Akcja 100 książek w 2022 roku :)

[Aaneczkaa86]

35. Terror Dan Simmons to jest dobra książka. Miejscami ciężka do czytania ale faktycznie ma klimat powieści gotyckiej. Dla mnie początek był ciężki do czytania. Za dużo skakania po datach i opisywanie i wracanie do wcześniejszych lub późniejszych wydarzeń. Później akcja wciąga. Dziś właśnie sprawdziłam ze na podstawie książki powstał serial. Chyba się skuszę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agugus90]

9. Skazanie - Remigiusz Mróz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aszin]

21. Tess Gerritsen - Skalpel

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka

[paula1456]

Ostatnia książka przeczytana w marcu:

11. "Zamach" - Maciej Liziniewicz, 7/10

🤨🤨🤨
Czy ja już mówiłam, że @kryminalnatalerzu organizuje booktoury ze świetnymi lekturami? Chciałabym już móc napisać, że po te akcje mogłabym sięgać wręcz z zasłoniętymi oczami. Ale, niestety, w tym przypadku coś nie pykło. Książka ta przysporzyła mi pewnych problemów i wciąż, chociaż już jakiś czas jestem po lekturze to nie potrafię w stu procentach określić, czego mi tu zabrakło. Rzadko tak miewam. Może dzięki temu lektura tak czy siak pozostanie w mojej głowie na dłużej.
🤨🤨🤨
Już za kilka dni ludzie po raz kolejny mają się spotkać z bliskimi przy świątecznej uczcie. Jednak tego roku nic nie będzie takie samo… W Wadowicach w jedno z grudniowych przedpołudni dochodzi do makabrycznego zamachu terrorystycznego. Ginie w nim kilkanaście osób, a gdyby nie samozwańczy bohater ofiar mogłoby być jeszcze więcej. W tym momencie rozpoczyna się wyścig z czasem dla polskich służb. Kto odpowiada za zamach? Czy będą miały miejsce kolejne ataki? Czy Polacy mogą w spokoju i ciszy zasiąść d wigilijnej wieczerzy? Oficerowie ABW starają się odpowiedzieć jak najszybciej na te pytania. Przy okazji wkraczają w pełen mroku świat polityki i władzy, w którym wszelkie chwyty są dozwolone. I nawet życie obywateli z czasem przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie. Nikt nie spodziewa się, że wydarzenia kilku przedswiątecznych dni zdecydują o czymś więcej niż tylko kariera polityków i oficerów.
🤨🤨🤨
Tematyka tej powieści ma jeszcze większe znaczenie, ze względu na to, co od ponad miesiąca się dzieje się w Ukrainie. Miejscami ciężko mi się tę książkę czytało. Pomimo tego, że zamach to co innego niż wojna to jednak dwa te wydarzenia są dramatyczne i są tragedią dla wielu osób. Z początku pochłaniałam wręcz tę historię. Źle to zabrzmi, ale byłam zauroczona opisami zbrodni dokonywanej wręcz na moich oczach. Autor zrobił to w tak plastyczny sposób, że co kilka zdań zaznaczałam swoje ulubione fragmenty, bo po prostu nie mogłam się od tego powstrzymać. Miałam ochotę stwierdzić, że właśnie w taki sposób tworzy się opisy śmierci i że wcale nie muszą one być, nie wiem jak krwawe, aby pozostać w głowach czytelników na dłużej. Tutaj były plastyczne do tego stopnia, że zamykając oczy, widziałam wszystko, co autor opisywał.
🤨🤨🤨
Na początku więc było świetnie. Autorowi udało się mnie zainteresować, wciągnąć wręcz w przedstawianą tutaj historię. Czytałam z zapartym tchem, a jak musiałam coś innego zrobić i oderwać się chociaż na parę minut od lektury, to robiłam to z wielkim żalem. Jednak im dalej w las, jak się to mówi, tym czułam, że lektura już nie sprawia mi takiej radości i przyjemności, w jednym momencie złapałam się na tym, że zmuszam się wręcz do sięgnięcia po ten tytuł. Nie wiem, czym mogłabym to wyjaśnić. Może tym, że spodziewałam się dostać fajnie skonstruowany kryminał, z ciekawą fabułą i dobrze zarysowanymi bohaterami, a otrzymałam jedynie zlepek tego wszystkiego. A do tego autor postanowił dorzucić sporą ilość politycznych porachunków i wynurzeń, które mnie po prostu nudziły.
🤨🤨🤨
W tej książce autor nie kładzie nacisku na samo śledztwo, a raczej cały czas podkreśla to, co będzie się działo, kiedy już dojdzie do jego końca. Tutaj wszyscy bohaterowie skupiają się wręcz niezdrowo na tym, jakie konsekwencje może nieść fakt nierozwiązania tego, kto stoi za zamachem. To sprawiło, że akcja w “Zamachu” jest mocno rwana. Na początku intryguje, bowiem historia tutaj przedstawiona wydaje się być oryginalna i raczej niespotykana w książkach, ale później gdzieś to odchodzi w tył, a na przód wychodzi polityka, władze i ciągłe przepychanki pomiędzy premierem, a oficerami ABW. Powieść ta miała potencjał, tylko zdecydowanie czegoś zabrakło w samym wykonaniu tego pomysłu.
🤨🤨🤨
Sami bohaterowie również zostali wykreowani w taki sposób, że nie potrafiłam nawet jednego z nich polubić. Odczuwałam raczej obojętności względem nich. Nie zależało mi na nich i nie byłam ciekawa, co też się stanie z nimi dalej. Zostali wykreowani na postacie, które są strasznymi egoistami, bo myślały tylko o własnym tyłku, nic więcej się dla nich nie liczyło.
🤨🤨🤨
Na koniec tej recenzji zostawiłam samo zakończenie. Przyznaję, że dla niektórych może być ono mocno przewidywalne. Ale ja byłam w szoku i nadal jestem odnośnie tego, jak autor mnie wyrolował pod tym względem. A także tego, w jaki sposób działa psychika ludzka i jak pewnych kwestii nie jesteśmy w stanie dostrzec, albo, owszem, dostrzegamy je, ale wtedy, kiedy na jakąkolwiek reakcję jest już za późno. Może właśnie dlatego końcowe sceny aż do tego stopnia weszły mi do głowy, że mam jej tam do dzisiaj.
🤨🤨🤨
Podsumowując, “Zamach” autorstwa Macieja Liziniewicza to był kryminał, który miał swój potencjał. Pomysł na fabułę był dość oryginalny, bo raczej rzadko w książkach spotyka się tematykę dotyczącą zamachów terrorystycznych i tym podobnych, ale z samym wykonaniem coś mocno nie zagrało. Akcja tej historii okazała się mocno rwana i tak naprawdę jej początek i koniec są warte poznania, zaś środek mocno bym zmodyfikowała. Liczyłam na dobry i wciągający kryminał, ale niestety, nie do końca to dostałam i będąc po lekturze czuję pewien niedosyt. Sama nie wiem, czy polecać go komuś, skoro mam mieszane uczucia. Uważam jednak, że każdy na własnej skórze musi się przekonać, czy to jest właśnie lektura dla niego.


