Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

[damgala]

Napisane przez marijka0085

Z wątku się dowiedziałam że istnieje taka chorobą jak bostonka.... Żyłam w nieświadomości .
U nas znowu upały trochę pokropiło ale to jeszcze gorzej bo się parno zrobiło mega. Zosia cały dzień jęczy z powodu zębów, bo wszystko pcha do buzi. Do tego brak taty (mąż skończył urlop więc się przyzwyczaiła że codziennie był w domu a dziś go brak i powiem wam że widać że się za nim rozgląda). Dobrze że Zaraz zaczynamy noc bo to był trudny dzień.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To ja też mam takie pojęcie o chorobach jak Ty. Też pierwsze słyszę tu na forum o bostonce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

Napisane przez Nemmireth_

Zdrowka

U nas w nocy była burza, duży deszcz. I jeszcze troszkę chłodu wpada ale znowu się upał robi.

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

Nem, to Ty chyba gdzieś niedaleko mnie mieszkasz, bo u nas też wczoraj po południu i wieczorem burze było i chłodny deszcz lał. Dziś raczej pochmurno i chłodniej bo 26 stopni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

Napisane przez Nemmireth_

Zdrowka

U nas w nocy była burza, duży deszcz. I jeszcze troszkę chłodu wpada ale znowu się upał robi.

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

Nem, to Ty chyba gdzieś niedaleko mnie mieszkasz, bo u nas też wczoraj po południu i wieczorem burze było i chłodny deszcz lał. Dziś raczej pochmurno i chłodniej bo 26 stopni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

Napisane przez asioka92

Dzień dobry, dzisiaj mam dzień lenia, nic mi się nie chce, na obiad nic nie gotowe. Planuje od jutra ruszyć z generalnymi porządkami mam nadzieję że mi się zachce. Wychodze dziś na kawę z koleżankami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To u mnie dziś odwrotnie, chce mi się i ogarniam w koło wszystko, bo chłodniej jest. Wczoraj męża zmobilizowałam i uporządkował szafę z dokumentami. Zajęło mu to 6h znalazł niepotrzebne dokumenty - uwaga - z 2005 roku 🤣🤣🤣
Nas już dziś odwiedziła fizjoterapeutka i synek padł ze zmęczenia i smacznie śpi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marijka0085]

U nas dziś patelnia. Mała ma fajne body z Lidla na cienkich ramiączkach i z takiego ażurowego materiału to w tym siedzi albo na naguska. Dziś znajomi przyjeżdżają to będzie mąż grillował więc mam wolne od gotowania obiadu . Super bo bym chyba się ugotowała nad garami. W ogóle to nie chce mi się gotować ani jeść.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asioka92]

Napisane przez damgala

To ja też mam takie pojęcie o chorobach jak Ty. Też pierwsze słyszę tu na forum o bostonce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

Nem, to Ty chyba gdzieś niedaleko mnie mieszkasz, bo u nas też wczoraj po południu i wieczorem burze było i chłodny deszcz lał. Dziś raczej pochmurno i chłodniej bo 26 stopni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

Nem, to Ty chyba gdzieś niedaleko mnie mieszkasz, bo u nas też wczoraj po południu i wieczorem burze było i chłodny deszcz lał. Dziś raczej pochmurno i chłodniej bo 26 stopni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

To u mnie dziś odwrotnie, chce mi się i ogarniam w koło wszystko, bo chłodniej jest. Wczoraj męża zmobilizowałam i uporządkował szafę z dokumentami. Zajęło mu to 6h znalazł niepotrzebne dokumenty - uwaga - z 2005 roku 🤣🤣🤣
Nas już dziś odwiedziła fizjoterapeutka i synek padł ze zmęczenia i smacznie śpi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To u nas dziś deszczu było sporo ale ciepło. Dobrze że popadało bo już dosyć tej patelni. Ja zaraz może zabiore się za sprzątanie tylko dziewczynki muszą iść spać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marijka0085]

Dziewczyny a mam pytanie bo była u nas znajoma z dwulatkiem i mówi że pediatra zalecił jej podawać lek przeciwgorączkowy przed szczepieniami i kontynuować przez trzy dni na wypadek gdyby wystąpiła gorączka? Ja wcześniej nie słyszałam o takim zaleceniu, u nas zresztą nigdy gorączki po szczepieniu nie było ale pytam z ciekawości jak u Was? Słyszała któraś o takim zaleceniu lub je stosowała?
U nas w czwartek miało być szczepienie WZW ale nie wiem teraz bo dziś miała podwyższona temperaturę.
A za dwa tygodnie obchodzimy z mężem 10 rocznicę ślubu. Taki offtop ale się pochwalę ;P

