Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni? - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Emigrantki

Notka

Emigrantki Emigrantki to forum dla "zagranicznych" Wizażanek. Wejdź, poznaj rodaczki, wymień się opiniami i swoim doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-06-12, 08:57   #61
Viridian
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 213
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

Cytat:
Napisane przez Lazurowewybrzeze Pokaż wiadomość

Prawda, ze stereotypy nie biora sie z niczego, z tym, ze za granice, wyjezdzaja czesciej ludzie slabo wyksztalceni z malych miejscowosci lub wsi, ktorym w ich kraju nie za dobrze sie powodzi, bo taki co ma dobre studia to z reguly i u siebie dobrze zyje i nie wyjezdza, dotyczy to szczegolnie ludzi spoza unii europejskiej, ktorzy przjezdzaja pracowac na czarno do pracy fizycznej i z ktorych czesc jest nawet analfabetami. Wiec opinia emigrantach jest czesto wyrabiana, na podstawie tej grupy spleczenstwa danego kraju. Nie sadze, zeby burdy w centrum Marsylii robili lekarze z Algierii. Widac, ze sa to ludzie bardzo prosci z bidonville i tu tez swoim zachowaniem robia bidonville.

Natomiast co do Islamu, to uwazam, z to trudna i malo tolerncyjna religia.
Islam, podobnie jak chrześcijaństwo, ma wiele oblicz, w tym te przyjazne obcym - kto nie wierzy, niech jedzie na nasze polskie kresy, poznać rodzimą tatarską kulturę. Jak widać w Polsce jest od XVI w. islam, który nie jest radykalny.
A radykalne oblicze chrześcijaństwa można poznać w krajach afrykańskich, w których powrócono do polowań na czarownice - właśnie pod wpływem tekstów biblijnych i źle pojętej działalności misjonarskiej. Ofiarami są najczęściej kobiety i dzieci.

Co do Arabów we Francji - najbardziej nietolerancyjni, jakich poznałam, pochodzili z bardzo bogatych krajów (Emiraty, Arabia Saudyjska). I tutaj niestety brakło już krytyki, bo mieli pieniądze.
Viridian jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-12, 08:57   #62
Kinqaa
Zakorzenienie
 
Avatar Kinqaa
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Londyn, UK
Wiadomości: 15 641
Odp: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

Brytyjczycy narzekają czasem na Polaków , ale niech lepiej pomyślą ile rzeczy nasi Rodacy porobili i pomogli
Ja słyszałam same dobre rzeczy na temat Polaków w moim otoczeniu. ..
A to, że pija piwka po pracy to już tak jest. Wiadomo, że nie wszyscy, ale lepsze to niz zabijanie i urywanie lbow niewinnych ludzi tak jak ostatnio zrobili ludzie pochodzenia Islamu.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
***
Kornelka 11.03.2010


Never ignore someone who cares for you
because someday you will realize
you have lost a diamond
while you were busy collecting stones...




Kinqaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-12, 18:05   #63
gorzala
Zakorzenienie
 
Avatar gorzala
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 449
Dot.: Odp: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

Może i niesmak pozostaje, ale trzeba się liczyć z tym, ze jak cię widzą tak cię pisza, a stereotypy były i będą. Nas też nie określają narody jako pojedyncze jednostki, tylko cały naród. A naród jest jaki jest i nie ma się co oszukiwać, większość to lebry co mają dwie lewe ręce, a młodzi i chętni do pracy nie mają 5 lat doświadczenia i nikogo chętnego kto BY ICH NAUCZYŁ. Więc lepiej żeby na stołkach w urzędach siedziały ledwo-widzące babcie, za strażników i ochronę robili emeryci z grupą inwalidzką, a na budowie "faceci" po podstawówce.
Stereotypy były i będą. Ale ciągle powtarza, opinia nie bierze się znikąd.
gorzala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-12, 22:57   #64
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

mialo byc o samotnosci lub jej braku, a jest o rasach, religiach i steoretypach.
Takze ja odpowiadajac na pytanie w watku - nie, nie czuje sie we Francji samotna.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-13, 05:10   #65
gorzala
Zakorzenienie
 
Avatar gorzala
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 449
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

Wyzwania związane z emigracją to pierwsza część tematu, a rasy, religie i stereotypy są niejako pewnymi wyzwaniami I guess

---------- Dopisano o 06:10 ---------- Poprzedni post napisano o 06:03 ----------

ale jeśli mam się wypowiedzieć ogólnie na drugą część - ja w Irlandii czuję się bardziej jak w domu niż w Polsce
gorzala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-13, 09:49   #66
littlem695
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 6
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

Ja tesknie za najblizsza rodzina w Polsce, ale lepiej czuje sie jednak we Francji.
littlem695 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-13, 11:22   #67
lamia1980
Raczkowanie
 
Avatar lamia1980
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Edinburgh
Wiadomości: 454
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

ja tésknie za rodzestwem, za przyjaciólmi i za tym co robilam w pl.
z drugiej strony nie zyjé tu s tresie, nie biegam po lekarzach przez stres, jedzenie mam takie samo jak w pl. brakuje mi tylko owoców bo tu sá bardzo drogie
__________________
Wszystkie JOANNY łączcie się! https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...5#post35572795
lamia1980 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-06-13, 11:52   #68
Lazurowewybrzeze
Zadomowienie
 
Avatar Lazurowewybrzeze
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Marsylia
Wiadomości: 1 719
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

Cytat:
Napisane przez littlem695 Pokaż wiadomość
Ja tesknie za najblizsza rodzina w Polsce, ale lepiej czuje sie jednak we Francji.
Ja tak samo. I tak jak Rena, nie nie czuje sie samotna oraz tak jak Gorzala, czuje sie bardziej jak w domu niz w Polsce. Ale u mnie to juz lata przyzwyczajenia to robia. I chyba stresu o czym pisze lamia1980, tez jest tu mniej, szczegolnie tego zwiazanego z tym co bedzie w przyszlosci, bo tu panstwo nie daje jednak ludziom zginac.

Kinquaa, ja tez slyszalam tylko dobre rzeczy, ale moze przy Polce nie wypada inaczej.

Iridian kresy znam, bo pochodze. Dokladnie nasi Tatarzy sa jak trzeba i z Polakow nikt do nich nic nie ma. Nie sa radykalni, i nie tylko oni ci muzulmanie, ktorzy sa w Marsylii tez wiekszosc nie jest radykalna.

Co do Emiratow i Arabii Saudyjskiej, to przyjezdzaja na lazurowe tylko do hoteli, tych nie na kazda kieszen, lub wynajmuja cudowne wille nad brzegiem morza, na ktore tylko takich turystow stac. Jezdza ferrari, porche, jaguarami itp. Maja swoje jachty z helikopterami na dachach w znanych kurortach lazrowego wybrzeza, kupuja wlasne cudowne nadmorskie wille, ubieraja w butikach znanych kreatorow mody, itp. Przyjedzaja tu w interesach lub na wakacje. Nikt tu na nich nie narzeka bo to za grube ryby sa i za duze to pieniaze. Nie zadaja sie ze zwyklymi smiertelnikami, trzymaja sie we wlasnych kregach, wiec niestety nie mialam okazji nikogo z nich poznac, a szkoda. Sa dyskretni, to nie oni mi tu czasami pod oknem krzycza. Potem jest opinia, ze to te bogate kraje arabskie finansuja ten terroryzm w biednych krajach arabskich, ale to juz inna bajka i chyba juz wcale nie zwiazana z tematem watku.

Wszysko to podobnie jak rosyjska mafia, ktora tez bardzo lazurowe lubi, jezeli chodzi o to gdzie przebywaja, co tu kupuja, czym jezdza. Nie wiem czy oni bardziej radyklni, czy nie, ale taki Mohamed Merah radkalny on i radykalna jego rodzina, poza tym rasista nie z Emiratow ani nie z Saudii...

Edytowane przez Lazurowewybrzeze
Czas edycji: 2013-06-13 o 12:07
Lazurowewybrzeze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-15, 14:52   #69
angelikauk
Przyczajenie
 
Avatar angelikauk
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: London, UK
Wiadomości: 10
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

ja czuje sie tutaj, w Londynie, bardzo samotna. mam chlopaka, ale to by bylo na tyle. brakuje mi dziewczyn, i kontaktu z innymi.jedna osoba nie jest wystarczajaca, i on chyba tez odczuwa moja samotnosc. majac jedna osobe staje sie ona przyjacielem, chlopakiem i wszystkim innym naraz co latwe nie jest.

wiec,dziewczyny z Londynu, laczmy sie! szukam kolezanki/przyjaciolki na wspolne zakupy,wyjscia, drinka i ogolne plotki od czasu do czasu. czy organizowalyscie jakies spotkania w Londynie? ja jestem tutaj juz 5lat ale moje kolezanki przeprowadzily sie i w tej chwili nie mam tutaj zadnych bliskich przyjaciolek i brakuje mi kobiecych plotek mam 24lata i mieszkam we wschodnim londynie.
angelikauk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-15, 15:32   #70
gorzala
Zakorzenienie
 
Avatar gorzala
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 449
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

jest duzo grup dla au pair w londynie na facebooku, zapisz sie do jakiejs i spotykaj z dziewczynami) Przeca w UK i samym Londku pełno nie tylko Polaków, ale innych, których warto poznać
gorzala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-15, 17:36   #71
angelikauk
Przyczajenie
 
Avatar angelikauk
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: London, UK
Wiadomości: 10
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

Cytat:
Napisane przez gorzala Pokaż wiadomość
jest duzo grup dla au pair w londynie na facebooku, zapisz sie do jakiejs i spotykaj z dziewczynami) Przeca w UK i samym Londku pełno nie tylko Polaków, ale innych, których warto poznać
ja nie dyskryminuje polka czy nie, kolezanek mi trzeba na facebooku mnie nie bylo od jakichs 2lat, moze czas powrocic
angelikauk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-15, 20:35   #72
blessya_
Raczkowanie
 
Avatar blessya_
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 187
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

Cytat:
Napisane przez lamia1980 Pokaż wiadomość
z drugiej strony nie zyjé tu s tresie, nie biegam po lekarzach przez stres, jedzenie mam takie samo jak w pl. brakuje mi tylko owoców bo tu sá bardzo drogie
ja też to zauważyłam, dużo większy luz i tolerancja niż w Polsce (chyba, że tylko ja z takiego plotkarskiego terytorium pochodze ;p)
blessya_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-16, 06:58   #73
gorzala
Zakorzenienie
 
Avatar gorzala
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 449
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

Cytat:
Napisane przez angelikauk Pokaż wiadomość
ja nie dyskryminuje polka czy nie, kolezanek mi trzeba na facebooku mnie nie bylo od jakichs 2lat, moze czas powrocic
portale społecznościowe pierwotnie służyły do poznawania nowych ludzi Ja bardzo dużo osób w Irl poznałam takich związanych z grupami au pair i tak dalej, co wyszło dopiero później Aż w końcu trafiłam na takiego kumpla, który wkrecił mnie do swojej ekipy, wszystko pokazał i pozwolił się poczuć jak wśród swoich
gorzala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-16, 09:27   #74
Lazurowewybrzeze
Zadomowienie
 
Avatar Lazurowewybrzeze
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Marsylia
Wiadomości: 1 719
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

Cytat:
Napisane przez blessya_ Pokaż wiadomość
ja też to zauważyłam, dużo większy luz i tolerancja niż w Polsce (chyba, że tylko ja z takiego plotkarskiego terytorium pochodze ;p)
Nie sadze, ze pochodzisz z plotkarskiego terytorium, ja tez uwazam, ze jest tu wiekszy luz i tolerancja. I tak jak Gorzala uwazam, ze nie warto zamykac sie tylko w polskim kregu, bo czesto ciekawych ludzi poznaje sie poza... Tyle, ze do tego, to trzeba dosc dobrze znac jezyk.

Edytowane przez Lazurowewybrzeze
Czas edycji: 2013-06-16 o 09:45
Lazurowewybrzeze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-17, 22:43   #75
201804200952
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 2 129
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

.

Edytowane przez 201804200952
Czas edycji: 2018-04-19 o 23:12
201804200952 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-18, 08:53   #76
gorzala
Zakorzenienie
 
Avatar gorzala
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 449
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

hahh przynajmniej wiem kto mnie zgłosił i za co mam ostrzeżenie ;P Mnie to nie rusza, to moja własna opinia i raczej uzasadniona
gorzala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-18, 10:13   #77
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

Cytat:
Napisane przez Myszi Pokaż wiadomość


Sama nie wiem co mnie bardziej szokuje -
powyższa wypowiedź Gorzaly czy brak reakcji moderatora na złoszenie postu?!
a może to i to?

chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-01, 20:09   #78
mukaa
Zadomowienie
 
Avatar mukaa
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Norge
Wiadomości: 1 197
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

mam za soba dwie emigracje - nieudana i powiedzmy udana

pierwsza UK - gdzie tesknilam bardzo za przyjaciolmi
ale tez nie mialam dostepu do neta, telefony drogie, utknelam w jakims cholernym obozie pracy, otoczona bylam polakami i w pracy, i w czasie wolnym
angielskiego nie uzywalam prawie wcale

po tamtym baaardzo nieprzyjemnym okresie nauczylam sie m in wystrzegania sie Polakow za granica ) i jak juz to podchodzenia do nich z duzym dystansem

teraz mieszkam w Norwegii i... troche mi tych Polakow brakuje a konkretnie jakiejs przyjaciolki do pogadania, babskich plotek itd...
staram sie bardziej integrowac z tubylcami jednak moj jezyk pozostawia wiele do zyczenia, rozmawiam glownie po angielsku, ale pomimo tego nie zawsze potrafie dobrac odpowiednie slowa, przekazac to co mam na mysli
brakuje mi tez gry slowek, takich hm dwuznacznosci zabawnych - takiego humoru rodem ze shrecka

na razie nie mam tu przyjaciol niestety
ale tez wiekszosc czasu spedzam w pracy, w domu, wiec tez nie mam zbyt wielu okazji kogos poznac
jednak jestem dobrej mysli, wierze, ze z czasem nie bede czuc sie samotna ani troche (teraz czuje sie tak od czasu do czasu)
__________________
To, co pogrąża człowieka, to wcale nie upadek do wody, lecz pozostawianie pod nią
mukaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-01, 22:13   #79
gorzala
Zakorzenienie
 
Avatar gorzala
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 449
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

powodzenia mukaa, napewno znajdziesz jakąś przyjaciółkę na ploteczki, to kwestia czasu próbowałaś może jakieś forum dla ludzi w norwegii albo jakies forum dla ludzi o podobnych zainteresowaniach ktorzy tam mieszkaja? zawsze mozna sie spotkać i wgl Korzystajmy z dobrodziejstw internetu.

Ja jestem kolejny raz w Irlandii, jedną pracę zaczynam dopiero pod koniec lipca, więc teraz całymi dniami szukam sobie jakiegoś zajęcia i póki co się udaje haha, ale też znajomym nie mogę wisieć w pracy czy coś :P
gorzala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-02, 00:26   #80
mukaa
Zadomowienie
 
Avatar mukaa
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Norge
Wiadomości: 1 197
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

probowalam znalezc kogos z moich okolic, ale jakos na forum mi sie nie udalo
wiekszosc Polakow mieszka w wiekszych miastach, bardziej na poludnie Norwegii

ale moj syn szkole zaczyna, wiec moze znajdzie sie jakas fajna mama, niekoniecznie Polka do pogadania
__________________
To, co pogrąża człowieka, to wcale nie upadek do wody, lecz pozostawianie pod nią
mukaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-05, 02:10   #81
Magdalenka22
Raczkowanie
 
Avatar Magdalenka22
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 413
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

Cytat:
Napisane przez Lazurowewybrzeze Pokaż wiadomość
Ja nie wiem czy taka Polka, nie bede pisac tak jak napisala skara "Poleczka", bo mam szacunek do wlasnego narodu, nie bedzie dla Francuza lepsza niz muzulmanka, czy muzulmanin (pisze o prawdziwym muzulmaninie, muzulmance, takim bardziej fundamentaliscie, dobrze przestrzegajacych swojej religii, a nie takich, o ktorych tez juz tu pisalam, ktorzy sa ateistami, lub malo religie przestrzegaja, juz tu urodzeni itp, lub z tamtad, ale tez tacy, tyle, ze Arabi, a muzulmanie to z nich zadni, albo prawie zadni). Ale byly tu przeprowadzane rozne ankiety, z ktorych wynikalo, ze Francuzi maja jeszcze problem tylko z tolerancja w stosunku do muzulmanow, natomiast wszystko inne jak narodowosc, kolor skory itp. nie ma dla nich znaczenia...

Poza tym jest we Francji powiedzenie, pracuje jak Polak, w sensie, ze dobrze pacuje. Pmietaja Polakow, jak przyjezdzali do nich do pracy do kopalni i jak dobrze u nich pracowali. Tak samo pamietaja Hiszpanow i Wlochow, jak tu przyjezdzali pracowac, jak osiedlali sie, budowali wlasne domy. Pmietaja, ze Wlosi to byli najlepszymi murarzami.

Aktualnie mimo ogolnego narzekania na naplw emigrantow w dobie, gdzie jest kryzys i pracy nie ma za duzo nawet dla tych, korzy tu juz sa, jednak narzeka sie na jednych wiecej na drugich mniej... To widac, slychac w mediach, w polityce...

Prawda, ze na jeden paszport potrafia sprowadzic cale rodziny, czasem kilka zon, a potem latwo na samotne matki brac zasilki, bo z jedna sie mieszka, a reszta to samotne matki w swoich mieszkaniach.

Ich zwiazki z Europejkami, czasem tez sa nieszczere, pisze o tych z tamtad bez papierow tu, nie tylko muzulmanach. Z tym, ze muzulmanie to czasem poligamisci i czasem maja jedna zone tu i jedna tam i przewaznie lepsza zona jest dla nich ta, ktora maja tam, tez muzulmnka, od tej chrzescijanki stad, ktora jest czasami tylko dla papierow... Poza tym, zony, mezow wybieraja im czesto rodzice, tzw. malzenstwa aranzowane, czasem nawet juz od kolyski sa sobie przez rodziny przeznaczeni.

Krytykuje tylko niektore zachowania, niektorych z nich, potem tak jak pisalam juz wczesniej, wszedziej sa rozni ludzie. Religia ich jak staraja sie cos w Europie narzucic i duzo juz narzucili jak np. mieso halal (szkoda mi tych zwierzat), to nie wszystko to przecietnemu Europejczykowi tak lawo jest akceptowac, sa raczej zmuszeni akceptowac, a narzekac to narzekaja.

Potem ktos uwaza, ze maja prawo narzekac na emigrantow, bo sa we wlasnym kraju, a my nie jestesmy we wlasnym kraju, wiec nie mamy prawa. Dla mnie to ja jestem we wlasym kraju, bo mam obywatelstwo francuskie, juz od dawna. Poza tym jestem tez we wlasnej Europie, Polska jest w Unii juz od 2004. Interesuje mnie co sie dzieje w Europie w tym Francji bo tu sie urodzly i wychowuja moje dzeci, wiec uwazam, ze mam prawo krytykowac co mi sie nie podoba, bo tu zyjemy i bedziemy zyc, wiec interesuje mnie co sie tu dzieje. Nie sadze, ze temu, ze tez jestem emigrantka to powinnam skulic ogon i slowka nie pisnac, bo przeciez ja tez nie jestem u siebie, bo nie jestem w Polsce, wiec trzeba i czarne nazywac bialym.

Prawda, ze kiedys jak ne bylismy w Unii, to Polacy podobnie jak oni kombinowali jak tu przyjechac, jak papiery dostac , jak sciagnac rodzine, to jest normalne, ze z biedniejszych krai, zeby dostac sie do bogatszych tak beda robic i mozna to zrozumiec, bo to jest naturalny instynkt samozachowawczy. Wiec tego akurat specjalnie nie krytkuje.

Ja rozumiem, ze ktos zyje wedlug wlasnej tradycji i religii, nawet bedac w innym kraju, jak nie kloci sie to z prawem w danym kraju, to nawet wzbogaca dany kraj, jest ciekawiej, nie tak jednolicie i kulturowo i kulinarnie. Ale nie rozumiem jak chce cos z tego narzucac na sile innym, co to ani ich kultura, ani tradycja.

Taki fundamentalista np., to podaje na przywitanie niemuzulmanowi brudna, czyli lewa reke, ktora sie podciera, czym juz przy przywitaniu, okazuje innym jak ich kocha i szanuje i jaki jest dla innych tolerancyjny Ma mi sie to podobac, chyba raczej nie.

A jak sa czasami burdy pod moim oknem w centrum Marsylii, prawda, ze w 90% to Arabi (kto nie wierzy niech przyjedzie i sprawdzi sam), to nie bede falszywie pisac, z jest inaczej, ani falszywie pisac, ze mi sie to podoba. Chociaz czasem, to mozna sie przy tym fajnie posmiac, daja tu czasem niezle spektakle. I zeby sprawiedlwosci bylo zadosc, to napisalam, ze to oni najczesciej, ale i jest ich tu z emigrantow tez najwiecej.

Prawda, ze stereotypy nie biora sie z niczego, z tym, ze za granice, wyjezdzaja czesciej ludzie slabo wyksztalceni z malych miejscowosci lub wsi, ktorym w ich kraju nie za dobrze sie powodzi, bo taki co ma dobre studia to z reguly i u siebie dobrze zyje i nie wyjezdza, dotyczy to szczegolnie ludzi spoza unii europejskiej, ktorzy przjezdzaja pracowac na czarno do pracy fizycznej i z ktorych czesc jest nawet analfabetami. Wiec opinia emigrantach jest czesto wyrabiana, na podstawie tej grupy spleczenstwa danego kraju. Nie sadze, zeby burdy w centrum Marsylii robili lekarze z Algierii. Widac, ze sa to ludzie bardzo prosci z bidonville i tu tez swoim zachowaniem robia bidonville.

Natomiast co do Islamu, to uwazam, z to trudna i malo tolerncyjna religia.


Szkoda Tobie tych zwierzat wybacz ale chyba nie wiesz o czym piszesz badz wiaze to sie z twoja niewiedza czym halal wlasciwie jest. To nasze spoleczenstwo powinno brac przyklad z muzulmanow jak humanitarnie I z szacunkiem podchodzic do zwierzat do uboju.
Zwierzęta, które mają zostać poddane ubojowi od samego początku muszą być utrzymane w czystych, dobrych warunkach, zaopatrzone we wszystko, co jest im niezbędne do rozwoju i funkcjonowania. Musi być dobrze i stosownie karmione, przebywać w warunkach pozwalających na właściwy im rozwój (nie może być zamykane w ciasnych klatkach, bite, pozbawiane możliwości prokreacji) musi być traktowane z szacunkiem i również w określony sposób musi zostać złożone w ofierze. Istotne jest zatem to, iż zwierze postrzegane jest jako pełen poszanowania byt, żywiciel lecz taki, któremu należy się szacunek od początku do końca. Nie stanowi wyłącznie uprzedmiotowionego źródła mięsa, lecz postrzegane jest w pełni jako unikalna i wartościowa istota. W świetle islamu zwierzęta również mają duszę dlatego tak ważne jest ich dobre traktowanie od narodzin do kresu życia. W świetle islamu każde cierpienie (fizyczne i psychiczne) wyrządzone jakiemukolwiek zwierzęciu (poza wypadkami najwyższej konieczności, jak obrona własna czy najbliższych) zostanie
ukarane w Dniu Sądu Ostatecznego.
Nie można zabijać zwierzęcia w obecności innych zwierząt, przez co kolejne wiedziałyby co je czeka i cierpiałyby w strachu.
Mięso halal jest zdrowe dla organizmu, gdyż pochodzi od zwierzęcia, które było dobrze traktowane, odpowiednio żywione, utrzymywane w godziwych warunkach pozwalających na właściwy rozwój fizyczny.
Pod tym wzgledem powinnysmy brac przyklad od muzulmanow.

Jesli chodzi o emigracje to ja nie mam nic przeciwko. Za szerzaca sie emigracje I zwiazane z tym problem w krajach zachodnich winie tylko I wylacznie panstwo I rzad danego kraju. Kazdy pragnie lepszego , latwego zycia I jesli panstwo im to wszystko podaje na tacy to czemu maja z tej darowizny nie skorzystac?!

---------- Dopisano o 03:10 ---------- Poprzedni post napisano o 03:01 ----------

Wlasciwie cale moje dotychczasowe ,,dorosle zycie'' to emigracja . Samotnosc czasem doskwierala jak i brak polskich smakolykow , polskiego chlebka,twarogu.....:ehem :
Magdalenka22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-05, 09:08   #82
malamyszka20
Zadomowienie
 
Avatar malamyszka20
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 145
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

Odpowiedz jest prosta,jeśli masz znajomych,bliskich,zaufan ych ludzi z którymi lubisz spędzać czas to taka emigracja nie straszna,nie odczuwa się samotności,tęsknota za różnymi rzeczami to co innego. Można czuć się samotnym i w Polsce i za granica jeśli nie ma się wokół siebie przyjaznych ludzi.
Ja niestety czuje się bardzo samotna w UK,mimo ze mam tam jakichś znajomych,ale nie są to osoby z którymi lubię spędzać czas,tylko tak trochę na sile. Nie wiem,mam wrażenie ze mało jest tutaj takich dziewczyn,z którymi można się zaprzyjaźnić,przynajmniej ja takiej nie spotkałam,moze poprostu nie miałam szczęścia,bardziej dogaduje się z facetami raczej, którzy w większości maja jakies zainteresowania i z którymi można sensownie rozmawiać. Jedynym moim prawdziwym przyjacielem tutaj jest mój chłopak,z którym uwielbiam spędzać czas i rozmawiać...
malamyszka20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-05, 10:49   #83
gorzala
Zakorzenienie
 
Avatar gorzala
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 449
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

Cytat:
Napisane przez Magdalenka22 Pokaż wiadomość
Szkoda Tobie tych zwierzat wybacz ale chyba nie wiesz o czym piszesz badz wiaze to sie z twoja niewiedza czym halal wlasciwie jest. To nasze spoleczenstwo powinno brac przyklad z muzulmanow jak humanitarnie I z szacunkiem podchodzic do zwierzat do uboju.
Zwierzęta, które mają zostać poddane ubojowi od samego początku muszą być utrzymane w czystych, dobrych warunkach, zaopatrzone we wszystko, co jest im niezbędne do rozwoju i funkcjonowania. Musi być dobrze i stosownie karmione, przebywać w warunkach pozwalających na właściwy im rozwój (nie może być zamykane w ciasnych klatkach, bite, pozbawiane możliwości prokreacji) musi być traktowane z szacunkiem i również w określony sposób musi zostać złożone w ofierze. Istotne jest zatem to, iż zwierze postrzegane jest jako pełen poszanowania byt, żywiciel lecz taki, któremu należy się szacunek od początku do końca. Nie stanowi wyłącznie uprzedmiotowionego źródła mięsa, lecz postrzegane jest w pełni jako unikalna i wartościowa istota. W świetle islamu zwierzęta również mają duszę dlatego tak ważne jest ich dobre traktowanie od narodzin do kresu życia. W świetle islamu każde cierpienie (fizyczne i psychiczne) wyrządzone jakiemukolwiek zwierzęciu (poza wypadkami najwyższej konieczności, jak obrona własna czy najbliższych) zostanie
ukarane w Dniu Sądu Ostatecznego.
Nie można zabijać zwierzęcia w obecności innych zwierząt, przez co kolejne wiedziałyby co je czeka i cierpiałyby w strachu.
Mięso halal jest zdrowe dla organizmu, gdyż pochodzi od zwierzęcia, które było dobrze traktowane, odpowiednio żywione, utrzymywane w godziwych warunkach pozwalających na właściwy rozwój fizyczny.
Pod tym wzgledem powinnysmy brac przyklad od muzulmanow.

Jesli chodzi o emigracje to ja nie mam nic przeciwko. Za szerzaca sie emigracje I zwiazane z tym problem w krajach zachodnich winie tylko I wylacznie panstwo I rzad danego kraju. Kazdy pragnie lepszego , latwego zycia I jesli panstwo im to wszystko podaje na tacy to czemu maja z tej darowizny nie skorzystac?!

---------- Dopisano o 03:10 ---------- Poprzedni post napisano o 03:01 ----------

Wlasciwie cale moje dotychczasowe ,,dorosle zycie'' to emigracja . Samotnosc czasem doskwierala jak i brak polskich smakolykow , polskiego chlebka,twarogu.....:ehem :
hmmm czyli wychodzi na to, z tego co piszesz, że muzułmanie lepiej traktują i bardziej szanują zwierzęta niż swoje żony i ludzi innej wiary. No cóż, każdy jest inny, jak głosi przysłowie 'człowiek człowiekowi wilkiem' i tak już pozostanie.
gorzala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-06, 01:40   #84
Magdalenka22
Raczkowanie
 
Avatar Magdalenka22
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 413
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

Cytat:
Napisane przez gorzala Pokaż wiadomość
hmmm czyli wychodzi na to, z tego co piszesz, że muzułmanie lepiej traktują i bardziej szanują zwierzęta niż swoje żony i ludzi innej wiary. No cóż, każdy jest inny, jak głosi przysłowie 'człowiek człowiekowi wilkiem' i tak już pozostanie.
Wszedzie nie zaleznie od wiary masz dobrych I zlych ludzi.Polakow katolikow zdradzajacych I katujacych swoje zony,pijacych do upadlosci nam nie brakuje tak samo ekstremistow muzulmanskich ktorzy interpretuja slowo Boze na swoja korzysc. W obu przypadkach zadno z nich nie przestrzega nakazow Boga zawartych w Koranie lub Biblli.
Magdalenka22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-06, 10:05   #85
gorzala
Zakorzenienie
 
Avatar gorzala
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 449
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

weźmy więc wszystkie wiary pod statystykę i sprawdźmy jaki procent chrześcijan organizuje ataki terrorystyczne na ludzi innej wiary, na emigracji katuje w 10 osób dwóch tubylców w imię religii, maszeruje po ulicach państw krzycząc, że prawo ma być zmienione na bardziej chrześcijańskie i że przejmuje ten kraj i tak dalej i tak dalek..
Oczywiście zgodzę się, że nie ma co wsadzać wszystkich do jednej szuflady, jednak tak jak wspominaliśmy wcześniej w dyskusji - Religie tylko dzielą ludzi zamiast ich łączyć.
Żadna religia nie jest bez winy, najbardziej pokojową wydaję się buddyzm i to z niej ludzie powinni czerpać moralność i normy etyczne, których już na świecie ze świecą szukać.
Mimo wszystko, najbardziej kontrowersyjną religią nadal jest islam, bo mimo swoich 'założeń' ludzie i tak robią co chcą - tak jak napisałaś - interpretując na swoją korzyść, więc taką ekspansję ludności przekonanej o tym, że wolno im wszystko, 'bo religia' powinno się jak najszybciej powstrzymać i zdusić w zarodku.

Tak, preferencje religijne również mają wpływ na emigrację. Parę lat temu był zaledwie ułamek muzułmanów w Europie. Ja np. boję się sama wieczorem spacerować teraz po mieście, bo nie wiem, gdzie mnie spotka kilku takich mądrych 'wierzących'. Mimo, że Irlandia jest postrzegana jako kraj chrześcijański, to też coraz więcej w nim nieproszonych gości - powiem to otwarcie - wzrosła przestępczość; liczba kradzieży, napadów - w ciągu jednego roku... i rzeczywiście w tamtym roku jakoś nie widywałam na ulicy muzułmanek w tych swoich chustach, a teraz jak chodzę po mieście to nie da się nie zauważyć znacznego wzrostu.. I to się ciągle mnoży..
Możecie mnie nazywać rasistką, czy nietolerancyjną, ale dla mnie, jak ktoś próbuje ekspansję religijną przeprowadzać to jest to niejako powód do niepokoju, zwłaszcza przy religii, gdzie sami sobie interpretują prawa i moralności.
gorzala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-06, 14:49   #86
Magdalenka22
Raczkowanie
 
Avatar Magdalenka22
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 413
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

Zgdzam sie z tym co piszesz choc jesli chodzi o terror to tak nie dokonca....Zdecydowana wiekszosc muzułmanow i Arabow, nie maja zadnego związku z gwałtownymi wydarzeniami na całym swiecie i Islam jest powiazany z terroryzmem. To jest nieuczciwe w stosunku do 1,5 mld muzułmanów świata i religii islamu.

O terroryzmie mozna by bylo pisac a pisac ale to wowczas trzeba by bylo przeniesc na inny watek wiec nie bede sie nakrecac

Nie uwazam,ze jestes osoba nietolerancyjna ale nietolerujaca niektorych ludzkich zachowan...a jak bys byla rasistka to bys nie byla w zwiazku z czarnoskorym facetem

Edytowane przez Magdalenka22
Czas edycji: 2013-09-06 o 14:51
Magdalenka22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-11, 09:49   #87
Lazurowewybrzeze
Zadomowienie
 
Avatar Lazurowewybrzeze
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Marsylia
Wiadomości: 1 719
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

Mgdalenka22, jak tak dobrze traktuja zwierzeta przed ubojem to chwala im za to, jednak nadal uwazam, ze nasz uboj jest bardziej humanitarny.

Wina panstwa? Prawda jest taka, ze panstwo to juz ich tu od dawna nie chce, ale prawda jest tez taka, ze na falszywki potrafia tu oni sciagnac cale swoje rodziny. Potem panstwo nie daje im nic na tacy, tylko jeden pracujacy z papierami, bedzie tu utrzymywal 10-ciu, bez papierow i bez pracy, zalatwial im prace na czarno, goscil u siebie w mieszkaniu, sam zaciskajac pasa, oni sa bardzo rodzinni.

Co do przestepczosci, to zgadzam sie z Gorzala, wystarczy popatrzec kto siedzi glownie w marsylijskim wiezieniu i kto sie miedzy soba zabija w trwajacej juz ladnych kilka lat wojnie narkotykowych gangow w Marsylii, w ktorej ginie co roku okolo 30 osob, glownie w wieku od 18 do 25, rzadziej okolo 30.

Prawda, ze Marsylia to duze miasto portowe i przestepczosc zwiazana z mafia narkotykowa zawsze tu istniala, kiedys byla to mafia francusko-wloska, ale nie byla tak bezwzwzgledna jak ta aktualna mafia, tak sie nie wibijala, bez zadnej kontroli jak to ma miejsce teraz. Miala tez jakis swoj wlasny kodeks honorowy, ktorego aktualnej mafii brak...

To tylko fakty, ktore pozostawiam bez komentarza...

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Potem zgadzam sie z tym, ze dobrzy i zli ludzie sa w kazdym narodzie.

Edytowane przez Lazurowewybrzeze
Czas edycji: 2013-09-11 o 10:18
Lazurowewybrzeze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-11, 23:02   #88
gorzala
Zakorzenienie
 
Avatar gorzala
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 449
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

w związku z tematem natknęłam się na interesujący artykulik.
http://www.euroislam.pl/index.php/20...tom-w-europie/
gorzala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-12, 11:37   #89
Lazurowewybrzeze
Zadomowienie
 
Avatar Lazurowewybrzeze
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Marsylia
Wiadomości: 1 719
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

Jezeli w tym artykule to wszystko prawda, to szkoda, ze w Turcji, nie maja do wyznawcow innych religii, nawet 1/100, tej tolerancji i szacunku, jakimi ciesza sie muzulmanie w Europie. Ani ne maja oni 1/100 szacunku do kobiety, czy 1/100 wolnosci, jaka mamy w Europie. Potem nie wiem, czy 100% w tym prawdy, czy ubarwione, bo nigdy w kraju muzulmanskim nie mieszkalam. Wersety z koranu mysle, ze prawdziwe, bo juz nie raz obily mi sie o uszy, tylko niewiadomo, czy to, ze tak tak ich przestrzegaja nawet ateisci w Turcji jest naprawde prawda. A ich modlitwa jaka fajna, jezeli chodzi o chrzescijan i zydow, o Boze kochany, jak naprawde tak ta ich modlitwa brzmi, to jest to naprawde religia pokojowa.
Ale ja sie isamizacji Europy nie boje, bo z tego co wiem, to gdzies okolo 70% ich dzieci z pierwszego pokolenia urodzonych i wychowywanych tu delaruje sie jako ateisci niewierzacy w Boga, tylko przy rodzicach udaja, ze wierza, bo boja sie przyznac, ze nie.... Mysle, ze w kolejnych pokoleniach takich osob bedzie jeszcze wiecej. Niby ostatnio z powodu kryzysu w Europe itp. nastepuje radykalizacja niekorych z nich, glownie w biednych dzielnicach i nastepuje powrot do wiary, niektorych jednostek, wczesniej deklarujacych sie i zjacych jak ateisci, lub wyznajacych liberalny islam, ale nie jest to zjawisko powszechne. Watpie tez, zeby wszystkie osoby przyjezdzajace do Europy chcialy tak zyc, jak zyja w swoich krajach, mysle, ze czesc z nich od tego ucieka, jak te uczace sie dobrze Turczynki, z tego artykulu chcace zdobyc stypendium w Europie, zeby od tego uciec.

Edytowane przez Lazurowewybrzeze
Czas edycji: 2013-09-12 o 12:10
Lazurowewybrzeze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-13, 10:04   #90
gorzala
Zakorzenienie
 
Avatar gorzala
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 449
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

Jestem pewna, że artykuł jest trochę przesadzony i skupia się wyłącznie na minusach, może ma na celu jednak zachęcenie przeciętnego Kowalskiego do zainteresowania się problemem. Nie chodzi tu już nawet o sposób traktowania kobiet, ale o szerzenie nienawiści do siebie nawzajem, budzenie jej w dzieciach wmawiając od małego..
Odnośnie problemów emigracji przeczytalam wczoraj, że w szkole wyższej w Brimingham zakazano nosić religijnych nakryć głowy. Zgadnijcie, kto uważa to za przejaw dyskryminacji. heh, no cóż, według mnie tak powinno być w kazdej szkole w Europie czy na świecie, w Polsce też dzieci nigdy w czapkach na lekcjach nie siedziały i nie siedzą, więc czemu jakaś Abrakadabra ma siedzieć cała zakryta ;x
Uważam, że szkoły to miejsce, gdzie każdy powinien być równy i ponad religijnymi zabobonami. Za to w Irlandii ich coraz więcej zauważam na ulicy, głównie kobiety z gromadką dzieci, nigdy nie widziałam żadnej pracującej, czy żadnego dziecka w szkole pracuję jako niania więc chodzę czasem do szkół) więc gdzie wychowuje się te dzieci? W domu? Jeśli tak, to śmiem powątpiewać czy ta wpajana od dziecka religia nienawiści tak szybko ustąpi ateizmowi. Może program edukacji dla takich dzieci z krajów islamskich pomógłby nie co podnieść morale i wartości etyczne tych dzieci, ale rządy europejskie dopiero zaczynają zauważać problem.
W W.B. zaostrzają procedury lotniskowe, a nieletnie, małe dziewczynki wychowane w rodzinie islamskiej chowają łyżki do majtek, żeby je na kontroli zabrali i uratowali od małżeństwa z 40letnim chłopem.
No cóż, trochę odbiegłyśmy od głównego wątku, ale na pewno jest to jeden z głównych wyzwań emigracji obecnie. UE powinna wreszcie wyjść z poprawności politycznej i trochę ukrócić im tę samowolkę.
gorzala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Emigrantki


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Wyłączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:09.