|
Notka |
|
Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie. |
|
Narzędzia |
2014-11-05, 20:31 | #1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: z miasta
Wiadomości: 1 257
|
Szatnie i szafki - z punktu widzenia bhp
Witajcie. Na wstępie zaznaczam, że jest to moja pierwsza praca, jestem nieobeznana co wolno czego nie, czy mnie sprawiedliwie traktują w tym momencie i tak dalej, próbowałam w google czegoś szukać i tu na forum, ale przyniosło to marne skutki, więc wolę się po prostu zapytać i rozwiać swoje wątpliwości.
Pracuję od ponad 3 tygodni w dużym zakładzie. Któregoś z pierwszych dni, kiedy jeszcze mieliśmy szkolenia a nie typowo pracę, rozdawali kluczyki do szafek w szatni (mamy fartuchy robocze) i połowa nowych dziewczyn szafek nie dostała (starsze pracownice i ta druga połowa nowych ma). Bo zabrakło. Powiedzieli nam, że szafki są zamówione i kiedyś będą (i dalej tak mówią). Dostałyśmy w zamian małe skrytki na portfel i telefon. Problem jest taki, że fartuch upchnięty tam wygląda potem na mnie jakbym go z gardła psu wyciągnęła, nie mogę wziąć torebki z rzeczami osobistymi tylko w siatce noszę jedzenie, portfel i telefon (a i tak się ledwo mieści), a co najważniejsze, i co mnie najbardziej boli - nie mogę założyć grubszej kurtki, tylko latam w cieniutkiej żeby tylko ją tam zdołać upchnąć (przeszkadza mi to, bo idąc o 4 do pracy marznę niemiłosiernie, jestem coraz bardziej chora itd.). Śmieszne jest też to, że szefostwo potrafiło nam, tym nowym, marudzić, że my butów nie zmieniamy - tylko że te buty to już bym chyba sobie do tyłka musiała wepchnąć (starsi pracownicy mają specjalne kapcie z uziemieniem - dla nas nie ma, bo nie mają... jak i zresztą bransoletek z uziemieniem czy czasami sprzętu, także i ze stanowiskami jest ciągle problem, bo przyjęli chyba sobie za dużo osób). TŻ coś przebąkiwał, że nie wie, czy to nie jest niezgodne z przepisami bhp, ale nie ma pewności. Po poszukiwaniach w Internecie ja też nadal nie wiem, dlatego się chcę zapytać o Waszą opinię. Mam prawo się wkurzać za każde "są zamówione, nie wiadomo kiedy będą", czy nie? |
2014-11-06, 12:27 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 63
|
Dot.: Szatnie i szafki - z punktu widzenia bhp
Masz prawo.
Tutaj masz informacje: http://www.bhp.abc.com.pl/czytaj/-/artykul/szatnie A w skrócie - pracodawca ma obowiązek zapewnienia odpowiednich warunków przechowywania w firmie odzieży ochronnej oraz odzieży i obuwia roboczego. Oznacza to, że w zależności od rodzaju stosowanej odzieży, warunków jej użytkowania, rodzaju prac, stopnia narażenia pracownika na zabrudzenie ciała i zanieczyszczenie odzieży substancjami szkodliwymi, trującymi lub materiałami zakaźnymi występującymi w środowisku pracy, w zakładzie powinny być zorganizowane odpowiednie pomieszczenia (szatnie) do przechowywania odzieży ochronnej oraz odzieży i obuwia roboczego oraz pomieszczenia do prania, odkażania, odpylania i suszenia odzieży ochronnej oraz odzieży i obuwia roboczego. W szatni powinno być tyle szafek, ilu pracowników z niej korzystających i o ile dobrze kojarzę co najmniej 50% miejsc siedzących - albo 50 % dla liczby osób zatrudnionych na najliczniejszej zmianie. Tutaj jest Dziennik Ustaw dotyczący BHP: http://www.bhp.abc.com.pl/akt/-/akt/...003-169-1650-u W załączniku nr: 3 są informacji dotyczące szatni. Edytowane przez Jokerek Czas edycji: 2014-11-06 o 12:29 |
Nowe wątki na forum Praca i biznes |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:22.