Kwartał kończę z wynikiem: 11/100
Numer na liście: 9
Przeczytane książki w I kwartale:

1. "Kod ze zniżką" - Michał Krawczyk, 7/10
2. "Jesień smakuje miłością" - Alicja Wlazło, 10/10
3. "Martwiec" #13 - Katarzyna Puzyńska, 10/10
4. "Zagraj mi na drogę" #3 - Iva Prochazkova, 4/10
5. "Kurs na śmierć" #1 - Wojciech Wójcik, 8/10
6. "Pies Baskerville'ów" - Artur Conan Doyle, 10/10
7. "To nie jest, do diabła, love story" #2 - Julia Biel, 6/10
8. "Denat wieczorową porą" #3 - Aneta Jadowska, 10/10
9. "Piąte przykazanie" #3 - Hanna Greń, 10/10
10. "Zapomniana piosenka" - Agata Bizuk, 9/10
11. "Zamach" - Maciej Liziniewicz, 7/10

[Aaneczkaa86]

Napisane przez aszin

21. Tess Gerritsen - Skalpel

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka

Lubie serię Gerritsen
Właśnie przeczytałam nr 36 Ostatni, który umrze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vivienne]

10/52 "Anne z Zielonych Szczytów" Lucy Maud Montgomery

O ile tych "Szczytów" trochę nie mogę przeboleć, tak cieszę się, że W KOŃCU jest wierniejsze tłumaczenie i brak spolszczenia imion i nazw, choć na pewno ciężko się przestawić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Alassska]

Napisane przez Vivienne

10/52 "Anne z Zielonych Szczytów" Lucy Maud Montgomery

O ile tych "Szczytów" trochę nie mogę przeboleć, tak cieszę się, że W KOŃCU jest wierniejsze tłumaczenie i brak spolszczenia imion i nazw, choć na pewno ciężko się przestawić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kochałam za młodu całą tą serie, ale chyba się nie zdecyuje zytac nowego tłumaczenia. Jestem przywiązana i do "zielonego wzgórza" i do Małgorztay i Maryli i innych nazw i imion. Może i lepiej nie spolszczać, ale dla mnie już za późno

[linaya]

