Powiedziałam mu, że myślę o innym

[anonymous1990]

Hejka.Może zacznę od początku. Od niecałych 2 miesięcy zaczęłam spotykać się z chłopakiem poznanym na tinderze. Na pierwszym spotkaniu zrobił na mnie mega wrażenie i kolejne były jeszcze fajniejsze. Wspólne domówki z jego znajomymi, wypady za miasto, nawet poznał mnie z rodzicami. Niedawno po jednej z domówek zostałam u niego na noc. Czuliśmy oboje, że chcemy czegoś więcej. Gdy do czegoś doszło ja w pewnym momencie rozpłakałam się i kazałam mu przestać. On spytał o co chodzi a ja powiedziałam mu,że myślałam o kimś innym gdy zaczęliśmy to robić... No i od tamtej pory on zrobił się zupełnie inny,choć niby zapewniał że wszystko dobrze. Zaczął mnie unikać, mało odpisywał. Aż w końcu wczoraj spotkał się ze mną i powiedział że z tego nic nie będzie... i żebyśmy zostali na stopie koleżeńskiej.Ja pytałam czy to przez tamtą sytuację, a on się wypierał.. Może po prostu nie chciał obarczać mnie winą..
Co o tym myślicie ? Serio z tego powodu się do mnie zniechęcił?
Ja zamknęłam całkowicie rozdział z tamtą osobą, o której powiedziałam mu że myślałam. Choć nie powiem, że była dla mnie ważna, jednak bardzo toksyczna. Nie mam pojęcia dlaczego tak się stało... i to akurat w takim momencie

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[mel95]

A dziwi Cie to? Ja też bym się ulotniła, chłopak uznał widocznie że masz nieprzepracowany związek z ex. Słabo wyszło ale chyba już nic z tym nie zrobisz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4]

Oczywiście, że to było powodem. Chyba każda szanująca się osoba urwałaby kontakt po czymś takim. Nieprzepracowane rozstanie z ex to ogromna czerwona flaga. Najwyraźniej nie jesteś jeszcze gotowa na nowy związek.

Sent from my BV9800Pro using Tapatalk

[cava]

W dodatku mogłaś tą rewelacje zostawić dla siebie, a nie mówić chłopakowi coś tak raniącego.

To wcale nie jest tak ze trzeba od razu wszytko klepać co ślina na jęzor przyniesie, mogłaś wykazać się choćby krztyną empatii i powiedzieć coś w stylu, ze to jednak dla ciebie za szybko i sory ale jednak nie.

Po co Ty mu to powiedziałaś? Żeby była drama, bo bez dramy nie ma życia?
Bo serio nie ogarniam, jak tak można bezmyślnie kogoś zranić .

[anonymous1990]

Oboje byliśmy pijani... Nie powiedziałam tego celowo, tylko to wyszło samo z siebie.

[b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4]

Napisane przez anonymous1990

Oboje byliśmy pijani... Nie powiedziałam tego celowo, tylko to wyszło samo z siebie.

Cóż stało się. Daj sobie czas na przepracowanje tamtego związku a z kolejną osobą postaraj się być bardziej taktowna

[cava]

[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;88982493]Cóż stało się. Daj sobie czas na przepracowanje tamtego związku a z kolejną osobą postaraj się być bardziej taktowna[/QUOTE]

I jednak trzeźwa przy pierwszym seksie z kimś nowym.

[b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4]

Napisane przez cava

I jednak trzeźwa przy pierwszym seksie z kimś nowym.

Dobry pomysł

Sent from my BV9800Pro using Tapatalk

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Też bym się zdystansowała gdyby ktoś mi podczas seksu wybuchł płaczem z tak absurdalnego powodu.

[obLIWion]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;88982536]Też bym się zdystansowała gdyby ktoś mi podczas seksu wybuchł płaczem z tak absurdalnego powodu.[/QUOTE]

Absurdalny? A Ty co byś pomyślała, gdyby to Tobie w takich okolicznościach facet powiedział, że myślał o innej? Ja, facet pomyślałbym, że jednak dziewczyna chciałaby żeby w tamtej sytuacji był z nią ktoś inny. Może autorka ma jakiś nieprzerobiony związek, a natura pogoniła, było fajnie ale...za wcześnie?

O kim dumałaś autorko?

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez obLIWion

Absurdalny? A Ty co byś pomyślała, gdyby to Tobie w takich okolicznościach facet powiedział, że myślał o innej? Ja, facet pomyślałbym, że jednak dziewczyna chciałaby żeby w tamtej sytuacji był z nią ktoś inny. Może autorka ma jakiś nieprzerobiony związek, a natura pogoniła, było fajnie ale...za wcześnie?

Pomyślałabym, że mnie to nie obchodzi. Poza tym ja piszę o wybuchaniu płaczem, a nie o myśleniu o innej. Brak panowania nad emocjami mnie odrzuca, myślenie na dowolny temat nie.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Ty tak na serio mu sie dziwisz? No coz, za glupote sie placi.

[anonymous1990]

Ale żeby jeszcze on powiedział mi prosto w oczy, że to go zraziło... a on nie chciał podać powodu zakończenia relacji.. zamiast mi to wygarnąć, wolał milczeć i udawać, że wszystko jest okej

[lakier_do_paznokci]

Napisane przez anonymous1990

Ale żeby jeszcze on powiedział mi prosto w oczy, że to go zraziło... a on nie chciał podać powodu zakończenia relacji.. zamiast mi to wygarnąć, wolał milczeć i udawać, że wszystko jest okej

Widocznie ma klasę, której Ty nie posiadasz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez anonymous1990

Ale żeby jeszcze on powiedział mi prosto w oczy, że to go zraziło... a on nie chciał podać powodu zakończenia relacji.. zamiast mi to wygarnąć, wolał milczeć i udawać, że wszystko jest okej

ale co to zmieni?
nie chce sie z toba dalej spotykac i tyle
zachowalas sie zalosnie i tak to napewno go zniechecilo i mysle ze zniecheciloby wiekszosc ludzi
nie wiem po co upierasz sie przy tym zeby ci cos wygarnial ,sama dobrze wiesz co jest tego przyczyna ,nie pij jak nie umiesz sie kontrolowac i daj mu spokoj z tego nic juz nie bedzie

[b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4]

Napisane przez anonymous1990

Ale żeby jeszcze on powiedział mi prosto w oczy, że to go zraziło... a on nie chciał podać powodu zakończenia relacji.. zamiast mi to wygarnąć, wolał milczeć i udawać, że wszystko jest okej

Chyba nie udawał że jest ok skoro sama piszesz że najpierw się zdystansował? Widocznie potrzebował chwili żeby to przemyśleć.
Nie wygarnął Ci, bo najwyraźniej ma więcej taktu i obycia.
Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, wyciągnij wnioski na przyszłość i zacznij randkowanie kiedy będziesz gotowa

Sent from my BV9800Pro using Tapatalk

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez anonymous1990

Ale żeby jeszcze on powiedział mi prosto w oczy, że to go zraziło... a on nie chciał podać powodu zakończenia relacji.. zamiast mi to wygarnąć, wolał milczeć i udawać, że wszystko jest okej

Po co miałby ci cokolwiek mówić, skoro od razu po jego zachowaniu było widać? Niczego nie udawał, tylko się zdystansował tak jak uważał za słuszne.

[linaya]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;88982536]Też bym się zdystansowała gdyby ktoś mi podczas seksu wybuchł płaczem z tak absurdalnego powodu.[/QUOTE]


Jak wyżej. I raczej nie chciałabym kontynuować znajomości. Odstraszają mnie takie histeryczne zachowania.


Autorko, masz już z głowy tego faceta.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez linaya

Jak wyżej. I raczej nie chciałabym kontynuować znajomości. Odstraszają mnie takie histeryczne zachowania.

+1

Rozumiem, że może trochę zająć pogodzenie się z rozstaniem, a nawet w związku zdarza się pomyśleć o kimś innym, ale takie żałosne zachowania to byłoby dla mnie za dużo. Dramom w życiu podziękuję i podejrzewam, że facet podobnie. Dlatego w ogóle nie chciał wchodzić w jakieś dyskusje na ten temat, tylko od razu się zdystansował.

I jak nie potrafisz nad sobą panować po alkoholu to może go po prostu nie pij? To jest żadne usprawiedliwienie.

[Magmag0194]

No mi po takiej sytuacji nasunęłyby się dwa wnioski:
- nieprzepracowana przeszłość
- robienie dram po alkoholu

Nawet osobno to byłby powód do natychmiastowego zakończenia znajomości, a co dopiero kiedy występują razem i to w takich okolicznościach.

[3388d7ee97c7e815d316e251017421d4101c5b6d_6223fea9c597d]

Napisane przez anonymous1990

Ale żeby jeszcze on powiedział mi prosto w oczy, że to go zraziło... a on nie chciał podać powodu zakończenia relacji.. zamiast mi to wygarnąć, wolał milczeć i udawać, że wszystko jest okej

Pewnie boi się, że znowu zrobiłabyś jakąś scenę z płaczem, a on chce uniknąć dram więc nie porusza wiadomego tematu. Dałaś mi się już poznać jako osoba niestabilna emocjonalnie, większość ludzi ucieka od takich osób, bo szkoda nerwów. Żadna przyjemność patrzeć jak osoba, która mi się podoba ryczy i opowiada o ex - facet nie chce drugi raz wywołać takiej sytuacji

[Lagun]

Pozamiatałaś temat.
Jak ty byś się poczuła na jego miejscu?
Myślę, że upokorzona i bardzo rozczarowana.

Jeżeli w nicku jest Twój prawdziwy rocznik to serio, wstyd. Alkohol i „demony przeszłości” nie przejdą w tym wieku, to żadne usprawiedliwienie. Jak jeszcze gdzieś tam tli się nieprzepracowany ból po toksycznej relacji to trzeba się tym zająć w trybie pilnym dla swojego dobra.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[sanah]

Ja uważam, że jakby mu naprawdę na niej zależało to by to zrozumiał. Ciekawe czy wy zawsze zachowujecie się idealnie.

Rozumiem zdystansowanie z jego strony, ale tak to by chciał pogadać o tej sytuacji i by zrozumiał, że był alkohol i była w trudnej relacji.

Co jest w ogóle złego w płaczu? normalna emocje, jeszcze dziewczyna była pijana. Mogła nie powiedzieć o tym, że myśli o innym, ale jakby powiedziała, że nie jest gotowa i by się popłakała to też od razu trzeba ucinać relację?

Ten tekst był nie na miejscu, ale sam płacz moim zdaniem nie, bo ludzie różnie się zachowują po alkoholu i facet jakby mu się mega podobała to by to zrozumiał.

moze mam jeszcze zbyt idealistyczne podejscie przez wiek w jakim jestem, nie wiem.

[stussy]

Serio sanah? Jakbyś chciała uprawiać seks z DOROSŁYM facetem prawdopodobnie po 30stce i nagle on by zaczął ryczeć ze tęskni za Paulinką, to byś była taka mega wyrozumiała? To jest dorosła baba, która ma nieprzepracowane relacje i wyje nowemu. Red flag jak stad do Honolulu

[sanah]

Napisane przez stussy

Serio sanah? Jakbyś chciała uprawiać seks z DOROSŁYM facetem prawdopodobnie po 30stce i nagle on by zaczął ryczeć ze tęskni za Paulinką, to byś była taka mega wyrozumiała? To jest dorosła baba, która ma nieprzepracowane relacje i wyje nowemu. Red flag jak stad do Honolulu

No dziwne by do było dla mnie pewnie. ale też inaczej jest jak facet ryczy a jak kobieta. W płaczu nie widze nic złego. Ten tekst by mnie przeraził jedynie, ale serio sa kobiety co maja traumy i np popłakałaby sie dziewczyna bo była wykorzystana to tez mysle ze jakby facetowi zalezalo to by zrozumial ze przezyla jakas tam traume ktora po alkoholu wyszła.

faktycznie tez wiek robi swoje i to dziwne po 30..

[Magmag0194]

Napisane przez sanah

Ja uważam, że jakby mu naprawdę na niej zależało to by to zrozumiał. Ciekawe czy wy zawsze zachowujecie się idealnie.

Rozumiem zdystansowanie z jego strony, ale tak to by chciał pogadać o tej sytuacji i by zrozumiał, że był alkohol i była w trudnej relacji.

Co jest w ogóle złego w płaczu? normalna emocje, jeszcze dziewczyna była pijana. Mogła nie powiedzieć o tym, że myśli o innym, ale jakby powiedziała, że nie jest gotowa i by się popłakała to też od razu trzeba ucinać relację?

Ten tekst był nie na miejscu, ale sam płacz moim zdaniem nie, bo ludzie różnie się zachowują po alkoholu i facet jakby mu się mega podobała to by to zrozumiał.

Tak, facet jakby mu się mega podobała zaakceptowałby myśli o byłym podczas stosunku. Może jeszcze w ramach wszechobecnego zrozumienia zrobić jakiś ołtarzyk dla eks, który wspólnie by odwiedzali?

