2018-03-29, 20:25 | #3151 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
|
2018-03-29, 20:51 | #3152 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 181
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
Cytat:
Mam natomiast nadzieję, że wszyscy mają świadomość, że pasożytnictwo ma miejsce wtedy, gdy są dwa organizmy różnych gatunków, a nie jeden z nich przekazał geny drugiemu i odpowiada w ogromnym stopniu za jego powstanie. To jednak coś innego. Tak się rozmnażają niektóre gatunki i nie jest to pasożytnictwo. Tak się zastanawiam, czy naprawdę niektórzy ludzie myślą o sobie, że byli pasożytami i żerowali na własnej matce? Chore to trochę. ---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ---------- Cytat:
|
||
2018-03-29, 20:51 | #3153 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
|
2018-03-29, 20:52 | #3154 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: wieje chłodem
Wiadomości: 2 316
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
Bardzo smutne i poruszające:
http://natemat.pl/234227,matka-chore...t-do-kai-godek |
2018-03-29, 21:02 | #3155 | |
Gazela inteligencji
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
Cytat:
Bardzo ciekawa rozmowa, niezrozumiałe jest to dla mnie, że osoby z takim doświadczeniem nie są wysłuchiwane.
__________________
|
|
2018-03-29, 21:33 | #3156 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: wieje chłodem
Wiadomości: 2 316
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
Cytat:
Najłatwiej i najskuteczniej jest manipulować opinią społeczną pokazując sympatyczne maluchy z zespołem Downa. Edytowane przez jelonki Czas edycji: 2018-03-29 o 21:48 |
|
2018-03-29, 21:36 | #3157 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 492
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
Dla mnie to też szok. Drugi człowiek jest sprowadzany do roli pasożyta w imię kontroli własnego ciała, bez jakiejkolwiek refleksji. Teraz jest takie podejście w społeczeństwie, zanika empatia, liczy się tylko "ja ja".
__________________
[ Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu
Edytowane przez malinowegruszki Czas edycji: 2018-03-29 o 21:37 |
2018-03-29, 22:18 | #3158 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 698
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
Wybacz, ale z empatią nie ma nic wspólnego przedkładanie zdrowia i życia płodu nad zdrowie i życie kobiety
|
2018-03-29, 22:21 | #3159 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 492
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
Wybacz ale wcześniejsza dyskusja dotyczyła dokonywania późnych aborcji na życzenie, a nie aborcji gdy zdrowie lub życie matki jest zagrożone. I do tego się odnoszę.
__________________
[ Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu
Edytowane przez malinowegruszki Czas edycji: 2018-03-29 o 22:22 |
2018-03-30, 04:25 | #3160 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
Może i ciąża w nielicznych schorzeniach działa na korzyść, ale tak per saldo to jednak bardzo obciąża organizm - chyba nikt przy zdrowych zmysłach nie powie, ze ciąża ma działanie prozdrowotne.
|
2018-03-30, 08:15 | #3161 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 479
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
Cytat:
__________________
|
|
2018-03-30, 10:13 | #3162 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
Cytat:
|
|
2018-03-30, 10:37 | #3163 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 096
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
Cytat:
Już. Lepsze porównanie? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2018-03-30, 12:45 | #3164 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 943
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;8258104 6]I co to zmienia? Plod ma znamiona pasozytnictwa. Odbiera kobiecie makro i mikroelementy, pozywienie, obciaza kregoslup, serce, zwieksza ryzyko zakrzepu, niszczy cialo. Niektorym ciezarnym wypadaja wlosy i zeby. Ciaza i porod to nie jest bulka z maslem i kobieta powienna miec wybor, ale do pewnego czasu.[/QUOTE]
Ale to sa juz dyskusje I argumenty od czapy. Taki jest proces rozmnazania I dotyczy wiekszosci gatunkow. Dla jednego to co opisujesz to "pasozytnictwo" choc z tego co pamietam biologia tego tak nie nazywa. Dla mnie to rzecz naturalna. Bedac w ciazy nie czuje zeby moje cialo bylo niszczone, bo tak nie jest. I wiekszosc znanych mi matek nie wyglada jak wyniszczone wraki. Podobnie jak teksty o tym ,ze komorka rakowa to nasze DNA. Jesli ktos to porownuje do ciazy to dyskusja robi sie abstrakcyjna nawet dla osoby ,ktora popiera prawo do aborcji. Wiem ,ze to ktos innym pisal ale cos mi cytowanie nie dziala. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-03-30, 12:51 | #3165 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
Cytat:
Dla Ciebie to naturalne, a dla innej to zmiany, ktorych nie chca doswiadczyc. |
|
2018-03-30, 13:29 | #3166 | |
Tęczowa Jaszczurka
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 911
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
Cytat:
A biologia wcale nie neguje tego, że płód jest pasożytem, bo jest—utrzymuje się przy życiu przez wykorzystywanie zasobów innego organizmu, nie dając nic w zamian. Jest to pasożytnictwo naturalne i konieczne dla przetrwania gatunku, ale nadal jest to pasożytnictwo. U niektórych gatunków samica daje się pożreć młodym, by dać im lepszy start w życie. Naturalne? Jasne. Dobre dla matki? Nie za bardzo. Niech hormony ciążowe nie przysłonią ci faktu, że wewnątrz ciebie rozwija się organizm, który wykorzystuje cię dla własnych korzyści (i będzie to robił jeszcze długo po urodzeniu, odruchowo i bez skrupułów). Ty możesz nie mieć nic przeciwko temu, gdy oksytocyna padnie ci na mózg, ale fakty pozostają faktami. |
|
2018-03-30, 14:09 | #3167 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 698
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
Zgadzam się. W ciąży ogólnie czułam się bardzo dobrze, ale jednak miałam anemię, poza tym przeciążone oraz powiększone serce (co wyszło na UKG, lekarz stwierdził oczywistość, że ciąża obciąża organizm), do tego mogę jeszcze doliczyć przewlekłe zakażenia, które zniknęły po ciąży i teleangiektazje na nogach.
Z pewnością ciąża ma też korzyści dla organizmu, ale wydaje mi się, że jednak tych obciążeń jest dużo dużo więcej. Nie chcę nawet pisać o tym, że poród to była dla mnie trauma. Oczywiście nie żałuję, nie chcę nikogo zniechęcać, ale ciąża i poród to nie taki pikuś dla organizmu i potem już nic nie będzie takie samo. |
2018-03-30, 14:30 | #3168 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 181
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
Cytat:
Ma się wrażenie, że niektórzy koniecznie chcą odczłowieczyć płód, stąd to nazywanie pasożytem, czy rakiem. Byłaś rakiem, czy pasożytem? Jeśli tak o sobie myślisz, to szczerze współczuję, bo normalne to nie jest. Cytat:
Cytat:
Fakty pozostają faktami: płód ludzki nie jest pasożytem. |
|||
2018-03-30, 15:03 | #3169 | |||
Tęczowa Jaszczurka
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 911
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
2018-03-30, 15:18 | #3170 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 698
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
Cytat:
|
|
2018-03-30, 15:26 | #3171 |
Tęczowa Jaszczurka
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 911
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
Ale organizm żywiciela na tym nie zyskuje, więc niczego to nie zmienia w definicji. Czy jemioła nie jest pasożytem, bo drzewo dzięki niej pozostaje zielone w zimie? Czy tasiemiec nie jest pasożytem, bo żywiciel dzięki niemu może zrzucić parę nadmiarowych kilogramów? Matka może coś zyskać na ciąży, ale to nie zmienia faktu, że płód pasożytuje na jej organizmie. Jest to normalne, naturalne, ale nie wszystkim musi się to podobać.
|
2018-03-30, 15:36 | #3172 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 698
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
Cytat:
|
|
2018-03-30, 15:43 | #3173 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 943
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;8258514 1]Rozstepy, obwisle piersi i skora na brzuchu, plus zmiany w narzadach rodnych to niekorzystne zmiany. Wiec jest to wyniszczanie.
Dla Ciebie to naturalne, a dla innej to zmiany, ktorych nie chca doswiadczyc.[/QUOTE] Ale to sa kwestie estetyczne I nie dosiegaja kazdego. Biust obwisa niezaleznie od ciazy a rozstepy pojawiaja sie juz u nastolatek. To sa smieszne argumenty. Mysle ,ze kobieta ,ktora chce dziecka I okazuje sie ,ze musi poddac sie aborcji ,bo dziecko ma bezmozgowie ma gdzies rozstepy. I sa powazniejsze komplikacje podczas ciazy I porodu niz zmiany narzadow rodnych. Ktore I tak sie z wiekiem zmieniaja. Kobiety nierodzace lub po cieciach tez maja nietrzymanie moczu. Owe powazniejsze komplikacje sa argumentem w dyskusji o aborcji eugenicznej. Caudofemoralis to ,ze ktos rzuca dziecinnym lub glupim czesto argumentem nie oznacza ,ze przekonamy go tym samym. Ja jestem za aborcja ale jak widze dyskusje ,ze powinna byc dostepna ,bo moge miec rozstepy. To pytam sie co ta swiatla osoba wie o antykoncepcji. Przeciez wokol nas zyja ludzie ,ktirzy nie chca dzieci lub nie chca ich wiecej ,I nie lataja co miesiac na zabieg na Slowacje. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-03-30, 15:53 | #3174 | ||
Tęczowa Jaszczurka
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 911
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
Cytat:
Cytat:
|
||
2018-03-30, 16:02 | #3175 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 096
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ---------- To tak jakby rak ci powodował wypuszczanie oksytocyny do mózgu. Sprytna choroba, ale symbioza to to żadna. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2018-03-30, 16:45 | #3176 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 943
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
Cytat:
Nie wiem ,czy masz dzieci ale nie znam kobiety ktora by uwazala sie za meczennice z powodu rozstepow. Tym bardziej ,ze moga sie pojawic w okresie wzrostu. Az nasuwa sie wtedy rownie glupie pytanie. Czy proces wzrostu niszczy Ci organizm powodujac rozstepy ? Przeciez to absurdalne. Poza tym to ,ze Ty uwazasz ,ze dziecko jest pasozytem to nie znaczy ,ze tak jest okreslana przez biologow ,czy lekarzy. Absurdalny argument ? Wg Uni Europejskiej slimak to ryba marchewka to owoc jak pamietam. A co to antykoncepcji. Ile znasz osob w swoim otoczeniu ,ktore stosujac odpowiedzialnie antykoncepcje jezdza na aborcje albo maja tuzin dzieci ? Bo ja mam 2 znajome po aborcji I byly to wpadki z braku odpowiedzialnosci. To sa ich slowa. Jedna szczycila sie tym ,ze cyt "najwyzej skrobne" majac lat 20 a druga uwazala ,ze facet zdazyl. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
2018-03-30, 16:55 | #3177 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
Ja tam się nie uważam za męczennicę z powodu rozstępów czy innych pociążowych dolegliwości. Natomiast nie zmienia to faktu, że mimo że zdawałam sobie sprawę, że mogą się pojawić i się na nie zgodziłam decydując się na zajście w ciążę, to i tak niektóre dały mi w kość, mimo że wydawały się duperelami. I nie widzę w tym nic dziecinnego. Mało tego, nie dziwi mnie, że dla kogoś brak rozstępów jest ważniejszy od posiadania dziecka.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2018-03-30, 17:07 | #3178 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
Cytat:
|
|
2018-03-30, 17:19 | #3179 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 698
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
Oczywiście względy zdrowotne w przypadku ciąży odgrywają kluczową rolę, ale to nie zmienia faktu, że całe 9 miesięcy, połóg i karmienie mocno wpływają na wygląd. U niektórych kobiet bardziej, u innych mniej, ja na przykład przytyłam 30 kilo.
Pewnie każda z tych kobiet nie żałuje decyzji o posiadaniu dziecka, bo miłość jest silniejsza niż poczucie piękna, jednak istotne jest również to, że niekorzystny wygląd odgrywa istotną rolę w przypadku kobiety. Słabnie jej poczucie atrakcyjności i samozadowolenia, co może przełożyć się na jej kontakty z partnerem, wzajemne postrzeganie siebie i innych. To z kolei może mieć wpływ na partnera, związek bądź małżeństwo - sama znam kilka przypadków mężów zdradzających bezpośrednio żony/partnerki w ciąży, po porodzie. Edytowane przez Anonimka1988 Czas edycji: 2018-03-30 o 17:21 |
2018-03-30, 17:21 | #3180 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 479
|
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
Cytat:
__________________
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:37.