plastry antykoncepcyjne Evra - cz.2 - zbiorczy!

[ewelina5846]

Napisane przez olunia2016

ja w czw przeszłam na tab i powiem szczeze ze przez kilka pierwszych dni żołądek strasznie mnie bolał, ale ja mam bardzo wrażliwy... w nocy aż spać nie mogłam

---------- Dopisano o 23:39 ---------- Poprzedni post napisano o 23:38 ----------

aaaa i no jak zapomnisz jednej tab to lecisz po tą 72h po koszt około 130zł.
Już miałam taką sytuacje kiedyś :/ pierwszy raz po połogu, wiec nawet gdybym chciała to nie mogłam pozwolić do zapłodnienia, a nie karmiłam nawet piersią wiec szanse jeszcze większe...

A co ma do tego karmienie piersią?

Dziewczyny w Ziko i Słonecznej plastry są po 39zł, a bodajże w aptece pod lwem za 34

[lady_77]

ja też jestem na diecie odchudzającej + ćwiczę na siłowni, jakoś idzie i boję się, że na tabsach znowu mi przybędzie.

[olunia2016]

Napisane przez Frezja__

olunia a nie myślałaś o wkładce? Jesteś po porodzie to i większy wybór i mniej problemów ze znalezieniem gina.

Jakoś tak coś mieć w sobie...eee...nieee.
Zresztą mojej znajomej wypadła, a druga koleżanka miała przez wkładkę mocne i bolesne miesiączki, ja już i tak mam wystarczająco bolesne, nie wyobrażam sobie mieć bardziej

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

Napisane przez lady_77

ja też jestem na diecie odchudzającej + ćwiczę na siłowni, jakoś idzie i boję się, że na tabsach znowu mi przybędzie.

No ja też cwiczyłam, ale narazie przestałam bo najpierw miałam plamienia, później te problemy żołądkowe przez tab. i teraz mam zamiar od poniedziałku znowu zacząć jeśli będzie wszystko o.k

[201612291251]

Mi sie przy tabletkach strasznie zatrzymywala woda w organizmie, puchlam, tylam. Na plastrach na szczescie poki co nic takiego sie nie dzieje, piersi troszke mi urosly, ale sama waga to nawet poszla nieco w dol.

Wysłane z jeżynki

[olunia2016]

Napisane przez DIABLICAorg

Mi sie przy tabletkach strasznie zatrzymywala woda w organizmie, puchlam, tylam. Na plastrach na szczescie poki co nic takiego sie nie dzieje, piersi troszke mi urosly, ale sama waga to nawet poszla nieco w dol.

Wysłane z jeżynki

Piersi też mi urosły jak stosowałam plastry prze ciąża :P

[201612291251]

Napisane przez olunia2016

Piersi też mi urosły jak stosowałam plastry prze ciąża :P

Ja to akurat nie mam nic przeciwko, ze troche urosly

Wysłane z jeżynki

[lady_77]

u mnie to samo, chyba jedyna zaleta plastrów no niestety tak jest, niektóre dziewczyny tyją na plastrach, niektóre na tabletkach, dlatego strach zmieniać, ale męczę się z plastrami, ciągle się odklejają...

[201612291251]

A moze jakos niewlasciwie je naklejasz, zle miejsce czy cos? Bo ja nie mam problemow zadnych, raz jedyny raz go zerwalam pod prysznicem, bo sie zapomnialam i wyszorowalam go porzadnie myjka, nigdy wiecej mi sie to nie zdarzylo, nawet nie odklejaja mi sie zbytnio na brzegach, praktycznie plaster trzyma mi sie w stanie nienaruszonym od dnia przyklejenia do dnia sciagniecia, mimo cwiczen fizychnych, basenow saun. Na wakacjach tez nie mialam z nim zadnych problemow mimo codziennego plazowania, kapieli w morzu itp.

Wysłane z jeżynki

[lady_77]

Najlepsze miejsce to było dla mnie ramię, niestety w lato odpadało. Zimą i jesienią rok temu było cud miód, ramię, sweter i nic nie widać. Teraz chodzę na siłownię, poza tym np. na uczelni mamy gorąco a widoczny plaster na ramieniu wygląda dość chamsko :/ ostatnio widziałam dziewczynę na siłowni z Evrą na ramieniu... średnio, że tak powiem jeszcze że to cholerstwo się brudzi od ubrań, ile ja się męczę żeby go ładnie wyczyścić, chociaż i tak nigdy nie wygląda ładnie Teraz kleję na łopatce, ale co zakładam biustonosz to zahaczam ramiączkiem... Naklejam raczej dobrze, może moja skóra ich "nie chce"

Zmieniając temat, możecie polecić jakieś apteki, w których Evra kosztuje mniej niż 50 zł? Trzeba mi jedno opakowanie

[201612291251]

Ja kupuje w stylowej, nie pamietam dokladnie ile kosztuje, ale na pewno mniej niz 50 zl.

Wysłane z jeżynki

[lady_77]

Nie ma jej chyba w Łodzi

[Mya_93]

Napisane przez lady_77

Nie ma jej chyba w Łodzi

Ja w Słonecznej kupuję za 29,99

[lady_77]

Napisane przez Mya_93

Ja w Słonecznej kupuję za 29,99

Dzięki! A robią odpisy?

[Mya_93]

Napisane przez lady_77

Dzięki! A robią odpisy?

Kiedyś miałam tam problem.. Chyba że coś się zmieniło. Trzeba zapytać, kiedyś nie dostałam odpisu tylko taki swistek jak przy lekach robionych, ale może coś uległo zmianie

[aKatia]

Napisane przez ewelina5846

A co ma do tego karmienie piersią?

Dziewczyny w Ziko i Słonecznej plastry są po 39zł, a bodajże w aptece pod lwem za 34

W Gdańsku są za 39,90 (chyba taniej nie znajdę) w aptece Na Zdowie przy ulicy Hallera. Wcześniej kupowałam za 42-45. Najdroższe jakie widziałam kosztowały 59 zł.

[Nashka]

Witam kochane,
mam pytanie apropo plasterków i antybiotyku. Miałam w zeszłym tygodniu problem z pęcherzem i nerkami, na który dostałam antybiotyk i skończyłam go we wtorek. W poniedziałek odkleiłam 3 plaster. Czy którejś z was opóźnił się kiedyś okres przez antybiotyk przy stosowaniu plastrów? Mi się to zdarzyło aczkolwiek przed rozpoczęciem stosowania antykoncepcji hormonalnej

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------

Antybiotyk to Nolicin 10 tabletek, 2 na dobe

[Frutti]

Napisane przez Nashka

Witam kochane,
mam pytanie apropo plasterków i antybiotyku. Miałam w zeszłym tygodniu problem z pęcherzem i nerkami, na który dostałam antybiotyk i skończyłam go we wtorek. W poniedziałek odkleiłam 3 plaster. Czy którejś z was opóźnił się kiedyś okres przez antybiotyk przy stosowaniu plastrów? Mi się to zdarzyło aczkolwiek przed rozpoczęciem stosowania antykoncepcji hormonalnej

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------

Antybiotyk to Nolicin 10 tabletek, 2 na dobe

Gwoli ścisłości-krwawienie z odstawienia, a nie okres
Spóźnienia są normalne, nawet stosując środki hormonalne. Jeśli branie/zakończenie antybiotykoterapii przypada na czas przerwy-powinno się połączyć opakowania, albo chociaż dłużej stosować dodatkowe zabezpieczenie.

[Kocurasek]

Napisane przez ewelina5846

A co ma do tego karmienie piersią?



Dziewczyny w Ziko i Słonecznej plastry są po 39zł, a bodajże w aptece pod lwem za 34

Tyle czasu przepłacałam sprawdziłam w 2-3 aptekach i ceny byly w okolicach 55-59 zł, więc przyjęłam, że taniej się nie da. Dzięki Dziewczyny, sprawdzę więcej aptek
Chyba, że któraś z Was jest z Wrocławia i podpowie gdzie kupuje

[201804091607]

.....

[Frezja__]

Napisane przez justyna2515

Hej. Mam pytanie. Wraz z przyszłą miesiączką zacznę używać plastrów. Nakleję je w pierwszym dniu okresu i kiedy plaster zacznie działać? Po tygodniu? Kiedy da stuprocentową ochronę i będzie można się kochać bez zabezpieczenia bez obaw? Nie mogę znaleźć tego info na ulotce. :/

Podstawowa informacja ^^ Jesteś chroniona od pierwszego dnia. Pomijam ulotkę, ginekolog Ci nie powiedział?
P.S. plastry są zabezpieczeniem, to nie wiem jak chcesz się kochać bez zabezpieczenia (tak czepiam się )

[201804091607]

Napisane przez Frezja__

Podstawowa informacja ^^ Jesteś chroniona od pierwszego dnia. Pomijam ulotkę, ginekolog Ci nie powiedział?

Dziękuję Ci za odpowiedź, ginekolog nie poinformował mnie dokładnie o ich stosowaniu.

[lady_77]

Dziewczyny, może głupie pytanie - jeśli tak to nie krzyczcie :P Co myślicie o przejściu z plastrów na tabletki podczas odchudzania się? Dużo ćwiczę, staram się (bo wiadomo jak to czasem wychodzi ) jeść zdrowo, niedawno zaczęłam ale póki co idzie powoli do przodu i boję się, że na tabletkach przybędzie mi dużo i się załamie Na plastrach też się nie czuję jakoś mega chudo, wydaje mi się, że kiedyś jadłam mniej + o wiele mniej ćwiczyłam (bywały miesiące że praktycznie w ogóle) a byłam chudsza. Mam nadzieję, że może na tabletkach będzie inaczej, a z drugiej strony zdaję sobie sprawę że na początku mogę bardzo "napuchnąć" wodą. Mam wizytę u gina pod koniec miesiąca i staram się do tej pory zdecydować... Niestety do ginekologa mam bardzo daleko ze względu na przeprowadzkę więc kolejna wizyta będzie dopiero gdzieś wiosną... Chcę przejść na tabletki ze względu na odklejanie się plastrów i zastanawianie się, czy mimo tego działają oraz ciągłe przyklejanie nowych tj. tracenie pieniędzy.

[Frutti]

Napisane przez lady_77

Dziewczyny, może głupie pytanie - jeśli tak to nie krzyczcie :P Co myślicie o przejściu z plastrów na tabletki podczas odchudzania się? Dużo ćwiczę, staram się (bo wiadomo jak to czasem wychodzi ) jeść zdrowo, niedawno zaczęłam ale póki co idzie powoli do przodu i boję się, że na tabletkach przybędzie mi dużo i się załamie Na plastrach też się nie czuję jakoś mega chudo, wydaje mi się, że kiedyś jadłam mniej + o wiele mniej ćwiczyłam (bywały miesiące że praktycznie w ogóle) a byłam chudsza. Mam nadzieję, że może na tabletkach będzie inaczej, a z drugiej strony zdaję sobie sprawę że na początku mogę bardzo "napuchnąć" wodą. Mam wizytę u gina pod koniec miesiąca i staram się do tej pory zdecydować... Niestety do ginekologa mam bardzo daleko ze względu na przeprowadzkę więc kolejna wizyta będzie dopiero gdzieś wiosną... Chcę przejść na tabletki ze względu na odklejanie się plastrów i zastanawianie się, czy mimo tego działają oraz ciągłe przyklejanie nowych tj. tracenie pieniędzy.

Ich odklejanie się na brzegach to norma, a i tak działają. Najlepiej jak przedyskutujesz to ze swoim lekarzem To nie jest jakoś mega poważna decyzja, więc możesz spróbować czy będzie Ci lepiej, wygodniej i spokojniej. Zawsze możesz wrócić do nich znowu.

[Brahmaparus]

Tak czytam niektore komentarze z tym "chwaleniem sie" dziewczyn noszacych plaster na ramieniu, i troche mnie to osobiscie smieszy. Ja nosze tylko na ramieniu, ale nie dla chwalenia, tylko to jest jedyne miejsce w ktorym ten plaster sie trzyma caly tydzien bez problemu. A na lopatce nie toleruje, szczypie, piecze, robi mi sie niemal oparzenie. Tabletek nie chce brac, raz przez to ze plastry mi sluza (nie mam negatywnych reakcji organizmu), dwa - nie musze martwic sie codziennie czy je wzielam (a z moja pamiecia jest slabo), trzy - nie chce obciazac watroby i zoladka (nerwica zoladka i ZLD). Nie wszystkie kobiety "nosza" plaster dla "za☠☠☠istosci". Noszenie plastra to "dno", ale palenie papierosa to juz nie?

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

[lady_77]

Ja nie napisałam, że noszenie w widocznym miejscu = chwalenie się Po prostu wyraziłam swoją opinię, że wg mnie wygląda to głupio. Sama nosiłam na samym początku na ramieniu, a było lato. Przestałam bo źle się czułam z ciągłymi pytaniami znajomych. Jeśli Ty się z tym czujesz dobrze, to w porządku

---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------

Napisane przez Frutti

Ich odklejanie się na brzegach to norma, a i tak działają. Najlepiej jak przedyskutujesz to ze swoim lekarzem To nie jest jakoś mega poważna decyzja, więc możesz spróbować czy będzie Ci lepiej, wygodniej i spokojniej. Zawsze możesz wrócić do nich znowu.

Słyszałam, że jeśli się odstawi określone plastry/tabletki, a później się do nich wraca to organizm już nie reaguje na nie tak dobrze. Nie wiem, czy to prawda.

[pannaatopowa]

Także nosze plaster czasem na ramieniu. Po pierwsze na biodrze, brzuchu może sie odkleić. W zimowych ubraniach mogę się spocić, ociera się o ubrania. A na ramieniu mam na nim kontrolę, szczególnie, że nosze krótkie koszulki. Oczywiście. Miejsce noszenia się zmienia, więc nie zawsze mam na ramieniu. Ale zazwyczaj. I mam gdzieś czy komuś to przeszkadza i kogoś zastanawia :P

[aKatia]

Napisane przez pannaatopowa

Także nosze plaster czasem na ramieniu. Po pierwsze na biodrze, brzuchu może sie odkleić. W zimowych ubraniach mogę się spocić, ociera się o ubrania. A na ramieniu mam na nim kontrolę, szczególnie, że nosze krótkie koszulki. Oczywiście. Miejsce noszenia się zmienia, więc nie zawsze mam na ramieniu. Ale zazwyczaj. I mam gdzieś czy komuś to przeszkadza i kogoś zastanawia :P

No właśnie ramię to jest bardzo wygodne miejsce dla plastra. Też bym je przyklejala na ramieniu ale po kilku razach zrobiło mi się uczulenie. Skora mnie swedziala, była czerwona parę dni po zdjęciu plastra i zrezygnowałam. Na brzuchu mi się nie robi to dziwnie uczulenie ale zdarza się zahaczyc o ubranie i go odkleić.

[Kocurasek]

W lecie noszę na wewnętrznej stronie ramienia, praktycznie niewidoczne. W zimie na brzuchu. Nikt nigdy nie zapytał mnie co to. Chyba nikogo jiż w tych czasach nie powinno to dziwić.

[lady_77]

Napisane przez Kocurasek

Chyba nikogo jiż w tych czasach nie powinno to dziwić.

A jednak.
Fajny pomysł z tą wewnętrzną stroną ramienia

[Mya_93]

Dziewczyny mam pytanie.. Znalazłam na internecie takie coś: https://portal.abczdrowie.pl/pytania...klu-stosowania ??
Wydaje mi się że to jakaś herezja trochę bo przecież spóźnienie 12h robi różnice, a nie to czy przykleje plaster o 12 czy 13.