Przygotowania do matury biologia i chemia ( cel ---> medycyna lub kierunki pokrewne)

[irmusiek]

Napisane przez Gosia_14

Przenoszą tylko i wyłączne na płatne.

to w takim razie nie opłaca się ludziom iśc na płatne w PL? tzn. wiem, że nawet na płatnych jest próg, ale słyszałam, że na UA idą osoby, którym rzekomo w PL brakło 1-3pkt na dzienne, więc na płatne w PL by wystarczyło ...

[201605300922]

Napisane przez irmusiek

to w takim razie nie opłaca się ludziom iśc na płatne w PL? tzn. wiem, że nawet na płatnych jest próg, ale słyszałam, że na UA idą osoby, którym rzekomo w PL brakło 1-3pkt na dzienne, więc na płatne w PL by wystarczyło ...

Z tego co wiem, studia medyczne na Ukrainie są mimo wszystko trochę tańsze niż niestacjonarne w Polsce (rok temu na SUMie jeden semestr kosztował bodajże 10 000 PLN)... Ale to dane sprzed kilku lat, gdy syn znajomych właśnie na Ukrainę wyjechał by doktorem zostać. Teraz nie wiem do końca, jak jest.

[Gosia_14]

Ale w Polsce to progi są takie 150,na SUM-ie tylko niższy o 10 punktów około jest.A na Ukrainie pewnie mało wystarczy mieć.

[malina19]

Napisane przez Gosia_14

Ale w Polsce to progi są takie 150,na SUM-ie tylko niższy o 10 punktów około jest.A na Ukrainie pewnie mało wystarczy mieć.

ostateczne progi na medycyne w Polsce wynosza powyżej 160 pkt, chyba 163 pkt rok temu na sumie, i raczej pomiedzy sum'em a innymi uczelniami nie ma różnicy 10 pkt

[201605300922]

Napisane przez Gosia_14

Ale w Polsce to progi są takie 150,na SUM-ie tylko niższy o 10 punktów około jest.A na Ukrainie pewnie mało wystarczy mieć.

Z tego co wiem, na Ukrainie to wystarczy mieć świadectwo dojrzałości po prostu, jak płacisz za studia to ich nic poza tym nie interesuje. Progi na medycynę nigdy nie wynoszą 150, rok temu najniżej było 163 na SUMie, a i tak nie było różnicy 10 pkt między SUM a innymi uczelniami (które biorą pod uwagę te same przedmioty czyli biologię i chemię). 150 pkt to wystarczy na niestacjonarne studia ewentualnie.

[asqua92]

Napisane przez Gosia_14

Ale w Polsce to progi są takie 150,na SUM-ie tylko niższy o 10 punktów około jest.A na Ukrainie pewnie mało wystarczy mieć.

163 było na Śumie, 164 Bydgoszcz i przeważało 165/166 pomijając Poznań,gdzie było 170 radzę się najpierw zorientować, a nie pisać 150 to ewentualnie może na niestacjonarne wystarczy

[201605300922]

Napisane przez asqua92

163 było na Śumie, 164 Bydgoszcz i przeważało 165/166 pomijając Poznań,gdzie było 170 radzę się najpierw zorientować, a nie pisać 150 to ewentualnie może na niestacjonarne wystarczy

Heh, jakby progi były 150 na lekarski to ja bym się chyba nie uczyła za wiele w tym roku...

[asqua92]

Napisane przez Nadis

Heh, jakby progi były 150 na lekarski to ja bym się chyba nie uczyła za wiele w tym roku...

ja już w tamtym bym miała spokój

[Gosia_14]

No chodzilo mi o niestacjonarnych,bo dziewczyna wyżej pisała o tym tak,dlaczego wybierają Ukrainę.

[201605300922]

Egh, mogłyby już być te wyniki... Boję się, że mnie przeniosą z Zabrza do Katowic I wtedy żeby uniknąć Golgoty będę musiała iść do Bydgoszczy albo Łodzi czy Lublina... Ale Bochenka już mam, Sobottę też, jeszcze sobie muszę Skawinę skombinować i resztę i posprzedawać podręczniki z chemii i biologii. Najtrudniej z biologią Villego, wszyscy z mojego liceum już to mają...

[mikam121]

Napisane przez Dziewucha

do bio R to albo chemia/matma i wtedy bardziej na ścisłe albo polski/wos i celować na jakieś bardziej humanistyczne

hm. polski-wos to juz cos bardziej realnego a jaki dokladnie kierunek masz na mysli? z R. biologia i np. wosem ?

[201605300922]

Napisane przez mikam121

hm. polski-wos to juz cos bardziej realnego a jaki dokladnie kierunek masz na mysli? z R. biologia i np. wosem ?

Wydaje mi się, że np. psychologia, na UŚ wymagali polskiego P, matmy P, języka obcego P i jednego rozszerzenia (do wyboru właśnie biologia, ale także historia). Obiło mi się o uszy, że na zdrowie publiczne też na niektórych się liczy wos i biologia.

[Dziewucha]

Wiem, że moja koleżanka na psychologie pisała bio R i polski R i widzę też że zaczynają robić profile typu biologia-wos/polski. Tak dokładnie kierunków nie znam, bo celuje bardziej z biologie z chemią

[201605300922]

Wow, ale te progi powzrastały. Na GUM się nie dostałam, jestem dość wysoko na rezerwie (próg 180, ja mam 178 ) a dzisiaj wyniki z SUM, AMP, UML, Bydgoszczy... Martwię się Chciałabym wejść z I listy, wiedzieć że jestem w Zabrzu a nie Katowicach, zawieźć jutro papiery i mieć spokój. A jak u Was, dostałyście się czy też dalej czekacie? Jak przewidujecie ostateczny próg? Mnie coś się widzi, że wzrosną w porównaniu do zeszłego roku.

[Marthha91]

Mam pytanie do osób przerabiających zadania ze zbiorów Witowskiego.

Otóż jak narazie posiadam 1 tom zbioru i zastanawiam się czy będzie dobrze jeśli najpierw przerobię w całości ten, a póżniej przejdę do 2 tomu? z tego co wiem w 2 tomie znajdują się obliczenia (mole itp.) więc czy bez większej znajomości tych tematów uda mi się przerobić 1 tom, czy może po skończeniu działów z 1 tomu tj, budowa atomu oraz wiązania chemiczne przejść do robienia tych właśnie zadań z molami itp. z 2 tomu?

[Dziewucha]

Marthha91 Moim zdaniem najlepiej zrobić te obliczeniach z II żeby nabrać takiej wprawy razem z I a potem wrócić do II i robić organiczna

[kinguska01]

Dziewczyny, niektóre z was poprawiały maturę nawet kilka razy, czy rodzice nie mieli do was o to pretensji, że nie studiujecie, albo nie pracujecie?
Ja zamierzałam poprawić maturę pierwszy raz w 2013, bo swoją pierwszą maturę pisałam 2 lata temu.. teraz studiuję całkiem inny kierunek, i chciałam po skończeniu lic. rzucić to i dostać się na wetę (do tego czasu poprawiłabym maturę).
Taki był mój plan, tak zamierzałam i próbowałam to mamie jakoś zakomunikować, ale jej ten pomysł chyba się nie podoba. Powiedziała, że wolałaby żebym poszła pracować, a nie studiowała dalej.. Chyba nie chce mnie utrzymywać. Powiedziała mi, że zawsze mogę sobie odłożyć pieniądze z pracy i pójść na zaoczne, nawet mogłaby do nich trochę dołożyć, ale weterynarii nie ma zaocznej jest tylko stacjonarna lub niestacjonarna. W dodatku nie ma niestacjonarnej w Krakowie. Chyba nie umiałabym pogodzić pracy i nauki na codzienne zajęcia.. W dodatku w innym mieście..

