Mamy wrześniowe 2021 cz. 2

[theali]

Napisane przez sale_girl

Ale jaja z tym gołębiem xD Nam nigdy nie narobiły na pranie, ale kiedyś stałam pod drzewem w nowej sukience i zostałam naznaczona

Ja oberwałam w drodze na urodziny szwagierki, chyba od czegoś większego niż gołąb, bo całe ramię miałam... No 🤣 Tyle szczęścia, że to było chwilę po wyjściu z domu, a szwagierka mieszka dwa bloki dalej, więc mogłam wrócić i się na szybko jeszcze przebrać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez theali

Ja oberwałam w drodze na urodziny szwagierki, chyba od czegoś większego niż gołąb, bo całe ramię miałam... No Tyle szczęścia, że to było chwilę po wyjściu z domu, a szwagierka mieszka dwa bloki dalej, więc mogłam wrócić i się na szybko jeszcze przebrać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O matko

Ja pamiętam jak na studiach mieliśmy wyjście na rozprawę w sądzie i grzecznie czekałam sobie z koleżanką na ławce w okolicy sądu i nagle taka bomba wylądowała mi na głowie także na szybko wycieralam chusteczką głowę i włosy, bo nie miałam jak wrócić by zdążyć na rozprawę

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[theali]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88841864]O matko

Ja pamiętam jak na studiach mieliśmy wyjście na rozprawę w sądzie i grzecznie czekałam sobie z koleżanką na ławce w okolicy sądu i nagle taka bomba wylądowała mi na głowie także na szybko wycieralam chusteczką głowę i włosy, bo nie miałam jak wrócić by zdążyć na rozprawę

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]To już chyba lepiej jak u mnie - na sukienkę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Michiru]

Napisane przez sale_girl

W moich rocznikach Kasia, Ania, Karolina i Paulina to były takie topy topów, nawet w gimnazjum miałam taką ekipę koleżanek, gdzie każda nosiła jedno z tych imion No i do dziś, moja fizjo jest Kasia, kosmetyczka też, położna środowiskowa tak samo, a ja też Kasia Nie mówiąc o tym, że ostatnio dostałam telefon od kosmetyczki, u której ostatnio byłam przed ślubem, z pytaniem, czy na tę wizytę jutro mogłabym być wcześniej. Na co ja, że przepraszam, ale od dwóch lat do pani nie chodzę i nie wiem, o co chodzi. Pytanie, czy to pani Kasia X, odpowiadam, że kiedyś X, ale teraz już Y. Pomyliły mnie z inną babką o tym samym imieniu i nazwisku. To trzecia taka sytuacja i każda była w pewien sposób związana z organizacją wesela Także jak się do tego ma popularne nazwisko, to można mieć przeboje, ale zgadzam się, że grunt, by imię się podobało.

Oksana to imię ukraińskie, mam mocną fazę na te imiona, bo mam stamtąd rodzinę o korzeniach grekokatolickich. Ale niektóre są mocno odjechane, np. Eufrozyna, Eufemia, Cyryl. Moja praprababcia nazywała się Wasylisa, inaczej Bazylia, a po wojnie przerobili ją na Anielę, bo pewnie im się w rubryczkach nie zgadzało.

Ja miałam być Kasią ale znajoma Kasia od moich rodziców miała jakieś problemy z alkoholem i moja matka stwierdziła, że nie nazwie dziecka po alkoholiczce
Rodzina od strony mojego ojca, z którą my tu nie mamy kontaktu, też się wywodzi z tamtych stron, z Ukrainy. Ale niewiele wiem na ten temat. A to imię jakoś tak mi wpadło w ucho i bardzo się spodobało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez theali

To już chyba lepiej jak u mnie - na sukienkę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ok wygrałaś

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[Michiru]

Napisane przez Avokado2021

Pia też mi się spodobała po igrzyskachale zostanie pewnie Alicja, bo już córka i mąż przywykli

Dziewczyny podpowiedżcie proszę, gdzie kupowalyscie pieluszki bambusowe i muślinowe. Mam sporo tetry i flaneli po starszej ale kilka nowych fajnych chętnie dokupie

Na allegro i vinted. Jak nie texpol to lullalove, lanila, z Lenny Lamb mam nawet jeden otulacz i mam zamiar kupić jego różową wersję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88841896]Ok wygrałaś

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Miałam na myśli, że na włosy gorzej 🤢 Sukienkę wystarczyło przebrać i wyprać...

