Zbedna bielizna

[PaLLitQa]

Ja sobie nie wyobrazam chodzenia bez majtek, nawet po domu jak jestem sama. Jest mi tak dziwnie ze mam wrazenie ze na okolo są kamery
a bez stanika to tylko spie

[6f0bb0e746d6dd564297849b3c339446a28efa5c]

hie hie, musze sprobowac, jak to jest bez majtek byleby mi nic nie wyskoczylo <lol>

[kochaniutka19]

ja tez sobie niewyobrazam chodzic caly dzien wszedzie bez majteczek

przeciez spodnie by sie ubrudzily sluzem ajak sie podniecisz to dopiero hihhhi

a natomiast stanik hmmmm czasami nieubieram specjlnie dla mojego chlopaka wtedy sie cieszy i odrazu chce sie tulic do mnie albo cos wiecej

a tak na codzien to stringi nosze mama krzyczy na mnie bo potem jajniki mnie bola i kze mi normalne majtki nosic a ja normalnych nie lubie wydaja mi sie takie babcine wole sexi bielizne czyli stringi i staniczek a jaklepiej z koronki taki jak mi ostatnio moj chlopak kupi czrna

[Anul3k]

?! A blee, nigdy w życiu bez majtek

[Moniska84]

O kurcze dziewczyny ale jesteście świetne...podpaski na szelkach itp.....ale sie uśmiałam
Bez majteczek tylko po domu i tylko gdy mam ochotę coś zmajstrować z TŻ...a bez stanika czesto zdaza mi sie chodzic poniewaz mam mały biust, ale także zwracam uwagę czy wypada mi wyjść bez niego...
Pozdrawiam

[cypressangel]

Czasem zdarza mi się chodzić po domku bez majtek, ale są to sporadyczne momenty. Podziwiam kobiety, które śpią w stanikach (znam takie) - ja tak nie potrafię.

[Connect]

Ja sobie nie wyobrażam wyjścia bez majtek, niewygodnie i niehigienicznie, czy stanika, małe piersiątka, jak już to po domku sobie chodze. Dla mnie to troche dziwne...

[atka83]

Ja musze mieć majteczki na sobie,bez nich czułabym się goła.Stanik,jak mnie czasami uwiera to ściągam w domu,ale przeważnie jednak nosze

[ewelisia_1]

majtki- zawsze
stanik- prawie zawsze

tak szczerze mówiąc stringi też są dla mnie okrutną ewentualnością

[naughty-girl]

ja bym nie mogła tak bez majtek... bez stanika też nie, bo płaska jestem a tak to przynajmniej stanik troche powieksza

[Aeterna]

Napisane przez marta_p

Chcialam Was kolezanki zapytac czy zdarza Wam sie chodzic bez bielizny?
Otoz ja od ladnych 4-5 miesiecy nie uzywam majteczek . Jedynie podczas okresu bardzo skape zakladam. Jest mi tak wygodniej i co tu duzo mowic lekko podniecajaco .
A jak jest u Was? Zapraszam do dyskusji

Rozumiem czasami nie założyć majtek, ale tak dzień w dzień od miesięcy bez...


Seksualność seksualnością*, ok, ale to jest w końcu bielizna, wiadomo, czemu ma służyć.
To dla mnie trochę tak, jak bycie dumnym z notorycznego nieużywania dezodorantu...

*O ile pamiętam, to Ty lubisz prowokować i np. usiąść szerzej w autobusie, więc nie myl wygody z pragnieniem napalania facetów .

[Lovisa]

Nie zdarza mi się chodzić bez majtek i stanika. Po prostu nie lubię. Po coś ktoś te majty wymyślił, bez bielizny czułabym się nieswojo, poza tym - jak duża ilość dziewczyn, uwazam że to niehigieniczne. Nie odważyłabym sie (zwłaszcza) nie załozyć majtek pod spódnicę, cały czas miałabym wrażenie, że ktoś się o tym dowie, że usiąde jakoś nieopatrznie i każdy będzie mi mógł zajrzec między nogi. Jestem zdania, że strefę intymną pokazuje sie wybranym osobom i w odpowiednich sytuacjach, a nie przechodniom na ulicy, gdy np. wiatr zawieje. Tak samo nie chciałam byc osobą, która przypadkiem byłaby zmuszona ogladac czyjś wypiety tyłek, niczym nie osłonięty, gdy spódnica się zadrze przy schylaniu. To po prostu niesmaczne.
W staniku również chodze prawie zawsze. Nie lubię chodzić bez, nawet latem, jest mi tak po prostu wygodnie, nic mi nie skacze, nie odznacza się przez bluzkę, wszystko na swoim miejscu (podniesione, wyeksponowane tak jak trzeba, a nie tak, jak się ułozy ). Poza tym nie chcę mieć na starość obwisłych dzwonków