plastry antykoncepcyjne Evra - cz.2 - zbiorczy!

[Mya_93]

Napisane przez Nashka

Dziękuję za odpowiedź
Mam jeszcze parę pytań, strasznie boję się zacząć stosować plastry. Może to głupie ale ciężko mi przekonać się do "teoretycznej" metody antykoncepcji (pozwolicie że tak to nazwę, mam nadzieję że zrozumiecie o co mi chodzi). Do tej pory używaliśmy prezerwatyw. Wiem że mają mniejszą skuteczność, jednak to one mnie bardziej przekonują (jestem osobą która bardziej ufa praktycznym działaniom a hormony działają niezależnie ode mnie :P). Tak wiem że to mój błąd ale wydaje mi się że to raczej naturalne że mam takie obawy jednak chcę się przekonać bo bardzo zależy mi na tym żeby z partnerem zbliżyć się aż w takim naturalnym stopniu Chciałam dowiedzieć się jakie są wasze odczucia, czy tylko ja boję się faktu że partner może kończyć we mnie (bo tego na pewno też chcę spróbować). Jakoś na początku lipca wypada mi okres i nie możemy się już doczekać żeby zacząć używać plastrów

Też się kiedyś bałam. Tyle, że jeżeli naprawdę odpowiednio je stosujesz, czyli sprawdzasz czy plaster jest na miejscu i pamiętasz o dniu zmiany, to wszystko jest ok. Plastry są też o tyle wygodne, że nie musisz przejmować się biegunką, wymiotami czy większością interakcji z lekami, bo hormony wchłaniają się przez skórę do krwiobiegu.

[Dikej]

Dziewczyny, chciałabym przejść z plastrów na tabletki. Moje problemy gastryczne trochę się unormowały więc nie ma już przeciwwskazań do brania tabletek.
Chciałabym przejść na vibin mini (moja lekarka przepisuje anty na zasadzie prób i błędów, a te mają zbliżony poziom hormonów + mają moczopędny drospirenon). Jednak mam problem - 16 lipca wyjeżdżam na wakacje i nie chciałabym plamić przez ten czas. Przy przejściu z jednej metody na drugą mogą pojawić się podobne skutki uboczne jak przy rozpoczynaniu antykoncepcji? Tym bardziej, że nie chcę robić tygodniowej przerwy między opakowaniami, bo krwawienie wystąpiłoby w pierwszym tygodniu wyjazdu.
Mogłabym zacząć już teraz tabletki, ale mam zakupione już opakowanie plastrów. Nie wiem czy kupować potem następne i poczekać ze zmianą na powrót z wakacji (co wiąże się z nieestetycznym i brudzącym się plastrem...) czy mogę zacząć już przed.

[gwiazdka93]

Napisane przez Dikej

Dziewczyny, chciałabym przejść z plastrów na tabletki. Moje problemy gastryczne trochę się unormowały więc nie ma już przeciwwskazań do brania tabletek.

Jeśli mogę zapytać, jakie problemy gastryczne masz na myśli? Pytam, bo z tego samego powodu przechodzę na plastry od dzisiaj i ciekawa jestem czy faktycznie coś pomogą

Dziewczyny, czytałam ulotkę, ale wolę się upewnić: nowy plaster w ,, dniu zmiany plastra" mogę przykleić o dowolnej porze?

[Arya90]

O dowolnej. Masz 24 godziny na to

[gwiazdka93]

Napisane przez Arya90

O dowolnej. Masz 24 godziny na to

Ok, dziękuję

[Dikej]

Napisane przez gwiazdka93

Jeśli mogę zapytać, jakie problemy gastryczne masz na myśli? Pytam, bo z tego samego powodu przechodzę na plastry od dzisiaj i ciekawa jestem czy faktycznie coś pomogą

Dziewczyny, czytałam ulotkę, ale wolę się upewnić: nowy plaster w ,, dniu zmiany plastra" mogę przykleić o dowolnej porze?

Sprawa unormowała się nie z powodu plastrów, ale ona uniemożliwiała mi przyjmowanie tabletek

[gwiazdka93]

Napisane przez Dikej

Sprawa unormowała się nie z powodu plastrów, ale ona uniemożliwiała mi przyjmowanie tabletek

Aha

[Mya_93]

Napisane przez Dikej

Dziewczyny, chciałabym przejść z plastrów na tabletki. Moje problemy gastryczne trochę się unormowały więc nie ma już przeciwwskazań do brania tabletek.
Chciałabym przejść na vibin mini (moja lekarka przepisuje anty na zasadzie prób i błędów, a te mają zbliżony poziom hormonów + mają moczopędny drospirenon). Jednak mam problem - 16 lipca wyjeżdżam na wakacje i nie chciałabym plamić przez ten czas. Przy przejściu z jednej metody na drugą mogą pojawić się podobne skutki uboczne jak przy rozpoczynaniu antykoncepcji? Tym bardziej, że nie chcę robić tygodniowej przerwy między opakowaniami, bo krwawienie wystąpiłoby w pierwszym tygodniu wyjazdu.
Mogłabym zacząć już teraz tabletki, ale mam zakupione już opakowanie plastrów. Nie wiem czy kupować potem następne i poczekać ze zmianą na powrót z wakacji (co wiąże się z nieestetycznym i brudzącym się plastrem...) czy mogę zacząć już przed.

Ja bym zaczekała. Po prostu wykorzystała to opakowanie plastrów i po urlopie przeszła na tabletki.

[Dikej]

Napisane przez Mya_93

Ja bym zaczekała. Po prostu wykorzystała to opakowanie plastrów i po urlopie przeszła na tabletki.

Przed urlopem czeka mnie opakowanie plastrów + kolejne w trakcie, bez robienia tygodniowej przerwy by przesunąć krwawienie.
Przez pierwszy tydzień wyjazdu (2 plaster) będę spuchnięta, +4-5cm w obwodach (z 58cm w talii do 63, z 68cm w pasie do 73cm), czuję się wtedy naprawdę ciężko, niekomfortowo. Nie dopinam się w spodnie wręcz...

Jedyny powód, który mnie blokuje przed zmianą na tabletki w trakcie wyjazdu to to, że boję się plamień. Wkładka higieniczna bardzo odznaczałaby się w stroju kąpielowym (w białym kolorze tym bardziej).

[lady_77]

Napisane przez Dikej

. Przy przejściu z jednej metody na drugą mogą pojawić się podobne skutki uboczne jak przy rozpoczynaniu antykoncepcji?

Podbijam, sama jestem ciekawa :P

[pffe]

Napisane przez lady_77

Podbijam, sama jestem ciekawa :P

No mogą wystąpić. W końcu to często zmiana dawki hormonów lub na inny składnik czy pomocnicze składniki.

[kotek211]

**

[lady_77]

Napisane przez kotek211

a zdarzyło sie komuś nie mieć krwawienia z odstawiena w czasie przerwy po odklejeniu 3 plastra?

Mi się jeszcze nie zdarzyło, ale wiem, że tak może być i to normalne. Przejmować można się dopiero, kiedy po kolejnym opakowaniu nie wystąpi krwawienie.

[Frezja__]

Napisane przez kotek211

a zdarzyło sie komuś nie mieć krwawienia z odstawiena w czasie przerwy po odklejeniu 3 plastra?

Mi przez ok. 5 lat stosowania nie zdarzyła się taka sytuacja.

[pffe]

Napisane przez kotek211

a zdarzyło sie komuś nie mieć krwawienia z odstawiena w czasie przerwy po odklejeniu 3 plastra?

stosowałam plastry 3 lata i nie miałam takiej sytuacji.

[kotek211]

**

[pffe]

Napisane przez kotek211

Kurcze bo osttanio jak odkleiłam w niedziele to we wtorek miałam. a Dziś już sroda sie kończy i nic i zaczynam sie martwić

Przecież w każdym dniu przerwy może wystąpić krwawienie z odstawienia. Minęły raptem 3 dni a Ty już panikujesz co jak nie będzie

[kotek211]

**

[pffe]

Napisane przez kotek211

Gdybym nie miała powodów to bym sie nie martwiła, może to przez spadek wagi, ale bez przesady dopiero jestem po 2 opakowaniu.

No nie masz powodu

[kotek211]

**

[pffe]

Napisane przez kotek211

Mo dobrze, nie musisz sie załamywać, po prostu sie zapytałam.

No zapytałaś ale proszę Cię, nie masz się czym martwić, nie szukaj dziury w całym bo stresu nie potrzebujesz na zapas wiesz, to drugie opakowanie dopiero więc i mogło Ci się jeszcze nie ustawić krwawienie na jeden, konkretny dzień a ja i na tabletkach po 2 latach stosowania nagle ni stąd ni zowąd zamiast 3 dnia przerwy, dostałam krwawienia 5 dnia.
Idź, zjedz kolację i obejrzyj film albo poczytaj, nie myśl o tym bo to tylko Cię stresuje

[kotek211]

**

[Sasha0]

Hej. Właśnie dziś przykleiłam po raz pierwszy plaster, wcześniej brałam tabletki ale ze wzglądu na problemy z układem pokarmowym musiałam zmienić formę antykoncepcji na plastry. Ale mniejsza z tym...
Przykleiłam plaster na brzuch ( w ulotce pisze że na partie nie owłosione , a ja na ramionach mam delikatny meszek :/ ) I teraz patrzę na ten plaster na brzuchu i widzę że po środku plastra przez całą długość jak np. siedzę robi się tunelik , niby przylega ale ten tunelik mnie bardzo niepokoi no i troszkę się marszczy. Jestem po 4 ciążach , nie mam płaskiego brzuszka , ani też jakiejś wielkiej oponki , ot taki normalny :/ ale boję się że jak będę się kąpać to woda dostanie się pod plaster i całą antykoncepcję szlak trafi . I co ja mam teraz z tym zrobić ?

[aKatia]

Napisane przez Sasha0

Hej. Właśnie dziś przykleiłam po raz pierwszy plaster, wcześniej brałam tabletki ale ze wzglądu na problemy z układem pokarmowym musiałam zmienić formę antykoncepcji na plastry. Ale mniejsza z tym...
Przykleiłam plaster na brzuch ( w ulotce pisze że na partie nie owłosione , a ja na ramionach mam delikatny meszek :/ ) I teraz patrzę na ten plaster na brzuchu i widzę że po środku plastra przez całą długość jak np. siedzę robi się tunelik , niby przylega ale ten tunelik mnie bardzo niepokoi no i troszkę się marszczy. Jestem po 4 ciążach , nie mam płaskiego brzuszka , ani też jakiejś wielkiej oponki , ot taki normalny :/ ale boję się że jak będę się kąpać to woda dostanie się pod plaster i całą antykoncepcję szlak trafi . I co ja mam teraz z tym zrobić ?

Nic nie robić i przede wszystkim nie martwić się. Tak się już dzieje z plastrami że czasem się marszczą czy robią się tunele malutkie ale to nie powoduje że przestają działać. Spokojnie, wszystko jest dobrze.

A na ramionach też mam mały meszek ale przyklejałam tam kilka razy plastry. Przestałam tylko dlatego że akurat na ramionach robiło mi się jakby uczulenie i skóra była sucha i czerwonawa w miejscu plastra przez kilka dni po odklejeniu.

[Sasha0]

Napisane przez aKatia

Nic nie robić i przede wszystkim nie martwić się. Tak się już dzieje z plastrami że czasem się marszczą czy robią się tunele malutkie ale to nie powoduje że przestają działać. Spokojnie, wszystko jest dobrze.

A na ramionach też mam mały meszek ale przyklejałam tam kilka razy plastry. Przestałam tylko dlatego że akurat na ramionach robiło mi się jakby uczulenie i skóra była sucha i czerwonawa w miejscu plastra przez kilka dni po odklejeniu.

Dziękuję Ci bardzo za odpowiedz Czyli po prostu mam wyluzować , troszkę ulżyło ale mimo to gdzieś tam w podświadomości się boję , nie chcę kolejnego dziecka, z reszta już nawet nie mogę mieć bo jest zagrożenie życia i mojego i maluszka .... Mam nadzieję ze te plastry się sprawdzą . A i czyli mogę je na ramiona też przyklejać , pomimo tego meszku ?

[Frutti]

Napisane przez Sasha0

Dziękuję Ci bardzo za odpowiedz Czyli po prostu mam wyluzować , troszkę ulżyło ale mimo to gdzieś tam w podświadomości się boję , nie chcę kolejnego dziecka, z reszta już nawet nie mogę mieć bo jest zagrożenie życia i mojego i maluszka .... Mam nadzieję ze te plastry się sprawdzą . A i czyli mogę je na ramiona też przyklejać , pomimo tego meszku ?

Możesz, meszek to naturalna sprawa prawie na całym ciele każdego człowieka No i lepiej nie przyklejać w miejscach gdzie się ma grubszą warstwę tkanki tłuszczowej, bo hormony mają utrudnione wchłanianie.

[lady_77]

Mi też się taki tunel przez środek robi bardzo często... I wydaje mi się, że właśnie przez to, że dostaje się tam woda podczas kąpieli to plaster tak łatwo mi się odkleja :/ Wczoraj kolejny plaster się cały odlepił podczas brania prysznicu Za to podczas kąpieli w basenie/wodzie i pływania plaster się nie odlepia. Nie mam pojęcia, dlaczego. W każdym razie strasznie mnie to wku...rza, całe opakowanie poszło, kasa wyrzucona w błoto.

[gwiazdka93]

U mnie dopiero 1 tydz. z plastrami minął, ale nie mam problemu z odklejaniem, myślałam, że będzie gorzej Nie uważam na niego specjalnie, a nic się nie dzieje. Podczas kąpieli czasem robi się tunel, ale po wyjściu z wanny mocniej dociskam i znowu jest dobrze przymocowany. Nie oceniam na razie plastrów pod względem skutków ubocznych, bo wiadomo, że to za wcześnie, ale póki co jestem pozytywnie nastrojona, bo sporo zmniejszyły się moje problemy z układem pokarmowym

[201612291251]

Ja o plastrze na co dzien praktycznie nie pamietam. Podczas kapieli zdarza mi sie ze plaster troche zacznie sie odklejac przy brzegach ale dociskam go osuszam recznikiem i bez problemu wytrzymuje mi tydzien.

Wysłane z jeżynki

[Mya_93]

Napisane przez gwiazdka93

U mnie dopiero 1 tydz. z plastrami minął, ale nie mam problemu z odklejaniem, myślałam, że będzie gorzej Nie uważam na niego specjalnie, a nic się nie dzieje. Podczas kąpieli czasem robi się tunel, ale po wyjściu z wanny mocniej dociskam i znowu jest dobrze przymocowany. Nie oceniam na razie plastrów pod względem skutków ubocznych, bo wiadomo, że to za wcześnie, ale póki co jestem pozytywnie nastrojona, bo sporo zmniejszyły się moje problemy z układem pokarmowym

Ja przez 3 dni zażywałam kąpieli nad wodą i trzyma się dobrze