DIETA DUKANA od nowego roku :) cz.IV (nutelkowy odwyk :D )

[Paati89]

Lexie no w końcu wróciłaś

[sweetpinky]

Hello
dzisiaj znów pospałam do 10 a miałam budzik nastawic
spałaszowałam sniadanko: 2 jajka na miekko, 2 rzodkiewki, pół małego świeżego ogórka, szyneczka light z lidla + kawka z mleczkiem
najadłam się bardzo
w ogóle zmniejszył mi się bardzo zołądek, często jeść mi się nie chce ale jem bo wiem, że muszę
no i dziś dostałam @ to już wiem dlaczego noga mi tak puchnie

[Lexie]

Napisane przez Paati89

Lexie no w końcu wróciłaś

Haha, też się cieszę, że Cię widzę

No, wróciłam

Tyle tej diety jeszcze przede mną, że potrzebuję wsparcia Jakże bym sobie bez Was poradziła

[lux_]

Hej dziewczyny! Wracam bo długim czasie nie odzywania się, miałam małe kryzysy, ale jakoś je już opanowałam. Oczywiście na wstępie klask i: dla wszystkich dziewczyn, które tak dzielnie trwają i maja wielkie spadki!!
Ja mam małe pytania:
1. Jak to jest z cytryna? ile jej można? czy mozna? i ile można?
Bo z cola zero to ona taka pyszniutka

2. Ile można dziennie pić tego soku z Lidla? do rozcieńczania?
Bo nie ma składu podanego, więc nie wiem ile on ma węgli ani nic :/

[extravagance86]

Napisane przez lexie

Jak to za pierwszym razem...?

To drugi raz zrobiłaś uderzeniówkę? Nie robi się jej drugi raz kiedy się wraca na dietę...




No, okropnie to wszystko wygląda
Nie pozostaje nic innego jak dukać dalej, ale zgodnie z zasadami...

Moja mama ma w pracy taką koleżankę, która była na dukanie, przerwała a teraz się zastanawia nad wróceniem i chciała chyba robić 8 czy 10 dni uderzeniówki Mama ma jej przekazać, żeby tak nie robiła bo sobie tylko zaszkodzi...

I też mówię dzień dobry
Mam trochę lepsze samopoczucie bo marzec się kończy I od razu więcej chęci na udzielanie się na forum Trochę lepszy apetyt i trochę lepiej śpię. Ciężki okres się chyba kończy

Na dodatek waga postanowiła zacząć jakoś ładniej spadać, bo ostatni miesiąc to było baaardzo powolne chudnięcie, prawie zastój. Teraz spada na szczęście, bo już się powoli zniechęcałam.

Dziś na wadze 80.3 Więc już blissssko do 7 z przodu. A to jakoś od razu inaczej wygląda jak się waży 79, zamiast 80 Akurat dziś zaczynam warzywa, więc nie wiem czy nie przerwę ważenia na jakiś czas, jak nabiorę wody to się tylko zdołuję, że cel mi się oddala zamiast przybliżać

dobrze, że już lepiej u Ciebie i że wróciłaś

[Iloa]

Napisane przez ISHTAR1986

cześć dziewczyny potrzebuje rady albo wsparcia bo od rana to mi sie na płacz zbiera
robiłam I faze do niedzieli ( 7 dni)
i coi moja waga zwariowała najpier pieknie chudłam 0.5 kg dziennie spadło ok 2 k po czym wszystko wrociło do fazy początkowej a przestrzegam diety
męczylam sie przez te 7 dni i teraz nie wiem co sie stało wrociłam do początku płakac mi sie chce !! pomocy

Miałąm tak samo. W teście wyszło 2 dni U, przedłużyłam do 5 bo ładnie szło w pierwszych 3 dniach i ........wróciły kg...schudłam tylko 0,5 kg n aU.
Trudno, błąd, dukaj dalej.

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ----------

Napisane przez ISHTAR1986

no ale jakie by to mialo znaczenie nawet gdyby ona trwała 5 dni, to potem II faze zaczynam od 5 dni bialka.......wiec wszystko ładnie gładko kontynowałam....

II fazę zaczyn asie od PW!!!!!!!!!!!

[extravagance86]

Napisane przez lux_

Hej dziewczyny! Wracam bo długim czasie nie odzywania się, miałam małe kryzysy, ale jakoś je już opanowałam. Oczywiście na wstępie klask i: dla wszystkich dziewczyn, które tak dzielnie trwają i maja wielkie spadki!!
Ja mam małe pytania:
1. Jak to jest z cytryna? ile jej można? czy mozna? i ile można?
Bo z cola zero to ona taka pyszniutka

2. Ile można dziennie pić tego soku z Lidla? do rozcieńczania?
Bo nie ma składu podanego, więc nie wiem ile on ma węgli ani nic :/

hej, cytryna nie może być używana jako sok, tylko jako przyprawa. Osobiście uważam, że jak sobie dasz trochę do coli to nic się nie stanie.

a co do syrupu z lidla, ja go mało używam, więc nie zastanawiam się ile maksymalnie można

[Iloa]

Napisane przez tchnienie-wiatru

NIE MA TAKIEGO TRYBU 4P/3PW!!!! dni warzywnych musi być tyle samo lub więcej!!!!!!!

Jest taki tryb, tylko na 3 PW trzeba jeść BARDZO dużo warzyw.

[marikamb]

heej dziewuszki!!!
Wielkie za spadki, pędzicie jak burza!!

Strasznie się zezłościłam jak przeczytałam jak Ishtar 1989 niszczy swój organizm!!
Koniecznie kochana popraw się w dietetkowaniu,bo tak być nie może!


Teraz czekam na mój dzień ważenia (czwartek). nie wiem jak to u Was kochane jest,ale ja nie mam energii, od kiedy jestem na diecie strasznie osłabłam fizycznie, tak to miałam wieczne ADHD,a teraz to już wszyscy zwracają mi uwagę,że jakbym sobą nie była, ciągle jestem ospała, szybko się męczę... Mam nadzieję,że jak już dobiję do swojego celu to to się zmieni.
Oczywiście motywacje mam dalej, ale strasznie mi przeszkadza to osłabienie, bo ja cały czas muszę być w ruchu, uczelnia i praca pochłaniają cały mój czas jakim dysponuję
Teraz ja musiałam się pożalić

[Paati89]

Napisane przez lux_

Ja mam małe pytania:
1. Jak to jest z cytryna? ile jej można? czy mozna? i ile można?
Bo z cola zero to ona taka pyszniutka

2. Ile można dziennie pić tego soku z Lidla? do rozcieńczania?
Bo nie ma składu podanego, więc nie wiem ile on ma węgli ani nic :/

Można cytrynę ale tylko jako przyprawę/dodatek czyli mało. Np do skropienia rybki, do coli możesz dać ale pamiętaj że nie dużo
Sok z lidla z pewnością ma dużo węgli więc nie przesadzajmy z nim w końcu to istna chemia ja dodaję go czasem do wody czy herbaty. No i robię z niego galaretki ale nie używam codziennie

[201604301943]

Napisane przez Paati89

Albo przekonać mame do zmiany nawyków. Bo można zdrowiej dla samego siebie
Ja dla Tż niedukającego także już nie smaże na tłuszczu, no czasem dodaj odrobinkę ale to nic w porównaniu z tym co było kiedyś.

Ja popijam kawkę, zrobiłam stronkę na fb z salonem co by jeszcze bardziej rozreklamować i dziś porozmawiam z szefową o zdjęciach bo trzeba zaktualizować na jej stronie a mój Tż chętny bo się uczy więc byśmy miały za free

daj linka na fb! jak wszystkie to polubimy to większa szansa że ktoś się natknie

Napisane przez lux_

Hej dziewczyny! Wracam bo długim czasie nie odzywania się, miałam małe kryzysy, ale jakoś je już opanowałam. Oczywiście na wstępie klask i: dla wszystkich dziewczyn, które tak dzielnie trwają i maja wielkie spadki!!
Ja mam małe pytania:
1. Jak to jest z cytryna? ile jej można? czy mozna? i ile można?
Bo z cola zero to ona taka pyszniutka

2. Ile można dziennie pić tego soku z Lidla? do rozcieńczania?
Bo nie ma składu podanego, więc nie wiem ile on ma węgli ani nic :/

witamy ponownie! i więcej nam proszę nie uciekać
cytryny trochę jako przyprawę można, a nie że np. lemoniadę z całej, więc myślę że jak plasterek dasz do szklanki coli to nic sie nei stanie.
hmm ten sok to sama chemia więc głównie z tego względu a nie z powodu węgli nie piłabym go dużo....

[Paati89]

Napisane przez marikamb

Teraz czekam na mój dzień ważenia (czwartek). nie wiem jak to u Was kochane jest,ale ja nie mam energii, od kiedy jestem na diecie strasznie osłabłam fizycznie, tak to miałam wieczne ADHD,a teraz to już wszyscy zwracają mi uwagę,że jakbym sobą nie była, ciągle jestem ospała, szybko się męczę... Mam nadzieję,że jak już dobiję do swojego celu to to się zmieni.
Oczywiście motywacje mam dalej, ale strasznie mi przeszkadza to osłabienie, bo ja cały czas muszę być w ruchu, uczelnia i praca pochłaniają cały mój czas jakim dysponuję
Teraz ja musiałam się pożalić

Tak się zdarza w końcu organizm domaga się cukru i węgli.
Zainwestuj w witaminki ja pijam np te z biedronki musujące kosztuja ok 5 zł
Ja czasem mam takie dni gdzie brak mi mocy to normalne

[201604301943]

Napisane przez marikamb

[/B]Teraz czekam na mój dzień ważenia (czwartek). nie wiem jak to u Was kochane jest,ale ja nie mam energii, od kiedy jestem na diecie strasznie osłabłam fizycznie, tak to miałam wieczne ADHD,a teraz to już wszyscy zwracają mi uwagę,że jakbym sobą nie była, ciągle jestem ospała, szybko się męczę... Mam nadzieję,że jak już dobiję do swojego celu to to się zmieni.
Oczywiście motywacje mam dalej, ale strasznie mi przeszkadza to osłabienie, bo ja cały czas muszę być w ruchu, uczelnia i praca pochłaniają cały mój czas jakim dysponuję
Teraz ja musiałam się pożalić

u mnie sytuacja odwrotna - mam dużo więcej energii niż przed dietą

[paulaaaaaaa]

Witajcie!
Muszę się przyznać, że już od dawna podglądam Wasz wątek i choć dukam razem z Wami nie zebrałam się do tej pory aby się "ujawnić" Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do siebie- Wasza motywacja bardzo mi się udziela Dukam już 3 tygodnie i 1 dzień, startowałam z 78 kg przy 168 cm wzrostu. Ważę się i mierzę co dwa tygodnie i jak na razie wyniki mnie cieszą, chociaż z wagi nie ubyło mi zbyt wiele ponieważ ćwiczę intensywnie (uwielbiam to!) i po prostu zwiększa mi się masa mięśniowa ale cm lecą, więc to najważniejsze! pozdrawiam Was!

[201604301943]

Napisane przez paulaaaaaaa

Witajcie!
Muszę się przyznać, że już od dawna podglądam Wasz wątek i choć dukam razem z Wami nie zebrałam się do tej pory aby się "ujawnić" Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do siebie- Wasza motywacja bardzo mi się udziela Dukam już 3 tygodnie i 1 dzień, startowałam z 78 kg przy 168 cm wzrostu. Ważę się i mierzę co dwa tygodnie i jak na razie wyniki mnie cieszą, chociaż z wagi nie ubyło mi zbyt wiele ponieważ ćwiczę intensywnie (uwielbiam to!) i po prostu zwiększa mi się masa mięśniowa ale cm lecą, więc to najważniejsze! pozdrawiam Was!

witamy! i zapraszamy do jak najczęstszego udzielania się na naszym wątku!

[iza251]

Witam
Czy mogłabym się dołączyć...jestem 2 dzień dopiero na tej diecie,ale przydałoby się jakieś wsparcie...

[dominic_sz]

Hej, helo, cześć i czołem!!!!
Dziewczynki, mój okropny nastrój prysnął dziś jak bańka mydlana!
Mam nadzieję, że już na dłużej!!!

Teściowa wczoraj, o dziwo , spisała się na medal!
Dziś mam wolny dzień i cieszę się moim niuniem, słoneczkiem, a teraz raczę się zieloną herbatką i Waszym towarzystwem

Z góry przepraszam, że czasem choć obiecuję do Was jeszcze zajrzeć wieczorkiem, znikam bez pożegnania. Musicie wybaczyć matce-Polce hehe

U mnie dziś +0,2 , ale wczoraj były warzywka, więc to i tak nie duży wzrost jak przed @

...a teraz będzie dłuuuugo, ale do tego się już chyba zdążyłyście przyzwyczaić hehe


Blanka_89 trzeba jeść dużo. Ja z początku jadłam 3 posiłki dziennie i waga leciała b. wolno. Potem zaczęłam jeść 5 posiłków dziennie, opychać się warzywkami w dni PW i od razu waga idzie pięknie Korzystajmy z dobrodziejstwa naszej diety, na której głodzenie się jest absolutnie zabronione

Pandzia_2010 tak mi przykro Nie poddawaj się, kochana.
Trzymam za Ciebie mocno kciuki. Na pewno znajdziesz pracę

wykrasana - kochana, ja też czasem czułam się "nieczytana", ale zrozumiałam, że czasem jest naprawdę ciężko przeczytać i odpowiedzieć na wszystkie posty. My tu jesteśmy jednak dukającą, babską rodzinką i zawsze możesz liczyć na moje wsparcie. Jakby co to pisz większymi literami , żeby się przebić przez trajkoczące dukaneczki hehe

nikamo36 - GRATULUJĘ!!!

popolka - BRAWO!!! Niedługo będziesz mogła ucztować

tchnienie-wiatru - smacznego Eeee, tam, przecież to tylko woda

myrmyr - o to wstrętny wzrost wrrrr...... A za grzeszki nie ma co wiecznie żałować. Odetchnąć i walczyć dalej

karolinusienka - dawaj no mi tu ten zastój skopiemy mu

lexie... - kochana, cieszę się, że już masz lepszy nastrój
Nasze forum do balsam na nasze zbolałe dusze hehe
Oooo! Widzę, że coraz bliżej celu!!!!
Nie bój żaby - wzrost zamieni się w wodę, a woda pójdzie psiii-psiiii

paulaaaaaaa - Witamy w szeregach i gratulujemy!

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------

iza251 - WITAMY!!! i czekamy na spadkowe posty

[Lexie]

Dominic, jestem zawsze zdumiona kiedy czytam Twoje posty, jaką jesteś niesamowicie pozytywną osobą

[dominic_sz]

Wrrrrr....nie zacytowało mi się przy pierwszym poście....

Napisane przez sweetpinky

Dominic ile twój synek ma? mój półtora roczku

Mój Oskarek 4 kwietnia skończy 15 m-cy, czyli można powiedzieć, że mamy prawie rówieśników

sweet__chocolate cóż za ogromny spadek!!!! BRAWO!!!!! krolewna1986 - cieszę się z dobrych wyników badań. Możesz być z siebie dumna

Nadiia24 - kochana, kilogramy lecą jak zaczarowane

ch0colate - ja też nie pamiętam, czy już gratulowałam, więc pogratuluje raz jeszcze

Sorceresss - doskonale Cię rozumiem.....
Aż człowieka czasem krew zalewa, jak się patrzy na to odwalanie roboty przez naszych facetów

pysia222 - podziwiam i chylę czoła, kochana. Mieliście niesamowicie trudny test dorosłości

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ----------

Napisane przez lexie

Dominic, jestem zawsze zdumiona kiedy czytam Twoje posty, jaką jesteś niesamowicie pozytywną osobą

Kochanie, to dlatego, że przez 25 lat życia żyłam w strachu, lęku, płaczu i poniżeniu. Wyrwałam się i teraz nie zamierzam tracić ani jednego dnia więcej na łzy Codziennie wieczorem dziękuję za swoje życie i staram się cieszyć tym na całego
Bardzo mi miło, że tak uważasz, kochanie

[201604301943]

Napisane przez iza251

Witam
Czy mogłabym się dołączyć...jestem 2 dzień dopiero na tej diecie,ale przydałoby się jakieś wsparcie...

zapraszamy i witamy!

Napisane przez dominic_sz

Hej, helo, cześć i czołem!!!!
Dziewczynki, mój okropny nastrój prysnął dziś jak bańka mydlana!
Mam nadzieję, że już na dłużej!!!

Teściowa wczoraj, o dziwo , spisała się na medal!
Dziś mam wolny dzień i cieszę się moim niuniem, słoneczkiem, a teraz raczę się zieloną herbatką i Waszym towarzystwem

Z góry przepraszam, że czasem choć obiecuję do Was jeszcze zajrzeć wieczorkiem, znikam bez pożegnania. Musicie wybaczyć matce-Polce hehe

U mnie dziś +0,2 , ale wczoraj były warzywka, więc to i tak nie duży wzrost jak przed @

...a teraz będzie dłuuuugo, ale do tego się już chyba zdążyłyście przyzwyczaić hehe

matce-Polce z zacięciem perfekcjonistycznym można i trzeba dużo wybaczyć
i baaardzo lubimy twoje "dłuuuugo"

[iza251]

Napisane przez dominic_sz

Hej, helo, cześć i czołem!!!!
Dziewczynki, mój okropny nastrój prysnął dziś jak bańka mydlana!
Mam nadzieję, że już na dłużej!!!

Teściowa wczoraj, o dziwo , spisała się na medal!
Dziś mam wolny dzień i cieszę się moim niuniem, słoneczkiem, a teraz raczę się zieloną herbatką i Waszym towarzystwem

Z góry przepraszam, że czasem choć obiecuję do Was jeszcze zajrzeć wieczorkiem, znikam bez pożegnania. Musicie wybaczyć matce-Polce hehe

U mnie dziś +0,2 , ale wczoraj były warzywka, więc to i tak nie duży wzrost jak przed @

...a teraz będzie dłuuuugo, ale do tego się już chyba zdążyłyście przyzwyczaić hehe


Blanka_89 trzeba jeść dużo. Ja z początku jadłam 3 posiłki dziennie i waga leciała b. wolno. Potem zaczęłam jeść 5 posiłków dziennie, opychać się warzywkami w dni PW i od razu waga idzie pięknie Korzystajmy z dobrodziejstwa naszej diety, na której głodzenie się jest absolutnie zabronione

Pandzia_2010 tak mi przykro Nie poddawaj się, kochana.
Trzymam za Ciebie mocno kciuki. Na pewno znajdziesz pracę

wykrasana - kochana, ja też czasem czułam się "nieczytana", ale zrozumiałam, że czasem jest naprawdę ciężko przeczytać i odpowiedzieć na wszystkie posty. My tu jesteśmy jednak dukającą, babską rodzinką i zawsze możesz liczyć na moje wsparcie. Jakby co to pisz większymi literami , żeby się przebić przez trajkoczące dukaneczki hehe

nikamo36 - GRATULUJĘ!!!

popolka - BRAWO!!! Niedługo będziesz mogła ucztować

tchnienie-wiatru - smacznego Eeee, tam, przecież to tylko woda

myrmyr - o to wstrętny wzrost wrrrr...... A za grzeszki nie ma co wiecznie żałować. Odetchnąć i walczyć dalej

karolinusienka - dawaj no mi tu ten zastój skopiemy mu

lexie... - kochana, cieszę się, że już masz lepszy nastrój
Nasze forum do balsam na nasze zbolałe dusze hehe
Oooo! Widzę, że coraz bliżej celu!!!!
Nie bój żaby - wzrost zamieni się w wodę, a woda pójdzie psiii-psiiii

paulaaaaaaa - Witamy w szeregach i gratulujemy!

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------

iza251 - WITAMY!!! i czekamy na spadkowe posty

Dzięki
Może pokrótce napiszę:mam 172 cm i ważę 80kg...
Chcę schudnąć min. - 10kg.
Na dzień dzisiejszy,choć to dopiero drugi dzień,ale boli mnie głowa...to typowe?

[Lexie]

Napisane przez dominic_sz

Kochanie, to dlatego, że przez 25 lat życia żyłam w strachu, lęku, płaczu i poniżeniu. Wyrwałam się i teraz nie zamierzam tracić ani jednego dnia więcej na łzy Codziennie wieczorem dziękuję za swoje życie i staram się cieszyć tym na całego
Bardzo mi miło, że tak uważasz, kochanie

Ojej, to widzę, że też masz swoje "demony" z przeszłości... Ale wspaniale, że sobie poradziłaś i jesteś takim fajnym człowiekiem teraz!

Napisane przez iza251

Dzięki
Może pokrótce napiszę:mam 172 cm i ważę 80kg...
Chcę schudnąć min. - 10kg.
Na dzień dzisiejszy,choć to dopiero drugi dzień,ale boli mnie głowa...to typowe?

Na początku może Cię boleć głowa bo odstawiłaś nagle cały cukier w diecie. Później już nie powinno tak być.

[dominic_sz]

Napisane przez metal_fish

matce-Polce z zacięciem perfekcjonistycznym można i trzeba dużo wybaczyć
i baaardzo lubimy twoje "dłuuuugo"

Fishka, bo się poryczę Ja nie umiem przyjmować komplementów hehe
Boziu, jak mi miło

Napisane przez iza251

Dzięki
Może pokrótce napiszę:mam 172 cm i ważę 80kg...
Chcę schudnąć min. - 10kg.
Na dzień dzisiejszy,choć to dopiero drugi dzień,ale boli mnie głowa...to typowe?

Iza, dwa pierwsze dni uderzeniówki są najgorsze. To szok dla organizmu. Drugi zazwyczaj jest najcięższy, dlatego Dukan radzi dwa pierwsze dni spędzić najlepiej w domu, odpoczywając.
Jednak jest światełko w tunelu - wytrzymaj dzisiejszy dzień, a jutro poczujesz się jak młody bóg Trzeciego dnia, wszystko co złe mija. Tak było przynajmniej w moim przypadku.

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------

Napisane przez lexie

Ojej, to widzę, że też masz swoje "demony" z przeszłości... Ale wspaniale, że sobie poradziłaś i jesteś takim fajnym człowiekiem teraz!

Oj, mam, mam. Ale staram się je pędzić gdzie pieprz rośnie
Matko, dziękuję, nie spodziewałam się takiej sympatii Aż się zaczerwieniłam, normalnie

[iza251]

Napisane przez dominic_sz

Fishka, bo się poryczę Ja nie umiem przyjmować komplementów hehe
Boziu, jak mi miło



Iza, dwa pierwsze dni uderzeniówki są najgorsze. To szok dla organizmu. Drugi zazwyczaj jest najcięższy, dlatego Dukan radzi dwa pierwsze dni spędzić najlepiej w domu, odpoczywając.
Jednak jest światełko w tunelu - wytrzymaj dzisiejszy dzień, a jutro poczujesz się jak młody bóg Trzeciego dnia, wszystko co złe mija. Tak było przynajmniej w moim przypadku.


---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------



Oj, mam, mam. Ale staram się je pędzić gdzie pieprz rośnie
Matko, dziękuję, nie spodziewałam się takiej sympatii Aż się zaczerwieniłam, normalnie

Dzięki nie jest tragicznie,ale rzeczywiście chyba organizm się przezwyczaja.Ta głowa i takie dziwne uczucie rozechwiania...

[dominic_sz]

Napisane przez iza251

Dzięki nie jest tragicznie,ale rzeczywiście chyba organizm się przezwyczaja.Ta głowa i takie dziwne uczucie rozechwiania...

U mnie też drugi dzień nie był tak ciężki, jak się spodziewałam.
Jednak moja ciocia drugiego dnia leżała plackiem na kanapie, tak fatalnie się czuła. Wszystko zależy od organizmu
Pamiętam, że drugiego dnia nie tyle nawet dokuczało mi złe samopoczucie, co najciężej mi było nie złamać się i nie zjeść czegoś zakazanego.
Gdy tylko zobaczysz spadające kilogramy, nabierzesz sił

[sweet__chocolate]

Witam,

ja od dzisiaj 3 dni PW, także raczej nie będę się ważyła :P w najbliższym czasie

piękna pogoda, aż się chce zyć i ruszać

no ale niestety mimo dobrych chęci nie mogę, bo jestem w pracy do 22.30

[extravagance86]

Napisane przez paulaaaaaaa

Witajcie!
Muszę się przyznać, że już od dawna podglądam Wasz wątek i choć dukam razem z Wami nie zebrałam się do tej pory aby się "ujawnić" Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do siebie- Wasza motywacja bardzo mi się udziela Dukam już 3 tygodnie i 1 dzień, startowałam z 78 kg przy 168 cm wzrostu. Ważę się i mierzę co dwa tygodnie i jak na razie wyniki mnie cieszą, chociaż z wagi nie ubyło mi zbyt wiele ponieważ ćwiczę intensywnie (uwielbiam to!) i po prostu zwiększa mi się masa mięśniowa ale cm lecą, więc to najważniejsze! pozdrawiam Was!

witamy

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

Napisane przez iza251

Witam
Czy mogłabym się dołączyć...jestem 2 dzień dopiero na tej diecie,ale przydałoby się jakieś wsparcie...

witamy

[extravagance86]

Napisane przez dominic_sz

Hej, helo, cześć i czołem!!!!
Dziewczynki, mój okropny nastrój prysnął dziś jak bańka mydlana!
Mam nadzieję, że już na dłużej!!!

Teściowa wczoraj, o dziwo , spisała się na medal!
Dziś mam wolny dzień i cieszę się moim niuniem, słoneczkiem, a teraz raczę się zieloną herbatką i Waszym towarzystwem

Z góry przepraszam, że czasem choć obiecuję do Was jeszcze zajrzeć wieczorkiem, znikam bez pożegnania. Musicie wybaczyć matce-Polce hehe

U mnie dziś +0,2 , ale wczoraj były warzywka, więc to i tak nie duży wzrost jak przed @

...a teraz będzie dłuuuugo, ale do tego się już chyba zdążyłyście przyzwyczaić hehe


Blanka_89 trzeba jeść dużo. Ja z początku jadłam 3 posiłki dziennie i waga leciała b. wolno. Potem zaczęłam jeść 5 posiłków dziennie, opychać się warzywkami w dni PW i od razu waga idzie pięknie Korzystajmy z dobrodziejstwa naszej diety, na której głodzenie się jest absolutnie zabronione

Pandzia_2010 tak mi przykro Nie poddawaj się, kochana.
Trzymam za Ciebie mocno kciuki. Na pewno znajdziesz pracę

wykrasana - kochana, ja też czasem czułam się "nieczytana", ale zrozumiałam, że czasem jest naprawdę ciężko przeczytać i odpowiedzieć na wszystkie posty. My tu jesteśmy jednak dukającą, babską rodzinką i zawsze możesz liczyć na moje wsparcie. Jakby co to pisz większymi literami , żeby się przebić przez trajkoczące dukaneczki hehe

nikamo36 - GRATULUJĘ!!!

popolka - BRAWO!!! Niedługo będziesz mogła ucztować

tchnienie-wiatru - smacznego Eeee, tam, przecież to tylko woda

myrmyr - o to wstrętny wzrost wrrrr...... A za grzeszki nie ma co wiecznie żałować. Odetchnąć i walczyć dalej

karolinusienka - dawaj no mi tu ten zastój skopiemy mu

lexie... - kochana, cieszę się, że już masz lepszy nastrój
Nasze forum do balsam na nasze zbolałe dusze hehe
Oooo! Widzę, że coraz bliżej celu!!!!
Nie bój żaby - wzrost zamieni się w wodę, a woda pójdzie psiii-psiiii

paulaaaaaaa - Witamy w szeregach i gratulujemy!

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------

iza251 - WITAMY!!! i czekamy na spadkowe posty

dzień dobry Matko - Polko i super, że dzisiaj lepszy nastrój niż wczoraj

[tchnienie-wiatru]

Napisane przez lexie

Haha, też się cieszę, że Cię widzę

No, wróciłam

Tyle tej diety jeszcze przede mną, że potrzebuję wsparcia Jakże bym sobie bez Was poradziła

cieszymy się,że jesteś

Napisane przez lux_

Hej dziewczyny! Wracam bo długim czasie nie odzywania się, miałam małe kryzysy, ale jakoś je już opanowałam. Oczywiście na wstępie klask i: dla wszystkich dziewczyn, które tak dzielnie trwają i maja wielkie spadki!!
Ja mam małe pytania:
1. Jak to jest z cytryna? ile jej można? czy mozna? i ile można?
Bo z cola zero to ona taka pyszniutka

2. Ile można dziennie pić tego soku z Lidla? do rozcieńczania?
Bo nie ma składu podanego, więc nie wiem ile on ma węgli ani nic :/

cytryna jako przyprawa...ja sobie może z dwa razy dałam trochę do herbaty:P

Napisane przez Iloa

Jest taki tryb, tylko na 3 PW trzeba jeść BARDZO dużo warzyw.

nie ma takiego trybu. dni warzywnych musi być tyle samo lub więcej. może ktoś jeszcze się wypowie?

Napisane przez paulaaaaaaa

Witajcie!

Witamyy

dziś zrobię papryki faszerowane

[paulaaaaaaa]

Napisane przez karolinusienka

zrobiłam sobie wczoraj galaretkę i wziełam do pracy ale wszyscy się dziwnie patrzyli jak szłam z czymś galeretowatym

hehe, na mnie też dziwnie się ludzie patrzą kiedy na uczelni otwieram pudełeczko z budyniem własnej roboty
ostatnio w carrefourze wyłożyłam swoje produkty na taśmę, za mną jakaś Pani robi to samo- patrzymy na swoje zakupy, jedno porozumiewawcze spojrzenie i już wiemy, że obie dukamy- chyba nikt inny nie kupuje 10 paczek otrąb na raz
jak ja kocham to słońce za oknem!