2008-10-26, 21:21 | #451 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 393
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
Cytat:
__________________
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. Mark Twain |
|
2008-10-27, 06:20 | #452 |
Zadomowienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
Witajcie kochane moje i kochani moi
Ślę wszystkim (panom również) buziaki na miły początek dnia. Jestem w 7 niebie! Pojawił się wczoraj na gg *ten kolega* Rozmawialiśmy do 2 w nocy. Dowiedziałam się, że on hm.. jakby to ująć - bardzo, ale to bardzo mnie lubi <jupi> Czuję coś czego bardzo dawno nie czułam. <marzyciel> Jaka ja jestem szczęśliwa.. Boję się jednak, boję się ryzyka, a jest spore. W każdym razie warto zaryzykować. chociaż dla kilku chwil błogiej radośći. a jak u was?
__________________
Wtuliłam twarz w jego ramię. - Kocham Cię - szepnęłam. |
2008-10-27, 06:45 | #453 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 470
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
Hej, to super, ze dzieje sie cos pozytywnego..
U mnie weekend fajnie minąl i nawet nie było kiedy siąść do kompa...ale to i dobrze..Dni kiedy komp był moim jedynym ratunkiem przed tym co sie działo na realu są chyba przeszłością..i dobrze Weekend zleciał mi na wizytach, bo w sob była kuzynka a wieczorem przyszedł P i został do dziś rana Wczoraj poszlismy sobie po kościele wieczorkiem na fontannę, potem na deser i kolacyjkę...Ehhh romantico...Wspaniale tak z nim spacerowac i rozmawiac pozornie o niczym... W kazdym razie niedziela zakończyła się tez bardzo przyjemnie A dzis juz poniedziałek i praca, ale na szczescie dopiero na 13 Fajnie..... PS. Czy juz wszyscy przestawili swoje zegarki, zegary, komórki i inne czasomierze??? Miłego dnia |
2008-10-27, 07:11 | #454 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
ja nie przestawilam. nie mam po co
czuje sie jak kupa
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło
Edytowane przez miphuhiz Czas edycji: 2008-10-27 o 10:07 |
2008-10-27, 08:24 | #455 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 90
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
Cytat:
tak jak napisał malkolmx nie odzywaj się, wiem, że to jest cholernie trudne i wymaga silnej woli, której ja nie mam i mam nadzieje że może Tobie się uda, ja stwierdziłam raz że nie odezwe się do byłego aby to on się pierwszy odezwał( mamy cały czas kontakt) i nie odzywałam się 5 dni aż nie wytrzymałam, on się nie odezwał ani słowem na gg ani nie wysłał smsa bo chyba stwierdził, że tak musi być a mnie to wkurzyło... ostatnio też nie odzywałam się z 2 dni byłam na gg i on był i się nie odezwałam aż on napisał... byłam w szoku... Tak więc trzymam kciuki abyś Ty wytrwała i sie nie odzywała a to jest niestety silniejsze od nas... pozdrówka |
|
2008-10-27, 08:32 | #456 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Szczęśliwa właścicielka swojego kąta na najwspanialszym wizażowym wątku Nie planuję się wymeldować;)
Wiadomości: 616
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
hej
Chciałam życzyć wszystkim pięknego dnia Ja dziś mam masę latania, załatwiania różnych dziwnych rzeczy :P Aha! No i mam chyba jakąś depresję... Związaną z moimi włosami! jeju, jak mnie wczoraj naszło! Po co ja je obcinałam, no po co? Głupieńka jestem, ojjjj strasznie! Są takie krótkie, jeju jak ja tęsknię za moimi długimi loczkami Przecież chyba z 5 lat mi zejdzie zanim odrosną Nie mogę na siebie patrzeć, nie mogę Głupia Dreamerka, głupia
__________________
Jeden krok w tył- dwa do przodu!
|
2008-10-27, 08:43 | #457 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 470
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
Cytat:
A ja myslałam, ze pospie a to mama zadzwoniła, ze jakos fachowiec ma przyjsc...wrrr....słowem poniedziałek = szara rzeczywistość |
|
2008-10-27, 13:33 | #458 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 177
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
O nie! Tak być nie będzie Zapisałam się na fitness i dam sobie ostry wycisk. W piątek mam w planach dietetyczkę, czas się wziąć za siebie i nie marudzić!
__________________
"Give me reason but don't give me choice. 'Cause I'll just make the same mistake again.." |
2008-10-27, 14:27 | #459 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Nibylandia :]
Wiadomości: 638
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
Moge sie Wam wyzalic? Moge prawda?..
Byłam w długim związku. Rok i 10 miesiecy, wiem dla niektorych bedzie to krotko, ale dla mnie byl to najdluzszy zwiazek.. Czulam sie szczesliwa, kochana, czulam sie jak bym znalazla swoja druga polowke. Bylo cudownie, chociaz czasami ciezko. Oboje mielismy trudne charaktery, czesto dochodzilo do spiec ale po 5min znowu bylo ok.. Moj TZ, dzis juz ex TZ mial duze zamary co do Nas, planowal slub, ze bedziemy razem mieszkac jak pojde na studia do innego miasta itd. Od pazdziernika zaczal studia zaoczne.. I wtedy cos sie spier. poklocilismy sie, nawet nie wiem juz o co , jak zawsze o jakas glupote.. jak wrocil niby chwilowo bylo wszystko ok az 3 dni po powrocie uslyszalam od Niego, ze jak jeszcze raz bedzie jakas klotnia, jak bedzie na studiach, to mnie zostawi.. Dzien pozniej uslyszalam cos czego w zyciu nie chcialabym uslyszec a mianowicie, ze kocha mnie nie jak dziewczyne, czy jak milosc zycia (co czesto mowil..), tylko jak przyjaciolke, a jest ze mna dla zabicia czasu.. Byl to dla mnie mega szok i odeszlam.. Prosil zebym tego nie robila, zebym Go nie zostawiala, ale wyszlam, nie moglam, tak bardzo bolalo.. 3 dni po rozstaniu pisal do mnie Jego przyjaciel, ze TZ mnie kocha, ze chce wrocic, tylko nie wie jak zebysmy sobie dali szanse, ze nasza milosc jest napewno na tyle silna, zeby to pokonac, sobie wybaczyc.. Pisalam z TZ spotkalismy sie 3 razy, juz zapowiadalo sie ze wszystko wroci do normy, wyjasnilismy sobie wszystko, tlumaczyl mi, ze powiedzial, ze mnie nie kocha, bo chcial mi dac powod do zerwania bo widzial, ze sie z Nim mecze (co bylo totalna bzdura, bo bym za nim w ogien wskoczyla..) i co? .. I pojechal na 2 zjazd na studia.. W pt caly dzien bylo ok.. Pisal, smialismy sie, gadalismy, nawet pisal ze kocha, ze teskni, ze nie moze sie doczekac az do siebie wrocimy.. Mialam do niego przyjechac do Krk w niedziele, bo wczensiej zajecia konczyl, tam mielismy do siebie wrocic, bo uznalizmy, ze to Nasze miasto.. W nocy z pt na sobote dostalam takiego smsa, ze po przeczytaniu go myslalam ze umre.. 'Nie wroce do ciebie, chociaz cie kocham ale to nie ma znaczenia..' i dalej w tym guscie.. Tak strasznie boli, fakt ze zawiodla mnie osoba ktora kochalam nad zycie jest nie do zniesienia.. Nie wiem dlaczego, co mu zrobilam.. Dlaczego tak nagle zmienil zdanie.. Czuje sie jak jakas szmata, jak zabawka, nie chce mi sie zyc.. Nie wierze juz w nic, w zadna milosc, w szczescie.. W ogole zastanawiam sie, czy On kiedykolwiek mnie kochal, czy kiedykolwiek bylam dla Niego wazna.. |
2008-10-27, 14:57 | #460 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Szczęśliwa właścicielka swojego kąta na najwspanialszym wizażowym wątku Nie planuję się wymeldować;)
Wiadomości: 616
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
Cytat:
Ojej, ojej, jak dobrze, że jesteś, że pocieszysz, że przypomnisz, że mnie się zawsze coś przytrafia))) A co do tych obcasów to nie wiem czy Wam pisałam,ale jakaś klątwa nade mną chyba wisi- złamałam moją piękną 11cm szpilkę (nowiusie buty dodam) na weselu tym, co byłam u mojej przyjaciółki a to dlatego, że pani kucharka ciągle mi mówiła "jejuuuu jakaś ty ładna", no już mnie zaczęła tym wkurzać! I mówię do niej "niech mi pani tak nie mówi, bo zaraz złamę obcasa czy coś i przestanę być taka "piękna" ". No i masz Ci los Dobrze,że miałam zapasowe buty haha No dobra, ale włosów jak nienawidziłam tak nienawidzę Nie przekonam się do nich nigdy! No może za trzy lata, gdy odrsną (głupia, głupia ja!) Aha! No i cóż- muszę Wam powiedzieć, że będę tu stanowczo rzadziej...Znalazłam wreszcie pracę! No i niestety, ale póki co- będę wychodzila raniusio z domku i wracała bardzo późno...Muszę pogodzić studia i pracę...Więc będzie intensywnie
__________________
Jeden krok w tył- dwa do przodu!
