Kupno mieszkania - serce czy rozum? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-11-17, 16:56   #31
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
Dot.: Kupno mieszkania - serce czy rozum?

Cytat:
Napisane przez seabear Pokaż wiadomość
Przepraszam, byc moze troche za bardzo uogolnilam. Mnie nie chodzi o scisle centrum, a mezowi o scisle obrzeza. "Nasze" dzielnice do siebie przylegaja, ale sie nie pokrywaja. Nie ma nic pomiedzy. Moje sa jedynie blizej centrum, jego dalej. Tylko przede wszystkim atmosfera jest inna. Jemu nie przeszkadza mieszkanie pod dworcem z cudzoziemcami z Afryki, a ja wole blizej centrum z tubylcami.

Rozumiem jego argumenty o dojezdzie czy lepszej cenie za metr, tylko po prostu ja sie obawiam tam mieszkac. Co i rusz czytam jakies doniesienia w prasie o niebezpiecznych sytuacjach. I naprawde czuje sie samolubna chcac skazac nas na mieszkanie w mniejszym metrazu, ale to przeraza mnie mniej niz niebezpieczne okolice. Przynajmniej male mieszkanie mozemy urzadzic po swojemu, maksymalnie wykorzystujac przestrzen. A sasiadow nagle w komos nie wyslemy.
Ogolnie to sie z toba zgodze. Nie wiem czy maz bedzie zadowolony jak bedzie musial po ciebie wychodzic wieczorami, bo sie bedziesz bac. Szybko straci te swoje 30 min.
Bezpieczenstwo to jedna z podstawowych potrzeb, nie rezygnowalabym z tego.

Nie macie mozliwosci jeszcze poczekac, uzbierac wiecej pieniedzy i kupic w takiej lokalizacji jak chcesz i o metrazu jakim on chce?

Edytowane przez 7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0
Czas edycji: 2015-11-17 o 16:58
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-17, 17:02   #32
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Kupno mieszkania - serce czy rozum?

Cytat:
Napisane przez seabear Pokaż wiadomość
Przepraszam, byc moze troche za bardzo uogolnilam. Mnie nie chodzi o scisle centrum, a mezowi o scisle obrzeza. "Nasze" dzielnice do siebie przylegaja, ale sie nie pokrywaja. Nie ma nic pomiedzy. Moje sa jedynie blizej centrum, jego dalej. Tylko przede wszystkim atmosfera jest inna. Jemu nie przeszkadza mieszkanie pod dworcem z cudzoziemcami z Afryki, a ja wole blizej centrum z tubylcami.

Rozumiem jego argumenty o dojezdzie czy lepszej cenie za metr, tylko po prostu ja sie obawiam tam mieszkac. Co i rusz czytam jakies doniesienia w prasie o niebezpiecznych sytuacjach. I naprawde czuje sie samolubna chcac skazac nas na mieszkanie w mniejszym metrazu, ale to przeraza mnie mniej niz niebezpieczne okolice. Przynajmniej male mieszkanie mozemy urzadzic po swojemu, maksymalnie wykorzystujac przestrzen. A sasiadow nagle w komos nie wyslemy.
Trzeba się kierowac jednym i drugim.
Sercem i rozumem.
Przede wszytkim, chodzić oglądac mieszkania które wchodzą w grę.
Bo naprawdę, to jak coś wyglada na planie czy mapie to jedno, a wchodzisz i albo Ci pasuje, albo nie bez wzgledu jakie ma parametry.

Ja jestem do tej pory zaskoczona ze mieszkam gdzie mieszkam, bo mnie się wydawało ze to w ogóle nie wchodzi w grę, że okolica nie ta, metraż, rozkład, dojazd.
Tymczasem domy które były w okolicy w która celowałam mi kompletnie nie podeszły, a ten w okolicy na którą plułam na samo wspomnienie i w dodatku był tu jeszcze jeden IMO feler po prostu... weszłam , usiadłam za stołem i poczułam się u siebie.
A feler okazał się bardzo fajnym dodatkiem do okolicy i teraz ssię cieszę że jest.

