Mamusie czerwcowe 2020

[Wizazanka1988rok]

Napisane przez Pat1988

Co do basenu to moja koleżanka ze swoją córeczką chodziła na basen tak jakoś około 3 miesiąca życia. Ale wydaje mi się, że bez sensu w takiej sytuacji jest korzystanie z Aquaparku. Wszelkie atrakcje i tak Cię ominą, bilet jest droższy niż na "normalny" basen i zawsze jest dużo ludzi. Bardziej skupiłabym się na zwykłym basenie z dobrej jakości wodą (nie wiem czy to jest w ogóle ''sprawdzalne" ?).

A co do rolek to nie wiem jak u Ciebie wyglądają trasy. Ale ja u mnie w mieście korzystam z dwóch. Są one dosyć oblegane, są też strome podjazdy i zjazdy. Ciężko by było z wózkiem. A i pewnie miałabym stracha, że ktoś może mi się "wpakować" w ten wózek. No chyba, że masz jakieś proste, nieoblegane trasy do dyspozycji.
Wydaje mi się, że technicznie jeśli chodzi o jeżdżenie na rolkach z wózkiem to jest chyba podobnie jak z bieganiem, czyli od ok. 6 miesiąca. Tylko czy do tego nie jest potrzebny specjalny wózek ?

Ja właśnie mam 30 km od mojego miasta fajny mały aquapark z basenem dla dorosłych i kącikiem i woda dla małych dzieci i jest bardzo tani.
Jeżeli chodzi o rolki to trasa prosta bardzo długa do południa bardzo oblegana ale tak po godzinie 18 robi się mniejszy tłum
W tym roku odpuszczę bo będzie jeszcze za mała ale za rok pewnie będę śmigać z małą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bura kocurka]

Napisane przez Wizazanka1988rok

Mam takie głupie pytanie bo rodzę w czerwcu uwielbiałam jeździć na rolkach ale wiadomo raczej z noworodkiem sobie nie pojeżdżę,często widziałam mamy które jeździły z wózkami na rolkach ale to już jak dzieci starsze od jakiego miesiąca mogłabym z moim maluchem tak jeździć?
Tak samo sprawa tyczy się basenu?Bo uwielbiam pływać i z małą bym bardzo chciała od jakiego miesiąca takie małe może iść na basen? Tzn. Bardziej interesują mnie aquaparki które uwielbiam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Są specjalne zajęcia dla takich maluszków, zwykle w osobnych basenach niechlorowanych. To może być fajna opcja dla Ciebie, żeby przyzwyczaić od razu dziecia do wody - chociaż one się świetnie w wodzie czują z tego co wiem. Mój bratanek chodził na to, ale chyba miał już z pół roku wtedy, super się bawił Ja już obczaiłam, że mam taki basen specjalnie dla dzieciaczków całkiem niedaleko siebie, więc może się skusimy

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Wizazanka1988rok]

Napisane przez bura kocurka

Są specjalne zajęcia dla takich maluszków, zwykle w osobnych basenach niechlorowanych. To może być fajna opcja dla Ciebie, żeby przyzwyczaić od razu dziecia do wody - chociaż one się świetnie w wodzie czują z tego co wiem. Mój bratanek chodził na to, ale chyba miał już z pół roku wtedy, super się bawił Ja już obczaiłam, że mam taki basen specjalnie dla dzieciaczków całkiem niedaleko siebie, więc może się skusimy

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Właśnie też słyszałam,że maluszki w wodzie się super czują w końcu sobie pływają tyle czasu w wodach u nas w brzuchu
Czyli coś w tym jest jak Twojemu bratankowi się podobało
Ja muszę dobrze poszukać odpowiedniego dla siebie i małej
W końcu ja uwielbiam pływać to mam nadzieję,że jej też się spodoba

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[adela50]

Napisane przez Pat1988

Ja będę chyba kupować kamerkę z Xiaomi, która prócz wizji przekazuje również dźwięk na aplikację telefonu. Ale muszę jeszcze dokładnie poczytać na ten temat.

Kupiłam vtech, właśnie chodziło i kamerkę i odpowiednią ilość cali na ekranie. Nie sprawdziłam czy też jest aplikacja na telefon. Tanie to nie było,ale jest to jedna z rzeczy, o których zawsze myślałam.

[lasicaa]

Moja siostra też zabierała swoją córeczkę na zajęcia na basenie. Super do było . Swoje też na pewno będę brać.

Ja to bym chętnie poszła na aerobik dla ciężarnych, ale niestety ani w moim mieście, ani w mieście obok nie ma takich zajęć .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lubieCie]

Hej!

Annic gratuluję wizyty i witam na l4 co planujecie z niania?

Co do basenu słyszałam że dla maluszków najlepsza ozonowana woda i zajęcia są właśnie około 3msc życia. Ja planowałam ze starszą i na planach się skończyło... Sama nie chodzę na basen to nie mam nawyku i jakoś organizacja mnie przeraża

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bura kocurka]

Napisane przez lubieCie

Hej!

Annic gratuluję wizyty i witam na l4 co planujecie z niania?

Co do basenu słyszałam że dla maluszków najlepsza ozonowana woda i zajęcia są właśnie około 3msc życia. Ja planowałam ze starszą i na planach się skończyło... Sama nie chodzę na basen to nie mam nawyku i jakoś organizacja mnie przeraża

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja właśnie też nie chodzę na basen, nie jestem jakąś fanką...ale mam nadzieję, że się zbiorę z małą na takie zajęcia W ogóle chciałabym, żeby nie bała się wody i umiała dobrze pływać w miarę szybko, żeby nie być jak ja (pływam...ale kiepsko :p)

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[lubieCie]

No Właśnie takie zajęcia pewnie mają sens jak po nich też się chodzi z dzieckiem ja teraz mam nowe plany żeby dziewczynki zapisać razem na nauke jak młodsza będzie miała ze 3-4lata i może wtedy i ja się nauczę pływać☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bura kocurka]

Napisane przez lubieCie

No Właśnie takie zajęcia pewnie mają sens jak po nich też się chodzi z dzieckiem ja teraz mam nowe plany żeby dziewczynki zapisać razem na nauke jak młodsza będzie miała ze 3-4lata i może wtedy i ja się nauczę pływać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja pamiętam, że chodziłam na basen z rodzicami regularnie jak byłam mała...później zapisali mnie na naukę pływania, ale bardzo kiepsko uczyli i tylko zrazili mnie do wody Kazali robić rzeczy których sie bałam na tamtym etapie i później nie chciałam chodzić. Także pamiętaj sprawdzić najpierw czy dobrze uczą na takiej szkole i czy dziecko nie ma jakichś lęków do wody czy skakania do wody, żeby tego nie pogłębić

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[lubieCie]

Napisane przez bura kocurka

Ja pamiętam, że chodziłam na basen z rodzicami regularnie jak byłam mała...później zapisali mnie na naukę pływania, ale bardzo kiepsko uczyli i tylko zrazili mnie do wody Kazali robić rzeczy których sie bałam na tamtym etapie i później nie chciałam chodzić. Także pamiętaj sprawdzić najpierw czy dobrze uczą na takiej szkole i czy dziecko nie ma jakichś lęków do wody czy skakania do wody, żeby tego nie pogłębić

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Dzięki za wskazówkę moja starsza właśnie lekliwa to będę o tym pamiętać

Wogole dziewczyny które czekają na kolejne dziecko - czujecie taką miłość i czułość do brzucha jak przy pierwszej ciąży? Ja z córka się rozplywalam nad każdym ruchem (bo było ich mało), wyprawkę szykowalam z namaszczeniem i wogole ta cała otoczka. A teraz nie mam czasu, skupiam się w 100% na młodej bo wiem że zabiorę jej ten czas jak młodsza się urodzi. Obmyslam zabawy ze starszą na czas karmienia młodszej, zastanawiam się jak tylko jej nie zaniedbać. No skupiam się na starszej zamiast na ciąży. Do tego stopnia że obawiam się czy po porodzie będzie eksplozja miłości do młodszej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wizazanka1988rok]

Napisane przez lubieCie

Dzięki za wskazówkę moja starsza właśnie lekliwa to będę o tym pamiętać

Wogole dziewczyny które czekają na kolejne dziecko - czujecie taką miłość i czułość do brzucha jak przy pierwszej ciąży? Ja z córka się rozplywalam nad każdym ruchem (bo było ich mało), wyprawkę szykowalam z namaszczeniem i wogole ta cała otoczka. A teraz nie mam czasu, skupiam się w 100% na młodej bo wiem że zabiorę jej ten czas jak młodsza się urodzi. Obmyslam zabawy ze starszą na czas karmienia młodszej, zastanawiam się jak tylko jej nie zaniedbać. No skupiam się na starszej zamiast na ciąży. Do tego stopnia że obawiam się czy po porodzie będzie eksplozja miłości do młodszej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja bardziej panikuje gdy ruchów nie czuje,boję się od samego początku żeby było dobrze,bo najpierw brałam Duphaston 2 tygodnie,później leki na tarczyce teraz żelazo i ciągle coś.
Z dobry tydzień płakałam,że tracę wolność a byłam mega aktywna przed ciąża a teraz tak mało mi rzeczy wolno.
Ciąża nie była planowana,a lekarze twierdzili,że bez leków nie zajdę.
Miałam problemy hormonalne,problemy z owulacja,częste torbiele na jajniku,nieregularne miesiączki.
Z poprzednim partnerem nie zabezpieczałam się prawie rok nie zaszłam,to tak mnie to przekonało,że jednak ze mną jest problem.
Z kolejnym dwa cykle i ciąża totalny szok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bura kocurka]

Napisane przez lubieCie

Dzięki za wskazówkę moja starsza właśnie lekliwa to będę o tym pamiętać

Wogole dziewczyny które czekają na kolejne dziecko - czujecie taką miłość i czułość do brzucha jak przy pierwszej ciąży? Ja z córka się rozplywalam nad każdym ruchem (bo było ich mało), wyprawkę szykowalam z namaszczeniem i wogole ta cała otoczka. A teraz nie mam czasu, skupiam się w 100% na młodej bo wiem że zabiorę jej ten czas jak młodsza się urodzi. Obmyslam zabawy ze starszą na czas karmienia młodszej, zastanawiam się jak tylko jej nie zaniedbać. No skupiam się na starszej zamiast na ciąży. Do tego stopnia że obawiam się czy po porodzie będzie eksplozja miłości do młodszej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja co prawda czekam na pierwsze, ale wydaje mi się, że dobrze robisz spędzając czas ze starszą i obmyślając jak to bedzie, żeby nie czuła się zaniedbana czy wykluczona... a miłość do dziecka nie musi wybuchnąć od razu w szpitalu, prawda? Słyszalam, że niektórym kobietom zajmowało to kilka miesięcy wzajemnego poznawania się (tutaj jeszcze w dodatku inmej organizacji związanej z drugim dzieckiem i zadbaniem o jego potrzeby), więc chyba nie ma co się przejmować

Ja się zresztą też tak aż nie rozczulam nad brzuchem i wszystkim - bardziej mam dużą dozę ciekawości (i też niepewności) co tam się dzieje i ruchy są dla mnie...właśnie taką dziwną ciekawostką

Napisane przez Wizazanka1988rok

Ja bardziej panikuje gdy ruchów nie czuje,boję się od samego początku żeby było dobrze,bo najpierw brałam Duphaston 2 tygodnie,później leki na tarczyce teraz żelazo i ciągle coś.
Z dobry tydzień płakałam,że tracę wolność a byłam mega aktywna przed ciąża a teraz tak mało mi rzeczy wolno.
Ciąża nie była planowana,a lekarze twierdzili,że bez leków nie zajdę.
Miałam problemy hormonalne,problemy z owulacja,częste torbiele na jajniku,nieregularne miesiączki.
Z poprzednim partnerem nie zabezpieczałam się prawie rok nie zaszłam,to tak mnie to przekonało,że jednak ze mną jest problem.
Z kolejnym dwa cykle i ciąża totalny szok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O to niezła historia! Czyli może to jednak nie była tylko Twoja wina, a jakaś niekompatybilność między Tobą a poprzednim partnerem

A co z ruchami? Zaczęłaś je czuć znowu czy poszłaś sprawdzić?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Wizazanka1988rok]

Napisane przez bura kocurka

Ja co prawda czekam na pierwsze, ale wydaje mi się, że dobrze robisz spędzając czas ze starszą i obmyślając jak to bedzie, żeby nie czuła się zaniedbana czy wykluczona... a miłość do dziecka nie musi wybuchnąć od razu w szpitalu, prawda? Słyszalam, że niektórym kobietom zajmowało to kilka miesięcy wzajemnego poznawania się (tutaj jeszcze w dodatku inmej organizacji związanej z drugim dzieckiem i zadbaniem o jego potrzeby), więc chyba nie ma co się przejmować

Ja się zresztą też tak aż nie rozczulam nad brzuchem i wszystkim - bardziej mam dużą dozę ciekawości (i też niepewności) co tam się dzieje i ruchy są dla mnie...właśnie taką dziwną ciekawostką
O to niezła historia! Czyli może to jednak nie była tylko Twoja wina, a jakaś niekompatybilność między Tobą a poprzednim partnerem

A co z ruchami? Zaczęłaś je czuć znowu czy poszłaś sprawdzić?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Hehe no widocznie tak miało być
Tak czuje wczoraj zaczęła fikać od późnego południa to męczyła mnie aż do późnego wieczora z przerwami,wstałam do toalety o 4 rano i znów były kopniaki,teraz pewne będzie odpoczywać i spać łobuz kochany

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lubieCie]

Bura z tą miłością to pamiętam że doba po porodzie to rozplywalam się nad córka. No siedzieliśmy z mężem i się na nią gapilismy potem w domu doszły problemy to już było gorzej, taka pełna miłość doszła po kilku msc

Właśnie mam milion tych obaw aż boję się że zacznę zaniedbywac młodszą. Mam poprostu w otoczeniu niechlubny "wzór" odrzucenia starszej córki przez matkę i jest tak przykro na to patrzeć. Tak bardzo nie chciałabym tego powielic że boje się że pójdzie w drugą stronę.

Jaka piękna wiosna u mnie 10stopni o 9 rano

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wizazanka1988rok]

Boję się bardzo porodu a czas leci tak szybko pierwszy termin z ostatniej miesiączki mam na 8 czerwca a kolejny z USG na 17 czerwca tak mało czasu już zostało,zaczął mi się 6 miesiąc ciąży jeszcze 16 marca ta glukoza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------

Pamiętam jeszcze jak zaszłam w ciążę jak panikowałam,że będę musiała co miesiąc pobierać krew a często się zdarza,że nawet dwa razy w miesiącu miałam pobierana bo dodatkowe badania z krwi na tarczyce miałam robioną.
Wcześniej chodziłam raz na rok na pobieranie i tak się bałam,że cała noc nie spałam a teraz chodzę jak z automatu w ogóle nie wzruszona i zero paniki jestem w szoku jak można się do takich rzeczy przyzwyczaić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------

Napisane przez lubieCie

Bura z tą miłością to pamiętam że doba po porodzie to rozplywalam się nad córka. No siedzieliśmy z mężem i się na nią gapilismy potem w domu doszły problemy to już było gorzej, taka pełna miłość doszła po kilku msc

Właśnie mam milion tych obaw aż boję się że zacznę zaniedbywac młodszą. Mam poprostu w otoczeniu niechlubny "wzór" odrzucenia starszej córki przez matkę i jest tak przykro na to patrzeć. Tak bardzo nie chciałabym tego powielic że boje się że pójdzie w drugą stronę.

Jaka piękna wiosna u mnie 10stopni o 9 rano

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie w rodzinie tak niestety jest bardziej faworyzują mojego młodszego o rok brata no niestety tak było od zawsze,ale to było bardzo przykre.
U mnie 8 stopni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

Zasanatawiam się dlaczego była ta przerwa,że mała się nie ruszała prawie cały dzień a teraz daje popalić nawet rano co rzadko się jej zdarzało.
Moja mama wczoraj mówiła,że mam wypić jakieś sok z kiszonki w sumie uwielbiam takie soki i pije co jakiś czas,i co ciekawe bardziej na nią podziałało niż słodkie które wtedy jej nie uaktywniło hehe
Mam nadzieję,że się jakiś wzdęc nie dostała,że teraz się tak uspokoić nie może
To dopiero 23 tydzień więc może też te ruchy takie mają być,nie wiem czego w ogóle się spodziewać bo to moja pierwsza ciąża dlatego czasami panika jest


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_iskierka]

Ja właśnie ostatnio zaczęłam sobie uświadamiać , że czeka mnie poród 🤪wolę o tym narazie nie myśleć. U nas będzie 6 lat różnicy, więc liczę na to, że Starsza trochę pomoże i zrozumie. Aczkolwiek zdaje sobie sprawę , że będzie to dla niej szok. Teraz jedyną córeczka, jedyną wnusia, u teściowej niby są 3, ale te 2 za granicą więc też właściwie sama. No ale będzie musiała jakoś to też ogarnąć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[blondynkapoznan]

U mnie najstarszy syn. Już zrobił miejsce w lozku dla dziecka. Mówi ze cała noc będzie siostrę tulil. I łóżeczko tez ma stać u nich w pokoju.
Dobrze ze porodu będzie w czerwcu. Bo jak będzie płakać w nocy a młodzi przynajmniej do szkoły nie beda chodzić. Bo mogą sie wybudzać. Fajnie aby młoda już byla na świecie przez zakończeniem roku szkolnego.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Devileek]

Napisane przez lubieCie

Dzięki za wskazówkę moja starsza właśnie lekliwa to będę o tym pamiętać

Wogole dziewczyny które czekają na kolejne dziecko - czujecie taką miłość i czułość do brzucha jak przy pierwszej ciąży? Ja z córka się rozplywalam nad każdym ruchem (bo było ich mało), wyprawkę szykowalam z namaszczeniem i wogole ta cała otoczka. A teraz nie mam czasu, skupiam się w 100% na młodej bo wiem że zabiorę jej ten czas jak młodsza się urodzi. Obmyslam zabawy ze starszą na czas karmienia młodszej, zastanawiam się jak tylko jej nie zaniedbać. No skupiam się na starszej zamiast na ciąży. Do tego stopnia że obawiam się czy po porodzie będzie eksplozja miłości do młodszej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja nie mam takich uczuć ale w pierwszej ciąży tez nie miałam jakoś mocno, dopiero wszystko po urodzeniu przyszło . Trochę tez się boje jak to będzie z drugim czy tez będę tak mocno kochać.




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bura kocurka]

Napisane przez Wizazanka1988rok

Boję się bardzo porodu a czas leci tak szybko pierwszy termin z ostatniej miesiączki mam na 8 czerwca a kolejny z USG na 17 czerwca tak mało czasu już zostało,zaczął mi się 6 miesiąc ciąży jeszcze 16 marca ta glukoza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------

Pamiętam jeszcze jak zaszłam w ciążę jak panikowałam,że będę musiała co miesiąc pobierać krew a często się zdarza,że nawet dwa razy w miesiącu miałam pobierana bo dodatkowe badania z krwi na tarczyce miałam robioną.
Wcześniej chodziłam raz na rok na pobieranie i tak się bałam,że cała noc nie spałam a teraz chodzę jak z automatu w ogóle nie wzruszona i zero paniki jestem w szoku jak można się do takich rzeczy przyzwyczaić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------

U mnie w rodzinie tak niestety jest bardziej faworyzują mojego młodszego o rok brata no niestety tak było od zawsze,ale to było bardzo przykre.
U mnie 8 stopni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

Zasanatawiam się dlaczego była ta przerwa,że mała się nie ruszała prawie cały dzień a teraz daje popalić nawet rano co rzadko się jej zdarzało.
Moja mama wczoraj mówiła,że mam wypić jakieś sok z kiszonki w sumie uwielbiam takie soki i pije co jakiś czas,i co ciekawe bardziej na nią podziałało niż słodkie które wtedy jej nie uaktywniło hehe
Mam nadzieję,że się jakiś wzdęc nie dostała,że teraz się tak uspokoić nie może
To dopiero 23 tydzień więc może też te ruchy takie mają być,nie wiem czego w ogóle się spodziewać bo to moja pierwsza ciąża dlatego czasami panika jest


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też się boję porodu, ale o tym nie myślę na razie - tzn. staram się oswajac bardzo powoli z tą myślą, racjonalizować to sobie jakoś

A z tymi kiszonkami to ciekawe...ja też ostatnio popijam kiszonki dla zdrowia (mama mi donosi ciągle...) i mała kopie jak nigdy :O
Słodycze też na nią nie działały zbytnio - prędzej ogolnie posilek albo własnie głód (jak przypominajka "matka, zjedz coś wreszcie" )

Napisane przez blondynkapoznan

U mnie najstarszy syn. Już zrobił miejsce w lozku dla dziecka. Mówi ze cała noc będzie siostrę tulil. I łóżeczko tez ma stać u nich w pokoju.
Dobrze ze porodu będzie w czerwcu. Bo jak będzie płakać w nocy a młodzi przynajmniej do szkoły nie beda chodzić. Bo mogą sie wybudzać. Fajnie aby młoda już byla na świecie przez zakończeniem roku szkolnego.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ooo...jakie to słodkie Odwidzi im się jak będzie płakać w nocy

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[annic]

Napisane przez lubieCie

Hej!

Annic gratuluję wizyty i witam na l4 co planujecie z niania?

Co do basenu słyszałam że dla maluszków najlepsza ozonowana woda i zajęcia są właśnie około 3msc życia. Ja planowałam ze starszą i na planach się skończyło... Sama nie chodzę na basen to nie mam nawyku i jakoś organizacja mnie przeraża

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niania zostaje do porodu. Nie ma szans żebym ogarnęła sama syna, teraz jest ze mną jeszcze jako tako i mi ciężko czasem, a podejrzewam że pod koniec będę musiała leżeć.

Chciałam posłać syna na zajęcia basenowe jak miał pół roku, ale okazało się że miał problemy skórne i trochę się bałam, że mu się zmiany nasilą. Teraz mąż stwierdził że będzie z nim chodził, muszę ogarnąć temat.

