Zanik okresu, brak okresu, nieregularne miesiączki- wątek zbiorczy!

[blue _eyes]

Napisane przez Tysiunia__

bo przeważnie mam okres co 38 - 34 dni... jakoś zawsze ok. 40 dni..czasami co 30 dni..różnie..dlatego w przybliżeniu spóźnia mi się dwa tygodnie.

Chyba zrobię ten test bo nic innego mi nie pozostaje.

zad lugie masz te cykle. Idz do ginekologa koniecznie!

[amika79]

Napisane przez blue _eyes

zad lugie masz te cykle. Idz do ginekologa koniecznie!

Nie ma czegoś takiego jak za długie cykle. Ja właśnie takie miałam, dosyć nieregularne. Zwykle trwały 34 dni w porywach do 38-40. Niektóre kobiety po prostu tak mają.

[sportsmenka86]

Też mi spóźniał się okres dwa tygodnie. Okazało się, że przyczyną był tylko stres. Kup test i będziesz znała odpowiedź.

[JOANNA16]

wiesz ja też mam bardzo nie regularny okres ostatnio spóznił mi się miesiąc koszmar
mam męża i córeczkę ma 9 miesięcy też byłam zestresowana

ale o poszłam do gina przepisał mi tabletki novynette na wyregulowanie okresu i nic jadłam te tabletki i miałam 3 tygonie okres 3 tygonie juz ich nie jem

[chiaroster]

4 dni temu powinnam dostac okres a tu zamiast tego przeźroczysta ciagnąca się wydzielina.. nie bola mnie jajniki, piersi nieopuchniete co wiece lewa piers jak jakis flak.. niepokoi mnie to. zrobilam test - negatywny, mozliwe zeby to wszystko tylko z oslabienia? byłam chora, troche schudlam, dopochwowo biore floragyn; juz dluzszy czas lecze sie ginekologicznie z nadzerki ale nie mialo to nigdy wplywu na moj cykl. co sie dzieje? bardzo prosze o porade..

[ukrycior]

Napisane przez anastazjar

muszę koniecznie napisać wam jeszcze ile ważę...uwaga 48 kg mam 29 lat !!! troje dzieci ,jestem mamą a wyglądam jak ...bez komentarza,dobrze że mam przystojnego meża on nadrabia za nas dwoje...a przed ślubem jeszcze byłam fajna laska nie powiem nie powiem

To wg Ciebie dużo czy mało, bo tego nie kumam?

[Nikola101]

No więc jestem w podobnej sytuacji. Odchudzałam się i od tamtego czasu od trzech miesięcy nie mam okresu. Biust zanikł. Byłam u ginekologa i powiedział, że nie koniecznie jest to wina odchudzania. Powiedział, że być może nastąpiła pół roczna przerwa w okresie, co jest normalne u nastolatek. Na wszelki wypadek udaj się do ginekologa.

[smadak]

na pewno nie jest to normalne.. dieta, stres, na pewno ma wpływ na regularny lub nieregularny okres. Proponuję idź profilaktycznie nawet do gina.

[ukrycior]

Napisane przez Nikola101

No więc jestem w podobnej sytuacji. Odchudzałam się i od tamtego czasu od trzech miesięcy nie mam okresu. Biust zanikł. Byłam u ginekologa i powiedział, że nie koniecznie jest to wina odchudzania. Powiedział, że być może nastąpiła pół roczna przerwa w okresie, co jest normalne u nastolatek. Na wszelki wypadek udaj się do ginekologa.

Dawno nie słyszałam takich głupot. Co ci lekarze opowiadają, my god!

[Baby14]

Napisane przez ukrycior

Dawno nie słyszałam takich głupot. Co ci lekarze opowiadają, my god!

Moj powiedział dokladnie to samo Ostatnio okres miałam w...lipcu Wszystko przez odchudzanie. Ale ja miałam z czego chudnac bo mialam nadwage. U gina byłam w pazdzierniku i rowniez kazal mi poczekac. Najpierw gadał cos o anoreksji a potem ze mozliwy jest ,,zastoj" . Kazał sie nie stresowac i nie chudnac juz. Tak bla bla. Okresu dalej nie ma

[ukrycior]

Napisane przez Nikola101

No więc jestem w podobnej sytuacji. Odchudzałam się i od tamtego czasu od trzech miesięcy nie mam okresu. Biust zanikł. Byłam u ginekologa i powiedział, że nie koniecznie jest to wina odchudzania. Powiedział, że być może nastąpiła pół roczna przerwa w okresie, co jest normalne u nastolatek. Na wszelki wypadek udaj się do ginekologa.

Napisane przez Baby14

Moj powiedział dokladnie to samo Ostatnio okres miałam w...lipcu Wszystko przez odchudzanie. Ale ja miałam z czego chudnac bo mialam nadwage. U gina byłam w pazdzierniku i rowniez kazal mi poczekac. Najpierw gadał cos o anoreksji a potem ze mozliwy jest ,,zastoj" . Kazał sie nie stresowac i nie chudnac juz. Tak bla bla. Okresu dalej nie ma

Wszystkim paniom zalecam konsultację endokrynologiczną.

[wisniowaa]

Napisane przez Baby14

Moj powiedział dokladnie to samo Ostatnio okres miałam w...lipcu Wszystko przez odchudzanie. Ale ja miałam z czego chudnac bo mialam nadwage. U gina byłam w pazdzierniku i rowniez kazal mi poczekac. Najpierw gadał cos o anoreksji a potem ze mozliwy jest ,,zastoj" . Kazał sie nie stresowac i nie chudnac juz. Tak bla bla. Okresu dalej nie ma

Żeby to jeszcze było takie proste. Zaczęłam wcześniej siwieć i też każdy miał świetną radę, żeby się nie stresować. Łatwo mówić. Dostałam tabletki ziołowe na uspokojenie, to nie dość, ze nie mogłam się skupić by nauczyć się na sprawdzian, to jeszcze jak go pisałam, to ze świadomości, że laczka dostanę, patrzyłam sobie przez okno jak tramwaje jeźdżą i ludzie sobie chodzą...
Teraz biore więcej magnezu i piję melisę przed pójściem spać.

[MadziulenkaMyszenka]

Witam! Mam problem mianowicie miesiączkuje od ponad 3 lat. A od ok pół roku miesiączkuje regularnie. Okres w tym miesiącu miałam dostać 21 według kalendarza intymnego. ale... nadal nie mam miesiączki... Brzuch raz mnie boli a raz nie, piersi prawie w ogóle mnie nie bolą (co nigdy mi sie nie zdarzało), nie wiem co się dzieje a ja z moim chłopakiem strasznie sie martwimy.. Proszę o pomoc

[wisniowaa]

Robiłaś test po 14 dniach od stosunku?
Mi też się wydawało po 2-3 latach, ze mam pegularny okres, a ustabilizował mi się dopiero po 5.

[p_misiowa]

a macie sie czym martwic? kochaliscie sie?
z okresem roznie to bywa moze poprostu za duzo o tym myslisz, w sumie to dopiero 2gi dzien...

[MadziulenkaMyszenka]

nie nie robiłam testów i zastanawiamy sie czy czasem nie zrobić dla pewności???

[PLUSZOWA16KULCIA]

Napisane przez MadziulenkaMyszenka

Witam! Mam problem mianowicie miesiączkuje od ponad 3 lat. A od ok pół roku miesiączkuje regularnie. Okres w tym miesiącu miałam dostać 21 według kalendarza intymnego. ale... nadal nie mam miesiączki... Brzuch raz mnie boli a raz nie, piersi prawie w ogóle mnie nie bolą (co nigdy mi sie nie zdarzało), nie wiem co się dzieje a ja z moim chłopakiem strasznie sie martwimy.. Proszę o pomoc

ja miesiaczkuje 5 rok i mam w miare uregulowane miesiaczki a wtym miesiacu spoznila mi sie dwa dni. jezeli sie boisz ciazy to zrob test ale mysle ze to moze byc chociazby stres i przez to sie opoznia.

[wisniowaa]

Napisane przez MadziulenkaMyszenka

nie nie robiłam testów i zastanawiamy sie czy czasem nie zrobić dla pewności???

Jak chcesz wiedzieć, to chyba nie ma co się zastanawiać
Weź z 15-20 zł i leć do apteki. Spytaj się jakie są testy, czym się różnią i kupisz ten, który najbardziej Tobie odpowiada

[nastka93]

a ja mam 15 lat i podobny problem-brak okresu! ale współczuje tym co są starsze i nie mają Ale mnie w szokle za taką dolegliwość wyśmiewają nie chcę iść do ginekologa! Może macie dla mnie jakies rady?

[Marwari]

Napisane przez nastka93

a ja mam 15 lat i podobny problem-brak okresu! ale współczuje tym co są starsze i nie mają Ale mnie w szokle za taką dolegliwość wyśmiewają nie chcę iść do ginekologa! Może macie dla mnie jakies rady?

ginekolog

[ukrycior]

Napisane przez Marwari

ginekolog

Siostra prawi dobrze (jak zwykle ) - ginekolog, ew. endokrynolog.

[Ollllciaaa]

buuuu....ja ostatni okres miałam w styczniu...a juz jest prawie maj ehhhh...strasznie sie boje ze juz sie nie pojawi. Trenuję lekkoatletykę,fakt w niektóre dni sie przemęczałam, nauka do późna....ograniczenie spożywania jedzenia . Co ja sobie zrobiłam.... wyniki słabe. HGB około 10 , wogóle wszystko niskie. planuję wybrac sie do ginekologa, tylko ze sie panicznie boję....ehhhh

[Marwari]

Napisane przez Ollllciaaa

buuuu....ja ostatni okres miałam w styczniu...a juz jest prawie maj ehhhh...strasznie sie boje ze juz sie nie pojawi. Trenuję lekkoatletykę,fakt w niektóre dni sie przemęczałam, nauka do późna....ograniczenie spożywania jedzenia . Co ja sobie zrobiłam.... wyniki słabe. HGB około 10 , wogóle wszystko niskie. planuję wybrac sie do ginekologa, tylko ze sie panicznie boję....ehhhh

prawie 4 miesiace nie masz okresu i jeszcze u gina nie bylas?
Ty nie planuj tylko leć jak najszybciej!

[Baby14]

Napisane przez Ollllciaaa

buuuu....ja ostatni okres miałam w styczniu...a juz jest prawie maj ehhhh...strasznie sie boje ze juz sie nie pojawi. Trenuję lekkoatletykę,fakt w niektóre dni sie przemęczałam, nauka do późna....ograniczenie spożywania jedzenia . Co ja sobie zrobiłam.... wyniki słabe. HGB około 10 , wogóle wszystko niskie. planuję wybrac sie do ginekologa, tylko ze sie panicznie boję....ehhhh

Ale ten ginekolog Cie nie pogryzie czego wlasciwie sie boisz? Badania, tego ze nakrzyczy czy da jakies tabletki? Okresu nie masz pewnie przez cwiczenia i jedzenie. WYbierz sie jak najszybciej i nie wzlekaj

[Ollllciaaa]

marwari troche przeczytałam ten wątek i wiele podobnych ....dziweczyny pisały ze im po jakimś czasie wrócił, to może i nadzieja jest ale coż każdy inaczej " funkcjonuje " . Jak najszybciej pójdę , nie ma co odkładać

baby14 tabletek nie chcę he

[andzia84r]

A ja nie mam miesiączki od 2 lat - niestety... mam rozwalone hormony i muszę brać plastry Systen 50 na przekwit z luteinką i dalej nic. W poniedziałek idę do szpitala...

[MadziulenkaMyszenka]

Słuchajcie dziewczyny dziękuje za porady.. DZIŚ DOSTAŁAM OKRES... a miesiączka spóżniła mi się przez stres związamy z egzaminami różnymi i chłopakiem więc głowa do góry spóżniony okres wcale nie musi oznaczać odrazu ciążę.. serdecznie pozdrawiam

[Ollllciaaa]

Napisane przez MadziulenkaMyszenka

Słuchajcie dziewczyny dziękuje za porady.. DZIŚ DOSTAŁAM OKRES... a miesiączka spóżniła mi się przez stres związamy z egzaminami różnymi i chłopakiem więc głowa do góry spóżniony okres wcale nie musi oznaczać odrazu ciążę.. serdecznie pozdrawiam

ojej....ale fajnie moją pierwszą myślą zaraz po przebudzeniu rano jest " czy dostałam " nauki na szczęscie koniec, czyli takze stresu wiec moze moze....jutro dzwonie do ginekologa i unawiam sie na wizyte....trzeba :/

[*AvRiLkA*]

Nie sądziłam, że wrócę jeszcze do tego tematu. W sumie to chyba nawet powinnam pisać w innym, ale że ja go kiedyś założyłam, a problem znowu dotyczy okresu, to co tam :P Minęło ok 1,5 roku i przy braniu tabletek (cały czas tych samych) nie było żadnych niespodzianek - okres pojawiał się wtedy kiedy powinien. Pani doktor stwierdziła, że pół roku regularnego przyjmowania tabletek antykoncepcyjnych wystarczy na tak młody organizm i nakazała zrobić przerwę. Teraz już nawet nie pamiętam jak to z tymi okresami było...chyba od razu po odstawianiu, w pierwszym miesiącu się nie pojawił. Potem znowu Luteina (od której się zawsze rozpoczyna i oczywiści mi nic nie dała), potem znowu tabletki. Swój pierwszy, prawdziwy okres, że tak powiem, bez stosowania żadnych "wspomagaczy" miał miejsce 1 października zeszłego roku. Nie chodziłam w tym czasie do ginekologa, bo uznałam, że najwyraźniej nie ma już takiej potrzeby. Mój problem teraz polega na tym, że okres pojawia się co drugi miesiąc. Ostatni był 18 lutego (heh, te pamiętne daty jestem w stanie zapamiętać, bez pisania ich gdziekolwiek ). Chyba znowu będę musiała zacząć brać tabletki. Trudno powiedzieć, żebym się z tego powodu specjalnie cieszyła, bo mimo, że Novynette to tabletki o stosunkowo małej zawartości hormonów przytyłam po nich. Na początku cieszyłam się z tego, bo jak pamiętacie (albo i nie) narzekałam na swoją wagę. Teraz przy wzroście 1,67 ważę 54-55 kilo. Bywało, że przy wzroście ciut niższym ważyłam 58-59 Wtedy to nie było do śmiechu.. chociaż sytuacje w których moje jeansy (rozmiar 25) pękały w kolanach przy klękaniu, bawiły nie raz mnie i tych, którzy byli naocznymi świadkami Mają może one jedną zaletę, a mianowicie swój pierwotny cel, który ewentualnie można wykorzystać, ale jak przytyję to się chyba wścieknę !

W sumie, to nie wiem po co napisałam tego posta. Może dlatego, że mam jakiś sentyment do Wizażu i do swojego pierwszego założonego tu temat, a że daaawno nie pisałam, postanowiłam się ponownie zintegrować ze 'społecznością Wizażanek' Pozdrawiam Was gorąco !

P.s. Jak u Was mają się te 'okresowe' sprawy ? I te nieokresowe również ?

[GobE]

olllcia ja tez nie mam okresu od stycznia bodajze, juz sie guubie;/ Bralam tabletki anty.. i przestalam no i od tamtej pory nie mam okresu wlasnie. Nie weim co jest nie tak. Myslalam,ze jak rpzestane brac to bede iec okres "caly czas" jak zwykle to bylo. Po to wlasnie zaczelam brac tabletki, zeby go uregulowac. Nie mam za bardzo mozliwosci isc do lekarza, albo raczej.. szkoda mi kasy bo tu lekarze sie cenia;] jakby mieli za co;] pfff
No i tak sprawa wyglada Wracam do Polski w wakacje, lipiec, jakos tak.. moze troche jeszcze poczekac ta miesiaczka myslicie? Czy cos powaznego moze sie dziac?