plastry antykoncepcyjne Evra - cz.2 - zbiorczy!

[lovefrusciante]

Pomóżcie: przykleiłam ostatni plaster drugiego opakowania plastrów (nie robiłam przerwy) i dzień w dzień mam plamienia. Jest to męczące i uciążliwe ale ze względu na dziwne godziny pracy nie mam możliwości w najbliższym czasie iść☠do lekarza, także któraś z was też tak miała? Wiem, że plamienia są normalne ale myślałam, że może po 2 tygodniach przejdą a te ciągną się już 2 miesiące... ;/ wcześniej przez kilka lat brałam tabletki, potem miałam rok przerwy i teraz zdecydowałam się na plastry. I póki co żałuję bo przy tabletkach nie miałam takiego problemu

[Mya_93]

Napisane przez Mya_93

Czy tabletki na nadciśnienie Tertensif wpływają na plastry?

?

[201612291251]

Napisane przez Mya_93

?

To chyba pytanie do lekarza.

Wysłane z jeżynki

[Mya_93]

Napisane przez DIABLICAorg

To chyba pytanie do lekarza.

Wysłane z jeżynki

Na tabletki antykoncepcyjne nie wpływały jak brałam, zastanawiam się nad plastrami

[Arya90]

Napisane przez Mya_93

Na tabletki antykoncepcyjne nie wpływały jak brałam, zastanawiam się nad plastrami

No to na chłopski rozum też nie wpływają.
Ale najlepiej zapytać lekarza lub farmaceuty. Nie ufałabym w tej kwestii wizażankom

[pannaatopowa]

Właśnie przylepiłam pierwszy plaster. Nigdy ich nie używałam. Tabletki spowodowały spadek libido a nawet niechęć do seksu, lekarz zaproponował plastry. Oczywiście naczytałam się o zakrzepicy i innych takich. Zobaczymy.

Zawsze jak zaczynalam tabletki pojawiały sie nudności, bóle brzucha. Czy po plastrach może tak być?

[201612291251]

Moze. Ja przez pierwsze 2 tygodnie zle sie czulam, mialam mdlosci, draznily mnie zapachy, czulam sie jakbym miala grype, oslabiona itd.

Wysłane z jeżynki

[pannaatopowa]

Napisane przez DIABLICAorg

Moze. Ja przez pierwsze 2 tygodnie zle sie czulam, mialam mdlosci, draznily mnie zapachy, czulam sie jakbym miala grype, oslabiona itd.

Wysłane z jeżynki

Właśnie się zastanawiałam, czy to reakcja była na hormony, czy tabletkę w żołądku. No zobaczymy plaster jest niecałą godzinę i nie umarłam jeszcze :P

[Oleczka14]

Cześć dziewczyny
Byłam dzisiaj u ginekologa, tak co roku- kontrolnie. Od 12.01. b.r. brałam tabletki Vixpo i byłam z nich zadowolona, bo poza plamieniami podczas 1 miesiąca przyjmowania nie zauważyłam żadnych skutków ubocznych. W międzyczasie przyplątała mi się choroba Leśniowskiego-Crohna (przewlekły stan zapalny jelit,dwunastnicy i żołądka). Powiedziałam jej dzisiaj o tym i bez zawahania stwierdziła, że powinnam zmienić metodę na plastry żeby nie obciążać moich chorych wnętrzności
Jako, że strasznie jej ufam i mam do niej wielki szacunek przyznałam jej rację i wypisała mi receptę na Evrę. Jak wróciłam do domu i poczytałam troszkę opinii to zamarłam. Jestem głęboko przerażona, bo praktycznie wszędzie można przeczytać o wzroście wagi, bólach brzucha (ja je mam przez samą chorobę potworne, jeszcze mocniejszych nie przeżyję) etc.. Jestem kurde za młoda żeby się znowu roztyć, bo ciężką pracą pożegnałam się z 16kg
Jestem strasznie rozdarta bo jako tako po tabsach nie czułam się źle, ale mając praktycznie non stop biegunki faktycznie przyswajanie może być zerowe, czyli przyjmowanie ich jest bezsensowne..
Czy któraś z Was może coś powiedzieć na ich temat, albo doradzić co zrobiłaby na moim miejscu?