Przyjechała nam pralka, jutro ruszam z ogarnianiem leośkowych rzeczy Chociaż zobaczymy, jak mi czasowo wyjdzie. Rano mam okulistę, potem chyba wybiorę się do RCKiK zrobić drugie oznaczenie grupy krwi (korzystając z tego, że co innego zmusiło mnie do wczesnego wyjścia z domu ), a po południu jeszcze do fizjo jadę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Michiru]

Też odebrałam dziś pieluszki z Rossmana od razu spakował do torby. Byłam też w smyku, mają często na stanie produkty firmy Miminu, tej co robiłam zamówienie na ochraniacz i prześcieradło i kupiłam stacjonarnie prześcieradła od nich, ale nie ma jeszcze wysyłek bo mają urlop i jestem zadowolona. Moim zdaniem bardzo przyjemne i wzoru nie czuć pod palcami. Tylko jeszcze ich nie zdążyłam wyprać, więc nie wiem co będzie po praniu. Wzięłam takie https://www.smyk.com/p/miminu-koala-...20-cm-i6570977 https://www.smyk.com/p/miminu-jednor...20-cm-i6427686 a zamówiłam jeszcze miętową sarenkę i papugi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez theali

Miałam na myśli, że na włosy gorzej Sukienkę wystarczyło przebrać i wyprać...

Przyjechała nam pralka, jutro ruszam z ogarnianiem leośkowych rzeczy Chociaż zobaczymy, jak mi czasowo wyjdzie. Rano mam okulistę, potem chyba wybiorę się do RCKiK zrobić drugie oznaczenie grupy krwi (korzystając z tego, że co innego zmusiło mnie do wczesnego wyjścia z domu ), a po południu jeszcze do fizjo jadę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiesz co włosy względnie wyczyściłam chusteczką i potem chyba miałam żel do dezynfekcji rąk i jakoś się tym ratowałam, więc nie było aż tak źle i nic nie było czuć (czy zapach- poprosiłam koleżankę, która była świadkiem tego zdarzenia by sprawdziła czy coś czuje, czy odczucia na głowie). Nie musiałam wracać się do domu, a jednak z sukienką to plama by została


W przyszłym tygodniu ma być cieplej, to pranie będzie szybciej schło na dworze

Właśnie też muszę zrobić drugie oznaczenie grupy krwi, nawet dzisiaj wpisałam sobie to na listę

Napisane przez Michiru

Też odebrałam dziś pieluszki z Rossmana od razu spakował do torby. Byłam też w smyku, mają często na stanie produkty firmy Miminu, tej co robiłam zamówienie na ochraniacz i prześcieradło i kupiłam stacjonarnie prześcieradła od nich, ale nie ma jeszcze wysyłek bo mają urlop i jestem zadowolona. Moim zdaniem bardzo przyjemne i wzoru nie czuć pod palcami. Tylko jeszcze ich nie zdążyłam wyprać, więc nie wiem co będzie po praniu. Wzięłam takie https://www.smyk.com/p/miminu-koala-...20-cm-i6570977 https://www.smyk.com/p/miminu-jednor...20-cm-i6427686 a zamówiłam jeszcze miętową sarenkę i papugi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam prześcieradła z tej firmy i bardzo jestem z nich zadowolona, zobaczymy jak synowi się spodobają

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[ojustyna]

Oho to dochodzi jeszcze wybór fotografa, robicie sesje noworodkowe? Myślałam że pójdę do tej samej u której robiłam córce, że może nawet jedno zdjęcie takie samo zrobić a tu zonk cenowy, dziewczyna fakt że się rozwinęła ale żeby za 20 zdjęć 2000 zł kosmos, mini sesja 5 ujęć 700 zł, czy to teraz normalne ceny?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justynkag10]

Napisane przez ojustyna

Oho to dochodzi jeszcze wybór fotografa, robicie sesje noworodkowe? Myślałam że pójdę do tej samej u której robiłam córce, że może nawet jedno zdjęcie takie samo zrobić a tu zonk cenowy, dziewczyna fakt że się rozwinęła ale żeby za 20 zdjęć 2000 zł kosmos, mini sesja 5 ujęć 700 zł, czy to teraz normalne ceny?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja za sesję noworodkową chyba 15-20 zdjęć z albumem płaciłam 500 zl, ale to było 3 lata temu. Teraz robiliśmy sesję ciążowa to za 10 zdjęć wyszło 400 zl.
Ceny potrafią być kosmiczne, ale warto też sprawdzić u innych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez ojustyna

Oho to dochodzi jeszcze wybór fotografa, robicie sesje noworodkowe? Myślałam że pójdę do tej samej u której robiłam córce, że może nawet jedno zdjęcie takie samo zrobić a tu zonk cenowy, dziewczyna fakt że się rozwinęła ale żeby za 20 zdjęć 2000 zł kosmos, mini sesja 5 ujęć 700 zł, czy to teraz normalne ceny?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Za ciążową płaciłam 350 złotych za 10 zdjęć i to cena raczej z niższego końca.

200 złotych za 20 to jest malutko, zwłaszcza jeśli mówimy o kimś, kto robi to rzeczywiście w ramach działalności. A sesja to nie tylko złapanie zdjęć aparatem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 06:49 ---------- Poprzedni post napisano o 06:03 ----------

EDIT: jedno zero mi uciekło, chyba się nie obudziłam
Podane przez Ciebie ceny są już dla mnie mega wysokie. Fotografka, którą przez chwilę rozważałam, bierze 600 zł za najniższy pakiet (15 zdjęć, w cenie odbitki zapakowane w płócienną teczkę), ale to już było poza moim budżetem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sale_girl]

Mój Boże, ja 2 lata temu płaciłam 2500 za fotografa na wesele wiem, że ceny rosną, ale 2000 za sesję noworodkową to już chyba przesada... My robimy na pewno taką sesję rodzinną (w sensie - nie taką, gdzie są kilkudniowe dzieciaczki poukładane w jakichś minimebelkach) u znajomej fotografki, ale nie pytałam jej jeszcze, ile bierze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez sale_girl

Mój Boże, ja 2 lata temu płaciłam 2500 za fotografa na wesele wiem, że ceny rosną, ale 2000 za sesję noworodkową to już chyba przesada... My robimy na pewno taką sesję rodzinną (w sensie - nie taką, gdzie są kilkudniowe dzieciaczki poukładane w jakichś minimebelkach) u znajomej fotografki, ale nie pytałam jej jeszcze, ile bierze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też o rodzinnej myślimy, u tej samej fotografki, co ciążową. Te "standardowe" noworodkowe mnie nie przekonują, myślę też, że trochę później będziemy robić, niż tamte się przeważnie robi (gdzieś około miesiąca, a nie w pierwszym tygodniu ).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:20 ----------

A tymczasem siedzę sobie oślepiona kroplami w poczekalni u okulisty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ojustyna]

Właśnie się mocno zdziwiłam tymi cenami, zwłaszcza że obserwuje jej profil i terminy z tego co pisze ma mocno do przodu zaklepane, aż wczoraj wreszcie zerknęłam na cennik i tu się pojawił mały szok bo widać ludzie i za takie ceny lecą szturmem 🤨, niestety trzeba będzie poszukać kogoś innego z fajnymi kadrami i najlepiej początkującego bo wtedy może ceny niższe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Michiru]

Jak ktoś chce i ma kasę to i tyle zapłaci z tego co widziałam. Te ceny nie kształtują się sami z siebie i Ci ludzie jednak klientów mają jak to dobrze, że mi wystarczają zwykłe zdjęcia, tak ekonomiczna jestem (nie byłabym pewnie, jakbym wygrała w loterii szczepionkowej ale w ciu.la mnie zrobili ).

U mnie od rana pada, a za chwilę jadę do Katowic na wizytę. I tam podobno też pada to przynajmniej nie trafię na upał i będę odpowiednio ubrana noc do bani, tak do bani że jak wstawałam rano to oprócz głowy to już mnie znów brzuch ciągnął z tego wszystkiego 🤦 dobrze że dziś ta wizyta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sale_girl]

Napisane przez theali

Też o rodzinnej myślimy, u tej samej fotografki, co ciążową. Te "standardowe" noworodkowe mnie nie przekonują, myślę też, że trochę później będziemy robić, niż tamte się przeważnie robi (gdzieś około miesiąca, a nie w pierwszym tygodniu ).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To tak jak my kuzynka męża miała taką typowo noworodkową z co najmniej dwójką swoich dzieci w odstępie kilkuletnim, u tej samej fotografki, i dostała dosłownie identyczne ujęcia, te same gadżety, tła, akcesoria. Te dzieciaczki były nie do odróżnienia. To mnie ostatecznie przekonało, że wolę inny styl, bardziej naturalny. Zresztą, to pewnie będzie jedna z ostatnich okazji, żeby mieć pamiątkę z tego mieszkania, bo trzeba będzie myśleć o większym

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------

DOSTAŁAM PAMPERSY Z ROSSKA. Tyle wygrać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez sale_girl

To tak jak my kuzynka męża miała taką typowo noworodkową z co najmniej dwójką swoich dzieci w odstępie kilkuletnim, u tej samej fotografki, i dostała dosłownie identyczne ujęcia, te same gadżety, tła, akcesoria. Te dzieciaczki były nie do odróżnienia. To mnie ostatecznie przekonało, że wolę inny styl, bardziej naturalny. Zresztą, to pewnie będzie jedna z ostatnich okazji, żeby mieć pamiątkę z tego mieszkania, bo trzeba będzie myśleć o większym

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------

DOSTAŁAM PAMPERSY Z ROSSKA. Tyle wygrać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Właśnie o to chodzi, że wszystkie dzieci wyglądają na nich tak samo


Aa, masakra, nawet w okularach słonecznych mnie teraz słońce razi. Ale mam na papierze, że nie stwierdzono przeciwwskazań okulistycznych do porodu naturalnego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sale_girl]

Napisane przez theali

Właśnie o to chodzi, że wszystkie dzieci wyglądają na nich tak samo


Aa, masakra, nawet w okularach słonecznych mnie teraz słońce razi. Ale mam na papierze, że nie stwierdzono przeciwwskazań okulistycznych do porodu naturalnego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trochę mimo wszystko zazdroszczę słońca. U nas od nocy non stop pada i jest taka pogoda, jakby był koniec października, a nie sierpień. Muszę iść do warzywniaka, ale na razie leżę, mąż mi przed wyjściem zrobił śniadanie do łóżka i kawkę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kghyt]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88841864]O matko

Ja pamiętam jak na studiach mieliśmy wyjście na rozprawę w sądzie i grzecznie czekałam sobie z koleżanką na ławce w okolicy sądu i nagle taka bomba wylądowała mi na głowie także na szybko wycieralam chusteczką głowę i włosy, bo nie miałam jak wrócić by zdążyć na rozprawę

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

O mamuniu, ale może chociaż szczęście Ci przyniosło ?

Napisane przez ojustyna

Oho to dochodzi jeszcze wybór fotografa, robicie sesje noworodkowe? Myślałam że pójdę do tej samej u której robiłam córce, że może nawet jedno zdjęcie takie samo zrobić a tu zonk cenowy, dziewczyna fakt że się rozwinęła ale żeby za 20 zdjęć 2000 zł kosmos, mini sesja 5 ujęć 700 zł, czy to teraz normalne ceny?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chciałabym, ale to będzie zależeć czy wszystko będzie ok z małą, chociaż mam trochę obawy iść do kogoś z takim maluszkiem jak to piszą że sesja noworodkowa do 2 tygodni życia.
Zdaje sobie że za dobre zdjęcia trzeba zapłacić bo przekonaliśmy się o tym jak wybieraliśmy fotografa na ślub, zarobić zdjęcia to jedno ale jeszcze obróbka i odpowiednie ustawienie. My akurat sporo wydaliśmy na fotografa ślubnego bo Ok 6 tys ale to były zdjęcia plus filmy i naprawdę nie żałuje ani jednej złotówki bo full profesjonalne bylo to zarobione i piękna pamiątka na lata. Poszłabym do nich znowu ale u nich zapisy są na min rok w przód

Napisane przez sale_girl

Trochę mimo wszystko zazdroszczę słońca. U nas od nocy non stop pada i jest taka pogoda, jakby był koniec października, a nie sierpień. Muszę iść do warzywniaka, ale na razie leżę, mąż mi przed wyjściem zrobił śniadanie do łóżka i kawkę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas tez od kilku dni ochłodzenie, ale taka chwila odetchnienia się przyda szczególnie mi teraz upały nie sprzyjają

Tez mam trochę lenia ale zaraz musze się ruszyć i jadę do lm na wymaz.

W ogóle w nocy zaczynałam rozkminiac jak ja dam sobie radę w szpitalu z taką kruszynką, w sensie jak to porodzie naturalnym będzie wszystko bolec i jak tu podnosić przebierać karmić…. No przeraża mnie to…


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[theali]

U mnie kolejny punkt programu odhaczony, już po pobraniu krwi jestem. Po 12 mam wrócić po wynik

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ojustyna]

Zmiana pogody to jak dar dobrze że z mniejszym brzuszkiem nacieszyłam się upałami i już mi to wystarczy, słońce w ciąży i tak mnie wyjątkowo wzięło mimo filtrów i pytania są co chwilę gdzie byłam na zagranicznych wczasach a tu psikus bo nigdzie wyjeżdżać w tym roku nie trzeba było i tak dwa miesiące +30 stopni, teraz za to upajam się deszczem, kalosze, kurtki przeciwdeszczowe a w moim przypadku parasolka bo nie mieszczę się w przeciwdeszczowe i heja deszcz nie straszny nogi tylko bolą od tych spacerów, ale za to jak przyjemnie 🥰 m nadzieję że jesień będzie łaskawa i nie zawali od razu mrozem srogim tylko pozwoli pogoda nacieszyć się spacerami, generalnie przeraża mnie wizja tej zimy bardzo, moja największa fobia tuż po fałszywie dodatnim teście na koronę i wywozie do szpitala covidowego, a takie może być moje szczęście



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez ojustyna

Zmiana pogody to jak dar dobrze że z mniejszym brzuszkiem nacieszyłam się upałami i już mi to wystarczy, słońce w ciąży i tak mnie wyjątkowo wzięło mimo filtrów i pytania są co chwilę gdzie byłam na zagranicznych wczasach a tu psikus bo nigdzie wyjeżdżać w tym roku nie trzeba było i tak dwa miesiące +30 stopni, teraz za to upajam się deszczem, kalosze, kurtki przeciwdeszczowe a w moim przypadku parasolka bo nie mieszczę się w przeciwdeszczowe i heja deszcz nie straszny nogi tylko bolą od tych spacerów, ale za to jak przyjemnie 🥰 m nadzieję że jesień będzie łaskawa i nie zawali od razu mrozem srogim tylko pozwoli pogoda nacieszyć się spacerami, generalnie przeraża mnie wizja tej zimy bardzo, moja największa fobia tuż po fałszywie dodatnim teście na koronę i wywozie do szpitala covidowego, a takie może być moje szczęście



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Liczę na łaskawą jesień, bo mój rower za mną tęskni
A z fałszywie pozytywnym wynikiem mam podobną fobię. Między innymi dlatego zrezygnowałam ze szpitala, na który się na początku nastawiałam - bo rutynowo testują na wejściu (nawet jak się przyjedzie z rozkręconą akcją, prosto na porodówkę).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ojustyna]

Napisane przez kghyt

O mamuniu, ale może chociaż szczęście Ci przyniosło ?




Chciałabym, ale to będzie zależeć czy wszystko będzie ok z małą, chociaż mam trochę obawy iść do kogoś z takim maluszkiem jak to piszą że sesja noworodkowa do 2 tygodni życia.
Zdaje sobie że za dobre zdjęcia trzeba zapłacić bo przekonaliśmy się o tym jak wybieraliśmy fotografa na ślub, zarobić zdjęcia to jedno ale jeszcze obróbka i odpowiednie ustawienie. My akurat sporo wydaliśmy na fotografa ślubnego bo Ok 6 tys ale to były zdjęcia plus filmy i naprawdę nie żałuje ani jednej złotówki bo full profesjonalne bylo to zarobione i piękna pamiątka na lata. Poszłabym do nich znowu ale u nich zapisy są na min rok w przód



U nas tez od kilku dni ochłodzenie, ale taka chwila odetchnienia się przyda szczególnie mi teraz upały nie sprzyjają

Tez mam trochę lenia ale zaraz musze się ruszyć i jadę do lm na wymaz.

W ogóle w nocy zaczynałam rozkminiac jak ja dam sobie radę w szpitalu z taką kruszynką, w sensie jak to porodzie naturalnym będzie wszystko bolec i jak tu podnosić przebierać karmić…. No przeraża mnie to…


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dasz radę, patrzysz na swoją kruszynie i od razu sił na wszystko przybędzie a o bólu zapomnisz 🥰

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Michiru]

Napisane przez kghyt

O mamuniu, ale może chociaż szczęście Ci przyniosło ?




Chciałabym, ale to będzie zależeć czy wszystko będzie ok z małą, chociaż mam trochę obawy iść do kogoś z takim maluszkiem jak to piszą że sesja noworodkowa do 2 tygodni życia.
Zdaje sobie że za dobre zdjęcia trzeba zapłacić bo przekonaliśmy się o tym jak wybieraliśmy fotografa na ślub, zarobić zdjęcia to jedno ale jeszcze obróbka i odpowiednie ustawienie. My akurat sporo wydaliśmy na fotografa ślubnego bo Ok 6 tys ale to były zdjęcia plus filmy i naprawdę nie żałuje ani jednej złotówki bo full profesjonalne bylo to zarobione i piękna pamiątka na lata. Poszłabym do nich znowu ale u nich zapisy są na min rok w przód



U nas tez od kilku dni ochłodzenie, ale taka chwila odetchnienia się przyda szczególnie mi teraz upały nie sprzyjają

Tez mam trochę lenia ale zaraz musze się ruszyć i jadę do lm na wymaz.

W ogóle w nocy zaczynałam rozkminiac jak ja dam sobie radę w szpitalu z taką kruszynką, w sensie jak to porodzie naturalnym będzie wszystko bolec i jak tu podnosić przebierać karmić…. No przeraża mnie to…


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Bardziej mnie to po cesarce przeraża co prawda nigdy nie wiesz, jak pójdzie poród (ja po pierwszym nie mogłam wstawać przez 2 dni gorzej niż po CC), ale na ogół po kilku godzinach może jest słabo ale aż tak nie boli i normalnie zajmujesz się dzieckiem. Na pewno sobie poradzisz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sale_girl]

Napisane przez kghyt

W ogóle w nocy zaczynałam rozkminiac jak ja dam sobie radę w szpitalu z taką kruszynką, w sensie jak to porodzie naturalnym będzie wszystko bolec i jak tu podnosić przebierać karmić…. No przeraża mnie to…


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja też się tego boję, nawet bardziej niż porodu. Wczoraj oglądaliśmy jeszcze filmik Asi Mróz o "obsłudze" noworodka i mówiła dużo o tym, co dzieje się w szpitalu, że codziennie trzeba rozebrać dziecko do obchodu pediatrycznego i to mnie jakoś przeraziło, że nie będę umiała sobie poradzić. Może trafię na salę z jakąś doświadczoną mamą i mi pomoże

Napisane przez ojustyna

Zmiana pogody to jak dar dobrze że z mniejszym brzuszkiem nacieszyłam się upałami i już mi to wystarczy, słońce w ciąży i tak mnie wyjątkowo wzięło mimo filtrów i pytania są co chwilę gdzie byłam na zagranicznych wczasach a tu psikus bo nigdzie wyjeżdżać w tym roku nie trzeba było i tak dwa miesiące +30 stopni, teraz za to upajam się deszczem, kalosze, kurtki przeciwdeszczowe a w moim przypadku parasolka bo nie mieszczę się w przeciwdeszczowe i heja deszcz nie straszny nogi tylko bolą od tych spacerów, ale za to jak przyjemnie 🥰 m nadzieję że jesień będzie łaskawa i nie zawali od razu mrozem srogim tylko pozwoli pogoda nacieszyć się spacerami, generalnie przeraża mnie wizja tej zimy bardzo, moja największa fobia tuż po fałszywie dodatnim teście na koronę i wywozie do szpitala covidowego, a takie może być moje szczęście



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też mam obawy przed tą zimą, tzn chciałabym po prostu, żeby była w miarę lekka i bezśnieżna, bo znam siebie i wiem, że nie będę miała ochoty wyłazić na chlapę (nie oszukujmy się, śnieg w mieście jest fajny, jak napada w nocy i nie zdążą go rozjeździć auta). A na bardzo niskie temperatury to też nie ma co z dzieckiem chodzić. U nas w zeszłym roku był lekki problem z odśnieżaniem, ludzie się zakopywali, no ciężko było. Ale z drugiej strony, skoro 2020/2021 był taki mroźny i śnieżny, to może w tym roku będzie spokój ;D

[ojustyna]

Oby nie było dużego mrozu, bo przy -20 można zapomnieć o spacerach, a jeszcze jak znowu wszystko pozamykają to jak więzień w domu, a to już o krok do depresji albo kłótni z frustracji już mężowi nadałam że jak najbliższą zimę przetrwamy to będziemy już razem do końca życia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez kghyt

O mamuniu, ale może chociaż szczęście Ci przyniosło ?




Chciałabym, ale to będzie zależeć czy wszystko będzie ok z małą, chociaż mam trochę obawy iść do kogoś z takim maluszkiem jak to piszą że sesja noworodkowa do 2 tygodni życia.
Zdaje sobie że za dobre zdjęcia trzeba zapłacić bo przekonaliśmy się o tym jak wybieraliśmy fotografa na ślub, zarobić zdjęcia to jedno ale jeszcze obróbka i odpowiednie ustawienie. My akurat sporo wydaliśmy na fotografa ślubnego bo Ok 6 tys ale to były zdjęcia plus filmy i naprawdę nie żałuje ani jednej złotówki bo full profesjonalne bylo to zarobione i piękna pamiątka na lata. Poszłabym do nich znowu ale u nich zapisy są na min rok w przód



U nas tez od kilku dni ochłodzenie, ale taka chwila odetchnienia się przyda szczególnie mi teraz upały nie sprzyjają

Tez mam trochę lenia ale zaraz musze się ruszyć i jadę do lm na wymaz.

W ogóle w nocy zaczynałam rozkminiac jak ja dam sobie radę w szpitalu z taką kruszynką, w sensie jak to porodzie naturalnym będzie wszystko bolec i jak tu podnosić przebierać karmić…. No przeraża mnie to…


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Właśnie nie pamiętam, więc raczej nie

Właśnie dobry fotograf to podstawa, koleżanka wzięła pierwszego lepszego na ślub i ma takie zdjęcia, że na jednym to ona trzyma męża za nogawkę od spodni, on jedzie na rowerze, a wyglądało to jakby uciekał

Mnie też to przeraża...

Napisane przez sale_girl

Ja też się tego boję, nawet bardziej niż porodu. Wczoraj oglądaliśmy jeszcze filmik Asi Mróz o "obsłudze" noworodka i mówiła dużo o tym, co dzieje się w szpitalu, że codziennie trzeba rozebrać dziecko do obchodu pediatrycznego i to mnie jakoś przeraziło, że nie będę umiała sobie poradzić. Może trafię na salę z jakąś doświadczoną mamą i mi pomoże



Też mam obawy przed tą zimą, tzn chciałabym po prostu, żeby była w miarę lekka i bezśnieżna, bo znam siebie i wiem, że nie będę miała ochoty wyłazić na chlapę (nie oszukujmy się, śnieg w mieście jest fajny, jak napada w nocy i nie zdążą go rozjeździć auta). A na bardzo niskie temperatury to też nie ma co z dzieckiem chodzić. U nas w zeszłym roku był lekki problem z odśnieżaniem, ludzie się zakopywali, no ciężko było. Ale z drugiej strony, skoro 2020/2021 był taki mroźny i śnieżny, to może w tym roku będzie spokój ;D

Właśnie ja się boje czy sobie poradzę to raz, a dwa czy nie zrobię mu krzywdy jakimś moim nieostrożnym ruchem

Ja pamiętam jak tak nasypało śniegu, że auta nie mogliśmy odkopać a to mała corsa była, a co dopiero kombi odkopać

Też to jest jakaś myśl, jeden rok mroźny, drugi lżejszy, to mi pasuje

Przyszła nam wanienka, także kolejna rzecz z głowy

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[Michiru]

Ja po wizycie i jest mało wesoło. Dostałam tardyferon, mam też zrobić ponownie morfologię, osobno żelazo i posiew moczu, bo to badanie moczu nie takie złe ale na granicy. Hemoglobiną lekarz już się bardziej przejął i był o krok od wypisania mi skierowania na szpital, tym bardziej że mała jest trochę mała, bo ma ok.1835g wg pomiarów, a już 34+0, a chłopcy przybierali normalnie i obaj mieli 3300-3400g po porodzie, więc też nie można powiedzieć, że ja po prostu rodzę małe dzieci. Moja dieta wątrobowa musi iść się paść, bo inaczej będzie źle. Będę zapewne codziennie brać Spasmolinę po prostu za 2tyg mam kontrolę i jeśli nie będzie lepiej to kieruje mnie do szpitala. Obecnie to ostatni dzwonek, by wyniki wyprowadzić.

Sale, ale brzydko u Was w Katowicach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88842594]Właśnie ja się boje czy sobie poradzę to raz, a dwa czy nie zrobię mu krzywdy jakimś moim nieostrożnym ruchem [/QUOTE]

Ja się trzymam stwierdzenia, że gdyby niemowlaka było tak łatwo popsuć, to ludzkość by nie przetrwała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz