Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III. - Strona 20 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2021-03-11, 17:25   #571
Lianhua
Rozeznanie
 
Avatar Lianhua
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 611
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Myślałam, że chwilowe. Przejdzie. Okres. Gorszy dzień. Pogoda. Jednak chyba to nie to. W poniedziałek będę dzwonić do psychiatry o zmianę leków, albo ich dawkowania.
Przez ostatni czas wstaję z łóżka maksymalnie 2/3x na dobę. Znowu zaczęły się napady płaczu, a samopoczucia dawno już nie miałam tak tragicznego.
Ostatnio jadąc autobusem, zaraz po wejściu do niego zaczęło mi się robić niedobrze i słabo. Przed wejściem wszystko było ok, minuta w środku i nie wiedziałam, co ze sobą zrobić. Udało mi się dojechać do miejsca docelowego, ale po wyjściu siedziałam kilka minut na najbliższej ławce i dochodziłam do siebie. Myślałam, że zwymiotuję na środku ulicy, aż mi było wstyd, bo mnie tak zaciągało. Pierwszy raz zdarzyło mi się coś takiego, bałam się nim wracać do domu.
Poza tym poproszono mnie o przesłanie cv. To praca załatwiana po znajomości. Zwlekałam do ostatniej chwili. A po przesłaniu go poczułam się jak najgorszy śmieć. Znowu siedzenie ponad godzinę pod prysznicem. Dosłownie. Tylko siedzenie.
Od dłuższego czasu jem tylko jeden mały posiłek dziennie, bo 1. Nie chce mi się wstać z łóżka i nawet nałożyć obiadu, wolę leżeć głodna. 2. Kompletnie nie mam apetytu.
Do tego przez tą sytuację z autobusem chodziłam w śnieżycę i mocny wiatr z rozpiętym płaszczem i zdjętym szalikiem i czuję, że łapie mnie jakieś przeziębienie.
Nie mam już siły. Wykończę się sama ze sobą i swoim zachowaniem.
__________________

(...)There's no life, emotion
Or warmth, but just garbage language
A desolately rolling meadow
Loneliness adds as the days go by
We have to be humans
Because we get scars
Lianhua jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-11, 19:21   #572
czekoladka2020
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 150
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Ja dziś dostałam okropnego bólu głowy. Wróciłam do domu po pracy i od razu się położyłam . I nagle od tego bólu zrobiło mi się nie dobrze i wymiotowałam. Czy te bóle głowy , wymioty mogą być spowodowane stresem , nerwicą, depresją , pracą i ogólnie życiem. Jakiś czas temu miałam też takie bóle głowy ale bez wymiotów.
czekoladka2020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-11, 20:55   #573
izan1222
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 761
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Dziś jakiś pechowy dzień, bo ja też w trakcie pracy zdalnej okropnie się poczułam. Zrobiło mi się słabo w pewnym momencie i musiałam się położyć. Potem był wybuch płaczu i żal, że nie mam siły. A potem jakoś się uspokoiłam i wróciłam do pracy... Myślę, że to efekt pracy ponad swoje siły...
Na szczęście na jutro wzięłam urlop także czeka mnie długi weekend . Mam nadzieję, że uda mi się odpocząć. Jutro mam urodziny i miło byłoby spędzić ten czas. Oboje z narzeczonym mamy wolne co bardzo mnie cieszy . Pozdrawiam Was i trzymajcie się!

Edytowane przez izan1222
Czas edycji: 2021-03-11 o 20:56 Powód: .
izan1222 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-12, 17:26   #574
Takion94
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 814
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

[QUOTE=LhunLai;88560847]Ja też mam generalnie problem z oceną przez innych ale nie aż w takim stopniu. Kiedyś, w pierwszym korpo byłam świadkiem jak 2 laski obgadywały kolesia, który miał złamaną rękę (!!!) i 2 miesiące z tego powodu był na L4, coś w ten deseń że sobie 'wykorzystał' i 'odpoczywa', aż się we mnie zagotowało wtedy. Tak jakby miał pracować na kompie jedną ręką?!?!? Absurd, po prostu absurd. Ludzie widzą tylko to, że ktoś ma 'wolne' i zazdroszczą ale już z jakiego powodu, to ignorują - a sami na pewno nie chcieliby być na jego miejscu i mieć złamanej ręki Wtedy stwierdziłam, że będę miała w d, co ktoś sobie myśli bo ludzie są po prostu wredni i zawsze wszystkiego będą zazdrościć. Zresztą to by było okropne, gdybym miała żyć pod dyktando innych, zamiast robić to, na co mam ochotę i dbać o siebie. Poza tym, nie da się wszystkim dogodzić i zawsze będą ludzie, którzy Ciebie nie będą lubili (Ty też wszystkich na pewno nie lubisz, prawda?). W mojej poprzedniej pracy już od początku dwie laski były dla mnie wredne bo ja jestem towarzyska, miła, zaskarbuję sobie sympatię ludzi i one nie mogły tego przetrawić. Tak więc widzisz, nie należy się ani trochę przejmować opinią innych bo to jest kompletnie bezsensowne.

Doskonale wiem o czym piszesz. Też pracowałem w korpo. Od początku kierownik i jego pupilek mnie nie lubili. Nie wiem dlaczego. Podejrzewam, że bolało ich to, że jak na stanowisko niższego szczebla mam dużą wiedze. Dawałem z siebie wszystko. Robiłem za trzy osoby, często nawet pomagałem innym pracownikom mimo, że mieli mniej pracy ode mnie. Zdarzyło mi się zasłabnąć w toalecie w pracy. O zjedzeniu sobie czegoś albo zrobieniu sobie coś do picia nie było szans. Na koniec usłyszałem, że i tak mało co robię. Oczywiście pupilki zawsze mieli czas na kawki, herbatki i ploteczki. Z miesiąca na miesiąc było co raz gorzej. Kierownik i jego przydupasy potrafili tak zmanipulować cały zespół, że przez ostatnie 2 miesiące mojej pracy nikt się tam do mnie nie odzywał. Uciekłem stamtąd nie składając wypowiedzenia, bo mi się umowa kończyła. Najgorsza firma w jakiej pracowałem. Serio. Zrobiłem sobie plusy i minusy tej firmy to plusów nie było prawie w ogóle. Żałuje, że tkwiłem tam ponad rok, bo miałem okazję stamtąd uciec wcześniej, ale głupi bałem się, że "źle w cv będzie wyglądało" teraz już na to nie patrzę. Nie warto się męczyć w jakimś obozie pracy pod przykrywką "kłorpo." Kusi mnie wrócić do korporacji, ale boje się powtórki z rozrywki
Takion94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-13, 00:25   #575
LhunLai
Eternal rebel
 
Avatar LhunLai
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 1 054
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez Takion94 Pokaż wiadomość
Doskonale wiem o czym piszesz. Też pracowałem w korpo. Od początku kierownik i jego pupilek mnie nie lubili. Nie wiem dlaczego. Podejrzewam, że bolało ich to, że jak na stanowisko niższego szczebla mam dużą wiedze. Dawałem z siebie wszystko. Robiłem za trzy osoby, często nawet pomagałem innym pracownikom mimo, że mieli mniej pracy ode mnie. Zdarzyło mi się zasłabnąć w toalecie w pracy. O zjedzeniu sobie czegoś albo zrobieniu sobie coś do picia nie było szans. Na koniec usłyszałem, że i tak mało co robię. Oczywiście pupilki zawsze mieli czas na kawki, herbatki i ploteczki. Z miesiąca na miesiąc było co raz gorzej. Kierownik i jego przydupasy potrafili tak zmanipulować cały zespół, że przez ostatnie 2 miesiące mojej pracy nikt się tam do mnie nie odzywał. Uciekłem stamtąd nie składając wypowiedzenia, bo mi się umowa kończyła. Najgorsza firma w jakiej pracowałem. Serio. Zrobiłem sobie plusy i minusy tej firmy to plusów nie było prawie w ogóle. Żałuje, że tkwiłem tam ponad rok, bo miałem okazję stamtąd uciec wcześniej, ale głupi bałem się, że "źle w cv będzie wyglądało" teraz już na to nie patrzę. Nie warto się męczyć w jakimś obozie pracy pod przykrywką "kłorpo." Kusi mnie wrócić do korporacji, ale boje się powtórki z rozrywki
Dokładnie Ja już nie chcę tam wracać za żadne skarby (jestem teraz na długim L4), pracuję nad tym, żeby móc się przebranżowić i pieprznąć wypowiedzeniem, jak wrócę z tego L4. Popracowałam kilka lat w kilku korpo i wystarczy. Mam tego serdecznie dość. Taka sytuacja, jaką miałeś, może się zdarzyć w każdym miejscu pracy, mi się bardziej kojarzy z typowymi prywatnymi, małymi januszexami - w takim właśnie koleżanka była w podobnej sytuacji, co Ty, z tą różnicą, że w końcu szefu ją wyrzucił. Czemu Cię kusi? Ze względu na zarobki czy coś innego?
__________________
In a society that profits from self-doubt... loving yourself is an act of rebellion.
LhunLai jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-13, 14:37   #576
Takion94
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 814
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez LhunLai Pokaż wiadomość
Dokładnie Ja już nie chcę tam wracać za żadne skarby (jestem teraz na długim L4), pracuję nad tym, żeby móc się przebranżowić i pieprznąć wypowiedzeniem, jak wrócę z tego L4. Popracowałam kilka lat w kilku korpo i wystarczy. Mam tego serdecznie dość. Taka sytuacja, jaką miałeś, może się zdarzyć w każdym miejscu pracy, mi się bardziej kojarzy z typowymi prywatnymi, małymi januszexami - w takim właśnie koleżanka była w podobnej sytuacji, co Ty, z tą różnicą, że w końcu szefu ją wyrzucił. Czemu Cię kusi? Ze względu na zarobki czy coś innego?
Sam nie wiem. Myślę bardziej, że chęć poszerzania wiedzy w swojej działce, choć minusów ta poprzednia firma miała mnóstwo to jedynym poważnym plusem tej firmy było to, że opanowałem w stopniu bardzo dobrym program, który jest podstawą do pracy w tej działce.
Zdaje sobie sprawę, że w każdej firmie taka sytuacja może mieć miejsce. Najczęściej jest to niestety w mniejszych firmach, choć w korporacjach również jest to powszechne.
Co do tej koleżanki to dlaczego nie odeszła? Niech zgadnę bała się, że w innej pracy będzie tak samo albo jeszcze gorzej? Sam miałem takie myśli dlatego tak długo zwlekałem z odejściem.
W jakiej działce obecnie pracujesz jeśli mogę spytać?
Takion94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-13, 16:56   #577
czekoladka2020
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 150
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Ja mam podobnie. Ja już dziś myślę o tym, że nie wiele zostało soboty , niedziela minie szybko i znów do pracy. Ja myślę tylko o pracy . Nie potrafię się odstresować po pracy, ciągle w głowie mam pracę . Przez pracę stałam się nerwowa okropnie , złoszczę się na innych. Inni po pracy żyją swoim prywatnym życiem - czyli dom, dzieci , hobby nie myślą już o pracy. Są osoby co mają szczęście i pracują w zgranych grupach i ja im tego zazdroszczę. Nie nadaje się do wyścigu szczurów Dawniej lubiłam robić jedną rzecz to była moja pasja , teraz coraz rzadziej to robię przez to że żyję ciągle w stresie
czekoladka2020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2021-03-13, 17:23   #578
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Ja się zastanawiam czy chodzić nadal do tego konkretnego psychiatry... Tzn jest psychiatra - seksuologiem. Twierdzi, że nie widzi u mnie zaburzeń seksualnych, że jestem "zamknięta" (plus wiadomo, nerwica i depresja), ale ze on w wywiadzie nie widzi zaburzeń seksualnych. No i teraz tak. Wizyta u niego kosztuje 150 zł. Na pierwszej wizycie rozmawialiśmy całkiem sporo, a na drugiej byłam chyba z 5 min. Zapytał jak się czuje, ja mówię, że problemy ze snem jak były tak są, mniej się wybudzam w nocy, ale jednocześnie jestem mega zmęczona ciągle, i mnie bierze spanie tak o 12-13. Że nie mam apetytu, schudlam, bardzo chce mi się pić ciągle. A on tylko aha, no dobrze, w ten sposób, zmienił mi leki i dziękuję do widzenia 150 zł się należy.
Dodatkowo trafiłam do pani psycholog - seksuolozki, świetnie się to ułożona. Byłam dopiero na 1 wizycie.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-13, 17:33   #579
czekoladka2020
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 150
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
Ja się zastanawiam czy chodzić nadal do tego konkretnego psychiatry... Tzn jest psychiatra - seksuologiem. Twierdzi, że nie widzi u mnie zaburzeń seksualnych, że jestem "zamknięta" (plus wiadomo, nerwica i depresja), ale ze on w wywiadzie nie widzi zaburzeń seksualnych. No i teraz tak. Wizyta u niego kosztuje 150 zł. Na pierwszej wizycie rozmawialiśmy całkiem sporo, a na drugiej byłam chyba z 5 min. Zapytał jak się czuje, ja mówię, że problemy ze snem jak były tak są, mniej się wybudzam w nocy, ale jednocześnie jestem mega zmęczona ciągle, i mnie bierze spanie tak o 12-13. Że nie mam apetytu, schudlam, bardzo chce mi się pić ciągle. A on tylko aha, no dobrze, w ten sposób, zmienił mi leki i dziękuję do widzenia 150 zł się należy.
Dodatkowo trafiłam do pani psycholog - seksuolozki, świetnie się to ułożona. Byłam dopiero na 1 wizycie.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
Też ciągle chce mi się pić. I czym to może świadczyć ? Bardzo dużo herbat piję w ciągu dnia . Jedna za drugą
czekoladka2020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-13, 17:39   #580
5bf57317973e1ec9b234fe526a30a88e7776b256_61f1e0a91bf13
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 143
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez czekoladka2020 Pokaż wiadomość
Ja mam podobnie. Ja już dziś myślę o tym, że nie wiele zostało soboty , niedziela minie szybko i znów do pracy. Ja myślę tylko o pracy . Nie potrafię się odstresować po pracy, ciągle w głowie mam pracę . Przez pracę stałam się nerwowa okropnie , złoszczę się na innych. Inni po pracy żyją swoim prywatnym życiem - czyli dom, dzieci , hobby nie myślą już o pracy. Są osoby co mają szczęście i pracują w zgranych grupach i ja im tego zazdroszczę. Nie nadaje się do wyścigu szczurów Dawniej lubiłam robić jedną rzecz to była moja pasja , teraz coraz rzadziej to robię przez to że żyję ciągle w stresie
Tydzień szybko minie i znów będzie sobota. Zaraz będzie ciepło i przebywanie na świeżym powietrzu (spacer, rower) może pomóc uzyskać lepszy nastrój. W przypadku poprawy należy skorzystać z pomocy lekarza, najpierw rodzinnego.
5bf57317973e1ec9b234fe526a30a88e7776b256_61f1e0a91bf13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-13, 18:25   #581
dziewczyna_na_progu
Raczkowanie
 
Avatar dziewczyna_na_progu
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 295
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez czekoladka2020 Pokaż wiadomość
Też ciągle chce mi się pić. I czym to może świadczyć ? Bardzo dużo herbat piję w ciągu dnia . Jedna za drugą
Robiłaś sobie morfologie, a szczególnie cukier?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
dziewczyna_na_progu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-03-13, 18:39   #582
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez czekoladka2020 Pokaż wiadomość
Też ciągle chce mi się pić. I czym to może świadczyć ? Bardzo dużo herbat piję w ciągu dnia . Jedna za drugą
W moich lekach są wymienione w działaniach ubocznych suchość w ustach i zwiększone pragnienie.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-14, 12:34   #583
czekoladka2020
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 150
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez dziewczyna_na_progu Pokaż wiadomość
Robiłaś sobie morfologie, a szczególnie cukier?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Kiedyś robiłam ale to dawno temu było i wtedy miałam dobre wyniki może trzeba było by powtórzyć badania .

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
W moich lekach są wymienione w działaniach ubocznych suchość w ustach i zwiększone pragnienie.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
Ja po moich lekach (nie na depresję innych) strasznie przytyłam. Wyciągłam spodnie ze szafy, ledwo w nie wejdę . Na siłę ciągnę na tyłek. W maju mam wizytę u lekarza to poproszę o zmianę leków. Po pierwszych lekach chudłam, ale inne skutki uboczne były to przepisał mi inne , po których tyję. Poproszę o inne w maju znów.
czekoladka2020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-14, 13:41   #584
izan1222
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 761
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Jestem umówiona na wizytę do psychiatry na 30 marca na NFZ. Spoko, że nie trzeba długo czekać. Sama nie wiem, czy prosić o L4....Zobaczę jak będzie przez te 2 tyg. Czasami myślę, że może jednak sama sobie poradzę, bez pomocy lekarza, a drugiej strony dobrze byłoby iść na konsultacje.

Edytowane przez izan1222
Czas edycji: 2021-03-14 o 13:42 Powód: .
izan1222 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-14, 14:09   #585
czekoladka2020
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 150
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Nie boicie sie brać L4 ? Kiedyś usłyszałam tekst od znajomego, który ma swoją firmę ,że jak ktoś się leczy psychiatrycznie to nigdzie za to potem pracy nie znajdzie, bo go nikt przyjąć do pracy nie będzie chciał.
czekoladka2020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-14, 14:32   #586
Nuova
( ͡° ͜ʖ ͡°)
 
Avatar Nuova
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 437
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Po lekach SSRI może się chcieć pic przez pierwsze kilka miesięcy. Sama to przeszłam, suszyło mnie dramatycznie plus nie miałam zupełnie apetytu (to tez efekt uboczny leków). Po pół roku minęło, obecnie jestem już 3 lata na sertralinie i nie czuje zupełnie nic negatywnego podczas jego stosowania. Także nie widzę nic dziwnego w tych objawach na początku leczenia.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nuova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-14, 16:48   #587
izan1222
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 761
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez czekoladka2020 Pokaż wiadomość
Nie boicie sie brać L4 ? Kiedyś usłyszałam tekst od znajomego, który ma swoją firmę ,że jak ktoś się leczy psychiatrycznie to nigdzie za to potem pracy nie znajdzie, bo go nikt przyjąć do pracy nie będzie chciał.
Najchętniej to bym wzięła od ginekologa ciążowe, ale mój narzeczony nie chce mieć na razie dzieci. Jestem niedługo przed 30 i uważam, że to idealny wiek dla matki, ale trzeba jeszcze z tym poczekać.
To tak pół żartem, pół serio.

Jestem w tej komfortowej sytuacji, że mam umowę na czas nieokreślony i raczej nie zamierzam już szukać nowej pracy. Poza tym potrzebują tam zwyczajnie rąk do pracy, bo brakuje ludzi.

A tak na marginesie to znajomy chyba robił sobie żarty, bo na świadectwie pracy nie ma informacji o lekarzu który wystawił L4. Równie dobrze można mieć COVID i L4 i taka sama informacja jak w przypadku psychiatrycznego ZLA będzie na świadectwie pracy. To ochrona danych wrażliwych, mamy przecież słynne RODO.

Dodam jeszcze, że pracowałam (i nadal pracuję) z danymi wrażliwymi i uwierz, że ok. połowa (!) wszystkich ZLA to zwolnienia psychiatryczne. A przez tą sytuację z pandemią niestety będzie ich coraz więcej.....
izan1222 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-14, 17:00   #588
mc266
Zakorzenienie
 
Avatar mc266
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 479
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez izan1222 Pokaż wiadomość
Dodam jeszcze, że pracowałam (i nadal pracuję) z danymi wrażliwymi i uwierz, że ok. połowa (!) wszystkich ZLA to zwolnienia psychiatryczne. A przez tą sytuację z pandemią niestety będzie ich coraz więcej.....
Niestety, ale wpływa na to też fakt, że ludzie biorący lewe L4 najczęściej biorą je od psychiatry, bo fałszywość takiego zwolnienia ciężej udowodnić niż w przypadku chorób fizycznych. Znam osobiście takie przypadki.
__________________

mc266 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-14, 20:41   #589
LhunLai
Eternal rebel
 
Avatar LhunLai
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 1 054
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez Takion94 Pokaż wiadomość
Sam nie wiem. Myślę bardziej, że chęć poszerzania wiedzy w swojej działce, choć minusów ta poprzednia firma miała mnóstwo to jedynym poważnym plusem tej firmy było to, że opanowałem w stopniu bardzo dobrym program, który jest podstawą do pracy w tej działce.
Zdaje sobie sprawę, że w każdej firmie taka sytuacja może mieć miejsce. Najczęściej jest to niestety w mniejszych firmach, choć w korporacjach również jest to powszechne.
Co do tej koleżanki to dlaczego nie odeszła? Niech zgadnę bała się, że w innej pracy będzie tak samo albo jeszcze gorzej? Sam miałem takie myśli dlatego tak długo zwlekałem z odejściem.
W jakiej działce obecnie pracujesz jeśli mogę spytać?
A Ty w jakiej? I jaki to był program?
Ja w księgowości, którą rzygam. Jeszcze bardziej nudne jak flaki z olejem i zawiłe są chyba tylko podatki. Dla mnie, kreatywnej osoby która nie znosi rutyny, to jest jakaś tragedia.

Nie wiem, czemu nie chciała. Możliwe, że z jednego z wymienionych przez Ciebie powodów, pomimo tego, że miała komfortową sytuację bo miała wsparcie finansowe ze strony chłopaka, z którym mieszkała, więc mogła sobie pozwolić na to, żeby odejść i nie dać się tak traktować.
Cytat:
Napisane przez czekoladka2020 Pokaż wiadomość
Ja mam podobnie. Ja już dziś myślę o tym, że nie wiele zostało soboty , niedziela minie szybko i znów do pracy. Ja myślę tylko o pracy . Nie potrafię się odstresować po pracy, ciągle w głowie mam pracę . Przez pracę stałam się nerwowa okropnie , złoszczę się na innych. Inni po pracy żyją swoim prywatnym życiem - czyli dom, dzieci , hobby nie myślą już o pracy. Są osoby co mają szczęście i pracują w zgranych grupach i ja im tego zazdroszczę. Nie nadaje się do wyścigu szczurów Dawniej lubiłam robić jedną rzecz to była moja pasja , teraz coraz rzadziej to robię przez to że żyję ciągle w stresie
No ja to samo miałam już w grudniu i styczniu, to było ostatnie stadium, zanim mi psychika siadła w końcu.

Cytat:
Napisane przez czekoladka2020 Pokaż wiadomość
Nie boicie sie brać L4 ? Kiedyś usłyszałam tekst od znajomego, który ma swoją firmę ,że jak ktoś się leczy psychiatrycznie to nigdzie za to potem pracy nie znajdzie, bo go nikt przyjąć do pracy nie będzie chciał.
Chyba nie przemyślałaś dobrze tego, zanim to napisałaś - bo niby skąd ktoś ma wiedzieć, na co miałam L4? To są dane poufne i nikt nie ma prawa nimi sobie szafować na lewo i prawo. Abstrahując od tego, w dzisiejszych czasach chyba ludzie wreszcie widzą, że sporo ludzi ma problemy typu depresja/ zaburzenia lękowe itp itd i to nie jest powód do stygmatyzacji, a jeśli ktoś tak nadal uważa to jest po prostu głupi i ja bym z człowiekiem-pracodawcą o takich poglądach oraz braku zrozumienia nie chciała pracować. Poza tym, ja teraz w styczniu byłam już w tak złym stanie, że już mi było wszystko jedno, wiesz? Trzeba o siebie zadbać i o sobie myśleć przede wszystkim, a nie co sobie ktoś inny pomyśli.
__________________
In a society that profits from self-doubt... loving yourself is an act of rebellion.