|
|
2008-10-27, 16:18 | #461 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: dom :)
Wiadomości: 1 241
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
Cytat:
a jaką długość włosów masz teraz? z tymi fryzjerkami to jakieś przekleństawo! Marzenka i ja tez się obciełyśmy i obie płaczemy teraz, a ja nadal w lustro patrzeć nie mogę bo mnie skęca na mój widok.
__________________
kto kochał naprawdę będzie kochać zawsze |
|
2008-10-27, 16:26 | #462 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Szczęśliwa właścicielka swojego kąta na najwspanialszym wizażowym wątku Nie planuję się wymeldować;)
Wiadomości: 616
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
Cytat:
Asieńku Mój! Praca ta to sprzedawca w sklepie z ciuchami w centrum handlowym (nowootwartym, a więc trzeba będzie wcześniej przygotować sklep- ciężka fizyczna praca na początek ) Niestety stawka nie jest za wysoka, ale zawsze to jakiś grosz,a poza tym to jedyne miejsce, gdzie zgodzili się przyjąc mnie na pół etatu i idą mi na rękę ze szkołą, bo wszędzie indziej było to przeszkodą...A dla mnie priorytetem są studia i nie mam zamiaru zawalać ich za kilka groszy... A co do włosów...Nawet mi nie mów Wiesz jakie miałam wcześniej, widziałaś na zdjęciach...To teraz mam takie do ramion, ale tak wycieniowane, że...no że masakra Najkrótsze mają chyba z 7 cm...No masakra, masakra, masakra...To zdjęcie, które mam na nk to było po prostowaniu, zaraz po przyjściu od fryzjera...To wtedy nie byłam tak załamana, bo wydawały się dłuższe....Teraz jak się kręcą ( a właściwie to nie wiem co one robią, bo do loków to to już nie podobne!) to są...no krótkie, beznadziejne, nie układają się....Tragedia A najgorsze jest to,że mnie tak strasznie wolno rosną... No załamać się, załamć to mało wrrrrr
__________________
Jeden krok w tył- dwa do przodu!
|
|
2008-10-27, 16:34 | #463 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 334
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
Cytat:
Życzę miłego wieczoru wam wszystkim. Ja znikam i chyba będę musiał zniknąć z tego forum... |
|
2008-10-27, 16:42 | #464 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Szczęśliwa właścicielka swojego kąta na najwspanialszym wizażowym wątku Nie planuję się wymeldować;)
Wiadomości: 616
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
Dziękuję Malcolmie
Ale co się stało? Jak to musisz zniknąć? Coś się wydarzyło?
__________________
Jeden krok w tył- dwa do przodu!
|
2008-10-27, 16:52 | #465 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 334
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
|
2008-10-27, 17:14 | #466 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: dom :)
Wiadomości: 1 241
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
Cytat:
a grzywke mam tak wycieniowaną, ze wygladam jakby mnie kura w nocy napadła i oskubała miałam ochote się poryczeć już u fryzjera ale się powstrzymałam do dziś nie mogę na siebie patrzeć, odrosną za jekieś pół roku więc jednym słowem rewelacja słabo mi się robi jak patrze w lustro ja też pracowałam jako ekspednintka w centrach handlowych więc wiem o co chodzi będziesz sobie kaske zarabiać i będzie super
__________________
kto kochał naprawdę będzie kochać zawsze |
|
2008-10-27, 17:23 | #467 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Szczęśliwa właścicielka swojego kąta na najwspanialszym wizażowym wątku Nie planuję się wymeldować;)
Wiadomości: 616
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
Cytat:
Kochana! Głupi Jasio? To ja wyglądam jak dwa głupie jaśki! No masakra! Wczoraj nawet patrzyłam na przedłużanie włosów, ale to tyle kosztuje, że ja nie wiem Moje pół etatu musiałoby wynosić chyba pełen rok, żeby na to zarobić Kochanie! Ale pół roku powiadasz? No to ja tak jak mówię- w najlepszym wypadku ze trzy lata...No masakra...Jestem naprawdę załamana Miałam dobre to narzekałam i nie wiem co mi się w głowę stalo, że poszłam No tragedia, naprawdę! Strasznie się z nimi czuje...Strasznie! eh Mnie też słabo jak patrzę w lustro...Nienawidzę luster! Nigdy ich nie lubiłam, a teraz to to już w ogóle przekleństwo! bleh! A co do pracy mojej to kurcze nie tak to wszytsko miało wyglądać...W tym roku też miałam jechać za granicę, jak już dwa razy miałam, co prawda do masakrycznie ciężkiej pracy, ale postanowiłam, że zostanę...Bo przecież mój "kochany" P. tak rozpaczał za mną, tak strasznie tęsknił, tak bardzo prosił żebym została...Zostałam...Tyle , że po nim nie został żaden ślad o ironio Teraz bym się nie musiała martwić o czesne...No, ale przecież wszystko się dzieje po coś, prawda? Więc teraz muszę się namęczyć w sklepiku Ale mam nadzieję, że będzie dobrze I właśnie czekam, bo koleżanka ma mi za godzinkę sprawdzić na uczelni czy mam stypendium uh uh się nie mogę doczekać Malcolm!!!!!! Tajemniczy jesteś bardzo...Mam nadzieję, że zły nastrój jest chwilowy i ze dasz sobie ze wszystkim radę i mimo wszystko- będziesz tu nadal z nami! Trzymaj się!
__________________
Jeden krok w tył- dwa do przodu!
|
|
2008-10-27, 17:25 | #468 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 334
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
Cytat:
A róże na przeprosiny dostaniesz... |
|
2008-10-27, 17:26 | #469 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 699
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
Dreamero te nasz fryzurki , chciałysmy szałowo wyglądac a w rzeczywistości jest inaczej Ja na swojego kucyczka czekałam hohoho i jak juz go miałam małego to ta cholera fryzjerka mi go ścieła
Ale słonko Ty naprawdę wygladasz ładniutko wiem że jest szkoda jak sie widzi ze tyle włosów ubyło ale możesz sie pocieszyć tym że wygladasz ładnie i przynajmniej nie masz garnka na głowie jak ja i Asia Super że znalazłas pracę, zawsze to coś , zawsze jakas swoja kasa w kieszeni. Zobaczysz jak dostniesz pierwsza swoja wypłate i jaka bedziesz dumna ze sama , dzieki sobie zarobiłas. Asia nieSmutna
__________________
***Potrzeba tylko jednej minuty, żeby kogoś zauważyć, jednej godziny żeby go ocenić i jednego dnia żeby polubić a całego życia by go później zapomnieć*** |
2008-10-27, 17:28 | #470 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z daleka:)
Wiadomości: 9
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
Byliśmy razem 2lata....na początku nie było kolorowo...ja go kochałam on mnie nie...czekałam...po roku czasu powiedział,że mnie kocha....byłam szczęśliwa jak nigdy....planowaliśmy razem zamieszkać,wziąć ślub....kłóciliśmy się jak każdy,ale zaraz bylo wszystko dobrze....wczoraj powiedział,że mnie nie kocha;(że zrozumiał to dopiero teraz...jest mi tak ciężko...ja go kocham...nie mogę tego zrozumieć...dlaczego;(;(; (;(????
Dlaczego życie jest smutne?! Smutne i pełne goryczy?! Dlaczego losy okrutne nie dają kropli słodyczy?! Dlaczego gdy sie żegna,żegna się ukochanych?! Dlaczego serce choć kocha nie może kochać wybranych?????!!!!! Dlaczego......????? |
2008-10-27, 17:28 | #471 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: dom :)
Wiadomości: 1 241
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
Cytat:
a na tą potworną grzywkę to już nie mam słow, nie pamiętam już kiedy tak źle wygladałam pięknie nam się udało "zrobić się na bóstwo" pół roku wyjęte z życiorysu
__________________
kto kochał naprawdę będzie kochać zawsze |
|
2008-10-27, 17:33 | #472 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 334
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
Cytat:
|
|
2008-10-27, 17:49 | #473 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
Cytat:
Kochana dziuniu faceci są dziwni...bardzo dziwni... On zachował się jak kretyn a Ty nie masz prawa myslec że czujesz sie jak szmata !!! Nie wolno Ci tak myślec... żąden facetnie jest wart tego żeby przez niego myśleć tak o sobie... Rozumiem że teraz nie wierzysz w żądną miłośc ale za jakiś czas to minie... pierwsze dni są najgorsze.. ale trezba je przetrwać. Rozmawialiście o tej sytacji? Pytałaś go dlaczego tak napisal? Możnaby pomyśleć że to jakaś telenowela , że coś go zmusiło żeby napisał Ci tak... ale niestety życie to życie a filmy to filmy.. dlatego sądze że tak jak mój ex wymyślił sobie chorą wymówkę... pisze tak aby sytuacja wyglądała bardziej dramatycznie.. żeby w jakis sposob oczyścić sie z winy... Koleś nawalił i taka jest prawda.. Wydaje mi się ze za jakiś czas znowu będzie chcial wrocić tak jak było wcześniej.. ale nie powinnaś mu na to pozwolić.. powinnaś się szanować, bokiedy facet widzi że na każde jego " chce wrócic" my przybiegamy to jego ego bardzo wzrasta a sytacje takie powtarzają się wtedy coraz cześciej. Musisz być silna Dziuuniu i teraz ten najtrudniejszy okreś przetrwać
__________________
uwielbiam Marilyn Monroe <3 Idealna nie jestem ale idealnie sobie z tym radzę ;] Moja wymianka
|
|
2008-10-27, 17:55 | #474 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 334
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
Cytat:
Tak więc on Cie nie kochał... po prostu... |
|
2008-10-27, 17:57 | #475 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 334
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
Cytat:
|
|
2008-10-27, 18:01 | #476 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Szczęśliwa właścicielka swojego kąta na najwspanialszym wizażowym wątku Nie planuję się wymeldować;)
Wiadomości: 616
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
Marzencia!
Dziękuję Ci Kochanie za słowo pocieszenia, ale uwierz mi,że one wyglądały jeszcze jako- tako jak mi je fryzjerka wyprostowała...A jak one mi się tak naturalnie wywijają to...no tragedia, naprawdę jestem sobą załamana no ale właśnie - chcialo się coś zmienić to co? No jajko! Jejciu, jaka jestem zła No masakra! Asieńka! 1cm- no tak...Tyle, że jak ja mam najkrótsze tak jak mówię- ok.7 cm, a miałam spokojnie z 40cm...To...to...aaaaaaaa a ((((((((((((((( Niech mnie ktoś przytuli ((((((((((((((((((((((( ((((((((((((((( Ale mamy problemy swoją drogą, co? No, ale to mi spędza sen z powiek, naprawdę Zakupiłam dziś nawet olejek rycynowy, mam w domu masę odżywek, odprawiać będę jakieś modły nad nimi to może coś się ruszy....Podobno cuda się zdarzają)) Malcolm! Wiesz co? Strasznie smutno widzieć Cię smutnego- masz przytulańca ode mnie, nie wnikam w to, co się stało, ale jestem z Tobą! Wspieram Cię myślami! Mam nadzieję, że będzie dobrze !
__________________
Jeden krok w tył- dwa do przodu!
|
2008-10-27, 18:16 | #477 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 90
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
Witam Was,
nie wiem co się dzieję ale dzisiaj też cały czas mi smutno cały dzień mam łzy w oczach a już było tak dobrze z byłym dzisiaj nie rozmawiałam nawet go na gg nie było a ja nie napisałam smsa chociaż bardzo bym chciała, wiem że poczułabym się może trochę lepiej ale nie wiem o czym porozmawiać |
2008-10-27, 18:30 | #478 |
Raczkowanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
no tak.. zgadzam się z Toba mi też mój były powiedział że mnie kocha ale nie może być w tym roku ze mną bo nauka, matura, i tym roku nie potrafi się poswiecić komuś...bo wie że nie będzie mógł mi dać tego na co zasługuje.. może bym w to uwierzyła gdyby nie to że caływcześniejszy kiedy ja chciałam bardzo wrocić on ciągle miał wymówke że potrezbuje czasu itp...
__________________
uwielbiam Marilyn Monroe <3 Idealna nie jestem ale idealnie sobie z tym radzę ;] Moja wymianka
|
2008-10-27, 19:06 | #479 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 711
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
;((
|
2008-10-27, 19:09 | #480 |
Raczkowanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
__________________
uwielbiam Marilyn Monroe <3 Idealna nie jestem ale idealnie sobie z tym radzę ;] Moja wymianka
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:42.