2021-01-18, 11:17 | #31 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 646
|
Dot.: Remont nie swojego mieszkania a pieniądze.
Odbiegając może od głównego problemu, to po co w ogóle ładować taką cieżka kasę w 'przejściowe' mieszkanie? Skoro obecnie mieszkają tam teściowie, to nie jest to pewnie jakaś ruina. Ja bym pewnie mieszkała w takim jakie jest, a nie ładowała 70 tyś na remont generalny bo kafelki niemodne itp
|
2021-01-18, 11:24 | #32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Remont nie swojego mieszkania a pieniądze.
Wiem o co Ci chodziło. Część ludzi rozstanie się z klasą, owszem, ale miałam na myśli, że nie warto zakładać, że akurat na milion procent nasz partner też, kiedy na szali się stawia oszczędności życia i niejako duże być albo nie być. To strzelanie w ciemno. Nie mam pewności, czy nie stanie się coś, że facet za którego dałabym rękę uciąć mnie nie zdradzi, tak samo nie mam pewności, że nie stanie się coś, przez co mój honorowy facet mnie nie wystawi. Różnie się dzieje w życiu.
|
2021-01-18, 11:46 | #33 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 830
|
Dot.: Remont nie swojego mieszkania a pieniądze.
Cytat:
---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ---------- [1=1ce31337bafe4ce50f62519 e721d2985132c01a5_6111b3a 307338;88444112]Odbiegając może od głównego problemu, to po co w ogóle ładować taką cieżka kasę w 'przejściowe' mieszkanie? Skoro obecnie mieszkają tam teściowie, to nie jest to pewnie jakaś ruina. Ja bym pewnie mieszkała w takim jakie jest, a nie ładowała 70 tyś na remont generalny bo kafelki niemodne itp[/QUOTE] Pozwolę sobie odpowiedzieć - my się zdecydowaliśmy będąc w tej samej sytuacji co autorka bo: - nie wiemy kiedy nam się uda wybudować dom, chcemy etapami, bez kredytu, z tego, co nazbieramy - ja ma lekkie zboczenie na temat czystości i takie przechodzone mieszkania są po prostu zużyte, więc nie do doszorowania - lubię czuć się dobrze w miejscu, w którym mieszkam - bo nie obciążyło nas to aż tak finansowo Jeśli dla jej TŻ to nie jest nie wiadomo jaki wydatek to pewnie pobudki ma podobne. |
|
2021-01-18, 12:10 | #34 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 781
|
Dot.: Remont nie swojego mieszkania a pieniądze.
Cytat:
Tak na marginesie - rozdzielność nie ma związku z tym, czy mieszkanie będzie kiedykolwiek autorki. |
|
2021-01-18, 13:01 | #35 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 1 114
|
Dot.: Remont nie swojego mieszkania a pieniądze.
Nie rozumiem sensu wwalania kasy w wykańczanie mieszkania teściów, chcesz im zasponsorować remont, na który Ciebie zresztą nie stać? Przecież nie wiesz jak potoczy się Twoje życie i czy będziesz ze swoim facetem w przyszłości.. a nawet jeśli to i tak władowane pieniądze stracisz, bo chyba nie zamierzasz żyć w cudzym mieszkaniu do końca życia? Czy nie byłoby lepiej zbierać na wkład własny i wziąć kredyt na własne gniazdko? Poza tym dlaczego chcesz być aż tak bardzo niezależna? Jeśli przyszli teściowie wykazują chęci by Wam pomóc w zorganizowaniu wesela tudzież kupieniu własnego mieszkania to się tak przed tym nie broń, tylko przyjmij tą pomoc (o ile oczywiście jest ona bezinteresowna).
Edytowane przez evonla Czas edycji: 2021-01-18 o 13:02 |
2021-01-18, 13:15 | #36 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: Remont nie swojego mieszkania a pieniądze.
[1=1ce31337bafe4ce50f62519 e721d2985132c01a5_6111b3a 307338;88444112]Odbiegając może od głównego problemu, to po co w ogóle ładować taką cieżka kasę w 'przejściowe' mieszkanie? Skoro obecnie mieszkają tam teściowie, to nie jest to pewnie jakaś ruina. Ja bym pewnie mieszkała w takim jakie jest, a nie ładowała 70 tyś na remont generalny bo kafelki niemodne itp[/QUOTE]
Również nie rozumiem tego wątku, ale może mieszkali i nigdy nie remontowali i tam rzeczywiście jest niezły sajgon? Istnieją tacy ludzie.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
2021-01-18, 13:19 | #37 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Remont nie swojego mieszkania a pieniądze.