Napisane przez lubieCie

Wogole dziewczyny które czekają na kolejne dziecko - czujecie taką miłość i czułość do brzucha jak przy pierwszej ciąży? Ja z córka się rozplywalam nad każdym ruchem (bo było ich mało), wyprawkę szykowalam z namaszczeniem i wogole ta cała otoczka. A teraz nie mam czasu, skupiam się w 100% na młodej bo wiem że zabiorę jej ten czas jak młodsza się urodzi. Obmyslam zabawy ze starszą na czas karmienia młodszej, zastanawiam się jak tylko jej nie zaniedbać. No skupiam się na starszej zamiast na ciąży. Do tego stopnia że obawiam się czy po porodzie będzie eksplozja miłości do młodszej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie czuję miłości do brzucha. Dziecko planowane, a pierwszą moją myślą po wysikaniu dwóch kresek było "co ja swojemu dziecku zrobiłam, już nie będzie naszym oczkiem w głowie" Dodatkowo podle się czułam w tym pierwszym trymestrze, te wszystkie dolegliwości dawały mi w kość i czułam niechęć do ciąży. Aż się zastanawiałam co ze mną nie tak. Jak myślę o porodzie i młodszym dziecku, to głównie w kontekście starszego, jak to rozegrać organizacyjnie, co zrobić żeby starszy nie poczuł się odrzucony. O młodszym za bardzo nie myślę, ale też i nie miałam na to czasu, bo praca, a po pracy syn, a potem sen.

Rozkminiałam ostatnio z mężem jak to było w tej pierwszej ciąży i chyba wtedy za bardzo wybuchu uczuć też nie było. Raczej generalna ekscytacja ciążą i zmianami, ale nie że wzdychałam do tego dziecka w brzuchu. Pokochać też pokochałam dopiero po jakimś miesiącu, może dwóch. Miałam do niego jakiś taki dystans jak się urodził

Napisane przez mala_iskierka

Ja właśnie ostatnio zaczęłam sobie uświadamiać , że czeka mnie poród 🤪wolę o tym narazie nie myśleć. U nas będzie 6 lat różnicy, więc liczę na to, że Starsza trochę pomoże i zrozumie. Aczkolwiek zdaje sobie sprawę , że będzie to dla niej szok. Teraz jedyną córeczka, jedyną wnusia, u teściowej niby są 3, ale te 2 za granicą więc też właściwie sama. No ale będzie musiała jakoś to też ogarnąć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jestem 9 lat starsza od brata. Rodzice liczyli że jak się urodzi to oszaleję na jego punkcie, że to będzie takie wow dla mnie. A ja generalnie olałam temat Nie chciałam się nim zajmować, generalnie omijałam go z daleka. Dużo czasu spędzałam z tatą, a mama z moim bratem. Dogadywać się zaczęliśmy jak poszedł do podstawówki, bo wtedy faktycznie mogłam się z nim dogadać. Trochę mnie to odcięło od mamy i tego najbardziej chcę uniknąć u nas, tego żeby nie było że ja jestem od młodszego a mąż od starszego. Choć i tak będę z dwójką siedzieć więc może się tak nie potoczy.

Nie że straszę, ale bądź przygotowana na każdą ewentualność, u mnie się mocno zdziwili i sądzili że mi przejdzie po kilku tygodniach a nie po kilku latach Mam nadzieję że twoja córa oszaleje na punkcie rodzeństwa i nie będzie takiego kłopotu

[mancia9301]

Napisane przez lubieCie

Dzięki za wskazówkę moja starsza właśnie lekliwa to będę o tym pamiętać

Wogole dziewczyny które czekają na kolejne dziecko - czujecie taką miłość i czułość do brzucha jak przy pierwszej ciąży? Ja z córka się rozplywalam nad każdym ruchem (bo było ich mało), wyprawkę szykowalam z namaszczeniem i wogole ta cała otoczka. A teraz nie mam czasu, skupiam się w 100% na młodej bo wiem że zabiorę jej ten czas jak młodsza się urodzi. Obmyslam zabawy ze starszą na czas karmienia młodszej, zastanawiam się jak tylko jej nie zaniedbać. No skupiam się na starszej zamiast na ciąży. Do tego stopnia że obawiam się czy po porodzie będzie eksplozja miłości do młodszej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiadomo że z czasem by się rozczulac jest inaczej. Ale mimo że to moje 3 dziecko(ostatnie), teraz mam normalny wiek na macierzyństwo,jestem dojrzalsza,mimo że na początku sądziłam że być może to zła decyzja kocham to dzieciątko równie mocno. Tak samo uwielbiam ja czuć . A może i bardziej. Wtedy byłam bardzo młoda. Widzę różnice w moim podejściu. Teraz mam myśli czy dam radę. Czy nie zrobię tych samych błędów... boję się o relacje dzieci bo inny tata,choć moje od lat miały dwa lata i rok są jakby non stop z Moim więc i tak jest jak ojciec....

A w poprzednich ciazach co było to było. Cieszyłam się. Ale bardzo bałam. I mało przeżywałam. ..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[blondynkapoznan]

U mnie miłość to dziecka. Wiem ze chłopcy pomogą. I bardzo się cieszą. Nie moge sie doczekać czerwca.
A tak wogole to moja teściowa i siostra M. Nie wiedza o ciąży.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mala_iskierka]

Napisane przez blondynkapoznan

U mnie miłość to dziecka. Wiem ze chłopcy pomogą. I bardzo się cieszą. Nie moge sie doczekać czerwca.
A tak wogole to moja teściowa i siostra M. Nie wiedza o ciąży.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jak masz takie przeboje z teściową to się wcale nie dziwię. My w weekend powiedzieliśmy mojej babci, powiedziałam już przyjaciółkom i siostrom od taty. Także już trochę osób wie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[blondynkapoznan]

Napisane przez mala_iskierka

Jak masz takie przeboje z teściową to się wcale nie dziwię. My w weekend powiedzieliśmy mojej babci, powiedziałam już przyjaciółkom i siostrom od taty. Także już trochę osób wie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

M wogole nie odbiera od niej telefonu. Dzwoni od paru tyg.
Teściu wie ale jej nie powiedział. Bo nie miał mówić.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Pat1988]

Napisane przez Wizazanka1988rok

Ja właśnie mam 30 km od mojego miasta fajny mały aquapark z basenem dla dorosłych i kącikiem i woda dla małych dzieci i jest bardzo tani.
Jeżeli chodzi o rolki to trasa prosta bardzo długa do południa bardzo oblegana ale tak po godzinie 18 robi się mniejszy tłum
W tym roku odpuszczę bo będzie jeszcze za mała ale za rok pewnie będę śmigać z małą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A ja myślałam, że pisząc o aquaparku masz na myśli taki wielki moloch jak np. w Krakowie, Wiśle czy Tarnowskich Górach Jeździmy tam czasami z moją najmłodszą siostrą i tam są zawsze tłumy i jest bardzo głośno. Choć akurat Tropicanę w Wiśle w Gołębiewskim polecam bo zawsze można znaleźć jakiś spokojny kącik do relaksu Ja też będę chciała chodzić z dzieciem na basen. Może nawet nie na jakieś zorganizowane zajęcia, ale tak, żeby dziecko oswajało się z wodą. Mam koleżankę po AWFie, która kiedyś prowadziła różnego rodzaju zajęcia dla dzieci to się jej poradzę co i jak Przeraża mnie tylko ta "logistyka". Ja siebie i swoich włosów nie potrafię ogarnąć po basenie, a tu dojdzie jeszcze taki mały człowieczek do "oporządzenia" Na pewno będę chciała aby moje dziecko z czasem nauczyło się pływać. Nie jakoś pięknie, nie na pokaz, ale żeby po prostu umiało. Nie chcę nikogo urazić, ale w dobie korzystania z różnych Aquaparków czy spędzania wakacji nad wodą z dzieckiem nie wyobrażam sobie, że nie potrafię pływać. A słuchając moich znajomych jestem przerażona tym jak wielu rodziców spędzających czas z dziećmi nad wodą nie potrafi pływać.

Napisane przez bura kocurka

Ja co prawda czekam na pierwsze, ale wydaje mi się, że dobrze robisz spędzając czas ze starszą i obmyślając jak to bedzie, żeby nie czuła się zaniedbana czy wykluczona... a miłość do dziecka nie musi wybuchnąć od razu w szpitalu, prawda? Słyszalam, że niektórym kobietom zajmowało to kilka miesięcy wzajemnego poznawania się (tutaj jeszcze w dodatku inmej organizacji związanej z drugim dzieckiem i zadbaniem o jego potrzeby), więc chyba nie ma co się przejmować

Ja się zresztą też tak aż nie rozczulam nad brzuchem i wszystkim - bardziej mam dużą dozę ciekawości (i też niepewności) co tam się dzieje i ruchy są dla mnie...właśnie taką dziwną ciekawostką
O to niezła historia! Czyli może to jednak nie była tylko Twoja wina, a jakaś niekompatybilność między Tobą a poprzednim partnerem

A co z ruchami? Zaczęłaś je czuć znowu czy poszłaś sprawdzić?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Ja mam podobnie. Choć w moim przypadku dziecko było planowane to nie 'rozpuszczam" się na myśl o nim ani nie jestem też jakoś w nim mega zakochana, że świata poza brzuchem nie widzę. Jest to właśnie dokładnie tak jak napisałaś uczucie ogromnej ciekawości, ale też niepewność, jak to będzie. Na pewno martwię się o tego małego człowieczka i nie wiem co bym zrobiła gdyby na tym etapie coś złego się wydarzyło (pisałam Wam o bratowej). Ale nie jestem zafiksowana na jego punkcie tak, że cały dzień głaskam brzuch czy do niego mówię.

Napisane przez Wizazanka1988rok

Hehe no widocznie tak miało być
Tak czuje wczoraj zaczęła fikać od późnego południa to męczyła mnie aż do późnego wieczora z przerwami,wstałam do toalety o 4 rano i znów były kopniaki,teraz pewne będzie odpoczywać i spać łobuz kochany

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przeznaczenie Ale wiesz, znam podobne "niespodzianki" z bliskiego otoczenia

Napisane przez Wizazanka1988rok

Boję się bardzo porodu a czas leci tak szybko pierwszy termin z ostatniej miesiączki mam na 8 czerwca a kolejny z USG na 17 czerwca tak mało czasu już zostało,zaczął mi się 6 miesiąc ciąży jeszcze 16 marca ta glukoza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------

Pamiętam jeszcze jak zaszłam w ciążę jak panikowałam,że będę musiała co miesiąc pobierać krew a często się zdarza,że nawet dwa razy w miesiącu miałam pobierana bo dodatkowe badania z krwi na tarczyce miałam robioną.
Wcześniej chodziłam raz na rok na pobieranie i tak się bałam,że cała noc nie spałam a teraz chodzę jak z automatu w ogóle nie wzruszona i zero paniki jestem w szoku jak można się do takich rzeczy przyzwyczaić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------

U mnie w rodzinie tak niestety jest bardziej faworyzują mojego młodszego o rok brata no niestety tak było od zawsze,ale to było bardzo przykre.
U mnie 8 stopni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

Zasanatawiam się dlaczego była ta przerwa,że mała się nie ruszała prawie cały dzień a teraz daje popalić nawet rano co rzadko się jej zdarzało.
Moja mama wczoraj mówiła,że mam wypić jakieś sok z kiszonki w sumie uwielbiam takie soki i pije co jakiś czas,i co ciekawe bardziej na nią podziałało niż słodkie które wtedy jej nie uaktywniło hehe
Mam nadzieję,że się jakiś wzdęc nie dostała,że teraz się tak uspokoić nie może
To dopiero 23 tydzień więc może też te ruchy takie mają być,nie wiem czego w ogóle się spodziewać bo to moja pierwsza ciąża dlatego czasami panika jest


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też się ogromnie boję, mimo, że mam wskazania do CC. Boję się i samego porodu i tego co nastąpi po nim. Boję się tego czy będę potrafiła dobrze zaopiekować się dzieckiem (w czym nie mam absolutnie żadnego doświadczenia). Boję się przeorganizowania swojego poukładanego życia, boję się hałasu, bałaganu i wizji braku chwili spokoju Ale chyba dam radę

Napisane przez annic

Niania zostaje do porodu. Nie ma szans żebym ogarnęła sama syna, teraz jest ze mną jeszcze jako tako i mi ciężko czasem, a podejrzewam że pod koniec będę musiała leżeć.

Chciałam posłać syna na zajęcia basenowe jak miał pół roku, ale okazało się że miał problemy skórne i trochę się bałam, że mu się zmiany nasilą. Teraz mąż stwierdził że będzie z nim chodził, muszę ogarnąć temat.



Nie czuję miłości do brzucha. Dziecko planowane, a pierwszą moją myślą po wysikaniu dwóch kresek było "co ja swojemu dziecku zrobiłam, już nie będzie naszym oczkiem w głowie" Dodatkowo podle się czułam w tym pierwszym trymestrze, te wszystkie dolegliwości dawały mi w kość i czułam niechęć do ciąży. Aż się zastanawiałam co ze mną nie tak. Jak myślę o porodzie i młodszym dziecku, to głównie w kontekście starszego, jak to rozegrać organizacyjnie, co zrobić żeby starszy nie poczuł się odrzucony. O młodszym za bardzo nie myślę, ale też i nie miałam na to czasu, bo praca, a po pracy syn, a potem sen.

Rozkminiałam ostatnio z mężem jak to było w tej pierwszej ciąży i chyba wtedy za bardzo wybuchu uczuć też nie było. Raczej generalna ekscytacja ciążą i zmianami, ale nie że wzdychałam do tego dziecka w brzuchu. Pokochać też pokochałam dopiero po jakimś miesiącu, może dwóch. Miałam do niego jakiś taki dystans jak się urodził



Jestem 9 lat starsza od brata. Rodzice liczyli że jak się urodzi to oszaleję na jego punkcie, że to będzie takie wow dla mnie. A ja generalnie olałam temat Nie chciałam się nim zajmować, generalnie omijałam go z daleka. Dużo czasu spędzałam z tatą, a mama z moim bratem. Dogadywać się zaczęliśmy jak poszedł do podstawówki, bo wtedy faktycznie mogłam się z nim dogadać. Trochę mnie to odcięło od mamy i tego najbardziej chcę uniknąć u nas, tego żeby nie było że ja jestem od młodszego a mąż od starszego. Choć i tak będę z dwójką siedzieć więc może się tak nie potoczy.

Nie że straszę, ale bądź przygotowana na każdą ewentualność, u mnie się mocno zdziwili i sądzili że mi przejdzie po kilku tygodniach a nie po kilku latach Mam nadzieję że twoja córa oszaleje na punkcie rodzeństwa i nie będzie takiego kłopotu

Ja mam troje rodzeństwa. Między mną, a bratem jest tylko i aż trzy lata różnicy. Mieliśmy zawsze inne towarzystwo "na podwórku". Raczej osobno się bawiliśmy, choć oczywiście on znał moje koleżanki, a ja jego kolegów. W domu okrutnie się kłóciliśmy. No były takie wojny, że masakra ... Wynikało to z ogromnej różnicy charakterów Ale na podwórku zawsze jeden stawał w obronie drugiego i wszystkie niesnaski szły w niepamięć Nasza siostra - 7 lat młodsza od nas to faktycznie był taki pupilek, ale nie pamiętam, żeby jakoś specjalnie w nas to godziło. Była dużo młodsza, więc chyba jakoś rozumieliśmy, że ten "smarkacz" jest traktowany trochę inaczej niż my Najmłodsza urodziła się, kiedy mieszkałam już "na swoim" i mogłaby być moją córką. No i jest oczywiście rozpieszczana przez całą pozostałą trójkę rodzeństwa

Tak podsumowując mimo wszystko fajnie mieć rodzeństwo. Ja zawsze planowałam tylko jedno dziecko i nigdy przenigdy nie chciałam mieć drugiego. Jedno i koniec. Ale jak sobie teraz pomyślę, o tym, że miałoby być jedynakiem to delikatnie zaczynam się łamać w swoich postanowieniach... No, ale życie pokaże czy będę w ogóle potrafiła opanować jedno

[blondynkapoznan]

Ja jestem jedynaczka. Planowałam jedno dziecko. Później zachciało sie Nam 2 i 3.
Teraz nie mam kogo na chrzestnego. I nie mam żadnego pomysłu. A chciałam aby chrzciny były w wakacje.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mancia9301]

W rosmanie aktualnie podkłady Bella mama na promce po 2,99 w rosne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wizazanka1988rok]

Napisane przez Pat1988

A ja myślałam, że pisząc o aquaparku masz na myśli taki wielki moloch jak np. w Krakowie, Wiśle czy Tarnowskich Górach Jeździmy tam czasami z moją najmłodszą siostrą i tam są zawsze tłumy i jest bardzo głośno. Choć akurat Tropicanę w Wiśle w Gołębiewskim polecam bo zawsze można znaleźć jakiś spokojny kącik do relaksu Ja też będę chciała chodzić z dzieciem na basen. Może nawet nie na jakieś zorganizowane zajęcia, ale tak, żeby dziecko oswajało się z wodą. Mam koleżankę po AWFie, która kiedyś prowadziła różnego rodzaju zajęcia dla dzieci to się jej poradzę co i jak Przeraża mnie tylko ta "logistyka". Ja siebie i swoich włosów nie potrafię ogarnąć po basenie, a tu dojdzie jeszcze taki mały człowieczek do "oporządzenia" Na pewno będę chciała aby moje dziecko z czasem nauczyło się pływać. Nie jakoś pięknie, nie na pokaz, ale żeby po prostu umiało. Nie chcę nikogo urazić, ale w dobie korzystania z różnych Aquaparków czy spędzania wakacji nad wodą z dzieckiem nie wyobrażam sobie, że nie potrafię pływać. A słuchając moich znajomych jestem przerażona tym jak wielu rodziców spędzających czas z dziećmi nad wodą nie potrafi pływać.



Ja mam podobnie. Choć w moim przypadku dziecko było planowane to nie 'rozpuszczam" się na myśl o nim ani nie jestem też jakoś w nim mega zakochana, że świata poza brzuchem nie widzę. Jest to właśnie dokładnie tak jak napisałaś uczucie ogromnej ciekawości, ale też niepewność, jak to będzie. Na pewno martwię się o tego małego człowieczka i nie wiem co bym zrobiła gdyby na tym etapie coś złego się wydarzyło (pisałam Wam o bratowej). Ale nie jestem zafiksowana na jego punkcie tak, że cały dzień głaskam brzuch czy do niego mówię.



Przeznaczenie Ale wiesz, znam podobne "niespodzianki" z bliskiego otoczenia



Ja też się ogromnie boję, mimo, że mam wskazania do CC. Boję się i samego porodu i tego co nastąpi po nim. Boję się tego czy będę potrafiła dobrze zaopiekować się dzieckiem (w czym nie mam absolutnie żadnego doświadczenia). Boję się przeorganizowania swojego poukładanego życia, boję się hałasu, bałaganu i wizji braku chwili spokoju Ale chyba dam radę



Ja mam troje rodzeństwa. Między mną, a bratem jest tylko i aż trzy lata różnicy. Mieliśmy zawsze inne towarzystwo "na podwórku". Raczej osobno się bawiliśmy, choć oczywiście on znał moje koleżanki, a ja jego kolegów. W domu okrutnie się kłóciliśmy. No były takie wojny, że masakra ... Wynikało to z ogromnej różnicy charakterów Ale na podwórku zawsze jeden stawał w obronie drugiego i wszystkie niesnaski szły w niepamięć Nasza siostra - 7 lat młodsza od nas to faktycznie był taki pupilek, ale nie pamiętam, żeby jakoś specjalnie w nas to godziło. Była dużo młodsza, więc chyba jakoś rozumieliśmy, że ten "smarkacz" jest traktowany trochę inaczej niż my Najmłodsza urodziła się, kiedy mieszkałam już "na swoim" i mogłaby być moją córką. No i jest oczywiście rozpieszczana przez całą pozostałą trójkę rodzeństwa

Tak podsumowując mimo wszystko fajnie mieć rodzeństwo. Ja zawsze planowałam tylko jedno dziecko i nigdy przenigdy nie chciałam mieć drugiego. Jedno i koniec. Ale jak sobie teraz pomyślę, o tym, że miałoby być jedynakiem to delikatnie zaczynam się łamać w swoich postanowieniach... No, ale życie pokaże czy będę w ogóle potrafiła opanować jedno

Takie wielkie aqaparki to jednak trochę za wcześnie,też się boję jak ogarnę takiego małego człowieka ja opiekowałam się chrześniaczką jak miała pół roku już sama z nią zostawałam na kilka godzin bo bratowa studiowała a brat pracował a nie zawsze moi rodzice mogli zostać z małą,a bratowa rodziców nie ma niestety.
Pamiętam pierwszą zmianę pieluchy jak urwałam ten rzep od pieluchy bratowa się śmiała,że jej się to nigdy nie zdarzyło,albo na spacerze w pineske zjechałam i złapałam gumę w wózku też tylko ja takie przeboje miałam
Co do pływania to się zgadzam,sama dopiero się nauczyłam jak miałam 15 lat wody się bałam strasznie bo mnie kiedyś wrzucono do wody na odkrytym basenie gdzie nie było ratowników na szczęście miałam tam grunt,ale chłopaki mnie za nogi i ręce w ciuchach wrzucili,ja chciałam znaleźć przy basenie miejsce wolne tylko żeby się na ręczniku wygodnie rozłożyć.
Miałam wtedy uraz okropny bo się wody nałykałam,no ale udało się pływać umiem na szczęście

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bura kocurka]

Napisane przez mancia9301

W rosmanie aktualnie podkłady Bella mama na promce po 2,99 w rosne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hmm...u mnie pokazuje 3,99 A polecacie te podkłady? W porównaniu do innych dość tanie...nie wiem jakie są między nimi różnice :pScreenshot_20200218-125328_Rossmann.jpg

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[mala_iskierka]

Napisane przez bura kocurka

Hmm...u mnie pokazuje 3,99 A polecacie te podkłady? W porównaniu do innych dość tanie...nie wiem jakie są między nimi różnice :pZałącznik 7708329

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Ja miałam, teraz też już mam paczkę kupioną. Dały radę 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz