Ćwiczycie regularnie? Plotkowo-aktywnie

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

Napisane przez khloe

Właśnie mam zamiar iść poćwiczyć, ale brakuje mi motywacji.

Kanapa taka wygodnaaaaaaaaaaa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj tak. Ja miałam dzisiaj iść na taniec, ale kupowanie butów córce mnie wykończyło. 15 par przymierzyła i coś jej wiecznie nie pasowało. Jutro ide na spinning choćby nie wiem co XD.

[cava]

Napisane przez khloe

Właśnie mam zamiar iść poćwiczyć, ale brakuje mi motywacji.

Kanapa taka wygodnaaaaaaaaaaaa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja już po body pumpie,
Kolacje już nawet zrobiłam i siedzę na kanapie z kotem nad ta kolacją i słucham jak mi z głodu w brzuchu burczy, bo mąż jeszcze w szale ćwiczeń nie wyłania się ze swojej jaskini w piwnicy.
Chyba zacznę sama jeść.

[jaksy]

U mnie nudy. Chodzę regularnie 2x w tygodniu na body pump, 1x na pilates. Więcej póki co nie dam rady wcisnąć. Na body pump trochę zwiększyłam obciążenia. Na pilatesie kwiczę, tak mam spięte mięśnie. Rozważam zakup wałka do domu, żeby więcej się rozciągać i masować.

[syyyyyylwia]

U mnie ciężka sprawa z chodzeniem na coś, 20km minimum jazdy na siłownię lub ciekawe zajęcia. Muszę ogarniać dni pracy z biura tak żeby na coś pójść, wychodzi 2x w tyg.
Ale dupe ruszyłam w końcu. Chodzę raz w tyg na krav magę. Mialam od grudnia próbować crossfit w towarzystwie, ale kol nie wypalił multisport,więc od stycznia. No to na razie lekkie silowe na maszynach, może chociaż trochę to pomoże

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Higurashi]

Ja poza chodzeniem na pole dance 3-4 razy w tygodniu to nie pojawiam się w sumie na zajęciach grupowych. Jakoś nie lubię. Chwilowo ćwiczę sobie w domu, bo nie mam weny na siłownię - cardio wolę w domu, bo sama bieżnia nudzi, a treningi siłowe z żelastwem za bardzo obciążały mi plecy w połączeniu z rurą. Ćwiczę z minibandami głównie, skupiam się na tyłku

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[Olkaaaa_s]

Napisane przez cava

Skakanie na skakance jest bardzo ciężkim mięśniowo ćwiczeniem i naparwdę 30 minut jednostajnego skakania to jest BARDZO!!!! bardzo dużo.
radziabym zaczynać od interwałów, np na początek 4-6 powtórzeń po 45 sekund z przerwami między nimi nawet do 20 sekund.
lpeiejzwiekzsac tempo niż monotonnie za przeproszeniem napierniczac ciałem o ziemię przez 30 minut. każdy podskok to jest uderzenie ciałem o ziemię! Do tego trezba tkanki zahartować, zeby to wytrzymały bez kontuzji.

Potem albo dokładać ilość powtórzeń, lub zwiększac intensywność stosując skakanie crossfitowe : 2 obroty skakanki na 1 podskok obunóż, albo wydłużać czas skakania.


Bo naprawdę sobie można potężną kontuzję łydek zasponsorować jak się zacznie ze zbyt grubej rury.




Ale ogólnie skakanie bardzo OK, już Jane Fonda czyli matka współczesnego fitnesu powiedziała, ze podstawą całego fitnesu są właśnie podskoki.

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

O jak idealnie wstrzeliłam się w temat Postanowiłam robić krótkie interwały po ćwiczeniach w dniu góry i dzisiaj skakałam 15 minut różnymi stylami i różnym tempem, właśnie tak, jak pisała Cava. 15 minut upłynęło jak z bicza strzelił, a ja byłam padnięta i szczęśliwa Od jakiegoś czasu skakankę traktuję też jako część rozgrzewki w celu podbicia tętna i podwyższenia temperatury ciała (d0 5 minut) i sprawdza się super

Napisane przez cava

No to trzymam kciuki, żeby takich dołków (a przede wszystkim powodów do nich) było jak najmniej i żeby trening i dobre jedzenie hulały!

Napisane przez agula288

Mam pracę siedzącą i tak poza tym muszę znaleźć sobie jakiś domowy sport ;/ Szczególnie, że nie mam możliwości chodzenia na siłownie ( mieszkam w domku i mam za daleko).

Polecam hantle regulowane, można sobie zrobić domową siłownię małym kosztem na małej przestrzeni narazie ćwiczę siłowo w domu wykorzystując hantle, minibandy i długie gumy oporowe i jest super. Narazie operuję jeszcze niedużym ciężarem, więc kiedy osiągnę maksimum możliwości mojej domowej siłowni, to kupię sobie w końcu karnet (zmieniam branżę i idę na etat, więc jest szansa na multisporta ).

Napisane przez Higurashi

Ja poza chodzeniem na pole dance 3-4 razy w tygodniu to nie pojawiam się w sumie na zajęciach grupowych. Jakoś nie lubię. Chwilowo ćwiczę sobie w domu, bo nie mam weny na siłownię - cardio wolę w domu, bo sama bieżnia nudzi, a treningi siłowe z żelastwem za bardzo obciążały mi plecy w połączeniu z rurą. Ćwiczę z minibandami głównie, skupiam się na tyłku

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

Fajne zestawy ćwiczeń z minibandami ma Agata Zając (youtube), polecam

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Ja wreszcie polazlam i zapisałam sie na silownie- jutro body pump i pilates


Sent from my SM-G973F using Tapatalk

[Higurashi]

Olka, dziękuję, Agatę znam na razie ćwiczę głównie z Moniką Kołakowską

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[brandie]

Ja prawie miesiąc nigdzie nie chodziłam, najpierw zapalenie żołądka a potem ból gardła, gorączka i kaszel :< Akurat wtedy się rozchorowałam, gdy chciałam sobie zostawać na drugie zajęcia power bike, bo zaczęłam czuć się na siłach :< Dziś idę, mam nadzieję, że forma do zera mi nie spadła.

[Olkaaaa_s]

Napisane przez Higurashi

Olka, dziękuję, Agatę znam na razie ćwiczę głównie z Moniką Kołakowską

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

Lubię Monikę, jej tabaty są fajne, bo ćwiczenia się nie powtarzają i/lub nie są monotonne Odchudzająca tabata -600 kcal (ta 30minutowa, Monika ma na sobie niebieski komplet ) jest moim ulubionym zestawem, kiedy nie mam czasu, a chcę się poruszać

Dzisiaj czeka mnie jeszcze trening dołu, ale najpierw muszę na szybko coś zjeść, bo miałam dzisiaj zabiegany dzień i mało jadłam (pomimo pożarcia McWrapa zjadłam dopiero jakieś 1000 kcal), także żeby nie odgryźć sobie z głodu swoich palców, jem bułkę z twarogiem, pomidorem i szczypiorkiem.

Za to na kolację już marynuje mi się tofu i wjedzie dzisiaj dawno niejedzony pęczak z curry warzywnym

[Higurashi]

Olka, tej rabaty jeszcze nie robiłam (dopiero dwóch próbowałam, bo głównie robię treningi z bandami), ale właśnie te, które robiłam mi się podobały, więc na pewno moja przygoda z tabatą dopiero się zaczyna. Chętnie sprawdzę ten trening

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ----------

Ja dziś jadłam na kolację nibytwarożek z tofu i z pomidorkiem był pycha

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[CzarnyElf]

Tez tak mam ze nie moge cwiczyc w domu.Kupilam ciezarki,mate,gume,dvd a cwiczylam moze 2 razy🤓Co innego na zajeciach-trzeba sie zmotywowac,ruszac szybko,pozatym mnie motywuja cwiczenia w grupie bo zawsze chce dorownac lepszym 🤓

[cava]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;87387166]Ja wreszcie polazlam i zapisałam sie na silownie- jutro body pump i pilates


Sent from my SM-G973F using Tapatalk[/QUOTE]

No i jak tam?
Byłaś na zajęciach? Jakieś wrażenia już są?

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez cava

No i jak tam?
Byłaś na zajęciach? Jakieś wrażenia już są?

schody sa beeee
podobalo mi sie, ostatni raz na body pump bylam jakies 7 lat temu. Czuje miesnie, ktorych nie uzywam/ uzywam malo podczas wioslowania- gorna czesc ramion, klatka piersiowa. miesni brzucha wogole nie czuje, ale te sa wytrenowane, czuje tez uda, a w zasadzie ich wewnstrzna strone- ale to od rozciagania. Pilates byl z elementami yogi, przy paru figurach myslalam ze padne wolalabym bardziej rozciaganie, niz yoge. Popatrze w grafik kiedy jest czysty pilates, bo na rociagnieciu bardzo mi zalezy.
Cava, znasz moze treningi rozciagajace, godne polecenia na yt?

[Kociaak]

Dziecko poszło spać, to dałam radę wskoczyć na chwilę na rower- 10 kilometrów, malutko, ale zawsze coś pokręciłam.


Dumna jestem z siebie, bo wykręciłam 204w a niedawno zdechłam po dobiciu do 160...


Może uda mi się w końcu jeździć nieco bardziej regularnie, do tego chciałabym basen dołożyć

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Ja mam dzisiaj bardzo zabiegany dzień więc wskoczylam na siłownię tylko na chwilkę, 20 min, ale chyba lepsze to, niż nic.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez Olkaaaa_s

Lubię Monikę, jej tabaty są fajne, bo ćwiczenia się nie powtarzają i/lub nie są monotonne Odchudzająca tabata -600 kcal (ta 30minutowa, Monika ma na sobie niebieski komplet ) jest moim ulubionym zestawem, kiedy nie mam czasu, a chcę się poruszać

Dzisiaj czeka mnie jeszcze trening dołu, ale najpierw muszę na szybko coś zjeść, bo miałam dzisiaj zabiegany dzień i mało jadłam (pomimo pożarcia McWrapa zjadłam dopiero jakieś 1000 kcal), także żeby nie odgryźć sobie z głodu swoich palców, jem bułkę z twarogiem, pomidorem i szczypiorkiem.

Za to na kolację już marynuje mi się tofu i wjedzie dzisiaj dawno niejedzony pęczak z curry warzywnym

O kurde, ale hard core, ale podoba mi sie, ja lubie sie zmeczyc, tak ze padam na pysk, wtady lepiej mi ciele i mysle

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;87392293]schody sa beeee
podobalo mi sie, ostatni raz na body pump bylam jakies 7 lat temu. Czuje miesnie, ktorych nie uzywam/ uzywam malo podczas wioslowania- gorna czesc ramion, klatka piersiowa. miesni brzucha wogole nie czuje, ale te sa wytrenowane, czuje tez uda, a w zasadzie ich wewnstrzna strone- ale to od rozciagania. Pilates byl z elementami yogi, przy paru figurach myslalam ze padne wolalabym bardziej rozciaganie, niz yoge. Popatrze w grafik kiedy jest czysty pilates, bo na rociagnieciu bardzo mi zalezy.
Cava, znasz moze treningi rozciagajace, godne polecenia na yt?[/QUOTE]Pilates to nie jest rozciąganie, są tam tylko jego elementy. Tak to ćwiczenia mięśni brzucha, prawidłowej postawy, mięśni głębokich itd.
Jak chcesz samo rozciąganie to musisz iść na zajęcia o nazwie stretching.


Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;87392743]Pilates to nie jest rozciąganie, są tam tylko jego elementy. Tak to ćwiczenia mięśni brzucha, prawidłowej postawy, mięśni głębokich itd.
Jak chcesz samo rozciąganie to musisz iść na zajęcia o nazwie stretching.
Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
wiem, ze rozciaganie to stretching
w zyciu nie bylam na pilatesie, moze dlatego myslalam ze to wiecej rozciagania a miesnie brzucha chetnie pocwicze, mam nadzieje ze plecy rowniez, bo moj siedzacy tryb zycia daje w skore kregoslupowi

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;87392797]wiem, ze rozciaganie to stretching
w zyciu nie bylam na pilatesie, moze dlatego myslalam ze to wiecej rozciagania a miesnie brzucha chetnie pocwicze, mam nadzieje ze plecy rowniez, bo moj siedzacy tryb zycia daje w skore kregoslupowi [/QUOTE]Tak tylko napisałam, bo nie wszędzie ten stretching występuje i ktoś może nie mieć pojęcia, że takie zajęcia są.
Pilates mi wiele robi, ale rozciągać nie pomaga praktycznie wcale. No, ale chodzę tylko raz w tygodniu, to pewnie też ma jakiś wpływ. Znalazłam na YouTube 30 min rozciągania całego ciała i mam zamiar to robic. Zobaczymy.

Będę miała 3,5 tygodnia przerwy od ćwiczeń. Eh, czuję że będę musiała zaczynac wszystko od nowa.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[cava]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;87394744]Tak tylko napisałam, bo nie wszędzie ten stretching występuje i ktoś może nie mieć pojęcia, że takie zajęcia są.
Pilates mi wiele robi, ale rozciągać nie pomaga praktycznie wcale. No, ale chodzę tylko raz w tygodniu, to pewnie też ma jakiś wpływ. Znalazłam na YouTube 30 min rozciągania całego ciała i mam zamiar to robic. Zobaczymy.

Będę miała 3,5 tygodnia przerwy od ćwiczeń. Eh, czuję że będę musiała zaczynac wszystko od nowa.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]




Pilatesy na które chodzę, dość dobrze rozciągają plecy.
Ale to tyle.


nava, ja nie ćwiczę z YT, więc niestety.
Ale gratuluję powrotu do ćwiczeń!




Ja się wczoraj uhetałam na body pumpie jak bura kobyła na roli.

Na koniec to az chyba wytrzeszczu oczu dostałam z wysiłku
Ale przynajmniej wypociłam nerwy i złe humory i od razu życie wydało sie jakieś lżejsze.

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

ja dzis pelzam, nie chodze, przednia czesc ud mnie boli
nie pamietam, kiedy mialam takie zakwasy, jak sie tego pozbyc
bol ramio tez jest silniejszy niz wczoraj, ale i tak bardziej znosny niz nog


Cava

[cava]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;87395351]ja dzis pelzam, nie chodze, przednia czesc ud mnie boli
nie pamietam, kiedy mialam takie zakwasy, jak sie tego pozbyc
bol ramio tez jest silniejszy niz wczoraj, ale i tak bardziej znosny niz nog


Cava [/QUOTE]




Muszą się mięśnie zregenerować, to bolą pozrywane włókna mięśniowe.
Mozesz brac aspiryne, nawet 2 razy na dobę. Trochę pomoże i przyspieszy regenerację.
A tak to przeczekać, nie nadwyrężać, nie stosowac mocnego stretchingu póki boli, jeść moze więcej białka i wit C z naturalnych źródeł.


Następnym razem zmniejszyć jednak obciążenia i pozwolić się ciału powoli przystosowywać do pracy z obciążeniem.
Moze zadbać o lepszą rozgrzewkę przed kolejnymi zajeciami, bo rogrzewka na BP jest jednak dość umowna. Może jakies lekkie cardio żeby się nie zmęczyć ale rozruszać i podnieść temperaturę ciała.
I ODDYCHAĆ! w trakcie wysiłku!!!!

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez cava

Muszą się mięśnie zregenerować, to bolą pozrywane włókna mięśniowe.
Mozesz brac aspiryne, nawet 2 razy na dobę. Trochę pomoże i przyspieszy regenerację.
A tak to przeczekać, nie nadwyrężać, nie stosowac mocnego stretchingu póki boli, jeść moze więcej białka i wit C z naturalnych źródeł.
Następnym razem zmniejszyć jednak obciążenia i pozwolić się ciału powoli przystosowywać do pracy z obciążeniem.
Moze zadbać o lepszą rozgrzewkę przed kolejnymi zajeciami, bo rogrzewka na BP jest jednak dość umowna. Może jakies lekkie cardio żeby się nie zmęczyć ale rozruszać i podnieść temperaturę ciała.
I ODDYCHAĆ! w trakcie wysiłku!!!!

Kurcze, nie mialam jakis duzych obciazen, nie mialam problemu z wykonywaniem cwiczen, pomyslalam nawet, ze do wykrokow, wioslowania i chyba ciagu (nie jestem pewna jak to przetlumaczyc) moglam wziac wiecej kg (mialam 9+ lekki gryf)
Myslalam, ze mam mocniejsze nogi, przyzwyczajone do wysilku, a okazuje sie ze nie bardzo


Mialam ekstra rozgrzewke przed BP- pojechalam 5.5 km duzym, ciezkim rowerem (jakies 25kg) bez przerzutek, po treningu tez na rower i do domu.
Oddychania w czasie wysilku jestem nauczona zreszta instruktorka o tym czesto mowila
Chyba w takim razie daruje sobie dzisiejszy pilates