Czy da się to jakoś pogodzić? Jakieś wyjście? Nie chciałbym rezygnować z możliwości studiowania wety.. Być może moja mama ma rację, ale nie widzę się w pracy po swoim kierunku.. Tym bardziej, że prawdopodobnie pracy po nim nie będzie.

[Aania26]

Gratuluje super wynikow z matury i brawa dla tych ktore sie dostaly na lek!!!!!!!! Mam nadzieje ze bedziecie mialy czas zajrzec na forum bedac juz na 1roku i podzielic sie z nami wrazeniami?

Jesli ktoras z was cche pozbyc sei notatek plus testow czy ksiazek zbirow do chemii porsze o przyslanie mi na moj priv mail spis tytul wyd ksiazki z cena za jakabyscie sprzedaly moze cos od ktores odkupie, interesuje mnie szczegolnie chemia np zbior plus do neigo notatki jesli kotras robila w maire czytelne bo z ta chemia samej ciekzo mi torche,

z bio moze jakies zbiory tez bym kupila testy arkusze maturalne bo ksiazki mam.

moj mail: siostra77@poczta.onet.pl

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------

Karinkap
jakie polecasz ksiakzi i zbory do nauki fizyki?
pienke wyniki!
uczylas sie sama czy jakies korepetycje?
daj znac czy idziesz do lodzi na med.
pozdraiwam

[201605300922]

Napisane przez Aania26

Gratuluje super wynikow z matury i brawa dla tych ktore sie dostaly na lek!!!!!!!! Mam nadzieje ze bedziecie mialy czas zajrzec na forum bedac juz na 1roku i podzielic sie z nami wrazeniami?

Jesli ktoras z was cche pozbyc sei notatek plus testow czy ksiazek zbirow do chemii porsze o przyslanie mi na moj priv mail spis tytul wyd ksiazki z cena za jakabyscie sprzedaly moze cos od ktores odkupie, interesuje mnie szczegolnie chemia np zbior plus do neigo notatki jesli kotras robila w maire czytelne bo z ta chemia samej ciekzo mi torche,

z bio moze jakies zbiory tez bym kupila testy arkusze maturalne bo ksiazki mam.

moj mail: siostra77@poczta.onet.pl

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------

Karinkap
jakie polecasz ksiakzi i zbory do nauki fizyki?
pienke wyniki!
uczylas sie sama czy jakies korepetycje?
daj znac czy idziesz do lodzi na med.
pozdraiwam

Sprawdź pocztę Muszę się pozbyć biologii i chemii, bo mi się Bochenek i Sobotta na półce nie mieszczą :P

[Alyssum]

Hej
Pisałam wam kiedyś, że chcę napisać maturę z chem i biol R, jednak plany zupełnie się zmieniły. Ze względów dość trudnej sytuacji finansowej muszę zająć się pracą i zaczynam od października całkowicie inny kierunek zaocznie.

Trudno, życie toczy się tak a nie inaczej, żałuję, że tak się to potoczyło

Ja niestety nie spełnię tego celu i muszę teraz zająć się innymi. Trzymam kciuki za was wszystkich abyście spełnili swoje marzenia

[Karinkap]

Zdecydowałam się na Łódź Ze wszystkiego przygotowywałam się sama, nie chodziłam na żadne korki czy kursy. Co do przygotowywania się z fizyki, w szkole przerabiałam ją na poziomie podstawowym z elementami rozszerzenia i dopiero w 3 klasie zaczęłam chodzić na fakultet w mojej szkole. Korzystałam z podręczników wydawnictwa Zamkor, ale oceniam je jako takie sobie ( nie spotkałam żadnego dobrego podręcznika do fizyki), i notatek od nauczyciela. Ze zbiorów zadań z fizyki lubiłam przeglądać ten z wydawnictwa Omega, ponieważ są w nim szkice rozwiązań ( korzystałam z edycji 2012). Jednak przyznaję, do fizyki nie przykładałam się za bardzo. Z chemii wykorzystałam podręczniki Operonu, ale najważniejsze jest rozwiązywanie arkuszy. W podręcznikach nie ma wielu rzeczy. Bardzo sobie chwalę repetytorium z PWN, jest naprawdę świetne i jest w nim prawie wszystko co potrzebne i istotne. Kupiłam je niecałe 2 miesiące przed maturą, ale pozwoliło mi uporządkować wiedzę i korzystałam z niego bardzo dużo.Mogę dodać, że próbne matury pisałam na ok. 65%, a ostatnią w połowie marca napisałam na 58%, więc widać jak ważne jest uporządkowanie całej swojej wiedzy w głowie. Przerobiłam też prawie w całości oba zbiory Witowskiego ( najpierw mole i stężenia z II części, potem w zasadzie cała I i znowu powrót do II części do organicznej). Miałam też zbiór Omegi, ale nie korzystałam z niego. Co do biologi to podręczniki Operonu, które są według mnie bardzo dobre, bardzo rzadko, ale zdarzało mi się zajrzeć do Villee`go jeśli czegoś nie byłam pewna ( układ rozrodczy w szczególności). Jakieś 2 miesiące przed maturą zaczęłam rozwiązywać arkusze . Ja bardzo nie lubiłam wszelkich zbirów zadań z biologii bo było to dla mnie stratą czasu, a sama nigdy nie miałam większych problemów z trafianiem w klucz, ale jeśli ktoś lubi to polecam Biologia Wybór testów z wydawnictwa Medyk. Bardzo dużo zadań, podzielonych tematycznie z odpowiedziami, zarówno otwarte jak i zamknięte. Sama mam ten zbiór, ale jak pisałam nie lubiłam rozwiązywania zadań więc jest w 99% pusty Repetytorium z biologii z Operonu to po prostu śmiech na sali, kupiłam je bo kazała nam nauczycielka, ale jak dla mnie jest beznadziejne. Lepiej już systematycznie powtarzać poszczególne działy z podręcznika. Jeśli macie jeszcze jakieś pytania, to chętnie odpowiem. Nie lubię pracy sam na sam z nauczycielem, gdy patrzy mi on na ręce i dlatego zdecydowałam się przygotowywać sama. Co jeszcze? Wiele osób pisze o zbiorach z chemii Pazdro, ale mnie zupełnie nie odpowiadały i nawet ich nie kupiłam. Uznałam, ze Witowski ma wystarczająco dużo zadań i to na nim się skupiłam. Zdarzają się w nim pomyłki, ale dzięki tym zbiorom nauczyłam się pewnej techniki robienia zadań ( powtarzanie ciągłych, w zasadzie identycznych zadań jednak dało jakiś efekt). Gdy pod koniec brakowało mi już czasu rozwiązywałam tylko zadania z arkuszy rozszerzonych. Liczę, że moja bardzo długa wypowiedź Wam pomoże. Nie miałam ochoty na wydawanie dużych pieniędzy na podręczniki, zbiory i repetytoria, dlatego nie miałam ich zbyt wiele, a i tak korzystałam zaledwie z kilku. Żeby podsumować, najbardziej polecam repetytorium PWN z chemii, które najbardziej mi pomogło, a to właśnie tego przedmiotu bałam się najbardziej. Z biologii najlepiej powtarzać działy z podręcznika ( w moim wypadku sprawdził się Operon), a z fizyki każdy woli coś innego Mnie odpowiadało przeglądanie gotowych rozwiązań zadań, ale to dlatego, że fizyka nie była dla mnie aż tak ważna i poświęcałam jej bardzo mało uwagi.

[edzia09]

kinguska01 U mnie rodzice chcą żebym poprawiała maturę i poszła na studia. Ale już mi zapowiedzieli, że na ich pomoc nie będę mogła zbytnio liczyć. Czyli będę musiała jakoś się utrzymać sama. Przez rok postaram się odłożyć jakąś sumę. Czeka mnie też kredyt studencki.

Zapisałam się na korki z chemii, zrobiłam maraton po antykwariatach i zabieram się do pracy

[allesi]

Jest ktoś może chętny do pozbycia się książek z których przygotowywałyście się do matury? Z chęcią odkupię

[201605300922]

Napisane przez allesi

Jest ktoś może chętny do pozbycia się książek z których przygotowywałyście się do matury? Z chęcią odkupię

Tak, ja na przykład sporo materiałów.

[kinguska01]

Napisane przez edzia09

kinguska01 U mnie rodzice chcą żebym poprawiała maturę i poszła na studia. Ale już mi zapowiedzieli, że na ich pomoc nie będę mogła zbytnio liczyć. Czyli będę musiała jakoś się utrzymać sama. Przez rok postaram się odłożyć jakąś sumę. Czeka mnie też kredyt studencki.

Zapisałam się na korki z chemii, zrobiłam maraton po antykwariatach i zabieram się do pracy

Dobrze, że chociaż są do twojego pomysłu dobrze nastawieni. Moja mama jedynie uważa, że "marzenia można mieć" lub "trzeba było się przyłożyć za pierwszym razem" więc.. Tak jakby czymś nienormalnym była poprawa matury? Ale jestem uparta Gdybym miała studiować w innym mieście też pomyślałabym o kredycie studenckim
Czy jak studiując będę miała np. 27 lat to legitymacja studencka nie przepada? Po prostu nie będę mogła jeździć na biletach ulgowych, nic poza tym?

[agus1315]

chyba tylko na pkp nie obowiązują zniżki powyżej 26r.ż. tak gdzieś czytałam przynajmniej. W komunikacji miejskiej ważne żeby była ważna legitymacja czy masz 23 czy 27 lat, ale mówię, 100% pewności nie mam

[hannis]

Legitymacja studencka traci ważność z dniem ukończenia przez Ciebie 26 r. ż.

[Salomka]

Ona jest wazna,ale nie przysluguja Ci zniki pi ukonczeniu 26 lat

[hannis]

Dokładnie


Cześć dziewczyny!
Hania, 21 lat. Przeczytałam Wasz wątek i stwierdziłam, że też spróbuję. Ze mną jest tak: pisałam maturę w 2010- niestety nie z biologii ani z chemii. Te przedmioty miałam jedynie na podstawie i nie przykładałam do nich uwagi. Kilka tygodni temu postanowiłam dostać się na medycynę. Nagle zaczęła mnie niesamowicie interesować książka do biologi
Na razie mam tylko podręczniki z Operonu... nie przewiduję też, że w przyszłym roku podejdę do chemii. ..
Ale dołączam do Was i śledzę temat

[201605300922]

Napisane przez hannis

Dokładnie


Cześć dziewczyny!
Hania, 21 lat. Przeczytałam Wasz wątek i stwierdziłam, że też spróbuję. Ze mną jest tak: pisałam maturę w 2010- niestety nie z biologii ani z chemii. Te przedmioty miałam jedynie na podstawie i nie przykładałam do nich uwagi. Kilka tygodni temu postanowiłam dostać się na medycynę. Nagle zaczęła mnie niesamowicie interesować książka do biologi
Na razie mam tylko podręczniki z Operonu... nie przewiduję też, że w przyszłym roku podejdę do chemii. ..
Ale dołączam do Was i śledzę temat

Powodzenia! Do tego trzeba dużo samozaparcia, zwłaszcza, jeśli nie byłaś na biolchemie. Lepiej podejdź do obu przedmiotów, najwyżej rok później poprawisz chemię. Można ześwirować ucząc się tylko jednego przedmiotu, ja po jednym dniu uczenia się samej biologii cieszyłam się na widok czegokolwiek innego (wyjątkiem była fizyka).