Ile 'psików' i gdzie, czyli o testowaniu i noszeniu perfum

[201606201234]

Napisane przez madziullka

Jednak z 4 psików DV zeszłam do 2 i powiem szczerze że czuję cały dzien niemalże, może lepsza jednak na pluchę jesienną? swoją drogą cudowny zapach (pierwowzór wąchałam wieki temu, więc nie wiem jak się ma do obecnej wersji...)

Noa mogę się zlewac nawet do 7-8 a i tak mam wrażenie, że nic nie czuć. Otoczenie nigdy nie narzeka że się "spsikałam"

Ciekawi mnie czy któraś z Was używa Hypnose i w jakiej dawce?
Dziś u mnie Hypnose w dawce po 1 psiku za uszami, 1 na kark i 1 "przejście przez chmurkę", czyli 4 , myslałam że taka ilość moze zabić ale jednak żyję, ciekawe jak otoczenie

ja uzywam od zeszlego roku w zimie, w tym roku tez mam zamiar, ostatnio mialam na przyjeciu z pracy, kilka solidnych psikow i nikt nie narzekal, nawet sie dopsikiwalam po jakims czasie

[AngelikaOkey]

Ja używam po 3 psiki na szyję,2 na dekold,po jednym na nadgarstki a potem jeszcze wchodzę w chmurkę

[201610111032]

Ostatnio oszczędnie się psikam. Dwa razy przed wyjściem do pracy i później tak samo pod koniec.
Od kilku miesięcy pracuję w przychodni i nie chcę pozabijać koleżanek, a tym bardziej pacjentów.
Co innego w weekend albo gdy wieczorem gdzieś wychodzę. Wtedy potrafię zaszaleć nawet z 6 psikami

[kenna kenna]

Dzisiaj zapodałam sobie 15 psików Eliksiru Cudów, tuż przed wejściem do autobusu. Było to niezbędne,by odgrodzić się od smrodu niepranych ubrań starszych osób,wiozących ryby z Hali Targowej.

Trasa gdyńska.

Masakra...

[black_muffin]

Zależy, jakie perfumy. Górnopółkowe, mocne zapachy- z reguły po psiku na szyję i kark oraz ew. psik na ubranie, a słabszymi tj Zara, Puma etc. dodatkowo perfumuję nadgarstki i dekolt. Średnio dopsikuję się raz/dwa w ciągu dnia, no chyba że użyłam wyjątkowo ulotnego pachnidła

[agatanaturalnie]

W pracy stosuję zasadę "co za dużo to niezdrowo" Natomiast poza zdarza mi się nie mieć umiaru

[dominika_mp]

Ja najczęściej psikam 3 razy, po razie za uszami i na szyję pośrodku obojczyka.
Do tego na rękach często testuję inne zapachy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Corii]

Napisane przez kenna kenna

Dzisiaj zapodałam sobie 15 psików Eliksiru Cudów, tuż przed wejściem do autobusu. Było to niezbędne,by odgrodzić się od smrodu niepranych ubrań starszych osób,wiozących ryby z Hali Targowej.

Trasa gdyńska.

Masakra...

Ile?! zabiłabym zapachem, ale sama siebie przede wszystkim

[sand]

Zwykle 2-4 psiki, na kark i w zgięcia łokci. Rzadko psikam szyję i dekolt

[martasuszko]

U mnie są to zazwyczaj (w sumie) 4-5 psiknięcia -kark, dekolt, czasami szyja. Wyjątkiem jest Angel i Womanity - wtedy 2 psiknięcia to max

[Tusio]

[QUOTE=Vanilla;46074372]ja nadal perfumuję skronie (wiem, wiem, jestem jedyną osoba na Wizażu, która to robi) ]

Nie jesteś jedyna, dla mnie również od pewnego czasu skroń jest ulubionym miejscem, na którym bardzo dobrze mi się nosi perfumy Wspaniale się wtedy...myśli
Poza tym, nie będę oryginalna - najczęściej perfumuję się za uszami, po jednym psiku. Mam szczęście, bo perfumy czuję dość długo na skórze i nie muszę aplikować dużych dawek.

[kropka75]

Ilość psików zależy od mocy zapachu.

Poison, Lolka edp itp. mocne zapachy - 1 psik.

Większość tych, które mam: L'ambre, EdM, Must, Venezia, Daim Blond - 2 psiki.

Słabsze zapachy: Roma, Pi - 3-4 psiki

***

Zawsze na kark, nigdy na dekolt, nigdy na twarz (skronie), czasem (słabsze zapachy) na zgięcie łokcia.

Lubię czuć zapach kawy i tego co jem, więc przód ciała odpada.

***

Testuję na nadgarstkach.
Zaczynam od 1 psik. Czasem muszę dodać, jeśli ogonka brak.

Ostatnio zaszalałam wylewając pół próbki Shalimar na rękę, tak blisko się trzyma.

[agatanaturalnie]

Wszystko zależy od zapachu i od tego gdzie będę nim pachnieć.

W pracy psikam się oszczędnie. Sama nie lubię gdy ktoś z mojego otoczenia nachalnie, intensywnie pachnie.
W poprzedniej pracy pielęgniarka tak pachniała Słonikiem Kenzo, że było czuć ją "na kilometr". Nie ukrywam, że trochę mnie to denerwowało. Współczuję pacjentom.

Poza pracą lubię czasami poszaleć ale nie wylewam na siebie "pół butelki" 4 psiki to już jest max. Zawsze spryskuje szyję, ewentualnie nadgarstek. Nigdy nie na ubrania. Nie lubię jak mi kurtka pachnie czy sukienka. Później muszę użyć tego samego zapachu albo już wyprać dany ciuch bo zdarza się, że ciągle czuć na nich perfumy.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[herbatazielona1]

Nadgarstki, szyja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rumiankaa]

Głównie szyja (tył, tuż pod linią włosów), dekolt, nadgarstki i/lub zgięcia łokci. Raczej z umiarem. Czasem zdarzy się kilka "psików" na sukienkę/wnętrze płaszcza.
Do testów jedynie nadgarstki, zgięcia łokci.