Cava, dzieki bardzo za wskazowki

[cava]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;87395454]Kurcze, nie mialam jakis duzych obciazen, nie mialam problemu z wykonywaniem cwiczen, pomyslalam nawet, ze do wykrokow, wioslowania i chyba ciagu (nie jestem pewna jak to przetlumaczyc) moglam wziac wiecej kg (mialam 9+ lekki gryf)
Myslalam, ze mam mocniejsze nogi, przyzwyczajone do wysilku, a okazuje sie ze nie bardzo


Mialam ekstra rozgrzewke przed BP- pojechalam 5.5 km duzym, ciezkim rowerem (jakies 25kg) bez przerzutek, po treningu tez na rower i do domu.
Oddychania w czasie wysilku jestem nauczona zreszta instruktorka o tym czesto mowila
Chyba w takim razie daruje sobie dzisiejszy pilates


Cava, dzieki bardzo za wskazowki [/QUOTE]


Może to ten rowerek Ci zafundował zakwasiki w nóżkach a nie BP.
!25 kilo rowerzysko?!

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez cava

Może to ten rowerek Ci zafundował zakwasiki w nóżkach a nie BP.
!25 kilo rowerzysko?!

Też jestem w szoku. Elektryki tyle ważą. albo i mniej.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez cava

Może to ten rowerek Ci zafundował zakwasiki w nóżkach a nie BP.
!25 kilo rowerzysko?!

To (za)duży, stary i stalowy Holender z dodatkowym, dużym i stalowym bagaznikiem z przodu i dużym koszem. Kiedyś zwazylam go z zakupami w koszu- 32kg, ja wtedy wazylam kolo 53kg
Rower nie jest winien zakwasow, bo jeżdżę nim prawie nim dość czesto, a jak pracowałam w tym samym mieście to jeździłam nim codziennie do pracy. Ja go lubię, choć czasem mnie wkurza, ale potrafię się nim wybrać na 25km przejazdzke po okolicy
Parę miesięcy miałam jazdę próbną na 12kg, czułam że jadę, ale gdzie ten rower


Sent from my SM-G973F using Tapatalk

[MariaFrancesca]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;87396281]To (za)duży, stary i stalowy Holender z dodatkowym, dużym i stalowym bagaznikiem z przodu i dużym koszem. Kiedyś zwazylam go z zakupami w koszu- 32kg, ja wtedy wazylam kolo 53kg
Sent from my SM-G973F using Tapatalk[/QUOTE]
O mamuńciu. Ja mam na stalowej ramie, bo jak go kupowałam ze studenckiej kieszeni x lat temu to nie stać mnie było na aluminiową, ale tym rozwaliłaś system. Fajnie się taką landarą jeździ?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez MariaFrancesca

O mamuńciu. Ja mam na stalowej ramie, bo jak go kupowałam ze studenckiej kieszeni x lat temu to nie stać mnie było na aluminiową, ale tym rozwaliłaś system. Fajnie się taką landarą jeździ?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ciężko się rusza, szczególnie pod górkę, ale jak się rozpędzi to jedzie. No i szlag mnie trafia jak mam jechać pod wiatr bo jest ciężko. Fajne jest to że się siedzi wysoko nie fajne, że muszę z niego zsiadac jak się zatrzymam, bo nie dosiegam ziemii, nawet w obcasach :brzdal:
Niestety staruszek się sypie, a naprawa jego to jakoś 300€, wolę dołożyć drugie tyle i kupić nowy, tym razem aluminiowy i rozmiar ramy dopasowany do moich bidnych 160cm.

Sent from my SM-G973F using Tapatalk

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;87395568]Też jestem w szoku. Elektryki tyle ważą. albo i mniej.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Aluminiowe, nowe i mały rozmiar ok 20kg

Sent from my SM-G973F using Tapatalk

[zakalec]

Właśnie się zorientowałam, że przetrwałam listopad ale tylko dzięki temu, że chodziłam 3-4 razy w tygodniu na zajęcia. W tym tygodniu 3 treningi za mną: poniedziałek pilates & streching, wtorek zumba, a dzisiaj byłam na abt & pump. Uwielbiam ćwiczenia ze sztangą póki co małe obciążenie, bo 5 kg + gryf, ale to i tak awans z 2,5 kg + gryf
Dołączam się do prośby o jakieś fajne rozciąganie z yt, bo u mnie z tym dramat. Czasem na zajęciach mam wrażenie, że jestem najsłabiej rozciągniętą osobą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz