Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

[roxi1980]

Ale fajnie, że już jesteście
Poród, porodem - ważne, że cali i zdrowi i że już w domku
A Kamilek - piękny starszy brat
Gratuluję raz jeszcze

[Glizda87]

Stokrotka jeszcze raz gratuluję i dużo zdrówka i siły dla was**

[passionfruit]

Stokrotko, super dzieciaki!

[kellysss]

Stokrotko są cudne te Twoje dzieciaki.....
Zycze szybkiego powrotu do formy i duuuzo cierpliwosci...

[AMILAMIJA]

Rodzinka w komplecie A rodzeństwo bardzo podobne do siebie

[aaneczka1984]

Witam Stokrotko... sliczne dziaciaczki..moj Patryczej taki duzy sie wydaje przy Natalce
A ci ciesze sie ze Kamilek tak fajnie zareagował...ja mojego musze ciągle pilnować bo choć portafi małego wycałowac i wygłaskać...a w nastepnej chwili walnie go z całej siły... głupiutki jeszcze jest....

Roxi..gratuluje odpieluchowania ja tez sie musze za to wziąć wkoncu..ale jak to przekonac młodego żeby chociaz usiadła na nonik albo kibelek...
do tego matka sie drze jak mu pieluchy nie załoze bo "zasika jej kanape"

Całe szczescie ze smoka już nie mamy..choć mama nadal walczy i probuje mu wcisnąć... ja nie wiem czemu ona tak robi...nie pomaga nic..probowałam z nią rozmawiac ale ona wie swoje...

Wczoraj byliśmy z małym u fryzjera..najpierw scinał sie tatuś a późneiej przyszła pora na Domika..no i tan taka scene tam urządził że szok..musiała go siłą trzymać a ten sie non stop darł..dziecki temu ma ślicznego schoda na grzyweczce

Poza tym mąż nauczył go słow prosze dziekuje i przepraszam... chociaz najczesciej to "prosze " urzywa... u niego brzmi to "pośe , kuje, paśam"
a i uczyłam sie go przezegnać i on mowi "oća syna..amen"

passion..może nam pokazesz jakies zdiecia z tego Egiptu cooo??? dawno nic nie zamieszczałaś no i moj tez mnie gryzie

[bratek 06]

Stokrotko- witamy Ciebie- dzielną mamę i przecudną Natalkę! a Kamiś to super braciszek

a my po imprezie urodzinowej Kubusia. Obłowił się chłopak

[passionfruit]

Bratek, pisz co kubuś dostał. Może jakiś pomysł podkradniemy

[roxi1980]

My dziś zaczęliśmy 3 dzień bez pieluszki Jestem dumna
A ja mam gorączkę, pocę się jak prosiak, boli mnie każdy mięsień... BOSKO!

[passionfruit]

roxi, wypluj słowo prosiak!

[AMILAMIJA]

Ha, ha...od razu mi sie reklama pewnej sieci komórkowej przypomniała...z kotkiem i ryjkiem.

My tez po imprezce (zaleglej, bo wcześniej choróbsko babci i wyjazd tatusia uniemozliwiał). WIelkiego balu nie bylo, jakiś tort, sernik na zimno i przekąski. Najbliższa rodzinka ze strony TZ-a (moja jest 250 km stąd). Matylda się nie oblowila, ale u nas nigdy nie ma wysypu prezentów...
Dostała pudło klocków Cliks, kuchnię Smoby z a kcesoriami, krzesełki i taborecik Mamuta, patofelki, tabliczkę-znikopis i jakieś cuda do włosów. Zabawa do wieczora, oboje z kuzynem byli po drzemce, więc roznosili dom

[ficcusia]

Spełnienia marzeń góry prezentów dla Liwki


Kami- wielkie brawa dla Tosi, Julia do konca stycznia miala 12 zabków, ostatnio pokazala sie pierwsza trojeczka

Stokrotko Natalka cudna, aż chciałoby sie takie maleństwo przytulic

AMI- sporo tych prezencików i takich kontretnych dostała Matylda

[Stokrotka81]

wpadam na sekunde... bo na nic nie mam czasu

Niunia grzeczna, Kamil co chwilke ja chce czyms do jedzenia czestowac... to chrupek , to pówka(parówka), chebuś, buśko itp

oczy to musze miec wszedzie

do tego doszlo to czego najbardziej sie obawialam, Kamil dalej robi wedrowki do naszego łóżka, nie moge za chiny go odzwyczaic

i zeby nie chodzil z nami spac latam miedzy naszym a jego łóżkiem...

niestety tatuś nie moze spac z Kamilkiem tylko mamusia- tak sobie wymyslił

a poza tym już zapomnialam jakie niemowlaczki są cudowne
i tak szczerze powiem ze jakby tu ze mna mamy nie bylo to chyba bym tu na sekunde nie wpadla

WSZYSTKIM DWULATKOM STO LAT

Aniu Kamil tez wczoraj zaliczyl piersze udrapniecie Natusi... niechcacy niby ale jednak... a to pewnie dopiero poczatek

[jukol]

Stokrotko cos napisze o ile moge
Tylko nie krzycz na Kamilka ze drapnal czy szarpnal bo bedzie robil to czesciej ... zazdrosc.Mama do dzis mi przypomina jak urodzila sie moja sis wiadomo wiecej obowiazkow przy noworodku i mowie do mamy "a dlaczego Ty ją bardziej kochasz niz mnie"
U nas niedawno sie urodzila tez dzidzia tz siostry (mieszkamy razem) i jak tesciowka mowi podniesionym glosem "Olo nie wolno drapac" on z premedytacja to robi,albo trafia go jak chce do babci na kolana a ta tekst "Olo babcia ma teraz Tomusia" troszke jej zwrocilam uwage a jemu duuuzo tlumaczylam ze jest malutki kruchutki (teraz go przytula i probuje podnosic i chce nosic na rekach cala zlosc i zazdrosc minela)a Tesciowa teraz kupuje jaja niespodziaki i Olowi i Tomowi gdzie Tom ma pol roku

A moje dziecko dalej kaszle

[bratek 06]

Sto lat dla Liwuni

Ami- jak dla mnie to Matylda dostała dużo prezentów

Pass- Kuba dostał komplet dwóch tablic znikopisów, jedna duża ze stempelkami a druga mała np do samochodu (na obu pisze się na kolorowo) stały się wielką atrakcją. Kuba się z nimi nie rozstaje!!! Oprócz tego dostał pływające ośmiorniczki do zabawy w wannie TOMY (Kuba też zafascynowany), trzy bodziaki, sweterek, kilka książeczek, słodycze, piękny gruby szlafroczek z kapturem, stoliczek, którego blat można podnieść i pod spodem jest czarna tablica na kredę, która jest do tego magnetyczna (świetna sprawa) i dużo kasy...

[roxi1980]

Napisane przez aaneczka1984

Roxi..gratuluje odpieluchowania ja tez sie musze za to wziąć wkoncu..ale jak to przekonac młodego żeby chociaz usiadła na nonik albo kibelek...
do tego matka sie drze jak mu pieluchy nie załoze bo "zasika jej kanape"

Całe szczescie ze smoka już nie mamy..choć mama nadal walczy i probuje mu wcisnąć... ja nie wiem czemu ona tak robi...nie pomaga nic..probowałam z nią rozmawiac ale ona wie swoje...

Ania, a może Ty za miękka jesteś... Wiem, że pewnych rzeczy się nie da zmienić, ale ja mojej mamie (powiedziała, że za cienko Norberta ubieram) tylko raz powiedziałam, że ma się nie wtrącać, bo teraz JA wychowuję SWOJE dziecko, i że to ja będę smarki wycierać i nie spać w nocy jak się zaziębi. Teraz czasem coś tam mruczy, ale raczej w formie sugestii, niż krytyki. Teściowa jak się wypowiada w temacie wychowania Norberta - np. miesiąc temu nas napieprzała, bo Norbert zrobił awanturę bez powodu (chciał zjeść chyba któregoś z kolei cukierka w czekoladzie...) i leżał na podłodze i płakał. Ja powiedziałam, że ma się zastanowić i jak się wypłacze może przyjść to pogadamy. Mąż potwierdził, a ona, że tak nie można, że trzeba dziecku ustąpić, bo jeszcze się zaniesie No i usłyszała, że od decydowania o wychowywaniu to jesteśmy MY i skoro taką decyzję podjęliśmy, to nie ma innego wyjścia, tylko ją respektować (mąż ) i się zamknęła.
A co do załatwiania się we właściwym miejscu.... U nas nocnikowania nie było, bo Norbert odmawiał współpracy, a na siłę w tym temacie, to tylko można odwrotny skutek uzyskać. U nas mały podpatrywał tatę jak sika do kibelka, ze mną nie raz był zmuszony zwiedzać łazienkę i zakapował od razu jak pieluchę zabrałam.

[Nika.83]

Stokrotko cieszę się że już w domku jesteście

Sto lat dla kolejnych solenizantów!!!!:ro za:

A ja tak na szybko bo jakoś czasu ostatnio nie ma, mąż zaczął prace u brata ale cóż lepsze to niż nic a kasa potrzebna bo czeka nas przegląd i ubezpieczenie auta więc trochę po kosztach pójdzie jeśli tylko przegląd przejdzie - zobaczymy.

Młoda diablica bez zmian idą piątki pełną parą. A przez te kilka dni co siedziała z tatusiem to zakipiała pełnią miłości do niego tylko teraz słychać tato choć, tato daj, tato jest wszędzie i dobrze bo teraz znowu nie wiadomo kiedy będzie wracać z pracy. Więc te wolne im się przydało.

Dobra zmykam póki co. Z pracy pisać nie mogę bo zmienili mi stanowisko pracy i kompa nie ma

[ficcusia]

ja też tylko na chwilkę, Julia ma katar, meczyla sie bidulka w nocy.

Jestem zla na znajomych bo w niedziele przyszli do nas z dzieckiem ktore mialo gile do pasa, no i Julia zalapała katarzysko

spadam troche popracowac

[Lucygaj]

Hej hej, to ja
Za dużo się to tu nie wydarzyło, a ja miałam poczucie, że całe wieki mnie tu nie było Piszę do Was oczywiście z nowego miasta Opola

Roxi moja Ty kochana, dziękuje Ci ślicznie za "oprowadzenie" po Opolu i w ogóle wielkie dzięki za zaangażowanie w mojej sprawie dobre masz serduszko

Aneczko i Niko Wam również wielkie dzięki za wsparcie

Powiem Wam, oby nie za wcześnie, ale o dziwo jeśli chodzi o samo mieszkanko- czuję się w nim super, po prostu sama nie wierzę ale myślę że to wielka zasługa Natusi, bo ona bez przerwy gania tu i mówi "Fane mieszkanko" "Podoba mi się tu" więc czuję duuuuuuuuuuużą ulgę, bo tak bardzo się bałam, że będzie tęsknić. Tak naprawdę jesteśmy tu 2,5 dnia ale jak na razie nie wspominała o dwóch Juliach, Adrianku, Patryku (no jedynie o Adrianku- narzeczonym, bo dostała od niego nowe"dorosłe" sztućce na urodzinki i pożegnanie ) i jak nimi je to wspomina. Ja póki co nie mam czasu na tęsknotę, bo głowa zajęta rozpakowywaniem, myciem, czyszczeniem itp itd. Na szczęście już się nie potykamy o pudła i torby ale i tak jeszcze trochę sprzątania przede mną ale ja akurat lubię takie porządkowe sprawy Zrobiło mi się jedynie smutno jak zadzwoniłam do Julity (dziewczyny która wynajmuje nasze mieszkanko) (w ogóle to super dziewczyna, już jesteśmy na "ty" i mamy wiele wspólnych tematów) żeby zapytać jak pierwsza nocka minęła w nasyzm- jej mieszkanku Samo Opole jeszcze jako tako nie poznałam za dobrze,w niedzielę byliśmy jedynie na obiadku, wczoraj w centrum handlowym i zrobiliśmy objazd po okolicy, myślę ze nie będzie najgorzej, tylko pewnie pusto i smutno bez moich dziewczynek ale na razie o tym nie myślę Póki co przed nami chrzest Jarka chrześniaka w niedzielę, więc powrót chociaż na chwilę w nasze łódzkie strony jedziemy chyba w piątek wieczorkiem, a wracamy w poniedziałek a najlepsze jest to, że ja jeszcze nie mam kreacji na tą uroczystość,a chrzest odbywa się na sali, na 60 osób z orkiestrą

Stokrotko cieszę się że u Was wszystko w porządku, Natusia śliczna- ale wiesz-Natalie tak mają

No dobrze zmykam do moich ściereczek, gąbeczek itp itd

[roxi1980]

kluło się, kluło i się wykluło... mam zapalenie oskrzeli i ropne zaplenie zatok

5 dzień bez pampka

[freshona]

Napisane przez roxi1980

kluło się, kluło i się wykluło... mam zapalenie oskrzeli i ropne zaplenie zatok

5 dzień bez pampka

Gratuluję odpieluchowania, współczuję za to choróbska.

U nas sukcesem na pewno jest to, że młoda od tygodnia (dopiero!!!) śpi sama w swoim pokoju i łóżeczku, nie trzeba jej zapalać światła. Tak zadecydowała, wcześniej przytulała się z nami w łóżku (Wiem, wiem, proszę nie krzyczeć )

Co do odpampkowania - to Hanka nie zawsze pamięta, żeby zgłaszać potrzeby. Jak będzie trochę cieplej, wezmę się za to.
Pozdrawiam i buziole

[AMILAMIJA]

Ło matko, Kasia...gdzies ty się tak dorobiła kobieto?? Zdrówka życzę!

Lucy...nie taki wilk straszny...Mam nadzieję, że sie zadomowicie na calego No i czekamy na jakies fotki owego gniazdka

Ficca - zdrowka dla malej.

Jubilatom - spoźnione najlepsze życzenia i buziaki!

A to moja dwulatka w dniu imprezki

[passionfruit]

Ami jestem w szoku jaka pannica z Mati! Jaś to przy niej jeszcze maluch!

[ficcusia]

Dla Kubusia spełnienia marzeń góry słodyczy i zabawek wizażowa ciocia życzy

Pass- to samo pomyslałam o Juli gdy zobaczyłam fotke Mati

[aaneczka1984]

Witam..ja tak na szybcika bo ostatnio czasu brak..mam pytanie..jakie foteliki samochodowe kupujecie?? bo Patryk wyrasta juz ze swojego i cza cos zakupic

No i sta lat dla KUBUSIA

[passionfruit]

Jaś ma Maxi Cosi Tobie i na razie jest ok. Pewnie jeszcze rok (może i więcej) nim pojezdzi.

[ficcusia]

Julia ma taki fotelik http://allegro.pl/fotelik-sport-9-25...444836580.html
a jej kuzynka http://allegro.pl/fotelik-caretero-d...445096631.html

[AMILAMIJA]

Aż taka duża wam się wydaje?Może to przez tą kudłatą głowę Dla mnie ona ciągle jest własnie takim maluszkiem...

My mamy taki fotelik, Matylda bardzo go lubi i śpi w nim w dłuższych trasach:
http://allegro.pl/recaro-young-exper...455526305.html

[mumi24]

Hej,
wpadam na chwilkę sie usprawiedliwić
Borysek od piątku wysoko gorączkował, przy tym na wieczór 39.4 i dreszcze...trzymałam go na syropach 3 dni ale nic nie dawały i skończyło się na antybiotyku niestety....najlepsze jest to że żaden lekarz nie chciał do nas przyjechać prywatnie w weekend...no cóż najwyraźniej zarobieni są musiałam małego na pomoc doraźna z tą temperaturą wieźć

okazało się że w międzyczasie zapaskudziło sie gardło
do tego wczoraj był 8 dzień bez kupy (mimo leków i parafiny) i dzisiaj zrobiłam mu małą lewatywę
musimy odwiedzić specjalistę bo mnie to bardzo niepokoi

Roxi, Kami Gratulacje z sukcesami pampkowymi
pochwalę sie że my już 2 tyg wołamy si si i lecimy do nocnika
a w nocy nie moczy pampka od ok 5 dni ale też asekuracyjnie zakładam
nie sądziłam że tak ładnie to się potoczy

Stokrotko Super że jesteście już w domku a niunia ma się dobrze

Passion Jak wyjeżdzacie pod te namioty to jedzenie musisz sama przygotowywać? ja przyznam szczerze że pod tym względem jestem leń i mi sie nie chce, wolałabym jakąś stołówkę, jest taka opcja tam?
albo znasz moze jakiś fajny hotelik we Włoszech lub kwaterę? tak żeby było kameralnie i z jedzeniem no i morzem blisko
nasza wczasowa ekspertko

[aaneczka1984]

Dziekuje za odp w sprawie fotelików

mumi..zdrówka dla Boryska no i gratuluje odpieluchowania ja nadal walcze..chciałm domokowi majteczki załozyc a ten wrzask i nie dało rady... pobiagł po pieluche i kazał sobie załozyc..nie wiem co mam z nim zrobić