44/150 - Narzeczona nazisty - Barbara Wysoczańska

[Vivienne]

Napisane przez Alassska

Kochałam za młodu całą tą serie, ale chyba się nie zdecyuje zytac nowego tłumaczenia. Jestem przywiązana i do "zielonego wzgórza" i do Małgorztay i Maryli i innych nazw i imion. Może i lepiej nie spolszczać, ale dla mnie już za późno

Też byłam ogromną fanką, każdą część przeczytałam kilkadziesiąt razy, ale to chyba tylko powoduje we mnie większą złość. Małgorzata Linde to naprawdę Rachel Lynde , a mnie nie było dane tego wiedzieć od początku i czuję się oszukana :<


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lovelybaka]

Ja mam w domu wydanie "Ani z Zielonego Wzgórza" z Zielonej Sowy i tam jest Rachela Drugą część mam z innego wydawnictwa, ale nie mogę trafić na nic innego niż pani Linde, ale chyba już w kolejnych częściach trafiałam tylko na panią Małgorzatę.

I też jestem przywiązana do Maryli, Małgorzaty i Zielonego Wzgórza

[Ojoanna29]

Pierwszy kwartał skończyłam wynikiem 27/100
Mój nr na liście to 5

Na nowy kwartał mam nr 28 - Akuszerki - świetna książka, taka kobieca. Tylko zakończenie jakoś mi się średnio podobało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[HellcatRedeye]

Dziewczyny, zdradzicie jak się nazywają najważniejsze postacie z "Ani" w nowym wydaniu? Ciekawa jestem, a raczej nie przeczytam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Alassska]

Napisane przez Vivienne

Też byłam ogromną fanką, każdą część przeczytałam kilkadziesiąt razy, ale to chyba tylko powoduje we mnie większą złość. Małgorzata Linde to naprawdę Rachel Lynde , a mnie nie było dane tego wiedzieć od początku i czuję się oszukana :<


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Teraz to dla mnie nie miałoby już znaczenia, ale cały cykl Ani po raz pierwszy przeczytałam w podstawówce, chyba wcześniej niż była lekturą kompletnie nie znając angielskiego i nie będąc przyzwyczajoną do zagranicznych imion. Myślę, że wtedy dobrze robiło mi na konfort czytania, że to była Józefina, a nie Josephine i Maryla, a nie Marilla

[liv87]

22. Piknik pod Wiszącą Skałą - tak ładnie budowała napięcie, że liczyłam na mistrzowską końcówkę, a tu pstro. Zawiodła mnie, a opisy znudziły.

[Vivienne]

Napisane przez Alassska

Teraz to dla mnie nie miałoby już znaczenia, ale cały cykl Ani po raz pierwszy przeczytałam w podstawówce, chyba wcześniej niż była lekturą kompletnie nie znając angielskiego i nie będąc przyzwyczajoną do zagranicznych imion. Myślę, że wtedy dobrze robiło mi na konfort czytania, że to była Józefina, a nie Josephine i Maryla, a nie Marilla

Idąc tym rokiem to i w HP niektórym nie przeszkadzałyby spolszczone imiona. To, że coś nam łatwiej było przyswoić nie znaczy, że to było lepsze. Ja też przeczytałam cykl w podstawówce, podejrzewam, że jakoś w drugiej klasie. I podczas czytania mój mózg próbował sobie przelożyć te polskie nazwy na kanadyjskie realia, wydawało mi się to dziwne.

A teraz cóż, dziwne zdają mi się być te oryginalne imiona i nazwy. A przecież nie wszystkie były spolszczone i z jakiegoś powodu Philippa stała się Izabelą, Rachel Małgorzatą, a Priscilla pozostała sobą. To mi się kłóci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:47 ----------

Napisane przez liv87

22. Piknik pod Wiszącą Skałą - tak ładnie budowała napięcie, że liczyłam na mistrzowską końcówkę, a tu pstro. Zawiodła mnie, a opisy znudziły.

Do tej pory nie rozumiem fenomenu i to zakończenie bez zakończenia nie było dla mnie w żaden sposób satysfakcjonujące...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_hiver_]

Napisane przez paula1456

Ostatnia książka przeczytana w marcu:

11. "Zamach" - Maciej Liziniewicz, 7/10
...