A jak wasze dzieci teraz przy kp? Moja Zosia to jakąś laktojogę wyczynia . Nogi zgina do ciała (pewnie brzuszek trochę boli) ale tak się wygina że szok. Cyca trzyma czasami pociągnie do bólu ale da się wytrzymać.
W nocy zarzuca przez sen nogami też i jeszcze się obkreca o 90 stopni pewnie by się obkreca dalej ale miejsca na to nie ma

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asioka92]

Napisane przez marijka0085

Dziewczyny a mam pytanie bo była u nas znajoma z dwulatkiem i mówi że pediatra zalecił jej podawać lek przeciwgorączkowy przed szczepieniami i kontynuować przez trzy dni na wypadek gdyby wystąpiła gorączka? Ja wcześniej nie słyszałam o takim zaleceniu, u nas zresztą nigdy gorączki po szczepieniu nie było ale pytam z ciekawości jak u Was? Słyszała któraś o takim zaleceniu lub je stosowała?
U nas w czwartek miało być szczepienie WZW ale nie wiem teraz bo dziś miała podwyższona temperaturę.
A za dwa tygodnie obchodzimy z mężem 10 rocznicę ślubu. Taki offtop ale się pochwalę ;P

A jak wasze dzieci teraz przy kp? Moja Zosia to jakąś laktojogę wyczynia . Nogi zgina do ciała (pewnie brzuszek trochę boli) ale tak się wygina że szok. Cyca trzyma czasami pociągnie do bólu ale da się wytrzymać.
W nocy zarzuca przez sen nogami też i jeszcze się obkreca o 90 stopni pewnie by się obkreca dalej ale miejsca na to nie ma

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Słyszałam o takim zaleceniu przy szczepieniu na meningokoki od znajomej ale osobiście żeby podawać lek przed i po jak gorączki nie ma to nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damgala]

Napisane przez marijka0085

Dziewczyny a mam pytanie bo była u nas znajoma z dwulatkiem i mówi że pediatra zalecił jej podawać lek przeciwgorączkowy przed szczepieniami i kontynuować przez trzy dni na wypadek gdyby wystąpiła gorączka? Ja wcześniej nie słyszałam o takim zaleceniu, u nas zresztą nigdy gorączki po szczepieniu nie było ale pytam z ciekawości jak u Was? Słyszała któraś o takim zaleceniu lub je stosowała?
U nas w czwartek miało być szczepienie WZW ale nie wiem teraz bo dziś miała podwyższona temperaturę.
A za dwa tygodnie obchodzimy z mężem 10 rocznicę ślubu. Taki offtop ale się pochwalę ;P

A jak wasze dzieci teraz przy kp? Moja Zosia to jakąś laktojogę wyczynia . Nogi zgina do ciała (pewnie brzuszek trochę boli) ale tak się wygina że szok. Cyca trzyma czasami pociągnie do bólu ale da się wytrzymać.
W nocy zarzuca przez sen nogami też i jeszcze się obkreca o 90 stopni pewnie by się obkreca dalej ale miejsca na to nie ma

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie słyszałam o takim zaleceniu szczepionkowym.
My nadal kp w tej samej pozycji, czyli synuś leży na mnie. Od jakiegoś czasu wierci się, wygina, podnosi tyłek stając na stopach, a no i głowa non stop do góry, bo wszystko co ciekawi i wszystkiego słucha. Kiedyś przy kp oglądałam tv, teraz mogę o tv zapomnieć. Przy kp wszystko wyłączone musi być i nic koło mnie leżeć nie może, bo za bardzo przyciąga uwagę.
Dziewczyny, do kiedy planujecie karmić piersią? Ja bym chciała w najbliższych miesiącach skończyć, muszę poczytać jak synka i siebie do tego przygotować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Irmusia81]