Cytat:
Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2021-01-18 o 13:21 |
|
2021-01-18, 13:19 | #38 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 830
|
Dot.: Remont nie swojego mieszkania a pieniądze.
Cytat:
Ja to w zupełności rozumiem, atrakcje typu brudne fugi i pożółkłe plastiki są średnio estetyczne i tak, są ludzie, którzy wolą wyłożyć niż się męczyć x lat. Bo w sumie skoro kogoś stać to w czym problem? Edytowane przez Ballantines_1 Czas edycji: 2021-01-18 o 13:24 |
|
2021-01-18, 13:23 | #39 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 318
|
Dot.: Remont nie swojego mieszkania a pieniądze.
Miałam podobną sytuację 15 lat temu z ówczesnym chłopakiem. Mieszkanie było jego, wprowadzaliśmy się, wymagało remontu. Włożyłam swoje oszczędności w ten remont + kupiłam trochę sprzętów AGD typu zmywarka, lodówka. Starałam się nie kupować rzeczy typu meblościanki czy płytki do kuchni/łazienki ani nie płacić za robociznę.
Po skończonym remoncie podpisaliśmy umowę (u notariusza, to ważne) - że w razie rozstania dostaję swoje 30 tysięcy od niego i albo zabieram te konkretne sprzęty albo dostaję od niego ich równowartość. Bałam się utraty oszczędności w razie rozstania dlatego nalegałam na podpisanie tej umowy. U nas na szczęście wszystko OK i parę lat później się hajtnęliśmy, ale potrafię wyobrazić sobie że jest masa ludzi która się po roku rozstaje i mają problem. |
2021-01-18, 13:24 | #40 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: Remont nie swojego mieszkania a pieniądze.
Cytat:
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
|
2021-01-18, 13:30 | #41 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Remont nie swojego mieszkania a pieniądze.
Jestem w podobnej sytuacji. Mieszkamy w mieszkaniu tesciowej, również ono wymagało nakładu finansowego, chociaż raczej nie w wysokości kilkudziesięciu tysięcy.
Z wtedy narzeczonym budżet mieliśmy wspólny, więc tak naprawdę remont robiliśmy za wspólne. Natomiast rozumiem, że nie chcesz topić kilkudziesięciu tysięcy w mieszkaniu, skoro to tylko twój chłopak i nie wiadomo co dalej. Postawiłabym sprawę jasno - on niech robi rzeczy związane z budowlanką, ty możesz zająć się np. Meblami czy agd. Pamiętaj, aby wszystkie faktury wziąć na siebie. Nasze mieszkanie, takie wyciągnięte rodem z PRL kosztowało nas 15 tys. W sensie remont. Ale dużo z mężem robiliśmy sami. Zamiast kłaść nowe płytki, to pomalowaliśmy stare. Zamiast kłaść podłogi w łazience i kuchni to położyliśmy gumolit. Sporo mebli kupiliśmy, ale sporo też dostaliśmy albo pozabieralismy z domu. Dodatkowo teraz jesteśmy zmuszeni zrobić instalacje na swoj koszt, to kolejne 10 tys (już wycenione przez elektryka) . Na twoim miejscu, tak jak pisze - kupiłabym meble z fakturami na siebie, żeby w razie W moc je zabrać. Też bym określiła jasno facetowi, że jestem w stanie wyłożyć taką i taką kwotę, i ani grosza więcej. Ani ty, ani ja (mimo, że już przeczytałam tutaj, że stawiam mojemu mężowi ołtarzyki i go idealizuje) nie mamy pewności, że nie zostaniemy z ręką w nocniku, bo się rozstaniemy, albo rodzice stwierdza "ok, sprzedajemy mieszkanie, radźcie sobie". Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka |
2021-01-18, 13:30 | #42 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 830
|
Dot.: Remont nie swojego mieszkania a pieniądze.
