Warzywne gorące kubki Knorr i Winiary!

[mądrala]

Napisane przez nebraska

Co do warzyw na patelnię, to akurat bym sie nie zgodziła, ze sama chemia. to po prostu zamrożone warzywa... A zimą o świeże raczej trudno...

Zgadzam sie. Z tego co wiem to te warzywa przed zamrożeniem są po prostu na sekunde wrzucane do wrzątku a następnie mrożone, wiec chemii tam raczej nie ma.

A co do zuper w proszku itp. to ja czasami jak mam ochote na coś "niezdrowego" i "niedozwolonego" to jem sobie własnie taką zupke. Równie niezdrowa jak hamburger a przynajmniej kalorii mniej

[dorcia_]

jak bylam mlodsza to lubilam te tzw. "gorace kubki" ale teraz staram sie unikac tego typu produktow. Przede wszystkim dlatego, ze maja mnostwo konserwantow i sa niezdrowe ... A po drugie wole swieze warzywa choc teraz trzeba nawet z takimi salatami czy jablkami uwazac bo nie wiadomo czym to prsykaja dlatego po co jeszcze dodatkowo sie truc :/

[krowa_bez_mleka]

Ja niestety jentem fanka zupek w proszku
Uwielbiam Ser w ziołach knorra i barszcz czerwony
Wiem,ze są niezdrowe, no ale nie jem tego codziennie.
Ntomiast te nowe zupki, też próbowałam. Samkowały mi.
Po przeczytaniu etykiety stwierdziłam, że rzeczywiście sa całkiem żdrowe.
ALe chyba jestem nieco naiwna

[aptekus]

Napisane przez krowa_bez_mleka

Ja niestety jentem fanka zupek w proszku
Uwielbiam Ser w ziołach knorra i barszcz czerwony
Wiem,ze są niezdrowe, no ale nie jem tego codziennie.
Ntomiast te nowe zupki, też próbowałam. Samkowały mi.
Po przeczytaniu etykiety stwierdziłam, że rzeczywiście sa całkiem żdrowe.
ALe chyba jestem nieco naiwna

Ja tez uwielbiam te zupki.

Analizowałam skład równiez i nie wygląda na to żeby tam były jakieś totalnie masakrujące zdrowie składniki.
Fakt, że soli sporo, ale normalnie jej nie uzywam wiec nie powinno mi to zaszkodzić.

Podaje skład zupki brokułowej:
płatki ziemniaczane (45%), kukurydza, sól (w tym jodowana), por, cebula, (w tym dymka), szparagi, marchew (4,4%), tłuszcz roślinny, ekstrakty drożdzowe, brokuły (2 %), seler, szpinak, oliwa z oliwek, cukier, laktoza, białka mleka, natka pietruszki, skrobia grochowa, przewciwutleniacz: palmitynian askorbylu; aromaty, pieprz biały, kurkuma.

Może ktoś się pokusi o głębszą analize składu


pozdro

[agness51]

Napisane przez nebraska

Lepiej chyba kupić sobie zupę mrożoną, dodać warzywnu bulion, troche przypraw i pyszna zupa gotowa.

Jak policzyć kalorie takiej zupy??? TYlko te mrożone warzywa wliczyć

[sylwia18]

Agness w internecie jest pełno stron z tabelami kalorycznymi, radziłabym się rozejrzeć
skoro Nebraska napisała, że do zupy dajesz warzywa i bulion to wystarczy sprawdzić ile kcal mają mrożone warzywa i bulion ( to WSZYSTKO masz napisane na opakowaniach produktów...)

[agness51]

No ja wiem, patrzyłam w różnych tabelach, ale każdy może robić zupę inaczej...
Ale dzięki...