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Oleczka14

Cześć dziewczyny
Byłam dzisiaj u ginekologa, tak co roku- kontrolnie. Od 12.01. b.r. brałam tabletki Vixpo i byłam z nich zadowolona, bo poza plamieniami podczas 1 miesiąca przyjmowania nie zauważyłam żadnych skutków ubocznych. W międzyczasie przyplątała mi się choroba Leśniowskiego-Crohna (przewlekły stan zapalny jelit,dwunastnicy i żołądka). Powiedziałam jej dzisiaj o tym i bez zawahania stwierdziła, że powinnam zmienić metodę na plastry żeby nie obciążać moich chorych wnętrzności
Jako, że strasznie jej ufam i mam do niej wielki szacunek przyznałam jej rację i wypisała mi receptę na Evrę. Jak wróciłam do domu i poczytałam troszkę opinii to zamarłam. Jestem głęboko przerażona, bo praktycznie wszędzie można przeczytać o wzroście wagi, bólach brzucha (ja je mam przez samą chorobę potworne, jeszcze mocniejszych nie przeżyję) etc.. Jestem kurde za młoda żeby się znowu roztyć, bo ciężką pracą pożegnałam się z 16kg
Jestem strasznie rozdarta bo jako tako po tabsach nie czułam się źle, ale mając praktycznie non stop biegunki faktycznie przyswajanie może być zerowe, czyli przyjmowanie ich jest bezsensowne..
Czy któraś z Was może coś powiedzieć na ich temat, albo doradzić co zrobiłaby na moim miejscu?

Przecież masz w ulotce wypisane wszystkie skutki uboczne razem z częstotliwościami występowania. Opinie w internetach są na tyle niewiarygodne, że nie mogą się równać z testami klinicznymi. Poza tym to, że jakiemuś anonimowi z internetów szkodziły, nie oznacza, że u ciebie nie będą wręcz cudowne (i odwrotnie). Niczego konkretnego się nie dowiesz dopóki sama nie spróbujesz.

[Mya_93]

Napisane przez Oleczka14

Cześć dziewczyny
Byłam dzisiaj u ginekologa, tak co roku- kontrolnie. Od 12.01. b.r. brałam tabletki Vixpo i byłam z nich zadowolona, bo poza plamieniami podczas 1 miesiąca przyjmowania nie zauważyłam żadnych skutków ubocznych. W międzyczasie przyplątała mi się choroba Leśniowskiego-Crohna (przewlekły stan zapalny jelit,dwunastnicy i żołądka). Powiedziałam jej dzisiaj o tym i bez zawahania stwierdziła, że powinnam zmienić metodę na plastry żeby nie obciążać moich chorych wnętrzności
Jako, że strasznie jej ufam i mam do niej wielki szacunek przyznałam jej rację i wypisała mi receptę na Evrę. Jak wróciłam do domu i poczytałam troszkę opinii to zamarłam. Jestem głęboko przerażona, bo praktycznie wszędzie można przeczytać o wzroście wagi, bólach brzucha (ja je mam przez samą chorobę potworne, jeszcze mocniejszych nie przeżyję) etc.. Jestem kurde za młoda żeby się znowu roztyć, bo ciężką pracą pożegnałam się z 16kg
Jestem strasznie rozdarta bo jako tako po tabsach nie czułam się źle, ale mając praktycznie non stop biegunki faktycznie przyswajanie może być zerowe, czyli przyjmowanie ich jest bezsensowne..
Czy któraś z Was może coś powiedzieć na ich temat, albo doradzić co zrobiłaby na moim miejscu?

Ja też miałam problemy z żołądkiem i przeszłam na plastry. Czuję się po nich dużo lepiej niż po tabletkach i żadnych skutków ubocznych nie mam

[Oleczka14]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;53403648]Przecież masz w ulotce wypisane wszystkie skutki uboczne razem z częstotliwościami występowania. Opinie w internetach są na tyle niewiarygodne, że nie mogą się równać z testami klinicznymi. Poza tym to, że jakiemuś anonimowi z internetów szkodziły, nie oznacza, że u ciebie nie będą wręcz cudowne (i odwrotnie). Niczego konkretnego się nie dowiesz dopóki sama nie spróbujesz.[/QUOTE]

Gdybym miała ulotkę w ręce nie pytałabym się o skutki
Czekam dopiero na plastry, mają przyjść pojutrze.

---------- Dopisano o 23:16 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ----------

Napisane przez Mya_93

Ja też miałam problemy z żołądkiem i przeszłam na plastry. Czuję się po nich dużo lepiej niż po tabletkach i żadnych skutków ubocznych nie mam

Bardzo Ci dziękuję

[pffe]

Napisane przez Oleczka14

Gdybym miała ulotkę w ręce nie pytałabym się o skutki
Czekam dopiero na plastry, mają przyjść pojutrze.

---------- Dopisano o 23:16 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ----------



Bardzo Ci dziękuję

gdybyś POMYŚLAŁA chwilę to byś wzięła ulotkę chociazby ze strony DOZ albo w pdf.

[Oleczka14]

Napisane przez pffe

gdybyś POMYŚLAŁA chwilę to byś wzięła ulotkę chociazby ze strony DOZ albo w pdf.

A pomyślałaś moze Ty, że spytałam o skutki kogoś kto jest w podobnej sytuacji do mnie?
Ulotki napisanej specjalnie dla chorych na Crohna nie znajdę, a koleżanka wyżej mając podobny problem wyraziła swoje zdanie. Nie masz ochoty, nie komentuj- siedź cicho

[pannaatopowa]

Napisane przez Mya_93

Ja też miałam problemy z żołądkiem i przeszłam na plastry. Czuję się po nich dużo lepiej niż po tabletkach i żadnych skutków ubocznych nie mam

Ja przy każdym nowym opakowaniu mialam nudności (mowa o tabletkach). Libido spadło do zera. Jak lubię seks tak dla mnie był po prostu wstrętny. Z plastrami nie mam problemów z żołądkiem. Nie wiem jeszcze jak libido, bo jednak drugi tydzień to za mało aby coś powiedzieć.

Ja mam do was pytanie: jak sobie radzicie z tą czarną otoczką wokół plastra?

[Frezja__]

Napisane przez pannaatopowa

Ja mam do was pytanie: jak sobie radzicie z tą czarną otoczką wokół plastra?

Generalnie olewałam ją, albo skubałam Nosiłam plaster na brzuchu więc nie robiło mi to różnicy.

[pffe]

Napisane przez Oleczka14

A pomyślałaś moze Ty, że spytałam o skutki kogoś kto jest w podobnej sytuacji do mnie?
Ulotki napisanej specjalnie dla chorych na Crohna nie znajdę, a koleżanka wyżej mając podobny problem wyraziła swoje zdanie. Nie masz ochoty, nie komentuj- siedź cicho

inteligencja na poziomie ujemnym widzę. Skutki uboczne każdy może mieć inne. Ja na plastrach miałam takie mdłości, że porównywałam to do zatrucia pokarmowego. I co? teraz będziesz się tym sugerować? błagam.
Ulotka jest uniwersalna a jak ktoś jest jeszcze obciążony innymi chorobami to się pyta LEKARZA a nie na forum.

[Oleczka14]

Napisane przez pffe

inteligencja na poziomie ujemnym widzę. Skutki uboczne każdy może mieć inne. Ja na plastrach miałam takie mdłości, że porównywałam to do zatrucia pokarmowego. I co? teraz będziesz się tym sugerować? błagam.
Ulotka jest uniwersalna a jak ktoś jest jeszcze obciążony innymi chorobami to się pyta LEKARZA a nie na forum.

Jezus Maria. Proponowałabym skupić się na swojej inteligencji i potem pić do innych. Lekarka stwierdziła, że to bezpieczniejsza forma, natomiast ja prosze o zdanie kogos kto przez temat juz przechodził i czy na coś szczególnie powinnam zwrócić uwagę.
Twierdzisz, ze jesteś zdrowa- ja pytam osób z Crohnem lub innymi chorobami układu pokarmowego. Temat nie dotyczy Ciebie? Nie komentujesz.

[pffe]

Napisane przez Oleczka14

Jezus Maria. Proponowałabym skupić się na swojej inteligencji i potem pić do innych. Lekarka stwierdziła, że to bezpieczniejsza forma, natomiast ja prosze o zdanie kogos kto przez temat juz przechodził i czy na coś szczególnie powinnam zwrócić uwagę.
Twierdzisz, ze jesteś zdrowa- ja pytam osób z Crohnem lub innymi chorobami układu pokarmowego. Temat nie dotyczy Ciebie? Nie komentujesz.

Ale Tobie nikt nie odpowiedział do tej pory chory na Crohna. Zauważyłaś? Pewnie nie, bo wystarczy, że ktoś napisze jak żołądek reagował a skutki uboczne każdy może mieć inne, bez względu na choroby. Taka magia antykoncepcji, że jednemu będzie się coś działu a innemu nie. Cięzko pojąć? widać.

[Oleczka14]

Napisane przez pffe

Ale Tobie nikt nie odpowiedział do tej pory chory na Crohna. Zauważyłaś? Pewnie nie, bo wystarczy, że ktoś napisze jak żołądek reagował a skutki uboczne każdy może mieć inne, bez względu na choroby. Taka magia antykoncepcji, że jednemu będzie się coś działu a innemu nie. Cięzko pojąć? widać.

Rozmowa na poziomie- pozdrawiam

[pffe]

Napisane przez Oleczka14

Rozmowa na poziomie- pozdrawiam

Trzeba się dostosowywać do rozmówcy więc się dopasowałam do Twojego absolutnie zerowego. Tylko sobie nie myśl, że na stałe się znizyłam do tego poziomu. Tylko na chwilę, żebyś pojęła ale i tak mam wrażenie, że nie pojęłaś.

[Oleczka14]

Napisane przez pffe

Trzeba się dostosowywać do rozmówcy więc się dopasowałam do Twojego absolutnie zerowego. Tylko sobie nie myśl, że na stałe się znizyłam do tego poziomu. Tylko na chwilę, żebyś pojęła ale i tak mam wrażenie, że nie pojęłaś.

Dobrze, że Ty w dalszym ciągu jesteś taka wspaniała. Żyj w swoim idealnym świecie

[pffe]

Napisane przez Oleczka14

Dobrze, że Ty w dalszym ciągu jesteś taka wspaniała. Żyj w swoim idealnym świecie

nie idealna, czytam ulotki i pytam lekarzy, po prostu. jeżeli jestem idealna bo nie biorę leków jak popadnie to cóż, czuję się spoko

[Arya90]

pffe możesz doradzać w trochę milszym tonie? To już któryś raz kiedy plujesz jadem na prawo i lewo. Po to jest forum by pytać. Wiadomym jest, że każdy zareaguje inaczej, ale nie broni się innym rozmowy na temat skutków ubocznych.

[pffe]

Napisane przez Arya90

pffe możesz doradzać w trochę milszym tonie? To już któryś raz kiedy plujesz jadem na prawo i lewo. Po to jest forum by pytać. Wiadomym jest, że każdy zareaguje inaczej, ale nie broni się innym rozmowy na temat skutków ubocznych.

Ależ ja nie bronię, tylko z głową a nie jak kurczak z urwanym łbem biegając w tę i z powrotem i opierając się na cudzych skutkach ubocznych. I to jeszcze na tak niskim poziomie inteligencji, że nawet nie łaska do ulotki spojrzeć.

[Oleczka14]

Napisane przez pffe

Ależ ja nie bronię, tylko z głową a nie jak kurczak z urwanym łbem biegając w tę i z powrotem i opierając się na cudzych skutkach ubocznych. I to jeszcze na tak niskim poziomie inteligencji, że nawet nie łaska do ulotki spojrzeć.

Arya90- szkoda zwracać uwagę na kogoś kto zamiast rozmawiać potrafi tylko się rzucać. To takie dorosłe i na poziomie nie umieć sklecić porządnej wypowiedzi tylko atakować i oceniać innych oczywiście z pełna klasą w słownictwie

[pffe]

Napisane przez Oleczka14

Arya90- szkoda zwracać uwagę na kogoś kto zamiast rozmawiać potrafi tylko się rzucać. To takie dorosłe i na poziomie nie umieć sklecić porządnej wypowiedzi tylko atakować i oceniać innych oczywiście z pełna klasą w słownictwie

Uwielbiam nowych użytkowników z pretensjami do całego świata a Twój podpis świadczy właśnie o Twojej dojrzałości na prawdę, aż bolą oczy jak się patrzy na to, co wypisujesz.

[Oleczka14]

Napisane przez pffe

Uwielbiam nowych użytkowników z pretensjami do całego świata a Twój podpis świadczy właśnie o Twojej dojrzałości na prawdę, aż bolą oczy jak się patrzy na to, co wypisujesz.

Do czego jeszcze w równie zabawny sposób się doczepisz?
Brak słów

[pffe]

Napisane przez Oleczka14

Do czego jeszcze w równie zabawny sposób się doczepisz?
Brak słów

No nareszcie, brak słów u Ciebie, coś cudownego

[Oleczka14]

Napisane przez pffe

No nareszcie, brak słów u Ciebie, coś cudownego

A jednak coś jeszcze znalazłam- jesteś żenująca
Tym pozytywnym akcentem kończę dyskusję z Tobą.