Takie coś jest dyskwalifikujące i jestem ogólnie w szoku, że gość zachował na tyle klasy, że się z nią spotkał i powiedział wprost, że nic z tego nie będzie. Ja po takim numerze raczej po prostu zablokowałabym gdzie się da, może uprzedzając to krótkim sms-em.

Tu nie chodzi o płacz i emocje, tylko o fakt, że panna zmarnowała mu 2 miesiące życia mając nieprzepracowane tematy z eks. Nie ważne czy świadomie czy nie. To jest dorosła kobieta i nie uwierzę, że to ten zły alkohol i ona nie wiedziała, bardziej strzelam, że zamiast przepracować temat to stłumiła emocje, które w końcu uszły w ten sposób.

[b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4]

Napisane przez sanah

No dziwne by do było dla mnie pewnie. ale też inaczej jest jak facet ryczy a jak kobieta. W płaczu nie widze nic złego. Ten tekst by mnie przeraził jedynie, ale serio sa kobiety co maja traumy i np popłakałaby sie dziewczyna bo była wykorzystana to tez mysle ze jakby facetowi zalezalo to by zrozumial ze przezyla jakas tam traume ktora po alkoholu wyszła.



faktycznie tez wiek robi swoje i to dziwne po 30..

Bardzo seksistowskie słowa.

W każdym razie, tutaj jest bardzo konkretna sytuacja, ta dziewczyna zamiast przepracować najpierw swoje problemy i dopiero będąc gotowa wejść w relację, używa faceta jako tampon emocjonalny i terapeutę aby sobie pomóc. To nie jest zdrowe i dojrzałe podejście.

Jedyne co mogłoby potencjalne tę sytuację uratować, to nie mówienie o byłym a jedynie przykro mi nie jestem jeszcze gotowa.

Dodatkowo jeśli nie panujesz nad sobą po alkoholu, to nie pijesz albo pijesz mniej

Sent from my BV9800Pro using Tapatalk

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez sanah

Ja uważam, że jakby mu naprawdę na niej zależało to by to zrozumiał. Ciekawe czy wy zawsze zachowujecie się idealnie.

Rozumiem zdystansowanie z jego strony, ale tak to by chciał pogadać o tej sytuacji i by zrozumiał, że był alkohol i była w trudnej relacji.

Równie dobrze można powiedzieć, że gdyby jej zależało, to nie stawiałaby faceta w takiej głupiej sytuacji.

Może on też był w trudnej relacji i nie chce się znowu ładować w jakieś bagno z niezrównoważoną osobą. Dlatego tylko jej miałaby się należej taryfa ulgowa, bo trudna relacja i alkohol?

Co jest w ogóle złego w płaczu? normalna emocje, jeszcze dziewczyna była pijana. Mogła nie powiedzieć o tym, że myśli o innym, ale jakby powiedziała, że nie jest gotowa i by się popłakała to też od razu trzeba ucinać relację?

Ten tekst był nie na miejscu, ale sam płacz moim zdaniem nie, bo ludzie różnie się zachowują po alkoholu i facet jakby mu się mega podobała to by to zrozumiał.

moze mam jeszcze zbyt idealistyczne podejscie przez wiek w jakim jestem, nie wiem.

Nic nie trzeba, wszystko można. Jeśli tobie nie przeszkadza, że ktoś się potrafi rozbeczeć w trakcie seksu, to przecież nikt ci nie każe zrywać z tego powodu.
Dla innych, w tym dla mnie, to jest jasny sygnał, że się z tą osobą nie dogadam na dłuższą metę. Nie chcę być z histerykiem i odwalaczem dram.

Napisane przez sanah

No dziwne by do było dla mnie pewnie. ale też inaczej jest jak facet ryczy a jak kobieta.

Niby gdzie jest tak różnica?

[cava]

Mi by nie chodziło o płakanie.
nie spotkalam się z tym, ale gdzies czytałam ze płacz po (!) stosunku zdarza sie niektórym i jest wywołany emocjami i hormonami porgazmicznymi.
To bym normalnie potraktowała, ze mam doczynienia z osobą z tzw. oczami w mokrym miejscu.




Ale powiedzenie mi w twarz w takiej sytuacji, że sie mnie próbowało użyć jak wibratora? No nie. Sory.
Żadnych drugich szans dla osób tak egocentrycznych i zapatrzonych tylko we własne korzyści.