[ifrit]

chwyt marketingowy , który wykorzystuje zalecenia dietetyków żeby jest co najmnie 5 razy dziennie warzywa tylko ile w tym chemii i gdzie te warzywa ? zupka niewidka lepiej poswięcić 20 min czy więcej i ugotować zdrowa zupę pełną warzyw albo schrupac surowe

[justyna_t]

Ja właśnie zjadłam moją porcje warzyw- ogórek, pomidorek, rzodkiewki Wszysto z pobliskiego bazarku- pycha

A co do zupek w proszku- nie przekonują mnie. Jak dla mnie to sama chemie i dużo soli. Jestem osobą która sól spożywa w ilościach minimalnych- czyli w produktach takich jak wędliny i każda większa ilosć soli sprawia, że odechciewa mi się jeść

[agness51]

Ja też praktycznie nie spożywam soli

[tripka]

ja również uważam,że te kubki nic nie dają...po pierwsze to chemia,po drugie żadne zupki nie zastąpią świeżych warzyw pod względem składników odżywczych

[frigoris]

Ja też uważam, że nie są one zbyt zdrowe....
Ale jak chcę zjeść (a raczej: wypić :P) coś ciepłego w pracy, to mając do wyboru: kawę, zwykły gorący kubek (np. pomidorowa) i ten "zdrowszy" warzywny kubek,
chyba już najlepszym rozwiązaniem będzie to ostanie :P

[magdalenka3]

Hmmm powiem szczerze .... bleh .. ochyda a osobiscie uwielbiam takie zupki np danie w piec minut grochóweczka mniam ale te co ostatnio reklamuja to nie polecam zjadlam pomidorowke chyba z oliwa z oliwe ona jest nie pamietam i jakies dwie warzywne.Moze jestem wyjatkim bo innym smakuja ale mnei nei przekonały wle grochóweczke :PP a kiedys nie znosiłam ;p

[Nemezja]

To w ogóle nie jest zdrowe i w dodatku wzmaga apetyt.Ktoś zje sobie małą zupkę,bo się odchudza,a po tym chce się jeść o wiele więcej.

[yassue]

sluchajcie a wracajac do zup w kartonach, tych knorra na przyklad.. jesc to czy nie jesc?

skład: woda, marchew, ziemniaki, seler, groszek, koncentrat pomidorowy, smietanka, fasolka szparagowa, skrobia modyfikowana, skrobia, sól, witaminy b6, c, kwas foliowy, aromat, siarczyny (przeciwutleniacz)
warzywa 45%
niepokojaca jest ta skrobia, sol i siarczyny. no i czemu warzywa to tylko 45%? reszta woda czy te dodatki?

[nekome]

Napisane przez yassue

sluchajcie a wracajac do zup w kartonach, tych knorra na przyklad.. jesc to czy nie jesc?

skład: woda, marchew, ziemniaki, seler, groszek, koncentrat pomidorowy, smietanka, fasolka szparagowa, skrobia modyfikowana, skrobia, sól, witaminy b6, c, kwas foliowy, aromat, siarczyny (przeciwutleniacz)
warzywa 45%
niepokojaca jest ta skrobia, sol i siarczyny. no i czemu warzywa to tylko 45%? reszta woda czy te dodatki?

Dla mnie odpada bo jest sol.
Rzeczywiscie- 45% to niepokojaco malo, ale chyba po prosty reszta to glownie woda a dodatki w mniejszym stopniu.

[kodeina]

sól sól sól - a czy gotując normalną zupę nie solimy??

nie jestem zwolenniczką dań w proszku ale czasem nie mamy innego wyjścią więc wtedy są niezastąpione

[nekome]

Napisane przez kodeina

sól sól sól - a czy gotując normalną zupę nie solimy??

nie jestem zwolenniczką dań w proszku ale czasem nie mamy innego wyjścią więc wtedy są niezastąpione

kodeino - ja nie sole. w ogole.

[agness51]

Ja też uważam, że to sama chemia, ale raz na jakiś czas chyba można sobie pozwolić

[kodeina]

Napisane przez nekome

kodeino - ja nie sole. w ogole.

kostki rosołowej też nie dodajesz?

[nekome]

Napisane przez kodeina

kostki rosołowej też nie dodajesz?

Nie. Vegety tez nie
Robie bulion na bazie "odpadow" (glownie chodzi o mostek i reszte ktora zostaje po wykrojeniu miesa z piersi) z kurczaka, w dodatku kupionego na wsi a nie ze sklepu . Albo bulion warzywny- latem i wczesna jesienia kiedy jestem w domu rodzinnym warzywa pochodza z ogrodka, mam zatem pewnosc, ze rosly bez zadnych nawozow chemicznych (jedynie ograniczny z kompostu), kiedy sprawdzonych warzyw juz nie ma przerzucam sie na mrozonki.

[kodeina]

Napisane przez nekome

Nie. Vegety tez nie
Robie bulion na bazie "odpadow" (glownie chodzi o mostek i reszte ktora zostaje po wykrojeniu miesa z piersi) z kurczaka, w dodatku kupionego na wsi a nie ze sklepu . Albo bulion warzywny- latem i wczesna jesienia kiedy jestem w domu rodzinnym warzywa pochodza z ogrodka, mam zatem pewnosc, ze rosly bez zadnych nawozow chemicznych (jedynie ograniczny z kompostu), kiedy sprawdzonych warzyw juz nie ma przerzucam sie na mrozonki.

próbowałam ugotować zupę bez vegety, soli, kostki rosołowej ale była taka nijaka, bez smaku

[nekome]

Napisane przez kodeina

próbowałam ugotować zupę bez vegety, soli, kostki rosołowej ale była taka nijaka, bez smaku

Kwestia przywyczajenia . Procz soli jest przeciez masa innych przypraw, zmieniasz smak dodajac pieprz (swiezo zmielony), czosnek (swietnie spisuje sie tez do mies - pomaga wydobyc naturalny slony smak), kminek (swietny jest bulion z ogromna iloscia kminku - super zupka kminkowa wychodzi), natke pietruszki (moze byc suszona, swieza, mrozona, zawiera duzo witaminy C)... Mozna kombinowac ile wlezie
Od ponad roku nie solimy w domu praktycznie niczego, chyba ze po prostu sie nie da bez soli (np. niektore przetwory). Od soli mozna sie najlatwiej odzwyczaic - wystarcza 2 dni (48 godzin) bez ZADNEJ SOLI (takze i w wedlinach czy przetworach, trzeba sie przemeczyc bez gotowych produktow, najlepiej to w weekend zdrobic).Po takim odwyku jest duzo latwiej ograniczyc ilosc soli dodawanej do potraw

[dcio]

Napisane przez nekome

Od soli mozna sie najlatwiej odzwyczaic - wystarcza 2 dni (48 godzin) bez ZADNEJ SOLI (takze i w wedlinach czy przetworach, trzeba sie przemeczyc bez gotowych produktow, najlepiej to w weekend zdrobic).Po takim odwyku jest duzo latwiej ograniczyc ilosc soli dodawanej do potraw

jesli chodzi o odzwyczjanie sie od soli . to nie trzeba sie odzwyczajac, np. wystwrczy gotowac na parze. Warzywa zawieraka ok. kilku % soli ale tej lepszej potasowej i fosforowej, ktora normalnie wylewa sie z garcza po gotowaniu.

[nekome]

Napisane przez dcio

jesli chodzi o odzwyczjanie sie od soli . to nie trzeba sie odzwyczajac, np. wystwrczy gotowac na parze. Warzywa zawieraka ok. kilku % soli ale tej lepszej potasowej i fosforowej, ktora normalnie wylewa sie z garcza po gotowaniu.

Chodzilo mi o odstawienie soli i "odwyk" aby zredukowac potrzebe dodawania soli do roznych dan. Niektorzy sola bardzo duzo, poniewaz sa przyzwyczajeni do smaku soli i potrzebuja jej coraz wiecej aby danie smakowalo.

[SABRINKA]

Napisane przez nekome

Nie. Vegety tez nie
Robie bulion na bazie "odpadow" (glownie chodzi o mostek i reszte ktora zostaje po wykrojeniu miesa z piersi) z kurczaka, w dodatku kupionego na wsi a nie ze sklepu . Albo bulion warzywny- latem i wczesna jesienia kiedy jestem w domu rodzinnym warzywa pochodza z ogrodka, mam zatem pewnosc, ze rosly bez zadnych nawozow chemicznych (jedynie ograniczny z kompostu), kiedy sprawdzonych warzyw juz nie ma przerzucam sie na mrozonki.

Moja ciocia jadła podobnie. Tzn. bardzo dobrze sie odzywiala, zadnej chemi, wszystko naturalne ze wsi. W koncu musiala zmienic prace i wyjechac za granice. Tam jak wiadomo jedzenie inne, tryb zycia inny, mnie czasu, praca. I niestety ma teraz problemy ze zdrowiem. Wszystko ją uczula. Jak zje bulion z kostki to praewie gardlo jej wypala. Gdy zje cos troche przetworzonego to brzuch ja boli. chodzila do lekarza i lekarz powiedzial ze mozna sie dobrze odzywiac ale nie przesadzac bo organizm doznaje szoku gdy nagle musimy zjesc cos z dodatkiem jakiegos barwinka itp. W dodatku zawsze sie cieplo ubierala, unikala kurzu, przeciągów. Teraz lekki wiaterek i jest tak chora ze ledwo chodzi. Tak samo jest z kurzem. troche kurzu i kicha, smarka. Robila wiele badan i na nic nie jest uczulona. lekarz przepisal jej tabletki na odpornosc i kazal sie hartowac bo inaczej bedzie sie meczyc cale zycie. Niestety to spotkalo moją ciocię. Nie mówie ze we wszystkich przypadkach tak jest. Ale taki ma miejsce niestety.

[nebraska]

Napisane przez agness51

Jak policzyć kalorie takiej zupy??? TYlko te mrożone warzywa wliczyć

100 ml bulionu drobiowego ma 27 kalorii, warzywnego jeszcze mniej. Zupy akurat nie mam pod ręką, ale z tego co pamiętam, na większości jest napisane ile mają kalorii.

[kodeina]

Napisane przez SABRINKA

Moja ciocia jadła podobnie. Tzn. bardzo dobrze sie odzywiala, zadnej chemi, wszystko naturalne ze wsi. W koncu musiala zmienic prace i wyjechac za granice. Tam jak wiadomo jedzenie inne, tryb zycia inny, mnie czasu, praca. I niestety ma teraz problemy ze zdrowiem. Wszystko ją uczula. Jak zje bulion z kostki to praewie gardlo jej wypala. Gdy zje cos troche przetworzonego to brzuch ja boli. chodzila do lekarza i lekarz powiedzial ze mozna sie dobrze odzywiac ale nie przesadzac bo organizm doznaje szoku gdy nagle musimy zjesc cos z dodatkiem jakiegos barwinka itp. W dodatku zawsze sie cieplo ubierala, unikala kurzu, przeciągów. Teraz lekki wiaterek i jest tak chora ze ledwo chodzi. Tak samo jest z kurzem. troche kurzu i kicha, smarka. Robila wiele badan i na nic nie jest uczulona. lekarz przepisal jej tabletki na odpornosc i kazal sie hartowac bo inaczej bedzie sie meczyc cale zycie. Niestety to spotkalo moją ciocię. Nie mówie ze we wszystkich przypadkach tak jest. Ale taki ma miejsce niestety.

no właśnie! Życie całowicie zdrowe nie jest zdrowe w obecnych czasach Ja staram się odżywać zdrowo ale zupę na kostce rosołowej i w czasem ale bardzo żadko w proszku też jadam
Nie unikam kurzu, wiatru i nie mam na nic alegrii, żadko choruję
Od malłego byłam hartowana na zimowych spacerkach i teraz są tego efekty

[nebraska]

Wg mnie przesada w żadną stronę nie jest zdrowa. NADMIAR soli szkodzi, a nie sól jako taka. Wiadomo, ze jod jest bardzo ważnym pierwiastkiem, a jeśli ktoś akurat nie mieszka nad morzem, to pozyskuje go z jodowanej soli.

[agness51]

Napisane przez nebraska

100 ml bulionu drobiowego ma 27 kalorii, warzywnego jeszcze mniej. Zupy akurat nie mam pod ręką, ale z tego co pamiętam, na większości jest napisane ile mają kalorii.

Aha, dzięki następnym razem sobie sprawdzę...