Wszytko mi tu teraz odpowiada. A dom dosłownie 15 metrów dalej który ogladałam i na papierze był idealny (plan/metraż) + wykończony tak jak w życiu ja nie wykończe domu bo dla mnie to wyrzucanie kasy w błoto - no weszłam, niby łądnie pieknie, a od razu dostałm bólu głowy i mezowi od razu powiedziałam, ze za Chiny Ludowe ja tu mieszakć nie bedę.
Kolejne 2 inne- niby były super i chciałąm, ateraz jak już wiem coś czego cześniej nie wiedziałam (jaką barierą sa schody w domu) to łaska pańska że nie kupiliśmy, bo się nie dogadaliśmy.

Ogladajcie na żywo, spacerujcie po okolicy, nie uprzedzaj się z zasady do niczego, ani na nic nie nastwiaj.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-17, 17:04   #33
seabear
Raczkowanie
 
Avatar seabear
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 102
Dot.: Kupno mieszkania - serce czy rozum?

[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;53492911]Nie macie mozliwosci jeszcze poczekac, uzbierac wiecej pieniedzy i kupic w takiej lokalizacji jak chcesz i o metrazu jakim on chce?[/QUOTE]

W koncu stycznia konczy nam sie umowa na obecne mieszkanie. Z kredytem za swoje placilibysmy tyle samo, wiec z bolem serca przedluzylibysmy papiery na kolejny rok. Wolelibysmy juz byc u siebie, splacac swoje cztery katy.

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Trzeba się kierowac jednym i drugim.
Sercem i rozumem.
Przede wszytkim, chodzić oglądac mieszkania które wchodzą w grę.
Bo naprawdę, to jak coś wyglada na planie czy mapie to jedno, a wchodzisz i albo Ci pasuje, albo nie bez wzgledu jakie ma parametry.
Dziekuje za rade. Z racji wolniejszego zawodu to ja chodze ogladac mieszkania by dokonac pierwszej selekcji. Niestety, poki co tylko te ktore spelniaja wymagania meza. Ilekroc natomiast pokazuje mu cos, co odpowiada moim kryteriom, to on nie chce w ogole o tym slyszec. Nie daje sie przekonac...

Co mi jeszcze przyszlo do glowy to zaproponowac wyjscie na wieczorny spacer i kolacje w ten weekend, jednego dnia gdzies w jego dzielnicy, a innego ewentualnie w mojej. Niech kazde sie postawi w sytuacji tego drugiego, moze obojgu nam to troche rozjasni. Co myslicie?

Edytowane przez seabear
Czas edycji: 2015-11-17 o 17:32
seabear jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-17, 17:48   #34
397c2675f3cdfd9a8d969495a6edd4aafb32f2d2_655aa1f83943f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2 330
Dot.: Kupno mieszkania - serce czy rozum?

Myślę, że powinnaś chodzić oglądać też mieszkania w 'Twojej' dzielnicy bez pytania o zgodę i zdanie.
397c2675f3cdfd9a8d969495a6edd4aafb32f2d2_655aa1f83943f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-17, 17:58   #35
seabear
Raczkowanie
 
Avatar seabear
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 102
Dot.: Kupno mieszkania - serce czy rozum?

[1=397c2675f3cdfd9a8d96949 5a6edd4aafb32f2d2_655aa1f 83943f;53493575]Myślę, że powinnaś chodzić oglądać też mieszkania w 'Twojej' dzielnicy bez pytania o zgodę i zdanie.[/QUOTE]

Tylko boje sie, ze sie zakocham w mieszkaniu, a on nie bedzie chcial o tym slyszec.
seabear jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-17, 18:01   #36
GdyKochamy
Zadomowienie
 
Avatar GdyKochamy
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 951
Dot.: Kupno mieszkania - serce czy rozum?

Nigdy nie zgodziłabym się na mieszkanie w niebezpiecznej okolicy.

Macie tylko 2 dzielnice do wyboru? Ten pociąg nie przejeżdża przez całe miasto?
__________________
kiedy się naprawdę kogoś kocha, wierność nie jest żadną zasługą...
GdyKochamy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-17, 18:05   #37
397c2675f3cdfd9a8d969495a6edd4aafb32f2d2_655aa1f83943f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2 330
Dot.: Kupno mieszkania - serce czy rozum?

Cytat:
Napisane przez seabear Pokaż wiadomość
Tylko boje sie, ze sie zakocham w mieszkaniu, a on nie bedzie chcial o tym slyszec.
Jeżeli uznasz, że jest warte uwagi, to wtedy mu o nim mówisz i bierzesz ze sobą. I nie ma, że boli i on nie chce. Ma chociaż obejrzeć.
397c2675f3cdfd9a8d969495a6edd4aafb32f2d2_655aa1f83943f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-11-17, 18:16   #38
seabear
Raczkowanie
 
Avatar seabear
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 102
Dot.: Kupno mieszkania - serce czy rozum?

Cytat:
Napisane przez GdyKochamy Pokaż wiadomość
Nigdy nie zgodziłabym się na mieszkanie w niebezpiecznej okolicy.

Macie tylko 2 dzielnice do wyboru? Ten pociąg nie przejeżdża przez całe miasto?
Dzielnic w miescie jest wiecej, ale my rozwazamy tylko te najbardziej nam pasujace. Zeby uproscic, te ktore jemu odpowiadaja (3 poludniowe, z wezlami komunikacyjnymi) opisuje jako jego dzielnice, a moje (tez trzy) to te bardziej centralne, ale przylegajace do jego. Pomijam szczegoly, ale powiedzmy ze chodzi o dwa stykajace sie terytoria: jego i moje. Zastanawiam sie tylko jak Wy na to patrzycie: czy ja powinnam brac pod uwage jego wygode, czy on moje bezpieczenstwo.

[1=397c2675f3cdfd9a8d96949 5a6edd4aafb32f2d2_655aa1f 83943f;53493765]Jeżeli uznasz, że jest warte uwagi, to wtedy mu o nim mówisz i bierzesz ze sobą. I nie ma, że boli i on nie chce. Ma chociaż obejrzeć.[/QUOTE]

A jak obejrzy i powie, ze nie? To strata naszego czasu.

Edytowane przez seabear
Czas edycji: 2015-11-17 o 18:18
seabear jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-17, 18:25   #39
397c2675f3cdfd9a8d969495a6edd4aafb32f2d2_655aa1f83943f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2 330
Dot.: Kupno mieszkania - serce czy rozum?

Cytat:
Napisane przez seabear Pokaż wiadomość
Dzielnic w miescie jest wiecej, ale my rozwazamy tylko te najbardziej nam pasujace. Zeby uproscic, te ktore jemu odpowiadaja (3 poludniowe, z wezlami komunikacyjnymi) opisuje jako jego dzielnice, a moje (tez trzy) to te bardziej centralne, ale przylegajace do jego. Pomijam szczegoly, ale powiedzmy ze chodzi o dwa stykajace sie terytoria: jego i moje. Zastanawiam sie tylko jak Wy na to patrzycie: czy ja powinnam brac pod uwage jego wygode, czy on moje bezpieczenstwo.



A jak obejrzy i powie, ze nie? To strata naszego czasu.
Marudzisz.
Za to jak Ty chodzisz po 'jego' mieszkaniach to nie jest to stratą czasu?
397c2675f3cdfd9a8d969495a6edd4aafb32f2d2_655aa1f83943f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-17, 18:27   #40
GdyKochamy
Zadomowienie
 
Avatar GdyKochamy
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 951
Dot.: Kupno mieszkania - serce czy rozum?

Czyli przy trasie pociągu nie ma ŻADNEGO bezpiecznego osiedla?
__________________
kiedy się naprawdę kogoś kocha, wierność nie jest żadną zasługą...
GdyKochamy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-17, 18:33   #41
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Kupno mieszkania - serce czy rozum?

po prostu weźcie co macie jako wkład własny dobierzcie dobrny kredyt i kupcie i w dobrej dzielnicy i dobrze skomunikowanej

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

ok, doczytałam

wg mnie marudzisz.

i naprawdę twoje grymasy są po prostu dziecinne. aż się dziwię że facet chce się z tobą wiązać na dłuższą metę skoro ty pracując w domu nie potrafisz empatycznie wczuć się w dojeżdżającego faceta i wymyślasz że wzdłuż linii pociągu nie ma żadnej dobrej dzielnicy

jeszcze powiedz że chodzi o skmkę w trójmieście to skisnę
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-11-17, 18:35   #42
GdyKochamy
Zadomowienie
 
Avatar GdyKochamy
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 951
Dot.: Kupno mieszkania - serce czy rozum?

Była mowa o metrze, więc chodzi o Warszawę.

Może i marudzi, ale ja nie chciałabym mieszkać w niebezpiecznej okolicy.
__________________
kiedy się naprawdę kogoś kocha, wierność nie jest żadną zasługą...
GdyKochamy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-17, 18:36   #43
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Kupno mieszkania - serce czy rozum?

z resztą dziżus bez przesady,
jeszcze zależy co jest wg ciebie niebezpieczną dzielnicą
mieszkam w czymś takim, niektórzy uznają że to niebezpieczna okolica


dla mnie niebezpieczna okolica wyglada tak


także tego. konkrety może?

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

Cytat:
Napisane przez GdyKochamy Pokaż wiadomość
Była mowa o metrze, więc chodzi o Warszawę.

Może i marudzi, ale ja nie chciałabym mieszkać w niebezpiecznej okolicy.
zalezy jaka to jest okolica.
to co dla jednego jest niebezpieczne, np moja, zwykłe bloki, dla kogo innego czyli np dla mnie jest najzupelniej normalną sprawą

znam laski które nie przekroczą progu blokowiska bo na pewno patologia
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-17, 18:41   #44
jesienny_lisc
Zakorzenienie
 
Avatar jesienny_lisc
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 4 443
Dot.: Kupno mieszkania - serce czy rozum?

Chyba wcale nie chodzi o Polskę, bo autorka pisała, że w "dzielnicach męża" mieszkają głównie imigranci z Afryki. Dla mnie to byłby duży minus.
Wybrałabym bezpieczeństwo, jeśli faktycznie w tych jego dzielnicach jest realne zagrożenie. Wieczorny rekonesans to dobry pomysł.
Ale też jakoś nie chce mi się wierzyć, że pociąg nie dojeżdża do żadnej sensownej dzielnicy
jesienny_lisc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-17, 18:42   #45
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
Dot.: Kupno mieszkania - serce czy rozum?

Jeny, sa dzielnice w ktorych bym za zadne skarby swiata nie zamieszkala (ten kto z Gda to kojarzy- Nowy Port, stara Orunia, Stogi itp) nawet w pieknych nowych blokach, nawet gdyby to bylo blizej centrum. Moze i jestem uprzedzona, ale co z tego. nie i juz ;p
Jesli autorka ma podobnie to wcale sie nie dziwie.

Edytowane przez 7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0
Czas edycji: 2015-11-17 o 18:44
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-17, 18:43   #46
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Kupno mieszkania - serce czy rozum?

Cytat:
Napisane przez jesienny_lisc Pokaż wiadomość
Chyba wcale nie chodzi o Polskę, bo autorka pisała, że w "dzielnicach męża" mieszkają głównie imigranci z Afryki. Dla mnie to byłby duży minus.
Wybrałabym bezpieczeństwo, jeśli faktycznie w tych jego dzielnicach jest realne zagrożenie. Wieczorny rekonesans to dobry pomysł.
Ale też jakoś nie chce mi się wierzyć, że pociąg nie dojeżdża do żadnej sensownej dzielnicy
nadal, to dla mnie jak wróżenie z fusów.

patrząc dajmy na to na Goteborg, wolę średnio bezpieczną dzielnicę wśród prawdziwych szwedów, niż superbezpieczną dzielnicę imigrantów

więc bez konkretów nie da się nic a nic doradzić
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-17, 18:44   #47
Jall
Zadomowienie
 
Avatar Jall
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 542
Dot.: Kupno mieszkania - serce czy rozum?

Napisałam taką fajną wypowiedź i się zamknęło, no kurcze :/ Teraz nie będzie tak ładnie, za to konkretnie - ILE czasu zajmuje Twojemu facetowi dojazd?
Pytam, ponieważ sama bardzo długo dojeżdżałam. Rano 1 h - 1,5 h, z powrotem bliżej 1,5 h, a w zimie zdarzało się wracać ponad 2 h jak posypało śniegiem. I powiem Ci, że w Waszej sytuacji W ŻYCIU!!! nie wprowadziłabym się do miejsca, które wymaga ode mnie dojazdów dłuższych niż 30 min. w jedną stronę
Ty tego nie odczuwasz, bo pracujesz w domu, ale często zdarzają się różne dziwne przypadki w efekcie czego dodatkowe 15 min. zamienia się w 30, bo a to tramwaj się spóźnił, nie przyjechał w ogóle, był wypadek itp. Zresztą na pociąg też trzeba chwilę poczekać, a nie-daj-buk dojedziesz zbyt późno, pociąg odjechał i na kolejny znowu trzeba czekać. Takie są realia komunikacyjne w Polsce i tego nie zmienisz

Większe mieszkanie też jest dla mnie ważnym elementem. Człowiek nawet nie wie ile gratów posiada...

A idąc tropem kompromisów: nie dałoby się znaleźć czegoś na granicy Twoich i jego dzielnic? Tak, żebyś Ty mogła chodzić/dojeżdżać na zakupy po swojej stronie, a on miałby bliżej do pracy.
__________________

Kamil ma glejaka.
https://www.siepomaga.pl/kamil

11.12 stracił swoją szansę
Jall jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-17, 18:45   #48
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Kupno mieszkania - serce czy rozum?

[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;53494192]Jeny, sa dzielnice w ktorych bym za zadne skarby swiata nie zamieszkala (ten kto z Gda to kojarzy- Nowy Port, stara Orunia, Stogi itp) nawet w pieknych nowych blokach, nawet gdyby to bylo blizej centrum. Moze i jestem uprzedzona, ale co z tego.
Jesli autorka ma podobnie to wcale sie nie dziwie. [/QUOTE]
z tego wszystkiego to jedynie stara Orunia jest ewidentnie ewidentnie do odrzucenia, ale np Nowy Port? bez przesady, zależy w jakim bloku i co jest wkoło. statystycznie najbardziej niebezpieczne jest centrum. więc to co jest bezpieczne a co nie, to też bardzo subiektywne odczucie. a Nowy Port to bardziej odstrasza wizualnie niż faktyczną statystyką i poziomem.

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

Cytat:
Napisane przez jall
A idąc tropem kompromisów: nie dałoby się znaleźć czegoś na granicy Twoich i jego dzielnic? Tak, że Ty mogłabyś chodzić/dojeżdżać na zakupy po swojej stronie, a on miałby bliżej do pracy.
ja po prostu kupiłabym samochodu jezeli miałby od tego zależeć rozwód i dalsze małżeństwo xD
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-17, 18:46   #49
SylwiaKaja
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 592
Dot.: Kupno mieszkania - serce czy rozum?

Była też mowa o imigrantach, więc niekoniecznie chodzi o Warszawę :P
Ile mąż ma tego dojazdu pociągiem? bo jeśli już ma daleko to dodatkowe 15 minut może mieć znaczenie, poza w praktyce to jednak wyjdzie trochę więcej, bo jeszcze np musi dojść z metra do pociągu. Akurat 15 minut metrem to mozna naprawdę daleko przejechac. Poza tym akrat przesiadki sa naprawde niedogodnością jak dla mnie. Jesli jest jeden środek transportu, to się wsiada i zaraz można sobie poczytać, a przy przesiadkach trzeba być bardziej czujnym w ogóle.

Oczywiście nie wiem jak bardzo niebezpieczne są te dzilnice, które on wybiera, ale moim zdaniem jego argumenty są racjonalne.
SylwiaKaja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-11-17, 18:48   #50
jesienny_lisc
Zakorzenienie
 
Avatar jesienny_lisc
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 4 443
Dot.: Kupno mieszkania - serce czy rozum?

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
nadal, to dla mnie jak wróżenie z fusów.

patrząc dajmy na to na Goteborg, wolę średnio bezpieczną dzielnicę wśród prawdziwych szwedów, niż superbezpieczną dzielnicę imigrantów

więc bez konkretów nie da się nic a nic doradzić
Czyli też byś nie chciała mieszkać z imigrantami, ona też nie chce. A mąż chce, bo blisko dworca.

Może niech napisze chociaż jakie to miasto, przecież jest pełno wizażanek mieszkających w różnych miejscach.
jesienny_lisc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-17, 18:49   #51
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
Dot.: Kupno mieszkania - serce czy rozum?

No nie wiem. Raz w zyciu zostalam okradziona, bylo to w Nowym Porcie. Ostatnio kolega pomylil tramwaje, pojechal do Nowego Portu i chcieli mu ukrasc laptop.
Zdaje sobie sprawe ze byc moze to zadna reguła. Ale zle doswiadczenie plus zle opinie to cos co sprawia ze nigdy w zyciu bym nie rozwazyla takiej dzielnicy.
Autorka moze czuc podobnie..
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-17, 18:49   #52
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Kupno mieszkania - serce czy rozum?

Cytat:
Napisane przez jesienny_lisc Pokaż wiadomość
Czyli też byś nie chciała mieszkać z imigrantami, ona też nie chce. A mąż chce, bo blisko dworca.

Może niech napisze chociaż jakie to miasto, przecież jest pełno wizażanek mieszkających w różnych miejscach.
no wiem. ale też zależy jaki kraj. bo dzielnica imigrantów w Londynie może się znacznie różnić od dzielnicy imigrantów w Wiedniu xd
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-17, 18:53   #53
Jall
Zadomowienie
 
Avatar Jall
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 542
Dot.: Kupno mieszkania - serce czy rozum?

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
ja po prostu kupiłabym samochodu jezeli miałby od tego zależeć rozwód i dalsze małżeństwo xD
O tak, to też dobry pomysł, aczkolwiek nadal wolałabym większe mieszkanie w kiepskiej dzielnicy, niż klitkę w pięknej.

Mówię z perspektywy osoby, która obecnie mieszka w standardowej, dresiarskiej okolicy. No i cóż, mimo kilku(nastu) przypadków wszelkiej maści, w tym zabójstwa czuję się tu bezpiecznie i nie boję sama wracać np. o 3 nad ranem, ponieważ wszelkie burdy rozgrywają się między samymi ludźmi. A autorko jak jest w Twojej potencjalnej dzielnicy? Jeśli faktycznie na każdym kroku czeka zamaskowany bandzior, to jasne lepiej wybrać coś innego. Chociaż szczerze nie sądzę, żeby jakikolwiek facet chciał sprowadzić swoją kobietę do aż tak złej dzielnicy (w końcu sam tam będzie mieszkać i wychodzić wcześnie rano lub wracać wieczorem...). No nie wiem... może po prostu zabierz męża i idźcie na spacer w tej okolicy tak ok. 22, to przynajmniej zobaczycie jak tam jest naprawdę i czy jest się czego bać, czy nie?
__________________

Kamil ma glejaka.
https://www.siepomaga.pl/kamil

11.12 stracił swoją szansę
Jall jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-17, 18:55   #54
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: Kupno mieszkania - serce czy rozum?

Cytat:
Napisane przez seabear Pokaż wiadomość
No wlasnie w najgorszym razie chodzi o max 15 minut dojazdu metrem do dworca, dla mnie to niewiele, ale rozumiem ze dla niego dwa razy dziennie, 5 dni w tygodniu to juz moze miec znaczenie.

Pytalam co jesli zmieni prace, odpowiedzial ze w jego zawodzie zawsze bedzie pracowal gdzies pod miastem (pracuje w laboratorium duzego producenta lekow), wiec tak czy inaczej bedzie dojezdzal pociagami. Takze duzy dworzec zawsze bedzie dla niego najdogodnieszy. On chce po prostu usiasc w pociagu i juz sie nie martwic przesiadkami.
Metro jezdzi co 1.5 min. Chyba bym padla jakby przez 15 min metrem moj facet wolal kupic gorsze mieszkanie/w gorszej okolicy.
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-17, 18:55   #55
201607050913
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 561
Dot.: Kupno mieszkania - serce czy rozum?

Ale co to za różnica, gdzie dokładnie? Każdy ma inną tolerancję na takie rzeczy, jak ona się czuje zagrożona to nie przestanie tylko dlatego, że jakaś wizazanka napisze, że ona tam mieszka i się nie boi
201607050913 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-17, 18:55   #56
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Kupno mieszkania - serce czy rozum?

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
no wiem. ale też zależy jaki kraj. bo dzielnica imigrantów w Londynie może się znacznie różnić od dzielnicy imigrantów w Wiedniu xd
I od dzielnicy imigrantów w Brukseli. :/
Ja dziękuję bardzo, ale bym męzowi skakała po głowie az by otrzeźwiał z lekka. :/

BTW, pracowałam w Nowym Porcie i nigdy zadnych akcji nie zaznałam wiekszych , jak pogwizdywania meneli z pod budy z piwskiem.
Ale też fakt, ze po nocy się tam nie szlajałam.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-17, 18:58   #57
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Kupno mieszkania - serce czy rozum?

Cytat:
Napisane przez mineralka bez gazu Pokaż wiadomość
Ale co to za różnica, gdzie dokładnie? Każdy ma inną tolerancję na takie rzeczy, jak ona się czuje zagrożona to nie przestanie tylko dlatego, że jakaś wizazanka napisze, że ona tam mieszka i się nie boi
bo to tez zależy czy lęk jest urojony czy faktyczny

nawet najbardziej niebezpieczna polska dzielnica typu praga w i tak będzie bezpieczniejsza od kontenerów socjalnych muzułmanów za granicą.

więc miejsce zmienia wiele.
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-17, 18:58   #58
Jall
Zadomowienie
 
Avatar Jall
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 542
Dot.: Kupno mieszkania - serce czy rozum?

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
I od dzielnicy imigrantów w Brukseli. :/
Ja dziękuję bardzo, ale bym męzowi skakała po głowie az by otrzeźwiał z lekka. :/
W takiej sytuacji też wolałabym marną kawalerkę no ale poczekajmy co autorka powie na temat (nie)bezpieczeństwa. Na pewno są tu jakieś dziewczyny pomieszkujące zagranicą (bo już doczytałam, że nie o Polskę chodzi) i będą w stanie lepiej jej doradzić, niż my.
__________________

Kamil ma glejaka.
https://www.siepomaga.pl/kamil

11.12 stracił swoją szansę
Jall jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-17, 18:58   #59
nefretam
Raczkowanie
 
Avatar nefretam
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 395
GG do nefretam
Dot.: Kupno mieszkania - serce czy rozum?

Dziewczyna nie mieszka w Polsce, więc myślę, że osoby, które nie wiedzą co to jest dzielnica pełna imigrantów nie powinny się wypowiadać na temat bezpieczeństwa.

Sabear, co to znaczy, że" on nie chce słyszeć" o innej lokalizacji niż jego wymarzona? Uważam, że bezpieczeństwo to jeden z podstawowych aspektów mieszkania.

Poza tym mieszkanie w centrum na pewno będzie łatwiej sprzedać/wynająć.

Nie stać Was na większe, to znaczy, że brakuje Wam wkładu czy nie chcecie płacić większej raty? Może warto to jeszcze raz przekalkulować.
nefretam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-17, 19:05   #60
201607050913
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 561
Dot.: Kupno mieszkania - serce czy rozum?

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
bo to tez zależy czy lęk jest urojony czy faktyczny

nawet najbardziej niebezpieczna polska dzielnica typu praga w i tak będzie bezpieczniejsza od kontenerów socjalnych muzułmanów za granicą.

więc miejsce zmienia wiele.
A co będzie wyznacznikiem granicy między lękiem faktycznym, a urojonym? Twoja opinia?
201607050913 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-11-20 12:34:01


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:57.