Gra granatu z różem, niebieskim i brokatem :)

[maraqjowa]

Napisane przez Anette210

Stworzyłaś kontrast pomiędzy niebieskim na powiekach i różem na policzkach.To się w pewien sposób ,,gryzie".Proponowałabym zamiast tego różu uzyc bronzera.Minus za to ,że nie podkresliłaś brwi.

Róż jest też na oku, więc wydawało mi się, że delikatne zaakcentowanie policzka (samego 'jabłuszka') będzie ok, zwłaszcza, że nie ma go tam dużo. Bronzer też został użyty, ale bardziej na skroniach i u szczytu kości policzkowych, ponieważ taki mam kształt twarzy (trójkąt z szerokim i przy okazji wysokim czołem). A co do brwi, to pozwolę sobie przytoczyć wymienioną w pierwszym poście listę kosmetyków:
"Oczy:
- baza ArtDeco,
- korektor do brwi Delia[...]"
Są podkreślone i uczesane, ale nie przesadzam z ich barwieniem, bo mam jasne włosy i efekt 'narysowanych' brwi jest w moim przypadku mocno niepożądany. Chciałam pozostawić je jak najbardziej naturalne, ponieważ mocne brwi +mocne oko + mocne modelowanie twarzy = ?
Ale tak czy siak miło, że wyraziłaś swoje zdanie

marioladabr, frywolna franka,
dziękuję pięknie

[cleo80]

A ja uważam , że brwi są właśnie podkreślone tak w sam raz , nie za mocno , ale też nie za słabo. A co do różu na policzkach to wydaje mi się , że właśnie bronzer by tu nie pasował. Róż na policzkach idealnie pasuje do chłodnego niebieskiego , ale też tego różowego cienia w kącikach.

[guantanamera]

przeczytałam tytul i mysle: o matko...

ale fajnie wyszlo

[maraqjowa]

Jak go teraz przeczytałam, to w sumie też tak o nim myślę ;D Miałam straszny problem z zatytułowaniem wątku. Ale cieszę się, że wyszło lepiej niż w słowach Dziękuję

[dream7]

Wow bardzo mocny ale sliczny

[maraqjowa]

Napisane przez dream7

Wow bardzo mocny ale sliczny

Dziękuję

[Pomadka]

Napisane przez maraqjowa

Dziewczyny, dziękuję ogromnie Jesteście naprawdę wyrozumiałe
A co do różu, to jego tam miało w zasadzie w ogóle nie być, bo chciałam makijaż typowo niebieski/granatowy, ale uznałam, że kącik wewnętrzny muszę jakoś rozświetlić no i użyłam tego różu (z czystej zresztą sympatii dla odcienia ). Aha, i tego nie widać na zdjęciach (ewentualnie słabiuuuuutko na przedostatnim/ostatnim), ale on tam poza kącikiem jest też na całej powierzchni pod łukiem brwiowym
Hmm...chociaż jak tak patrzę to fakt, mogłam nim pomalować tak z 1/3 powieki ruchomej od wewnętrznego kąta... damn. Ale jestem ślepa kicha

I wszystko jasne.
Więcej różowego pigmentu i byłby naprawdę super makijaż.
Generalnie-w moim odczuciu, te kolory niebieskości są ładne, ale nie są idealnie dla Ciebie i jeśli masz okazję je podmienić na coś ciemniejszego, bardziej stonowanego typu "pochmurne niebo", to spokojnie możesz to zrobić.

[maraqjowa]

Mam dokładnie to samo odczucie i już nie mogę się doczekać powrotu do Poznania po mój ciemny, półmatowy granat. Będę kombinować Dziękuję