Edytowane przez LhunLai
Czas edycji: 2021-03-14 o 20:48
LhunLai jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-03-15, 07:22   #590
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Takion
Przykro mi że coś takiego Cię spotkało. Nie ma sensu określać korpo, bo to toksyczne środowisko może zdarzyć się wszędzie. Znam podobną sytuację( nie dotyczyła mnie) z urzędu państwowego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 08:18 ----------

Cytat:
Napisane przez Takion94 Pokaż wiadomość
Sam nie wiem. Myślę bardziej, że chęć poszerzania wiedzy w swojej działce, choć minusów ta poprzednia firma miała mnóstwo to jedynym poważnym plusem tej firmy było to, że opanowałem w stopniu bardzo dobrym program, który jest podstawą do pracy w tej działce.
Zdaje sobie sprawę, że w każdej firmie taka sytuacja może mieć miejsce. Najczęściej jest to niestety w mniejszych firmach, choć w korporacjach również jest to powszechne.
Co do tej koleżanki to dlaczego nie odeszła? Niech zgadnę bała się, że w innej pracy będzie tak samo albo jeszcze gorzej? Sam miałem takie myśli dlatego tak długo zwlekałem z odejściem.
W jakiej działce obecnie pracujesz jeśli mogę spytać?
Na przyszłość, można rozważyć zgłoszenie mobbingu, trzeba jednak zbierać dowody i znaleźć siłę na to.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:20 ----------

Cytat:
Napisane przez czekoladka2020 Pokaż wiadomość
Też ciągle chce mi się pić. I czym to może świadczyć ? Bardzo dużo herbat piję w ciągu dnia . Jedna za drugą
ja w czasie dużego stresu odczuwam ciagle pragnienie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez Linka25
Czas edycji: 2021-03-15 o 07:27
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-15, 11:38   #591
Dociakowa
Zadomowienie
 
Avatar Dociakowa
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 1 947
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Witajcie, jak wygląda duszność przy stresie? Czy może ona trwać kilka dni?
__________________

->
76,6....30.07->72,7......65,5kg.. .60
Dociakowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-15, 12:05   #592
dziewczyna_na_progu
Raczkowanie
 
Avatar dziewczyna_na_progu
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 295
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez Dociakowa Pokaż wiadomość
Witajcie, jak wygląda duszność przy stresie? Czy może ona trwać kilka dni?
U mnie duszność przychodzi po bardzo stresującej sytuacji i objawy utrzymują się nawet dwa tygodnie. Kłucie w sercu, napadowa hiperwentylacja, w ekstremalnych sytuacjach ból całej klatki piersiowej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------

Wczoraj byłam w mocnym stresie i dzisiaj mam wrażenie jakichś szumów w jednym uchu. Zastanawiam się, czy to ma jakiś związek czy przypadek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
dziewczyna_na_progu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-15, 12:47   #593
Dociakowa
Zadomowienie
 
Avatar Dociakowa
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 1 947
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez dziewczyna_na_progu Pokaż wiadomość
U mnie duszność przychodzi po bardzo stresującej sytuacji i objawy utrzymują się nawet dwa tygodnie. Kłucie w sercu, napadowa hiperwentylacja, w ekstremalnych sytuacjach ból całej klatki piersiowej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------

Wczoraj byłam w mocnym stresie i dzisiaj mam wrażenie jakichś szumów w jednym uchu. Zastanawiam się, czy to ma jakiś związek czy przypadek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Stres wyniszcza nas organizm, sprawia, że ciało nas fizycznie boli, że ciało cierpi. Szumy w uszach też moga być od stresu.
__________________

->
76,6....30.07->72,7......65,5kg.. .60
Dociakowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-15, 13:16   #594
karawanna
Zakorzenienie
 
Avatar karawanna
 
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 317
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Czy są tu osoby zmagające się z lękami, nerwicą? Konsultację u psychiatry mam dopiero w środę za tydzień... Podejrzewam u siebie takie stany. Mam wrażenie, że jest coraz gorzej i chętnie bym pogadała z kimś, kto zmagał się/zmaga z podobnym problemem.
karawanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-15, 14:23   #595
dziewczyna_na_progu
Raczkowanie
 
Avatar dziewczyna_na_progu
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 295
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez Dociakowa Pokaż wiadomość
Stres wyniszcza nas organizm, sprawia, że ciało nas fizycznie boli, że ciało cierpi. Szumy w uszach też moga być od stresu.
Dzięki za odpowiedź. W takim razie odczekam z wizytą u laryngologa i spróbuję wrócić do normalnego trybu życia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
dziewczyna_na_progu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-15, 15:39   #596
LhunLai
Eternal rebel
 
Avatar LhunLai
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 1 054
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez karawanna Pokaż wiadomość
Czy są tu osoby zmagające się z lękami, nerwicą? Konsultację u psychiatry mam dopiero w środę za tydzień... Podejrzewam u siebie takie stany. Mam wrażenie, że jest coraz gorzej i chętnie bym pogadała z kimś, kto zmagał się/zmaga z podobnym problemem.
No ja Nie wiem czy o takie same lęki chodzi (bo jest ich wiele rodzajów) ale możesz pisać na priv, jeśli chcesz
__________________
In a society that profits from self-doubt... loving yourself is an act of rebellion.
LhunLai jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-15, 15:42   #597
karawanna
Zakorzenienie
 
Avatar karawanna
 
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 317
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez LhunLai Pokaż wiadomość
No ja Nie wiem czy o takie same lęki chodzi (bo jest ich wiele rodzajów) ale możesz pisać na priv, jeśli chcesz
Dziękuję Piszę!
karawanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-15, 15:49   #598
karawanna
Zakorzenienie
 
Avatar karawanna
 
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 317
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Napisałam, mam nadzieję że dotarła ta wiadomość, bo nigdzie jej nie widzę
karawanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-15, 16:36   #599
Disnejova
Wtajemniczenie
 
Avatar Disnejova
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 176
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez LhunLai Pokaż wiadomość
No ja Nie wiem czy o takie same lęki chodzi (bo jest ich wiele rodzajów) ale możesz pisać na priv, jeśli chcesz
Ja mam nerwice lekową natomiast odstwilam sama leki od dziecka miewam ataki teraz sie niczego nie boje .. jakos przeszlo samo chudlam strasznie bralam wenlefaksyne i parogen egzyste
__________________
Człowiek nigdy nie pozbędzie się tego, o czym milczy.
„Jeśli próbujesz być kimś innym, poniesiesz porażkę. Świat już ma taką osobę. Teraz potrzebuje ciebie. Ścieżka, którą wytyczasz, może nie mieć sensu dla nikogo na świecie oprócz ciebie. I nie musi. Jest wyłącznie twoja.
Disnejova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-15, 16:48   #600
karawanna
Zakorzenienie
 
Avatar karawanna
 
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 317
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez Disnejova Pokaż wiadomość
Ja mam nerwice lekową natomiast odstwilam sama leki od dziecka miewam ataki teraz sie niczego nie boje .. jakos przeszlo samo chudlam strasznie bralam wenlefaksyne i parogen egzyste
A Twoja nerwica była spowodowana jakimś konkretnym przeżyciem, wydarzeniem?
karawanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-12-11 14:33:24


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:48.