Napisane przez marijka0085

Dziewczyny a mam pytanie bo była u nas znajoma z dwulatkiem i mówi że pediatra zalecił jej podawać lek przeciwgorączkowy przed szczepieniami i kontynuować przez trzy dni na wypadek gdyby wystąpiła gorączka? Ja wcześniej nie słyszałam o takim zaleceniu, u nas zresztą nigdy gorączki po szczepieniu nie było ale pytam z ciekawości jak u Was? Słyszała któraś o takim zaleceniu lub je stosowała?
U nas w czwartek miało być szczepienie WZW ale nie wiem teraz bo dziś miała podwyższona temperaturę.
A za dwa tygodnie obchodzimy z mężem 10 rocznicę ślubu. Taki offtop ale się pochwalę ;P

A jak wasze dzieci teraz przy kp? Moja Zosia to jakąś laktojogę wyczynia . Nogi zgina do ciała (pewnie brzuszek trochę boli) ale tak się wygina że szok. Cyca trzyma czasami pociągnie do bólu ale da się wytrzymać.
W nocy zarzuca przez sen nogami też i jeszcze się obkreca o 90 stopni pewnie by się obkreca dalej ale miejsca na to nie ma

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Poprzedni lekarz w naszej przychodni też dawał takie zalecenie. Tzn kazał podać paracetamol zaraz po szczepieniu. Z Miłoszkiem tego nie robię.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------

Napisane przez marijka0085

Dziewczyny a mam pytanie bo była u nas znajoma z dwulatkiem i mówi że pediatra zalecił jej podawać lek przeciwgorączkowy przed szczepieniami i kontynuować przez trzy dni na wypadek gdyby wystąpiła gorączka? Ja wcześniej nie słyszałam o takim zaleceniu, u nas zresztą nigdy gorączki po szczepieniu nie było ale pytam z ciekawości jak u Was? Słyszała któraś o takim zaleceniu lub je stosowała?
U nas w czwartek miało być szczepienie WZW ale nie wiem teraz bo dziś miała podwyższona temperaturę.
A za dwa tygodnie obchodzimy z mężem 10 rocznicę ślubu. Taki offtop ale się pochwalę ;P

A jak wasze dzieci teraz przy kp? Moja Zosia to jakąś laktojogę wyczynia . Nogi zgina do ciała (pewnie brzuszek trochę boli) ale tak się wygina że szok. Cyca trzyma czasami pociągnie do bólu ale da się wytrzymać.
W nocy zarzuca przez sen nogami też i jeszcze się obkreca o 90 stopni pewnie by się obkreca dalej ale miejsca na to nie ma

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Miłosz też robi wygibasy z cycem w buzi.
W nocy u nas ostatnio masakra. Budzi się północ - pierwsza w nocy i hulaj dusza. Bawi się, pelza, przytula do mnie i do męża. Nie płacze, ale nie śpi. Potem w dzień sporo ziewa i bywa marudny. Z jednej strony obwiniam duchote a z drugiej umiejętności fizyczne, które zdają się panować nad dzieckiem niejako niezależnie od jego woli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ----------

Napisane przez damgala

Nie słyszałam o takim zaleceniu szczepionkowym.
My nadal kp w tej samej pozycji, czyli synuś leży na mnie. Od jakiegoś czasu wierci się, wygina, podnosi tyłek stając na stopach, a no i głowa non stop do góry, bo wszystko co ciekawi i wszystkiego słucha. Kiedyś przy kp oglądałam tv, teraz mogę o tv zapomnieć. Przy kp wszystko wyłączone musi być i nic koło mnie leżeć nie może, bo za bardzo przyciąga uwagę.
Dziewczyny, do kiedy planujecie karmić piersią? Ja bym chciała w najbliższych miesiącach skończyć, muszę poczytać jak synka i siebie do tego przygotować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Myślę że do roku na pewno. Może, jak ze starszym, ominiemy całkowicie podawanie mm. Po roku będą kaszki na mleku i jogurty, serki. Zobaczymy jak się to uda. Poki co nie interesuje go nic tylko ssanie cyca. Rozszerzanie diety właściwie nam nie idzie, nauka picia wody też bardzo opornie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kamaska]

Zaleca się profilaktycznie paracetamol po szczepieniu na meningokoki B, ze względu na częste gorączki, ja podawałam przy obu dawkach bexsero pedicetamol. Przy innych szczepieniach nie ma takich zaleceń odgornych, chyba że jakiś lekarz ma własne zalecenia podyktowane raczej własnymi doświadczeniami

Sent from my SM-J510FN using Wizaz Forum mobile app

[marijka0085]

Kamaska: dzięki za info.
U nas gorączka nawraca więc podaję paracetamol co 6h. Będę się dziś do pediatry dobijać.
Czy oprócz paracetamolu i chłodnych okładów (robię z wilgotnej pieluszki z wody lub z wody i octu) coś jeszcze można?
A tak w ogóle się zastanawiam co jakby temperatury nie spadała? To wtedy w nocy albo w weekend gdzie z dzieckiem jechać - do szpitala? Czy szukać jakiejś pomocy świątecznej z pediatrą?
Ja mieszkam pod Łodzią u nas nic nie ma takiego ale w samej Łodzi już tak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kamaska]

Napisane przez marijka0085

Kamaska: dzięki za info.
U nas gorączka nawraca więc podaję paracetamol co 6h. Będę się dziś do pediatry dobijać.
Czy oprócz paracetamolu i chłodnych okładów (robię z wilgotnej pieluszki z wody lub z wody i octu) coś jeszcze można?
A tak w ogóle się zastanawiam co jakby temperatury nie spadała? To wtedy w nocy albo w weekend gdzie z dzieckiem jechać - do szpitala? Czy szukać jakiejś pomocy świątecznej z pediatrą?
Ja mieszkam pod Łodzią u nas nic nie ma takiego ale w samej Łodzi już tak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Generalnie stosuje się 2 leki na zmianę paracetamol z ibuprofenem co 4h, takie są zasady, jeśli po tym i okładach nie spada to do pediatry, w pierwszej kolejności do opieki całodobowej, chyba że są jakieś inne niepokojące objawy to wtedy szpital.
Nelka ma zapalenie ucha, wczoraj się ciagnela za ucho a w nocy gorączka i cała noc nieprzespana, bo co 30 minut budziła się z krzykiem, ja spałam na siedząco bo tylko cycek ja uspokajal wie karmiłam prawie cały czas

Sent from my SM-J510FN using Wizaz Forum mobile app

[marijka0085]

Napisane przez kamaska

Generalnie stosuje się 2 leki na zmianę paracetamol z ibuprofenem co 4h, takie są zasady, jeśli po tym i okładach nie spada to do pediatry, w pierwszej kolejności do opieki całodobowej, chyba że są jakieś inne niepokojące objawy to wtedy szpital.
Nelka ma zapalenie ucha, wczoraj się ciagnela za ucho a w nocy gorączka i cała noc nieprzespana, bo co 30 minut budziła się z krzykiem, ja spałam na siedząco bo tylko cycek ja uspokajal wie karmiłam prawie cały czas

Sent from my SM-J510FN using Wizaz Forum mobile app

To u nas podobnie noc. Zosia nie spała tyle co łapała chwilówki na mnie jak byłam na siedząco i ja bujałam. O 4 paracetamol, o 10 nie dałam bo w pupie 37,6 więc jeszcze ok. Zobaczę co będzie dalej. Dużo nam dają okłady z wody z octem. Pediatra prywatny nie odbiera mam namiar na drugiego to po 12 spróbuje jak nie to jutro mam w przychodni.
Mąż oczywiście gdzie? W pracy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kamaska]

Napisane przez marijka0085

To u nas podobnie noc. Zosia nie spała tyle co łapała chwilówki na mnie jak byłam na siedząco i ja bujałam. O 4 paracetamol, o 10 nie dałam bo w pupie 37,6 więc jeszcze ok. Zobaczę co będzie dalej. Dużo nam dają okłady z wody z octem. Pediatra prywatny nie odbiera mam namiar na drugiego to po 12 spróbuje jak nie to jutro mam w przychodni.
Mąż oczywiście gdzie? W pracy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój też w pracy, wróci do domu koło 1 w nocy. A ja jestem u rodziców od piątku i jeszcze mnie czeka dziś po obiedzie samodzielna podróż z Nelka 100km do domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[2Tusiak]

Napisane przez damgala

Nie słyszałam o takim zaleceniu szczepionkowym.
My nadal kp w tej samej pozycji, czyli synuś leży na mnie. Od jakiegoś czasu wierci się, wygina, podnosi tyłek stając na stopach, a no i głowa non stop do góry, bo wszystko co ciekawi i wszystkiego słucha. Kiedyś przy kp oglądałam tv, teraz mogę o tv zapomnieć. Przy kp wszystko wyłączone musi być i nic koło mnie leżeć nie może, bo za bardzo przyciąga uwagę.
Dziewczyny, do kiedy planujecie karmić piersią? Ja bym chciała w najbliższych miesiącach skończyć, muszę poczytać jak synka i siebie do tego przygotować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja mysle, ze tak do roku, potem na zykle mleko przejdziemy. Mysle, ze jak wroce do pracy to bedzie mi wygodniej nawet z rana cyca dac zamiast przygotowywac jedzenia bo mam jeszcze starszaka do ogarniecie i szczerze mowiac teraz to duza sztuka starszaka wyprawic do szkoly rano a jak jeszcze dojdzie, ze musze wczesniej wstac zeby i siebie wyprawic to juz w ogole kosmos.

Ja podalam paracetamol po szczepionce na meningokoki, bo tak mi kazali w przychodni. Dopytywalam dlaczego, bo u starszaka nie przypominam sobie i wlasnie mi powiedzieli, ze dlatego ze jest duze prawdopodobienstwo goraczki po tej szczepionce.

[marijka0085]

Kamaska: przechwaliłam.temp wróciła. Dałam paracetamol i leży z okładem. Oczywiście na mnie. Obdzwoniłam pediatrów do których miałam kontakt ale nikt nie odbiera telefonu. Myślisz że jak po paracetamolu temperatura spada to mogę czekać do jutra na wizytę?
Mąż wraca jutro rano dopiero

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kamaska]

Napisane przez marijka0085

Kamaska: przechwaliłam.temp wróciła. Dałam paracetamol i leży z okładem. Oczywiście na mnie. Obdzwoniłam pediatrów do których miałam kontakt ale nikt nie odbiera telefonu. Myślisz że jak po paracetamolu temperatura spada to mogę czekać do jutra na wizytę?
Mąż wraca jutro rano dopiero

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Możesz poczekać, jeśli goraczkuje tak ciągle to mało prawdopodobne że to zeby, pewnie jakaś infekcja się rozwija, ale to nawet lepiej żeby poczekać bo czesto pacjenci przychodzą za wcześnie, kiedy poza gorączka nie ma objawów innych i nie wiadomo o co chodzi. Aczkolwiek polecam zainwestować na przyszłość w ibuprofen bo paracetamol działa tylko objawowo a ibuprofen działa od razu przeciwzapalnie i bardziej może pomóc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marijka0085]

Kamaska : dzięki. Nie bardzo się chciała temp zbić to na pomoc świąteczna pojechałyśmy. Pani doktor była bardzo fajna, miła, spokojna, profesjonalna. Jak piszesz na diagnozę za wcześnie bo w sumie poza gorączka nic więcej, ale zbadała malucha, osłuchała i ważne że nic nie znalazła. Przede wszystkim ja mam trochę większy spokój. Dokupiłam czopki nurofen i mamy dawać na zmiane to i Apap forte w syropie mam. Już wcześniej o tym czytałam u Pana Tabletki, także wiem o co kaman i będę dawać co 4 godziny na zmianę. Tylko się oczywiście zakręcilam i nie spytałam czy jak będzie mniej niż 38 to też dawać co 4 godziny (tu si uśmiechnę do ciebie o poradę). Kupiłam też nowy termometr poleciła mi thermoflash.
I podejrzenie trzydniówki (kolejna nowość dla mnie) ewentualnie może ząbkowanie, ale to mamy zobaczyć co będzie dalej. Jak samo przejdzie to super,jakby się pogorszyło to mamy wrócić a jak nie przejdzie to za dwa dni kontrola w POZ. (To chyba na chora stronę, nie?) Ja bym wolała na chora stronę nie chodzić żeby innego cuda nie załapała ale jak mus to mus.
Od wczoraj przez to zmęczenie i brak czasu na cokolwiek to schudłam kilo.
Oczywiście WZW w czwartek odpada, teraz jak się skończy to chyba 2 tygodnie co najmniej odczekać trzeba.
Powiem Was dobrze że siostrę mam blisko bo sama to bym kiepsko się miała żeby jechać.
Współczuję wam tej drogi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kamaska]

Napisane przez marijka0085

Kamaska : dzięki. Nie bardzo się chciała temp zbić to na pomoc świąteczna pojechałyśmy. Pani doktor była bardzo fajna, miła, spokojna, profesjonalna. Jak piszesz na diagnozę za wcześnie bo w sumie poza gorączka nic więcej, ale zbadała malucha, osłuchała i ważne że nic nie znalazła. Przede wszystkim ja mam trochę większy spokój. Dokupiłam czopki nurofen i mamy dawać na zmiane to i Apap forte w syropie mam. Już wcześniej o tym czytałam u Pana Tabletki, także wiem o co kaman i będę dawać co 4 godziny na zmianę. Tylko się oczywiście zakręcilam i nie spytałam czy jak będzie mniej niż 38 to też dawać co 4 godziny (tu si uśmiechnę do ciebie o poradę). Kupiłam też nowy termometr poleciła mi thermoflash.
I podejrzenie trzydniówki (kolejna nowość dla mnie) ewentualnie może ząbkowanie, ale to mamy zobaczyć co będzie dalej. Jak samo przejdzie to super,jakby się pogorszyło to mamy wrócić a jak nie przejdzie to za dwa dni kontrola w POZ. (To chyba na chora stronę, nie?) Ja bym wolała na chora stronę nie chodzić żeby innego cuda nie załapała ale jak mus to mus.
Od wczoraj przez to zmęczenie i brak czasu na cokolwiek to schudłam kilo.
Oczywiście WZW w czwartek odpada, teraz jak się skończy to chyba 2 tygodnie co najmniej odczekać trzeba.
Powiem Was dobrze że siostrę mam blisko bo sama to bym kiepsko się miała żeby jechać.
Współczuję wam tej drogi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak będzie poniżej 38 to nie podawaj, tylko poczekaj aż temperatura wzrośnie, zawsze to chociaż trochę wydłuży czas między dawkami i mnie leków w sumie dziecko przyjmie
Też pomyślałam o trzydniowce, bo wiek i por roku typowa, przy trzydniowe często temperatury są mocno agresywne i nawet powyżej 40 stopni potrafią rosnąć. Oby się szybko wyjaśniło co Zosie gnębi i szybko sobie poszło. Ja za to bardzo liczę na to że nurofen nam pomoże i nie będę musiała małej włączać antybiotyku na to ucho

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marijka0085]

Ja też jestem z tych co to nie lubią dziecka lekami faszerować. Im mniej tym lepiej. Będę sprawdzać temperaturę i czekać.
A antybiotykami pamiętam jako dziecko miałam ciągle przygody, z czasem się okazało że mam uczulenie na penicyliny. A wcześniej ciągle było po nich coś duszności, bóle brzucha, wymioty, przypisywano to do przebiegu danych chorób a nie do nietolerancji leku.
Jak mi się spać chce. A za to jeść wcale.
W domu mam super temp bo tylko 24 stopnie. Nie mam klimy ale rolety zewnętrzne i były zamknięte prawie we wszystkich oknach i się nie nagrzało. Super. Nawet nosa na zewnątrz nie wysuwam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asioka92]

Zdrówka dziewczyny dla dzieciaczków. My dziś byliśmy na wycieczce. Teraz kładziemy dziewczynki spać, a później odpoczing.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Irmusia81]

Napisane przez kamaska

Generalnie stosuje się 2 leki na zmianę paracetamol z ibuprofenem co 4h, takie są zasady, jeśli po tym i okładach nie spada to do pediatry, w pierwszej kolejności do opieki całodobowej, chyba że są jakieś inne niepokojące objawy to wtedy szpital.
Nelka ma zapalenie ucha, wczoraj się ciagnela za ucho a w nocy gorączka i cała noc nieprzespana, bo co 30 minut budziła się z krzykiem, ja spałam na siedząco bo tylko cycek ja uspokajal wie karmiłam prawie cały czas

Sent from my SM-J510FN using Wizaz Forum mobile app

Biedna... Zdrówka

Sent from my RNE-L21 using Wizaz Forum mobile app

[marijka0085]

Kamaska; jak u Was nocka? U nas ciężko.
Czopek z ibuprofenem wyszedł ale nie od razu i nie mogłam kolejnego podać a paracetamol to widzę że trochę u niej zbija ale bez szału. Tzn po paracetamolu dochodzi do 38 to wcześniej staram się okłady i trzyma się ok 37,6. A po ibu spadała ładnie do 36,6. Ale nie podaje co 4h, trochę dłużej się udaje. Zresztą jakbym co 4h podawała to bym potem nie wiedziała czy rosła do gorączki czy nie. Ale wychodzi tak 4 i pół do 5 godzin.
Zosia marudna i taka biedna ogólnie jak nie ona

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asioka92]

Napisane przez marijka0085

Kamaska; jak u Was nocka? U nas ciężko.
Czopek z ibuprofenem wyszedł ale nie od razu i nie mogłam kolejnego podać a paracetamol to widzę że trochę u niej zbija ale bez szału. Tzn po paracetamolu dochodzi do 38 to wcześniej staram się okłady i trzyma się ok 37,6. A po ibu spadała ładnie do 36,6. Ale nie podaje co 4h, trochę dłużej się udaje. Zresztą jakbym co 4h podawała to bym potem nie wiedziała czy rosła do gorączki czy nie. Ale wychodzi tak 4 i pół do 5 godzin.
Zosia marudna i taka biedna ogólnie jak nie ona

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jejku biedna. Oby już mijało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damgala]

Napisane przez marijka0085

Kamaska; jak u Was nocka? U nas ciężko.
Czopek z ibuprofenem wyszedł ale nie od razu i nie mogłam kolejnego podać a paracetamol to widzę że trochę u niej zbija ale bez szału. Tzn po paracetamolu dochodzi do 38 to wcześniej staram się okłady i trzyma się ok 37,6. A po ibu spadała ładnie do 36,6. Ale nie podaje co 4h, trochę dłużej się udaje. Zresztą jakbym co 4h podawała to bym potem nie wiedziała czy rosła do gorączki czy nie. Ale wychodzi tak 4 i pół do 5 godzin.
Zosia marudna i taka biedna ogólnie jak nie ona

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zdrówka dla Malutkiej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[2Tusiak]

marijka0085 zdrowka dla malutkiej!

[marijka0085]

Dzięki dziewczyny . Dobrze mieć wsparcie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LustForLife]

marijka0085 i kamaska - dużo zdrowia dla Waszych dzieciaczków


Dziewczyny, mam pytanie o kojce modułowe/ zagrody dla dzieci...nazw jest wiele :P. Czy macie jakieś doświadczenie z takimi zabezpieczeniami? Mogłybyście coś polecić? Mamy otwarty salon z aneksem kuchennym, gdzie spędzam z małym najwięcej czasu i odkąd pełza jest go wszędzie pełno. Pozbierałam z podłogi co się dało, ale on i tak ciągle coś znajdzie i np. obgryza nogi od krzeseł, stołów, włazi pod kanapę, itd. :P. Wiadomo, że go pilnuje, ale wiecie jak jest - ja się odwrócę, żeby wyciągnąć coś z lodówki a on już sunie...Poszperałam w necie i coś takiego znalazłam https://allegro.pl/oferta/zagroda-ja...00bEKps7jK00Ck

Nie wiem tylko czy to się sprawdzi. Może Wy macie jakieś lepsze patenty .

[asioka92]

Napisane przez LustForLife

marijka0085 i kamaska - dużo zdrowia dla Waszych dzieciaczków


Dziewczyny, mam pytanie o kojce modułowe/ zagrody dla dzieci...nazw jest wiele :P. Czy macie jakieś doświadczenie z takimi zabezpieczeniami? Mogłybyście coś polecić? Mamy otwarty salon z aneksem kuchennym, gdzie spędzam z małym najwięcej czasu i odkąd pełza jest go wszędzie pełno. Pozbierałam z podłogi co się dało, ale on i tak ciągle coś znajdzie i np. obgryza nogi od krzeseł, stołów, włazi pod kanapę, itd. :P. Wiadomo, że go pilnuje, ale wiecie jak jest - ja się odwrócę, żeby wyciągnąć coś z lodówki a on już sunie...Poszperałam w necie i coś takiego znalazłam https://allegro.pl/oferta/zagroda-ja...00bEKps7jK00Ck

Nie wiem tylko czy to się sprawdzi. Może Wy macie jakieś lepsze patenty .

Niestety nie miałam doczynienia z tym ale jak muszę coś zrobić to wkładam małą do łóżeczka turystycznego a jak nic nie robie to siedze z nią i ona sobie lata gdzie chce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[2Tusiak]

ja mialam taki dla starszaka, ale on sie sprawdzal tylko jak chcialam np isc na chwile do kuchni pomieszac cos, albo predka kanapke zrobic, bo nie podobalo sie maluchowi ze ma ograniczenia wiec zaraz marudzil, ze chce isc gdzies. Teraz mam lozeczko turystyczne i tam go bede wkladac. Mysle, ze to jest ok jak mala chwilke gdzies wyjdziemy z pokoju a dziecko sie zajmie zabawka

[kamaska]

Napisane przez marijka0085

Kamaska; jak u Was nocka? U nas ciężko.
Czopek z ibuprofenem wyszedł ale nie od razu i nie mogłam kolejnego podać a paracetamol to widzę że trochę u niej zbija ale bez szału. Tzn po paracetamolu dochodzi do 38 to wcześniej staram się okłady i trzyma się ok 37,6. A po ibu spadała ładnie do 36,6. Ale nie podaje co 4h, trochę dłużej się udaje. Zresztą jakbym co 4h podawała to bym potem nie wiedziała czy rosła do gorączki czy nie. Ale wychodzi tak 4 i pół do 5 godzin.
Zosia marudna i taka biedna ogólnie jak nie ona

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Biedna Zosia. Niech sie szyvko zbiera do zdrowka.
Ja nie lubię czopkow i zazwyczaj unikam ich jak się da, sama nie znosze tego paskudztwa wiec i dziecku mojemu wole oszczedzic przyjemnosci czopka. Dla mnie czopek jest wyjściem tylko w momencie kiedy dziecko nie toleruje smaku syropu albo wymiotuje i nie przyswaja leku. Nelka to jest tskie dziecko ze na widok pedicetamolu az sie trzesie, tak jej smakuje a przeciez to smak ma paskudny. Takze ja nie plenuje czopkow dawac jak nie bedzie koniecznosci. Ale rozumiem że niektóre mamy mają właśnie z czopkiem lepsze doświadczenia niż z syropami.
U nas noc o dziwo super - młoda była taka marudna i zmęczona cały wczorajszy dzień że tej nocy spala jak kamień i tylko raz na karmienie się obudzila a rano jak ja się obudziłam to bawiła się w najlepsze skarpetka i generalnie już lepiej wygląda i się zachowuje więc myślę że nurofen działa i nie będzie konieczności antybiotyku, chociaż ucho w otoskopie wygląda jeszcze brzydko.
Dziewczyny macie doświadczenia z takimi przyczepkami rowerowymi/wózkami dla dziecka? Spontanicznie jedziemy w niedzielę nad morze i planujemy pojeździć na rowerach trochę więc będzie potrzebna ale nie wiem czy to się składa jakoś w miarę, zeby się zmieściło w samochodzie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agator74]

Napisane przez kamaska

Biedna Zosia. Niech sie szyvko zbiera do zdrowka.
Ja nie lubię czopkow i zazwyczaj unikam ich jak się da, sama nie znosze tego paskudztwa wiec i dziecku mojemu wole oszczedzic przyjemnosci czopka. Dla mnie czopek jest wyjściem tylko w momencie kiedy dziecko nie toleruje smaku syropu albo wymiotuje i nie przyswaja leku. Nelka to jest tskie dziecko ze na widok pedicetamolu az sie trzesie, tak jej smakuje a przeciez to smak ma paskudny. Takze ja nie plenuje czopkow dawac jak nie bedzie koniecznosci. Ale rozumiem że niektóre mamy mają właśnie z czopkiem lepsze doświadczenia niż z syropami.
U nas noc o dziwo super - młoda była taka marudna i zmęczona cały wczorajszy dzień że tej nocy spala jak kamień i tylko raz na karmienie się obudzila a rano jak ja się obudziłam to bawiła się w najlepsze skarpetka i generalnie już lepiej wygląda i się zachowuje więc myślę że nurofen działa i nie będzie konieczności antybiotyku, chociaż ucho w otoskopie wygląda jeszcze brzydko.
Dziewczyny macie doświadczenia z takimi przyczepkami rowerowymi/wózkami dla dziecka? Spontanicznie jedziemy w niedzielę nad morze i planujemy pojeździć na rowerach trochę więc będzie potrzebna ale nie wiem czy to się składa jakoś w miarę, zeby się zmieściło w samochodzie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie starszy na widok syropu się cieszył. Nigdy nie było problemu żeby antybiotyk mu podać. Śmiejemy się że on jest lekomanem. Z kolei z czopkiem był problem bo płakał i może ze 3 razy w życiu dostał. Za to Maksio pluje syropem. I nie ma problemu dac mu czopek czy zmierzyć temp. w tyłku. Więc każde dziecko inne. Naprawdę nie myślałam że mogą się tak różnić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:39 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ----------

A i przyczepki nie mieliśmy więc nie pomogę. Chcemy kupić siodelko do roweru. Ale to już w przyszłym roku pewnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz