Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.

[stotek]

Po prostu nie pouczaj innych gdy to nie ma sensu. Nie pisałam nic o gromadzeniach się, więc nie obracaj kota ogonem i czytaj też proszę ze zrozumieniem, bo nie napisałam również, ze NIC nie ma sensu i że mamy się zachowywać jak gdyby nigdy nic.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

Napisane przez stotek

Po prostu nie pouczaj innych gdy to nie ma sensu. Nie pisałam nic o gromadzeniach się, więc nie obracaj kota ogonem i czytaj też proszę ze zrozumieniem, bo nie napisałam również, ze NIC nie ma sensu i że mamy się zachowywać jak gdyby nigdy nic.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Rozumiem. Wiesz mozna jednak wyrazic swoje zdanie. To ze samemu nie bylo sie idealnym to nie oznacza ze nie mozna. Grunt ze sie poprawilam z tym i ze rozumiem swoj blad. Ja staram sie tez pilnowac z tym dotykaniem twarzy, ale jestem zdania ze lepiej jednak minimalizowac zagrozenie - nawet jezeli nie da sie dezynfekowac rak po kazdym dotknieciu czegos to przed wejsciem do sklepu, po przyjmowanii gotowki itp to juz zawsze cos i jak dla mnie warto.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez Monia284

No ja bym sie nie smiala. Zawsze lepiej te rece jednak zdezynfekowac to na pewno nie zaszkodzi zwlaszcza ze dziecko bawi sie z drugim i jest tez starsza osoba (60 latka oczywiscie to nie 80 latka ale tez moze miec juz slabsze zdrowie). Ciagle moze myslisz ze u Was jest malo przypadkow w lubuskim, ale przeciez nie masz pewnosci czy tak jest naprawde i czy sytuacja sie nie zmieni bo ludzie beda podrozowac itp.


Co do wyjazdow to ludzie byli zamknieci w domach teraz moze jeszcze wiecej ludzi wyjezdza? Nawet Ci ktorzy w tym okresie nie wyjezdzali? Moze dlatego jest oblozenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja jej dezynfekowac nawet całej siebie nie bronilam. Innym tez nie bronię... A mojemu dziecku szkodzi psikanie jakimiś nieznanymi mi substancjami

[Monia284]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;87923464]Ja jej dezynfekowac nawet całej siebie nie bronilam. Innym tez nie bronię... A mojemu dziecku szkodzi psikanie jakimiś nieznanymi mi substancjami[/QUOTE]No nic strasznego w tym plynie pewnie nie miala ale ok. Kazdy jest inny i wiem dzieci maja wrazliwsza skore.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wika82]

Napisane przez Monia284

No nic strasznego w tym plynie pewnie nie miala ale ok. Kazdy jest inny i wiem dzieci maja wrazliwsza skore.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I uczulenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ojejuniu1974]

Napisane przez Hultaj

Poza tym pracując poza domem prowadzisz też poza tym domem życie. Wpadniesz do galerii/sklepu poprzeglądać rzeczy i coś kupisz, wyskoczysz na spontanie na obiad na mieście. To jest ważny element zdrowia psychicznego, taka różnorodnośc, z cyklu rzeczy o których się nie myśli i nie zwraca uwagi; zakupy online są wygodne ale wszystkiego nie rekompensują.

W moim przypadku praca nie-zdalna nie jest potrzebna do tych wymienionych rzeczy, ja zamierzam nie wracac do biura tak dlugo jak bede mogla, a jeszcze wiecej korzystac z zycia

[133e0625674cbae259b1434db9f6b2eb057ff862_6556adfa91426]

Napisane przez Monia284

Tak wtedy źle zrobiłam, że się posłuchałam, że mogę zdjąć maskę. Żałuję tego, ale po to są błędy, żeby z nich wyciągać konsekwencje i teraz noszę maskę wszędzie gdzie trzeba, a jak na ulicy jest więcej ludzi to też założę. Z dala od ludzi lub przy umiarkowanym ruchu nie bo faktycznie na powietrzu jest trochę inaczej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:24 ---------- Poprzedni post napisano o 07:21 ----------

[1=133e0625674cbae259b1434 db9f6b2eb057ff862_6556adf a91426;87923574]Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Jak to się ma do Twojego zakupu z lodziarni również bez maseczki?

Czytam ten wątek od początku, chociaż się nie wypowiadam, ale wszystkie Twoje posty można by było zlepić w jeden, w którym wszystkich pouczasz, żeby byli ostrożni i zachowywali dystans, bo są zasady, plus zdajesz relacje z każdego szczegółu swojej pracy. A jak ktoś Ci zwróci uwagę to szybko piszesz "rozumiem", "masz rację" i bezrefleksyjnie za jakiś czas powiększ schemat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[denneris]

A ja chyba jestem osobą, która widzi więcej plusów pracy zdalnej niż normalnej ☺ mogę pospać dłużej i jestem bardziej wypoczęta przez cały dzień, czuje się o wiele lepiej. Mimo że siedze w domu to mam ochotę o siebie dbać i nawet robie pewne rzeczy chętniej, niż jak 'muszę sie ogarnąć do pracy'.
Jakoś tak żyje na większym luzie, a kontakty towarzyskie mam. Chociaż nie powiem, jest chęć spotkania sie ze współpracownikam i normalnej pracy (czasem) dlatego idealnie by mi było pracować np 3 dni w domu i 2 jechać do pracy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lottie69]

[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;87923324]A mi jednak ciężko zebrać się do kupy i czasami potrzebuję chyba bata nad sobą hahaha Na szczęście na efektywność w pracy to się jakoś mocno nie przełożyło.

Ale efektywność też wzrosła, ile rzeczy ja zrobiłam w ciągu tych 3 miesięcy to kosmos [/QUOTE]No, ile mniej bezsensownego chodzenia i zaczepiania przez innych

Napisane przez denneris

A ja chyba jestem osobą, która widzi więcej plusów pracy zdalnej niż normalnej ☺ mogę pospać dłużej i jestem bardziej wypoczęta przez cały dzień, czuje się o wiele lepiej. Mimo że siedze w domu to mam ochotę o siebie dbać i nawet robie pewne rzeczy chętniej, niż jak 'muszę sie ogarnąć do pracy'.
Jakoś tak żyje na większym luzie, a kontakty towarzyskie mam. Chociaż nie powiem, jest chęć spotkania sie ze współpracownikam i normalnej pracy (czasem) dlatego idealnie by mi było pracować np 3 dni w domu i 2 jechać do pracy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dla mnie też by było idealnie, udało by mi się wtedy na basen chodzić. Dla mnie to duża oszczędność czasu, bez jeżdżenia do pracy mam godzinę dodatkową w ciągu dnia, gdzie nie muszę siedzieć w aucie bezsensownie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ingrid80]

Napisane przez Limonka2738

Ja nie mam nawet faceta, więc już bym zaczęła gadać do tych ścian.

No i nie lubię portali randkowych. Jak nie będzie wyjścia, to nie będzie, ale wolałabym kogoś poznać normalnie. A siedząc na HO i wychodząc tylko do Biedry obok w piżamie to marne szanse.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak to? A co z Limonkiem??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[siarka40]

[1=133e0625674cbae259b1434 db9f6b2eb057ff862_6556adf a91426;87923574]Jak to się ma do Twojego zakupu z lodziarni również bez maseczki?

Czytam ten wątek od początku, chociaż się nie wypowiadam, ale wszystkie Twoje posty można by było zlepić w jeden, w którym wszystkich pouczasz, żeby byli ostrożni i zachowywali dystans, bo są zasady, plus zdajesz relacje z każdego szczegółu swojej pracy. A jak ktoś Ci zwróci uwagę to szybko piszesz "rozumiem", "masz rację" i bezrefleksyjnie za jakiś czas powiększ schemat.
[/QUOTE]
Mam identyczne odczucia.
Moniu, nie obraź się, ale jak się czyta ten wątek (a bardziej go czytam niż w nim piszę), to faktycznie czuć niekonsekwencję. Z jednej strony jesteś chyba największym tutaj orędownikiem utrzymywania wcześniejszych obostrzeń (przynajmniej części), z drugiej strony - co rusz czytam, że byłaś w sklepach w galerii handlowej, że poszłaś na jedzenie do restauracji (nie wspominając już o siedzeniu bez maseczki u fryzjera czy w lodziarni, co jest wbrew obecnym zaleceniom). A przecież obowiązku chodzenia po sklepach w GH nie ma, takoż samo jedzenia w knajpce czy pójścia do fryzjera.

Napisane przez denneris

A ja chyba jestem osobą, która widzi więcej plusów pracy zdalnej niż normalnej ☺ mogę pospać dłużej i jestem bardziej wypoczęta przez cały dzień, czuje się o wiele lepiej. Mimo że siedze w domu to mam ochotę o siebie dbać i nawet robie pewne rzeczy chętniej, niż jak 'muszę sie ogarnąć do pracy'.

Dla mnie też praca zdalna jest strzałem w dziesiątkę. Rano wstawałam i się myłam oraz malowałam (tyle że około 25 minut później), siadałam do kompa na ilość godzin "roboczych". Oczywiście, że szłam do kuchni, ponieważ w pracy robię to samo.

---------- Dopisano o 09:06 ---------- Poprzedni post napisano o 09:05 ----------

Napisane przez Ingrid80

Jak to? A co z Limonkiem??

Też mnie to wczoraj uderzyło. Normalnie chciałam iść z tym na zdziwieniowy .

[andra]

Napisane przez Lottie69

No, ile mniej bezsensownego chodzenia i zaczepiania przez innych Dla mnie też by było idealnie, udało by mi się wtedy na basen chodzić. Dla mnie to duża oszczędność czasu, bez jeżdżenia do pracy mam godzinę dodatkową w ciągu dnia, gdzie nie muszę siedzieć w aucie bezsensownie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O to to. Bez rozpraszania jestem w stanie kilka razy więcej zrobić, więc tyle zaległości nadgoniłam że hej. Minus taki, że duuużo więcej pracowałam niż powinnam.
(Ale ja z tego grona bratowych i innych zdyscyplinowanych : pobudka, mycie, inne ciuchy zamiast piżamy i zakaz przeszkadzania (drzwi zamknięte) )
Tylko że faktycznie miejsce do pracy mam, nie siedzę na kanapie.
Do tego ta oszczędność czasu (średnio 2h)! No ale co zrobić było minęło, u mnie nie praktykuje się tego wcale, poza okazją wirusa.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ridja devojka]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;87923313]A objawy?

Oby szybko wam wymazy zrobili [/QUOTE]On troche kaszlal. Ogólnie był osłabiony 2 czy 3 dni. Ja za to prawie nie mam węchu.

Nam podobno wymaz zrobią dopiero na sam koniec, tzn reszcie rodziny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lumimi]

Napisane przez Monia284

No nic strasznego w tym plynie pewnie nie miala ale ok. Kazdy jest inny i wiem dzieci maja wrazliwsza skore.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A ja już nie używam płynów do dezynfekcji przed wejściem. Jak coś to moje ahd.
Po pierwsze na początku jak psikalam to miałam mega suche ręce. Po drugie mam wątpliwości czy te pojemniki z dezynfekcja są czyste.

Ostatecznie przekonało mnie do tego to jak byłam ostatnio w sklepie i Pani kazała przed wejściem zdrzynfekowac ręce. Ta "dezynfekcja " była bardzo dziwna. Dlatego że smierdziala chmielem i jeszcze przez paręnaście min zanim umyłam ręce moje ręce się po prostu lepily. A dezynfekcja powinna się wchłonąć i ewentualnie zostawić wysuszona skórę.

Sorry, ale ja dla idei nie będę się psikac byle czym i nie wiadomo czym. Znając życie to nikt nad tymi plynami nie ma kontroli i pewnie mogą tam wlać co chcą byle było.

Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez wika82

I uczulenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

moja właśnie dostaje uczulenia (bardzo sucha zaczerwieniona skóra, a taka skóra to otwarte wrota dla zarazków, inne bakterie, pasozyty raczej nie wymarły) po tych spirytusowych środkach, juz ze 3 razy miała po wizycie w sklepie lub pracy. A ona w dodatku bardzo lubi ten ich zapach (spirytusowy wg niej 'piękny" ), zapaszek benzyny z płynu orlenowego też, wiec rączki chętnie nadstawia
Ale musi jej wystarczyć mycie mydłem.


tak na marginesie ta pani to do mnie specjalnie podeszła blisko dosyc (na pol m) mim ze stała z drugiej strony tyrolki. Taki typ "stereotypowej nauczycielki lat dawnych" bo swojego wnuka tez pouczała co chwilę aż furczalo





Z innej paczki, chociaz ten temat juz był:
"Czekają nawet z zawałem i udarem Gorzowski szpital zapewnia, że jeśli zespół karetki poinformuje, iż jedzie do lecznicy lub czeka na wjazd z pacjentem, który potrzebuje pilnej pomocy, to zostanie on przyjęty. - Będzie zrobiona taka reorganizacja, aby można było natychmiast udzielić pomocy choremu - dodaje A. Wiśniewska.
Nie zgadza się to z relacją ratownika medycznego, który anonimowo opowiedział o kilku zdarzeniach dla NewsLubuski.pl. - Ostatnio jechaliśmy z pacjentem z zawałem. SOR był powiadomiony, a i tak czekaliśmy, jak ktoś przyjdzie, otworzy nam bramę i zbierze wywiad. Podobnie było z udarem. Czekamy w karetce aż ktoś do nas podejdzie, a czas mija - informuje."



https://www.newslubuski.pl/spoleczne...e-godziny.html


eh...
A w naszym miescie wojewódzkim w szpitalu zakaźnym póki co od początku marca 4 osoby z koroną (2 spoza miasta, z innego powiatu).
Dzieciaki od miesiąca chodzą do przedszkoli, żłobków, od dwóch tygodniu "rozsiewają" po placach zabaw juz legalnie w bliskim często kontakcie (póki co żaden rodzic czy babcia, z który się moja bawiła i nawet potrafiła uścisnąć słowa uwagi nie zwróciły) . Wcześniej podwórkach latały razem.

[staska_stasia]

Ponieważ byłam trochę odcięta do świata to zapytam: czy coś się zmieniło w kwestii noszenia maseczek w sklepach? Parkowałam pod CH, musiałam przelecieć przez galerię, w butikach ekspedientki bez maseczek, większość ludzi łażących luzem też.

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez staska_stasia

Ponieważ byłam trochę odcięta do świata to zapytam: czy coś się zmieniło w kwestii noszenia maseczek w sklepach? Parkowałam pod CH, musiałam przelecieć przez galerię, w butikach ekspedientki bez maseczek, większość ludzi łażących luzem też.

Trzeba. Ale już z polowa ludzi ma to gdzieś.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[staska_stasia]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;87923750]Trzeba. Ale już z polowa ludzi ma to gdzieś.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
Czyli jednak niczego nie przegapiłam.

Byłam na wyjeździe ze znajomą, która jest przeciwnikiem maseczek i z dumą opowiadała o tym, jak to się pokłóciła z kimś na stacji benzynowej i go zwyzywała. Nie wnikam czy maseczki coś dają, czy nie, ale zastanawiam się skąd w ludziach taki ośli upór, żeby nawet na 5 minut, na czas płacenia i toalety, nie zakładać, a potem robić takie sceny (a jestem w stanie bardzo łatwo wyobrazić sobie tę scenę, bo dziewczyna niesamowicie pyskata).

[Tepsa]

Napisane przez staska_stasia

Ponieważ byłam trochę odcięta do świata to zapytam: czy coś się zmieniło w kwestii noszenia maseczek w sklepach? Parkowałam pod CH, musiałam przelecieć przez galerię, w butikach ekspedientki bez maseczek, większość ludzi łażących luzem też.

Mało kto tego pilnuje i przestrzega:/ nadal obowiązuje nakaz, ale w sklepach nie gonią za ich brak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez siarka40

[/COLOR]
Też mnie to wczoraj uderzyło. Normalnie chciałam iść z tym na zdziwieniowy .

Mnie też

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

No ja się nie dziwię, że nikt nie pilnuje. Bo kto by miał to robić? Pracownicy? Dokładać sobie dodatkowej roboty i się szarpac z ludźmi? No ja bym tego w życiu nie robiła. Niech każdy odpowiada za siebie.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[khloe]

Napisane przez siarka40

Mam identyczne odczucia.
Moniu, nie obraź się, ale jak się czyta ten wątek (a bardziej go czytam niż w nim piszę), to faktycznie czuć niekonsekwencję. Z jednej strony jesteś chyba największym tutaj orędownikiem utrzymywania wcześniejszych obostrzeń (przynajmniej części), z drugiej strony - co rusz czytam, że byłaś w sklepach w galerii handlowej, że poszłaś na jedzenie do restauracji (nie wspominając już o siedzeniu bez maseczki u fryzjera czy w lodziarni, co jest wbrew obecnym zaleceniom). A przecież obowiązku chodzenia po sklepach w GH nie ma, takoż samo jedzenia w knajpce czy pójścia do fryzjera.


Dla mnie też praca zdalna jest strzałem w dziesiątkę. Rano wstawałam i się myłam oraz malowałam (tyle że około 25 minut później), siadałam do kompa na ilość godzin "roboczych". Oczywiście, że szłam do kuchni, ponieważ w pracy robię to samo.

---------- Dopisano o 09:06 ---------- Poprzedni post napisano o 09:05 ----------


Też mnie to wczoraj uderzyło. Normalnie chciałam iść z tym na zdziwieniowy .

Dla mnie Monia to wypisz wymaluj osoba, którą dzisiaj spotkałam przy kasie w markecie- żaliła się pani kasjerce, że "ludzie to za grosz odpowiedzialności nie mają, chodzą bez maseczek, skandal w ogóle! Ja to bez maseczki się nie ruszam z domu"

Dodam, że baba miała maseczkę, ale.. pod brodą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

[1=133e0625674cbae259b1434 db9f6b2eb057ff862_6556adf a91426;87923574]Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:24 ---------- Poprzedni post napisano o 07:21 ----------

Jak to się ma do Twojego zakupu z lodziarni również bez maseczki?

Czytam ten wątek od początku, chociaż się nie wypowiadam, ale wszystkie Twoje posty można by było zlepić w jeden, w którym wszystkich pouczasz, żeby byli ostrożni i zachowywali dystans, bo są zasady, plus zdajesz relacje z każdego szczegółu swojej pracy. A jak ktoś Ci zwróci uwagę to szybko piszesz "rozumiem", "masz rację" i bezrefleksyjnie za jakiś czas powiększ schemat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Tu tez zle zrobilam. Nie powtorze tego bledu. Wiem zle to brzmi z tym jak potem o tym pisze. Juz zawsze mam ze soba maseczke nie zapominam jej jak wtedy w tej lodziarni raz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:38 ----------

Siarka40 tak masz racje u fryzjera i w lodziarni zrobilam zle, ale ja ogolnie nie krytykuje ze galerie handlowe sa otwarte. Moze trpche wczesnie zoataly otwarte ale nic sie nie poradzi. Bylam za tym zeby limity w sklepach zostaly utrzymane. Przeciez nie wsciekam sie na ludzi ze przyszli zrobic zakupy. Rozumiem ze nie jest latwo wszystko zamowic przez Internet i nie kazdy tak lubi. Ja bylam w restauracji, nie chcialam za bardzo, ale skoro bylam glodna i bylam na miescie z chlopakiem a on po pracy i tym bardziej glodny to poszlismy. Bylo pusto wiec raczej nie mielibysmy jak sie zarazic. W galerii handlowej pracuje ale oprocz tego bylam ale moze z 2-3 razy raptem sama od tego czasu. Takze nie chodze bez potrzeby. Musialam cos kupic a jednak zmienia sie sezon a ja pracuje w sklepie i nie moge ciagle chodzic w tym samym. No ale wiedzialam co mam kupic i zrobilam konkretne zakupy. Tak samo klientow rozumiem ze musza zrobic zakupy jak uwazaja trzymaja dystans dezynfekuja rece to ja sama jestem bardzo zadowolona chronia siebie i innych. O to mi chodzi. Kina studyjne u nas od 6 czerwca sa otwarte bardzo lubie kina a jeszcze nie bylam. Rozwazam czy bezpieczne czy nie. Moze pojde za jakis czas tam raczej malo osob jest a wtedy powinno byc bezpiecznie. Bede siedziec w maseczce skoro trzeba powaznie. Ja nie mowie o tym by nigdzie nie chodzic tylko by zachowac zasady bezpieczenstwa. Ja tez zrobilam glupio ze ja zlamalam ale widzicie sama przyznalam sie i juz tak nie bede robic zwlaszcza ze jest sporo zarazen.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

Napisane przez Lumimi

A ja już nie używam płynów do dezynfekcji przed wejściem. Jak coś to moje ahd.
Po pierwsze na początku jak psikalam to miałam mega suche ręce. Po drugie mam wątpliwości czy te pojemniki z dezynfekcja są czyste.

Ostatecznie przekonało mnie do tego to jak byłam ostatnio w sklepie i Pani kazała przed wejściem zdrzynfekowac ręce. Ta "dezynfekcja " była bardzo dziwna. Dlatego że smierdziala chmielem i jeszcze przez paręnaście min zanim umyłam ręce moje ręce się po prostu lepily. A dezynfekcja powinna się wchłonąć i ewentualnie zostawić wysuszona skórę.

Sorry, ale ja dla idei nie będę się psikac byle czym i nie wiadomo czym. Znając życie to nikt nad tymi plynami nie ma kontroli i pewnie mogą tam wlać co chcą byle było.

Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka

To zalezy. Niektore plyny faktycznie sa dziwne. Ja mam sama pare plynow na zapas i najbardziej lubie ten z aloesem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------

Napisane przez Tepsa

Mało kto tego pilnuje i przestrzega:/ nadal obowiązuje nakaz, ale w sklepach nie gonią za ich brak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No wlasnie z jednej strony mozna by cos powiedziec a z drugiej przepisy sa tak skonstruowane ze kazdy moze wymyslic ze jest chory wiec chyba za duzo nie mozna zrobic chociaz by sie chcialo. No i faktycznie gdyby mieli chociaz maseczke na czas obslugi gdy jest sie blizej itp. My plekse mamy nie taka duza i tez nie jest fajnie i moga na nas chuchac. No ale generalnie u nas na szczescie wiekszosc ludzi ma maseczki a zdarzaja sie po prostu tez bez maseczek.


Khloe oo to ja przy ludziach nie nosze pod broda. Owszem jak jest pusto to czasem tak zrobie zeby jakos oddychac ale jak kogos obsluguje lub ktos mnie jak ja jestem klientem to nie. Tak nie ryzykuje.


Ridja devojka zycze duzo zdrowia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Napisane przez Ingrid80

Jak to? A co z Limonkiem??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Truuudneeee spraaawyyyy Limonki, dla tych, których to obchodzi :

Rozstaliśmy się z przyczyn nie do przeskoczenia bez orzeczenia o winie. Jakieś parę tygodni temu.

Mieliśmy ustalenia na początku związku, Limonkowi się odmieniło i niestety po rozmowie wyszło, że kompromisu nie da się osiągnąć. A jak ma być nieszczęśliwy dwa lata i rzucić mnie potem, to szkoda naszego wzajemnego czasu i zaangażowania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

Napisane przez siarka40

[COLOR="Silver"]Też mnie to wczoraj uderzyło. Normalnie chciałam iść z tym na zdziwieniowy .

Kurczę, Limonek cichy vice-mister Wizażu, wszyscy się dopytują.

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

Napisane przez ridja devojka

On troche kaszlal. Ogólnie był osłabiony 2 czy 3 dni. Ja za to prawie nie mam węchu.

Nam podobno wymaz zrobią dopiero na sam koniec, tzn reszcie rodziny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymajcie się. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i szybko was wypuszczą. Zdrowia!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;87923778]Mnie też [/QUOTE]Jak wyżej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez ridja devojka

On troche kaszlal. Ogólnie był osłabiony 2 czy 3 dni. Ja za to prawie nie mam węchu.

Nam podobno wymaz zrobią dopiero na sam koniec, tzn reszcie rodziny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

mam nadzieję,że męzowi juz przeszło? a jak wasze samopoczucie psychiczne? dziecko w kośc nie daje, że wychodzic gdziesśna plac itp. nie mozecie? 9bez objawow mam nadzieję?) Trzymajcie się tam! rozumiem (tzn - nie rozumiem jak tak mozna!?), ze sanepid nic wam jeszcze nie powiedział, ale moze uda się wam (jesli chcecie oczywiscie) ten test zrobic w mobilnym punkcie w 12dniu...?


Monia, ty piszesz w kółko to samo, mega rozwlekle o sprawach, o ktorych wszyscy wiedzą, znają na wylot (komunały to się zwie), jakby twoje myslenie w ogole nie ewoluowalo od poczatku marca i jakbys nie czytała co inni piszą, a argumenty poparte dowodami naukowymi i logika w ogóle do Ciebie nie trafiały.
taka wiara w świętą dezynfekcje bez względu na sens, okoliczności i logikę.

spójrz, proszę, głębiej

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Limonka, no to powodzenia na nowej drodze życia

[Limonka2738]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;87923920]Limonka, no to powodzenia na nowej drodze życia [/QUOTE]Dziękuję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

Ok tak wierze w dezynfekcje lub ogolnie higiene czeste mycie rak (w porzadku pomijam dzieci, osoby z alergia wtedy u nich bardziej mycie rak lagodnymi srodkami). Nie bede jednak juz o tym pisac. Wy znacie moje zdanie, ja Wasze i wystarczy.

Limonko dla Ciebie tez wszystkiego dobrego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Napisane przez ridja devojka

On troche kaszlal. Ogólnie był osłabiony 2 czy 3 dni. Ja za to prawie nie mam węchu.

Nam podobno wymaz zrobią dopiero na sam koniec, tzn reszcie rodziny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bez sensu to. Mojego faceta też przetestowano dopiero po 2 tygodniach i wtedy już był negatywny, a śmiem twierdzić, że jakby to zrobiono zaraz po moim pozytywnym teście, to też miałby pozytyw (bo miał objawy, co prawda niespecyficzne, ale miał).

Napisane przez staska_stasia

Czyli jednak niczego nie przegapiłam.

Byłam na wyjeździe ze znajomą, która jest przeciwnikiem maseczek i z dumą opowiadała o tym, jak to się pokłóciła z kimś na stacji benzynowej i go zwyzywała. Nie wnikam czy maseczki coś dają, czy nie, ale zastanawiam się skąd w ludziach taki ośli upór, żeby nawet na 5 minut, na czas płacenia i toalety, nie zakładać, a potem robić takie sceny (a jestem w stanie bardzo łatwo wyobrazić sobie tę scenę, bo dziewczyna niesamowicie pyskata).

U mnie jest odwrotnie. Od początku był obowiązek noszenia masek tylko w zamkniętych pomieszczeniach i komunikacji publicznej i ludzie się tego dalej trzymają także po zluzowaniu obostrzeń.

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

Napisane przez Monia284

Ok tak wierze w dezynfekcje lub ogolnie higiene czeste mycie rak (w porzadku pomijam dzieci, osoby z alergia wtedy u nich bardziej mycie rak lagodnymi srodkami). Nie bede jednak juz o tym pisac. Wy znacie moje zdanie, ja Wasze i wystarczy.

Limonko dla Ciebie tez wszystkiego dobrego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No ja też wierzę, ale nie w przypadku chorób przenoszonych drogą kropelkową i jako aerozole.

[j_fly]

Jestem na Pomorzu Zachodnim. Nie licząc masek w sklepach, to wszyscy żyją tu normalnie. Rodzina też się nas nie boi, auto całe
Monia, jesteś osobą, która ma tutaj najbardziej mentorski ton, ciągle i rozwlekle piszesz o dystansie, rozsądku i ostrożności. Walisz wykłady, jak dla przedszkolaków, a zapewniam Cię, że Wizażanki mają swój rozum i nie trzeba w każdym poście przypominać im, jak należy się zachowywać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz