2013-08-22, 13:15 | #4681 |
Zadomowienie
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Skąd to przypuszczenie?
__________________
na świecie, nie ma ludzi normalnych i nienormalnych, tylko są Ci pozamykani w zakładach i Ci którzy nie zostali przebadani |
2013-08-22, 15:56 | #4682 |
Ex Mod Zbawca Wizażowy
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Pewnie w jakiejś spelunie
Wiadomości: 5 540
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Jej mama tak mówiła tylko czemu akurat ta wanna, ale wiem tyle, że ona nie jest od nowości, tylko skądś przeniesiona i podłączona.
Ten ktoś się utopił, albo powiesił nad nią, już nie pamiętam. |
2013-08-22, 21:52 | #4683 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Clearwater, Fl
Wiadomości: 2 841
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Wiedzą to od właścicieli, przyznali im się dopiero po paru miesiącach, jak się lepiej poznali, bo inaczej nie chcieliby wynajmować, albo szukali dziury w całym
Ale nic się nie dzieje. Nic ciekawego, co mogłabym Wam tu opisywać Siedzę więc u Was cicho i podczytuję |
2013-08-22, 23:14 | #4684 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Szkoda, że nic się nie dzieje, poczytałoby się coś
|
2013-08-23, 08:56 | #4685 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 023
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
W sumie to ciekawe o ilu takich przypadkach że ktoś mieszka w mieszkaniu gdzie ktoś umarł się nie wie
U nas w bloku, klatkę obok, przez kilka dni w zamkniętym mieszkaniu leżały zwłoki, strażacy musieli okno wybijać żeby się dostać do środka. Teraz właśnie ktoś tam robi remont.
__________________
KOTY. KOTY SĄ MIŁE. |
2013-08-23, 09:26 | #4686 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 296
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
Kilka lat później trafiłam do jednej klasy z dziewczyna,która tam mieszkała,drzwi w drzwi z nieboszczykiem.Mówiła że wszystko wyszło na jaw bo 2 sąsiadki mieszkające na tym samym piętrze co ten pan zaczęły się nawzajem oskarżać,że mają syf w domu bo wszędzie śmierdzi.Spór trwał prawie 2miesiące,aż się zgadaly że cos sąsiadac dawno nie widać.Postanowiły wezwać policjantów,no i oni dokonali makabrycznego odkrycia.Pan sobie wisiał,ale miał strasznie poranione ciało.Okazało się,że miał ok. 10 kotów,które z braku pożywienia zabrały się za jedzenie właściciela. |
|
2013-08-23, 10:39 | #4687 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Clearwater, Fl
Wiadomości: 2 841
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Pracowałam kilka lat temu w pewnej knajpie. Było nas kilku barmanów i dla części z nas ta praca to było całe życie. Nie dlatego, że musieli, bo mieli rodzinę na utrzymaniu czy coś. Panowała tam wspaniała atmosfera, wszyscy się znali, po 22 nie było tam nikogo, kogo by się nie znało, każdy barman miał grono swoich klientów,którzy przychodzili tylko dla niego/ dla niej. Bywało więc, że barmani zostawali w barze do rana, często z kilkoma stałymi klientami i wychodziło się o np 8 rano Oj, były to cudowne lata, wierzcie mi...
Niestety, jeden z naszych barmanów oddał za tę atmosferę i to towarzystwo życie. Dosłownie. To był jeden z najpopularniejszych barmanów, ludzie go uwielbiali, dobiegał 30stki, a sypiał w knajpie niemal w każdy weekend. Miał wielu przyjaciół, znajomych i kilka nieudanych związków za sobą. Feralnej nocy też była ostra impreza w knajpie, ostatni goście wyszli około 4 nad ranem. Został tylko on i jego przyjaciółka. Poszli pod prysznic (taki prowizoryczny, raczej do napełniania wiader i mycia podłogi, aniżeli do kąpieli). Pech chciał, że dzień wcześniej robotnicy podczas remontu dachu zakryli czymś odpływ spalin i czad nazbierał się w powietrzu. Oboje ponieśli śmierć. Właściciel knajpy był w barze około ósmej. Podobno jeszcze wściekał się, że barman nie posprzątał po swojej zmianie... Szkoda, że nie zajrzał do łazienki, gdzie leżeli oboje. Znaleziono ich dopiero około południa. Oj, bolało to bardzo, bo takiego pozytywnego człowieka jak on próżno szukać na świecie. W październiku minie rok od tego zdarzenia, a mi tylko raz udało się wejść do tej knajpy. Tylko do pierwszej sali, aby spotkać się z pozostałymi barmanami. Nie wiem, czy coś się tam dzieje, nikogo nie pytałam, ale czuję, że nie dałabym rady już tam pracować... Najgorsze były drugie zmiany. Jako jedyny barman na zmianie (tylko w czasie koncertów było dwóch barmanów), musiałam sprzątać o 2 lub 3 nad ranem, składać parasole na ogrodzie i myć podłogi. A wokół cisza, za ogrodem pustkowie zarośnięte krzakami i skrzypiące okna starej kamienicy (najbliższe sąsiedztwo stanowił stary, wojenny... cmentarz, pełen dziwnych rzeźb). Starałam się wtedy mieć TŻta na telefonie, by czuć się bezpieczniej Wyobraźcie to sobie - jeszcze 2 minuty temu knajpa pełna ludzi, głośna ostra muzyka (bo to pub muzyczny, generalnie rockowy), a tu za chwilę taki kontrast i cisza. W tejże kaminicy ktoś kiedyś mieszkał, mieliśmy kilku starszych klientów, którzy opowiadali, że znali te rodziny. Chodziła fama, że ktoś się powiesił w ostatniej sali, ale nikt ze starszych tego nie potwierdzał... Mimo to strach był niesamowity i wszystko tam trzeszczało, skrzypiało, szurało i wyło... Za to pewną historię opowiedziała jedna kobieta, pamiętająca stare czasy i która miała znajomych wśród właścicieli kamienic sąsiednich. W jedej z nich też funkcjonowała knajpa. Dobrze urządzona, z monitoringiem. Właściciel jednak zakazywał, aby po zamknięciu w barze przebywał jeszcze ktokolwiek, prócz personelu. I też dziewczyna po zmianie, została sama, aby pomyć podłogi na salach. Zrobiła swoje, poskładała krzesła i zamknęła bar. Następnego dnia szef wezwał ją i zapytał czemu przyprowadza kogoś, kiedy wie, że po zamknięciu to zabronione. Dziewczyna odpowiedziała, że absolutnie nikomu nie pozwoliła zostać. Jednak monitornig pokazywał inaczej - wyraźnie było widać, że ktoś jeszcze jest w barze prócz niej, ktoś za nią chodzi, jakaś postać. Dziewczyna podobno pobladła i więcej do pracy nie przyszła, a szef usunął nagranie. Tam też nie pójdę na piwo, za Chiny Ludowe i potem dzięki tej opowieści moja praca też nie należała do przyjemnych... |
2013-08-23, 16:15 | #4688 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 4 035
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Mój tata jeździł pracować na budowę do takiego faceta. Zarobki naprawdę wysokie, tylko chętnych ciągle było brak. Okazało się, że gdy tam pojechali i spali w barakach w nocy ciągle słychać było przedziwne rzeczy, stukania, jęki. Nie dało się wytrzymać, ciągle jakby coś patrzyło, było za Tobą. Tata też tam długo nie wytrzymał. Okazało się, że kiedyś w tym samym miejscu byli kiedy rozstrzeliwani ludzie.
__________________
sh |
2013-08-23, 21:46 | #4689 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 296
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
mama ma działkę w miejscu gdzie w czasach napoleona przechodził front.Facet z historii nam dużo takich ciekawostek rzucał,ale od kiedy o tym wiem,jakoś nie lubię bywać tam sama,czy siedzieć do późnej nocy przy grillu.O spaniu pod namiotem nie wspomnę.
|
2013-08-24, 16:43 | #4690 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4 010
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
Cytat:
|
||
2013-08-24, 17:53 | #4691 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 122
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Oglądnijcie sobie dziewczyny Zły skręt 2, gwarantuję że jak pojedziecie kiedyś do lasu sobie przypomnijcie o tym horrorze
__________________
Kimusia92 Channel Youtube Zapraszam na mój kanał urodowy na YT https://www.youtube.com/watch?v=h0IRz1Lk5KQ FEJS https://www.facebook.com/kimusia92 |
2013-08-25, 10:02 | #4692 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: WrocLOVE
Wiadomości: 3 547
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
|
|
2013-08-25, 13:02 | #4693 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 42
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Często w wątku pojawiał się motyw paraliżu sennego, przyznam, że te historie nie robiły na mnie wrażenia, dopóki sama tego nie doświadczyłam.
Rano co chwilę przesuwałam drzemkę w telefonie, a dzień wcześniej poprosiłam moja mamę, żeby mnie obudziła, jeśli pojedzie do miasta na zakupy. Rankiem mama wchodzi do pokoju, pyta czy wstaję, a ja na to (strasznie zaspana), że nie. I w tym momencie się zaczęło. Otwierając drzwi, mama COŚ wpuściła, co szło w moją stronę. Słuszałam tylko skrzypiącą podłogę i mimo, że byłam odwrócona twarzą do drzwi nic nie widziałam, a do tego nie mogłam się ruszyć (koszmarne uczucie). Najgorsze było to, że od tego 'czegoś' czułam straszną nienawiść i jakby czułam nawet jakiego jest wzrostu. Próbowałam wyjrzeć za skraj łóżka, żeby to zobaczyć, ale nie mogłam się ruszyć. Po chwili wszytsko minęło, a ja do pokoju nie wróciłam przez najbliższę dwa dni. Potem w czasie rozmowy okazało się, że mama nie była w moim pokoju i bardzo ją zdziwiło moje wspomnienie o jej wizycie. Ale wpadłam w taką histerię, że zaczęła się wykręcać, że 'w sumie to nie pamięta, przecież wiem, jaka ona jest zawsze zakręcona...'. Ale cóż. Tak naprawdę to jej noga nie postała w moim pokoju tego ranka. Później miałam kilka jazd z tym związanych, również nieprzyjemnych i trochę strasznych. Oczywiście nie jest to dla mnie dowód na istnienie duchów, raczej dowód na to, jak ludzki mózg może oszukać naszą świadomość. |
2013-08-25, 15:16 | #4694 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
Mnie tematyka snów bardzo kręci, ale najbardziej to OOBE |
|
2013-08-25, 16:51 | #4695 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 542
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Czasem mam wrażenie że słyszę w moim domu jak skrzypi podłoga, a nikogo w domu nie ma.
Historia mojej babci. Jak mój tata miał operację i moja babcia była sama w domu to usłyszała że coś jest w kominie. Przestraszyła się że to tata, a okazało się że gołąb do komina wpadł. |
2013-08-25, 17:26 | #4696 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4 010
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
|
2013-08-25, 19:36 | #4697 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
Ale za OOBE nie mogę się coś zabrać, zwłaszcza że ostatnio znowu doświadczyłam dziwnych rzeczy które mnie zniechęcają do eksperymentów |
|
2013-08-25, 20:13 | #4698 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4 010
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
a świadome śnienie już mi sie raczej nie zdarza odkąd też przestałam ćwiczyć, ale nie miałam go aż tak do końca wyćwiczonego, byłam na etapie, że śniąc zdawałam sobie sprawę z tego, że śnię i potrafiłam się albo wybudzić albo zmienić swój sen w sensie np. miejsce w którym się znajdowałam we śnie na inne. nie potrafiłam jeszcze całkowicie kierować swoim snem od samego zaśnięcia do wybudzenia i wpływać na to co mi się śni. a jak u Ciebie? |
|
2013-08-25, 20:53 | #4699 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 3 629
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
OOO widzę nowe historyjki! teraz nie mam czasu, ale jutro nadrobię!
|
2013-08-25, 20:56 | #4700 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
Ze świadomym śnieniem miałam podobnie, ja w ogóle przez długo nie wiedziałam, że to nie jest takie do końca normalne, tzn. że nie wszyscy tak mają Nic nie ćwiczyłam, po prostu śniłam, orientowałam się że to sen, i robiłam co chciałam Ale dość szybko się budziłam niestety Potem doczytałam, że ludzie którzy doświadczają świadomego śnienia mają łatwiej w osiągnięciu OOBE |
|
2013-08-26, 13:57 | #4701 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 854
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
|
|
2013-08-26, 14:22 | #4702 | |||
Ex Mod Zbawca Wizażowy
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Pewnie w jakiejś spelunie
Wiadomości: 5 540
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
2013-08-26, 17:01 | #4703 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4 010
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
|
|
2013-08-26, 17:12 | #4704 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Fajnie, że jest nas więcej
Cytat:
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post24552691 Znalazłam takie dwa, nieco zakurzone |
|
2013-08-26, 17:50 | #4705 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4 010
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
|
|
2013-08-26, 18:38 | #4706 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Może ten co ma więcej stron? Taki bardziej zbiórczy się wydaje
Kurcze, przez to pisanie o OOBE sama mam jeszcze większą ochotę spróbować |
2013-08-26, 18:44 | #4707 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 6 624
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Ja od jakiegoś czasu "próbuję", ale nie mogę się coś zmobilizować
|
2013-08-26, 20:46 | #4708 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 616
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
odkurzamy odkurzamy oobe
---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ---------- jakiś czas temu byla tutaj mowa o horrorze a propos lasu "za karecie" czy jakos tak pamietacie jaki byl tytul? :P
__________________
dbam o włosy 07.03.13 http://instagram.com/mhm_what_else Fuck them so called "friends" they are all fake. Now it's time for love, me and future |
2013-08-26, 21:12 | #4709 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4 010
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
Cytat:
co do filmu to może Zły skręt? |
||
2013-08-26, 22:12 | #4710 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 469
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Pewnie chodzi o Wrong Turn te polskie tłumaczenia zawsze jakieś z wzięte. Polecam zacząć od pierwszej części, bo z każdą następną robi się bardziej prymitywnie
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:38.