierza zrobic Wizaz (niczego nie oczekuję) ale powinien sprawą się zająć. Tak mi się wydaje.
Przetwarzacie dane osobowe, forum nie jest anonimowe mimo nicków bo zachodza tu stosunki kupna-sprzdedazy i grono uzytkowników zna się, posiada dane osobowe innych uzytkowników.
Niemniej jednak Wizaz stworzył warunki do upraiania nielegalnego precederu poprzez zalozenie w internecie forum i uregulował te stosunki, Z mocy prawa saniewazne to oczywiste i tu nic do Wizazu. Moderacja jednak nie spełnia swojej roli i nie kasuje wpisów, które są niezgodne z celem działania Wizazu i działania jako przedsiebiorcy bowiem nie macie np. zgłoszone w GIODO zbioru Problem wspólzakupowe..” na ktorym doszło do publicznego opisania faktu udzielania lichwy (nie pamiętam komu). Zakładanie w interenecie foów na których odbywa się przetwarzaie danych wymaga zgłoszenia GIODO.
Wpisy powinny być natychmiast usuniete.

Jednoczesnie jako Kupujący podaje do wiadomości niezaprzeczalny fakt ze niczego tu wspolnie z wielkim organizatorem nie kupowałam. Sprzedawca kupił flakon, rozlał to w atomizery, ustalił cenę. Ja zglosilam się swoją wolę przystapienia do transakcji, zapłaciłam z towar i go otrzymałam.
Tak naprawdę to ja powinnam tę transakcje opisac jako problemową. Teraz strace czas na pisanie wniosków. Jeden z wytwóców perfum które kupiłam od razu odpisał ze jest zbulwersowany, nie wiedział, ze takie preceder ma miejsce ale Amouage już tak szybko nie odpiszę więc muszę być cierpliwa Oni maja problem z obliczeniem ceny perfumu, podejrzewam ze nie podejma się tego bo napisano mi ze: Perfum i flakon Boadicea uwazaja za nierozłaczna całośc. No ale może i tak instytucje sobie z tym poradzą.


Cieszę się jednak, że ten problem dotyczy tylko jednego przypadku
Do pozostałych Sprzedawców nie mam zadnych roszczeń.

Innym zainteresowanym pragne uświadomic, że przyjdzie stosowny czas, przyjdzie chęc to forum opuszczę. Potrafie podjąć decyzję. Moze większośc opusci bo nie będzie co kupowac i sprzedawać.
Zaiteresowana tez jest rzekomym forum prawnym i jaki prawnik wypowiedział się ze preceder tu uprawiany to nie sprzedaż.

W naszym kraju, jest jaki jest wszystko jest uregulowane. Kazdy stosunek zachodzacy między osobami został uregulowany w prawie. Nie ma mozliwosci nikt tego zmianaic dowolnie nazwywac i td. Nie sadziłam ze są ludzie, którym powiem ze są wołami to w to uwierzą.

[misianka]

Napisane przez vilka80

Mam wrażenie, że robi się tu już z igły widły. Robić aferę, że dziewczyna zrobiła przelew o 1 dzień za późno, choć w sumie z treści rozbiórki nie wynika, że wpłata miała już być na koncie w piątek więc można uznać, ze się nie spóźniła w ogóle. Dajcie spokój dziewczyny.

co racja, to racja
niemniej ... reakcja Uczestniczki była też jakby niewspółmierna i rzucanie argumentami ciężkiego kalibru nie pomaga w obiektywnej ocenie i reakcji innych - agresja rodzi agresję niestety, a wytaczanie ciężkich dział na muchę w niejednym wypadku może wzbudzić ... kpinę

[VI4]

Napisane przez afaland78

Rozumiem szczytny cel Wizażu jako uruchomienie mozliwości nabywania oryginalnych perfum osobom, których nie stac na zakup większego flakonu w szczególnosci nastolatkom 5 ml zapachu wartego 0,89 zł, jak widac powyzej te grono najbardziej broni tu wszelkich działan i wspomaga wizaz jak może Znaczna część to osoby, które stac na flakon a poświęcaja się zajęciu rozdzielania perfum w celu dzielenia się swoja pasją i szczególny ukłon dla tej cześci zwłaszcza, ze wśród tego grona widac poszanowanie do utrzymywania dobrych relacji i dobrego zwyczaju.
Nie zamierzam jednak tolerować zachowań osób szczycących się mianem Wielkich Organizatorek i uzurpujących sobie prawo do żądań, chimeryczność, brak poszanowania zasad.

Jak napisał Wizaz na wstępie własnego Regulaminu nie odpowiada za wpisy w forum, nie odpowiada za zachodzące między uzytkownikami umowy handlowe. Ok.
Dlaczego zatem kształtujecie własne zasady tworząc zapisy niewłąściwe praktyki rynkowe.
Szablon zwanej przez Was rozbiórki jest oferta sprzedazy w rozumieniu kc i jeżeli już się tego podjeliscie to powinien być sporządzony zgodnie z zasadami prawa.
I tak po pierwsze:

Organizator (czasami wielki)jest Sprzedawcą a dokłądniej dostawca w tymprzypadku, osoba uczestnicząca w tym precederze jest nikim innym jak Kupującym. I to ona ma swoje prawa w szczególności.
Co więcej Sprzedawca może być przedsiębiorcą a sam fakt ze ktos tu sprzedaje dość często jest poczytywany przez US jako prowadzenie działalnosci gospodarczej.
Kupującemu przysługuja prawa: jeżeli jest konsumentem- prawo odstąpienia od umowy (być może w moim przypadku miałam prawo odstąpić od umowy z wielka organizatorka bo być może prowadzi działalnosc gospodarczą) Dlaczego nie zostałam przez nia o tym fakcie poinformowana?
Jezeli nie jest przedsiębiorca – rekojmia i inneprawa z kc.
Dlaczego Sprzedawca „tupie mi nogą i przymusza w ogóle toprzelania kwoty? Ja się moge wycofac z tej transakcji do chwili wysyłki, dlaczego przymusza mnie do podawania danych osobowych już w chwili negocjacji?
Pomijam fakt, bo tego będę dochodziłą na drodze karnej, opisuje mnie publiczne jako nieuczciwego Kupującego?

To meil od Spzredawcy:
Dziękuję za Twój udział w rozbiórce Amouage Library Collection Opus I.
W pierwszym poście zamieściłam rozliczenie ogólne oraz w załączniku rozliczenie szczegółowe, w formie tabelki. Sprawdź proszę, zgodność rozliczenia i potwierdź swoją wpłatę w wątku.
Termin wpłat: do 10 czerwca (piątek)
Podaję dane do wpłaty:



Termin wpłaty został zachowany przez Kupującego (skonsultowano prawnie), ja nie mam watpliwości, Spzredawca może mieć zobaczymy kto będzie miał racje, jestem cierpliwa

Ponadto konsultując ten preceder dowiedziałąm się innych ciekawych rzeczy. Np takich ze perfumy podlegają szczególnym ochronom. „Ochrona perfum może być rozpatrywana na różnych płaszczyznach:
Flakon
Ochronie może podlegać buteleczka, flakonik perfum, które nie stanowią tylko opakowania, ale obok samego zapachu najważniejszy element produktu. Jak wynika z badań, wiele osób decyduje się na zakup danych perfum właśnie z uwagi na flakon. Często koszt produkcji buteleczek perfum przewyższa koszt wytworzenia zapachu.
Flakon może być chroniony jako wzór przemysłowy lub jako znak towarowy, może też stanowić utwór.”
Grykowski i Januszczyk
Spółka Partnerska
Adwokata i Radcy Prawnego

Tak było w przypadku Al-Kimiya Royal Crown.
Flakon Royal Crown został zgłoszony jako dzieło sztuki ma prawdopodobnie wartośc większa niż same perfumy.
Flakony Amouage zostały zgłoszone jako dzieła kolekcjonerskie tak jak i Boadicea.

Używanie wzorów przemysłowych i znaków towarowych na atomizerach ze sprzedawanymi perfumami jest niedozwolone. Tak robi jedna z wielkich organizatorek.
I tu pytam czy sprzedaz perfum z obliczeniem ceny ml z wliczoną wartością flakonu nie jest zarobkowa?
Wizaz tez o tym nie pomyslał piszac Regulamin zapewnia prawo do flakonu Sprzedawcy ?
No chyba ze celem jest umozliwianie komuś kolekcjonowanie dzieł to przepraszam tylko dlaczego kosztem Kupującego.

Konsultując sprawę w jednej z renomowanych perfumerii dowiedziałam się również ze rozdzielanie perfum bez zgody Wytwórcy jest niedozwolone. Własnie z tego powodu, ze trudno wyliczyc wartośc perfum nie znajac wartości flakonu, poza tym Wytworca żada spełnienia wielu norm. I tak dla przykłądu F. Malle nie pozwala nawet dystrybutorom wykonywania próbek ( wykonuje je fabrycznie) a Nasomatto pozwala na testowanie perfum wylącznie u dystrybutora.
Rozdzielanie towaru na części to tez spełnienie PN (miara) kłania się Urzad miar i cen.
Na odpowiedz ze odbywa się to strzykawka lub poprzez przepsikiwanie do atomizera ( na atomizerze brak informacji o pojemności i normie podawanej w OZ) usmieli się jak bąki

Reasumując; Osoby, które dopuszczają się nielegalnych precederów niech przynajmiej zachowają minimum dobrego obyczaju i załatwiają sprawy polubownie. Mozna się pomylić, można cos zle zinterpretować, czegoś nie zrozumiec. Tak bywa w kontaktach miedzyludzkich. Jak ktos ma inny pomysł na to dopuszczając się nielegalnego precederu jeszcze publicznie oświadcza nieprawdę o Kupującym to spotka się z określonym działąniem Kupującego.
Nie wiem co zamierza zrobic Wizaz (niczego nie oczekuję) ale powinien sprawą się zająć. Tak mi się wydaje.
Przetwarzacie dane osobowe, forum nie jest anonimowe mimo nicków bo zachodza tu stosunki kupna-sprzdedazy i grono uzytkowników zna się, posiada dane osobowe innych uzytkowników.
Niemniej jednak Wizaz stworzył warunki do upraiania nielegalnego precederu poprzez zalozenie w internecie forum i uregulował te stosunki, Z mocy prawa saniewazne to oczywiste i tu nic do Wizazu. Moderacja jednak nie spełnia swojej roli i nie kasuje wpisów, które są niezgodne z celem działania Wizazu i działania jako przedsiebiorcy bowiem nie macie np. zgłoszone w GIODO zbioru Problem wspólzakupowe..” na ktorym doszło do publicznego opisania faktu udzielania lichwy (nie pamiętam komu). Zakładanie w interenecie foów na których odbywa się przetwarzaie danych wymaga zgłoszenia GIODO.
Wpisy powinny być natychmiast usuniete.

Jednoczesnie jako Kupujący podaje do wiadomości niezaprzeczalny fakt ze niczego tu wspolnie z wielkim organizatorem nie kupowałam. Sprzedawca kupił flakon, rozlał to w atomizery, ustalił cenę. Ja zglosilam się swoją wolę przystapienia do transakcji, zapłaciłam z towar i go otrzymałam.
Tak naprawdę to ja powinnam tę transakcje opisac jako problemową. Teraz strace czas na pisanie wniosków. Jeden z wytwóców perfum które kupiłam od razu odpisał ze jest zbulwersowany, nie wiedział, ze takie preceder ma miejsce ale Amouage już tak szybko nie odpiszę więc muszę być cierpliwa Oni maja problem z obliczeniem ceny perfumu, podejrzewam ze nie podejma się tego bo napisano mi ze: Perfum i flakon Boadicea uwazaja za nierozłaczna całośc. No ale może i tak instytucje sobie z tym poradzą.


Cieszę się jednak, że ten problem dotyczy tylko jednego przypadku
Do pozostałych Sprzedawców nie mam zadnych roszczeń.

Innym zainteresowanym pragne uświadomic, że przyjdzie stosowny czas, przyjdzie chęc to forum opuszczę. Potrafie podjąć decyzję. Moze większośc opusci bo nie będzie co kupowac i sprzedawać.
Zaiteresowana tez jest rzekomym forum prawnym i jaki prawnik wypowiedział się ze preceder tu uprawiany to nie sprzedaż.

W naszym kraju, jest jaki jest wszystko jest uregulowane. Kazdy stosunek zachodzacy między osobami został uregulowany w prawie. Nie ma mozliwosci nikt tego zmianaic dowolnie nazwywac i td. Nie sadziłam ze są ludzie, którym powiem ze są wołami to w to uwierzą.

Kilka lat jestem na wizażu, ale czegoś takiego jeszcze nie widziałam. Nieładnie srać we własne gniazdo. Moje rozbiórki są dla Ciebie dożywotnio zamknięte - nie chcę mieć do czynienia z osobą, która uważa, że nie musi się stosować do zasad ustalonych w naszej społeczności. A zgłaszanie rozbiórek jako niezgodnych z prawem - brak mi słów.

[misianka]

Napisane przez wgn

Miałam raczej na myśli sugerowaną "nielegalność zakupów" bo akurat niemożność zrobienia przelewu rozumiem bardzo dobrze (tym bardziej, że akurat przelewy mobilne mnie nie przekonują)

o to, to właśnie
też z zasady nie robię przelewu z telefonu i całkiem niedawno okazało się że miałam rację (aferka z apką mBanku )

[afaland78]

I jeszcze info od prawnika reprezentującego Wytwórce ( przetłumaczone na tyle na ile potrafiłam) myslę, że w dużym stopniu poprawnie:
"Wyjątkowo, uprawniony do znaku towarowego powołując się na swoje uzasadnione powody, może zakazać dalszego obrotu pomimo spełnienia wszystkich warunków wyczerpania prawa. Właściciel może sprzeciwić się dalszemu obrotowi w szczególności, jeżeli stan towarów ulega zmianie lub pogorszeniu po ich wprowadzeniu do obrotu. Chociaż można by pomyśleć, że skoro nabyłeś produkt legalnie to teraz stanowi on Twoją własność i masz prawo zrobić z nim co zechcesz, to raczej nie będzie dozwolonym dowolne przepakowywanie produktów, zmiana oznakowania, zmiana obowiązkowej informacji o towarze. Należy też wystrzegać się działań, które mogłyby naruszyć renomę znaku towarowego.

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

Użytkownik przyjmuje też do wiadomości, że firma☠Edipresse Polska S.A. nie ma kontroli nad zawartością takich witryn i nie ponosi żadnej odpowiedzialności za materiały tworzone i publikowane w witrynach należących do osób trzecich. Ponadto łącza do witryny nienależącej do firmy☠Edipresse Polska S.A. nie sugerują, że Wizaz.pl popiera określoną firmę, produkty lub usługi wymieniane w tego rodzaju witrynie

[Finlora]

Napisane przez VI4

Kilka lat jestem na wizażu, ale czegoś takiego jeszcze nie widziałam. Nieładnie srać we własne gniazdo. Moje rozbiórki są dla Ciebie dożywotnio zamknięte - nie chcę mieć do czynienia z osobą, która uważa, że nie musi się stosować do zasad ustalonych w naszej społeczności. A zgłaszanie rozbiórek jako niezgodnych z prawem - brak mi słów.

Nie mam słów. Nie dość, że zgłaszanie rozbiórek jako niezgodnych z prawem, to jeszcze pisane do wytwórców perfum (perfumu ) o tym jakże nielegalnym procederze. I zarzut, że straci czas na pisanie wniosków - jakby ktoś jej kazał.
To była jej pierwsza rozbiórka na wizażu? Bo nie rozumiem, wcześniej z ochotą brała udział w tym nielegalnym procederze i nie miała nic przeciwko i teraz nagle jej się odmieniło?

[afaland78]

Ja niczego nie zamierzam już tu kupować. Spokojnie wyluzować emocje, Mnie stać na probki i flakony.
Nie srałabym w gniazdo bez potrzeby, jak ktoś wytacza problemy to je później ma i tyle już w tym temacie. Moje rozbiórki sa zamknięte brak słow... dalej wielkie poczucie własnych działan

[0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0]

Treść usunięta

[scorpionetka]

Napisane przez afaland78

Rozumiem szczytny cel Wizażu..... Nie ma mozliwosci nikt tego zmianaic dowolnie nazwywac i td. Nie sadziłam ze są ludzie, którym powiem ze są wołami to w to uwierzą.

Nikt Cię z forum nie wygania, ale jeśli uderzasz w takie tony i twierdzisz, że jesteśmy wołami, tudzież przestępcami, bo wspólnie kupujemy flakon oryginalnych perfum, to nic dziwnego, że ludzie mają dosyć.
Zły to ptak, co własne gniazdo kala. Nie spotkałyśmy się chyba na rozbiórkach i niech tak zostanie.
Rozumiem niechęć do wykonywania przelewów z przygodnego wifi, zdarzało się, że uczestniczki pisały, że są na wyjedzie i przelew zrobią później - i to było ok, bo ja miałam informację, że one się spóźnią. Ale nigdy, żadna z nich nie uderzała w tony legalności, czy nielegalności wspólnych zakupów.

Edit: Neyra zakończyła temat, zanim opublikowałam post. Usunęłabym go, ale w sumie po co, niech zostanie

[Dorota-Coco]

O tempora, o mores!

[vilka80]

Afaland próbowałam Cię bronić ale to co napisałaś po prostu mnie zszokowało. Brak słów....

[misianka]

Przeczytałam właśnie dokładnie przydługi post Afaland - ómaruam i nie rzyję

Szczerze? Mam silne skojarzenie z ostatnim zajściem w autobusie miejskim - kierwoca zwrócił uwagę spozywającym alkohol, nietrzeźwym mężczyznom, a Ci ... pobili go ...
Dla mnie to jest analogiczny poziom nieradzenia sobie z emocjami i głupoty, która nie pozwala ocenić ani adekwatności reakcji do zdarzenia, ani konsekwencji tejże reakcji.

PS. Punkty karne za epitecik przyjmę z godnościom

[ysabela]

Nie chcę być źle zrozumiana, bo w mojej ocenie "problemy" afaland78 są dziecinadą, ale myślę, że sądy to ostatnie czego nam tu potrzeba. Nie znalazłam cytowanej opinii prawnika która stwierdza, że nasze rozbiórki to wspólne zakupy a nie sprzedaż, mogłybyście ją tu może podlinkować żeby rozwiać wszystkie wątpliwości? Jeśli jakaś marka nie życzy sobie być przedmiotem rozbiórki to myślę, że też warto to uszanować...

[anastazjaaa2]

Przerażające jacy ludzie potrafią być zacietrzewieni, zlośliwi i roszczeniowi.Pozostaje chyba tylko wspolczuć....

[wgn]

Napisane przez ysabela

Nie chcę być źle zrozumiana, bo w mojej ocenie "problemy" afaland78 są dziecinadą, ale myślę, że sądy to ostatnie czego nam tu potrzeba. Nie znalazłam cytowanej opinii prawnika która stwierdza, że nasze rozbiórki to wspólne zakupy a nie sprzedaż, mogłybyście ją tu może podlinkować żeby rozwiać wszystkie wątpliwości? Jeśli jakaś marka nie życzy sobie być przedmiotem rozbiórki to myślę, że też warto to uszanować...

Czy to nie idzie zbyt daleko? Strywializuję zagadnienie ale może za chwilę lokalny piekarz mi powie, że nie życzy sobie, żebym kupiła jego chleb (pokroiła!) i połowę oddała (za zwrot kosztów) sąsiadce (a już olaboga jak da mi do tego chleba papierową torbę z firmowym nadrukiem bo przecież jak sobie ją zostawię to się okrutnie wzbogacę a dać sąsiadce też nie mogę bo znak towarowy tam jest).
Przepraszam bardzo ale co jakiejś marce do tego co robię z jej produktem, o ile nie zacznę go podrabiać i na nim zarabiać (wykluczam treści cyfrowe z wiadomych względów), chyba mogę go kupić na spółę ze znajomymi? Rozumiem pretensje gdybym kupiła flaszkę, zrobiła odlewki a potem twierdziła, że to dana marka w takiej postaci wypuściła produkt, bo wiadomo, kontakt z powietrzem, plastikiem czy innym materiałem może istotnie wpłynąć na właściwości produktu.

[Katty_p13]

Napisane przez anastazjaaa2

Przerażające jacy ludzie potrafią być zacietrzewieni, zlośliwi i roszczeniowi.Pozostaje chyba tylko wspolczuć....

Bo to Polska jest właśnie

[ysabela]

Napisane przez wgn

Czy to nie idzie zbyt daleko? Strywializuję zagadnienie ale może za chwilę lokalny piekarz mi powie, że nie życzy sobie, żebym kupiła jego chleb (pokroiła!) i połowę oddała (za zwrot kosztów) sąsiadce (a już olaboga jak da mi do tego chleba papierową torbę z firmowym nadrukiem bo przecież jak sobie ją zostawię to się okrutnie wzbogacę a dać sąsiadce też nie mogę bo znak towarowy tam jest).
Przepraszam bardzo ale co jakiejś marce do tego co robię z jej produktem, o ile nie zacznę go podrabiać i na nim zarabiać (wykluczam treści cyfrowe z wiadomych względów), chyba mogę go kupić na spółę ze znajomymi? Rozumiem pretensje gdybym kupiła flaszkę, zrobiła odlewki a potem twierdziła, że to dana marka w takiej postaci wypuściła produkt, bo wiadomo, kontakt z powietrzem, plastikiem czy innym materiałem może istotnie wpłynąć na właściwości produktu.

Być może masz rację, nie upieram się

[misianka]

Napisane przez wgn

Czy to nie idzie zbyt daleko? Strywializuję zagadnienie ale może za chwilę lokalny piekarz mi powie, że nie życzy sobie, żebym kupiła jego chleb (pokroiła!) i połowę oddała (za zwrot kosztów) sąsiadce (a już olaboga jak da mi do tego chleba papierową torbę z firmowym nadrukiem bo przecież jak sobie ją zostawię to się okrutnie wzbogacę a dać sąsiadce też nie mogę bo znak towarowy tam jest).
Przepraszam bardzo ale co jakiejś marce do tego co robię z jej produktem, o ile nie zacznę go podrabiać i na nim zarabiać (wykluczam treści cyfrowe z wiadomych względów), chyba mogę go kupić na spółę ze znajomymi? Rozumiem pretensje gdybym kupiła flaszkę, zrobiła odlewki a potem twierdziła, że to dana marka w takiej postaci wypuściła produkt, bo wiadomo, kontakt z powietrzem, plastikiem czy innym materiałem może istotnie wpłynąć na właściwości produktu.

Wiesz, tak naprawdę to nie wiemy co i jakimi słowami napisała ta osoba i co ów odpowiadający zrozumiał
A co do absurdu masz rację, kilka innych przychodzi mi do głowy.