Cytat:
Podobnie jak Triner malowaliśmy czy odświeżaliśmy niektóre elementy, żeby już więcej nie dokładać. 70 tys. na wkład własny to trochę mało, teraz warunki przyznawania kredytów są mocno wyśrubowane. Plus ja bym jednak wolała na spokojnie ogarnąć budżet, bo przecież z mieszkania ich nikt nie wyrzuci i mogą sobie tam żyć zapewne ile chcą, niż na hurra brać się za inwestycję typu mieszkanie, gdzie w dużym mieście 55m2 to ok. 300 tys. w stanie deweloperskim. Wiem, że ludzie biorą na siebie takie zobowiązania, ale to chyba raczej ostateczność, zwłaszcza, że wirus nam pokazał że dzisiaj coś masz, a jutro już nie masz. Nawet zarabiając super dobrze bym się 5x zastanowiła nad kredytem praktycznie na całość (mieszkanie + wykończenie). No ale ja się wystrzegam kredytów jak ognia, więc tutaj moja opinia nie jest zapewne obiektywna. Edytowane przez Ballantines_1 Czas edycji: 2021-01-18 o 13:38 |
|
2021-01-18, 13:34 | #43 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 646
|
Dot.: Remont nie swojego mieszkania a pieniądze.
Cytat:
Cytat:
No właśnie, taka kwota to w większości miast wystarczyłaby na wkład własny. No nie ogarniam - mają mało kasy, a planują wydać wielką sumę na remont u rodziców, co ich tylko oddali kilka lat od zakupu czegoś własnego. |
||
2021-01-18, 13:42 | #44 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 3 261
|
Dot.: Remont nie swojego mieszkania a pieniądze.
Cytat:
Co Twoj partner na to, że chciałabyś wyłożyć połowę kwoty za remont? Jak on to widzi? |
|
2021-01-18, 13:44 | #45 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Remont nie swojego mieszkania a pieniądze.
A w ogóle jak macie zamiar płacić za to mieszkanie? Sam czynsz + rachunki? Odstępne?
Bo jak pisałam, jestem w podobnej sytuacji, i ja dostałam rady zgoła inne, niż te które dostajesz ty. Tu dziewczyny piszą, że remont powinien być na głowie właścicieli mieszkania, mi natomiast pisano, że żyje w mieszkaniu tesciowej na krzywy ryj i powinnam z mężem robić remont na swój koszt (co z resztą robimy, jak już pisałam). Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka |
2021-01-18, 13:50 | #46 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 3 261
|
Dot.: Remont nie swojego mieszkania a pieniądze.
Cytat:
Natomiast krzywy ryj był wredny. |
|
2021-01-18, 13:54 | #47 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Remont nie swojego mieszkania a pieniądze.
Cytat:
Ale fakt, u nas koszta są dużo mniejsze. Masz rację. Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka |
|
2021-01-18, 13:57 | #48 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 830
|
Dot.: Remont nie swojego mieszkania a pieniądze.
Cytat:
ja bym na miejscu autorki przejrzała oferty najmu w okolicy i wtedy przekalkulowała co się bardziej opłaca - remont mieszkania, które i tak nie jest docelowe czy wynajmowanie. Rozważyć też trzeba wkład własny za te pieniądze. |
|
2021-01-18, 14:16 | #49 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 2 508
|
Dot.: Remont nie swojego mieszkania a pieniądze.
Cytat:
Gdyby syn chciał mieszkać docelowo gdzieś indziej to lepiej by było 1.pomieszkać w niewyremontowanym tylko odświeżonym oszczędzając na wynajmie i szukając czegoś do kupna we 2 skoro już mają kilkadziesiąt tys na wkład, a puste rodzice mogą później wynajmować 2. rodzice mogliby sprzedać i doposażyć swoje mieszkanko/spłacić całość swojego kredytu jeśli wzięli + podarować część synowi żeby kupił własne na mały kredyt/też na sprzęty. |
|
2021-01-18, 14:19 | #50 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Remont nie swojego mieszkania a pieniądze.
Dokładnie.
Trzeba się zastanowić, czy lepiej inwestować grube tysiące w mieszkanie, które nigdy nie będzie twoje, i w średniej lokalizacji, czy jednak zbierać na coś własnego. Ja póki co nie mam szans ani na kredyt, ani perspektyw na inne mieszkanie, wiec póki co zostaje w mieszkaniu tesciowej. Jak się coś zmieni, to się wyprowadzimy, ale przez najbliższe 5 lat nie ma szans na to. Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka |
2021-01-18, 14:25 | #51 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 830
|
Dot.: Remont nie swojego mieszkania a pieniądze.
Cytat:
Nie każdy musi być zachwycony myślą o dożywotnim kredycie z odsetkami równymi 30-50% wartości kredytu. Nawet nie wiemy czy TŻ autorki pracuje na etacie czy ma dg, a to diametralnie zmienia optykę co do kredytu. Edytowane przez Ballantines_1 Czas edycji: 2021-01-18 o 14:35 |
|
2021-01-18, 14:36 | #52 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Remont nie swojego mieszkania a pieniądze.
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-01-18, 14:41 | #53 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 830
|
Dot.: Remont nie swojego mieszkania a pieniądze.
Cytat:
|
|
2021-01-18, 14:50 | #54 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 3 261
|
Dot.: Remont nie swojego mieszkania a pieniądze.
Uważam, że rodzice w ogóle nie powinni w nie inwestować. Sam fakt, że pozwalają w nim mieszkać to dużo. Dla mnie to jakaś fanaberia takie pieniądze w przejściowe mieszkanie pakować. No chyba, że kogoś na to stać i tego zbytnio nie odczuje. Autorki nie stać. Dlatego ciekawi mnie co na to jej facet.
|
2021-01-18, 15:20 | #55 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Remont nie swojego mieszkania a pieniądze.
Cytat:
Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka |
|
2021-01-18, 15:26 | #56 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 15 988
|
Dot.: Remont nie swojego mieszkania a pieniądze.
Podejrzewam, że rodzice przepiszą mieszkanie na Twojego TŻ, więc nawet jeśli się dołożysz do remontu i weźmiesz ślub, to to mieszkanie nigdy nie będzie Twoje...
Ja bym się nie dokładała do remontu czegoś co nigdy nie będzie moje, nie wiadomo jaki los się szykuje,a nie daj Boże byście mieli się rozstać... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Mój blog, mój świat KLIK |
2021-01-18, 18:02 | #57 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Remont nie swojego mieszkania a pieniądze.
zabbko,masz niezdrowy stosunek do pieniędzy, przez co podejmujesz niekorzystne dla siebie decyzje finansowe. Porozmawiaj o tym wszystkim z osobą w której rozsądek ufasz.
Moim zdaniem remontowanie cudzego mieszkania za oszczędności życia to nieracjonalny pomysł. ---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ---------- Cytat:
|
|
2021-01-18, 19:24 | #58 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Remont nie swojego mieszkania a pieniądze.
Na twoim miejscu po prostu nie bym w tym mieszkaniu nie remontowała I wszystkie koszty poniósłby partner.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
2021-01-18, 22:25 | #59 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Remont nie swojego mieszkania a pieniądze.
Cytat:
Sama bym wyremontowała mieszkanie rodziców. Bo to moi rodzice, szansę, że mnie wystawią są praktycznie ujemne. Ale jeśli autorka i jej chłopak nie mają wspólnego budżetu, to powinien remontować tylko on, bo dla niej to obcy ludzie. U ciebie tego nie radziłam, bo to taka rada z tyłka, skoro nie macie osobnych pieniędzy, to on nie zapłaci tylko ze swoich, bo nie ma jak. A w twoim wątku radziłam podobnie jak poradzę teraz - ja bym sobie wymościła u rodziców faceta i spokojnie odkładała na swoje. Ale nie robiłabym remontu generalnego, tylko właśnie taki estetyczny. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2021-01-19, 05:54 | #60 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Remont nie swojego mieszkania a pieniądze.
Cytat:
Poza tym autorka nie ma tej kasy i chce wywalic 70tys na remont a ty potrzebujesz zrobic elektryke za 10 tys zebys mogla BEZPIECZNIE mieszkać to sa dwie rozne sytuacje ,u tinker budżet jest wspolny wiec maz nie jak zaplacic za swoje(co ja doradzałam) tu autorka nie ma kasy wspolnej co gorsze nie ma kasy wcale a mysli o remoncie upiekszajacym To tak jak bysmy dyskutowali o operacji plastycznej i ratujacej zycie nivy to i to operacja to i to kosztuje ale jedno jest fanaberią a drugie koniecznością Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2021-01-19 o 06:02 |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:45.