Kwartał kończę z wynikiem: 11/100
Numer na liście: 9
Przeczytane książki w I kwartale:

1. "Kod ze zniżką" - Michał Krawczyk, 7/10
2. "Jesień smakuje miłością" - Alicja Wlazło, 10/10
3. "Martwiec" #13 - Katarzyna Puzyńska, 10/10
4. "Zagraj mi na drogę" #3 - Iva Prochazkova, 4/10
5. "Kurs na śmierć" #1 - Wojciech Wójcik, 8/10
6. "Pies Baskerville'ów" - Artur Conan Doyle, 10/10
7. "To nie jest, do diabła, love story" #2 - Julia Biel, 6/10
8. "Denat wieczorową porą" #3 - Aneta Jadowska, 10/10
9. "Piąte przykazanie" #3 - Hanna Greń, 10/10
10. "Zapomniana piosenka" - Agata Bizuk, 9/10
11. "Zamach" - Maciej Liziniewicz, 7/10

Wpisałam podsumowanie

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

Napisane przez Ojoanna29

Pierwszy kwartał skończyłam wynikiem 27/100
Mój nr na liście to 5

Na nowy kwartał mam nr 28 - Akuszerki - świetna książka, taka kobieca. Tylko zakończenie jakoś mi się średnio podobało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wpisane

[Alassska]

Napisane przez Vivienne

Też byłam ogromną fanką, każdą część przeczytałam kilkadziesiąt razy, ale to chyba tylko powoduje we mnie większą złość. Małgorzata Linde to naprawdę Rachel Lynde , a mnie nie było dane tego wiedzieć od początku i czuję się oszukana :<


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez Vivienne

Idąc tym rokiem to i w HP niektórym nie przeszkadzałyby spolszczone imiona. To, że coś nam łatwiej było przyswoić nie znaczy, że to było lepsze. Ja też przeczytałam cykl w podstawówce, podejrzewam, że jakoś w drugiej klasie. I podczas czytania mój mózg próbował sobie przelożyć te polskie nazwy na kanadyjskie realia, wydawało mi się to dziwne.

A teraz cóż, dziwne zdają mi się być te oryginalne imiona i nazwy. A przecież nie wszystkie były spolszczone i z jakiegoś powodu Philippa stała się Izabelą, Rachel Małgorzatą, a Priscilla pozostała sobą. To mi się kłóci.

Nie twierdze, że było lepsze, mówię tylko, że mi nie przeszkadzało wtedy ani trochę. A teraz mam po prostu sentyment do wersji z dzieciństwa i trudno byłoby mi się przestawić Jak oglądałam serial to w sumie mnie nie raziło, ale oglądałam po angielsku.

Tymczasem:

9. Krew elfów - Andrzej Sapkowski

[liv87]

Napisane przez Vivienne

...
Do tej pory nie rozumiem fenomenu i to zakończenie bez zakończenia nie było dla mnie w żaden sposób satysfakcjonujące...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokladnie, co to za bestseller bez zakonczenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lovelybaka]

17. M. Musierowicz - Kwiat kalafiora

[SuperKotek]

13. Echo zgasłego świata- antologia.
Nr 33 pierwszy kwartał 12, niestety słabiutko zaczynam....

[Ojoanna29]

29. Bal szalonych kobiet
Nastawiałam się na coś innego, sama nie wiem co myśleć, trochę jestem zawiedziona, chociaż końcówka mi się spodobała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[liv87]

23. W szpilkach od Manolo A. Lingas-Łoniewska - romans z watkiem kryminalnym, zapowiadal sie calkiem fajnie, ale glupota i zachowanie jak u nastolatki kobiety w wieku 35 lat to bylo nieporozumienie, szkoda, ze autorka nie dala jej 15 lat mniej. Czytalo sie blyskawicznie, wiekszosc ksiazki mozna bez problemu przewidziec.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_hiver_]

Napisane przez SuperKotek

13. Echo zgasłego świata- antologia.
Nr 33 pierwszy kwartał 12, niestety słabiutko zaczynam....

Wpisane

[alexandraaa09]

12. ,,Moje serce w dwóch światach- Jojo Moyes
13. ,,Ciotka Zgryzotka"- Małgorzata Musierowicz

[Sz05]

19. Alex Dahl, Perfekcyjna rodzina - bardzo dobry thriller.
20. Matt Haig, Biblioteka o północy - ok, ale nie rozumiem zachwytów. I ciężko nazwać to fantastyką.

[aszin]

22. Jodi Picoult - W naszym domu

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka

[SuperKotek]

14. Księga krwi 2-Clive Barker.

[Vivienne]

11. "Pomóż mi" Sarah A. Denzil

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[liv87]

24. Grzesznicy M. Kocot - poczatek plus, srodek myslalam, ze pisze kilkuletnie dziecko, jakosc dialogow i narracji na poziomie opowiadan z podstawowki, koncowka znowu lepsza - autorka dorzucila kolejnych trudnosci, troche po macoszemu potraktowala proces wybaczania. Nie bylo zle, ale historia miala ogromny potencjal.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Aaneczkaa86]

37. Camilla Läckberg "Czarownica" super

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz