Przygotowania do matury biologia i chemia ( cel ---> medycyna lub kierunki pokrewne)

[blondette]

Napisane przez miki223

I ja

heh, ja tez :P botaniki i zoologi nie lubie;p

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez blondette

heh, ja tez :P botaniki i zoologi nie lubie;p

czyli 70% materialu...? :P

[blondette]

Napisane przez skazana_na_bluesa

czyli 70% materialu...? :P

yyy? Jak 70 % materiału??? Botanika i zoologia to jakies 70 % materiału ale na przyklad podrecznika do biologi Operonu częsci 1 A zostaje jeszcze cala czesc 2 i 3 ;> Genetyka, człowiek, metabolizm, cytologia, ekologia, ewolucja, wirusy i bakterie

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez blondette

yyy? Jak 70 % materiału??? Botanika i zoologia to jakies 70 % materiału ale na przyklad podrecznika do biologi Operonu częsci 1 A zostaje jeszcze cala czesc 2 i 3 ;> Genetyka, człowiek, metabolizm, cytologia, ekologia, ewolucja, wirusy i bakterie

oj tam, czlowieka za duzo nie ma :P cytologia to spokojnie do botaniki/zoologii moze byc podlaczona. ewolucja, ekologia czy genetyka to maly pikus jesli chodzi o ilosc materialu

dobra, ja sie nie powinnam co do tego wypowiadac, bo wychodzi mi, ze kazdy z dzialow biologii z LO mialam przerobiony na roznych cwiczeniach... i przykladowo genetyki w liceum jest kilka godzin, a ja mialam caly semestr na przyklad...

[agus1315]

męczę się z tymi chwastami i męczę... booszsz, mam dosyć biologii w takich momentach :P

[balletoevs]

Ee tam, botanika i zoologia to tylko jeden podręcznik, a są trzy także aż tyle tego nie ma

Ja od jutra zaczynam chemię, zapisałam się na dodatkowe zajęcia no i zobaczymy co z tego wyjdzie

[zollla]

Napisane przez balletoevs

Ee tam, botanika i zoologia to tylko jeden podręcznik, a są trzy także aż tyle tego nie ma

Ja od jutra zaczynam chemię, zapisałam się na dodatkowe zajęcia no i zobaczymy co z tego wyjdzie

A co z ustawą...? myślisz, że osoby już studiujące nie będą musiały płacić?
ja nadal nie wiem czy się uczyć

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez zollla

A co z ustawą...? myślisz, że osoby już studiujące nie będą musiały płacić?
ja nadal nie wiem czy się uczyć

ja sie ucze. jak bedzie trzeba to stane na uszach, zeby wywalczyc to, co mi sie nalezy. bo uwazam, ze mi sie nalezy, skoro prawo nie dziala wstecz.

[agus1315]

Napisane przez skazana_na_bluesa

ja sie ucze. jak bedzie trzeba to stane na uszach, zeby wywalczyc to, co mi sie nalezy. bo uwazam, ze mi sie nalezy, skoro prawo nie dziala wstecz.

mam dokładnie takie samo podejście

[asqua92]

Hej można do Was dołączyć? W tym roku zdawałam maturę z biologii i chemii, jednak nie wystarczyło mi punktów na medycynę, więc postanowiłam zostać w domu i przygotowywać się do poprawy

[agus1315]

cześć dużo musisz poprawić?

[miki223]

Napisane przez asqua92

Hej można do Was dołączyć? W tym roku zdawałam maturę z biologii i chemii, jednak nie wystarczyło mi punktów na medycynę, więc postanowiłam zostać w domu i przygotowywać się do poprawy

Witamy czyli masz taką sytuację jak ja a jak poszła maturka w tym roku?

[asqua92]

Napisane przez miki223

Witamy czyli masz taką sytuację jak ja a jak poszła maturka w tym roku?

Dla mnie źle, to znaczy, jakbym chciała na coś innego się dostać to bym się dostała, ale że ja chce na medycynę, to za mało z biologii 80% a z chemii 72% czyli jakieś 15% razem muszę dołożyć, żeby się gdziekolwiek dostać. Też siedzisz rok w domu?

[miki223]

Napisane przez asqua92

Dla mnie źle, to znaczy, jakbym chciała na coś innego się dostać to bym się dostała, ale że ja chce na medycynę, to za mało z biologii 80% a z chemii 72% czyli jakieś 15% razem muszę dołożyć, żeby się gdziekolwiek dostać. Też siedzisz rok w domu?

Niestety tak. Nawet wynik mamy zbliżony

[asqua92]

Napisane przez miki223

Niestety tak. Nawet wynik mamy zbliżony

Ech... chodzisz na korki, kursy jakieś?

[ameliax]

Witam wszystkich. Dołączam do "wariatów" marzących o dostaniu się na studia medyczne!

[miki223]

Napisane przez asqua92

Ech... chodzisz na korki, kursy jakieś?

Zastanawiałam się nad korkami z chemii, bo u mnie w mieście z biologią jest problem. Jest tylko jedna korepetytorka, do której i tak praktycznie nikt nie chodzi, dokłada milion niepotrzebnych rzeczy (a moja biologia w liceum i tak była potrójnie rozszerzona) i nie jest zbyt sympatyczna. Z chemią pewnie coś wymyśle ale dopiero w nowym roku, muszę najpierw powtórzyć cały materiał z jednego i drugiego
A Ty?

[agus1315]

Napisane przez ameliax

Witam wszystkich. Dołączam do "wariatów" marzących o dostaniu się na studia medyczne!

witamy wariatkę


ja nie wiem jak sobie zorganizować korki własnie kończe botanikę i myślę, że z biologią jakoś tam sobie sama poradzę, może jakieś korki w marcu/kwietniu poćwiczyć zadania i pisanie pod klucz. Gorzej z chemią, ogólnikowo materiał jakoś tam powtarzam, ale muszę mieć korki... i nie wiem czy u doświadczonych studentów (bo taniej) czy u jakiś magistrów, nauczycieli itp.

[asqua92]

Napisane przez miki223

Zastanawiałam się nad korkami z chemii, bo u mnie w mieście z biologią jest problem. Jest tylko jedna korepetytorka, do której i tak praktycznie nikt nie chodzi, dokłada milion niepotrzebnych rzeczy (a moja biologia w liceum i tak była potrójnie rozszerzona) i nie jest zbyt sympatyczna. Z chemią pewnie coś wymyśle ale dopiero w nowym roku, muszę najpierw powtórzyć cały materiał z jednego i drugiego
A Ty?

Chodzę na chemię i na biologię, ale z biologii już mi babka powiedziała, że wszystkiego nie zrobi ze mną, skoda ale dużo zadań mi daje, to może jakoś to będzie. Z chemii nawet nawet ten facet, zobaczymy, jak będzie dalej

[201607061212]

Cześć dziewczyny. Przepraszam, że wam tak wbijam w wątek.

Mnie zdawanie matury co prawda czeka dopiero w 2014 ale ostatnio znalazłam w domu zbiory zadań z chemii oraz różne książki do biologii z lat 70 - 80 i mam do was pytanie : jak myślicie mogłabym się częściowo z nich uczyć do matury ? czy to nie ma sensu ? Bo te książki są sprzed 30 - 40 lat. Przez ten czas pozmieniało się trochę.

[balletoevs]

Ja uważam, że nie ma sensu. Po pierwsze, nauka ciągle się rozwija: niektóre informacje mogą być już nieaktualne, po drugie nie wiadomo czy poziomem są one dostosowane do obecnej matury. Chyba, że np. nie zrozumiesz jakiegoś zagadnienia z chemii to żeby doczytać - ok

[201607061212]

Dzięki za odpowiedź

[miki223]

Napisane przez asqua92

Chodzę na chemię i na biologię, ale z biologii już mi babka powiedziała, że wszystkiego nie zrobi ze mną, skoda ale dużo zadań mi daje, to może jakoś to będzie. Z chemii nawet nawet ten facet, zobaczymy, jak będzie dalej

Na pewno będzie dobrze, trzeba w to wierzyć i dążyć do celu

[ameliax]

Powiem tak: moja korepetytorka z chemii jest najbardziej wredną osobą na świecie, jednak wiem, że mnie dobrze przygotuje. Lepiej zapłacić więcej (i tak imprezy odpadają) i chodzić do doświadczonego pedagoga niż do "genialnego" studenta.
PS: Moja znajoma poszła na korki z matmy: 80zł za godzinę. Tak, chodziła do studentki, która poległa na większości zadań z podstawy.

[agus1315]

i jak idzie dziewczyny? u mnie biologia do przodu za to chemia leży i kwiczy :< nie mam czasu przez pracę

[asqua92]

Nie chce mi się : < nic, ani zadań robić, ani się uczyć zaraz zacznę sprzątać, żeby się nie uczyć a nie cierpię sprzątać

[miki223]

Mi też się nie chce. Jakoś cały czas mam ogrom rzeczy do zrobienia dlatego powoooli

[agus1315]

no właaaśnie, milion rzeczy żeby tylko się nie uczyć

[skazana_na_bluesa]

ja sie ucze, tyle, ze nie do poprawy matury a na przedmioty na studia. ble ble ble

[blondette]

Ja mam regularnie sprawdziany w szkole wiec jakos ta nauka idzie do przodu, a że chce miec dobre ocenki to sie ucze. I chodze na prywatne korki z biologi wiec tez dany dzial musze umiec na dany tydzien, co tez mnie mobilizuje do nauki. Wlasnie ucze sie ukladu kostnego bo jutro sprawdzianik A z chemią- hmm... też chodze na korepetycje ale ostataniu robimy to co mam w szkole czyli redoksy i znienawidzoną przeze mnie elektrochemie. A oprocz tego dochodza jakies inne pierdoły z innych przedmiotow wiec zyje na pełnych obrotach;p Dzisiaj jestem wyposazona w dwa energetyki;p